Michaelowa Nibylandia LIII- Kamuszka&Śmierdziel&Katri na zawstydzili koniec świata!

[Justyna33333]

Napisane przez groszek75

a to golas sie trafil

a na 4funTV weekend specjalny 80's

i leca i Majkus i Queen i Depeche Mode i Cindi Lauper i C.C. Catch i w ogole same smaczki

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

jeju teraz byla K.Minogue i J.Donovan, pamietam jak mialam plakaty z nim

a zaraz bedzie say say say

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

kocham lata 80-te w muzyce


i zmykam

Świety interes dzis moze zerkne, jak bedzie ciekawy

a ostanio nie obejrzalam jak pisalam filmu, bo P. robil jakies ogoraski do sloikow i wolalam z nim w kuchni posiedziec , od razu naoliwilam sobie pazurki

milego wieczoru i niedzieli wam zycze

a my teraz włączyliśmy to i na zmianę przy każdej piosence "oooo dobre to" "uwielbiam to" itp.
lata 80-te

[groszek75]

hej


no dzis tez jeszcze te specjalny weekend

niedawno wrocilismy, do 13 u taty, potem godzina drogi i do tesciow i tak zeszlo, tylko za slodkie ciasto mielii kawe

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez wiewioora1

Dopiero przeczytałam co się przytrafiło Twojemu tacie

Groszku będzie dobrze, musi być!
Duuużo zdrowia dla Twojego taty

dziekuje kochana

i dla Ciebie

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

a tata dzis mowil, ze to paru wjechalo w jakiegos co na siku wysiadl i on na 4 juz chyba w nich wjechal, hamowal, ale slizgal sie jak po lodzie na tym deszczu

a jak pomysle, ze oni zawsze z P. wracaja i Wojtkiem teraz w wakacje, tylko podobno, jak w paru to inna droga, a tata tamtej nie lubie, wiec pojechal tą i taka makabra

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

jeju Bad Boys Blue bylo, a teraz Shakin Stevens

taka plyte bym chcial, zlepek tych wszytskich

[wiewioora1]

Groniu



... wysłałam dziś odpowiedź na ogłoszenie w sprawie pracy
I zostałam zaproszona na rozmowe w piątek o 17.00

Dziewczyny w co powinnam się ubrać? To moja pierwsza rozmowa o prace

[girlonthebridge]

wiewiór klasycznie ale bez przesady, ma być gorąco więc może bokserkę i spódnicę do kolan, albo jakąś przewiewną koszulkę z krótkim rękawkiem broń Boże nie przesadzaj :P (kurde ja też nigdy nie byłam na rozmowwie, ale moja siostra często chadzała więc się napatrzyłam )

[bloomeq]

trafiłam wczoraj na imprezę a właściwie osiemnastkowego grilla,nawet nie znam solenizanta ale tam były same drechy...
umarłam wczoraj -.-
jutro powrócę do żywych bo dziś też kiepsko

[girlonthebridge]

w ogóle nie powiedziałam Wam, na tym koncercie z pogo wyrywał mnie 17latek dobrze, że nie wiedział ile mam lat bo by się załamał jaką "babcię" wyrywa

[_dariia]

Napisane przez wiewioora1

Groniu



... wysłałam dziś odpowiedź na ogłoszenie w sprawie pracy
I zostałam zaproszona na rozmowe w piątek o 17.00

Dziewczyny w co powinnam się ubrać? To moja pierwsza rozmowa o prace

a co to za praca? bo to wszystko zależy...

ubierz się w strój biznesowy. nie musi być czaro-biały, broń boże.

podobno w granacie się wygląda na opanowaną i pewną siebie. koniecznie pończochy.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez bloomeq

trafiłam wczoraj na imprezę a właściwie osiemnastkowego grilla,nawet nie znam solenizanta ale tam były same drechy...
umarłam wczoraj -.-
jutro powrócę do żywych bo dziś też kiepsko

może domyślał się ile masz i chciał się czegoś nauczyć

[Justyna33333]

Napisane przez girlonthebridge

wiewiór klasycznie ale bez przesady, ma być gorąco więc może bokserkę i spódnicę do kolan, albo jakąś przewiewną koszulkę z krótkim rękawkiem broń Boże nie przesadzaj :P (kurde ja też nigdy nie byłam na rozmowwie, ale moja siostra często chadzała więc się napatrzyłam )

ja jak chodziłam na rozmowy to zawsze klasycznie - kiecka ołówkowa do kolan, żakiet i top albo prosta sukienka plus żakiet
zależy też gdzie, w jakie miejsce
u nas teraz też były przeprowadzane rozmowy to widziałam, że laski klasycznie: żakiet, proste spodnie lub spódnica

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez _dariia

a co to za praca? bo to wszystko zależy...

