Mamusie sierpień 2014

[mysia111]

Napisane przez TheFall

Z tego wszystkiego wynika, że mój gin w ogóle nie uznaje (albo nie wie) norm ciążowych. Dla niego 139 to jest poniżej normy i tyle. Przed ciążą prze ok. 2 lata miałam anemię, wyniki leciały na łeb na szyję. Po tabletkach wszystko ładnie się wyrównało i uważam, że jak na 5 miesiąc to i tak jest nieźle. Tylko dwa punkty z morfologii delikatnie poniżej normy. A myślę, że to przez to, że przez 2 tyg. nie brałam witaminek bo wróciły mi wymioty i z nimi je łączyłam. Teraz biorę je tak co 2 dzień. Stwierdziłam, że świat się nie zawali a kiedyś nasze mamy się nimi nie faszerowały i też rodziły zdrowe dzieci. Zresztą czasami to się zastanawiam jak to z tymi witaminami jest. Na opakowaniu jest podana w procentach zalecana dzienna dawka danego składnika. I tak np. w Prenatal Classi:

Wapń 200 mg 25%*
Witamina C 100 mg 125%*
Żelazo 60 mg 428,6%*
Cynk 25 mg 250%*
Niacyna 18 mg 112,5%*
Witamina E 7,37 mg 61,5%*
Witamina B6 2,6 mg 185,7%*
Witamina B1 1,84 mg 167,3%*
Witamina B2 1,7 mg 121,4%*
Witamina A 1200 µg 150%*
Kwas foliowy 800 µg 400%*
Jod 200 µg 133,3%*
Selen 55 µg 100%*
Witamina D3 20 µg 400%**
Witamina B12 4 µg 160%*

Czy 400% to nie za dużo? Plus to co zjemy to już w ogóle pięciokrotna zalecana dzienna dawka. Nawet jak na kobietę w ciąży to sporo.

Wczoraj przeżywałam że mi wyniki hemoglobiny spadły pomimo zażywania żelaza ale po rozmowie z mamą się uspokoiłam. Ona była w ciąży bliźniaczej, anemię miała straszna mimo brania lekarstw a urodziliśmy się zdrowi, nie chorowaliśmy. Wczoraj byłam tak zestresowana że na obiad nawet zrobiłam kurczaka z makaronem i szpinakiem i mówiłam mężowi że teraz będziemy na zmianę jeść szpinak i buraczki. Się chłop zestresował

[TheFall]

Napisane przez mysia111

Wczoraj przeżywałam że mi wyniki hemoglobiny spadły pomimo zażywania żelaza ale po rozmowie z mamą się uspokoiłam. Ona była w ciąży bliźniaczej, anemię miała straszna mimo brania lekarstw a urodziliśmy się zdrowi, nie chorowaliśmy. Wczoraj byłam tak zestresowana że na obiad nawet zrobiłam kurczaka z makaronem i szpinakiem i mówiłam mężowi że teraz będziemy na zmianę jeść szpinak i buraczki. Się chłop zestresował

No tak, bo to matka ma anemię dlatego, że dziecko zabiera wszystko dla siebie.

[kasia_ruda]

Napisane przez mysia111

Wczoraj przeżywałam że mi wyniki hemoglobiny spadły pomimo zażywania żelaza ale po rozmowie z mamą się uspokoiłam. Ona była w ciąży bliźniaczej, anemię miała straszna mimo brania lekarstw a urodziliśmy się zdrowi, nie chorowaliśmy. Wczoraj byłam tak zestresowana że na obiad nawet zrobiłam kurczaka z makaronem i szpinakiem i mówiłam mężowi że teraz będziemy na zmianę jeść szpinak i buraczki. Się chłop zestresował

Z tymi warzywami to tak nie jest do końca... Ja po operacji ciąży pozamacicznej miałam koszmarne wyniki, bo miałam transfuzje krwi. I przy wypisie lekarz mi tłumaczył, że żelazo z warzyw wchłania się max.w 5% ze względu na wiązania (u człowieka są trzyogniskowe, a w warzywach dwu). Najlepiej niestety czerwone mięso działa, bo w nim są takie same wiązania jak u człowieka. Więc to powiedzenie, że zielone warzywa i czerwone mięso działają to niby prawda, ale z DUŻYM wskazaniem na mięso niestety.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[mysia111]

Napisane przez kasia_ruda

Z tymi warzywami to tak nie jest do końca... Ja po operacji ciąży pozamacicznej miałam koszmarne wyniki, bo miałam transfuzje krwi. I przy wypisie lekarz mi tłumaczył, że żelazo z warzyw wchłania się max.w 5% ze względu na wiązania (u człowieka są trzyogniskowe, a w warzywach dwu). Najlepiej niestety czerwone mięso działa, bo w nim są takie same wiązania jak u człowieka. Więc to powiedzenie, że zielone warzywa i czerwone mięso działają to niby prawda, ale z DUŻYM wskazaniem na mięso niestety.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

To się mąż ucieszy bo on mięsożerca. Ja w sumie też Jak mam obiad bezmięsny to po 2 godz chodzę głodna.

