Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[koglus]

dzieki jeszcze raz dziewczyny, narazie sie jeszcze nie czyuje ze jestem w ciazy mimio ze test wyszed pozytywny. Chyba juz zapomnialam jak to bylo, mam nadzieje ze ta ciaza bedzie taka latwa jak poprzednia czyli bez dolegliwosci, no ale mowia ze kazda inny, zobaczymy,
Bede musiala wyciagac stare ciuszki po Ali Jak ja sobie dam rade z dwoja ???? chyba babcia pomoze troche

[ania p]

Napisane przez Baobabek

jak dobrze, że już po świętach...ja mam dość, jestem wykończona tymi 3 dniami mogę w pełni świadomie powiedzieć: MOJE DZIECKO JEST NIEGRZECZNE! Nie umie się zachować ani u moich rodziców, ani na spacerze, ani u mojego dziaidzusia wszędzie tylko darcie, płacz, jak mu się coś zabroni, wiecznie o to samo: włączanie i wyłączanie telewizorów, ściąganie wszystkiego ze stołu, bieganie na oślep, robienie bajzlu wszędzie...mówię wam, ile wstydu się najadłam, wyszłam na najgorszą matkę, co tak dziecko rozpuściła, wszyscy mieli nas dość...na dzisiaj nikt nas nawet nie chciał zaprosić, ani do nas też nikt nie chciał przyjechać! Byliśmy tylko u mojego dziadziusia UWAGA całe 45 minut! Trzeba było uciekać bo tak rozwalał wszystko i mordę darł On jest na prawdę nieznośny i to moja wina, bo zamiast chodzić do pracy powinnam się nim zajmować...a nie wychodzę na 7 godzin, a mój ojciec go rozpieszcza...pstrykać tv on go nauczył, bo przecież "on musi wiedzieć jak się tv włącza"!!! skutek jest taki, że ni cholery nie można przy nim nic obejrzeć! Mam dość Tż nawet dzisiaj się wkurzył (pierwszy raz odkąd go znam), a ja siedzę i ryczę

Bao ja wiem że to nie jest łatwe ale albo przedszkole albo niańka dla małego . bo jak to się mówi czym skorupka za młodu nasiąknie i niestety tak jest . potem będzie coraz trudniej małolata wyprostować . albo jak napisałaś , zachodź w ciąże i zwolnienie . akurat jak się ogarniesz to on pójdzie do przedszkola .
Trudno jest potem to wszystko wyprostować . bo jak się dziecku od razu mówi że czegoś nie wolno , to dziecko to akceptuje nie wolno i koniec . ale jeśli tata mu pozwala a potem wy mu zabraniacie , to on sam biedny nie wie o co chodzi . No bo jak to jest tu może a tu mu nie wolno . popaprane to wszystko macie strasznie , co do wynajmowania to może to kasa dla kogoś , ale czasem święty spokój jest bezcenny . ale to już Ci może np. Darusia napisać . a po teściu widać że nie jesteście mile widzianymi lokatorami w jego domu .

Wychlałam troszkę wódki i dobrze mi
Jutro rano na zakupy jadę . trzeba się jakoś ubrać bo coś mi się ilości w szafie kurczą

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez koglus

dzieki jeszcze raz dziewczyny, narazie sie jeszcze nie czyuje ze jestem w ciazy mimio ze test wyszed pozytywny. Chyba juz zapomnialam jak to bylo, mam nadzieje ze ta ciaza bedzie taka latwa jak poprzednia czyli bez dolegliwosci, no ale mowia ze kazda inny, zobaczymy,
Bede musiala wyciagac stare ciuszki po Ali Jak ja sobie dam rade z dwoja ???? chyba babcia pomoze troche

dasz radę zobacz Darusia sobie daje radę , Agnieszka która nie ma tam nikogo do pomocy

[libra777]

Napisane przez ania p

Libra Ty to zaraz spalisz oby żarcie tylko w cycki szło .

