Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

[agus87]

przytulam cie Mazianeczko
ide sie oganac, umalowac, moze mi sie humor poprawi

[moniqac]

mamaoptymistka - wody ??? może - sama nie wiem, na razie leci ze mnie od samego rana, tez mysle że to upławy, a kręgosłup - teraz bardziej boli niz w nocy (w nocy to jak sie obracam albo jak leze na plecach). no nic - siedze i obserwuje .

agus - strasznie mi Cie szkoda - serio. niech malutka już wychodzi .

jak czytam relacje kwiatecka to mam jeszcze większe lęki.

spice - ja też sie czuje fatalnie. i te zdretwiałe non stop rece - juz nie wiem co robic z nimi . ale tez nie bede truła.


JAK KTORAS Z NASTEPNYCH RODZACYCH MAMYUS BEDZIE NAS TAK TRZYMALA W NIEPEWNOSCI TO STRZELE FOCHA NA MAXA .

[TheXanthippe]

Kwiatecku czekamy i trzymamy kciuki
a mnie chyba dopadlo zapalenie ucha troche olejku kamforowego i cieple oklady moze cos zadziałaja jak nie to wieczorem na dyżur do lekarza

[Paulizia]

Jejciu Kwiatecku, ale sie podjaralam Wielgachne POWODZENIAAAAAAAAAAAAAAAA AA

Sluchajcie, a ja stwierdzilam ze mam za malo rozstepow!! Chce miec ich wiecej. Chce byc jeszcze bradziej paskudna i obwisla niz jestem! To bedzie moj cel teraz! Latwiejszy!!!

Sania daje daje. Pralka daje



Mnie sie tez Pan Brokol podoba



Aha i caly czas mnie cos w tym zoladku ''niewygodnie'' jakbym caly czas glodna byla? Dziwne

[moniqac]

Stuka mi dziś 37 tc i 0 dc, czyli zaczynam 38 .

[Paulizia]

Moniaqc spoko spoko. Jak juz Kwiatecek sie uwinie i przyjdzie maj to jak zacznie leciec to sie dyzurne nie ogarna

[anula_81]

a my dalej w lozku na razie slonce zachodzi za chmurki, wiec sie obijamy sprzatanie poczeka do jutra albo do wtorku
moniqac biedaku, powiem ci ze tez bym sie stresowala jakbym nagle dowiedziala sie ze z planowanej cesarki nici i nagle SN, ale dasz rade, nastaw sie pozytywnie
i naprawde zazdroszcze rodzicow w poblizu

Kwiatecek trzymamy kciuki!!
Dziewczonka ja stosowalam milion roznych i tak nie pomogly, wiec nie pomoge....

anulinka my tez tak podeszlismy do sprawy jeden z ostatnich weekendow, tygodni, we dwoje, wiec.....sie obijamy
paulizia to na bank byla zgaga...ja tez mam takie straszne palenie, bole przelyku, masakra, ale juz niedluuugo
milego prania
mimbi kochana zadam poprawy humoru, nie smutaj sie, wszystko sie ulozy, zobaczysz
a Pan Brokul jest the best!
agus normalnie sie biedaku meczysz nooo...zal mi cie strasznie, przytulam

a ja ide sie dalej poobijac, choc moze chociaz posciel dzisiaj zmienimy

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez moniqac

Stuka mi dziś 37 tc i 0 dc, czyli zaczynam 38 .

ja tak samo!!! nie zapominaj ze pierwotnie ten sam termin porodu mamy

[moniqac]

Napisane przez anula_81

ja tak samo!!! nie zapominaj ze pierwotnie ten sam termin porodu mamy

rzeczywiscie . i Catia88 .

[mamaoptymistka]

Monicag przypomniało mi się że poszłam wtedy pod prysznic dość ciepły i zaczęłam się depilować i w wannie już tak chlusnęło że nie miałam złudzeń że to wody odeszły, a potem bez podpaski rozmiar maxi nie było szans funkcjonować.

