Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[justa878]

Napisane przez myha82

Oj biedaczko
Dzieki za namiary w sprawie spuchniętych nóg
dziewczyny czy wy macie jakieś buciki dla maluszków? Bo ja nie mam, ale wydaja mi sie zbedne, zreszta chyba niewygodnie maluszkowi

Mi bardzo pomogła ta solanka i ten krem. czuję się już trochę lepiej - na szczęście
a bucików nie mam - mam tak jak Dania takie mięciutkie pary - 4 szt, ale i tak nie wiem, czy będę je zakładała, na pewno będę używała skarpetek

Napisane przez DAnia

Ja ambitnie wyprałam wszystko (no dobra, część tych większych prała i prasowała moja mama ), w komodzie też układam tylko te mniejsze. Widzę, że mamy podobnie - ja też najczęściej chodzę w spodniach, to i moja mała nie ma sukienek
Aaa, pisałam przedtem, że mam mało ubranek tych na początek, na 56 i 62, a od znajomej, która mi obiecała takie już dostałam całą paczkę - tyle że większych... Okazało się, że przegapiła u siebie w szafie jeszcze 3 siatki i czeka na mnie solidny pakiet malutkich ciuszków. Niestety do prania i prasowania, ale przywiozą mi to dopiero po następnym weekendzie

Nie dość, że dostaje to jeszcze wyprać się nie chce ach te baby

[stokrotka_to_ja]

Ola zasneła...po 13 godzinach Nie wiem co teraz robić,czy walnąć z mężem karmi czy klasc sie spac,bo kto wie jaka będzie noc

co do butków,mysle,ze nie ma sensu ich kupowac,nie wybrazam sobie noworodka w bucikach ,moja nawet skarpetek nie toleruje
w ogole sporo ubranek nie zdazy juz zalozyc ,wyrosła z nich a nie nadawały się ze względu na pogodę...

[DAnia]

Napisane przez justa878

Nie dość, że dostaje to jeszcze wyprać się nie chce ach te baby

Tak źle nie będzie, za tydzień zdążę odpocząć A w ogóle pranie to pikuś, za to prasowanie mnie męczy... Ale fakt, że mam szczęście z tymi ubrankami, bo to co dostałam, plus łowy w lumpkach powinno na początek w zupełności wystarczyć

Napisane przez stokrotka_to_ja

Ola zasneła...po 13 godzinach Nie wiem co teraz robić,czy walnąć z mężem karmi czy klasc sie spac,bo kto wie jaka będzie noc

co do butków,mysle,ze nie ma sensu ich kupowac,nie wybrazam sobie noworodka w bucikach ,moja nawet skarpetek nie toleruje
w ogole sporo ubranek nie zdazy juz zalozyc ,wyrosła z nich a nie nadawały się ze względu na pogodę...

To niezły maratonik zrobiła Ja bym walnęła karmi i poszła spać
Czemu nie toleruje skarpetek? To ubierasz jej śpiochy/pajace, czy jak ciepło to na stópki nic? Bo ja mam trochę różnych spodenek, dresów itp i myślałam, ze do tego właśnie skarpetki potrzebne...
Ola już ma rozmiar 62?

[madzik2221]

w koncu w domu
skonczylismy wlasnie ogarniac i idziemy spac,meza dorwie jutro jak mnie sie bedzie chcialo

Enia rewelacyjne porownanie

[justa878]

Dania podobno w upały skarpetek nie trzeba zakładać, a nóżki i rączki u noworodka są zazwyczaj chłodniejsze niż reszta ciała. Tak nam przynajmniej mówili na SR

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

madzik teraz sobie odpoczniesz

[lulka265]

STOKROTKA Ola aż 13 godz nie spała?????

to naprawde bardzo długo zdecydowanie powinnaś walnąć karmi,tylko zastanawia mnie czemu ona aż tak długo nie może usnąc

a jak ją usypiasz???bo moja Zuźka potrafi usnąć tylko w naszym łóżku i to jak ja znią śpiemoge odjść jak ona zapadnie w głębszy sen dopiero....

