U Azjatów kupujemy, o bebikach plotkujemy. Kremy BB i azjatycka pielęgnacja cz.IV

[EbonyLuna]

DwaKoty, a czy możesz polecić jakieś skuteczne, naprawdę wybielające przebarwienia specyfiki?

[DwaKoty]

Napisane przez EbonyLuna

DwaKoty, a czy możesz polecić jakieś skuteczne, naprawdę wybielające przebarwienia specyfiki?

Jesli masz kope kasy na zbyciu i mozesz na to poswiecic co najmniej dwa opakowania to: DiorSnow Anti-Spot Serum.

To cholerstwo ma podzielone opinie nawet wsrod fanek DiorSnow, bo ma duze stezenie chemicznych srodkow wybielajacych i moze podrazniac skore. Ale jesli uzywa sie go na noc, to nie ma problemu. U siebie zauwazylam rezultaty po okolo 6 tygodniach stosowania. Tzn, ja nie zauwazylam, ale moj maz. Jednego dnia sie obudzil, spojrzal na mnie i sie niezle zdziwil, bo myslal, ze makijaz mam.

uzywalam tez kremu wybielajaco-nawilzajacego wszystko w jednym od DiorSnow, i tez dzialal. Ale z tego co widze, to juz go nie produkuja. Chyba za skuteczny byl i reszta tej serii sie tak dobrze nie sprzedawala.

Probowalam od EsteeLauder Cyber White spot correcting lotion, jak dla mnie nie dzialal az tak skutecznie jak DiorSnow.

Ze sredniej polki - Sekkisei White Medicated Lotion. Probowalam tez kremu, jest dobry dla suchej cery, ale inne typy moga miec z nim problemy.

Z niskiej polki - White krem od Kose Cosmeport i kilka innych z tej serii. Bylam zdziowiona, ze cos tak taniego daje rezultaty. Ale moze irytowac delikatna cere. U mnie zeszlo troche czasu zanim sie skora do niego przyzwyczaila.

Evita White - hmmm... skonczyl mi sie Freshel White, i jako ze zmienili i opakowanie i sklad w tym roku (poprzednia wersja dzialala) to chcialam sprobowac czegos innego. Mam white gel od Evity i lotion. Gel lubie, ale sa lepsze opcje. Lotion wydaje mi sie dzialac. Ale bede mogla powiedziec dopiero za miesiac.

I zaskakujacy faworyt, ktorego mlode dziewczyny nie kupuja, bo dla nich jest zbyt obciachowy? Pond's Whitening Duo. Zestaw kremow na dzien i na noc. Bylam bardzo sceptycznie nastawiona. I nie spodziewalam sie rezultatow za tak niska cene. Ale kurcze, to bydle dziala. krem na noc moze byc nawet zbyt "ostry" dla bardzo delikatnej cery. Mnie zajelo kilka dni, zeby do niego przywyknac. O ile po Sekkiei White mozna miec problemy ze skora, o tyle Pond's nawet uporzadkowal problematyczne miejsca, bo nie jest az tak ciezki. Probowalam i lotionu i kremu. Krem dziala o wiele lepiej.

Gdybym miala srednio wiecej kasy to wrocilabym do Sofina Whitening. Bo to serum bardzo ladnie dwalo rezultaty podobne do DiorSnow.

Koreanskich wybielaczy nie znam, wiec nie moge sie wypowiadac.

W Japonii jest tak, ze tylko te produkty z medycznie potwierdzonymi wybielaczami moga nazywac sie "wybielaczami" lub "rozjasniaczami" (np. Sekkisei i Sofina White z mojegop opisu). Wszystko inne z nazwa "white" to technicznie "rozswietlacze" dla cery, a nie "rozjasniacze".

Wiem, ze to semantyka, ale np. Shiseido, ktore mialo linie UV White, zmienilo wszystko na White Lucent i juz nie twierdzi, ze "rozjasnia" tylko, ze "rozswietla". Ale tez dziala ladnie, jesli kogos na to stac. Ja kupilam caly zestaw na duty-free gdzies na lotnisku i bylam bardzo zadowolona.