[caffelate05]

Witajcie, czy ktoś nas jeszcze pamięta?
Trochę nas nie było, duuużo się działo. Znowu zaliczyłam szpital, bo po wizycie u gina pojawił się specyficzny ból brzucha i skurcze i znajoma położna poradziła, żeby jednak położyć się na oddział, pomonitorować skurcze na ktg bo w razie czego jeszcze kroplówki z fenoterolem bym dostała.
Ale okazało się, że to zasługa bardzo reaktywnej macicy, szalejącego na ktg Julka i mimo, iż na ktg skurcze pisały się nawet takie na 100% to bez ktg czułam się super i po 4 dniach wyszłam do domu.
W międzyczasie się przeprowadziliśmy więc mam milion rzeczy do ogarnięcia i staram się wszystko robić na raty, bo owszem mogę już żyć w pionie, chodzić i wychodzić, ale nie zamierzam szaleć, bo obiecałam Julkowi, że go nie dość, że donoszę to jeszcze urodzę w maju
Gin zadowolony, bo szyjka trzyma, szew też i słysząc o moich planach majowych zdecydował, że potrzyma mnie ze szwem jeszcze 2 tygodnie. Mi to pasuje, bo czuję się rewelacyjnie i oby tak dalej.
A Juluś na ostatnim usg ważył prawie 3kg

[MoniaK]

Napisane przez Paulizia

Sluchajcie, a ja stwierdzilam ze mam za malo rozstepow!! Chce miec ich wiecej. Chce byc jeszcze bradziej paskudna i obwisla niz jestem! To bedzie moj cel teraz! Latwiejszy!!!

że co?

Kwiatecek

[agus87]

Napisane przez moniqac

mamaoptymistka - wody ??? może - sama nie wiem, na razie leci ze mnie od samego rana, tez mysle że to upławy, a kręgosłup - teraz bardziej boli niz w nocy (w nocy to jak sie obracam albo jak leze na plecach). no nic - siedze i obserwuje .

agus - strasznie mi Cie szkoda - serio. niech malutka już wychodzi .

jak czytam relacje kwiatecka to mam jeszcze większe lęki.

spice - ja też sie czuje fatalnie. i te zdretwiałe non stop rece - juz nie wiem co robic z nimi . ale tez nie bede truła.


JAK KTORAS Z NASTEPNYCH RODZACYCH MAMYUS BEDZIE NAS TAK TRZYMALA W NIEPEWNOSCI TO STRZELE FOCHA NA MAXA .

Napisane przez moniqac

Stuka mi dziś 37 tc i 0 dc, czyli zaczynam 38 .

Napisane przez anula_81

a my dalej w lozku na razie slonce zachodzi za chmurki, wiec sie obijamy sprzatanie poczeka do jutra albo do wtorku
moniqac biedaku, powiem ci ze tez bym sie stresowala jakbym nagle dowiedziala sie ze z planowanej cesarki nici i nagle SN, ale dasz rade, nastaw sie pozytywnie
i naprawde zazdroszcze rodzicow w poblizu

Kwiatecek trzymamy kciuki!!
Dziewczonka ja stosowalam milion roznych i tak nie pomogly, wiec nie pomoge....

anulinka my tez tak podeszlismy do sprawy jeden z ostatnich weekendow, tygodni, we dwoje, wiec.....sie obijamy
paulizia to na bank byla zgaga...ja tez mam takie straszne palenie, bole przelyku, masakra, ale juz niedluuugo
milego prania
mimbi kochana zadam poprawy humoru, nie smutaj sie, wszystko sie ulozy, zobaczysz
a Pan Brokul jest the best!
agus normalnie sie biedaku meczysz nooo...zal mi cie strasznie, przytulam

a ja ide sie dalej poobijac, choc moze chociaz posciel dzisiaj zmienimy

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------


ja tak samo!!! nie zapominaj ze pierwotnie ten sam termin porodu mamy

jeju jakie dusznosci mnie lapia


teraz jest u mnie 17 stopni
ciekawe do ilu sie rozkreci

[amarcia]

caffelate - kobieto o przesmacznym avatarze- witaj ponownie
Nikt Was nie zapomniał Dobrze, ze jesteście i gratulujemy zmian...

