Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[ToTyLkoJa2]

Ja mysle o rzuceniu po 3 miesiacach brania To nie na moja psychike, biore je bo partner woli bez gumki, ale testy ciazowe, wrazenie owulacji, urojona ciaza to norma... Nie moge pojac jak mozna konczyc w srodku i nie byc w ciazy??? Dziewczyny was to nie martwilo? Tylko ja tak swiruje? Dodatkowo torbiel mam i co zaboli to juz mysle, ze to owulacja... Ratunku

[201611240917]

Napisane przez ToTyLkoJa2

Ja mysle o rzuceniu po 3 miesiacach brania To nie na moja psychike, biore je bo partner woli bez gumki, ale testy ciazowe, wrazenie owulacji, urojona ciaza to norma... Nie moge pojac jak mozna konczyc w srodku i nie byc w ciazy??? Dziewczyny was to nie martwilo? Tylko ja tak swiruje? Dodatkowo torbiel mam i co zaboli to juz mysle, ze to owulacja... Ratunku

Ja schizowalam tak na gumkach.
Regularnie brana tabletka pozbawia nas owulacji, a wiec ciazy brak.
Śmialo korzystaj
Od 8 lat tylko tabsy i matka nie jestem.

[89_lama]

Napisane przez ToTyLkoJa2

Ja mysle o rzuceniu po 3 miesiacach brania To nie na moja psychike, biore je bo partner woli bez gumki, ale testy ciazowe, wrazenie owulacji, urojona ciaza to norma... Nie moge pojac jak mozna konczyc w srodku i nie byc w ciazy??? Dziewczyny was to nie martwilo? Tylko ja tak swiruje? Dodatkowo torbiel mam i co zaboli to juz mysle, ze to owulacja... Ratunku

Szkoda zdrowia jeśli nie masz zaufania do tabletek i fizycznego (np. Wątroba) i psychicznego.

[Frutti]

Napisane przez ToTyLkoJa2

Ja mysle o rzuceniu po 3 miesiacach brania To nie na moja psychike, biore je bo partner woli bez gumki, ale testy ciazowe, wrazenie owulacji, urojona ciaza to norma... Nie moge pojac jak mozna konczyc w srodku i nie byc w ciazy??? Dziewczyny was to nie martwilo? Tylko ja tak swiruje? Dodatkowo torbiel mam i co zaboli to juz mysle, ze to owulacja... Ratunku

Yyyy... nie Po co testy, stresy? Jak bierzesz tabletki prawidłowo, to nie występuje takie zjawisko jak owulacja
Poza tym poczytaj dokładnie, działanie tabletek-to nie tylko zablokowanie owulacji, ale także zagęstszenie śluzu taaam wyżej oraz spowolnienie ruchów malutkich rzęsek w jamie, ale piszę to na chłopski rozum, żebyś cokolwiek z tego wyciągnęła.
Nie ma co wpadać w histerię typową dla trzynasto-piętnastolatek. Działa i już, partner może kończyć w Tobie nawet 10x dziennie jak da radę i nie będziesz w ciąży

[Nankaa]

Cześć dziewczyny, piszę po raz pierwszy w tym wątku i bardzo liczę na wasze opinie i odpowiedź bo martwię się

Przedwczoraj po raz pierwszy w życiu, w pierwszy dzień fizjologicznego okresu, wzięłam tabletkę Yasminelle. Czułam się strasznie źle, no ale przecież po pierwszej nie mogłam mieć skutków ubocznych... Natomiat po wziętej wczoraj drugiej, prawie zasłabłam, krwawię 5x więcej niż normalnie, boli mnie dosłownie wszystko. Jak zobaczył mnie mój narzeczony to powiedział że wyglądam naprawdę źle i żebym sobie dała spokój, i chyba tak zrobie, bo 2h po każdej tabletce czuje się bardzo źle.

Jak sądzicie, co się stanie po odstawieniu Yasminelle po 2 tabletce? Nastąpi następny tydzień krwawienia z odstawienia (a jestem w 3 dniu okresu i straciłam już krwi za troje ), czy może będę mieć normalną owulację?

[Frutti]

Napisane przez Nankaa

Cześć dziewczyny, piszę po raz pierwszy w tym wątku i bardzo liczę na wasze opinie i odpowiedź bo martwię się

Przedwczoraj po raz pierwszy w życiu, w pierwszy dzień fizjologicznego okresu, wzięłam tabletkę Yasminelle. Czułam się strasznie źle, no ale przecież po pierwszej nie mogłam mieć skutków ubocznych... Natomiat po wziętej wczoraj drugiej, prawie zasłabłam, krwawię 5x więcej niż normalnie, boli mnie dosłownie wszystko. Jak zobaczył mnie mój narzeczony to powiedział że wyglądam naprawdę źle i żebym sobie dała spokój, i chyba tak zrobie, bo 2h po każdej tabletce czuje się bardzo źle.

