dla wszystkich, których wątki upadły-łączmy się we wspólnej walce:)

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

gratuluję

a u mnie średnio ostatnio z jedzeniem kiepsko, praktycznie codziennie coś "zakazanego" wpadało i niestety na wadzę już to widać i trochę przytyłam
muszę znów zacząć się bardziej pilnować z tym jedzeniem, bo lato już a ja zamiast chudnąć to tyję
ale z ćwiczeniami ok, cały czas ćwiczę twardo Insanity a Ty w końcu zaczęłaś czy nie masz za bardzo czasu?

a reszta dziewczyn gdzie?
Monika, Paulina, Justyna, Asia wracać

jeszcze nie potrzebuję kopa chyba
ja mam ciągle problem z jedzeniem w pracy

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

jeszcze nie potrzebuję kopa chyba
ja mam ciągle problem z jedzeniem w pracy

no to jak?
musisz w końcu jakoś się ogarnąć z tym jedzeniem w pracy, bo w końcu sobie krzywdę zrobisz musisz pilnować się, żeby tam jeść i coś w miarę porządnego a nie byle co

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

no to jak?
musisz w końcu jakoś się ogarnąć z tym jedzeniem w pracy, bo w końcu sobie krzywdę zrobisz musisz pilnować się, żeby tam jeść i coś w miarę porządnego a nie byle co

staram sie robic sobie sałatki albo chociaż kupowac czasem kanapki żeby cokolwiek w między czasie przegryźć..jeszcze się nie przekonałam do opcji wspólnego jedzenia..ja potrzebuję jeść w izolacji

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

staram sie robic sobie sałatki albo chociaż kupowac czasem kanapki żeby cokolwiek w między czasie przegryźć..jeszcze się nie przekonałam do opcji wspólnego jedzenia..ja potrzebuję jeść w izolacji

to skoro masz problem z jedzeniem czegoś większego to może chociaż kupuj sobie np jakieś orzechy, suszone owoce i to podjadaj w ciągu dnia?
jak w domu zjesz porządne śniadanie, potem po powrocie jakiś konkretniejszy obiad czy kolację to nie powinno być źle

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

to skoro masz problem z jedzeniem czegoś większego to może chociaż kupuj sobie np jakieś orzechy, suszone owoce i to podjadaj w ciągu dnia?
jak w domu zjesz porządne śniadanie, potem po powrocie jakiś konkretniejszy obiad czy kolację to nie powinno być źle

no właśnie będzie źle, bo ja jestem w domu dopiero około 20tej..zwłaszcza teraz no, ale nic..będę walczyć ze słabościami, bo to już jest dla mnie mega porażka, że tyle czasu próbuję diet i praktycznie stoję w miejscu..jednak jak się raz aa porządnie czegoś nie zakończy to potem jest o wiele trudniej ..damy radę Aniu

[Aniaa_89]

Ty to i tak już bardzo dużo schudłaś
a ja co? miałam kilka kg do zrzucenia, staram się już tyle miesięcy i
masakra ale trzeba się w końcu ogarnąć i osiągnąć cel
a Ty masz zacząć porządnie jeść w pracy w takim razie i bez wykrętów

[niuniulka1989]

Heyy Laseczki


I ja wracam na nasz wątek Niestety ostatni czas nie był dla mnie dobry Nie wiem jak waga, ale dosłownie widzę te + kilogramy 2 rzeczy z zeszłego lata za małe.... porażka Mam postanowienie, że do połowy lipca z powrotem się w nie wbiję.. ciężka praca przede mną


Może dam podsumowanie dnia... choć nie było dobrze

Ś: duża bułka z szynką i warzywami
2ś: pół kg bobu
O: 2 jajka sadzone, 3 ziemniaki
P: rożek
K: jogurt, płatki z mlekiem


Zdecydowanie za dużo... ale jutro będzie zdecydowanie lepiej!


A jak dziś u Was?


