Razem schudniemy 20kg! - część III

[agus87]

Napisane przez estecorazon

Czytasz po łebkach wydało się

to samo moge powiedzieć o Tobie

[estecorazon]

Napisane przez agus87

to samo moge powiedzieć o Tobie

Wcale, że nie Ja czytam wszystko, ale że pamięć mam krótką to nie moja wina

[la girafe]

Czarna, próbowałam już nie raz i zawsze jest to samo. Poza tym dla mnie podstawowa jednostka czekoladowa to pasek, a nie kostka pozostaje ćwiczyć

Avrel, nie ma sprawy, wrzucaj jadłospis jak najczęściej
co do biegania to spróbuj takich delikatnych marszobiegów, wg jakiegoś planu dla początkujących. Oprócz tego wklejonego tutaj polecam też plan Pumy, albo dowolną modyfikację, tak żeby dać radę i nie zajeździć kolan

bieg/marsz - ilość powtórzeń taka, żeby w sumie było 30 minut
1 tydzień 0:30/4:30
2 tydzień 1:00/4:00
3 tydzień 2:00/3:00
4 tydzień 3:00/2:00
5 tydzień 4:00/1:00
6 tydzień 4:30/0:30
30 minut biegu

tylko pamiętaj, żeby na początku to nie był bieg, tylko na maksa wolny truchcik - to bardzo ważne na początku

Miss, to teraz możesz z czystym sumieniem iść wybiegać wczorajszą kolację

ja właśnie wróciłam z lasku, było równo 1h 20min

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Darialex- Musisz się coś postanowić i się tego trzymać Będziemy Cię z Wyrafinowaną wspierać

Turkusie- Dasz sobie radę jeśli chodzi o ubrania. Ja byłam w żałobie po niektórych ciuchach, np. po tunice Mathew Williamsona , skórzanej kurtce itp. Jednak teraz kiedy moje kurtki to rozmiar 38, a nie 42/44 jestem z siebie mega dumna Coś za coś!

Avrel- Chcesz zmian? Wprowadzaj je! Zrobiłam nie tylko plik o tym czy wprowadzam zmiany, ale również całkowite rozliczenie finansowe. Jestem pełna motywacji i zapału. Musi się udać! Może kup sobie kijki nordic walking i zacznij na razie szybkie marsze?

Byłam u lekarza. Dostałam leki. Mam leżeć do niedzieli. Niestety to nierealne Czuję się trochę lepiej.

[agus87]

Napisane przez estecorazon

Wcale, że nie Ja czytam wszystko, ale że pamięć mam krótką to nie moja wina

a kogo he?
orzechy, orzechy orzechy!
wzmacniają pamięć




miss bardzo ładnie, ja też na śniadanko owsianeczka
(ledwo ją przełknęłam, ale cóż)

chyba musze kupić makrele w pomidorach bo mi martuszka ochoty narobiła


żyrafko
tak jak piszesz, ja tez robie interwały na bieżni - to znaczy robiłam bo już "doszłam" do 20-30 minutowego biegu ciągiem, tzn. truchtania 8km/h
za to interwały robie na rowerze

mam problem
nie mam czasu jechać na zakupy, a musze!!!!!
czemu u mnie w miescie nie ma zakupów do domu bu

[Bottega]

Brat w sklepie, więc zwinęłam kompa

Napisane przez estecorazon

Bottega gratuluję nowego związku widziałam na fb.

dziękuję Mam ogromną nadzieję, że to jet dobry pomysł... Chłopak mocno doświadczony przez życie, a przez to teraz zaradny, ale niestety to, co się stało u niego już zawsze będzie gdzieś tam przy nim. Mam nadzieję, że ten nie okaże się aż ZA bardzo doświadczony. P. był taki wiecie.. błogo żył przez cały czas i każda mini trudność była dla niego ogromnym problemem, moich własnych nie potrafił unieść choć na tyle by mnie wesprzeć słowami.

