Polecamy:

hania811 · 2013-06-22, 12:30

Cytat:

Napisane przez la figa

a co jest tego przyczyna? sprawdzalas u lekarza? to troche niepokojace, aczkolwiek nie laczylabym tego z brakiem cukru w diecie

Takie geny

I ja i mąż też późno ząbkowaliśmy.
Mi pierwsze zęby wyszły po roczku. Młodej i tak szybciej poszło bo dolne jedynki pojawiły się u niej jak miała 11 miesięcy.

charlizeee · 2013-06-22, 12:32

Cytat:

Napisane przez Ela87

No moje zapotrzebowanie to 2400 na utrzymanie wagi.
A to nie jest też tak, że np. czasami ciężko mi wcisnąć te 2400, wychodzi ok 2200-2300, jakbym była w ciąży, to może byłabym częściej głodna, więc dobiłabym do tych 2500, ale to by było ciągle za mało. Czy apetyt wzrośnie na tyle, że będzie więcej?

Druga sprawa to praca. Takie mam zapotrzebowanie, bo pracuję fizycznie i ćwiczę, ale w momencie kiedy zajdę w ciążę, to przestanę pracować fizycznie, więc będę tylko ćwiczyła, wtedy moje zapotrzebowanie zmaleje (bo nie pracuję), ale wzrośnie (bo ciąża). Pytam czysto teoretycznie, bo mnie to ciekawi.
Ogółem chodzi mi o to, czy apetyt wzrośnie na tyle, by nie jeść za mało. Bo dużo osób je za mało.

U każdej to indywidualna sprawa jest ja jadłam za dużo ale ciagle mnie ssało a moja siostra np wogóle nie jest głodna znam też przypadek gdzie dziewczyna schudła 7 kg dopiero od 5 miesiąca zaczęła przybierać wagę

w ciąży też nie będziesz tak intensywnie ćwiczyć jak teraz przecież

Ela87 · 2013-06-22, 13:03

Moja siostra puchła okropnie. Tylko jadła wszystko. Zupki chińskie, kebaby...
Słodyczy ile wlezie. Szłam z siostrzeńcem kiedyś, a on do mnie, że jest głodny. To wzięłam go do piekarni żeby bułkę kupić, a on "ja chcę to ciasto czekoladowe"

Kiedyś znowu słyszę, że głodny, a moja siora "tam masz batony możesz sobie wziąć jednego..."

Znowu siostra mojego TŻ nakupowała gazet i wszystko robiła wg gazet. Ona wiedziała wszystko najlepiej i nikt nie mógł jej nic doradzić. Młody miał niemałe problemy skórne, wady postawy... Można wszystko, ale z umiarem.

Sunday Rose · 2013-06-22, 14:52

Opowiadałam kiedyś znajomej, która ma małego synka (prawie 3 latka), że znam mamy, które w ogóle nie dają dzieciom słodyczy (sztucznych) stwierdziła, że to pozbawianie prawdziwego dzieciństwa

Jeśli centymetry najszybciej przybywają mi na wysokości pępka to może znaczyć to, że jestem jabłkiem? Czytałam dziś gdzieś na forum o pracy hormonów w zależności od typu sylwetki i rozkładach btw w związku z tym i tak się zaczęłam zastanawiać, kim ja jestem

charlizeee · 2013-06-22, 17:09

Cytat:

Napisane przez Sunday Rose

Opowiadałam kiedyś znajomej, która ma małego synka (prawie 3 latka), że znam mamy, które w ogóle nie dają dzieciom słodyczy (sztucznych) stwierdziła, że to pozbawianie prawdziwego dzieciństwa

Jeśli centymetry najszybciej przybywają mi na wysokości pępka to może znaczyć to, że jestem jabłkiem? Czytałam dziś gdzieś na forum o pracy hormonów w zależności od typu sylwetki i rozkładach btw w związku z tym i tak się zaczęłam zastanawiać, kim ja jestem

Tak mi też zawsze najszybciej na brzuchu

Mój młody zna jakieś tam słodycze bo nieraz u znajomych coś zje czy dziadkowie w pl mu dawali ale ja nie daje słodyczy czasem dostanie wpadła ryżowego lub bodzkopta za to codziennie je owoce

akot80 · 2013-06-22, 19:52

Cytat:

