TZta daleko mam ale sama rade sobie dam ! ZNO cz.XXVI

[asmenaa]

jestem po szkoleniu

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;31048844]Dziewczyny..
dzoniła do mnie ta baba od stażu..
i Powiedziala że urząd pracy nie ma już funduszy na taki staż
ale że może mnie przyjąć na umowę zlecenie..
za jakieś 300zł miesięcznie
a później jak nam się będzie dobrze pracowało razem to że normalnie umowa o pracę i normalna pensja..
co wy o tym myślicie?[/QUOTE]

malo bardzo malo jak na 6 godzin siedzenia w zakladzie codziennie

[czarnulkax]

Asme a co to za praca będzie?

[kociczka]

a ja jestem taka podekscytowana wyjazdem że sie skupić na niczym nie mogę...chodze, planuję, różne zapiski robie, dzwonie do TŻta co chwile a w miedzyczasie patrze na te chore notatki obym tylko wszystkie 4 cholerne rzeczy zaliczyła i będę w chmurach (chociaż i tak jestem )

zaraz chyba odprawę już sobie walnę i będę napawąc się wydrukowanym biletem

[asmenaa]

Napisane przez czarnulkax

Asme a co to za praca będzie?

OMG praca w slodyczach

[wampir]

asme ale praca bym podjadała

[karolca]

Napisane przez asmenaa

OMG praca w slodyczach

ale Ci się trafiło
ale powiem Ci, że i tak jesteś w lepszej sytuacji bo nawet jak sobie zjesz kawałeczek to najwyżej pójdzie ci w kilogramy a ja nie mogę w ogóle nic co zawiera cukier, nawet słodzonych soków owocowych (moja aronia i malina )

[asmenaa]

Oj karolca nie uznalabym tego za "najwyzej" pojdzie Ci w kilogramy bo wolalabym nie jesc bo nie moge niz odmawiac sobie bo utyje

Wszedzie tam pachnie czekolada

No ale podjadac nie mozna

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez asmenaa

OMG praca w slodyczach

Takiej to fajnie

u mnie brak @ ciąg dalszy aczkolwiek cycki się zrobiły twarde więc pewnie na dniach będzie @

chyba się zdrzemnę

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Oj karolca nie uznalabym tego za "najwyzej" pojdzie Ci w kilogramy bo wolalabym nie jesc bo nie moge niz odmawiac sobie bo utyje

Wszedzie tam pachnie czekolada

No ale podjadac nie mozna

Pogadamy jak będziesz w ciaży, będziesz miała zakaz od lekarza a na samą myśl o słodyczach język będziesz czuła w dupie

[asmenaa]

Napisane przez karolca

Pogadamy jak będziesz w ciaży, będziesz miała zakaz od lekarza a na samą myśl o słodyczach język będziesz czuła w dupie

Ale ja mam juz teraz zakaz od samej siebie a na mysl o slodyczach mi slina kapie na ziemie nie rozumiem ludzi, ktorzy nie lubia slodyczy

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Ale ja mam juz teraz zakaz od samej siebie a na mysl o slodyczach mi slina kapie na ziemie nie rozumiem ludzi, ktorzy nie lubia slodyczy

z własnej woli a z cudzej woli jest inaczej

ty nie jesz słodyczy nie ze względu na zdrowie a na wagę.

ehh... zjadłabym czekoladę, ciastko... zwłaszcza, że dziś pomidorowa... ale zupy moge dosc duzo zjesc a potem owoc i pół szklanki soku

[ilovelolipop]

Hej wam
Kurcze, jak mnie tu daaawno nie było

TŻ wczoraj rozwalił auto i teraz siedzę załamana, bo nie wiem kiedy się zobaczymy !

[magda1706]

Hej !
Zdałam . Zdałam tą pieptoloną chemię! I to najlepsze było że!

Pytam się profesorki czy dwa sprawdziany moge poprawic. Ona do mnie ze jak zdaze to spoko. Ja że w poniedziałek dąło by radę pisać drugi? A ona dodała "Ale wiesz w poniedziałek to ja zagrożenia wypisuje" i z takim jadem że ja też karteczke dostanę. A sobie myślę "a fiku miku czarowniku gówno prawda. Zdam"
i co?! Napisałam wszystko

Napisane przez Moja_Kravica

a która z tutaj obecnych nie jest czyjąś byłą ?

Ja jestem byłą razy 7
Ale chłopaki zawsze do mnie z szacunkiem potem podchodzili i w ogóle. To ja ich potem jechalam po całej lini jakimi skusysysynami byli

Napisane przez Moja_Kravica

sama się kumpluję z jednym z byłych i jest to obopólna chęć kontaktu, uwierz, że facet ma też trochę do powiedzenia. Gdyby nie chciał to by kontakt urwał i już - to nie jest takie trudne.