[papryczka160]

Dziewczyny nie wiem jak to jest z tymi normami znalazkam je u mamusiek zeszłorocznych i wkleilam.

Byłam dzisiaj na badaniach hormonów w laboratorium i pierwszy raz mi sie zdarzylo ze przepuscili mnie w kolejce ;-) a osób przede mną było chyba z 20.

Twin ja tez mam niedobór potasu i lykam Kalipoz . Pisalam wczesniej ze mam wysokie tetno wiec to albo od potasu albo tarczyca. Jutro sie dowiem ide do endokrynologa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

A na tetno jakbym czula ze sie dusze mam Isoptin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daisy dot]

Hej,
Fajny ten wózek Espiro, z jednej str dobrze aby był lekki ale z drugiej to zależy gdzie się mieszka, ja od poczatku choroby (po ślubie mnie wzięło czyli juz poltora tyg) koczuje u Mamy na wsi i tu lepszy byłby wózek lekko cięższy na porządnych pompowanych kołąch dlatego zdecydowałam się na Navington Corvet http://www.patiimaks.pl/shop_images/...5bcyefwnx2.jpg plus nosidełko x car, chcę kupić używane.

Jeśli chodzi o wyniki krwi to ja robiłam tylko raz - pewnie przez to, że moja gin nie miala dla mnie czasu i odwoływała wizyty. Z racji ze jestem na antybiotykach jade dziś do gina nowego ale kórego juz znamy z usg genetycznego. Mam silny kaszel w nocy i boli mnie wtedy brzusio.

Straszne rzeczy opowiadacie o tych IP i SORach biedactwa.

Mama chce mi dziś zawołać panią od baniek na plecy bo ten kaszel jest straszny i nie mozemy sobie z nim poradzic, cebula z cukrem nie działa ale najpierw trzeba gina zapytać. Czy któraś z Was miałą stawiane bańki w ciąży?

Dziś będę mogła się podzielić płcią i dokładnym wiekiem ciąży

Oj zapomniałam napisać o ruchach. Wy naprawdę już czujecie swoje Dzidzie? Ja wczoraj miałam takie muśnięcie ale bardziej mi się wydaje, że to tylko odczucie.

[UmiZumi]

cześć
u mnie dzisiaj znowu słonecznie właśnie wróciłam z ogródka. Za chwilę czas zabrać się za robienie obiadu.

Mnie też "ciągnie" brzuch".

Wiecie, co Wam powiem?
Ktoś mnie dzisiaj w środku szturchał Dokładniej, to takie lekkie muśnięcia. Już kilka dni temu wydawało mi się, że coś tam czuję, ale cały czas byłam przekonana, że to pewnie jelita. Ale dzisiaj jestem pewna, że poczułam Maleństwo

TŻ wczoraj wieczorem jak leżeliśmy na kanapie, co chwilę przykładał mi rękę do brzucha. Śmiałam się z niego, że pewnie czuje, jak mi się brzuch unosi od oddychania. Dzisiaj się przyznał, że to nie było moje oddychanie, tylko coś innego. Nie chciał mi wczoraj nic mówić, że coś wyczuł żeby mnie ie stresować, że ja nic nie czuję, a on tak, Powiedziałam mu dzisiaj, że zmyśla Zołza ze mnie

[Moni 26]

Napisane przez papryczka160

Dziewczyny nie wiem jak to jest z tymi normami znalazkam je u mamusiek zeszłorocznych i wkleilam.

Byłam dzisiaj na badaniach hormonów w laboratorium i pierwszy raz mi sie zdarzylo ze przepuscili mnie w kolejce ;-) a osób przede mną było chyba z 20.

