ZAZDROŚNICE cz. X - opalamy nogi, dekolty i focha.

[mmalinowa]

beznadziejnie się czuję... TŻ robi urodziny dla swojej rodziny i nie zostałam zaproszona przy czym wczoraj jeszcze byłam... eh a całą noc która miała być nasza wspólna przegadałam z jego siostrą

[gwiazdeczka172]

Napisane przez talkshit

pracuje nad ta zazdroscia jakoś, czasem jest jej za dużo no ale cóż w naszej sytuacji nie ma co sie dziwić Tż sie zawsze śmieje, że takiego jak on żadna by nie chciała

No ale o co jesteś zazdrosna np.?
Co wywołuje u Ciebie białą gorączkę?

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez mmalinowa

beznadziejnie się czuję... TŻ robi urodziny dla swojej rodziny i nie zostałam zaproszona przy czym wczoraj jeszcze byłam... eh a całą noc która miała być nasza wspólna przegadałam z jego siostrą

Co Ty gadasz.
A dlaczego nie zostałaś zaproszona?

[paprif]

Cześć wszystkim, wpadłam na chwilkę.
U mnie okropna pogoda od wczoraj leje...i burze w kółko są

[mmalinowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Co Ty gadasz.
A dlaczego nie zostałaś zaproszona?

nie wiem, coś mu się odmieniło zawsze chodziłam do niego na takie rodzinne spotkania, wydawało mi się że to naturalne że teraz też będę...

[gwiazdeczka172]

Napisane przez paprif

Cześć wszystkim, wpadłam na chwilkę.
U mnie okropna pogoda od wczoraj leje...i burze w kółko są

Pozdrowionka!
U mnie jest szaro buro, mogę śmiało powiedzieć, że zimno

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez mmalinowa

nie wiem, coś mu się odmieniło zawsze chodziłam do niego na takie rodzinne spotkania, wydawało mi się że to naturalne że teraz też będę...

Hmm, ale powiedział Ci, że nie masz przyjść?
Może właśnie dla niego to jest oczywiste, że Ty będziesz, że Cię oficjalnie nie zapraszał?

[mmalinowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hmm, ale powiedział Ci, że nie masz przyjść?
Może właśnie dla niego to jest oczywiste, że Ty będziesz, że Cię oficjalnie nie zapraszał?

rano zapytałam o której po mnie przyjedzie, bo trochę daleko do niego mam a on zaczął mówić że musi pomagać w domu, bo przecież imprezę ma, więc zaproponowałam, że jakoś wcześniej to mu pomogę, a on że nie, że po co i że byłam wczoraj na urodzinach dla znajomych to już dzisiaj nie muszę

[gwiazdeczka172]

Napisane przez mmalinowa

rano zapytałam o której po mnie przyjedzie, bo trochę daleko do niego mam a on zaczął mówić że musi pomagać w domu, bo przecież imprezę ma, więc zaproponowałam, że jakoś wcześniej to mu pomogę, a on że nie, że po co i że byłam wczoraj na urodzinach dla znajomych to już dzisiaj nie muszę

Aha. W ten sposób to było.
Ciekawe dlaczego tak powiedział.
Na Twoim miejscu też dziwnie bym się czuła, ale może pogadaj o tym z nim, powiedz, że niezręcznie się czujesz, ie wiesz co myśleć, bo zawsze byłaś na rodzinnych spotkaniach, a teraz nie wiesz co się stało, że on Ciebie tam nie chce, że nie rozumiesz....

[talkshit]

Napisane przez gwiazdeczka172

No ale o co jesteś zazdrosna np.?
Co wywołuje u Ciebie białą gorączkę?

o jego wypady na zloty, popije sobie jakaś panna sie zakreci , jeszcze wtedy praktycznie nie mamy kontaktu ze soba , i takie może dziecinne ale jak mi mówi ze jakaś do niego zarywa i opisuje jaka to ona ładna jest

[mmalinowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Aha. W ten sposób to było.
Ciekawe dlaczego tak powiedział.
Na Twoim miejscu też dziwnie bym się czuła, ale może pogadaj o tym z nim, powiedz, że niezręcznie się czujesz, ie wiesz co myśleć, bo zawsze byłaś na rodzinnych spotkaniach, a teraz nie wiesz co się stało, że on Ciebie tam nie chce, że nie rozumiesz....

mówiłam... a z resztą na 14 mają wszyscy przyjść więc już "po ptokach" ... tylko mi jakoś cholernie przykro

[MadameButterfly6]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ile pytań
A więc...