spróbuj coś pozmieniąć bo np.Oli może lubi samotność i usnęłaby sama bez Ciebie????Zuźka zawsze zasypia przy jakiejś muzyce dla dzieci,bez raczej nie potrafi

w ciąży słuchałam tych kołysanem bardzo często i myśle,że to ma jakiś wpływ

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Odnośnie butów dla dzieci to ja jeszcze ani raz nie założyłam,bo generalnie po co??a po drugie te nóżki są takie giętkie,że nawet nie ma jak tego buta założyć

ja zakładam Zuźce skarpetkitylk o zwracam uwagę,żę śćiągacz jej nie uciskał,bo jak uciska to też jest niespokojna

a u nas 6 dzień bez przeraźliwego płaczu Mała tylko marudzi jak każde dziecko,ale nie płacze tak żałośnie

[myha82]

dla Zuzanki. Oby juz nie wróciły problemy z brzuszkiem bo wnioskuje, ze chyba sie skończyły.
Stokrotko 13 h ?
Ja oczywiscie paluje, żeby Martyna spala w swoim łóżeczku ale jak wiadomo plany planami a życie życiem
A ja dzisiaj spałam do 9 ale za to wstałam z opuchniętymi i oczywiscie zdrętwiałymi rekami tylko ze nie bolesnymi. Nogi oczywiscie tez napuchnięte Musze sie chyba do tego przyzwyczaić.

[Enia_]

Napisane przez myha82

Oj biedaczko
Dzieki za namiary w sprawie spuchniętych nóg

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

dziewczyny czy wy macie jakieś buciki dla maluszków? Bo ja nie mam, ale wydaja mi sie zbedne, zreszta chyba niewygodnie maluszkowi

ja miałam jedne adidaski zakładałam czasem do dresiku, teraz mamy balerinki mięciutkie materiałowe przepuszczające powietrze- 2 szt i 2 pary takich innych lekkich szmacianych buciorasków

Napisane przez lulka265

ENIA to było świetne chyba cos w tym jest,chociaż niektóre zachowania to ja mam jakbym już 3 miała

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Co do ciuszków,to ja byłam teraz w galerii i kupiłam jak zwykle Zuźce rzeczyn ormalnie brak miejsca ,żeby to upychać wszędzieale są takie fajne,żę nie mogłam się powstrzymac

skąd ja to znam

Napisane przez myha82

dla Zuzanki. Oby juz nie wróciły problemy z brzuszkiem bo wnioskuje, ze chyba sie skończyły.
Stokrotko 13 h ?
Ja oczywiscie paluje, żeby Martyna spala w swoim łóżeczku ale jak wiadomo plany planami a życie życiem
A ja dzisiaj spałam do 9 ale za to wstałam z opuchniętymi i oczywiscie zdrętwiałymi rekami tylko ze nie bolesnymi. Nogi oczywiscie tez napuchnięte Musze sie chyba do tego przyzwyczaić.

oj plany planami hehehe moja też miała spać w swoim łóżkuśpi ale w ciągniu dnia w nocy spi z Nami ale to z mojego lenistwa

[Myysiaaa]

dzien doberek w ten paskudny dzien

u nas leje i leje az sie juz rzygac chce ta pogoda ja chce sloneczko!!!!!!

oj jak przeczytalam ile wydajecie miesiecznie kaski to az sie przerazilam my duzo mniej a nie biedujemy nie zalujemy sobie niczego a raczej pozwalamy na duzo a i zawsze cos miesiecznie odlozymy na kredyt i wakacje pomimo ze tż nie zarazbia kokosow wiocznie tak mamy bo my z tż jestemy bardzo oszczedni jak to "panny"
ale ceny w sklepach sa rzeczywiscie masakryczne jak tak dalej bedzie to rzeczywiscie bedzie nieciekawie

lulcia super ze zuzia juz ci tak nie placze

oliwka wlasnie spi juz ponad godzine taka pogoda to sie jej nie dziwie
a propo spania mała od poczatku sypia w swoim lozeczku sa wyjatki ze biore ja do nas

dobra smigam robic obiadek- milej niedzieli laski

p.s fotelik przetestowany- jest super malej sie podoba a o tez wazne

[enis84]