Napisane przez TuRQoUiS

Bottega już w nowym związku? jak błyskawica

Tak wyszło. Jestem zdania, że zawsze warto próbować. Związek z P. był chory, a w ten sposób udało mi się z niego wydostać na dobre. Ł. (obecny) jest z całą pewnością trudną do odczytania osobą, nieco zagubioną, ale o ile nasze problemy nie stworzą jakiejś bariery między nami, to to może się udać

Avrel, wyszło na to, że moje jazdy z brzuchem z wczorajszej nocy to efekt zapalenia żołądka + jelitówki. Moja mama od dziś ma to samo. Heh czyli ketonal + % w moim przypadku nic nie zrobiły. Ale never again!
Omg u Ciebie słońce?? U nas szaro-buro i zimno!

Baleroniku, a co to za książka? Ja jestem pożeraczem książek, chłonę je w ekspresowym tempie, więc jak ciekawa to z chęcią przeczytam!

Melduję, że trochę mamy nieposłuchałam (niżej) Mój żółądek teraz na mnie warczy, ale jest duuużo lepiej niż wczoraj więc przeżyję.
I: jajecznica z 2 jajek na łyżeczce oliwy + 50g piersi z kurczaka (została mi zrobiona z obiadu sprzed paru dni), 1 pomidor, bazylia, 1 chrupkie sonko
II: 12 sztuk winogron (która to ostatnio tak pożerała winogrona i mnie KUSIŁA?! )
na obiad będzie z 5 takich mniejszych pulpecików z mielonej piersi kurczaka + sos który się zrobił z tego i kostki oraz ziół + 1/2 słoika marchewki z groszkiem i kukurydzą (Nasza Spiżarnia - Biedronkowe), 2 gotowane marchewki
IV: coś wymyślę w zależności od tego w jakim stanie będzie mój brzuch
V: lekki wieśniak, ze 2 chrupie, jakieś warzywa
/miałam zjeśc zupę jarzynową, ale okazało się, że się popsuła jak nam lodówka padła /

Zapomniałam się dziś zważyć. Jutro wpełznę

po południu planuję rower stacjonarny, a pod wieczór moje standardowe ćwiczenia.

[missmanhattan]

O 13:00 planuję jakieś warzywka i owoce, może pomarańczę i dwie marchewki. Potem o 15 obiadek, powiedzmy że z jakimiś warzywkami tego kurczaka usmażę na patelni bez tłuszczu. Potem znowu jakieś warzywka około godziny 17, a o 18 bieganie. Okolo 20 wieśniak na kolację.

Avrel_ do sklepu na szczęście nie dotarłam, ale fak faktem - miałam niezły kryzys wczoraj. Dzisiaj pozostaje mi odpokutować, mam zamiar spalić do wszystko biegając. A z czekoladą ja mam tak samo. W życiu by się na jednej kostce nie skończyło.

la girafe_rozwaliłaś mnie z tym paskiem czekolady Dla mnie podstawowa jednostka czekolady to tabliczka Kiedyś pochłaniałam średnio dwie jednostki na jedno posiedzenie lol. A biegać, owszem, wybieram się, ale dopiero wieczorkiem. Targają mną wyrzuty sumienia, że nie ruszyłam jeszcze z pracą na uczelnię, więc musze najpierw coś porobić przy tym, inaczej biegałoby mi się niekomfortowo.

agus87_czemu ledwo przełknęłaś owsiankę? Nie lubisz czy choroba atakuje??

[agus87]

Napisane przez missmanhattan

agus87_czemu ledwo przełknęłaś owsiankę? Nie lubisz czy choroba atakuje??

są dni kiedy nie mam ochoty na nią
poprostu wolałabym zjeść coś innego
ale np nie mam pieczywa świeżego, albo nie jestem głodna...

[TuRQoUiS]

zamiast kurtki kliknełam na allegro torbę na fitness/basen
już nie mogę się jej doczekać
ja mam taką zasadę, że co miesiąc muszę sobie kupić coś na fitness, basen, ponieważ to w pewien sposób powoduje, że bardziej chce mi się ćwiczyć. a przy okazji tworze sobie garderobę sportową.