no nie ma tak dobrze

Napisane przez ASIULEK_23

Ja obżarta na maksa.

hehe Tobie to nie zaszkodzi

[anakazar]

Napisane przez ania p

Bao ja wiem że to nie jest łatwe ale albo przedszkole albo niańka dla małego . bo jak to się mówi czym skorupka za młodu nasiąknie i niestety tak jest . potem będzie coraz trudniej małolata wyprostować . albo jak napisałaś , zachodź w ciąże i zwolnienie . akurat jak się ogarniesz to on pójdzie do przedszkola .
Trudno jest potem to wszystko wyprostować . bo jak się dziecku od razu mówi że czegoś nie wolno , to dziecko to akceptuje nie wolno i koniec . ale jeśli tata mu pozwala a potem wy mu zabraniacie , to on sam biedny nie wie o co chodzi . No bo jak to jest tu może a tu mu nie wolno . popaprane to wszystko macie strasznie , co do wynajmowania to może to kasa dla kogoś , ale czasem święty spokój jest bezcenny . ale to już Ci może np. Darusia napisać . a po teściu widać że nie jesteście mile widzianymi lokatorami w jego domu .

Ja mam nową miłośćDostałam od tż pandore i 3 koraleteraz siedzę kiedy mogę w kreatorze i obłędu można dostać

[P0P70]

Bao- to co o dziecku napisalas to mnie tylko rozbawilo. Prawie jakbym czytała o swoim. Tylko moja uwielbia wyciągać karty z Dekoderow i w nogi. Bałagan tez robi wszędzie. A jaka popisowe walnela w kościele . Na szczęście nas zapraszają. Na głowie po wczorajszym dniu ma tylko 4 lina..

Ale to co napisalas o swoich tesciach jakoś mnie uderzyło. Ja nie lubię jak ktoś mi grzebie po szfkach. Ja chba bom przeprowadziła poważna rozmowę z tesciami. Tak na spokojnie aby wiedzieć na czym wy stoicie i jakie są wasze prawa w tym domu. Co wam wolno a czego nie itp.

[anakazar]

Bao a ja bym się w gadki z tymi ludzmi nie bawiła tylko w drzwi od mojego pokoju gdzie mam swoje rzeczy wstawiła bym zamek i drzwi na kluczSkoro mojej prywatności tam uszanować nie potrafią to kij im w oko.
Grzebania sobie w moich rzeczach ja sobie nie wyobrażam

[ania p]

Napisane przez anakazar

Ja mam nową miłośćDostałam od tż pandore i 3 koraleteraz siedzę kiedy mogę w kreatorze i obłędu można dostać

też kiedyś chciałam , ale cholera drogie to teraz jakieś promocje ma pandora.

pewnie nie ma co pozwalać na grzebanie w swoich rzeczach , ale jakby mi tesciowa wywaliła taki tekst z tej samej sytuacji , że to jej dom i ona decyduje . to już by mnie za dwa dni w jej domu nie było bo mimo że to jej dom , ja decyduję u siebie ona u siebie i mogę sobie dziurę w ścianie zrobić jak będę miała ochotę .

[anakazar]

Napisane przez ania p

też kiedyś chciałam , ale cholera drogie to teraz jakieś promocje ma pandora.

pewnie nie ma co pozwalać na grzebanie w swoich rzeczach , ale jakby mi tesciowa wywaliła taki tekst z tej samej sytuacji , że to jej dom i ona decyduje . to już by mnie za dwa dni w jej domu nie było bo mimo że to jej dom , ja decyduję u siebie ona u siebie i mogę sobie dziurę w ścianie zrobić jak będę miała ochotę .