Napisane przez Myysiaaa

dzien doberek w ten paskudny dzien

u nas leje i leje az sie juz rzygac chce ta pogoda ja chce sloneczko!!!!!!

oj jak przeczytalam ile wydajecie miesiecznie kaski to az sie przerazilam my duzo mniej a nie biedujemy nie zalujemy sobie niczego a raczej pozwalamy na duzo a i zawsze cos miesiecznie odlozymy na kredyt i wakacje pomimo ze tż nie zarazbia kokosow wiocznie tak mamy bo my z tż jestemy bardzo oszczedni jak to "panny"
ale ceny w sklepach sa rzeczywiscie masakryczne jak tak dalej bedzie to rzeczywiscie bedzie nieciekawie

lulcia super ze zuzia juz ci tak nie placze

oliwka wlasnie spi juz ponad godzine taka pogoda to sie jej nie dziwie
a propo spania mała od poczatku sypia w swoim lozeczku sa wyjatki ze biore ja do nas

dobra smigam robic obiadek- milej niedzieli laski

p.s fotelik przetestowany- jest super malej sie podoba a o tez wazne

ja też jestem panna i dlatego od teraz oszczędzam, to może też dlatego u nas tak jest bo ja z Frankiem oddzielnie się zywimy i mój Tż też bo on w gorzowie też musi sobie przecież wszystko kupić

pogoda straszne, u nas leje i leje od wczoraj, żeby z tego znowu powodzi nie było

co do bucików to mój Franek ma jedne wiązane ale ani razu ich jeszcze nie założyłam bo dziwacznie w nich wygląda, nie umie chodzić a ma buty, dla mnie to bez sensu
ma jedne takie skarpetko-buciki no i czasem mu je zakładam a poza tym to ciagle w skarpetkach no i jak ciepło to oczywiście bez, no a na ciepło ma jeszcze takie mięciutkie sandałki dla niemowlaków

lulka brawa dla Zuźki i żeby brzuszek już nigdy nie bolał

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez DAnia

Tak źle nie będzie, za tydzień zdążę odpocząć A w ogóle pranie to pikuś, za to prasowanie mnie męczy... Ale fakt, że mam szczęście z tymi ubrankami, bo to co dostałam, plus łowy w lumpkach powinno na początek w zupełności wystarczyć


To niezły maratonik zrobiła Ja bym walnęła karmi i poszła spać
Czemu nie toleruje skarpetek? To ubierasz jej śpiochy/pajace, czy jak ciepło to na stópki nic? Bo ja mam trochę różnych spodenek, dresów itp i myślałam, ze do tego właśnie skarpetki potrzebne...
Ola już ma rozmiar 62?

tak wlasnie zrobiłam ,noc mineła spokojnie i dzis od rana Ola tez ma super humor wlasnie przysneła. Rozmiar 56 jest na nia za maly,62 troche za duzy,z resztą np. 2 pary body jedenej firmy potrafią byc roznje wielkosci,mimo,ze są rozm.56. Jesli zaloze jej skarpetki trzepie nozkami tak dlugo,az jej spadną. I wtedy jest zadowolona Na spacer zakładałam jej pólśpiochy,w domu tylko body,bo do tej pory bylo ciepło. Dziś ma pierwszy raz założonego pajaca,takiego rozpinanego tylko w kroku. Tez mam sporo spodenek,czesci Ola juz nie załozy,ale wiekszosc jest na 62 i mam nadzieje,ze niechec do skarpetek minie

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez lulka265

STOKROTKA Ola aż 13 godz nie spała?????

to naprawde bardzo długo zdecydowanie powinnaś walnąć karmi,tylko zastanawia mnie czemu ona aż tak długo nie może usnąc

a jak ją usypiasz???bo moja Zuźka potrafi usnąć tylko w naszym łóżku i to jak ja znią śpiemoge odjść jak ona zapadnie w głębszy sen dopiero....