Inne produkty "rozswietlily" cere, jak np Hada Labo, ale jak przestalam uzywac, to wszystko wrocilo do stanu poprzedniego. Maz zartuje, ze to wlasnie dlatego HL jest najlepiej sprzedajacym sie produktem w "roswietlajacej" kategorii - trzeba ja uzywac i uzywaz. I po czesci ma racje, bo refill tych HL sa sprzedawane w plastykowych workach. Mozna sobie wlac do poprzedniej butelki. Albo do kazdej innej butelki.

Teraz juz tak nie szaleje, bo wyszlo mi taniej usunac plamki laserem.

Sorki, ale mi epistola wyszla.

[iamsolucky]

DwaKoty a te wszystkie kremy są przeznaczone do usuwania przebarwień posłonecznych czy pozapalnych? Nie powodują łuszczenia się skóry? Są w nich jakieś kwasy?
Czytałam kiedyś pozytywne opinie o serii White od Pond'sa, u nas z 15 lat temu ta firma była w rossie, oczywiście nic wybielającego ale pamiętam że szybko zniknęło z rynku. Pozytywy czytałam też o Pond's White Beauty Pearl Cream, taki correct cream, ponoć świetny m.in. pod oczy, rozjaśnia ładnie i rozświetla, na całą twarz też niektórzy używają ale nie wiem czy ma działanie wybielające czy tylko jako właśnie korekcyjny.

[asmenaa]

Napisane przez djprinzesin

na japonskim amazonie mozna sprawdzic ceny w lokalnym dtogeriach ciut drozej, ale trzeba liczyc tez przesylke (nie zawsze free )


odterazwjaponii.blogspot. com

Sent from my iPhone using Tapatalk

Nawet polowa ceny aaa

[EbonyLuna]

Napisane przez DwaKoty

Jesli masz kope kasy na zbyciu i mozesz na to poswiecic co najmniej dwa opakowania to: DiorSnow Anti-Spot Serum.

To cholerstwo ma podzielone opinie nawet wsrod fanek DiorSnow, bo ma duze stezenie chemicznych srodkow wybielajacych i moze podrazniac skore. Ale jesli uzywa sie go na noc, to nie ma problemu. U siebie zauwazylam rezultaty po okolo 6 tygodniach stosowania. Tzn, ja nie zauwazylam, ale moj maz. Jednego dnia sie obudzil, spojrzal na mnie i sie niezle zdziwil, bo myslal, ze makijaz mam.

uzywalam tez kremu wybielajaco-nawilzajacego wszystko w jednym od DiorSnow, i tez dzialal. Ale z tego co widze, to juz go nie produkuja. Chyba za skuteczny byl i reszta tej serii sie tak dobrze nie sprzedawala.

Probowalam od EsteeLauder Cyber White spot correcting lotion, jak dla mnie nie dzialal az tak skutecznie jak DiorSnow.

Ze sredniej polki - Sekkisei White Medicated Lotion. Probowalam tez kremu, jest dobry dla suchej cery, ale inne typy moga miec z nim problemy.

Z niskiej polki - White krem od Kose Cosmeport i kilka innych z tej serii. Bylam zdziowiona, ze cos tak taniego daje rezultaty. Ale moze irytowac delikatna cere. U mnie zeszlo troche czasu zanim sie skora do niego przyzwyczaila.

Evita White - hmmm... skonczyl mi sie Freshel White, i jako ze zmienili i opakowanie i sklad w tym roku (poprzednia wersja dzialala) to chcialam sprobowac czegos innego. Mam white gel od Evity i lotion. Gel lubie, ale sa lepsze opcje. Lotion wydaje mi sie dzialac. Ale bede mogla powiedziec dopiero za miesiac.

I zaskakujacy faworyt, ktorego mlode dziewczyny nie kupuja, bo dla nich jest zbyt obciachowy? Pond's Whitening Duo. Zestaw kremow na dzien i na noc. Bylam bardzo sceptycznie nastawiona. I nie spodziewalam sie rezultatow za tak niska cene. Ale kurcze, to bydle dziala. krem na noc moze byc nawet zbyt "ostry" dla bardzo delikatnej cery. Mnie zajelo kilka dni, zeby do niego przywyknac. O ile po Sekkiei White mozna miec problemy ze skora, o tyle Pond's nawet uporzadkowal problematyczne miejsca, bo nie jest az tak ciezki. Probowalam i lotionu i kremu. Krem dziala o wiele lepiej.