Ja to samo.Wolała bym płacić za wynajem,ale mieć święty spokój i teściów głębiej niż w dupie

Jak tylko złota nie zbierasz to da się przeżyćJa zbieram korale srebro ze złotem.Tanio też znowu nie jest,ale na coś trzeba chorować

Jak lubisz samo srebro to spokojnie zacznij się bawićMój tż ma mnie z głowy na wszystkie okazje-zawsze ma mi kupić korala i szczęśliwa będę strasznie

[ania p]

Ana może kiedyś się skuszę . no to srebro da się przeżyć , choć jakby to przeliczyć . baza kosztuje 200 zł czy ponad koralik 100-200 zł sztuka . ile tam tego wchodzi ze 20 szt ? To taka srebrna bransoletka ze dwa koła warta . jak na srebro sporo może kiedyś , bo kurna żebym nie wsadziła kasy i żeby zaraz się nie znudziło . a ceny złotych to już w ogóle powalają na kolana , a do tych srebrno - złotych jaka jest baza ?

[yoonka]

Napisane przez ania p

Bao ja wiem że to nie jest łatwe ale albo przedszkole albo niańka dla małego . bo jak to się mówi czym skorupka za młodu nasiąknie i niestety tak jest . potem będzie coraz trudniej małolata wyprostować . albo jak napisałaś , zachodź w ciąże i zwolnienie . akurat jak się ogarniesz to on pójdzie do przedszkola .
Trudno jest potem to wszystko wyprostować . bo jak się dziecku od razu mówi że czegoś nie wolno , to dziecko to akceptuje nie wolno i koniec . ale jeśli tata mu pozwala a potem wy mu zabraniacie , to on sam biedny nie wie o co chodzi . No bo jak to jest tu może a tu mu nie wolno . popaprane to wszystko macie strasznie , co do wynajmowania to może to kasa dla kogoś , ale czasem święty spokój jest bezcenny . ale to już Ci może np. Darusia napisać . a po teściu widać że nie jesteście mile widzianymi lokatorami w jego domu .

w 100% sie zgadzam!!
nie wyobrazam sobie mieszkania z rodzicami - czy moimi czy tesciami - nigdy nie czulabym sie jak u siebie..

[libra777]

Dostałam ostatnio z gazetą reklamówkę z Pandory ceny mnie zabiły,nie dla mnie takie zabawki , tak poza tym to nazwa mi się jednoznacznie kojarzy

Bao ja też bym się spakowała , nie to że nie wyobrażam sobie mieszkac z teściową czy mamą ale nie wyobrażam sobie takich sytuacji albo zamek w drzwi i tyle

[izazula]

Witajcie w świąteczny wieczór
Spędziliśmy Święta miło i ciepło, Wigilia sami we 3-kę, pierwszy dzień po południu na urodzinach u córy koleżanki, dzisiaj z synem Tż u moich rodziców. Prezenty były skromne (po 1 szt.) i całe szczeście choć dzieciaki i tak zadowolone bardzo. Zosia mimo ze jest z zachowaniem nieobliczalna to była bardzo grzeczna i towarzyska. Spać nie chciała wogóle popołudniami (usypiał tatuś) za to chodziła szybciej spać wieczorem. Dziś padła w samochodzie o 17.30 ale o 20 się przbudziła i szalała.
Ja dostałam książkę od Tż i nawet juz sporo przeczytałam. Mieliśmy nie robić sobie prezentów ale niedawno wspominałam że chętnie bym poczytała (z zaznaczeniem żeby dzieciątko nie brało tego pod uwagę).

Bao - po pierwsze nie ma takiej opcji żeby mi ktokolwiek szperał w moich rzeczach, nawet jeżeli nie jestem u siebie w domu. Tak być nie moze a gdyby mi ktoś cokolwiek powiedział to się wyprowadzam i koniec.

Po drugie też dla mnie nie do przyjęcia jest rozpuszczanie dziecka przez dziadków. Kiedyś takie madre stwierdzenie słyszałam że rodzice dzieci wychowują a dziadkowie rozpieszczaja ale w granicach ustalonych przez rodziców. Nikt tu Ameryki nie odkrył ale bardzo mi się to podoba. Nawet jeżeli Twój ojciec zajmuje się Kubusiem "grzecznosciowo" to powinien działać wg Twoich wytycznych i tyle. Jeżeli nie to wynajmij nianię. Moja mama dlatego pilnuje dzieciaków bo ich mama doszła do wniosku że prezy dziadkach niczego dobrego się nie nauczą, przy nich dzieciom wolno absolutnie wszystko a nawet jeszcze więcej. Zawsze po tym jak dziadkowie się zajmują dzieciakami to te następnego dnia są chore (nie było jeszcze inaczej). Do niani, czyli mojej mamy ma większe zaufanie niż do rodziców.