[Dziewczonka]

Napisane przez caffelate05

Witajcie, czy ktoś nas jeszcze pamięta?
Trochę nas nie było, duuużo się działo. Znowu zaliczyłam szpital, bo po wizycie u gina pojawił się specyficzny ból brzucha i skurcze i znajoma położna poradziła, żeby jednak położyć się na oddział, pomonitorować skurcze na ktg bo w razie czego jeszcze kroplówki z fenoterolem bym dostała.
Ale okazało się, że to zasługa bardzo reaktywnej macicy, szalejącego na ktg Julka i mimo, iż na ktg skurcze pisały się nawet takie na 100% to bez ktg czułam się super i po 4 dniach wyszłam do domu.
W międzyczasie się przeprowadziliśmy więc mam milion rzeczy do ogarnięcia i staram się wszystko robić na raty, bo owszem mogę już żyć w pionie, chodzić i wychodzić, ale nie zamierzam szaleć, bo obiecałam Julkowi, że go nie dość, że donoszę to jeszcze urodzę w maju
Gin zadowolony, bo szyjka trzyma, szew też i słysząc o moich planach majowych zdecydował, że potrzyma mnie ze szwem jeszcze 2 tygodnie. Mi to pasuje, bo czuję się rewelacyjnie i oby tak dalej.
A Juluś na ostatnim usg ważył prawie 3kg

Kochana a ja się zastanawiałam co się z Tobą dzieje . Myślałam, że jak pozwoli Ci wstac to szalejesz zakupowo Dobrze, że w domku i w dwupaku jeszcze. Trzymam kciuki za plany z urodzeniem w maju

[matallewar]

Napisane przez caffelate05

Witajcie, czy ktoś nas jeszcze pamięta?
Trochę nas nie było, duuużo się działo. Znowu zaliczyłam szpital, bo po wizycie u gina pojawił się specyficzny ból brzucha i skurcze i znajoma położna poradziła, żeby jednak położyć się na oddział, pomonitorować skurcze na ktg bo w razie czego jeszcze kroplówki z fenoterolem bym dostała.
Ale okazało się, że to zasługa bardzo reaktywnej macicy, szalejącego na ktg Julka i mimo, iż na ktg skurcze pisały się nawet takie na 100% to bez ktg czułam się super i po 4 dniach wyszłam do domu.
W międzyczasie się przeprowadziliśmy więc mam milion rzeczy do ogarnięcia i staram się wszystko robić na raty, bo owszem mogę już żyć w pionie, chodzić i wychodzić, ale nie zamierzam szaleć, bo obiecałam Julkowi, że go nie dość, że donoszę to jeszcze urodzę w maju
Gin zadowolony, bo szyjka trzyma, szew też i słysząc o moich planach majowych zdecydował, że potrzyma mnie ze szwem jeszcze 2 tygodnie. Mi to pasuje, bo czuję się rewelacyjnie i oby tak dalej.
A Juluś na ostatnim usg ważył prawie 3kg

Ostatnio nawet pytałam o Ciebie, ale eweska napisała, że czasem bywasz na forum
Super, że czujecie się z Julkiem dobrze

A mnie dziś znów od rana boli brzuch jak na @...

[caffelate05]