Jest trudne właśnie. Ja nie chce utrzymywać kontaktu z człowiekiem a on się narzuca. I wszelakie wyklinanie itp nie działa. I co nie chce gadać a on i tak się naprzykrza.

A z byłymi się kumpluje Nie jeden mnie na ognisko zapraszał. Przyprowadzał odprowadzał i w ogóle

Napisane przez karolca

Hej
Widzę, że niskie ciśnienie zabiera wenę do pisania i pewnie dziewczyny jeszcze smacznie śpią

nie denerwuj mnie o 7 na nogach już byłam
o 8 w busie do szkoły

Samara dobrze że nic ci

ej beznadziejnie się czuję

[wampir]

Czemu się beznadziejnie czujesz?
Zdałaś chemię

[kociczka]

Napisane przez karolca

z własnej woli a z cudzej woli jest inaczej

ty nie jesz słodyczy nie ze względu na zdrowie a na wagę.

ehh... zjadłabym czekoladę, ciastko... zwłaszcza, że dziś pomidorowa... ale zupy moge dosc duzo zjesc a potem owoc i pół szklanki soku

zgadzam sie ze z wlasnej lepiej ja np miesiąc sie baaardzo ograniczalam, taka dumna bylam ze dla zdrowia ze wole jeść zdrowe produkty, ze sylwetka lepsza itd a jak dostałam leki i wskazane jest nie jesc cukru,kawy czy alkohlu to z jezykiem na ziemi chodze az w koncu wpieprzyłam tabliczke czekolady ze juz nie wspomne jak marzę o drineczku i jest mi duzo gorzej wytrzymac teraz gdy wiem ze NIE MOGĘ haha ciekawe na jakiej zasadzie to działa

[magda1706]

Napisane przez wampir

Czemu się beznadziejnie czujesz?
Zdałaś chemię

pierwszy dzień @ pomijając że od trzech dni chodzę z bólem brzucha i ochotą na wymioty to dziś już kompletnie słabo i w ogóle brzydko jak nie wiem co

Eh Bo to jest tak że co zakazane to lepiej smakuje

[wampir]

Pewnie, że tak. Gdyby zakaz edukacji, większa część społeczeństwa nagle pozbyła się lenistwa i posiadła by umiejętność samodzielnego zdobywania wiedzy

[kociczka]

Napisane przez wampir

Pewnie, że tak. Gdyby zakaz edukacji, większa część społeczeństwa nagle pozbyła się lenistwa i posiadła by umiejętność samodzielnego zdobywania wiedzy

[wampir]

Dobra, idę ogarniać anatomię
wpadnę później ;*

[magda1706]

Napisane przez wampir

Pewnie, że tak. Gdyby zakaz edukacji, większa część społeczeństwa nagle pozbyła się lenistwa i posiadła by umiejętność samodzielnego zdobywania wiedzy

patrz zabory
idealny przykład jak ludzie mieli zabronione się uczyć a i tak to robili często narażając własne życie a teraz

[asmenaa]

Napisane przez karolca

z własnej woli a z cudzej woli jest inaczej

ty nie jesz słodyczy nie ze względu na zdrowie a na wagę.

ehh... zjadłabym czekoladę, ciastko... zwłaszcza, że dziś pomidorowa... ale zupy moge dosc duzo zjesc a potem owoc i pół szklanki soku

tez mam dzis pomidorowa
i OKROPNIE chce mi sie slodyczy ale nie mam nic. (to jest moj sposob na nie jedzenie ich- nie posiadanie ich w domu)

[Moja_Kravica]

Wampir - słodki avatar

Magda - gratuluję zaliczenia

wróciłam z uczelni i czuję się paskudnie. lodówka pełna żarcia, a ja nie mam siły iść gotować, a do tego nie wiem jakim cudem znowu zgubiłam na wadze mama mi grozi, że mnie do lekarza zaciągnie, bo się blady patyczak robię

[karolca]

Napisane przez wampir

Dobra, idę ogarniać anatomię
wpadnę później ;*

Zrób sobie zakaz uczenia się anatomii albo niech TŻ Ci zabroni

Napisane przez asmenaa

tez mam dzis pomidorowa
i OKROPNIE chce mi sie slodyczy ale nie mam nic. (to jest moj sposob na nie jedzenie ich- nie posiadanie ich w domu)