[pl_madzia]

Bao jak przeczytalam twoj opis malego,to nic mu nie jest. Po prostu ciekawe dziecko. Moj krotko trzymany po wojskowemu a i tak twoj grzecznie przy nim wypada :P musialabys miec mojego na kilka godzin . Dzieci sa rozne,i cierpliwosc ludzi tez

Co do grzebania w szafkach ,to ja niestety mam w tym temacie doswiadczenie. Moja mama wiecznie wszedzie mi szperala. Nawet jak juz mieszkalismy na swoim i przychodzila czasem do Eryka to zawz e na czyns ja przylapywalam.ale z niej typ czlowieka ze zlapiesz za reke to powie ze nie jej reka.
Jak z nia mieszkalam to wiecznie sluchalam ze tylko jestem lokatorem w jej domu,nawet jako dziecko.
Postanowilam wtedy ze sie wyprowadze na swoje chcbym miala jesc tylko chleb z drzemem. Ale nikomu do tego nawet jakbym na golasa chciala chodzic : D

Potrzebuje wakacji...

[sara 85]

Napisane przez ania p

też kiedyś chciałam , ale cholera drogie to teraz jakieś promocje ma pandora.

pewnie nie ma co pozwalać na grzebanie w swoich rzeczach , ale jakby mi tesciowa wywaliła taki tekst z tej samej sytuacji , że to jej dom i ona decyduje . to już by mnie za dwa dni w jej domu nie było bo mimo że to jej dom , ja decyduję u siebie ona u siebie i mogę sobie dziurę w ścianie zrobić jak będę miała ochotę .

zgadzam się w 100%, ja bym się wyprowadziła albo drzwi na klucz


Bao Zosia jak zostaje z moimi rodzicami też robi co chce, bo jej na wszystko pozwalają, ale jak ja jestem w nią to dziecko grzeczne i słucha mnie.

[libra777]

Dla mnie grzebanie w cudzych rzeczach otwieranie listów ,paczek czy czegokolwiek jest nie do przyjęcia , tak bylismy nauczeni w domu moja mama nigdy nie grzebała mi w rzeczach to samo siostra czasem się zdarzało że chciałyśmy schować pamiętnik w tym samym miejscu jednak mogłysmy być pewne jedna drugiej , dlatego dla mnie to zbrodnia niemal , ja nie otworzę nawet listu/pisma do tż chyba że powie żebym to zrobiła.
Dla mojej teściowej natomiast to żaden problem ryć w cudzych rzeczach czy otwierać cudze listy ,nie mogłabym tego ścierpieć.

Zobaczcie jakie to ciekawe że nasi rodzice pozwalają naszym dzieciom na rzeczy których by nam zabronili.
Moja mama słucha co jej mówię i tak robi ale do teściowej to choć z armaty strzelaj i tak swoje zrobi nie zostawiam tam dziecka bo byłoby to samo co Bao pisze ciągle muszę ją upominać często podniesionym głosem po co mu pozwala na coś tam to ona zawsze w żartach niby jaka to jaszczurka jestem wredna (ale pewnie tak na prawdę myśli )

A swoją drogą Bao to dziecko mogło szaleć bo czuło że jest inaczej jak zwykle ,dużo ludzi ,inny rytm dnia itp.dzieci tego nie lubią zazwyczaj