Jak sądzicie, co się stanie po odstawieniu Yasminelle po 2 tabletce? Nastąpi następny tydzień krwawienia z odstawienia (a jestem w 3 dniu okresu i straciłam już krwi za troje ), czy może będę mieć normalną owulację?

Lepiej odstaw, tak będzie dla Ciebie lepiej Po odstawieniu, po dwóch możesz mieć jakieś plamienia itp. ale bez tragedii. Za mało przyjętych hormonów żeby mogło się podziać coś innego.

[Nankaa]

Napisane przez Frutti

Lepiej odstaw, tak będzie dla Ciebie lepiej Po odstawieniu, po dwóch możesz mieć jakieś plamienia itp. ale bez tragedii. Za mało przyjętych hormonów żeby mogło się podziać coś innego.

Na pewno odstawiam, bo dziś dalej strasznie mnie boli brzuch, leżę w łóżku jak nigdy podczas okresu Najbardziej zależy mi żebym przestała tak mocno krwawić, mam nadzieję, że to ustanie, plamieniami się nie będę zamartwiać Myślisz, że odstawienie zachamuje tą obfitość? Fizjologiczny okres trwał mi 4 dni i był obfity tylko 1 dnia. Cholera, tyle lat regularnego okresu, to mi sie tabsów zachciało... No ale jak człowiek głupi...

[Frutti]

Napisane przez Nankaa

Na pewno odstawiam, bo dziś dalej strasznie mnie boli brzuch, leżę w łóżku jak nigdy podczas okresu Najbardziej zależy mi żebym przestała tak mocno krwawić, mam nadzieję, że to ustanie, plamieniami się nie będę zamartwiać Myślisz, że odstawienie zachamuje tą obfitość? Fizjologiczny okres trwał mi 4 dni i był obfity tylko 1 dnia. Cholera, tyle lat regularnego okresu, to mi sie tabsów zachciało... No ale jak człowiek głupi...

Być może, ale nie ma na to reguły, ciężko powiedzieć co się wydarzy dalej. Obserwuj swój organizm, w razie w idź do lekarza.
Oj nie da się przewidzieć jak ciało zareaguje na tabletki Ja też miałam wszystko jak w zegarku i zdecydowałam się na branie, a na idealne trafiłam przy 4 rodzaju Święty spokój jednak wygrywa i przemawia na korzyść tabletek

[201611240917]

Od poczatku biore tylko Yasminelle i mi pasuja.
Trzeba trafic na swoje.

[Nankaa]

Napisane przez shantai

Od poczatku biore tylko Yasminelle i mi pasuja.
Trzeba trafic na swoje.

Ja się czuję bardzo źle, dlatego dziś nie wzięłam 3 i nie biorę. Bedę obserwować co dalej, mam cichą nadzieję że za wiele się nie rozregulowało i mniejwięcej za miesiąc dostanę kolejny okres a nie za 3 jak piszą gdzieniegdzie w internecie :P

Ja ewidentnie źle trafiłam

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Witam, mój ginekolog mówił, żeby raz w roku odstawić na miesiąc tabletki. W lutym minie rok brania i tak czytam wątek i widzę, że tą przerwą mogę sobie tylko zaszkodzić? Poza tym niekoniecznie od razu będę miała normalny cykl, skąd mam wiedzieć kiedy znów zacząć je przyjmować, żeby być zabezpieczoną przed ciążą? Wybaczcie, ale nie dam rady przewertować całego wątku w poszukiwaniu odpowiedzi

[Frutti]

[1=70dd468e07eb673ab65e89e 138309c61dced7434_5f137f2 51019b;54081097]Witam, mój ginekolog mówił, żeby raz w roku odstawić na miesiąc tabletki. W lutym minie rok brania i tak czytam wątek i widzę, że tą przerwą mogę sobie tylko zaszkodzić? Poza tym niekoniecznie od razu będę miała normalny cykl, skąd mam wiedzieć kiedy znów zacząć je przyjmować, żeby być zabezpieczoną przed ciążą? Wybaczcie, ale nie dam rady przewertować całego wątku w poszukiwaniu odpowiedzi [/QUOTE]

Gdzie w Opolu są tacy lekarze, żebym przez przypadek nie poszła do takiego konowała Bierz normalnie, nie ma jakiegokolwiek sensu czy zaleceń normalnych lekarzy, żeby taką przerwę sobie zrobić.