spróbuj coś pozmieniąć bo np.Oli może lubi samotność i usnęłaby sama bez Ciebie????Zuźka zawsze zasypia przy jakiejś muzyce dla dzieci,bez raczej nie potrafi

w ciąży słuchałam tych kołysanem bardzo często i myśle,że to ma jakiś wpływ

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Odnośnie butów dla dzieci to ja jeszcze ani raz nie założyłam,bo generalnie po co??a po drugie te nóżki są takie giętkie,że nawet nie ma jak tego buta założyć

ja zakładam Zuźce skarpetkitylk o zwracam uwagę,żę śćiągacz jej nie uciskał,bo jak uciska to też jest niespokojna

a u nas 6 dzień bez przeraźliwego płaczu Mała tylko marudzi jak każde dziecko,ale nie płacze tak żałośnie

super,ze Zuzi juz lepiej

Ola sama nie zasnie,chyba ze wybudzi sie na chwilkę,wtedy ewentualnie jesli nic jej nie denerwuje to rozejrzy się i spi dalej. Zwykle zasypia przy piersi,albo noszona do odbicia.Czasem kiedy marudzi to w chuście. No i tak jak u ciebie,jesli młoda usypia przy mnie to leze z nia dopoki gleboko nie zasnie. Muzykę tez lubi Ogolnie nie zasnie w 100% ciszy.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez myha82

:
Stokrotko 13 h ?
Ja oczywiscie paluje, żeby Martyna spala w swoim łóżeczku ale jak wiadomo plany planami a życie życiem
A ja dzisiaj spałam do 9 ale za to wstałam z opuchniętymi i oczywiscie zdrętwiałymi rekami tylko ze nie bolesnymi. Nogi oczywiscie tez napuchnięte Musze sie chyba do tego przyzwyczaić.

ja nie miałam konkretnych planów odnosnie tego czy bedzie spac z nami czy w łożeczku
Zdjelismy jede bok,przysunelismy lozeczko do naszego lozka i to byla jedna z opcji. W praktyce Ola najczesciej spi z nami w łozku biorę ją do karmienia i tak juz zostaje. Z resztą kiedy patrzę na nią jak spi to i tak mam ochotą je wziąc do lozka Ona to lubi,ja to lubie,nawet TZ to lubi,więc poki co taka sytuacja nam pasuje

[DAnia]

Witajcie niedzielnie

Napisane przez justa878

Dania podobno w upały skarpetek nie trzeba zakładać, a nóżki i rączki u noworodka są zazwyczaj chłodniejsze niż reszta ciała. Tak nam przynajmniej mówili na SR

W upały to oczywiste. Ale w drugiej połowie sierpnia to już może być różnie Też słyszałam, że żeby sprawdzić, czy dziecku nie jest za zimno albo za ciepło, to trzeba dotknąć karku albo plecków, nie rączek. Ciekawe, czy u mnie na SR będzie o ubieraniu i pielęgnacji

Lulka super, że z brzuszkiem Zuzi lepiej

Stokrotka to Ola śpi jak całkiem duże dziecko A mówią, że takie maleństwo to prawie cały dzień przesypia

U nas - jak chyba wszędzie - pogoda barowo - senna, więc siedzimy w domku i się obijamy. Na obiad idziemy do teściów, bo jednak dopiero jutro wyjeżdżają, więc mam całkowity luz

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez DAnia

Stokrotka to Ola śpi jak całkiem duże dziecko A mówią, że takie maleństwo to prawie cały dzień przesypia

to chyba podobna sciema jak z tym,ze skurcze parte nie bolą

tzn.Ola przyspia na 10-15 minut i budzi się rześka jak skorownek ,szkoda,ze ja tak nie mam
w ogole poki co nie ma u niej zadnej regularnosci,moje próby kapania jej o stale porze tez narazie leza i kwiczą... Ciężko wprowadzać jakąkolwiek rutynę maluchowi,który ma własne plany i np. nie śpi cały dzień i zasypia 2 godziny przed porą kąpania,a sen trwa 4 godziny...