amarcia, Dziewczonka - dzięki
Zakupowo nie szaleję, bo dzięki pomocy Mamy i Siostry Juluś już od dawna ma całą ciuszkowo-kocykową wyprawkę. Łóżeczko stoi złożone i się wietrzy, ciuszki czekają na ostateczne pranie i prasowanie. Ja torbę mam spakowaną, w pośpiechu pewnego późnego wieczora, kiedy TŻ siedział relaksując się z piwkiem przed tv a ja zwlokłam się z łóżka stwierdzając radośnie, że mam inne skurcze niż zawsze i chyba rodzę
Mina TŻta bezcenna
Spakowanie torby pomogło - skurcze przeszły i poszliśmy spać, ale co się TŻ w nocy przebudził to mnie zamęczał pytaniami jak się czuję
A na forum i w ogóle w necie mnie mało, bo wiecie jakie to uczucie po pół roku leżenia odzyskać wolność? Krzątanie się po domu, robienie posiłków, rozwieszanie prania, wybieranie warzyw i owoców w markecie - no raj na ziemi Poza tym przeprowadziliśmy się z kawalerki na sporo większe mieszkanie i praktycznie non stop mam coś do zrobienia, samo przemieszczanie się między pokojami nabija kilometrów
A w kawalerce wszystko było pod ręką i na kupie, jedną ręką robiło się kanapki w kuchni, drugą klikało w kąpie, pół pośladka na sofie a drugie pół w łazience Miało to swoje plusy

[Klaterina]

wpadłam zobaczyć co z Kwiateckiem
macie ochotę na biszkopt z galaretką i smażonymi jabłkami ?? wyślę kurierem hihi

[caffelate05]

matallewar - podglądałam ostatnio forum, bo strasznie byłam ciekawa co u Was, czy już któraś jest szczęśliwą Mamusią i zaskoczona byłam brakiem nowych wpisów na pierwszej stronie - dzielnie się trzymamy wszystkie

[Paulizia]

MoniaK przeszlam na strone wroga latwiej jest je miec niz zwalczac. latwiej jest tyc niz chudnac. ALatwiej jest miec celluit niz z nim walczyc... takze ja od dzisiaj jestem fanka moich rozstepow
[wiesz, ze bredze nie? ]

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Klaterina

wpadłam zobaczyć co z Kwiateckiem
macie ochotę na biszkopt z galaretką i smażonymi jabłkami ?? wyślę kurierem hihi

Kochana... po tym co Agus dzisaj na majtkach znalazla, galaretki bede omijac szerokim lukiem ale biszkopt ze smazonymi jablkami to bardzo chetnie

Caffelatte no to Julek wazy porzadnie. Dobrze, ze juz z nami jestes


Niech ta pralka juz konczy prac!!! Chce rozwieszac juz!!!!

[ddaaiissyy]

the_sania; to wcinaj tą milkę co ma leżec i sie marnowac Znów jeszcze bardziej apetyczny avatek
za kolejny tydzień


gusiagatko, dobry dobry
Ale naczynka można zamknąć, na pewno łatwiej aniżeli pozbyć sie rozstępów więc nie martw sie Kochana

mamaoptymistka; buziaczki w brzusio 33-tygodniowy.
Ja też do tej pory miałam 102-103 a wczoraj się zmierzyłam i jest 100 !!!
Zmalał

mimbi; nie smutaj się Mimbasku.
A co z autkiem? Wypieszczony wystawiony na allegro ??
Czadowy brokułek i jaki apetyczny

amarcia; dziękujemy ze bieżące info od Kwiatecka
Wcale jej się nie dziwie, bo też bym sie bała !! Ciekawe czy to bardzo boli.....
Rany, żeby tylko sie nie powtórzyła sytuacja z laską ze szpitala od mimbi
KCIUKI cały czas sa


moniqac; anulka Za kolejny tydzień.. to już ostatnia prosta !

caffelate, oczywiscie ze pamietamy !
Dziewczyny dopytywały o Ciebie.
Super, że jesteś z powrotem \

matall, jak TŻ ? masz już wiesci kiedy ewentualnie może wyjść?

agnieszka_pe, fajnie, że nozki coraz mniej bolą !!!

Grazin, foch na TŻ minał?? Zgoda juz jest ?


A ja tak z doskoku czytam bo obiad robie, wymysliłam w końcu schab w sosie śmietanowo-śliwkowym (tzn ze sliwek suszonych) i pachnie apetycznie

[caffelate05]

Dzięki dziewczyny za pamięć
Wiecie jaką mam obecnie schizę? Że nie poznam, że to już
Bo przecież ja skurcze mam od 17 tygodnia, bóle brzucha, twardnienia, tak się do tego przyzwyczaiłam, że nawet na ktg tych skurczy na 100% praktycznie nie czułam i myślałam, że to Julek tak się rozpycha.