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Akurat ten jest z mojego miasta rodzinnego, nie z Opola Dzięki za odpowiedź.

[Carillon]

Cześć dziewczyny!
Odstawiłam tabletki po 4 latach brania. Czekam już na drugi okres. I tak się zastanawiam, czy po odstawieniu tabletek po jakimś czasie powinnam pokazać się u ginekologa? Czy tylko w razie jakiś komplikacji?

[201611240917]

Napisane przez Carillon

Cześć dziewczyny!
Odstawiłam tabletki po 4 latach brania. Czekam już na drugi okres. I tak się zastanawiam, czy po odstawieniu tabletek po jakimś czasie powinnam pokazać się u ginekologa? Czy tylko w razie jakiś komplikacji?

Z racji samego odstawienia nie ma potrzeby isc.

[axn22]

Napisane przez Carillon

Cześć dziewczyny!
Odstawiłam tabletki po 4 latach brania. Czekam już na drugi okres. I tak się zastanawiam, czy po odstawieniu tabletek po jakimś czasie powinnam pokazać się u ginekologa? Czy tylko w razie jakiś komplikacji?

Jeśli będziesz miała regularną @ i żadnych innych dolegliwości, nie ma potrzeby iść. Warto po 3-6 miesiącach od ostawienia iść sobie na kontrole (krew, usg itp)

[201604251028]

Napisane przez Carillon

Cześć dziewczyny!
Odstawiłam tabletki po 4 latach brania. Czekam już na drugi okres. I tak się zastanawiam, czy po odstawieniu tabletek po jakimś czasie powinnam pokazać się u ginekologa? Czy tylko w razie jakiś komplikacji?

Ja szłam, bo lekarka mówiła mi, ze trzeba zrobić usg, sprawdzić czy jajniki funkcjonują bla bla. Poszłam do innego lekarza bo do niej był długi termin zapisu, zbadał mnie tylko palpacyjnie, przeprowadził wywiad i powiedział, ze jak coś się będzie działo to wtedy mam przyjść

[Carillon]

To może jednak się przejdę Dzięki za odpowiedzi <3

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[201611240917]

Ja czułam, że jajniki funkcjonują i to aż za dobrze :P

[201604251028]

Napisane przez shantai

Ja czułam, że jajniki funkcjonują i to aż za dobrze :P

Ja też, zwłaszcza że okresy mam w miarę regularne Dlatego teraz będę szła dopiero na cytologię Kolejny plus odstawienia pigułek

[201611240917]

Napisane przez yonce

Ja też, zwłaszcza że okresy mam w miarę regularne Dlatego teraz będę szła dopiero na cytologię Kolejny plus odstawienia pigułek

Zazdroszczę regularnych.

Ja co roku robię cytologię, usg piersi i krew.

[Angela_xxx]

dermatolog?

[mariend]

Napisane przez yonce

Ja szłam, bo lekarka mówiła mi, ze trzeba zrobić usg, sprawdzić czy jajniki funkcjonują bla bla. Poszłam do innego lekarza bo do niej był długi termin zapisu, zbadał mnie tylko palpacyjnie, przeprowadził wywiad i powiedział, ze jak coś się będzie działo to wtedy mam przyjść

Ja też poszłam do innego bo mój okres trwał 8 godzin a czekałam na niego 45 dni. Badanie było tak samo jak u Ciebie, dodoatkowo dostałam skierowanie na badanie FSH i estradiol między 2 a 4 dniem okresu.
Wytłumaczyła mi że u każdego po odstwieniu hormonów organizm działa innaczej i że częstym przypadkiem jest to że okres po hormonach jest bardziej skąpy i trwa znacznie krócej nawet 1-3dni. Po za tym kazała przyjść jak będzie coś się działo.

[oli939]