Co do zabierania karty z dekodera jak P0P pisała to ja musiałam taśmą zakleić bo też ciągle wyciągał ,piloty chowamy że później sami szukamy bo jak dorwie to tak naprzestawia zenie można bez książki się połapać .
Wyłanczanie telewizora (na szczęście nie wszystkie mają guzik) to też normalka ,albo komputera .
Ściąganie pustych naczyń ze stołu i odnoszenie do zlewu , nie raz nie zdąży się od gęby odstawić szklanki.
Rozwalać też lubi ale biorę go za fraki i ma zbierać ,ryczy i zbiera.
Reagowanie na moje zabronienie czegoś rykiem to też normalka ,nie zwracam uwagi na to po prostu ,one teraz są w takim wieku że nas próbują co im wolno.
Dziecko wie że dziadka można w pysk szczelić bo nic nie powie ale spróbuję czy mamę można coś na tej zasadzie.
Bao nie martw się Kuba jest całkiem normalny ,ma dużo energii ,jest charakterny i to wszystko ,Ty zabardzo nerwowo do tego podchodzisz.
Chciałabyś żeby siedział w miejscu ,uśmiechał się i kiwał tylko głową? wtedy to by było coś nie tak z nim.
Kiedyś przeczytałam fajną myśl to nie świat w około jest problemem tylko my nim jesteśmy a dokładnie too jak na niego patrzymy i chyba coś w tym jest .Spójrz na to wszystko trochę spokojniej , niedługo nie będziesz się mogła tak denerwować

[yoonka]

Libra w pierwszym odruchu chcialam Ci dac lajka pod wypowiedzia, ale to nie fejs

[Baobabek]

Napisane przez libra777

Dla mnie grzebanie w cudzych rzeczach otwieranie listów ,paczek czy czegokolwiek jest nie do przyjęcia , tak bylismy nauczeni w domu moja mama nigdy nie grzebała mi w rzeczach to samo siostra czasem się zdarzało że chciałyśmy schować pamiętnik w tym samym miejscu jednak mogłysmy być pewne jedna drugiej , dlatego dla mnie to zbrodnia niemal , ja nie otworzę nawet listu/pisma do tż chyba że powie żebym to zrobiła.
Dla mojej teściowej natomiast to żaden problem ryć w cudzych rzeczach czy otwierać cudze listy ,nie mogłabym tego ścierpieć.

Zobaczcie jakie to ciekawe że nasi rodzice pozwalają naszym dzieciom na rzeczy których by nam zabronili.
Moja mama słucha co jej mówię i tak robi ale do teściowej to choć z armaty strzelaj i tak swoje zrobi nie zostawiam tam dziecka bo byłoby to samo co Bao pisze ciągle muszę ją upominać często podniesionym głosem po co mu pozwala na coś tam to ona zawsze w żartach niby jaka to jaszczurka jestem wredna (ale pewnie tak na prawdę myśli )

A swoją drogą Bao to dziecko mogło szaleć bo czuło że jest inaczej jak zwykle ,dużo ludzi ,inny rytm dnia itp.dzieci tego nie lubią zazwyczaj

Co do zabierania karty z dekodera jak P0P pisała to ja musiałam taśmą zakleić bo też ciągle wyciągał ,piloty chowamy że później sami szukamy bo jak dorwie to tak naprzestawia zenie można bez książki się połapać .
Wyłanczanie telewizora (na szczęście nie wszystkie mają guzik) to też normalka ,albo komputera .
Ściąganie pustych naczyń ze stołu i odnoszenie do zlewu , nie raz nie zdąży się od gęby odstawić szklanki.
Rozwalać też lubi ale biorę go za fraki i ma zbierać ,ryczy i zbiera.
Reagowanie na moje zabronienie czegoś rykiem to też normalka ,nie zwracam uwagi na to po prostu ,one teraz są w takim wieku że nas próbują co im wolno.
Dziecko wie że dziadka można w pysk szczelić bo nic nie powie ale spróbuję czy mamę można coś na tej zasadzie.
Bao nie martw się Kuba jest całkiem normalny ,ma dużo energii ,jest charakterny i to wszystko ,Ty zabardzo nerwowo do tego podchodzisz.
Chciałabyś żeby siedział w miejscu ,uśmiechał się i kiwał tylko głową? wtedy to by było coś nie tak z nim.
Kiedyś przeczytałam fajną myśl to nie świat w około jest problemem tylko my nim jesteśmy a dokładnie too jak na niego patrzymy i chyba coś w tym jest .Spójrz na to wszystko trochę spokojniej , niedługo nie będziesz się mogła tak denerwować