Twin ja tez mam niedobór potasu i lykam Kalipoz . Pisalam wczesniej ze mam wysokie tetno wiec to albo od potasu albo tarczyca. Jutro sie dowiem ide do endokrynologa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

A na tetno jakbym czula ze sie dusze mam Isoptin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może ludzie zaczeli brać do siebie reklamy? Ostatnio ciagle leci w telewizji, ustąp miejsca ciężarnej...Mi się jeszcze nie zdażyło niestety Może wszystko w swoim czasie

[ewelajna25]

Napisane przez kasia_ruda

Z tymi warzywami to tak nie jest do końca... Ja po operacji ciąży pozamacicznej miałam koszmarne wyniki, bo miałam transfuzje krwi. I przy wypisie lekarz mi tłumaczył, że żelazo z warzyw wchłania się max.w 5% ze względu na wiązania (u człowieka są trzyogniskowe, a w warzywach dwu). Najlepiej niestety czerwone mięso działa, bo w nim są takie same wiązania jak u człowieka. Więc to powiedzenie, że zielone warzywa i czerwone mięso działają to niby prawda, ale z DUŻYM wskazaniem na mięso niestety.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

No tak, ale nie wszyscy jedza czerwone mieso i nie maja anemi jako skutek uboczny. Ja nie ejm czerwonego w ogole, a kurczaka czy indyka sporadycznie, nie biore suplementow i nie mam anemi, za to jem durzo warzyw i kasz, straczkow...

Napisane przez UmiZumi

cześć
u mnie dzisiaj znowu słonecznie właśnie wróciłam z ogródka. Za chwilę czas zabrać się za robienie obiadu.

Mnie też "ciągnie" brzuch".

Wiecie, co Wam powiem?
Ktoś mnie dzisiaj w środku szturchał Dokładniej, to takie lekkie muśnięcia. Już kilka dni temu wydawało mi się, że coś tam czuję, ale cały czas byłam przekonana, że to pewnie jelita. Ale dzisiaj jestem pewna, że poczułam Maleństwo

TŻ wczoraj wieczorem jak leżeliśmy na kanapie, co chwilę przykładał mi rękę do brzucha. Śmiałam się z niego, że pewnie czuje, jak mi się brzuch unosi od oddychania. Dzisiaj się przyznał, że to nie było moje oddychanie, tylko coś innego. Nie chciał mi wczoraj nic mówić, że coś wyczuł żeby mnie ie stresować, że ja nic nie czuję, a on tak, Powiedziałam mu dzisiaj, że zmyśla Zołza ze mnie

Gratuluje ruchów dzidzi, i sezonu ogródkowego!
Ja też wyczuwam ruchy już także w ciągu dnia, ale na razie są one delikatne.

[UmiZumi]

Napisane przez TheFall

Któraś z was pisała, że boli ją kręgosłup w nocy, mam tak samo. Dzisiaj o 5 rano była pobudka i Tż masował mi plecy bo nie dało się spać. Jakieś rady co z tym fantem zrobić?




Ja brałam Ascofer 3 razy dziennie i wyniki się poprawiły.

w nocy mnie na szczęście nie boli kręgosłup, ale śpię na boku. W dzień, jak sobie usiądę, to odczuwam dyskomfort, czasem ból. Wtedy podkładam poduszkę "jasiek" pod plecy i jest ok nie mam rogala ani poduszki ciążowej i póki co nie przymierzam się do kupna.

Napisane przez zVenus

Dziewczyny zobaczcie co znalazłam u mamuś zeszłorocznych pewnie nam się przyda. Może damy na 1 str ?

NORMY BADAŃ:[/COLOR][/COLOR][/COLOR][/B][/SIZE][/CENTER]

Erytrocyty (E,RBC) -
Norma dla kobiet: 4,2 - 5,4 mln/mikrolitr
Norma dla kobiet w ciąży: 3,5 - 4,5 mln/mikrolitr

Hemoglobina (Hb,HGB) -
Norma dla kobiet: 11,5 - 15,5 g/dl
Norma dla kobiet w ciąży: 10,5 - 13,5 g/dl

Leukocyty (L,WBC) -
Norma dla kobiet: 4 - 10 tys./mikrolitr
Norma dla kobiet w ciąży: 10 - 15 tys./mikrolitr (!!!)

Trombocyty- płytki krwi (PLT) -
Norma dla kobiet: 150 - 440 tys./mikrolitr
Norma dla kobiet w ciąży: 100 - 300 tys./mikrolitr

Hematokryt (HCT) -
Norma dla kobiet: 37 - 47%
Norma dla kobiet w ciąży: spadek o 4-7%

Średnia obj, krwinki czerwonej (MCV) -
Norma dla dorosłych: 82 - 92 fl
Norma dla kobiet w ciąży: 81 - 99 fl

Średnia masa hemoglobiny w krwince (MCH) -
Norma dla kobiet: 27 - 31 pg
Norma dla kobiet w ciąży: brak normy

Średnie stężenie hemoglobiny w krwince (MCHC) -
Norma dla kobiet: 33 - 37 g/dl
Norma dla kobiet w ciąży: brak normy

Rozkład objętości krwinek czerwonych (RDW) -
Norma dla kobiet: 11,5 - 14,5%
Norma dla kobiet w ciąży: brak normy

Retykulocyty (RET) -
Norma dla kobiet: 5-15
Norma dla kobiet w ciąży: brak normy

można to wrzucić do pierwszego postu, jako ściągawkę? każdej z nas się przyda

Napisane przez papryczka160

Dziewczyny nie wiem jak to jest z tymi normami znalazkam je u mamusiek zeszłorocznych i wkleilam.