Napisane przez Sunday Rose

znam mamy, które w ogóle nie dają dzieciom słodyczy (sztucznych) stwierdziła, że to pozbawianie prawdziwego dzieciństwa

Taaa, ja też takie teksty słyszałam i nadal słyszę, bo moje dziecko ma prawie 6 lat i słodycze w małej ilości je 1-2 razy w tygodniu. A codziennie 2 jajka na kolację (cholesterol!!!!!) Biedne dziecko

charlizeee · 2013-06-22, 20:40

Cytat:

Napisane przez akot80

Taaa, ja też takie teksty słyszałam i nadal słyszę, bo moje dziecko ma prawie 6 lat i słodycze w małej ilości je 1-2 razy w tygodniu. A codziennie 2 jajka na kolację (cholesterol!!!!!) Biedne dziecko

Najbardziej mnie śmieszy ten cholesterol pouczają wszyscy dookoła a słodycze jedzą na potęgę i w tym nie widza nic złego ani w fast foodach ehh

hania811 · 2013-06-22, 21:25

Cytat:

Napisane przez Sunday Rose

Opowiadałam kiedyś znajomej, która ma małego synka (prawie 3 latka), że znam mamy, które w ogóle nie dają dzieciom słodyczy (sztucznych) stwierdziła, że to pozbawianie prawdziwego dzieciństwa

tja...najlepiej faszerować dziecko utwardzonymi tłuszczami, chemią i cukrem- tylko wtedy jest szczęśliwe.

Dawanie dziecku cukru to pójście na łatwiznę..zaczyna się od dawania soków i jogurtów owocowych - wiadomo tak łatwiej - jogurtem nat czy wodą każde dziecko na początku pluje... Mamusie standardowo podchodzą do tego tak..ojej...no nie chce wody pić to dam soku. I już pozamiatane. Ja byłam zawsze konsekwentna. Teraz dla młodej najlepszy obiad to ziemniaki z kefirem i jajem sadzonym..a nie kluski z cukrem i truskawkami- pluje takim czymś

Ja to w ogóle jestem wyrodną matką bo nie dość że cukru nie daje to jeszcze glutenu. Biedne dziecko- nie je drożdżówek tylko chleb gryczany z masłem i pomidorem

charlizeee · 2013-06-22, 21:39

Mój tez pije tylko wodę na obiad lubi kaszę gruczaną np z łososiem czy kurczakiem uwielbia mięso za ziemniakami nie przepada na śniadanie zje owsianke ale masła orzechowego już nie za bardzo

hania811 · 2013-06-23, 09:21

Cytat:

Napisane przez charlizeee

Mój tez pije tylko wodę na obiad lubi kaszę gruczaną np z łososiem czy kurczakiem uwielbia mięso za ziemniakami nie przepada na śniadanie zje owsianke ale masła orzechowego już nie za bardzo

Moja na śniadanie jak mamusia - JAJO!!

Ja znam niestety masę dzieci w wieku 2-6 la które na śniadanie jedzą danio + bułka pszenna z nutellą, do tego kakao rozpuszczale- czyli sam cukier. Na 2 śniadanie- drożdżówka. Na obiad naleśniki z dżemem- co najwyżej zupa pomidorowa- ale też taka, że to bardziej makaron polany zupą..w między czasie tona żelków, cukierków i chrupek. Na kolacje parówki. Dramat!

la figa · 2013-06-23, 09:40

kiedys rozmawialam z lekarzem i powiedzial, ze najgorsze serki jakie istnieja to te danio. dobrze ze w ogole nie jem nabialu, chociaz w diecie dziecka nie moze go zabraknac. ja na szczescie mam juz ten okres dorastania za soba

charlizeee · 2013-06-23, 09:49

Ja parowek wogóle nie kupuje serki owszem czasem dostanie ale on nie bardzo takie jedzenie woli mięcho często na drugie jemy chleb razowy z kurczakiem na obiad praktycznie zawsze mięso czasem zupa ale warzywna banany bardzo lubi i truskawki więc dostaje na deser z nabiału to czasem twarożek albo kozi ser kiełbas czy szynek też nie kupuje ewentualnie parmeńską.
Wiem że wszystkich pokus nie wyeliminuje ale staram sie świadomie odżywiać dziecko zamiast iść na łatwiznę ode mnie zależy jakich nawyków żywieniowych nabierze.