jakoś tak mi się lepiej zrobiło
Dzięki dziewczyny, dobrze, że chociaż wy mnie tu rozumiecie
Macie racje i z nianią i z wyprowadzką, ja też bym takie rozwiązanie widziała...ale niestety musimy zacisnąć zęby dopóki nie uzbieramy na mieszkanie innej opcji nie ma Przecież wynajmowaliśmy przez 10 miesięcy, wydawalśmy sporo kasy, a wypłaty mamy niezłe jak na buskie warunki u nas wynajem to mega koszt - porównywalny ze spłatą kredytu. Kredyt będziemy mogli wziąć dopiero za 8 lat więc jesteśmy zmuszeni tu zostać....z tym jakoś daję radę, to nie aż taki problem, powkurzam się i mi minie, ale z ojcem moim i Kubusiem - to mnie tak martwi Dziecko w wakacje - fakt był mniejszy-ale jakoś taki bardziej kumaty nawet był widzę ewidentnie braki mojego wychowania, mojej musztry dziecko musi kurna wiedzieć co mu wolno, jak ma się u ludzi zachowywać, nie chodzi mi o to, że ma siedzieć i głową kiwać, niech się bawi, niech chodzi sobie u kogoś po domu, ale nie do cholery że ledwo nogą ruszy, to już coś zwalone i na uwagę reaguje histerią! Mówię wam, zmęczyłam sie strasznie przez te 3 dni Zobaczymy teraz przez tydzień jak jestem w domu jak on się bedzie zachowywał

[ania p]

Bao najbardziej w tym wszystkim szkoda jego . Bo wy to wy jesteście dorośli zmęczyłaś się trudno i na bank było Ci przykro że on sie tak zachowuje , szkoda dziecka któremu jedno zabrania a drugie pozwala . No ale jak musicie przetrwać to musicie . a tego małolata od grzebania to zryp osobiście , jak na drugi raz Ci tylko coś otworzy , powiedz po cichaczu że się do niego wybierzesz i też mu zaczniesz grzebać

jadę na zakupy

[minka26]

Napisane przez anakazar

Pierwsze moje święta kiedy nie czuję się jak najedzona świnia

a ja wręcz przeciwnie

Bao współczuję sytuacji ja wynajmuję, wolę święty spokój

[megi-megi]

Hej Piękne

Bao - Kubuś niedługo zmądrzeje... ale... ja nie dałabym rady z teściem i wyprowadziłabym się poświęcając wiele. Fiut. Ale dziewczyny Ci już napisały wiele na ten temat.


My też po Świętach... Igor ma mega katar - taki ładny zielony. Wydaje mi się, że tym razem rozwinie się to w coś niedobrego i będzie nas czekała wizyta u lekarza.

Ja waże na pewno o wiele więcej (brzucha nawet wciągnać nie mogę).


A macie może jakieś info, kiedy zaczynają się jakieś fajne wyprzedaże w poszczególnych sieciówkach?

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Koglus - ogromne gratulacje. Ale fajnie będziesz miała z tymi kopniaczkami i innymi fajnymi atrakcjami ciążowymi. Mam nadzieję, że te nieatrakcyjne walory ciąży Cię ominą.

[sara 85]

ja się nie przejadłam w tym roku, aż dziwne

Megi z tego co wiem to od dzisiaj się zaczynają wyprzedaże.

[Darusiaaaa]

Czesc laski

po 1 koglus dasz sobie rade,ja mimo ze i mama i tesciowa na miejscu siedze sama z dzieciakami niemal non stop,spokojnie na pewno sobie poradzisz!!!
SUPER BEDZIE!!!