[lulka265]

LASKI u nas ze spaniem jest tak...
młoda cały dzień,wszystkie drzemki ,które sobie ucina odbywają się w naszym łóżkuona nie uśnie jak jej nie przytule i tam jest mi wygodnie,poza tym ona czuje sie tam bardzo bezpiecznie
po kąpieli zawsze zaayspia u siebie w łóżeczku a bierzemy ją do siebie zawsze o 5 rano i ona się budzi i nie płacze tylko tak dziwnie pokrzykuje,jakby mnie wołała!!! a jak zobaczy moją głowę na łóżęczkiem to ma takiego rogala,że szok!!!od razu ją biorę do nas i tak potrafimy spać razem jeszcze do 9

[stokrotka_to_ja]

Sprawdziłam sobie wlasnie jaki powinnam miec rozmiar stanika (bo mam wrazenie,ze piersi mi sie ciagle powiekszaja) ...i wyszło mi 70 J

[lulka265]

Napisane przez DAnia

Witajcie niedzielnie


W upały to oczywiste. Ale w drugiej połowie sierpnia to już może być różnie Też słyszałam, że żeby sprawdzić, czy dziecku nie jest za zimno albo za ciepło, to trzeba dotknąć karku albo plecków, nie rączek. Ciekawe, czy u mnie na SR będzie o ubieraniu i pielęgnacji

Lulka super, że z brzuszkiem Zuzi lepiej

Stokrotka to Ola śpi jak całkiem duże dziecko A mówią, że takie maleństwo to prawie cały dzień przesypia

U nas - jak chyba wszędzie - pogoda barowo - senna, więc siedzimy w domku i się obijamy. Na obiad idziemy do teściów, bo jednak dopiero jutro wyjeżdżają, więc mam całkowity luz

fajny dowcip z tym spaniem mi tez tak wszyscy nagadali a Zuźka prawie wogóle nie spała w dzien,teraz nadrabia

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

Sprawdziłam sobie wlasnie jaki powinnam miec rozmiar stanika (bo mam wrazenie,ze piersi mi sie ciagle powiekszaja) ...i wyszło mi 70 J

no cyca to masz konkretnegoja mam 75 ggteż niczego sobie,także wiem jak się czujesz

[justa878]

coś karina milczy, chyba na porodówkę pojechała

[myha82]

Napisane przez justa878

coś karina milczy, chyba na porodówkę pojechała

albo klei tapety

[justa878]

Napisane przez myha82

albo klei tapety

też może być
chyba, że jej się znudziła pozycja lidera

[madzik2221]

Stokrotka widze ze cyc masz niczego sobie nie martw sie ja mam stanik 70I a jest tylko rozmiarowka do K,jeszcze chwila i bede chodzic w staniku "babcinym" dobrze ze nie jestem z tym sama

jestem dzisiaj padnieta,leb mnie naparza i nie wiem co sie dzieje,jest duszno i spac sie nie da a ja taka zmeczona otworzylabym okno ale mlody tam spi wiec nie da rady bo by sie rozchorowal

[Myysiaaa]

helloł

my juz na nóżkach ale i tak Oli dzis wyjatkowo pospala bo do 8 z tym ze spala ze mna bo tż chory kaszlał cala noc i ja budzil co chwile wiec wolalam ja miec przy sobie
ze spacerku dzis pewnie tez lipa bo brzydko moze pozniej wyskocze na kawke do bratowej dobrze miec tak blisko rodzine...

a to Oliwcia i jej zdziwko
http://imageshack.us/photo/my-images/217/p1340970.jpg/

[enis84]

cześć dziewczynki
u nas marudzenia ciąg dalszy, Franek chyba znowu ma burze

poza tym pogoda do bani, wiec siedzimy w domku
mysia z Oli fajniutka dziewczynka się robi

[lulka265]

MYSIAA zdziwko niezłe a jaką Oli ma grzywkę prawdziwa modniara

a Zuźka dziś spała do 4:40 ,dostała mleczko i później do 7:30 normalnie anioł a nie dziecko

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez enis84

cześć dziewczynki
u nas marudzenia ciąg dalszy, Franek chyba znowu ma burze

poza tym pogoda do bani, wiec siedzimy w domku
myssia z Oli fajniutka dziewczynka się robi

ja myślę,że to przez ta cholerną pogode,bo wczoraj Mała też była taka marudna ,że oszaleć można
ponoć we czwartek już mają być potworne upały tak źle,tak niedobrze

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

MYSIA Ty piszesz,że Oli to taka bardzo drobniutka jest,a mi się na tych zdjęciach wydaje,że ona to konkretna kobitka jest!!! to jak to jest naprawde??