ubierz się w strój biznesowy. nie musi być czaro-biały, broń boże.

podobno w granacie się wygląda na opanowaną i pewną siebie. koniecznie pończochy.

dokładnie

[girlonthebridge]

moja kumpela poszła w adidasach i t-shircie i dostała zaje*istą pracę

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

moja kumpela poszła w adidasach i t-shircie i dostała zaje*istą pracę

no bo wszystko zależy gdzie... i zależy kto rekrutuje. bo może ktoś docenił za odwagę...

ja bym jednak chyba nie zaryzykowała... u nas jak przychodzi na rekrutację to też właśnie biznesowo, a jeden koleś miał jeansy to od razu powiedziałam kierasowi, że się nie nadaje

[Justyna33333]

Napisane przez girlonthebridge

moja kumpela poszła w adidasach i t-shircie i dostała zaje*istą pracę

u nas w redakcji na bank by to nie przeszło
od razu byłoby potraktowane jako brak szacunku
zresztą skoro osoby przeprowadzające rozmowę ubierają się wtedy elegancko to ja na ich miejscu czułabym się lekceważona trochę

Napisane przez _dariia

no bo wszystko zależy gdzie... i zależy kto rekrutuje. bo może ktoś docenił za odwagę...

ja bym jednak chyba nie zaryzykowała... u nas jak przychodzi na rekrutację to też właśnie biznesowo, a jeden koleś miał jeansy to od razu powiedziałam kierasowi, że się nie nadaje

dokładnie, tak jak Daria mówi - jak idziesz na rozmowę do galerii sztuki współczesnej, sklepu odzieżowego czy do portalu młodzieżowego to na pewno lepiej ubrać się bardziej lajtowo
ale jeśli to praca biurowa... moim zdaniem nie ma zmiłuj

[_dariia]

Napisane przez Justyna33333

u nas w redakcji na bank by to nie przeszło
od razu byłoby potraktowane jako brak szacunku
zresztą skoro osoby przeprowadzające rozmowę ubierają się wtedy elegancko to ja na ich miejscu czułabym się lekceważona trochę




dokładnie, tak jak Daria mówi - jak idziesz na rozmowę do galerii sztuki współczesnej, sklepu odzieżowego czy do portalu młodzieżowego to na pewno lepiej ubrać się bardziej lajtowo
ale jeśli to praca biurowa... moim zdaniem nie ma zmiłuj

dokładnie... wiem też, że u informatyków luźny strój przechodzi, ale oni w zasadzie nie mają kontaktu z klientem, z ludźmi, wiec im bez różnicy...

ja myślę, że nawet do sklepu odzieżowego wypada się ubrać elegancko... wiadomo nie trzeba od razu czarnego garnituru, bo to też sztucznie wygląda, ale ja bym nie przyjęła laski w adidasach, no chyba, że do kuchni czy na budowę...

[Justyna33333]

Napisane przez _dariia

dokładnie... wiem też, że u informatyków luźny strój przechodzi, ale oni w zasadzie nie mają kontaktu z klientem, z ludźmi, wiec im bez różnicy...

ja myślę, że nawet do sklepu odzieżowego wypada się ubrać elegancko... wiadomo nie trzeba od razu czarnego garnituru, bo to też sztucznie wygląda, ale ja bym nie przyjęła laski w adidasach, no chyba, że do kuchni czy na budowę...

tak tak, miałam raczej na myśli takie "specjalne" wylajtowane typu skejt szopy itp.

ok Laski, czas spać

[girlonthebridge]

dostała właśnie pracę na ważnym stanowisku (zarabia 2x więcej niż ja), zajmuje się wszystkimi administracyjnymi rzeczami + jak przychodzą klienci jest taką jakby recepcjonistką (nie wiem za bardzo jak to nazwać), jest bardzo zadowolona i chodzi do pracy w miare luźnym stroju, balerinki, jeansy, czasem koszule.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

a co do pracy biurowej, ja mam takową, co więcej w urzędzie i mam styczność z ludźmi i też jakoś na lajcie, trampaski, balerinki, jeansy chłopaki też adidasy, jeansy... człowiek ma pracować a nie ubiorem nadrabiać braki (takie moje zdanie ) w Urzędzie też ostatnio widuje różnie ubrane laski np. w sądzie w rybaczkach i t-shirtach

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

jeszcze kończąc temat w ddtvn było właśnie o ubiorach w pracy i etyk (zajmujący się dziedziną etyka pracy) powiedział, że pracodawca nie może wymuszać na człowieku (znaczy swoim pracowniku :P) ubioru, że to nieetyczne i nieprofesjonalne.