Gdybym miala srednio wiecej kasy to wrocilabym do Sofina Whitening. Bo to serum bardzo ladnie dwalo rezultaty podobne do DiorSnow.

Koreanskich wybielaczy nie znam, wiec nie moge sie wypowiadac.

W Japonii jest tak, ze tylko te produkty z medycznie potwierdzonymi wybielaczami moga nazywac sie "wybielaczami" lub "rozjasniaczami" (np. Sekkisei i Sofina White z mojegop opisu). Wszystko inne z nazwa "white" to technicznie "rozswietlacze" dla cery, a nie "rozjasniacze".

Wiem, ze to semantyka, ale np. Shiseido, ktore mialo linie UV White, zmienilo wszystko na White Lucent i juz nie twierdzi, ze "rozjasnia" tylko, ze "rozswietla". Ale tez dziala ladnie, jesli kogos na to stac. Ja kupilam caly zestaw na duty-free gdzies na lotnisku i bylam bardzo zadowolona.

Inne produkty "rozswietlily" cere, jak np Hada Labo, ale jak przestalam uzywac, to wszystko wrocilo do stanu poprzedniego. Maz zartuje, ze to wlasnie dlatego HL jest najlepiej sprzedajacym sie produktem w "roswietlajacej" kategorii - trzeba ja uzywac i uzywaz. I po czesci ma racje, bo refill tych HL sa sprzedawane w plastykowych workach. Mozna sobie wlac do poprzedniej butelki. Albo do kazdej innej butelki.

Teraz juz tak nie szaleje, bo wyszlo mi taniej usunac plamki laserem.

Sorki, ale mi epistola wyszla.

Jeeeej, dziękuję bardzo za odpowiedz i czas poświęcony na napisanie
Muszę sobie pospisywać pozycje, coby mi nie umknęły. Na diora niestety pozwolić sobie nie mogę, może w przyszłości I chyba pora zainteresować się tym Pond's. Fakt, już na ebayu nie raz się natknęłam, ale nie natrafiłam [choć i nie szukałam ] nigdy na żadne opiniie o nim i przeglądałam dalej.

[DwaKoty]

Napisane przez iamsolucky

DwaKoty a te wszystkie kremy są przeznaczone do usuwania przebarwień posłonecznych czy pozapalnych? Nie powodują łuszczenia się skóry? Są w nich jakieś kwasy?
Czytałam kiedyś pozytywne opinie o serii White od Pond'sa, u nas z 15 lat temu ta firma była w rossie, oczywiście nic wybielającego ale pamiętam że szybko zniknęło z rynku. Pozytywy czytałam też o Pond's White Beauty Pearl Cream, taki correct cream, ponoć świetny m.in. pod oczy, rozjaśnia ładnie i rozświetla, na całą twarz też niektórzy używają ale nie wiem czy ma działanie wybielające czy tylko jako właśnie korekcyjny.

dzialaja na hyper-pigmentacje i zaczerwienia, czyli wszystkiego po trochu.
sa w nich np. takie skladniki:
http://www.truthinaging.com/ingredie...-glycyrrhizate
i tym podobne, o roznych stezeniach i kombinacjach.
Seria Pond'sa, jak zawsze jest inna w Japonii niz w innych krajach Azji. Tutaj sprzedaja to jako zestaw kremow i nazywa sie 'Double White" i jest zupelnie inny w kolorze, konsystencji i skladzie niz np. Pond's White z Malezji. Inne opakowanie tez.

Skory nie luszcza. Przez kilka dni skora bedzie lekko rozowa az sie przyzwyczai do nowego produktu. I koniecznie trzeba uzywac filtrow jesli uzywa sie jakiegokolwiek srodka "white". Nocny preparaty dzialaja najlepiej po peelingu. Budzisz sie rano i skora jest jak porcelana. To wlasnie takiego ranka moj maz sie zdziwil

Jesli interesuja cie preparaty typu Dermelan (tez uzywalam) - strata kasy, to trzeba isc najpierw do dermatologa.