hania811 · 2013-06-23, 10:16

Cytat:

Napisane przez la figa

kiedys rozmawialam z lekarzem i powiedzial, ze najgorsze serki jakie istnieja to te danio. dobrze ze w ogole nie jem nabialu, chociaz w diecie dziecka nie moze go zabraknac. ja na szczescie mam juz ten okres dorastania za soba

no..a najgorsze że jakieś przeświadczenie jest w społeczeństwie że to zdrowe jest. Mój brat nawet ostatnio- na dietę przeszedł- pytam co jesz na śniadanie - a on "no odstawiłem jajecznice na maśle, jem grzecznie danio z musli"

Jezu myślałam że padnę trupem jak to usłyszałam. Oczywiście uznał ze kolacji też nie będzie jadło bo przecież po 18 nie można.

Cytat:

Napisane przez charlizeee

Ja parowek wogóle nie kupuje serki owszem czasem dostanie ale on nie bardzo takie jedzenie woli mięcho często na drugie jemy chleb razowy z kurczakiem na obiad praktycznie zawsze mięso czasem zupa ale warzywna banany bardzo lubi i truskawki więc dostaje na deser z nabiału to czasem twarożek albo kozi ser kiełbas czy szynek też nie kupuje ewentualnie parmeńską.
Wiem że wszystkich pokus nie wyeliminuje ale staram sie świadomie odżywiać dziecko zamiast iść na łatwiznę ode mnie zależy jakich nawyków żywieniowych nabierze.

O kozi ser to moje dziecko kocha!

DOKŁADNIE.

Wiadomo że nie wyeliminujesz do zera syfku. Ostatnio byłam na grillu u znajomych- wszystkie dzieci chipsy jadły- moja w ryk że też chce. W składzie ziemniaki olej sól- to dałam jej z 3. Nie umrze od tego. Grunt że wcześniej zjadła porządną zupę warzywną z kaszą jaglaną i mięsem.

Rzabba · 2013-06-23, 10:20

Cytat:

Napisane przez la figa

kiedys rozmawialam z lekarzem i powiedzial, ze najgorsze serki jakie istnieja to te danio. dobrze ze w ogole nie jem nabialu, chociaz w diecie dziecka nie moze go zabraknac. ja na szczescie mam juz ten okres dorastania za soba

Moje dzieci nie jedzą nabiału

hania811 · 2013-06-23, 10:30

Cytat:

Napisane przez Rzabba

Moje dzieci nie jedzą nabiału

a co z wapniem? Jedzą szprotki kilogramami??

Ja nie jadłam nabiału jak karmiłam Młodą- i nijak nie umiałam go dostarczyć w odpowiedniej ilości. W końcu suplementowałam.

Rzabba · 2013-06-23, 10:35

Cytat:

Napisane przez hania811

a co z wapniem? Jedzą szprotki kilogramami??

Ja nie jadłam nabiału jak karmiłam Młodą- i nijak nie umiałam go dostarczyć w odpowiedniej ilości. W końcu suplementowałam.

Jedzą zielone warzywa, kasze, zupy na kościach, migdały

akot80 · 2013-06-23, 10:39

Moje dziecko w ogóle nabiału nie lubi. Nie zmuszam. Jada czasem ser żółty, ale tylko rozpuszczony na chlebie.

hania811 · 2013-06-23, 10:41

Cytat:

Napisane przez Rzabba

Jedzą zielone warzywa, kasze, zupy na kościach, migdały

i to serio wystarczy?
Bo jak ja to przeliczałam to mi wychodziło że bardzo duże ilości tego jedzenia trzeba by jeść żeby wapnia dostarczyć tyle ile trzeba.