Tak, nad morzem byliśmy z TŻtem we dwójkę. Wiadomo jaką mieliśmy pogodę, wieczorem zazwyczaj wychodziliśmy sobie najpierw na zachód słońca na plażę, potem szliśmy na miasto, na lody, pooglądać co tam ludzie wyprawiają, bo pełno jakichś występów było . Jednego wieczoru oglądaliśmy finał mundialu, gdzieś koło północy zazwyczaj kładliśmy się spać wyczerpani, tzn. małe co nie co i spać
Poznać nikogo nie poznaliśmy, raczej tacy sami dla siebie byliśmy.
Wszystko zależy od tego jakim typem ludzi jesteście. Jeśli imprezowicze to na pewno znajdziecie kluby, gdzie można się pobawić. My raczej stawialiśmy na to by wypocząć, mój TŻ pracuje fizycznie, więc zasłużył na odpoczynek, chociaż z tego odpoczynku i tak wyszły nici, bo pogoda wykańczała

Jechaliśmy swoim samochodem. Mój TŻ ma auto na gaz więc wyszło to sporo taniej, niż na benzynę czy w dieselu. Jest to fajna sprawa bo można sporo zapakować . Zabraliśmy jakieś tam zupki chińskie, ale tego nie jedliśmy. Jak się jedzie pod namioty jak to było w naszym przypadku, można na jedzeniu zaoszczędzić, bo sami sobie robiliśmy grilla. Wychodziło to sporo taniej niż iść na żarcie na miasto. Ze dwa razy sobie tak zaszaleliśmy. Zresztą jeść nam się nie chciało, wiadomo - pogoda Sporo kasy wydaliśmy za to na napoje. Jeśli podliczyć wszystko nie przekroczyliśmy 1000 złotych, razem z opłatą za pobyt, za jakieś tam duperele typu opłata za przejazd meleksem, za wejście do Parku Słowińskiego itp., tankowanie auta.

A czy będziecie się nudzić?
Mówię, zależy wszystko z jakim zamiarem czy też nastawieniem tam jedziecie, bawić się, czy raczej wypocząć. Nie ukrywam, że czasem się nudziliśmy, jednak czas szybko upływał, a my byliśmy razem, a tego najbardziej chcieliśmy.

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź
My jesteśmy typem wygodnickim, więc pod namiot nie chcemy. Ja muszę mieć duże łóżko, świeżą pościel i przede wszystkim łazienkę tylko i wyłącznie dla siebie
TŻ stwierdził, że jak będziemy mieli w pełni zaopatrzoną kuchnie to będziemy sami gotować.
W sumie w Krakowie się nie nudziliśmy. Ale to były tylko 4 dni. Nie no mam nadzieję, że będzie dobrze Pewnie i tak 3/4 czasu spędzę jako modelka pozująca do zdjęć Ahhh ten mój TŻ i jego pasja....

Niestety będziemy chyba zmuszeni jechać pociągiem, bo TŻ auta raczej nie dostanie na tydzień. Będzie biedny musiał dźwigać tony moich kosmetyków Już w Krakowie bardzo narzekał na to

Gwiazda ale na ile dni wy byliście? Nie przekroczyliście 1000 zł na osobe tak ?

Napisane przez talkshit

pracuje nad ta zazdroscia jakoś, czasem jest jej za dużo no ale cóż w naszej sytuacji nie ma co sie dziwić Tż sie zawsze śmieje, że takiego jak on żadna by nie chciała




Moim zdaniem nie bedzie czasu na nude . Fajne czasem gdzieś bez znajomych wyskoczyć, tylko w 2 na pare dni

Też tak myślę, że nie będzie źle

A tak w ogóle to witaj

Napisane przez paprif

Cześć wszystkim, wpadłam na chwilkę.
U mnie okropna pogoda od wczoraj leje...i burze w kółko są

No ja właśnie nie mogę pojechać do TŻ, bo mi mama truje nad uchem, że w tv mówili, że po południu burze u nas mają być... Bosko