Ogółem u mnie nadal sesja, dziś dopiero 2 egzamin miałam, jeszcze 3 ... masakra- dlaczego u mine sesja zawsze jest tak późno

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Ś: duża bułka z szynką i warzywami
2ś: pół kg bobu
O: 2 jajka sadzone, 3 ziemniaki
P: rożek
K: jogurt, płatki z mlekiem

Monisia co tak długo milczałaś? niegrzeczna Ty
matko ja mam taka chcice na bób muszę zjeść jakoś niedługo
z sesją na pewno dasz radę
ja na szczęście już po choć było ciężko i nie obyło się bez poprawki, jak to u mnie zazwyczaj bywa no ale już wszystko zdane, i teraz tylko obrona

a ja dzisiaj z jedzeniem tak
I jogurt jagodowy ze słonecznikiem i otrębami pszennymi
II pomarańcza
III 3naleśniki (1 z piersią z kurczaka, serem, ogórkiem kiszonym, papryką +ketchup, sos czosnkowy; 2 z serekiem homo waniliowym)
IV trochę chałwy (niedużo, ale było to zbędne wszystko przez to moje łakomstwo)
V miseczka fasolki szparagowej, kromka ciemnego chleba z pomidorem i serem

też średnio, ale w porównaniu z tym jak jeszcze niedawno jadłam to tragedii nie ma
z ćw Insanity chyba jeszcze dodatkowo zacznę coś ćwiczyć, żeby efekty były szybciej

[niuniulka1989]

Ja bym fasolki pojadłaaaaa Jutro kupię! Zdecydowanie Bób jadłam po raz pierwszy w tym roku, pyycha Cenowo też w miarę ok- po 6 zł (choć ja kupiłam za 7... )

Jakoś tak nie pisałam... sama nie wiem czemu

Ha, pochwalę się że pół godziny brzuszki porobiłam

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Jakoś tak nie pisałam... sama nie wiem czemu

jeszcze raz tak spróbujesz to wtedy

a ten kupon z groupona w końcu wykorzystałaś czy jeszcze nie?

[majasn]

MOniś

ja swojego podsumowania nie dam, bo to masakra..od jutra biorę się za siebie porządnie..wierze, że w końcu damy razem radę

tymczasem dobrej nocy

[niuniulka1989]

Napisane przez Aniaa_89

jeszcze raz tak spróbujesz to wtedy

a ten kupon z groupona w końcu wykorzystałaś czy jeszcze nie?

Jeszcze nie Jak tylko skończę sesję to lecę wykorzystać


Maaju Dawaj jadło, co by jutro Cię nie kusiło


Dziewczynki, jak mało czasu nam zostało do schudnięcia na ostatni casting do Top Model!

[majasn]

Napisane przez niuniulka1989

Jeszcze nie Jak tylko skończę sesję to lecę wykorzystać


Maaju Dawaj jadło, co by jutro Cię nie kusiło


Dziewczynki, jak mało czasu nam zostało do schudnięcia na ostatni casting do Top Model!

nie dzisiaj lepiej, bo to masakra

jutro jadę oglądać mieszkania więc trzymajcie kciuki, bo ja dalej nic nie mam, a już lipiec za pasem

uciekam spać

[Aniaa_89]

dzień dobry
ja właśnie zjadłam śniadanko odpocznę trochę i biorę się za ćwiczenia
dzisiaj popołudniu jadę do cioci na imieniny, więc raczej nie będzie zbyt dietetycznie

Napisane przez niuniulka1989

Dziewczynki, jak mało czasu nam zostało do schudnięcia na ostatni casting do Top Model!

grunt to dobra motywacja jak nie na tą edycję, to może na następną uda nam się załapać

[niuniulka1989]