..ale w sumie wtedy jeszcze nie piekłam chleba gryczanego, nie jadłam jaglanej i nie miałam młynka do mielenia migdałów

Nie wiedziałam że zupy na kościach są dostarczycielem wapnia

Czyli dobrze że wszystko gotuję na żeberkach ostatnio

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Moje dziecko za jogurt nat. dałoby się pociąć.

charlizeee · 2013-06-23, 10:44

22 migdały zaspokajają 27% zapotrzebowania na wapno

Rzabba · 2013-06-23, 10:45

Musi

Dla moich dzieci nabiał to trucizna a to że jest najlepszym źródłem wapnia to mit

czasem dodaję trochę sproszkowanych skorupek jak

hania811 · 2013-06-23, 10:54

Cytat:

Napisane przez Rzabba

Musi

Dla moich dzieci nabiał to trucizna a to że jest najlepszym źródłem wapnia to mit

czasem dodaję trochę sproszkowanych skorupek jak

żyjemy w świecie mitów

Nasze dzieci mają szczęście że mają takie świadome mamy

Ela87 · 2013-06-23, 11:06

Skorupki jaj mają naprawdę dużo wapnia

Ja jak mielę skorupki jaj to mi dentystą wali

Tylko ja te skorupki daję moim fretkom, sama nie umiem się przełamać

Rzabbo, czy to ma jakiś smak? Ja nawet nie umiem się odważyć i spróbować

Rzabba · 2013-06-23, 11:57

Ja nie czuję

do rozdrabniania używam moździerza
a skorupki oczywiście daję też myszom i chomikowi

charlizeee · 2013-06-23, 12:02

Cytat:

Napisane przez Rzabba

Ja nie czuję

do rozdrabniania używam moździerza
a skorupki oczywiście daję też myszom i chomikowi

Ostatnio właśnie oglądałam program na temat dobroczynnosci jaj i kobieta mówiła że skorupki można zmiażdzyc właśnie zalać spirytem i troche miodu ponoć rewelacja i osteoporoza nie straszna

Trixxi · 2013-06-23, 15:22

Rzabba czy jeśli po 3 miesiącach robienia treningu w super seriach nadal widzę efekty tzn pompa po treningu, ból mięśni mogę stosować je dalej czy lepiej zrobić przerwę i przez jakiś czas wrócić do normalnego treningu? Biorąc pod uwagę że przy normalnym przerwy między ćwiczeniami czasami będą wychodzić dłuższe niż 30 sec ze względu na zmianę ciężaru więc nie wiem czy jest sens w ogóle taki robić?

Rzabba · 2013-06-23, 16:00

Cytat:

Napisane przez Trixxi

Rzabba czy jeśli po 3 miesiącach robienia treningu w super seriach nadal widzę efekty tzn pompa po treningu, ból mięśni mogę stosować je dalej czy lepiej zrobić przerwę i przez jakiś czas wrócić do normalnego treningu? Biorąc pod uwagę że przy normalnym przerwy między ćwiczeniami czasami będą wychodzić dłuższe niż 30 sec ze względu na zmianę ciężaru więc nie wiem czy jest sens w ogóle taki robić?

Jeśli widzisz efekty i jesteś w stanie dokładać ciężar co jakiś czas, to jak najbardziej możesz kontynuować

Trixxi · 2013-06-23, 16:42

dzięki, to zostanę przy ss jak najdłużej bo są o wiele wygodniejsze na domowe warunki

Immoral · 2013-06-23, 19:52

Dot. dyskusji na temat popularnych przekonań o dietach - jestem załamana

mój brat właśnie tez zrezygnował z jajecznicy na rzecz otrebow z jogurtem

nie smakuje mu to, mnie to sie nawet słuchać nie chce, bo ja nie dietetyk + przecież wszędzie tak pisze, to czemu niby ja mam wiedzieć lepiej?
Zreszta jak to jest ludzie mysla ze jajecznicę z jadlospisu wywala, a nie pomyślą wcześniej, ze ten problem może w gotowych sosach, ogromnej ilości pizzy fastach i innych leżeć...

Najgorsze jest to, ze sie potem słyszy i widzisz wyniki mi sie poprawiły... No jasne ze sie poprawiły, jak sie przestało podjadac, zrezygowalo z fastow itd. Tylko, ze mozna to zrobic przyjemniej z lepszym efektem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ela87 · 2013-06-23, 21:54

Mnie znajoma w pracy poprosiła bym policzyła jej kaloryczność (kobieta kompa włączyć nie potrafi) więc wyszło jej 2200 na utrzymanie wagi, więc na redukcję ok 1800. Reakcja: "Ileeeee!!!?? Jak ja będę tyle jadła, a nie ćwiczyła to po tygodniu będeeee taaaakaaa grubaaa!!" na co ja: "Nie, bo policzyłam Ci zapotrzebowanie bez ćwiczeń." - "NIEMOŻLIWE!"