Byłam dzisiaj na badaniach hormonów w laboratorium i pierwszy raz mi sie zdarzylo ze przepuscili mnie w kolejce ;-) a osób przede mną było chyba z 20.

Twin ja tez mam niedobór potasu i lykam Kalipoz . Pisalam wczesniej ze mam wysokie tetno wiec to albo od potasu albo tarczyca. Jutro sie dowiem ide do endokrynologa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

A na tetno jakbym czula ze sie dusze mam Isoptin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajnie, że Cię przepuścili w kolejce
mnie jeszcze nikt nie przepuścił w kolejce. Może dlatego, że jak miałam ubrany płaszcz, a teraz kurtkę, to po prostu nic nie widać. W innych ubraniach za to widać mi brzuszek

Przeciwko rozstępom używam oliwki babydream z rossmana i mam jeszcze balsam z ziaji na rozstępy. Zaczęłam używać już dawno - jestem szczupła i mam NIESTETY kilka rozstępów na boczkach z okresu dorastania, więc wole nie ryzykować i nie czekać, czy coś mi tam wyjdzie. Smaruję się z nadzieją, że nie będę miała rozstępów.

idę się w końcu zabrać za obiad, bo robię się głodna.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez ewelajna25

Gratuluje ruchów dzidzi, i sezonu ogródkowego!
Ja też wyczuwam ruchy już także w ciągu dnia, ale na razie są one delikatne.

dziękuję
niestety wg prognozy pogody w sobotę ma padać Dlatego korzystam ile się da Po obiedzie idę na spacer

[zuken]

Mi się wydaje, że też już czuję dawno ale ciągle nie mam pewności i nie wiem co to jest tylko raz mi się zdarzyło poczuć 3 kopniaczki

A co do norm w ciąży to mój gin mówi, że w ciąży hemoglobina może być nawet poniżej 10 Ja miałam teraz 10,57 i gin mówi, że to jest w normie


Dzień dobry

U nas dzisiaj też piękne słoneczko Szkoda, że na weekend pogoda ma się zepsuć
Też bym chciała w tym roku coś posadzić sobie w ogródku bo babcia ma duży ogród a już w tym roku nic nie będzie tam robić, więc mogłabym ja sobie pogrzebać ale niebardzo się na tym znam i pewnie nic by nie wyrosło

[h4linka]

Cześć dziewczyny!

Trochę czasu mnie nie było, dopinanie wszystkiego do ślubu, milion innych spraw i piękna pogoda nie pozwala ani na chwilę siedzieć w domu. Znowu mam kilka stron zaległości i zaraz biorę się za nadrabianie.

Jako takich kopniaków czy muśnięć nie wyczuwam, czuję natomiast coś podobnego do fali, raz z góry na dół a raz z boku na bok, nie wiem czy to się zalicza do ruchów, ale wiem, że coś się tam dzieje Ponadto znowu zaczęłam sikać co 5 minut, młody chyba lubi przytulać się do pęcherza.

Mój brzuch w końcu wygląda na ciążowy a nie spożywczy, z tego powodu mam zamiar zacząć korzystać z wszelkich ciążowych udogodnień. Mój narzeczony jest zachwycony ciążą, mówi, że wypiękniałam i bardzo mi służy ten stan, wszystkim znajomym każe patrzeć i podziwiać swojego potomka i moje ogromne cycki

W końcu czuję wiosnę, uwielbiam tę porę roku, daje dużo energii i natchnienia, aż się chce zrobić mnóstwo rzeczy, żeby życie było jeszcze przyjemniejsze.

[zaczarowanadlaniego]

latam co 5 minut na siuku masakra

[papryczka160]

Ja mam chyba dzisiaj dzień dobroci dla ciężarówek;-) na poczcie też mnie przepuscili.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Napisane przez papryczka160

Ja mam chyba dzisiaj dzień dobroci dla ciężarówek;-) na poczcie też mnie przepuscili.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zazdroszczę

Ja bym pewnie i tak w takiej sytuacji podziękowała i stała normalnie w kolejce bo było by mi głupio i to ja zazwyczaj wszystkich przepuszczam

No ale u mnie póki co to nie ma na to szans bo brzuch w ubraniu nie wygląda na ciążowy, jest za mały jeszcze

[jagusia15]

Hej
piszę w przerwie z kawką , obiecałam sobie samej napisać dzisiaj kolejny podrozdział z pracy mgr, ale mi idzie strasznie cieżko

Mam od kilku dni niskie ciśnienie i kompletnie nic mi się nie chce..