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

dostała właśnie pracę na ważnym stanowisku (zarabia 2x więcej niż ja), zajmuje się wszystkimi administracyjnymi rzeczami + jak przychodzą klienci jest taką jakby recepcjonistką (nie wiem za bardzo jak to nazwać), jest bardzo zadowolona i chodzi do pracy w miare luźnym stroju, balerinki, jeansy, czasem koszule.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

a co do pracy biurowej, ja mam takową, co więcej w urzędzie i mam styczność z ludźmi i też jakoś na lajcie, trampaski, balerinki, jeansy chłopaki też adidasy, jeansy... człowiek ma pracować a nie ubiorem nadrabiać braki (takie moje zdanie ) w Urzędzie też ostatnio widuje różnie ubrane laski np. w sądzie w rybaczkach i t-shirtach

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

jeszcze kończąc temat w ddtvn było właśnie o ubiorach w pracy i etyk (zajmujący się dziedziną etyka pracy) powiedział, że pracodawca nie może wymuszać na człowieku (znaczy swoim pracowniku :P) ubioru, że to nieetyczne i nieprofesjonalne.

no to może miała fajne cycki

a tak serio to zauważyłam w budżetówce pewne rozpasanie jeśli chodzi o stroje... ale w sumie to są takie miejsca gdzie to petenci są dla "firmy", a nie firma dla petentów. więc nieważne jak będą ubrani, klienci i tak przyjdą bo muszą...

pewnie to jeszcze zależy jaka firma, ale jakiś dress code moim zdaniem obowiązuje... w każdej sytuacji... na pogrzeb też mogłabym iść w miniówce i staniku, ale tego nie zrobię bo nie wypada... podobnie myślę z rekrutacją...

już wstałam

ale mam mokre włosy więc na pewno nie zdążę

słoneczko się przebija...

ciekawe jak Kama z pogodą...

miłego dnia!

[Bafi@Home]

Groszku, trzymam za zdrówko taty - wypadek to straszna sprawa. Wiem coś o tym sama kilka lat temu zostałam trzaśnięta przez samochód. Więc wiem przez co przechodzisz. Życzę siły ... i cierpliwości

[wiewioora1]

Dzień Dobry


Dziewczyny jeśli chodzi o miejsce pracy w któy chciałabym pracować... to...
od dłuższego czasu - jakieś 1,5 roku - chodziła mi po głowie praca kompletnie nie związana z biurkiem...

Na pewno cięższa praca, ale i ciekawsza i bardziej twórcza

Chodzi o... kwiaciarnie

Chciałabym pracować w kwiaciarni... Od dłuższego czasu co widzę kwiaciarnię, to myślę - chciałabym pracować z kwiatkami <marzy>

I właśnie w piątek idę na rozmowę... nie wiem jakie są warunki pracy, bo w ogłoszeniu nie było żadnych info... Pójdę i zobaczymy...

No więc... zamierzam ubrać się skromnie, ale elegancko.
W co dokładnie, to nie wiem...
Ale plan chyba dobry nie?

[Anisia25]

Napisane przez wiewioora1

Dzień Dobry


Dziewczyny jeśli chodzi o miejsce pracy w któy chciałabym pracować... to...
od dłuższego czasu - jakieś 1,5 roku - chodziła mi po głowie praca kompletnie nie związana z biurkiem...

Na pewno cięższa praca, ale i ciekawsza i bardziej twórcza

Chodzi o... kwiaciarnie

Chciałabym pracować w kwiaciarni... Od dłuższego czasu co widzę kwiaciarnię, to myślę - chciałabym pracować z kwiatkami <marzy>

I właśnie w piątek idę na rozmowę... nie wiem jakie są warunki pracy, bo w ogłoszeniu nie było żadnych info... Pójdę i zobaczymy...

No więc... zamierzam ubrać się skromnie, ale elegancko.
W co dokładnie, to nie wiem...
Ale plan chyba dobry nie?

Ko, ubierz sie tak jak lubisz. Ladnie i schludnie.
Co do kwiaciarni, to moja tesciowa ma kwiaciarnie od 30 lat. Jak zatrudnia babeczki, to patrzy na to co umieja. Trzeba miec dar do ukladania bukietow, zmysl do robienia wiencow pogrzebowych. I wlasciwie ona patrzy na to czy to sie potrafi. Jak sie ma jeszcze jakies kursy florystyczne skonczone to wtedy taka osoba jest bardziej rozrywana przez pracodawcow kwiaciarn
zycze ci by sie udalo z praca

[wiewioora1]

Aniśku, w ogłoszeniu było napisane, że przyjmą także osobę do przyuczenia... napisałam w odp. na ogłoszenie, że niestety nie mam doświadczenia, ale szybko się uczę (taka prawda) i że mam zmysł artystyczny (to też prawda).

A na kurs chcę pójść... jak będą miejsca, to jeszcze w sierpniu (o tym nie wspomniałam).