Wytłumaczyłam, że trzeba ruszyć metabolizm, ale popatrzała jak na idiotkę i poszła. WIęc mam w dupie, niech zazdrości mi jak chudnę.

charlizeee · 2013-06-23, 22:18

Cytat:

Napisane przez Ela87

Mnie znajoma w pracy poprosiła bym policzyła jej kaloryczność (kobieta kompa włączyć nie potrafi) więc wyszło jej 2200 na utrzymanie wagi, więc na redukcję ok 1800. Reakcja: "Ileeeee!!!?? Jak ja będę tyle jadła, a nie ćwiczyła to po tygodniu będeeee taaaakaaa grubaaa!!" na co ja: "Nie, bo policzyłam Ci zapotrzebowanie bez ćwiczeń." - "NIEMOŻLIWE!"

Wytłumaczyłam, że trzeba ruszyć metabolizm, ale popatrzała jak na idiotkę i poszła. WIęc mam w dupie, niech zazdrości mi jak chudnę.

Tak ludzie jak widza że chudniesz to zaraz głupie komentarze typu "czy Ty wogóle coś jesz?" Ehh śmiać mi sie chce czasem ale jak widzę np moja znajomą która liczy kalorie i sprawdza zupke chińska a na moje pytanie dlaczego je takie gówno odpowiada ze nie ma czasu hmm chodzi na 10 do pracy jakieś 200 metrów może nie zdążyć faktycznie żali sie że nie chudnie a codziennie piwko albo drink nie wiem czy jest sens tłumaczyć

2013-06-22, 13:03	#4293
Ela87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Lędziny Wiadomości: 4 642	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Moja siostra puchła okropnie. Tylko jadła wszystko. Zupki chińskie, kebaby... Słodyczy ile wlezie. Szłam z siostrzeńcem kiedyś, a on do mnie, że jest głodny. To wzięłam go do piekarni żeby bułkę kupić, a on "ja chcę to ciasto czekoladowe" Kiedyś znowu słyszę, że głodny, a moja siora "tam masz batony możesz sobie wziąć jednego..." Znowu siostra mojego TŻ nakupowała gazet i wszystko robiła wg gazet. Ona wiedziała wszystko najlepiej i nikt nie mógł jej nic doradzić. Młody miał niemałe problemy skórne, wady postawy... Można wszystko, ale z umiarem. __________________ Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

2013-06-22, 14:52	#4294
Sunday Rose Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 3 988	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Opowiadałam kiedyś znajomej, która ma małego synka (prawie 3 latka), że znam mamy, które w ogóle nie dają dzieciom słodyczy (sztucznych) stwierdziła, że to pozbawianie prawdziwego dzieciństwa Jeśli centymetry najszybciej przybywają mi na wysokości pępka to może znaczyć to, że jestem jabłkiem? Czytałam dziś gdzieś na forum o pracy hormonów w zależności od typu sylwetki i rozkładach btw w związku z tym i tak się zaczęłam zastanawiać, kim ja jestem __________________ w Twych ramionach jest wszystko, co chciałam zawsze mieć..

2013-06-22, 21:39	#4299
charlizeee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 10 094	Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Mój tez pije tylko wodę na obiad lubi kaszę gruczaną np z łososiem czy kurczakiem uwielbia mięso za ziemniakami nie przepada na śniadanie zje owsianke ale masła orzechowego już nie za bardzo __________________ Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.

2013-06-23, 09:40	#4301
la figa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 2 679	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D kiedys rozmawialam z lekarzem i powiedzial, ze najgorsze serki jakie istnieja to te danio. dobrze ze w ogole nie jem nabialu, chociaz w diecie dziecka nie moze go zabraknac. ja na szczescie mam juz ten okres dorastania za soba __________________

2013-06-23, 09:49	#4302
charlizeee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 10 094	Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Ja parowek wogóle nie kupuje serki owszem czasem dostanie ale on nie bardzo takie jedzenie woli mięcho często na drugie jemy chleb razowy z kurczakiem na obiad praktycznie zawsze mięso czasem zupa ale warzywna banany bardzo lubi i truskawki więc dostaje na deser z nabiału to czasem twarożek albo kozi ser kiełbas czy szynek też nie kupuje ewentualnie parmeńską. Wiem że wszystkich pokus nie wyeliminuje ale staram sie świadomie odżywiać dziecko zamiast iść na łatwiznę ode mnie zależy jakich nawyków żywieniowych nabierze. __________________ Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. Edytowane przez charlizeee Czas edycji: 2013-06-23 o 09:52

2013-06-23, 10:44	#4309
charlizeee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 10 094	Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D 22 migdały zaspokajają 27% zapotrzebowania na wapno __________________ Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.