Tak, tylko wytrzymaj w czasie zakupów

Policzyłam miarki ile tej pomidorowej mogę zjeść. Wiecie, że ledwo dałam radę taką ilość normalnie jem połowę mniej (dosłownie!!), do tego czasem wezmę sobie dokładkę po jakimś czasie. Ale nigdy nie od razu tyle. I cukier w normie i wcale nie gotowałam jej "oszczędnie" tylko normalnie. TŻ mówi, że pieprzyc tych lekarzy.
Słodkiego mi się chce po pomidorowej i tyle.
Jestem pełna. Pęknę.
czuję się jak balon. dosłownie.
A za godzinę kolejny posiłek mam mieć na szczęście pieczywo chrupkie z jakimś dodatkiem będzie.
Na kolację ciemny chleb razowy z twarogiem i ogórkiem

[magda1706]

Napisane przez Moja_Kravica

Wampir - słodki avatar

Magda - gratuluję zaliczenia

wróciłam z uczelni i czuję się paskudnie. lodówka pełna żarcia, a ja nie mam siły iść gotować, a do tego nie wiem jakim cudem znowu zgubiłam na wadze mama mi grozi, że mnie do lekarza zaciągnie, bo się blady patyczak robię

dziekowac

a ja spadlam o 2 kg

[norka27]

Napisane przez kociczka

a ja jestem taka podekscytowana wyjazdem że sie skupić na niczym nie mogę...chodze, planuję, różne zapiski robie, dzwonie do TŻta co chwile a w miedzyczasie patrze na te chore notatki obym tylko wszystkie 4 cholerne rzeczy zaliczyła i będę w chmurach (chociaż i tak jestem )

zaraz chyba odprawę już sobie walnę i będę napawąc się wydrukowanym biletem

spokojnie Kocik bo jeszcze dostaniesz skrzydel i odfruniesz ja zeby nie popadac w zbedna ekscytacje nawet na moj bilet nie spojrzalam i nie znam dokladnej godziny ani szczegolow, bede drukowac w piatek

Napisane przez asmenaa

OMG praca w slodyczach

:co jest: sie trafilo slepej kurze ziarno jestem ciekawa czy po miesiacu pracy tam tez bedzie ci sie chcialo slodkiego wiesz ze mozna dostac obrzydzenia z przejedzenia i przepatrzenia na dane cos? serio - po pewnym czasie nawet sam zapach czekolady moze cie draznic wiec to wcale nie musi miec zgubnego wplywu na twoja sylwetke bo slodkie zwyczajnie ci obrzydnie

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;31054539]Takiej to fajnie

u mnie brak @ ciąg dalszy aczkolwiek cycki się zrobiły twarde więc pewnie na dniach będzie @

chyba się zdrzemnę [/QUOTE]

idz kobieto i sie zdrzemnij to moze @ dostaniesz - bo ja sie zdrzemnelam i dostalam krwawie jak dziewica orleanska

Napisane przez magda1706

Hej !
Zdałam . Zdałam tą pieptoloną chemię! I to najlepsze było że!

Pytam się profesorki czy dwa sprawdziany moge poprawic. Ona do mnie ze jak zdaze to spoko. Ja że w poniedziałek dąło by radę pisać drugi? A ona dodała "Ale wiesz w poniedziałek to ja zagrożenia wypisuje" i z takim jadem że ja też karteczke dostanę. A sobie myślę "a fiku miku czarowniku gówno prawda. Zdam"
i co?! Napisałam wszystko

widzisz - jak chcesz to potrafisz

Napisane przez wampir

Pewnie, że tak. Gdyby zakaz edukacji, większa część społeczeństwa nagle pozbyła się lenistwa i posiadła by umiejętność samodzielnego zdobywania wiedzy

dokladnie - my Polacy jacys przekorni jestesmy, pociaga nas wszystko co zabronione i zakazane. Zabory, II wojna swiatowa i okupacja, salki katechetyczne w czasach kiedy religia byla zakazana (wy to za mlode jestescie by topamietac ale jak ja zaczynalam szkole to byl taki zakaz i sie chodzilo po lekcjacj na religje do salki katechetycznej na nauki )

Napisane przez Moja_Kravica

wróciłam z uczelni i czuję się paskudnie. lodówka pełna żarcia, a ja nie mam siły iść gotować, a do tego nie wiem jakim cudem znowu zgubiłam na wadze mama mi grozi, że mnie do lekarza zaciągnie, bo się blady patyczak robię

Jak jestes blada to jedz buraczki i marchewke, wychodz wiecej na swierze powietrze i idz raz na tydzien na solarium I spokojnie mi tu tylko, przed swietami to nawet wskazane - uwierz mi nadrobisz. lepiej byc szczupla niz gruba krowa a oto nie trudno. Jeszcze masz kilkadziesiat lat by byc gruba i brzydka - mozesz mamusi zripostowac nastepnym razem - a jesli mamcia kragla jest to zrozumie - moja zrozumiala (walnelam jej ze wole byc za chyda i wygladac zajefajnie niz przytyc i upodobnic do niej pojechalam troche za mocno, wiem, wiem - przeprosilam). A po 30 zobaczysz sama jak kilogramy magicznie pojawiaja sie same nawet jak nie jesz wiec nie martw sie na zapas ze szczuplutka jestes i nie ma apetytu bo to sie niedlugo odwroci - wtedy bedziesz chciec a nie bedziesz mogla jak Noreczka teraz