Chciałabym się podzielić z Wami moją historią dotycząca tabletek.
Zaczęłam brać w kwietniu 2011, tuż przed 18 urodzinami. Do ginekologa poszłam z mamą, lekarka od razu bardzo ochoczo przepisała mi Narayę. Bez żadnych badań, bez żadnego wywiadu. A ja się oczywiście z tego powodu niezmiernie cieszyłam...
Tabletki przyjmowałam 2 lata. Początkowo nie było żadnych skutków ubocznych poza OKROPNYM cellulitem (jest raczej szczupłą osobą), dużą suchością i - o dziwo - mega wysokim libido. Po pewnym czasie zauważyłam,że bardzo poprawiły mi się włosy.Zawsze były rzadkie i cienkie,a przy tabletkach miałam ich 2 razy więcej Po pewnym czasie zaczęły się niestety nieustannie nawracające infekcje. Zaczęło mnie to powoli denerwować. Po co mi te tabletki,skoro i tak nie mogę uprawiać seksu?Co zaleczyłam to zaraz pojawiała się nowa....
Ale wciąż zachwalałam tabletki i byłam ich wielką fanką. Nie musiałam się martwić o niechcianą ciążę, komfort,że można zawsze i wszędzie,czego chcieć więcej.
Prawdziwe jazdy zaczęły się pod koniec 2012 roku. Mega wielkie bóle głowy.Ale jakoś tak chodziłam sobie do do lutego 2013 roku kiedy to pewnego dnia nagle przestałam widzieć na jedno oko...Dziwne błyski,gwiazdki i nagle ciemność.W panice pojechałam od razu do lekarza. W międzyczasie wzrok odzyskałam,ale zaczął się potworny ból głowy i mdłości. Pani doktor po krótkim badaniu spytała "Od dawna ma pani migreny z aurą?".I tu moje wielkie zdziwienie...jaka migrena,jaka aura. Od tamtego czasu było kilka takich akcji. Oczywiście poleciałam do ginekologa, który stwierdził,że nie jest to żadne przeciwskazanie (a jest). Dalej brałam tabletki,aż do maja 2013 roku.Wtedy,pewnego dnia zaczęłam czuć okropne bóle w łydkach. Byłam już przewrażliwiona na punkcie skutków ubocznych,więc od razu wystraszyłam się,że to zakrzepica. Kilka dni później miałam już zrobione badanie doplerowskie.Na szczęście nie zakrzepica,ale natychmiast kazano mi odstawić tabletki,bo moje krążenie było tragiczne (zapomniałam napisać,że w czerwcu 2011 miałam wycinanego żylaka,który pojawił się nagle.Nie wiązałam tego wtedy z tabletkami,ale teraz już wiem...17 lat i żylak...^^ )
Tabletki odstawiłam w maju 2013 roku. Oczywiście był płacz,że przecież nie zaufam nigdy gumce itd. I tu zaczynają się jazdy....
We wrześniu zaczęły mi PASMAMI wypadać włosy,pojawił się straszny łojotok na głowie i plecach. Okresu nie było po 70 parę dni. Nie przejmowałam się początkowo zbyt mocno,bo wiedziałam,że to możliwy skutek odstawienia, który minie.Niestety...do lutego 2014 roku miałam już 1/3 włosów. W międzyczasie odwiedziłam szereg dermatologów i wydałam z 500 zł na "cudowne" leki i kosmetyki. Poza tym moje libido było w tym czasie na poziomie -100000. Doszło do tego,że czułam obrzydzenie i wstręt jak mój chłopak tylko chciał się do mnie przytulić...a co dopiero mówić o jakimś zbliżeniu. Podjęłam decyzję-robię badania hormonalne na własną kieszeń.
W skrócie - CAŁA gospodarka hormonów żeńskich i męskich rozregulowana, jajniki pełne pęcherzyków,hormony męskie podniesione kilkakrotnie. W maju byłam na badaniach w szpitalu. Do rozregulowanej gospodarki hormonalnej doszło dla mnie najgorsze - insulinooporność (która obecnie rozwinęła się najprawdopodobniej w cukrzyce.Na dniach dostanę wyniki badań).
Jedynym rozwiązaniem na moje problemy były tabletki anty.Ale stwierdziła,że do tego gów** NIGDY więcej nie wrócę.

Obecnie mam garstkę włosów,które wciąż (po ponad 2 latach) wypadają w ogromnych ilościach. Łojotok pojawia się i znika. Hormonów nie udało mi się uregulować,zmniejszyły się jedynie ich bardzo podwyższone normy,do tych mniejszych.Bez tabletek niestety nie wyreguluje ich zupełnie (będę się tym martwić bardziej w momencie gdy będę chciała zajść w ciążę.Jeśli to w ogóle będzie możliwe....). Okres mam na szczęście aktualnie w miarę regularnie,ale bywają cykle około 40 dniowe.
Migreny zniknęły,jednak po tych akcjach neurologicznych pozostały mi problemy ze wzrokiem.Ciągłe błyski,męty w oku,znacznie pogorszony wzrok.
Libido wróciło do normy, infekcji nie miałam ani jednej od odstawienia. Co najśmieszniejsze...dopier o po odstawieniu tabletek i używaniu prezerwatyw (do których przekonywaliśmy się około 1,5 roku) zaczęłam czerpać prawdziwą przyjemność z seksu, pomimo niedogodności
Największym problem jest jednak dla mnie problem z cukrem...jeżeli okaże się,że przez te cholerstwo nabawiłam się cukrzycy to nigdy sobie tego nie wybaczę

Mogłabym jeszcze długo opisywać,ale pewnie i tak niewiele z Was będzie chciało czytać te wypociny Nie demonizuje tabletek.Nie twierdze,że każdą z Was to czeka,ale warto wiedzieć,że skutki uboczne i efekty zdrowotne często nie pojawiają się od razu,podczas przyjmowania tabletek,a dopiero długo po ich odstawieniu....