[missmanhattan]

agus_ja pieczywo odstawiłam, a wafle ryżowe mi sie przejadły zupełnie. Na razie tylko owsiana mnie ratuje

[Martuszka85]

Bottega to chyba ja jestem tą winowajczynią (w kwestii winogron). Ale Twoje menu ładne jak zawsze .

Aguś z tego co wiem że 100-120g węgli to absolutne minimum dla organizmu. Także 130g jest jeszcze ok. Ćwiczę, ale niezbyt dużo, tak bardziej od przypadku. Białka aż 2g to dla mnie za dużo. Trzymam się bliżej 1g (ale tak żeby było wyżej niż 1g.) Minimum dla organizmu to 0,8-1g/kg (zalecane jest 1-2g). Także myślę że mam wszystko w normie . Naprawdę przy takich proporcjach i czuję się najlepiej i nie podżeram . Ty też masz bardziej kaloryczną dietę, ze względu na ćwiczenia, to siłą rzeczy zmieści Ci się tam więcej białka i węgli (cudów nie ma ). Masz 1600 kcal, nie? Co do tłuszczy to masz rację, nie boję się ich - stosuję oliwę (wliczam ją zawsze do bilansu), orzechy, ryby.
Widzę że zrobiłam Ci smaka na makrelę jedz jedz...

Avrel to czekamy na twoje kolejne jadłospisy pokolorujemy na czerwono żartuję oczywiście, mam nadzieje że będą ładne.

Czarna no widzę że jesteś w nastroju bojowym jeśli chodzi o dietę, tak trzymać . Ja też się na razie trzymam uparcie, mimo weekendu (piwo w sklepie się do mnie uśmiechało ale w myślach pokazałam mu środkowy palec )

[TuRQoUiS]

ja też zauważyłam, że czarnej dobrze na motywację zrobiła przerwa czarna będę przyglądać się bacznie Twoim postępom planu świątecznego i jak coś będe latać z tasaczkiem!!

[agus87]

Napisane przez Martuszka85

Bottega to chyba ja jestem tą winowajczynią (w kwestii winogron). Ale Twoje menu ładne jak zawsze .

Aguś z tego co wiem że 100-120g węgli to absolutne minimum dla organizmu. Także 130g jest jeszcze ok. Ćwiczę, ale niezbyt dużo, tak bardziej od przypadku. Białka aż 2g to dla mnie za dużo. Trzymam się bliżej 1g (ale tak żeby było wyżej niż 1g.) Minimum dla organizmu to 0,8-1g/kg (zalecane jest 1-2g). Także myślę że mam wszystko w normie . Naprawdę przy takich proporcjach i czuję się najlepiej i nie podżeram . Ty też masz bardziej kaloryczną dietę, ze względu na ćwiczenia, to siłą rzeczy zmieści Ci się tam więcej białka i węgli (cudów nie ma ). Masz 1600 kcal, nie? Co do tłuszczy to masz rację, nie boję się ich - stosuję oliwę (wliczam ją zawsze do bilansu), orzechy, ryby.
Widzę że zrobiłam Ci smaka na makrelę jedz jedz...

aha okej
tak mam niby jeść 1600 kcal
ale wczoraj jakoś tak wyszło niecale 1300 kcal
tragedii nie będzie
jutro mam cardio, ale popołudniu impreza imieninowo-urodzinowa siory i szwagra
ehhh hyba sobie spakuje żarło bo ta pichci dzisiaj, wolne ma



w ciągu 5 minut byłam na 2 piętrze 4 razy!!!
w górę i w dół

wrzuciłam rybe do pieca, mam filety w ziołach z lisnera chyba
mąż ma białą bagietkę z czosnkiem do tego
może podeżre mu jedną kromusię



ja miałam taką torbę różową błyszczącą kiedyś w gazecie jakiejś była chyba z 8 lat temu
jak zaczynałam przygodę z fitnessem
i kosztowoała 19.99 :P
ale zamek jej poszedł i teraz noszę torbę którą kupiłam do porodu taka fajną czarną w kwiatuszki

[Bottega]

Martuszka, Agus: w pierwszym poście wątku był i jest umieszczony link do mojego wpisu, którego źródłem tekstu jest książka medyczna "Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka" Wydawnictwo Lekarskie PZWL
cytat (część"Dieta nie powinna zawierać mniej niż 100g węglowodanów, ta ilość chroni przed zużywaniem białka ustrojowego. Węglowodany w postaci skrobi, podobnie jak w diecie podstawowej, są głównym składnikiem energetycznym pożywienia. Wskazane jest pieczywo razowe (bez dodatku karmelu, miodu), chrupkie, kasza gryczana, otręby. Pieczywo jasne, makarony, pozostałe kasze oraz ziemniaki podaje się w ograniczonych ilościach."