[Moja_Kravica]

Napisane przez magda1706

dziekowac

a ja spadlam o 2 kg

tylko ja już nie powinnam chudnąć, nie jestem szkieletem, ale ostatnio kiedy mi się schudło za mocno (kilogram mniej niż teraz mam) to zaczęły mi się jakieś jazdy.tj ciągle się czułam jakbym miała lada moment zemdleć, taka słaba byłam ogólnie, a do tego nie mogłam się dobudzić rano, w sumie ciągle najchętniej bym spała. potem przytyłam 2kg i przeszło prawie... fajne to to nie było Któraś z Was spotkała się z czymś podobnym?

[kociczka]

Napisane przez Moja_Kravica

tylko ja już nie powinnam chudnąć, nie jestem szkieletem, ale ostatnio kiedy mi się schudło za mocno (kilogram mniej niż teraz mam) to zaczęły mi się jakieś jazdy.tj ciągle się czułam jakbym miała lada moment zemdleć, taka słaba byłam ogólnie, a do tego nie mogłam się dobudzić rano, w sumie ciągle najchętniej bym spała. potem przytyłam 2kg i przeszło prawie... fajne to to nie było Któraś z Was spotkała się z czymś podobnym?

a z jakiego powodu schudło ci sie za mocno? powodów może byc milion pasożyty,cukrzyca,problem y z tarczycą i masa innych najlepiej zrobic podstawowe badania a jak nie wyjdzie to po prostu wytluamczeniem jest stres i przemęczenie i to ze nie wiem mniej jadlas

[Moja_Kravica]

Napisane przez kociczka

a z jakiego powodu schudło ci sie za mocno? powodów może byc milion pasożyty,cukrzyca,problem y z tarczycą i masa innych najlepiej zrobic podstawowe badania a jak nie wyjdzie to po prostu wytluamczeniem jest stres i przemęczenie i to ze nie wiem mniej jadlas

przemęczenie i stres są bardziej jak prawdopodobne, no i to, że jak już mogę zjeść to nie mam apetytu (na uczelni i w pracy konia z kopytami bym wciągnęła - w torbie na drugie śniadanie batonik zbożowy, bo jak się skuszę na fast fooda to mnie brzuch rozboli, a wtedy paraliż z bólu), a w domu ok 18 to mi się zwyczajnie nie chce jeść, ew. zpomnę zjeść, co też mi się zdarza badania robiłam niedawno i wszystko ok niby, a robiłam full service przegląd techniczny już sama nie wiem...

[karolca]

Napisane przez Moja_Kravica

tylko ja już nie powinnam chudnąć, nie jestem szkieletem, ale ostatnio kiedy mi się schudło za mocno (kilogram mniej niż teraz mam) to zaczęły mi się jakieś jazdy.tj ciągle się czułam jakbym miała lada moment zemdleć, taka słaba byłam ogólnie, a do tego nie mogłam się dobudzić rano, w sumie ciągle najchętniej bym spała. potem przytyłam 2kg i przeszło prawie... fajne to to nie było Któraś z Was spotkała się z czymś podobnym?

Zrób sobie morfologię i poziom żelaza.
Możesz miec anemię :/
Albo problemy z hormonami.
2 kilo to niby nie dużo, ale mogą mieć ogromne znaczenie...

[kociczka]

Napisane przez Moja_Kravica

przemęczenie i stres są bardziej jak prawdopodobne, no i to, że jak już mogę zjeść to nie mam apetytu (na uczelni i w pracy konia z kopytami bym wciągnęła - w torbie na drugie śniadanie batonik zbożowy, bo jak się skuszę na fast fooda to mnie brzuch rozboli, a wtedy paraliż z bólu), a w domu ok 18 to mi się zwyczajnie nie chce jeść, ew. zpomnę zjeść, co też mi się zdarza badania robiłam niedawno i wszystko ok niby, a robiłam full service przegląd techniczny już sama nie wiem...

no to pewnie stres + niewłaściwa dieta. zadbaj o siebie bo potem bedzie cięzej organizmowi nadrobić niedobry i metabolizm się zwalnia jak nic nie jesz pół dnia + ryzyko wszystkich chorób.. ja na uczelnie nosze cała torbe jedzenia a wlasnie nie jestes czasem wegetarianka?