Widziałam ,że były poruszone tematy Tżetów i wózków.
My co prawda planowaliśmy zacząć staranie o Bobo od września 2014! chcieliśmy wykończyć cały domek no i chciałam być po obronie mgr, no ale wyszło nam inaczej i mój Tż był wniebowzięty jak zobaczył II kreski, bo on już od dawna marzył o potomku :p
Także teraz gdy jesteśmy w ciąży spisuję się idealnie! Nie może być lepiej

Co do wózka my wybraliśmy Stokke xplory v3, gdy go zobaczyliśmy zakochaliśmy się oboje Zawsze chciałam mieć mały ,lekki i zwinny wózek więc strzał w 10
Moja dalsza kuzynka go ma i mówi ,że nie wymieniłaby go na żaden inny
Ale zakup planujemy w maju-czerwcu.

Napisane przez daisy dot

Hej,
Fajny ten wózek Espiro, z jednej str dobrze aby był lekki ale z drugiej to zależy gdzie się mieszka, ja od poczatku choroby (po ślubie mnie wzięło czyli juz poltora tyg) koczuje u Mamy na wsi i tu lepszy byłby wózek lekko cięższy na porządnych pompowanych kołąch dlatego zdecydowałam się na Navington Corvet http://www.patiimaks.pl/shop_images/...5bcyefwnx2.jpg plus nosidełko x car, chcę kupić używane.

Jeśli chodzi o wyniki krwi to ja robiłam tylko raz - pewnie przez to, że moja gin nie miala dla mnie czasu i odwoływała wizyty. Z racji ze jestem na antybiotykach jade dziś do gina nowego ale kórego juz znamy z usg genetycznego. Mam silny kaszel w nocy i boli mnie wtedy brzusio.

Straszne rzeczy opowiadacie o tych IP i SORach biedactwa.

Mama chce mi dziś zawołać panią od baniek na plecy bo ten kaszel jest straszny i nie mozemy sobie z nim poradzic, cebula z cukrem nie działa ale najpierw trzeba gina zapytać. Czy któraś z Was miałą stawiane bańki w ciąży?

Dziś będę mogła się podzielić płcią i dokładnym wiekiem ciąży

Oj zapomniałam napisać o ruchach. Wy naprawdę już czujecie swoje Dzidzie? Ja wczoraj miałam takie muśnięcie ale bardziej mi się wydaje, że to tylko odczucie.

Ja jak na razie również miałam tylko raz robione badania krwi , myślałam że skoro wszystko jest ok to na razie nie trzeba ponawiać , ale

Dzisiaj zaczynamy 18 tydzień i ja jak na razie też nie bardzo wyczuwam ruchy ;( raz wydawało mi się że coś przepłynęło ale to było ponad tydzień temu i od wtedy cisza..momentami się martwię..będę spokojniejsza jak codziennie Mały da o sobie znać

Co bo baniek to nie mam pojęcia czy można miałam robione ale nie w ciąży..

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

latam co 5 minut na siuku masakra

A nie masz przypadkiem zapalenia pęcherza?

[ButterBear]

Napisane przez zuken

Zazdroszczę

Ja bym pewnie i tak w takiej sytuacji podziękowała i stała normalnie w kolejce bo było by mi głupio i to ja zazwyczaj wszystkich przepuszczam

No ale u mnie póki co to nie ma na to szans bo brzuch w ubraniu nie wygląda na ciążowy, jest za mały jeszcze

Ja też zazwyczaj wszystkich przepuszczam, ale myślę, że w ciąży będę korzystać z przywilejów. A co!
Stanie w kolejce przez 20 minut już teraz jest dla mnie męczące, a co będzie potem...

Jagusia, łączę się w bólu jeśli chodzi o mgr

Postawiłam zupę i trochę ogarnęłam i musiałam się położyć, bo coś mnie ciągnie brzuch...zrobię listę zakupów, bo jutro robimy mini urodziny męża

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

A nie masz przypadkiem zapalenia pęcherza?

To po arbuzie

[papryczka160]

Napisane przez zuken

Zazdroszczę

Ja bym pewnie i tak w takiej sytuacji podziękowała i stała normalnie w kolejce bo było by mi głupio i to ja zazwyczaj wszystkich przepuszczam

No ale u mnie póki co to nie ma na to szans bo brzuch w ubraniu nie wygląda na ciążowy, jest za mały jeszcze

Podziękowałam i powiedzialam ze nie trzeba, ale i tak mnie przepuscili;-)

Napisane przez jagusia15

Hej
piszę w przerwie z kawką , obiecałam sobie samej napisać dzisiaj kolejny podrozdział z pracy mgr, ale mi idzie strasznie cieżko

Mam od kilku dni niskie ciśnienie i kompletnie nic mi się nie chce..