Hey Dziewczynki U mnie póki co prawie ok Dzień w książkach Od 9 się uczę

[majasn]

hej ja niedawno wróciłam

dzień na plus..nakupiłąm płatków na śniadanie więc od jutra pilnuję się by w pracy ładnie zjeść śniadanko i coś potem w porze obiadowej może się uda wypracować jakiś system :P

idę spać dobrej nocy

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

dzień na plus..nakupiłąm płatków na śniadanie więc od jutra pilnuję się by w pracy ładnie zjeść śniadanko i coś potem w porze obiadowej może się uda wypracować jakiś system :P

no mam nadzieję, że Ci się uda

Napisane przez niuniulka1989

Dzień w książkach Od 9 się uczę

współczuję
kiedy kończysz sesję?

ja dzisiaj byłam na tych imieninach no i średnio zjadłam 3kawałki ciasta, kilka ciastek itd no ale wszystko przed 18
potem byłam u TŻta i nie dałam się skusić na żadne chipsy, frytki, zupki chińskie itd, więc nie jest źle

[majasn]

hej szczupaki

ja jestem mega niezadowolona z dzisiaj.. z jedzeniem masakra a w dodatku mieszkanie, które chciałam wynająć studenci sprzątnęli mi sprzed nosa to już 3 ja to mam pecha..i mój poziom frustracji osiągnął maksimum

jutro sobie pięknie dzień zaplanowałam : na śniadanie płatki z mlekiem, później coś lekkiego, na obiad krewetki z ryżem i warzywami, a na kolację może jakieś owoce i mam nadzieję, że nie będzie żadnego grzeszku

dobrej nocy

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

ja jestem mega niezadowolona z dzisiaj.. z jedzeniem masakra a w dodatku mieszkanie, które chciałam wynająć studenci sprzątnęli mi sprzed nosa to już 3 ja to mam pecha..i mój poziom frustracji osiągnął maksimum

głowa do góry, w końcu coś na pewno znajdziesz

ja dzisiaj cały dzień ładnie, jadłam mało, zdrowo. Ćwiczenia były
po czym wieczorem wypiłam 2drinki i zjadłam tosty z serem, tak około 22, więc zdecydowanie za późno na coś takiego masakra w ten sposób to ja nigdy nie schudnę

no ale trudno, powoli ale do celu. Jutro będzie lepiej. Przynajmniej taką mam nadzieję

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

głowa do góry, w końcu coś na pewno znajdziesz

ja dzisiaj cały dzień ładnie, jadłam mało, zdrowo. Ćwiczenia były
po czym wieczorem wypiłam 2drinki i zjadłam tosty z serem, tak około 22, więc zdecydowanie za późno na coś takiego masakra w ten sposób to ja nigdy nie schudnę

no ale trudno, powoli ale do celu. Jutro będzie lepiej. Przynajmniej taką mam nadzieję

to samo sobie każdego dnia powtarzam

no mam nadzieję, że znajdę, bo już nie mam sił, a chciałabym trochę sama z tżem pomieszkać zanim mój brat przyjedzie w październiku

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

to samo sobie każdego dnia powtarzam

no mam nadzieję, że znajdę, bo już nie mam sił, a chciałabym trochę sama z tżem pomieszkać zanim mój brat przyjedzie w październiku

ja też, a efektów jakoś nie ma
no ale trzeba wierzyć, że w końcu się uda

spokojnie, do października jeszcze kupa czasu, coś się znajdzie na pewno

lecę spać, do jutra

[Aniaa_89]

ej laski wracajcie
tak lubiłam ten wątek, nie dajmy mu zdechnąć

[niuniulka1989]

Heyyyy



Pustki tu straszne ;( Wczoraj dołączyłam do nowego wątku, bo tutaj mało kto zagląda