[gwiazdeczka172]

Napisane przez talkshit

o jego wypady na zloty, popije sobie jakaś panna sie zakreci , jeszcze wtedy praktycznie nie mamy kontaktu ze soba , i takie może dziecinne ale jak mi mówi ze jakaś do niego zarywa i opisuje jaka to ona ładna jest

Tu by w łeb ode mnie dostał
Co mnie to obchodzi, że ona jest taka czy owaka.
Dlaczego w ogóle Ci o tym gada?
Droczy się, czy jest raczej poważny?
Coś czuję, że on lubi jak jesteś troszkę zazdrosna o niego

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez mmalinowa

mówiłam... a z resztą na 14 mają wszyscy przyjść więc już "po ptokach" ... tylko mi jakoś cholernie przykro

To teraz Ty nie siedź z tyłkiem w miejscu, tylko zajmij sie sobą, wyjdź gdzieś, zrób coś dla siebie
Nie dziwię Ci się, że Ci przykro. Bez sensu dla mnie to trochę.
Nie wiem, tak rozkminiając, to może rzeczywiście nie chciał Cię męczyć po wczorajszym?

[mmalinowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

To teraz Ty nie siedź z tyłkiem w miejscu, tylko zajmij sie sobą, wyjdź gdzieś, zrób coś dla siebie
Nie dziwię Ci się, że Ci przykro. Bez sensu dla mnie to trochę.
Nie wiem, tak rozkminiając, to może rzeczywiście nie chciał Cię męczyć po wczorajszym?

nie wiem, być może... hm chyba pójdę spać, bo z godzinkę tylko spałyśmy

[gwiazdeczka172]

Napisane przez MadameButterfly6

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź
My jesteśmy typem wygodnickim, więc pod namiot nie chcemy. Ja muszę mieć duże łóżko, świeżą pościel i przede wszystkim łazienkę tylko i wyłącznie dla siebie
TŻ stwierdził, że jak będziemy mieli w pełni zaopatrzoną kuchnie to będziemy sami gotować.
W sumie w Krakowie się nie nudziliśmy. Ale to były tylko 4 dni. Nie no mam nadzieję, że będzie dobrze Pewnie i tak 3/4 czasu spędzę jako modelka pozująca do zdjęć Ahhh ten mój TŻ i jego pasja....

Niestety będziemy chyba zmuszeni jechać pociągiem, bo TŻ auta raczej nie dostanie na tydzień. Będzie biedny musiał dźwigać tony moich kosmetyków Już w Krakowie bardzo narzekał na to

Gwiazda ale na ile dni wy byliście? Nie przekroczyliście 1000 zł na osobe tak ?

Na początku też chcieliśmy jechać na jakiś pokój, jednak jak dzwoniliśmy to nie było wolnych miejsc w naszym terminie, wykonaliśmy dobre 30 telefonów

Pod namiotem nie narzekaliśmy, totalny luz, nie stroiłam się, walnęłam sobie czasem tylko rzęsy, związywałam włosy. Zresztą w takim upale u mnie nic by się nie utrzymało, żadne prostowane włosy. TŻ mi głowę suszył, że przecież jestem na wczasach a nie na jakimś biznesowym wyjeździe. Za każdym razem mówił, że ślicznie wyglądam, więc tak bardzo się nie przejmowałam
Z drugiej strony zaoszczędziliśmy kupę kasy, bo takie wynajęcie pokoju jak już gdzieś wcześniej pisałam wychodzi około 50 zł za osobodobę, a my pod namiotem płaciliśmy 50 złotych za dobę za dwie osoby, postawienie namiotu, auta i takie tam.
Dzięki Bogu była pogoda, więc spanko pod namiotem to nic strasznego nie było, owszem gdyby padało, to pewnie szukalibyśmy sobie jakiegoś kącika.

Wyjechaliśmy w piątek o 6 rano, na miejscu o 9 byliśmy. Wracaliśmy we wtorek do południa. Wydaliśmy około 800 złotych na dwie osoby

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez mmalinowa

nie wiem, być może... hm chyba pójdę spać, bo z godzinkę tylko spałyśmy

Zdrzemnij sie, wypocznij i nie myśl tyle.
No i czekaj na jego odzew, sama sobie troszkę pomilcz.