Widziałam ,że były poruszone tematy Tżetów i wózków.
My co prawda planowaliśmy zacząć staranie o Bobo od września 2014! chcieliśmy wykończyć cały domek no i chciałam być po obronie mgr, no ale wyszło nam inaczej i mój Tż był wniebowzięty jak zobaczył II kreski, bo on już od dawna marzył o potomku :p
Także teraz gdy jesteśmy w ciąży spisuję się idealnie! Nie może być lepiej

Co do wózka my wybraliśmy Stokke xplory v3, gdy go zobaczyliśmy zakochaliśmy się oboje Zawsze chciałam mieć mały ,lekki i zwinny wózek więc strzał w 10
Moja dalsza kuzynka go ma i mówi ,że nie wymieniłaby go na żaden inny
Ale zakup planujemy w maju-czerwcu.




Ja jak na razie również miałam tylko raz robione badania krwi , myślałam że skoro wszystko jest ok to na razie nie trzeba ponawiać , ale

Dzisiaj zaczynamy 18 tydzień..

To Powodzenia z pisaniu pracy , pamietam jak ciężko bylo sie za to zabrać, szczególnie jak śliczna pogoda ;-) ale to bylo hooo parę lat temu ;-)

Gratuluje 18 tyg.
Ja juz w połowie 21 ;-) i mam 3,5 + kg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Tez chce lekki wózek mysze zerknąć na Stokke v6

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

W Rossmannie jest Bio Oil w promocji za 27 może się komuś przyda ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moni 26]

Napisane przez papryczka160

Podziękowałam i powiedzialam ze nie trzeba, ale i tak mnie przepuscili;-)







To Powodzenia z pisaniu pracy , pamietam jak ciężko bylo sie za to zabrać, szczególnie jak śliczna pogoda ;-) ale to bylo hooo parę lat temu ;-)

Gratuluje 18 tyg.
Ja juz w połowie 21 ;-) i mam 3,5 + kg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Tez chce lekki wózek mysze zerknąć na Stokke v6

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niedługo i nas beda przepuszczać oby ja też bede korzystała, bo ostatnio jak czekałam pół gdz na poczcie to mało nie fiknęłam. Następnym razem rozepnę płaszczyk w tedy prędzej dojrzą

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez jagusia15

Hej
piszę w przerwie z kawką , obiecałam sobie samej napisać dzisiaj kolejny podrozdział z pracy mgr, ale mi idzie strasznie cieżko

Mam od kilku dni niskie ciśnienie i kompletnie nic mi się nie chce..

Widziałam ,że były poruszone tematy Tżetów i wózków.
My co prawda planowaliśmy zacząć staranie o Bobo od września 2014! chcieliśmy wykończyć cały domek no i chciałam być po obronie mgr, no ale wyszło nam inaczej i mój Tż był wniebowzięty jak zobaczył II kreski, bo on już od dawna marzył o potomku :p
Także teraz gdy jesteśmy w ciąży spisuję się idealnie! Nie może być lepiej

Co do wózka my wybraliśmy Stokke xplory v3, gdy go zobaczyliśmy zakochaliśmy się oboje Zawsze chciałam mieć mały ,lekki i zwinny wózek więc strzał w 10
Moja dalsza kuzynka go ma i mówi ,że nie wymieniłaby go na żaden inny
Ale zakup planujemy w maju-czerwcu.




Ja jak na razie również miałam tylko raz robione badania krwi , myślałam że skoro wszystko jest ok to na razie nie trzeba ponawiać , ale

Dzisiaj zaczynamy 18 tydzień i ja jak na razie też nie bardzo wyczuwam ruchy ;( raz wydawało mi się że coś przepłynęło ale to było ponad tydzień temu i od wtedy cisza..momentami się martwię..będę spokojniejsza jak codziennie Mały da o sobie znać

Co bo baniek to nie mam pojęcia czy można miałam robione ale nie w ciąży..

zazdroszczę że masz zapał, bo ja nie moge się zabrać... a czasu coraz mniej... A kiedy obrona? U mnie jakos w lipcu mam nadzieję że sie wyrobie, ale jak czytam że ty piszesz a ja sie lenie to mi głupio ;( podziwiam i tez w bólu się łącze

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Raz badania krwi? Ja juz miałam dwa razy, ale też były idealne...Ale tym razem lekarz mi nie dał, pow że nie będzie mnie meczył..i dobrze bo po ostatnim mam dość Pielęgniarka oklepała mi jedną ręke i druką i dopiero żyłka jej sie uwidoczniła

[papryczka160]

Moni to rozpinac plaszczyki kurteczki i korzystać bo to tylko kilka miesięcy;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jagusia15]

Napisane przez ButterBear

Ja też zazwyczaj wszystkich przepuszczam, ale myślę, że w ciąży będę korzystać z przywilejów. A co!
Stanie w kolejce przez 20 minut już teraz jest dla mnie męczące, a co będzie potem...