[agus87]

bottego, oj tam oj tam goń się
hihi żartuję, okej
ja tylko napisałam co ludzie mówią
tak więc nie słuchać sie ludzi!!! o !!!
czytać poradniki grzecznie, oglądać wiem co jem i wiem co kupuję, sexy dietę - polecam bo fajne porady są zywieniowe
i co hm..
ruszać tyłek, spalać kalorie

i nie pić alkoholu
(ja dzisiaj piję, więc zasługuję na baty :P)


a ja się tych zakichanych węgli zawsze bałam

[Martuszka85]

Aguś uwielbiam ten program wiem co jem

Bottega ja to wiem, byłam tylko ciekawa skąd Aguś ma takie sprzeczne informacje . A to znowu Ci sportowcy . Mojemu tż Ci trenerzy z siłki chcą jakieś odżywki wciskać, no bo to takie super zdrowe .

Mam ostatnio ochotę na dziwne mięsa. A to gęś, kaczuszka, teraz urabiam tż na królika (ale się jeszcze broni ). Dziś za mną chodzi wołowina, której przecież nie jem . Ale kupiłam, będzie jutro gulasz wołowy z marchewką i imbirem. Muszę tylko sprawdzić jak to wyjdzie w moich rachunkach i dopasować resztę menu .

sprawdziłam - taka chuda wołowinka wychodzi całkiem ładnie

[agus87]

wołowinka jest dobra, chuda i białkowa
ale pamiętaj, że czerwone mięsko 1x w tygodniu maxymalnie

[Martuszka85]

Aguś będę je jeść pierwszy raz w tym roku przedawkowanie mi nie grozi a z czego wynika to ograniczenie? nie znam się na wołowinie nie jadam jej w ogóle.

[agus87]

mówie o czerwonym miesie
czyli wolowina, wieprzowina, dziczyzna
max 1x w tygodniu
PIRAMIDA ŻYWIENIOWA

[Silvia09]

Hej laski ;p

Musze wpadać częściej na wątek, bo ciężko potem mi wszystko nadrabiać

Wgl biegałam sobie dzisiaj rano i w trakcie dostałam @ buuu ;/ Jak ja tego nie cierpię. Wgl nie wiem co się dzieje, od kilku miesięcy mam nieregularny @ i przed nie mam żadnych objawów jak kiedyś , czyli bolący brzuch i cycki.

Laski mam przepis na dietetycznego i zdrowego schabowego w panierce!!! albo pierś z kurczaka jak kto woli! zamiast żółtka to obtaczamy mięso w białku ubitym, a następnie w siemieniu lnianym. Na końcu kładziemy na suchej blaszce do piekarnika na 180 stopni i gotowe!

Czarna - Ja właśnie nie mam dużych cycków Myślałam bardziej o Tobie Widziałam foty ;p ile Ty przez 3 dni schudłaś na tej diecie oczyszczającej? Aa czekaj widzę, tylko 1kg? To malutko. Ile kcal pochłaniałaś?

missmanhattan - Powiem mi, bo przeczytałam, że biegasz już od roku gdzieś to może coś mi doradzisz. Od jakiegoś czasu strasznie bolą mnie mięśnie z tyłu uda szczególnie lewego. Wgl nie mogę się schylać z wyprostowanymi nogami, bo strasznie boli i nie daje rady. Raz zrobiłam sobie przerwę w bieganiu z 5 dni i przestały mnie już boleć mięśnie i mogłam swobodnie się rozciągać, teraz znowu się to zaczyna, rozciągam się z bólem ;/

darialex - No właśnie, ja o każdej porze roku mam takie lodowate dłonie, gdzieś oglądałam program, że to bierze się z tąd, że mamy małe krążenie w tych częściach ciała. A gdzieś w tv ostatnio reklamowali tabletki na problem zimnych dłoni i stóp, widziałaś? Jestem ciekawa czy to pomaga.