[mimbi]

Wkrecilam sie w tetre i flanelke. Powiedzcie, jak to pralyscie? 90 stopni wystarczy? Bo u mnie w pralce chyba nie ma 100, a nie bede ich gotowac w garze na gazie.
I te pieluchy wielorazowe tez mi sie widza baaaardzo.

I teraz drugie pytanko do dziewczyn pioracych w orzechach (Moria chyba???) - czy dodajecie do nich jeszcze jakis olejek? Bo znalazlam na pieluszkarni herbaciany - jesli tak, to ile tego olejku na cala pralke? I wlewacie do komory na proszek, czy do srodka razem z orzechami?

Kilka sobie tych aukcji pododawalam do zakladek - te dwie mi sie podobaja najbardziej, no nie myslalam nigdy, ze mi sie beda pieluchy podobac

http://allegro.pl/bobas-pieluszki-te...525734832.html
http://allegro.pl/bobas-pieluszki-te...525734833.html
A do tego takie agrafki
http://allegro.pl/dreambaby-bezpiecz...523872505.html
albo takie trzymacze:
http://www.pieluszkarnia.pl/product-pol-644-Snappi.html

[gusiagatko]

Napisane przez caffelate05

Witajcie, czy ktoś nas jeszcze pamięta?
Trochę nas nie było, duuużo się działo. Znowu zaliczyłam szpital, bo po wizycie u gina pojawił się specyficzny ból brzucha i skurcze i znajoma położna poradziła, żeby jednak położyć się na oddział, pomonitorować skurcze na ktg bo w razie czego jeszcze kroplówki z fenoterolem bym dostała.
Ale okazało się, że to zasługa bardzo reaktywnej macicy, szalejącego na ktg Julka i mimo, iż na ktg skurcze pisały się nawet takie na 100% to bez ktg czułam się super i po 4 dniach wyszłam do domu.
W międzyczasie się przeprowadziliśmy więc mam milion rzeczy do ogarnięcia i staram się wszystko robić na raty, bo owszem mogę już żyć w pionie, chodzić i wychodzić, ale nie zamierzam szaleć, bo obiecałam Julkowi, że go nie dość, że donoszę to jeszcze urodzę w maju
Gin zadowolony, bo szyjka trzyma, szew też i słysząc o moich planach majowych zdecydował, że potrzyma mnie ze szwem jeszcze 2 tygodnie. Mi to pasuje, bo czuję się rewelacyjnie i oby tak dalej.
A Juluś na ostatnim usg ważył prawie 3kg

No pewnie, że pamiętamy Witaj
Fajnie, że nadal w dwupaku i z dobrym samopoczuciem. za urodzenie w maju!

Napisane przez Klaterina

wpadłam zobaczyć co z Kwiateckiem
macie ochotę na biszkopt z galaretką i smażonymi jabłkami ?? wyślę kurierem hihi

Biszkopt Uwielbiam


Idę kończyć obiadek, później w końcu na te upragnione lody i do znajomych
Udanej niedzieli buziaki
Może jak wrócę Alanek będzie już się wtulał w Mamusię

[mimbi]

Napisane przez ddaaiissyy

mimbi; nie smutaj się Mimbasku.
A co z autkiem? Wypieszczony wystawiony na allegro ??

Uprasza sie o nie kopanie lezacego Tam byl jeden element do lakierowania, mechanik w sobote powiedzial, ze zajma sie tym w nadchodzacym tygodniu. A po lakierniku trzeba czekac ok.3 dni. Wiec jezeli sie uda, to samochod wystawie NAJWCZESNIEJ po swietach. A termin mam na 18.05. i szczerze watpie, ze do tego czasu ktos go kupi.
Pocieszam sie, ze starego rozpadlego peugeota sprzedalismy w 3 dni, tez wystawiajac na allegro, i to o 500 zl drozej niz bylo w planie. No ale 3.600 za samochod a 25.000 za samochod to jednak jest roznica i nie wiem naprawde, czy ktos sie na niego zdecyduje.
Umre z tego stresu chyba.