[talkshit]

Napisane przez gwiazdeczka172

Tu by w łeb ode mnie dostał
Co mnie to obchodzi, że ona jest taka czy owaka.
Dlaczego w ogóle Ci o tym gada?
Droczy się, czy jest raczej poważny?
Coś czuję, że on lubi jak jesteś troszkę zazdrosna o niego

Własnie o niej mówił raczej poważnie, bo dopiero potem jak zobaczył moja mine to zaczął sie mieszać troche i tłumaczyć ze nie mam przecież o co być zazdrosna .

Napisane przez mmalinowa

nie wiem, być może... hm chyba pójdę spać, bo z godzinkę tylko spałyśmy

możliwe ze chciał zebyś sobie odpoczeła i nie wiedział że sie przejmiesz tym jak Cie nie zabierze Ja kiedyś byłam z chłopakiem co robił impreze urodzinowa dla znajomych i zaprosił wszystkich a mnie nie

[MadameButterfly6]

Napisane przez gwiazdeczka172

Na początku też chcieliśmy jechać na jakiś pokój, jednak jak dzwoniliśmy to nie było wolnych miejsc w naszym terminie, wykonaliśmy dobre 30 telefonów

Pod namiotem nie narzekaliśmy, totalny luz, nie stroiłam się, walnęłam sobie czasem tylko rzęsy, związywałam włosy. Zresztą w takim upale u mnie nic by się nie utrzymało, żadne prostowane włosy. TŻ mi głowę suszył, że przecież jestem na wczasach a nie na jakimś biznesowym wyjeździe. Za każdym razem mówił, że ślicznie wyglądam, więc tak bardzo się nie przejmowałam
Z drugiej strony zaoszczędziliśmy kupę kasy, bo takie wynajęcie pokoju jak już gdzieś wcześniej pisałam wychodzi około 50 zł za osobodobę, a my pod namiotem płaciliśmy 50 złotych za dobę za dwie osoby, postawienie namiotu, auta i takie tam.
Dzięki Bogu była pogoda, więc spanko pod namiotem to nic strasznego nie było, owszem gdyby padało, to pewnie szukalibyśmy sobie jakiegoś kącika.

Wyjechaliśmy w piątek o 6 rano, na miejscu o 9 byliśmy. Wracaliśmy we wtorek do południa. Wydaliśmy około 800 złotych na dwie osoby

My szukamy czegoś poniżej tych 50 zł.... Mam nadzieję, że sie uda. Tak samo jak jechaliśmy do Zakopanego, tyle telefonów, że głowa mała. I w końcu w dniu wyjazdu znaleźliśmy piękny domek przy samych Krupówkach
Uuu to malutko Was wyniosło, ale w sumie raz, że byliście krótko,a dwa że pod namiotem. U nas żeby na jedną osobę wyszło 800zł to by było dobrze, ale jeśli wynajmiemy domek blisko morza z łazienką w pokoju na tydzień to pewnie nie da rady.
No ale myślę, że to i tak nie w porównaniu z tym co trzeba wydać za granicą

Ale powiem Ci, że ja wczoraj widziałam oferty za 25 zł za osobę w domku niedaleko morza, więc dość drogo za to pole namiotowe zapłaciliście.

[gwiazdeczka172]

talkshit, faceci to czasem mają swoje zagrywki, że ręce opadywuja normalnie

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez MadameButterfly6

My szukamy czegoś poniżej tych 50 zł.... Mam nadzieję, że sie uda. Tak samo jak jechaliśmy do Zakopanego, tyle telefonów, że głowa mała. I w końcu w dniu wyjazdu znaleźliśmy piękny domek przy samych Krupówkach
Uuu to malutko Was wyniosło, ale w sumie raz, że byliście krótko,a dwa że pod namiotem. U nas żeby na jedną osobę wyszło 800zł to by było dobrze, ale jeśli wynajmiemy domek blisko morza z łazienką w pokoju na tydzień to pewnie nie da rady.
No ale myślę, że to i tak nie w porównaniu z tym co trzeba wydać za granicą

Ale powiem Ci, że ja wczoraj widziałam oferty za 25 zł za osobę w domku niedaleko morza, więc dość drogo za to pole namiotowe zapłaciliście.