TuR - hehe nie jesteś sama, bo ja też nie byłam nigdy w poważnym związku Faceci się przewijali i tylko tyle ;p Ja po prostu nie chcę angażować się w coś poważnego Co do książki to oglądam program tej pani, "wiem co jem" duże ciekawych i interesujących rzeczy można się dowiedzieć

Bottega - Łooo nowy związek? Szalejesz laska! Ale gratuluję, grunt, żebyś była szczęśliwa U mnie póki co skończyły się wakacyjne szaleństwa ;/

[SmileGirl]

Wróciłam z rodzinnych wizyt i poległam z kretesem :brzyda l:: przyznaję się i czekam na baty, bicze, tasaki i jeszcze jakie tam tortury macie Wczo raj od niepamiętnych czasów pozwoliłam sobie na sałatkę warzywną ale z sosem z majonezu,potem poleciały 2!! kawałki sernika popite 300ml PEPSI Tak dowaliłam, że aż wieczorem było mi niedobrze... W dodatku na cmentarzu spotkałam chłopaka, który nie tylko bardzo mi się podoba, ale i wydawało mi się, że między nami iskrzy... no właśnie wydawało bo wczoraj był z dziewczyną , więc można sobie wyobrazić jak wyglądał mój wieczór. W dodatku to był pierwszy dzień Wszystkich Świętych gdzie byłam na grobie kogoś naprawdę mi bliskiego, kogo niestety nie ma już od 3 miesięcy Jednym słowem jeden wielki dół, który najnormalniej w świecie zaczęłam zajadać. Dziś też nie jest dobrze szklanka Pepsi była
Kurde jak to jest z tymi facetami... Jestem chyba jakaś nie halo, bo że brzydal ze mnie to wiem, ale ale czym sobie zasłużyłam, że jak nie ma nikogo to cisza i doskwiera samotność a jak jest to okazuje się być oszustem... Już nie wiem co o tym myśleć... no ale muszę się jakoś ogarnąć bo z celu do świąt nie zrezygnuję... od jutra bo dziś nie dam rady nowy cel: a słowa Wyrafinowanej powieszę na ścianie nad łóżkiem! Ok koniec mojego użalania się teraz czas na Was:

Soldus co to znaczy że nie ma czasu na leżenie w łóżku? Zdrówka

Tur o sprawach z facetami czytaj powyżej, więc popieram Twoje zdanie co do facetów w 100%

Este, Arsenal zdrówka

Bottega Gratuluję nowego związku i mam nadzieję że to będzie TEN! A co do połączenia ketonalu i alkoholu to masz ode mnie mocne manto! Wiem że mądra z Ciebie Dziewczyna i wiesz że tak się nie robi, ale Kochana baty się należą, żeby już nigdy Ci takie mieszanki do głowy nie przyszły

Czarna jak z tym naszym kalendarzem ? Jakieś konkretne rozwiązania?

Wyrafinowana podpisuję się pod Twoim postanowieniem! A co do zmniejszenia garderoby to mogę tylko gratulować, ja marzę o czym takim, ale pomimo od początku diety -8kg dalej po mnie nic nie widać, bo niestety jedynie co mi maleje to uda i biust, a przy tym nie trzeba aż tak często zmieniać garderoby

Silvia uwielbiam ten program wiem co jem i co kupuję, ostatnio właśnie już wieki obrzydził mi on chipsy, których i tak nie bardzo lubiałam a od oglądnięcia programu na pewno już ich nie tknę :P

Uff jakoś przebrnęłam...

[czarnaDama2394]

Silvia-ja nie mam dużych cyców :O
kochana mogę ciebie pocieszyć...dziś na wadze 95kg także uważaj bo do poniedziałku spadek będzie Super

Smile-temat kalendarza ucichł,także nie wiem czy wypali...