Jak Ci Aniu idzie? U mnie jak zwykle kiepściutko

[Aniaa_89]

jesteś

no ja też dołączyłam do innego wątku no ale to nie to samo musimy jakoś ten ożywić

u mnie też średnio, do lipca chciałam już osiągnąć swój cel, ale się nie udało, chyba nawet przytyłam trochę zamiast schudnąć

robiłam Insanity, ale nie dotrwałam do końca, bo już zaczęło mnie to trochę nudzić, zaczęłam odpuszczać, potem jakoś tak wyszło, że w poprzednim tyg miałam obronę, potem wesele itp itd i w ogóle przestałam ćwiczyć
a teraz jakoś ciężko mi znów zacząć, ale jutro w końcu muszę się jakoś zmobilizować

z jedzeniem się staram pilnować, ale grzeszki się zdarzają no ale staram się jeść mało, zdrowo itd i powoli, ale mam nadzieję, że jakoś się uda w końcu schudnąć

[niuniulka1989]

Kiedyś w końcu musi się udać... u mnie cały dzionek ok, a na wieczór 2 Knopersy Pocieszający jest fakt, że łącznie wyszło 1150 kcal.....

Ciekawe, jak idzie reszcie Dziewczyn...

[Aniaa_89]

to co jeszcze dzisiaj zjadłaś, że tak malutko kcal Ci wyszło?
i jak z ćw?

ja Cię mogę pocieszyć, że popołudniu zjadłam kawałek tarty z jabłkami, ale nawet nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu

[niuniulka1989]

Dziś zjadłam:
Ś: owsianka, 200 kcal
O: makaron pełnoziarnisty, 2 plasterki podsmażonej polędwicy sopockiej z serkiem topionym, ok 400 kcal
później: 4 płaskie brzoskwinie (nie wiem jak one się nazywają), ok 180 kcal, plus pół szklanki maślanki, ok 100 kcal

No i 2 Knopersy- 270 kcal Nawet głodna nie byłam, jak zjadłam pierwszego i była taki pyyyszny do dorwałam się do drugiego

Z ćwiczeń to tylko rowerek był dzisiaj


Jutro jadę na parę dni w rodzinne strony... Teściowa już upiekła ciastka maszynkowe, do tego wspominała że możemy zrobić pizzę, skoro nam ostatnio taaaka dobra wyszła... do tego na bank zjem smażoną cukinię... Oj, ciężka próba mnie czeka

[majasn]

ja mam tragedię, ale zaczęłam się ruszać
w ogóle to jak będziecie pisac to ja też się zmobilizuję
:P:P:P
ja teraz szukam nieustannie mieszkania, bo mocno mnie czas goni..ale widac światełko w tunelu
z kg masakra..nawet nie wchodzę na wagę, bo widzę swój bebech i nie chcę widzieć liczb
Aniu, a jak widziałam Twoje zdjęcia to Ty chudziutka już jesteś

[Aniaa_89]

jakoś wydaje się tak mało tego wszystkiego

ja dzisiaj tak
I bułka z ziarnami dyni z serem, pomidorem i papryką
II 2krokiety z serem, pieczarkami i jajkami (+ketchup, sos czosnkowy)
III miseczka jagód, 3duże śliwki
IV kawałek tarty z jabłkami
V jogurt waniliowy z otrębami granulowanymi ze śliwką i trochę słonecznika
bez szału, ale mogło być gorzej

dieta nie może być katorgą, można jeść wszystko, tylko w rozsądnych ilościach i będzie dobrze
zamiast talerza ciastek-zjeść kilka, nie pół pizzy tylko np 2kawałki itd

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez majasn

Aniu, a jak widziałam Twoje zdjęcia to Ty chudziutka już jesteś

oo i kolejna zguba się znalazła
co do zdjęć to po prostu wstawiam takie na których w miarę wyglądam, dlatego tak się wydaję ale to tylko pozory
zaczęłaś robić to Insanity, chodzić na coś, czy jak?

[niuniulka1989]

Maaaja wróciła

To od teraz wszystkie codziennie się odzywamy, ok ?

Aniu, racja z tymi zdjęciami. Dla mnie to Ty szczuplak jesteś! Nie wiem gdzie jeszcze chcesz schudnąć, gdybym ja tak wyglądała, to byłabym cała happy

Zaczęłam nie znosić tylnej części ciała... te nogi, ten cellulit....