Nie wiem, ale domków to raczej dwóm osobom nie wynajmują, bo domki takie zazwyczaj posiadają 2 pokoje, a właścicielom się to wtedy nie opłaca. Na Waszym miejscu poszukałam bym jakiegoś pokoju w domach gościnnych.

Z tymi ofertami to jest tak (sama się o tym przekonałam dzwoniąc), że owszem wystawiają ceny od 25 złotych za osobę, ale to poza sezonem.
W sezonie ceny są wyższe, może to też zależy od miejscowości. Nie wiem, mówię tylko ze swojego doświadczenia, bo np. biorąc ofertę ze strony internetowej, dzwoniąc - różniła się ona z tym co było napisane

Wszędzie jest inaczej, więc nie wiem jak to będzie w Waszym przypadku, no nic życzę Wam powodzenia w szukaniu i udanych łowów, że tak powiem

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

No i reguła jest też chyba taka, że im bliżej centrum i morza tym drożej

[dajena]

Napisane przez yellowsunshine

Uf, jaka historia
no młodziutka, ale do tej pory czasów miło i przyjemnie nie spędziłam.. Teraz skończyłam szkołę, ide do liceum dwujęzycznego, ale wcześniej to była katorga. Naprawde, więc niestety trochę sobie 3 lata zmarnowałam.
Ale już będzie lepiej, wierze w to

My poznaliśmy się na kursie angielskiego wparowałam tam spóźniona, z koleżanką. Potem on podszedł do mnie, wreszcie miał idealny pretekst do zagadania, mianowicie, razem z klasą zostali zaproszeni do jakiegoś programu w telewizji, gdzie tematem były szkoły prywatne i publiczne.. nie wiem do końca o co chodziło, ale zaprosili akurat ich klase, z ich liceum. A los tak chciał, że akurat wcześniej, Ci sami ludzie przyszli do mojej szkoły (ona nie była prywatna, ale też nie publiczna) i przypadkowo mnie wciągneli do odpowiedzi na pare pytań dotyczących ich programu.. ( skomplikowanie to chyba napisałam ale rozumiesz mam nadzieje ).
W każdym razie, podszedł i powiedział, że mnie widział, odtąd zaczeliśmy rozmawiać, ale już wcześniej łaziłam na ten kurs z uśmiechem i on też, także w sumie sielanka od początku. ( no, bywały gorsze chwile.. ale to chyba każdy tak ma )

Wiesz, trudno opisać kilka miesięcy w trzech zdaniach

W gimnazjum było tak źle? Przecież tych lat chyba nie da się zmarnować, tam i tak się nic nie robi. Chyba, że naprawdę trafiłaś na jakichś bardzo wymagających nauczycieli. U nas na wsi wszyscy i tak szli do tego samego gim. więc to jakby kontynuacja podstawówki była.

No to widzę, że od początku mu się spodobałaś. Mój by na pewno tak nie podszedł, bo jak twierdzi wyższa liga Dobrze, że imprezy rządzą się innymi prawami i dziewczyna może sobie wybierać kogo chce do tańczenia

Napisane przez gwiazdeczka172

Boże!
Oglądamy "Prawo zemsty" i mój kochany Gerard Butler gra tam takiego skurczysyna, że aż mi przykro normalnie

Przestań, niektóre kobietki takie baryłki i nic się nie krępowały
I baaaardzo je podziwiam, bo żyją i cieszą się chwilą a nie...

JA dzisiaj troszkę zazdrościłam mojej kumpeli, bo ma super figurę, ja właśnie jak baryłka przy niej wyglądałam

Oglądałam "Gamera" z tym aktorem w roli głównej. Oboje z TŻ byliśmy przekonani, że to Russell Crow, tylko nie pasowało nam, że przy napisach nie było jego nazwiska Ale trzeba przyznać, że koleś ma niezłe ciało
No właśnie sama chciałabym się tak akceptować, bo do ideału to mi daleko. A tak przez moje kompleksy nie możemy z TŻ robić wielu rzeczy (nie pozwalam sobie robić zdjęć, pół roku namawiał mnie do aquaparku, a wyjazd nad wodę z jego znajomymi zupełnie odpada) co go bardzo irytuje i zatruwa atmosferę. Też bym się chciała cieszyć chwilą.