[Silvia09]

SmileGirl - Nie smutaj, mi też się nie układa z facetami, ale jakoś specjalnie się tym nie przejmuje Chociaż czasami samotność doskwiera, zwłaszcza jak widzi się przytulające się pary. A co do chipsów to mi nawet taki program ich nie obrzydzi serio Kocham je, ale wiem, że są niezdrowe i szkodzą mi na żołądek ;/


Wczoraj rodzice zrobili sałatkę jarzynową oczywiście z majonezem ;// Musiałam ją zjeść, bo uwielbiam i jest przepyszna. Ale dostałam nauczkę, bo wieczorem czułam się fatalnie i dzisiaj jem lekko.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Czarna - Nie kłam, widziałam! Na pewno większe niż ja, haha Pffff kurcze muszę Cię gonić! :p Bo u mnie jak na razie marny spadek ;p

A ktoś chyba chciał go robić?
Albo ktoś zrobi wzór, a każda w podpisie będzie sobie własny kalendarz aktualizowała? hmm? nie będzie problemy ze zbieraniem danych.

[la girafe]

Agus, interwały w sensie że marszobieg? bo dla mnie interwały to bieg wolno/szybko, rozumiem, że na rowerku jeździsz w ten sposób - to bardzo dobrze, super wpływa na spalanie, jak trening siłowy

Miss, to ładne masz jednostki moje przy Twoich to pikuś
też miałam dzisiaj owsa z jabłkiem na śniadanko, ja nie rozumiem jak można nie kochać owsianki

Silvia, że tak się wtrącę może sobie mięsień naciągnęłas? smaruj maścią przeciwzapalną, mi zawsze pomaga na wszystki dolegliwości związane z bieganiem ja mam naproxen

[czarnaDama2394]

Nie mów na głos że wiedziałaś bo się wyda
Ja propozycje dałam i jeżeli wszystkie się zgodzą i będą w pełni pewne,że dadzą radę to kalendarz będzie tylko pozostała kwestia kto go wykona dość estetycznie

[Baleronowa]

agus nic cie nie ominelo po prostu przeoczylas, a o tym byla krotkra dyskusja. Drugi raz nie bede pisac niestety. Jak dobrze pamietam to dyskusja na ogolnym byla z Maruszka.

bottega Ujarzmic bestie jest o romansie 14letniej dziewczny z nauczycielem od ang. Zakochuja sie w sobie, on po pol roku odchodzi ze szkoly, bo byl na zastepstwo ona wpada w szal bez niego, pije, bierze, spi z kada para spodni jaka jej sie spodoba. Po 8latach spotyka go przypadkiem w pabie gdzie szukala sobie nastepnego do bzykniecia. Dalej nie bede ci opowiadac, bo wszystko zdradze. Powiem jedynie, ze jest jeszcze lepsza od dziennika nimfonki i czytajac ja wczoraj od srodka jak pisalam mnie wciagnela i od tego momentu przerazala. Czytajac wyobraznia dziala bardzo i wiekoszosc fragmentow pobudza seksualnie i podnieca.

[SmileGirl]

Baleronowa historia niczym z Harlekina
La girafe biegałaś dziś 1h20min? Wow! Jeśli tak to naprawdę wielkie klask i:jeszcze w taką pogodę

Silvia cały czas mam takie podejście o jakim piszesz , ale wczoraj strasznie się zawiodłam i wylałam tu swoje żale. Ale jestem w szoku że jeszcze nikt mnie nie wybiczował za te wszystkie wczorajsze grzechy A co do sałatki jak pisałam miała wczoraj identycznie... Taki uroki jadania z rodziacami

Czarna, Silvia to ja Was pogodzę wielkie cycki to mam ja, 50 litrowa bańka mleka to przy nich pikuś ; ) To tak na rozluźnienie