2013-06-23, 10:45	#4310
Rzabba Rzabbocop Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Guernsey Wiadomości: 18 528	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Musi Dla moich dzieci nabiał to trucizna a to że jest najlepszym źródłem wapnia to mit czasem dodaję trochę sproszkowanych skorupek jak __________________ [SIGPIC][/SIGPIC] pajacyk Było smaszno, a jaszmije smukwijne Świdrokrętnie na zegwniku wężały, Peliczaple stały smutcholijne I zbłąkinie rykoświstąkały. 10 PŻ

2013-06-23, 11:06	#4312
Ela87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Lędziny Wiadomości: 4 642	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Skorupki jaj mają naprawdę dużo wapnia Ja jak mielę skorupki jaj to mi dentystą wali Tylko ja te skorupki daję moim fretkom, sama nie umiem się przełamać Rzabbo, czy to ma jakiś smak? Ja nawet nie umiem się odważyć i spróbować __________________ Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

2013-06-23, 11:57	#4313
Rzabba Rzabbocop Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Guernsey Wiadomości: 18 528	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Ja nie czuję do rozdrabniania używam moździerza a skorupki oczywiście daję też myszom i chomikowi __________________ [SIGPIC][/SIGPIC] pajacyk Było smaszno, a jaszmije smukwijne Świdrokrętnie na zegwniku wężały, Peliczaple stały smutcholijne I zbłąkinie rykoświstąkały. 10 PŻ

2013-06-23, 15:22	#4315
Trixxi Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 201	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Rzabba czy jeśli po 3 miesiącach robienia treningu w super seriach nadal widzę efekty tzn pompa po treningu, ból mięśni mogę stosować je dalej czy lepiej zrobić przerwę i przez jakiś czas wrócić do normalnego treningu? Biorąc pod uwagę że przy normalnym przerwy między ćwiczeniami czasami będą wychodzić dłuższe niż 30 sec ze względu na zmianę ciężaru więc nie wiem czy jest sens w ogóle taki robić?

2013-06-23, 16:42	#4317
Trixxi Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 201	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D dzięki, to zostanę przy ss jak najdłużej bo są o wiele wygodniejsze na domowe warunki

2013-06-23, 19:52	#4318
Immoral Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 580	Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Dot. dyskusji na temat popularnych przekonań o dietach - jestem załamana mój brat właśnie tez zrezygnował z jajecznicy na rzecz otrebow z jogurtem nie smakuje mu to, mnie to sie nawet słuchać nie chce, bo ja nie dietetyk + przecież wszędzie tak pisze, to czemu niby ja mam wiedzieć lepiej? Zreszta jak to jest ludzie mysla ze jajecznicę z jadlospisu wywala, a nie pomyślą wcześniej, ze ten problem może w gotowych sosach, ogromnej ilości pizzy fastach i innych leżeć... Najgorsze jest to, ze sie potem słyszy i widzisz wyniki mi sie poprawiły... No jasne ze sie poprawiły, jak sie przestało podjadac, zrezygowalo z fastow itd. Tylko, ze mozna to zrobic przyjemniej z lepszym efektem Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-06-23, 21:54	#4319
Ela87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Lędziny Wiadomości: 4 642	Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D Mnie znajoma w pracy poprosiła bym policzyła jej kaloryczność (kobieta kompa włączyć nie potrafi) więc wyszło jej 2200 na utrzymanie wagi, więc na redukcję ok 1800. Reakcja: "Ileeeee!!!?? Jak ja będę tyle jadła, a nie ćwiczyła to po tygodniu będeeee taaaakaaa grubaaa!!" na co ja: "Nie, bo policzyłam Ci zapotrzebowanie bez ćwiczeń." - "NIEMOŻLIWE!" Wytłumaczyłam, że trzeba ruszyć metabolizm, ale popatrzała jak na idiotkę i poszła. WIęc mam w dupie, niech zazdrości mi jak chudnę. __________________ Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)