Dermelan jest drogi, zluszcza, suszy, masakra. Wygladalam jak Nicholas Cage w filmie Face/Off. Cala twarz mi schodzila. Za te same pieniadze mozna potraktowac sie laserem i problem z glowy.

[asmenaa]

Wlasnie tez widzialam serię ponds i jeszcze loreal whitening

[reila_]

Podziwiam waszą manię ku wybielaniu... znaczy przebarwień. Mnie to już dawno przestało ruszać, że mi na dłuższy czas czerwone plamki po krostkach zostają. A swoje piegi uwielbiam Ale wiem, wiem nie każdy ma tak łatwo

[201711281122]

Napisane przez reila_

Podziwiam waszą manię ku wybielaniu... znaczy przebarwień. Mnie to już dawno przestało ruszać, że mi na dłuższy czas czerwone plamki po krostkach zostają. A swoje piegi uwielbiam Ale wiem, wiem nie każdy ma tak łatwo

uf, już myślałam że jestem z tym sama

[KoralM]

Zainspirowana przez DwaKoty wpisałam w wyszukiwarkę kategorię: kosmetyki i sprzedawców z Japonii . Na pierwszej stronie moim oczom ukazał się taki oto przedmiot : http://www.ebay.pl/itm/Beauty-Face-S...0cd57a3&_uhb=1 Do tej chwili jestem w szoku.
Piękna rzecz

[dark01]

Napisane przez KoralM

Zainspirowana przez DwaKoty wpisałam w wyszukiwarkę kategorię: kosmetyki i sprzedawców z Japonii . Na pierwszej stronie moim oczom ukazał się taki oto przedmiot : http://www.ebay.pl/itm/Beauty-Face-S...0cd57a3&_uhb=1 Do tej chwili jestem w szoku.
Piękna rzecz

....
tak,swego czasu ''to'' obiegło już fejsa i wywołało żywą dyskusję nad zastosowaniem .... a to tylko o wyszczuplanie twarzy chodzi

[KoralM]

Napisane przez dark01

....
tak,swego czasu ''to'' obiegło już fejsa i wywołało żywą dyskusję nad zastosowaniem .... a to tylko o wyszczuplanie twarzy chodzi

czyli jak zwykle jestem do tyłu
co nie zmienia faktu, że genialny umysł to stworzył

[iamsolucky]

Napisane przez DwaKoty

dzialaja na hyper-pigmentacje i zaczerwienia, czyli wszystkiego po trochu.
sa w nich np. takie skladniki:
http://www.truthinaging.com/ingredie...-glycyrrhizate
i tym podobne, o roznych stezeniach i kombinacjach.
Seria Pond'sa, jak zawsze jest inna w Japonii niz w innych krajach Azji. Tutaj sprzedaja to jako zestaw kremow i nazywa sie 'Double White" i jest zupelnie inny w kolorze, konsystencji i skladzie niz np. Pond's White z Malezji. Inne opakowanie tez.

Skory nie luszcza. Przez kilka dni skora bedzie lekko rozowa az sie przyzwyczai do nowego produktu. I koniecznie trzeba uzywac filtrow jesli uzywa sie jakiegokolwiek srodka "white". Nocny preparaty dzialaja najlepiej po peelingu. Budzisz sie rano i skora jest jak porcelana. To wlasnie takiego ranka moj maz sie zdziwil

Jesli interesuja cie preparaty typu Dermelan (tez uzywalam) - strata kasy, to trzeba isc najpierw do dermatologa.

Dermelan jest drogi, zluszcza, suszy, masakra. Wygladalam jak Nicholas Cage w filmie Face/Off. Cala twarz mi schodzila. Za te same pieniadze mozna potraktowac sie laserem i problem z glowy.

dzięki za odp.
czyli między innymi używają skoncentrowanych wyciągów z korzenia lukrecji o których czytałam że ponoć takie super na cerę. Kurcze czemu u nas nie ma działających w ten sposób kosmetyków. Tylko kwasiory po których skóra złazi i złazi
a z astaksantyną coś macie czy to z kolei w Korei tylko?