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez madzik2221

Stokrotka widze ze cyc masz niczego sobie nie martw sie ja mam stanik 70I a jest tylko rozmiarowka do K,jeszcze chwila i bede chodzic w staniku "babcinym" dobrze ze nie jestem z tym sama

jestem dzisiaj padnieta,leb mnie naparza i nie wiem co sie dzieje,jest duszno i spac sie nie da a ja taka zmeczona otworzylabym okno ale mlody tam spi wiec nie da rady bo by sie rozchorowal

MADZIK TY dalej karmisz piersia??bo kiedyś pisałaś ,żę chyba zrezygnujesz i nie wiem czy nie ominęłam tematu

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

cześć dziewczynki
u nas marudzenia ciąg dalszy, Franek chyba znowu ma burze

poza tym pogoda do bani, wiec siedzimy w domku
mysia z Oli fajniutka dziewczynka się robi

Napisane przez lulka265

MYSIAA zdziwko niezłe a jaką Oli ma grzywkę prawdziwa modniara

a Zuźka dziś spała do 4:40 ,dostała mleczko i później do 7:30 normalnie anioł a nie dziecko

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------




ja myślę,że to przez ta cholerną pogode,bo wczoraj Mała też była taka marudna ,że oszaleć można
ponoć we czwartek już mają być potworne upały tak źle,tak niedobrze

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

MYSIA Ty piszesz,że Oli to taka bardzo drobniutka jest,a mi się na tych zdjęciach wydaje,że ona to konkretna kobitka jest!!! to jak to jest naprawde??

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------




MADZIK TY dalej karmisz piersia??bo kiedyś pisałaś ,żę chyba zrezygnujesz i nie wiem czy nie ominęłam tematu

nio nieźle jej te wloski rosna niedlugo pewnie bedzie sie dalo zrobic jej kitka na czubku glowy
Oli jest na serio drobniutka chudzinka z niej okropna jak na 6miesiecy wazy 6,5kg to podobno za malo ale za to dluga jest moze jaka modelka z niej wyrosnie

braw2o dla zuzi ze tak ladnie spala

[lulka265]

OLi urodziła się taka drobniutka jak Zuźka i ja uważąm,że takie dzieci nie będa tak szybko przybierać jak dzieci z wagą 3800!! każdy pediatra powinien brać to pod uwage Zuźka waży teraz 4800i wydaje mi się,że jest to przyzwoita waga,chociaż nie wiem gdzie to sprawdzic

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lulka265

OLi urodziła się taka drobniutka jak Zuźka i ja uważąm,że takie dzieci nie będa tak szybko przybierać jak dzieci z wagą 3800!! każdy pediatra powinien brać to pod uwage Zuźka waży teraz 4800i wydaje mi się,że jest to przyzwoita waga,chociaż nie wiem gdzie to sprawdzic

na siatce centylowej

[lulka265]

Napisane przez stokrotka_to_ja

na siatce centylowej

no to ja wiem,tylko czy tam się gdzieś wpisuje wagę urodzeniową???bo mi sie wydaje,że to ma znaczenie

[asiago]

Cześć dziewczyny,
Ja po dwóch dniach gorączki 39,5 dochodzę dziś do siebie...w sobotę zrobiło mi się zapalenie lewej piersi, ból jak cholera, nic już nie pomagało, ani kapusta ani okłady, mleko nie chciało lecieć, a gorączka mimo paracetamolu ciągle wracała, od wczoraj biorę antybiotyk (bezpieczny dla dzieci) i już jest ciut lepiej, pierś smaruję altacetem i nie boli, tylko że mleka nawet w tej zdrowej piersi coraz mniej...w nocy musiałam dokarmiać mm, mam nadzieję że tylko tymczasowo... a tak w ogóle to chyba łapie mnie jakaś depresja, w sobotę przy takiej gorączce byłam sama w nocypół przytomna, a w niedzielę mój tż zamiast mi pomóc siedział na budowie, a ja znowu z taką gorączką, jeszcze do mnie pretensje miał że prawie mleka nie mama w nocy miał pretensje że musi wstawać i nie może się wyspać,bo on w dzień pracuje a ja w domu siedze, a co ja mam powiedzieć jak go nie ma i muszę wszystko sama???jestem załamana