[nikiii]

Dołączam do wątku. Tabletki biorę 8lat. Poza cellulitem i kilkoma kilogramami za dużo nie mam do czego się przyczepić. Od pół roku leczę się z niedoczynności tarczycy (obecnie TSH wynosi 2,15), ostatnio zdiagnozowano u mnie insulinooporność.
Dlaczego rozważam odstawienie tabsów? Ze strachu. Co będzie jak będę chciała mieć dziecko i coś będzie nie tak? Co jeśli moja równowaga hormonalna zostanie nieodwracalnie zachwiana?
Co mnie trzyma przy tabsach? Znów strach. Przed ciążą, przed wysypem skutków tego, że przestałam brać. Włosy mam cienkie- strach pomyśleć jak zaczną wypadać garściami... Metodom mechanicznym nie ufam

[201611240917]

Napisane przez nikiii

Dołączam do wątku. Tabletki biorę 8lat. Poza cellulitem i kilkoma kilogramami za dużo nie mam do czego się przyczepić. Od pół roku leczę się z niedoczynności tarczycy (obecnie TSH wynosi 2,15), ostatnio zdiagnozowano u mnie insulinooporność.
Dlaczego rozważam odstawienie tabsów? Ze strachu. Co będzie jak będę chciała mieć dziecko i coś będzie nie tak? Co jeśli moja równowaga hormonalna zostanie nieodwracalnie zachwiana?
Co mnie trzyma przy tabsach? Znów strach. Przed ciążą, przed wysypem skutków tego, że przestałam brać. Włosy mam cienkie- strach pomyśleć jak zaczną wypadać garściami... Metodom mechanicznym nie ufam

Dobrze by było zapytać lekarza czy musisz odstawiać przy tych problemach zdrowotnych.

[LadyChatterbox]

Generalnie anty wzmaga niedoczynnosc wiec raczej polecane jest odstawienie.

[nikiii]

Jak pytałam za pierwszym razem czy to nie koliduje z tarczycą to nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi. Wszystkie badania "wątrobowe" miałam dobre. W poniedziałek mam wizytę kontrolną, na której poruszę znowu ten temat

[oli939]

Napisane przez nikiii

Jak pytałam za pierwszym razem czy to nie koliduje z tarczycą to nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi. Wszystkie badania "wątrobowe" miałam dobre. W poniedziałek mam wizytę kontrolną, na której poruszę znowu ten temat

Najlepiej poradzić się przynajmniej dwóch lekarzy.
Jak ja poszłam się dowiedzieć,czy mając migreny z aurą muszę odstawić tabletki to lekarka powiedziała,że przecież to nie jest żadne przeciwskazanie. Wg ulotki jest. Poszłam do innego lekarza i ten już odradził mi dalsze przyjmowanie. Powiedział,że wybór należy do mnie,ale nie poleca.
Taka sama sytuacja była gdy zaczęły mi masowo pękać naczynka na nogach i pojawiać się kolejne żylaki. Jeden lekarz powiedział,że nie ma się czym przejmować, a inny zdecydowanie nakazał odstawić.
W czasie podejmowania decyzji o odstawieniu tabletek (która trwała kilka miesięcy) poradziłam się kilku lekarzy i naprawdę połowa z nich nawet nie miała pojęcia co znajduje się w przeciwskazaniach zamieszonych w ulotkach tabletek ;/

A tak poza tym, jeśli rozpoznano u Ciebie insulinooporność to naprawdę polecam uczciwie zastosować dietę o niskim IG. Ja stosowałam ją tylko przez pół roku.Wyniki wtedy bardzo się poprawiły. Ale później wyjechałam na wakacje, jadałam to co serwowali i po powrocie do domu już do wcześniejszej diety nie wróciłam.I teraz za to pokutuje, bo wyniki mam dużo gorsze niż przy rozpoznaniu

[meesha]

Ja odstawilam tabletki glownie ze wgledu na pojawienie sie migren z aura i odkad odstawilam migreny sie nie pojawily, moze raz na samym poczatku a teraz spokoj