Bao nam 3 lutego minie rok jak ladujemy komus kieszen i co?
wychowuje dziecko jak chce,nikt mi nie truje ze moze jej za cieplo a moze za zaimno, a gotowalas obiadek, a zrobilas to czy tamto?
Juz w ogole nie rozumiem jakiegos grzebania w nie swoich rzeczach....
My dajemy komus kase,ale jest to zdecydowanie warte innych poswiecen i ŚWIĘTEGO SPOKOJU.
Jak sobie cos kupie w nastepnym miechu a nie od razu nic mi nie bedzie a nikt nie patrzy ani na to co robie,kiedy robie i jak robie,a jak sie cos nie podoba proste-prosze nie przylazic i tyle.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

BAO jeszcze ci napisze ze co prawda moje dziecko nie robi awantur,nie placze kiedy czegos nie dostaje co akurat chce itd,ale jest po prostu czlowiekiem demolka.
Mnie sie samej nie chce isc di kogos bo wiem,ze i tak na bank nie usiade nawet na chwilke

Mala sie cudowni przestawila i wstaje od paru dni po 9 spac idzie kolo21

[Baobabek]

Napisane przez Darusiaaaa

Czesc laski

po 1 koglus dasz sobie rade,ja mimo ze i mama i tesciowa na miejscu siedze sama z dzieciakami niemal non stop,spokojnie na pewno sobie poradzisz!!!
SUPER BEDZIE!!!

Bao nam 3 lutego minie rok jak ladujemy komus kieszen i co?
wychowuje dziecko jak chce,nikt mi nie truje ze moze jej za cieplo a moze za zaimno, a gotowalas obiadek, a zrobilas to czy tamto?
Juz w ogole nie rozumiem jakiegos grzebania w nie swoich rzeczach....
My dajemy komus kase,ale jest to zdecydowanie warte innych poswiecen i ŚWIĘTEGO SPOKOJU.
Jak sobie cos kupie w nastepnym miechu a nie od razu nic mi nie bedzie a nikt nie patrzy ani na to co robie,kiedy robie i jak robie,a jak sie cos nie podoba proste-prosze nie przylazic i tyle.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

BAO jeszcze ci napisze ze co prawda moje dziecko nie robi awantur,nie placze kiedy czegos nie dostaje co akurat chce itd,ale jest po prostu czlowiekiem demolka.
Mnie sie samej nie chce isc di kogos bo wiem,ze i tak na bank nie usiade nawet na chwilke

Mala sie cudowni przestawila i wstaje od paru dni po 9 spac idzie kolo21

wiesz, u nas koszty wynajmu są na prawdę bardzo duże! znacznie większe niż utrzymywanie własnego mieszkania i spłacanie jednocześnie kredytu na nie - serio! Po prostu mi jest szkoda pieniędzy tak wywalać nie na swoim Wy macie o tyle lepszą sytuację, że kiedyś wyprowadzicie się piętro wyżej - macie zapewnione mieszkanie, a my nie mamy NIC, co z tego jak mamy mieszkanie przepisane po moich rodzicach, jak oni jeszcze młodzi, więc kiedyś mieszkanie będzie dla moich dzieci, a my nadal bez niczego. Wolimy odłożyć na własne 4 kąty i żyć spokojnie bez kredytu wtedy. Jak teraz nie odłożymy to już taka okazja nam sie nie nadarzy nigdy, tu za nic nie płacimy, odkładamy całą wypłatę tż i czasem się uda jeszcze coś z mojej odłożyć. Mamy już na 1/3 mieszkania, tż coś ostatnio mruczy o domku...no zobaczymy, na razie jeszcze 2 lata daję sobie na zbieranie pieniędzy Jakoś muszę znieść teścia - trudno
Mały dzisiaj - odpukać grzeczny - porozumiewamy się dobrze, byliśmy w lidlu - cyrku nie było, obiadek ładnie zjadł, teraz go położyłam, włączyłam kołysanki i słyszę jak mruczy, ale zapytałam go czy zaśnie sam - powiedział, że tak, więc niech zasypia a wiecie co on jeszcze robi??? jak coś broi a ma dobry humor to podbiega do mnie i mruga zalotnie rzęskami do momentu aż mi się gęba nie uśmiechnie