Napisane przez mmalinowa

beznadziejnie się czuję... TŻ robi urodziny dla swojej rodziny i nie zostałam zaproszona przy czym wczoraj jeszcze byłam... eh a całą noc która miała być nasza wspólna przegadałam z jego siostrą

Może myślał, że już masz dość dlatego powiedział, że nie musisz. Ja bym powiedziała po prostu: nie muszę, ale mogę prawda? Mogłaś od razu wyjaśnić z nim tę sprawę to byś teraz o tym nie rozmyślała tylko bawiła się z nim

[mmalinowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Zdrzemnij sie, wypocznij i nie myśl tyle.
No i czekaj na jego odzew, sama sobie troszkę pomilcz.

TŻ chyba dostał opiernicz w domu już zasypiałam i dostałam smsa "przepraszam za wszystko, mogę przejechać nawet zaraz jeśli tylko zechcesz"

[gwiazdeczka172]

Napisane przez dajena

Oglądałam "Gamera" z tym aktorem w roli głównej. Oboje z TŻ byliśmy przekonani, że to Russell Crow, tylko nie pasowało nam, że przy napisach nie było jego nazwiska Ale trzeba przyznać, że koleś ma niezłe ciało
No właśnie sama chciałabym się tak akceptować, bo do ideału to mi daleko. A tak przez moje kompleksy nie możemy z TŻ robić wielu rzeczy (nie pozwalam sobie robić zdjęć, pół roku namawiał mnie do aquaparku, a wyjazd nad wodę z jego znajomymi zupełnie odpada) co go bardzo irytuje i zatruwa atmosferę. Też bym się chciała cieszyć chwilą.

Też oglądałam Gamera
Gerard
Fajne ciacho

Wiem co czujesz. Co prawda ja jakoś strasznie się nie bronię, ale nie jestem zachwycona. Czasem to zlewam, a czasem jak mnie dół dopadnie to leżę i kwicze

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez mmalinowa

TŻ chyba dostał opiernicz w domu już zasypiałam i dostałam smsa "przepraszam za wszystko, mogę przejechać nawet zaraz jeśli tylko zechcesz"

Oho!
Może mama mu zwróciła uwagę.
I co zgodziłaś się, by po Ciebie przyjechał?

[mmalinowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Oho!
Może mama mu zwróciła uwagę.
I co zgodziłaś się, by po Ciebie przyjechał?

właśnie nie wiem czy się zgodzić... cholera z jednej strony chcę, a z drugiej... sama wiesz

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

jestem w ciężkim szoku... zadzwonił do mnie jego ojciec (tak, to ten z którym się tak nie lubię) i mnie opierniczył że mnie jeszcze nie ma i że pozwalam TŻtowi na takie akcje...

[Parvanti]

Napisane przez talkshit

o jego wypady na zloty, popije sobie jakaś panna sie zakreci , jeszcze wtedy praktycznie nie mamy kontaktu ze soba , i takie może dziecinne ale jak mi mówi ze jakaś do niego zarywa i opisuje jaka to ona ładna jest

Że co takiego? Nie wyobrażam sobie takiego zachowania u swojego faceta. Nie jest Ci przykro jak on tak wygaduje? Strasznie niedojrzałe zachowanie zresztą...

Dziewczyny, w końcu popadało i u mnie Madame zazdraszczam i powodzenia w szukaniu jakichś fajnych ofert

[Myszunia19]

wczoraj burza była na polu no i u mnie w związku. ale z mojej winy przyznaje. a potem sie poryczalam i TZa troche złosc na mnie popusciła i powiedział mi ze 3 miesiace temu mi powiedział że nie chce u mnie juz nigdy w życiu widzieć łez. Potem juz spalismy razem i sie przytulalismy a teraz gadamy ciagle przez tel. on u siebie w domu ja u siebie siedzimy na laptopie(60 metrow od siebie mieszkamy) ale widzimy sie wieczor. tez musi byc czas dla siebie

[dajena]

Napisane przez mmalinowa

właśnie nie wiem czy się zgodzić... cholera z jednej strony chcę, a z drugiej... sama wiesz

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

jestem w ciężkim szoku... zadzwonił do mnie jego ojciec (tak, to ten z którym się tak nie lubię) i mnie opierniczył że mnie jeszcze nie ma i że pozwalam TŻtowi na takie akcje...