Kasiek przez tydzień poszło 116 pieluch, czyli średnia dzienna ok 17szt na dwóch i prawie w każdej kupa.

Dzięki dziewczyny, to ja się wstrzymam z tym obciskaniem jeszcze, tymbardziej że teraz przy tym zapaleniu zaczął mnie znowu pobolewać szew

[lulka265]

Napisane przez asiago

Cześć dziewczyny,
Ja po dwóch dniach gorączki 39,5 dochodzę dziś do siebie...w sobotę zrobiło mi się zapalenie lewej piersi, ból jak cholera, nic już nie pomagało, ani kapusta ani okłady, mleko nie chciało lecieć, a gorączka mimo paracetamolu ciągle wracała, od wczoraj biorę antybiotyk (bezpieczny dla dzieci) i już jest ciut lepiej, pierś smaruję altacetem i nie boli, tylko że mleka nawet w tej zdrowej piersi coraz mniej...w nocy musiałam dokarmiać mm, mam nadzieję że tylko tymczasowo... a tak w ogóle to chyba łapie mnie jakaś depresja, w sobotę przy takiej gorączce byłam sama w nocypół przytomna, a w niedzielę mój tż zamiast mi pomóc siedział na budowie, a ja znowu z taką gorączką, jeszcze do mnie pretensje miał że prawie mleka nie mama w nocy miał pretensje że musi wstawać i nie może się wyspać,bo on w dzień pracuje a ja w domu siedze, a co ja mam powiedzieć jak go nie ma i muszę wszystko sama???jestem załamana

Kasiek przez tydzień poszło 116 pieluch, czyli średnia dzienna ok 17szt na dwóch i prawie w każdej kupa.

Dzięki dziewczyny, to ja się wstrzymam z tym obciskaniem jeszcze, tymbardziej że teraz przy tym zapaleniu zaczął mnie znowu pobolewać szew

ASIAGO!!!!!imponujesz mi naprawde bardzo,bo masz 2 maluchów i starsza Julkę i dajesz sobie świetnie rade!!!
ja nie dawałam rady z jedną ciągle płaczącą Zuzią ,bo czułam się totalnie bezsilna!!
jestes mega dzielna!
rana mnie czasem jeszcze boli,także tym się nie przejmuj,bo puszczają szwy wewnętrznepog adaj z TŻ na spokojnie,musi ci teraz pomóc!!jestes po cc,to naqet cięzej Ci wszystko zrobicnie bardzo rozumiemjacy Ci faceci są dziwni

[justa878]

Mysia bardzo fajne zdjęcie Oli

Lulka szwagierki syn (wcześniak z 36 tc) ur. się z wagą 2670, pod koniec kwietnia. W tej chwili waży ponad 5 kg. Także waga urodzeniowa nie jest chyba wskaźnikiem przybierania. Chyba, że jest różnica między dziewczynką a chłopczykiem w przybieraniu.

u nas też deszczowa pogoda, ale ja się przynajmniej lepiej przy takiej czuje

u mnie biegunki c.d. na szczęście brzuch przestał boleć może to faktycznie jakieś przedporodowe oczyszczanie? Wczoraj zaczęliśmy "wywoływać" Matiego - kochaliśmy się - o ile z takim brzuchem można to nazwać kochaniem się

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Asiago ja Cię podziwiam - ja bym sobie nie poradziła z dwójką maluszków i Julką, no i brakiem męża szkoda, że z teściową masz takie układy, bo mogłyby na zmianę z mamą przychodzić i Ci pomagać.