[sara 85]

Zaśmiecę i wstawię kilka zdjęć Zosi
u mojej babci fajna szopka z lodu była

[pl_madzia]

Dzisiejsza rozmowa z kolega Eryka
ja: co dostales pod choinke?
Kuba: wielkiego jeppa na pilota
ja:to jaki on duzy skoro wielki?
Kuba: taki prawie jak ja
ja:no to jak sie tobie pod choinka smiescil?
Kuba: bo on taki narysowany...
To tak teraz pomyslcie o tych wszystkich zabawkach swoich dzieci i o tym Kubie :/ szkoda mi chlopca.nikt sie o niego nie martwi, i taki prrzent pod choinka. Teraz z Erykiem legosy ukladaja

[megi-megi]

Bao - ja mam ponad 300 tys. kredytu i gdyby nie ta miła rata (ok. 2 tys. miesięcznie), to nie czułabym tego jako jakiś dyskomfort, że jestem zadłużona.

[Baobabek]

Napisane przez sara 85

Zaśmiecę i wstawię kilka zdjęć Zosi
u mojej babci fajna szopka z lodu była

mała bombowa! fajny ten samochód, a szopka z lodu - świetna super to musiało wyglądać na żywo a Ty taka lasencja i do tego młodziutka - nic tylko brać hehehehe

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez megi-megi

Bao - ja mam ponad 300 tys. kredytu i gdyby nie ta miła rata (ok. 2 tys. miesięcznie), to nie czułabym tego jako jakiś dyskomfort, że jestem zadłużona.

no właśnie o tę miłą ratę chodzi

[megi-megi]

Bao - i tak musisz odłożyć kaskę, a tak byś już mieszkała u siebie. Takie moje zdanie - ale każdy ma swoje priorytety. Ja z teściami bym nie wytrzymała i już. Pewnie z moimi rodzicami podobnie.

[Baobabek]

Napisane przez megi-megi

Bao - i tak musisz odłożyć kaskę, a tak byś już mieszkała u siebie. Takie moje zdanie - ale każdy ma swoje priorytety. Ja z teściami bym nie wytrzymała i już. Pewnie z moimi rodzicami podobnie.

nie mogłąbym żyć w strachu, że któreś z nas straci pracę i co wtedy z kredytem??? poza tym - i tak nam w obecnej sytuacji kredytu nikt nie da...i kupię mieszkanie przykładowo za 200tyś. i mam z głowy, a biorąc kredyt prawie drugie tyle muszę dać bankowi -

[Darusiaaaa]

Bao nie mozna miec wszystkiego niestety,przewaznie jest tak ze cos kosztem czegos...
dla mnie swiety spokoj jest bezcenny.

Moja mala dostala maskotke,kuchenke,kuca,od kurzacz,ciuszki,telefon,k ucyka,lalke,ksiazeczke,ci uchcie najwieksza radosc z kuchenki,fajna jest wiec teraz gotujemy
najwieksza radosc z tej kuchenki

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Bao takim podejsciem,ze ktores straci prace,ze cos sie moze stac ze cos tam ze cos tam NIE WYPROWADZISZ SIE NIGDY.
Mnie sie wydaje,ze nie do konca chcecie sie wyniesc,bo na kazdy argument masz odpowiedz na nie, ja wiedzialam ze nie chce dluzej mieszkac,znalazlo sie mieszkanie i tyle sie widzielismy.
Mysle ze gdyby na prawde az tak zle ci bylo bys sie wyniosla,ale chyba nie do konca tak jest, bo prawda taka ze nikt nie chcialby mieszkac z kims to az tak zatruwa komus zycie