No właśnie ja też się dziwię, ale myślę, że Twojemu TŻ przydałaby się mała nauczka. Ale ja wredna jestem więc mnie nie słuchaj

[Myszunia19]

apropo wyjazdu to ja byłam w Grecji i mnie wycieczka na 9 dni kosztowala 890zł z wyzywieniem

[sweetish]

Napisane przez mmalinowa

właśnie nie wiem czy się zgodzić... cholera z jednej strony chcę, a z drugiej... sama wiesz

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

jestem w ciężkim szoku... zadzwonił do mnie jego ojciec (tak, to ten z którym się tak nie lubię) i mnie opierniczył że mnie jeszcze nie ma i że pozwalam TŻtowi na takie akcje...

Ja tez wredna jestem i nie pojechałabym....
ale ty rob, jak podpowiada ci serducho.

[oh Mandy]

Już jestem po banie Mniej więcej jestem na bieżąco z Waszymi sprawami, bo Was podczytywałam.

Jeśli chodzi o klub, to jak dla mnie moderatorem może być Paprif.

A u mnie wspaniale

[talkshit]

Napisane przez Parvanti

Że co takiego? Nie wyobrażam sobie takiego zachowania u swojego faceta. Nie jest Ci przykro jak on tak wygaduje? Strasznie niedojrzałe zachowanie zresztą...

No pewnie że jest mi przykro No ale to facet u wiadomo że inne dziewczyny też sa ładne , tylko mógłby sobie darować opowiadanie mi o tym szczególnie jeszcze jesli panna do niego zarywa

Napisane przez mmalinowa

właśnie nie wiem czy się zgodzić... cholera z jednej strony chcę, a z drugiej... sama wiesz

ja bym sie uniosła honorem i powiedziała ze nigdzie nie jade

[Parvanti]

Napisane przez sweetish

Ja tez wredna jestem i nie pojechałabym....
ale ty rob, jak podpowiada ci serducho.

Ja tak samo. Nie zaprosił Cię, dopiero załapał jak go ojciec opieprzył?Chyba sam powinien to wiedzieć, a nie teraz dopiero i w sumie wygląda na to, że tylko przez ojca żeby nie było kłótni. Oj miałby ze mną ciężko...To jest oczywista oczywistość, że się zaprasza swoją dziewczynę na urodziny, pierwszym gościem na liście powinnaś być.

[sweetish]

Napisane przez Parvanti

Ja tak samo. Nie zaprosił Cię, dopiero załapał jak go ojciec opieprzył?Chyba sam powinien to wiedzieć, a nie teraz dopiero i w sumie wygląda na to, że tylko przez ojca żeby nie było kłótni. Oj miałby ze mną ciężko...To jest oczywista oczywistość, że się zaprasza swoją dziewczynę na urodziny, pierwszym gościem na liście powinnaś być.

Otóż to.

[Parvanti]

Napisane przez talkshit

No pewnie że jest mi przykro No ale to facet u wiadomo że inne dziewczyny też sa ładne , tylko mógłby sobie darować opowiadanie mi o tym szczególnie jeszcze jesli panna do niego zarywa




ja bym sie uniosła honorem i powiedziała ze nigdzie nie jade

Facet ale Twój, więc to Ty dla niego powinnaś być naj. I nie wiem skąd to przyzwolenie, że jak facet to niby może więcej, tym bardziej, że Ci to przeszkadza. Ja jestem straszną zołzą, więc pewnie bym takiemu ciągle opowiadała jakie to mięśniaki do mnie zarywają i jak się nie mogę od nich odpędzić.
I też co innego jak Ci chłopak powie " no ta X to rzeczywiście ładna dziewczyna" a co innego jak bawi się w jakieś przechwalanie. Musi być albo strasznie niedojrzały, albo mieć kompleksy i tym kozaczyć, albo pewnie jedno i drugie.

Co do pogrubionego to się zgadzam, ja jestem strasznie honorowa, TŻ tego nienawidzi we mnie a ja to lubię