[bzyczka1]

Mimbi takie same pieluszki miał sprzedawca u którego ostatnio robiłam zakupy, jak chcesz to podam ci jego nazwę, chyba że ten tez jest sprawdzony

[mimbi]

Napisane przez bzyczka1

Mimbi takie same pieluszki miał sprzedawca u którego ostatnio robiłam zakupy, jak chcesz to podam ci jego nazwę, chyba że ten tez jest sprawdzony

A podaj, nie mam co robic, obejrze sobie Tego nie znam zupelnie, ale ma dobre komentarze.

[bzyczka1]

A proszę
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=16590556

Ja u niego brałam prześcieradełka, materacyk do wózka i pościel 2el i jestem zadowolona

[beata1246]

Witam

Ja kiedyś "kazałam" się dopisać, a potem zniknęłam z wizażu (komputer mi się zepsuł...) a teraz wracam

Dziwnie się czuję, mając świadomość że za 2 tygodnie rodzę

[Lolka1212]

Dzień dobry Dziewczynki


Emocje wrzą

Kwiatecku i ode mnie porcja mocno zaciśniętych kciukasków
Oby poód szybko i bezboleśnie przebiegł!!
Duża buźka dla Ciebie i Alanka


Mamaoptymistka brzuszek śliczny.. zgarbany i baaardzo przyjemniusi


Caffelate fajnie, że jesteś.. Oby następny pobyt w szpitalu to już na porodówce był


Mary wózek być może już w sklepie jest i czeka do odbióru, ale nie ma nas w mieście i dopiero po świętach jak wrócimy do siebie to odbierzemy.. A niedawo się dowiedziałam, że dostaniemy jeszcze parasolkę gratis Folia przeciwdeszczwowa też jest i zstanawiałam się czy dokupowac parsolkę czy nie.. a tu proszę, fajna niespodzianka


Mary, Aga_Pe zdrówka dla was


Sania a czmeu ty tak ta czekoladką kusisz
a Paulizia Maltersami !! A ze mnei to już taki grubasek
Boję się pomyśleć ile przez święta przytuję, jak już od teraz mamusia i tesiowa mnie pysznościami faszerują




Jestem w domku i na moje nieszczęście siostra też już na święta przyjechała! Wrrr nie lubie jej i strasznie mnie wnerwia..
Jest w trzecim miesiący ciąży, czy jakoś na poczatku czwartego i tylko ciągle narzeka jak jej ciężko i niewygodnie cokolwiek robić..
Co? Ciężko? Nawet brzuszka jeszcze nie wiadać.. Ofiarę z siebie robi i chce, żeby się nad nią tylko rozczulali..
Zazdrośnica jedna - ciągle mi dogaduje i wymądrza się w infantylny sposób!! Widać, że jest zła i wściekła, że ja pierwsza w ciąże zaszłam i mój synus to pierwszt wnuk dla rodziców będzie!
A jak rodzice coś zagadali, że następny mój przyjazd do domu to już z maluszkiem będzie to zaczęła prychać pod nosem i oczami przewracać..

Nie mówi już o tym, że ciągle próbuje mnie za coś krytykować - najlepszy tekst : "Boze! Jakie ty masz witaminy! Takie są złe w trzeciem trymestrze.. Moja przyjaciółka takich nie zażywała.. i ty masz na pewno złe"

Taa... jak to mój mąz by powiedział - "zal pl"

[matallewar]

ddaaiissyy Tż czuje się dużo lepiej (nie chciał dziś środków przeciwbólowych), ale dopiero w poniedziałek będą mu robić badania, więc na razie zupełnie nic nie wiadomo.

Najlepsze jest to, że zadzwonił jego szef i zaczął go przepraszać i mówić, że czuje się winny, bo tż miał bardzo stresujący tydzień w pracy... A stres ogólnie pogarsza stan w tej chorobie.
Więc chociaż zwolnienie mu nie grozi

beata1246 bo my się chyba nie znamy