Jagusia, łączę się w bólu jeśli chodzi o mgr

Postawiłam zupę i trochę ogarnęłam i musiałam się położyć, bo coś mnie ciągnie brzuch...zrobię listę zakupów, bo jutro robimy mini urodziny męża

miło,że nie jestem sama
nie boisz się obrony ? ja się trochę obawiam bo mam jakoś w lipcu , a ja straszny nerwus jestem i czasem urodzę pfu pfu

Ja też "urodzinuje" w weekend

Napisane przez papryczka160

Podziękowałam i powiedzialam ze nie trzeba, ale i tak mnie przepuscili;-)







To Powodzenia z pisaniu pracy , pamietam jak ciężko bylo sie za to zabrać, szczególnie jak śliczna pogoda ;-) ale to bylo hooo parę lat temu ;-)

Gratuluje 18 tyg.
Ja juz w połowie 21 ;-) i mam 3,5 + kg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Tez chce lekki wózek mysze zerknąć na Stokke v6

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

W Rossmannie jest Bio Oil w promocji za 27 może się komuś przyda ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziękuje za powodzenia i gratulacje
oj mi też ciężko , muszę się zmuszać , ale tak bardzo chce mieć coraz więcej z głowy..

a Tobie zazdroszczę 22 tyg
ja niestety albo stety ?! nadal waże tyle co przed ciąża , bo mało jem

Powiem szczerze , że nie słyszałam o stokke v6?

Napisane przez Moni 26

Niedługo i nas beda przepuszczać oby ja też bede korzystała, bo ostatnio jak czekałam pół gdz na poczcie to mało nie fiknęłam. Następnym razem rozepnę płaszczyk w tedy prędzej dojrzą

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------



zazdroszczę że masz zapał, bo ja nie moge się zabrać... a czasu coraz mniej... A kiedy obrona? U mnie jakos w lipcu mam nadzieję że sie wyrobie, ale jak czytam że ty piszesz a ja sie lenie to mi głupio ;( podziwiam i tez w bólu się łącze

zmuszam się Kochana , bo chce skończyć juz to dziadostwo, obrona jakoś na początku lipca , więc tak samo ale jak pomyśle to już się boje tych nerwów i to samo pytanie do co Butter - a Ty obawiasz się obrony ? w sensie ,że czasami przez stres dojdzie do porodu ?

[mamuska11]

Byłam w szpitalu na usg polowkowym i jestem załamana moje malenstwo ma duzo płynu z tylu głowy przez co przesunięte struktury mózgu do przodu lekarze mówią ze to bardzo rzadki przypadek i lekarka pracuje tam 20 lat i czegoś takiego nie widziała jutro z rana na 9 jadę do centrum Londynu do specjalistycznej kliniki jestem przerażona maja zrobic mi specjalistyczne badania w tym rezonans i jak bedzie trzeba to amniopunkcję i postawić diagnozę i jeśli sie da to juz w brzuchu bedą operować dzieciątko najgorsze jest ze nie wiem co to jest czy moje dziecko bedzie żyło czy bedzie niepełnosprawne i dlaczego tak sie stało przeciez tak o siebie dbałam mam dwie cudowne córki cieszę sie ze wykryto to tak wcześnie i ze jestem w Londynie bo wiem ze tu są bardzo dobre kliniki i lekarze naprawdę potrafią zdziałać cuda.... Boże jeszcze to do mnie nie dociera 3 tygodnie temu byłam prywatnie na usg i pani badała mózg i wszystko było ok teraz dzwoniłam do tego oddziału zeby natychmiast mi przesłali nagranie lub zdjecia mózgu z tamtego usg...Cały czas wierze ze mózg jest nie uszkodzony i sie okaże ze mozna odciągnąć ten płyn przez operacje w życiu płodowym i wszystko bedzie ok modlę sie o to... nie wiem co ja zrobię jeśli to bedzie wada genetyczna jeśli nie bedą chcieli nic zrobic w życiu płodowym jeśli tego płynu bedzie coraz wiecej i mózg bedzie sie uszkadzal nawet nie chce o tym myślec

Nikomu nie zycze takiej tragedii jaka jest chore dzieciątko

Róbcie usg polowkowe bo to bardzo ważne 3 tygodnie temu miałam usg niby trwało pół godziny niby lekarka wszystko mierzyla i sprawdzała i co? Nic nie wykryła mówiła ze dziecko zdrowe......