[DwaKoty]

Napisane przez iamsolucky

a z astaksantyną coś macie czy to z kolei w Korei tylko?

Wszystko co ma "asta" w nazwie, jest tego od diabla i troche:
AstaLift (uzywam teraz ich filtru - fajne)
AstaBlanc (uzywalam ich wybielajacy krem przeciw-zmarszczkowy)

jest jeszcze jedna "Asta" seria, ale nie pamietam. (Asta Q10, chyba.) Myla mi sie. Naleza do srednio-wyzszej polki. Albo do sredniej, jak sie na promocje trafi. Ale nie sa az tak zaporowe, jakby wynikalo z ich cen na ebayu.


O zapomnialam dodac, i odnosnie wybielaczy i rozjasniaczy ogolnie, to jest tez przeciez cala nowa seria niebieska od Shiseido AquaLabel. Opakowania sie niebieskie (w przeciwienstwie do czerwonej serii AquaLabel, ktora ponoc jest nawilzajaca, ale dla mnie nic nie zrobila).
Chce sprobowac, ale po mizernym doswiadczeniu z czerwona seria AquaLabel, nie bardzo mam na razie ochote.
Ale widze, ze internet sobie ta wybielajaca niebieska serie chwali.

[asmenaa]

Napisane przez KoralM

czyli jak zwykle jestem do tyłu
co nie zmienia faktu, że genialny umysł to stworzył

[reila_]

OfftopDziewczyny muszę się tym gdzieś podzielić, bo mało nie padłam dzisiaj.... Nigdy więcej maski z błota wulkanicznego, nigdy! Nałożyłam, zmyłam... czuje ciepło. Patrze w lusterko a twarz czerwona, spieczona, rumiana i z taką pajęczynką... Szybko aloes na twarz, ale nigdy tak nie miałam. Chyba mnie podrażniła, a nawet poparzyła ta maska Od dzisja to ja grzecznie wracam do azjatyckich maseczek, naprawdę! Nigdy więcej eksperymentów ;D

[asmenaa]

ja za to kupiłam sobie tą maź mydlo savon noir co ktoś polecał...
o jeju!! nigdy wiecej tego na twarz nie naloze

[dark01]

Napisane przez asmenaa

ja za to kupiłam sobie tą maź mydlo savon noir co ktoś polecał...
o jeju!! nigdy wiecej tego na twarz nie naloze

....
czemu? trzeba opracować sobie metode stosowania....bierzesz na rękę,rozrabiasz wodą az zrobi się biaława emulsja i dopiero masujesz tym pysia.

[asmenaa]

Napisane przez dark01

....
czemu? trzeba opracować sobie metode stosowania....bierzesz na rękę,rozrabiasz wodą az zrobi się biaława emulsja i dopiero masujesz tym pysia.

Okropnosc! nalozylam, zostawilam na 5 minut i potem masowalam...
Nie dosc, ze mnie okropnie wysypalo to piekło
I zaczelam strasznie kichać!!

żeby nie bylo, drugą szansę też dostało

[iamsolucky]

Napisane przez reila_

OfftopDziewczyny muszę się tym gdzieś podzielić, bo mało nie padłam dzisiaj.... Nigdy więcej maski z błota wulkanicznego, nigdy! Nałożyłam, zmyłam... czuje ciepło. Patrze w lusterko a twarz czerwona, spieczona, rumiana i z taką pajęczynką... Szybko aloes na twarz, ale nigdy tak nie miałam. Chyba mnie podrażniła, a nawet poparzyła ta maska Od dzisja to ja grzecznie wracam do azjatyckich maseczek, naprawdę! Nigdy więcej eksperymentów ;D

a jaka konkretnie? Ja różnych masek glinkowych używam, podobnie jest z borowinową która powoduje uczucie ciepła i szczypanie nie dla mega wrażliwców
asmenaa ja lubię savon ale nie można z nim przesadzać, raz na jakis czas 5 minut trzymam pianę a potem jakaś macha i się elegancko wchłania wszystko.