Czarna co do kalendarza mi pomysł się spodobał i wydrukowałam sobie zwykłą kartkę z kalendarza ze swoim zdjęciem jak byłam szczupła powiesiłam w najbardziej widocznym miejscu pomieszczenia w którym najwięcej przebywam w domu i powiem Ci, że to motywuje, bo jak ma się ochotę na cukierek, batonik, coś śmieciowego patrzę na tą kartkę widzę zielone pola, siebie chudsza o 20kg i od razu zamiast batonika, np jabłko więc może polecam właśnie coś takiego żeby sobie każda chętna na akcję "-10 do świąt". Wczoraj kartki nie było to można przeczytać wyżej jak się skończyło , no ale to potwierdza regułę, że patrzenie na taką kartkę z kalendarza motywuje, bo wczoraj jej nie widziałam i widać jak to się skończyło

Znalazłam metodę na odstresowanie: stare kawałki typu ulala, coco jambo ( taaa wiem wiem że to obciach :P ) na full i śpiewanie na głos wiem wiem głupie, ale sprawia cuda Powiedzcie że też tak czasem macie że jak nikt nie słucha patrzy śpiewacie sobie, bo jeśli jestem jedyna to chyba powinnam udać się do psychiatry, bo choć prawie ćwierć wieku za mną nadal czasem mam odchyły jak dziecko

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Turkusie- O jaaaa....ja też bym sobie chętnie coś na fitness kupiła Jakąś fajną bluzkę bądź kolorowe nowe adidasy

Smile- Nie mam czasu na leżenie w łóżku, bo praca, studia itp. mnie do ruchu zmuszają. Teraz jak jestem u rodziców to wyciągają mnie z łóżka umówione spotkania ze znajomymi, których już długo nie widziałam, więc nie mogę odwołać

Czarna- Jakie ucichł? Ja tam swój kalendarz zrobiłam i sama siebie rozliczam. Uwielbiam go i mam zamiar się Wam spowiadać raz w tygodniu z moich postępów Codziennie nie dam rady, ale raz w tygodniu będą ZEZNANIA postępów w pracy nas sobą

Smile- Ja nie mam możliwości przyczepienia swojego zdjęcia -20kg, bo nie mam takiego, bo nigdy szczupła nie byłam, więc nie mam za czym tęsknić, jedynie za wyobrażeniem. Ja przyjęłam plik w exelu za rozliczenia, bo zawiera więcej szczegółów niż tylko kolory.
Kochana ja nie dawno słuchałam: "UpsI I did it again" Spears Rulez

[helloyellow02]

Po 5 dniowym odpoczynku od ćwiczeń, wracam! Z dietą dalej słabo, więc się chwalić nie będę, ale tak prezentuje się bilans treningowy:

stepper, body rock: burn it off workout, let me love you flow, tease me sexy workout i szok trening z Ewą.

[TuRQoUiS]

SmileGirl na odstresowanie jest fajne Fighter- Christyny Aguilery

Soldus kurde... jeszcze muszę sporo rzeczy sobie kupić ale o torbie myślałam już od daaawna muszę przede wszystkim skompletować taki fajny (to najważniejsze) zestaw na basen. szukam klapek, ręcznika w zeberkę albo panterkę (dużego). już dzisiaj zdążyłam skompletować kosmetyczkę na wyjścia na basen- oddzielny szampon 2 w 1 (nie używam takich szamponów na codzień ale nie wyobrażam sobie brania oddzielnej odżywki na basen), fajny żel pod prysznic i żel do twarzy w małej buteleczce jestem straszną gadżeciarą i po prostu potrzebuje otaczać się ładnymi rzeczami dla dobrego samopoczucia

mam problem
od daaawna kocham miłością ogromną włoską kanapkę na ciepło- czyli ciabata, mozarella w plasterkach, pomidorek w plasterkach i pesto bazyliowe dzisiaj zrobię sobie standardową wersję z białą ciabatą (nie jem na diecie tego zbyt często) ... ale chciałabym ciąć kcal i wrócić do tego, bo smak jest rewelacyjny pesto chyba nie jest najgorsze w małych ilościach na diecie bo w końcu są orzeszki i oliwa, więc też tego nie chce całkowicie wyrzucić z diety. najbardziej generalnie boli mnie ta ciabata. da się to cholerstwo jakoś zastąpić? jak myślicie?