Fajnie by było gdyby mnie przyjeli <marzy>

[groszek75]

helol


o cos widze o kwiaciarni i Ko, zawsze mi sie ta praca podobala

ide poczytac dokladniej

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

ja to bym sie nie nadawala, bo bym tylko kwiaty sprzedala, bez tych ozdob ,nieraz jak pilnuje jak mi przystrajaja, bo ja lubie nature, a te napackaja, ze szok

i pamietam jak mi sie nie podobal wieniec dla mamy, dlai takie chude roze mocno wystajace i byl nieladny moim zdaniem

ale wtedy i teraz w sumie to niewazne

[wiewioora1]

Groszeczku heloł


Właśnie dzwoniłam, żeby się dowiedzieć czy są miejsca na ten kurs florystyczny - są.

Musze jeszcze załatwić tylko jedną rzecz i jak pójdzie dobrze, to jeszcze dziś się zapiszę ...

[groszek75]

ostatnio znow mi sie snia aktorzy

zapomnialam opisac jeden sen, jak to snil mi sie R.Pazura, pracowalismy razem w jakis biurach i zaczynalo miedzy nami byc chemicznie
ale ja sie wzbranialam, bo on byl zonaty, ale to pikus, w porownaniu z tym, ze mial corke i teraz uwaga:

ta corka byla Daria

i najgorsze bylo dla mnie jak ja sie przyznam na nibylandii, ze ja cos z jej ojcem

i tylko raz mnie przytulil i jakas babka nas nakryla, ale jeden plus byl, ze cos tam z ta zona bylo nie halo, pokazywal mi jakies foty, ze w cos byla zamieszana, cos ta napisane

no, ale nie ladnie grochu




a ostatniej nocy snil mi sie ten aktor ze szpilek na giewoncie, bo ogladam teraz latem to i znow jakis tam byl romans, tylko zero sexu zawsze mam w snach, dziwne

[Kasieńka_666]

Ja tylko na sekundę chciałam Grocha wyściskać
Trzymaj się Grochowa!
Mam nadzieję, że z tatą lepiej.

I uciekam do pracy

27stopni dzisiaj w Ldn..
wczoraj było 25 i cały dzień spędziłam wylegując się w parku i na rowerach.
Yeah

[groszek75]

Napisane przez Kasieńka_666

Ja tylko na sekundę chciałam Grocha wyściskać
Trzymaj się Grochowa!
Mam nadzieję, że z tatą lepiej.

I uciekam do pracy

27stopni dzisiaj w Ldn..
wczoraj było 25 i cały dzień spędziłam wylegując się w parku i na rowerach.
Yeah

dzieki Kasiulka

no ja tez mam nadzieje, ze dzis bedzie wiadomo co i jak, ze tylko poobijany

nie moze wziac glebokiego oddechu i jak wstaje to czuje jakby worek w srodku niosl

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

a dzis tez mi sie cos snilo z nibylandia, ze Lu pisala wiersza, Daria jakies linki wklejala z moda i to ogladalam, a Kama cos tam marudzila


mam nadzieje, ze u niej ok, nie odzywa sie w ogole

[Anisia25]

Napisane przez wiewioora1

Aniśku, w ogłoszeniu było napisane, że przyjmą także osobę do przyuczenia... napisałam w odp. na ogłoszenie, że niestety nie mam doświadczenia, ale szybko się uczę (taka prawda) i że mam zmysł artystyczny (to też prawda).

A na kurs chcę pójść... jak będą miejsca, to jeszcze w sierpniu (o tym nie wspomniałam).

Fajnie by było gdyby mnie przyjeli <marzy>

aaa to powinno sie udac
trzymam zatem kciuki

[wiewioora1]

zapisałam się na kurs... przelałam zaliczkę

doczekać sie nie mogę już

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Grosiaku ale Ty to masz sny

Kasiaku

Aniśku trzymaj kciukasy, na pewno się przydadzą

...

a tego kursu to juz sie doczekać nie mogę... nawet jak mnie nie przyjmą już teraz ... to i tak chce z kwiatkami pracować!! więc kurs się przyda

[groszek75]

o juz jakies pozytywy

a kiedy kurs zaczyna sie Ko?

[wiewioora1]

Napisane przez groszek75

o juz jakies pozytywy

a kiedy kurs zaczyna sie Ko?

20 sierpnia

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

popijam sobie herbatkę z różą

a wiecie co robię w pracy? - siedzę - dosłownie...
i póki co tyle robię

[groszek75]

a ile masz tego wypowiedzenia ?

i co to za herbatka z roza

sloneczko sie wybijac zaczyna, w koncu


a mi znow nerwy popsul US, jeszcze musze isc do zus dzis

[wiewioora1]

Groszku - 3 miesiące.

Herbatka Lipton biała z różą - piramidka