[asmenaa]

Napisane przez iamsolucky

a jaka konkretnie? Ja różnych masek glinkowych używam, podobnie jest z borowinową która powoduje uczucie ciepła i szczypanie nie dla mega wrażliwców
asmenaa ja lubię savon ale nie można z nim przesadzać, raz na jakis czas 5 minut trzymam pianę a potem jakaś macha i się elegancko wchłania wszystko.

moze nie powinnam w ogole go trzymac tylko po prostu umyc buzie?

[dark01]

Napisane przez asmenaa

moze nie powinnam w ogole go trzymac tylko po prostu umyc buzie?

...
najpierw przyzwyczaj skóre do mycia taką savonową pianką...potem mozesz ją zostawić na 1-2 min,jako peeling enzymatyczny..pewnie za diżo dałas i za długo trzymałas.

[rosa3]

Napisane przez reila_

OfftopDziewczyny muszę się tym gdzieś podzielić, bo mało nie padłam dzisiaj.... Nigdy więcej maski z błota wulkanicznego, nigdy! Nałożyłam, zmyłam... czuje ciepło. Patrze w lusterko a twarz czerwona, spieczona, rumiana i z taką pajęczynką... Szybko aloes na twarz, ale nigdy tak nie miałam. Chyba mnie podrażniła, a nawet poparzyła ta maska Od dzisja to ja grzecznie wracam do azjatyckich maseczek, naprawdę! Nigdy więcej eksperymentów ;D

hej mit tezsie kiedys cos takiego zdarzylo i tez z glinkowa maska, to mialy byc jakies mineraly z morza martwego. doslownie poparzenie, ta czerwiem dopiero po paru godzinach zniknela a i tak przez dlugi jeszcze czas skora reagowala nadwrazliwe np po myciu glowy. masakra!!!!

[An Ka]

Napisane przez reila_

OfftopDziewczyny muszę się tym gdzieś podzielić, bo mało nie padłam dzisiaj.... Nigdy więcej maski z błota wulkanicznego, nigdy! Nałożyłam, zmyłam... czuje ciepło. Patrze w lusterko a twarz czerwona, spieczona, rumiana i z taką pajęczynką... Szybko aloes na twarz, ale nigdy tak nie miałam. Chyba mnie podrażniła, a nawet poparzyła ta maska Od dzisja to ja grzecznie wracam do azjatyckich maseczek, naprawdę! Nigdy więcej eksperymentów ;D

Ja tak miałam po bąbelkowej sum37

[asmenaa]

Napisane przez dark01

...
najpierw przyzwyczaj skóre do mycia taką savonową pianką...potem mozesz ją zostawić na 1-2 min,jako peeling enzymatyczny..pewnie za diżo dałas i za długo trzymałas.

może? trzymalam pięc minut po czym pomasowałam i zmyłam

[reila_]

Napisane przez rosa3

hej mit tezsie kiedys cos takiego zdarzylo i tez z glinkowa maska, to mialy byc jakies mineraly z morza martwego. doslownie poparzenie, ta czerwiem dopiero po paru godzinach zniknela a i tak przez dlugi jeszcze czas skora reagowala nadwrazliwe np po myciu glowy. masakra!!!!

Nie mam wrażliwej cery. Ja tę maskę mam w tubce i już jej wcześniej używałam i nigdy mi nic nie zrobiła aż do wczoraj... po jakiejś godzinie wszystko zeszło, ale naprawdę myślałam, że mnie porządnie poparzyło.... To było ta maseczka - znalazłam na jakimś blogu opis i zdjęcia, bo swoich nie mam. Wywaliłam dziadostwo.

http://martyniq.blogspot.com/2011/08...lna-botna.html

[lilly78]

dziewczyny, powiedzcie mi, bo szukam i szukam i znaleźć nie mogę, ile czasu od zakupu mam na otwarcie sporu? czy jest to stały czas czy zależny od tego ile idzie zamówienie do mnie?
znowu mam problem z f2plus1... złożyłam u niego dwa zamówienia z tygodniowym odstępem, pierwsze do tej por nie przyszło, drugie już mam z tydzień w domu. napisałam do niego, poprosił, żebym jeszcze 'parę tygodni' poczekała, bo tak bywa. no i nie chcę czekać i czekać i przeczekać dnia kiedy już nic nie będę mogła odzyskać.

[asmenaa]

Napisane przez lilly78

dziewczyny, powiedzcie mi, bo szukam i szukam i znaleźć nie mogę, ile czasu od zakupu mam na otwarcie sporu? czy jest to stały czas czy zależny od tego ile idzie zamówienie do mnie?
znowu mam problem z f2plus1... złożyłam u niego dwa zamówienia z tygodniowym odstępem, pierwsze do tej por nie przyszło, drugie już mam z tydzień w domu. napisałam do niego, poprosił, żebym jeszcze 'parę tygodni' poczekała, bo tak bywa. no i nie chcę czekać i czekać i przeczekać dnia kiedy już nic nie będę mogła odzyskać.

Czekasz maksymalny czas czyli tyle ile jest napisane w aukcji. Też mialam taki problem.
Ten maksymalny czas to jest 5 tygodni o ile się nie mylę. Nawet jak otworzysz spor wczesniej to Ci napisze, ze czas dotarcia do PL to 14-30 dni roboczych (czy ileś tam) i prosi aby poczekac do tego czasu.
Ja poczekalam, nie doszlo i wyslali mi nową paczkę.

[EbonyLuna]

Jestem po pierwszym użyciu Black sugar mask wash off SF. Faktycznie, dość mocny dla mojej cery, więc robiłam delikatny masaż jedynie w miejscach, gdzie mam suche partie, resztę zostawiłam na 15min. Pachnie naprawdę ślicznie, ja osobiście kocham wszelkie cytrusowe nuty.
Po zmyciu dera była miękka, wygładzona, nawilżona, ale maska nie pozostawiła żadnej tłustej warstwy [co wydawało mi się, że możne czynić, bo jak ją nakładałam na twarzy, to wydawała mi się taka... tłustawa?]
Myślę, że raz na jakiś czas [raz w tyg, nie częściej w moim przypadku] dobrze zrobi mojej cerze Próbek mam sztuk 10, na jedno posiedzenie nie zużyłam całej saszetki, wiec na jakiś czas będzie. Spokojnie mi to wystarczy, nie muszę sie zaopatrzać w pełen wymiar.

Co do glinek, może wypróbujcie białej lub różowej? Są delikatne.
Ja osobiście jestem zakochana w zółtej; powoli się kończy niestety. W kolejce czeka marokańska i przymierzam się do zakupu multani mati Hesh.
Może po prostu podrażniają Was konkretne marki/rodzaje glinek?
Ja osobiście uwielbiam te maseczki [choć są dość niewygodne w obyciu, ale czego się dla urody nie robi ] Uwielbiam je za to, że mogę je sobie wzbogacić wg moich własnych potrzeb czy upodobań.
Reila, miałam podobnie z tonikiem z olejkiem pichtowym i naftą... Używałam i wszytko było ok, aż któregoś dnia przecieram twarz, a tu piecze, skóra zaczerwieniona.. No wtf!? Nadal nie znam przyczyny, a tonik był dokładnie taki sam, jak wcześniej, tj ta sama ukręcona porcja... Po tym incydencie rzuciłam tę mieszankę.
Teraz pichtowego dodaję jedynie do np olejku myjącego czy innych tego typu kosmetyków. choć kusi mnie, aby wrócić do mixu, ale są obawy.

[lilly78]

Napisane przez asmenaa

Czekasz maksymalny czas czyli tyle ile jest napisane w aukcji. Też mialam taki problem.
Ten maksymalny czas to jest 5 tygodni o ile się nie mylę. Nawet jak otworzysz spor wczesniej to Ci napisze, ze czas dotarcia do PL to 14-30 dni roboczych (czy ileś tam) i prosi aby poczekac do tego czasu.
Ja poczekalam, nie doszlo i wyslali mi nową paczkę.

dzięki
czyli pozostaje mi cierpliwie czekać...