Trzymajcie kciuki zeby jutro sie okazało ze da sie uratować moje dziecko i ze bedzie miało szanse na w miarę normalne życie.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jagusia15]

Napisane przez Moni 26

Niedługo i nas beda przepuszczać oby ja też bede korzystała, bo ostatnio jak czekałam pół gdz na poczcie to mało nie fiknęłam. Następnym razem rozepnę płaszczyk w tedy prędzej dojrzą

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------



zazdroszczę że masz zapał, bo ja nie moge się zabrać... a czasu coraz mniej... A kiedy obrona? U mnie jakos w lipcu mam nadzieję że sie wyrobie, ale jak czytam że ty piszesz a ja sie lenie to mi głupio ;( podziwiam i tez w bólu się łącze

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Raz badania krwi? Ja juz miałam dwa razy, ale też były idealne...Ale tym razem lekarz mi nie dał, pow że nie będzie mnie meczył..i dobrze bo po ostatnim mam dość Pielęgniarka oklepała mi jedną ręke i druką i dopiero żyłka jej sie uwidoczniła

tak , tylko raz..panicznie się boje pobieranie krwi więc mi na rękę ,że tylko raz, ostatnio prawie zemdlałam wizytę teraz mam dopiero 7.04 , może dostanę znowu skierowanie

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, czy macie czasem takie uczucie, jakby Was serce 'biło' w całym wnętrzu? Nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi? Tak jakby nie tylko w klatce piersiowej, ale i brzuchu....?

Zrobiłam dziś z rana przegląd rzeczy, które dostałam od siostry! I eureka...znalazłam 2 pary wspaniałych spodni ciążowych, dodatkowo jedne takie po domu i kilka tunik i bluzek ciążowych! Ale super!

w pierwszej ciąży tak miałam

Super, że masz kilka ciuszków ciążowych.

Napisane przez papryczka160

Twin ja tez mam niedobór potasu i lykam Kalipoz . Pisalam wczesniej ze mam wysokie tetno wiec to albo od potasu albo tarczyca. Jutro sie dowiem ide do endokrynologa.

[/COLOR]A na tetno jakbym czula ze sie dusze mam Isoptin.

Też dostałam Kalipoz. Jak przeczytałam ulotkę, to wychodzi, że wcale nie powinnam go brać:/ bo jest konflikt z innym lekiem, który muszę brać całą ciążę. Lekarz na SORze wiedział, że biorę tamtej lek a i tak mi wypisał ten potas

U mnie tętno nie od tarczycy, bo zbadali mi TSH i jest ok.
W pierwszej ciąży brałam chwilę Isoptin.

Niestety ja nie czuję się dziś dobrze. Znowu mam zaburzenia rytmu. Męża ściągnęłam wcześniej z pracy, żeby nie być sama. Tata skontaktował mnie z kardiologiem i jutro mam wizytę u niego + będę miała zakładany holter na 24h. Chciałabym już wiedzieć co mi dolega i żeby można było mnie leczyć. W ogóle kardiolog powiedział, że jego zdaniem mam potas na pograniczu normy i możliwe, że w ogóle go nie potrzebuję.
Zaczęła mi do tego drgać powieka. Podejrzewam, że stres ostatnich dni robi swoje.

Wiem jedno, na trzecią ciążę się nie zdecyduje za nic w świecie.

Napisane przez daisy dot

Hej,
Fajny ten wózek Espiro, z jednej str dobrze aby był lekki ale z drugiej to zależy gdzie się mieszka, ja od poczatku choroby (po ślubie mnie wzięło czyli juz poltora tyg) koczuje u Mamy na wsi i tu lepszy byłby wózek lekko cięższy na porządnych pompowanych kołąch dlatego zdecydowałam się na Navington Corvet http://www.patiimaks.pl/shop_images/...5bcyefwnx2.jpg plus nosidełko x car, chcę kupić używane.

Jeśli chodzi o wyniki krwi to ja robiłam tylko raz - pewnie przez to, że moja gin nie miala dla mnie czasu i odwoływała wizyty. Z racji ze jestem na antybiotykach jade dziś do gina nowego ale kórego juz znamy z usg genetycznego. Mam silny kaszel w nocy i boli mnie wtedy brzusio.

Straszne rzeczy opowiadacie o tych IP i SORach biedactwa.

Mama chce mi dziś zawołać panią od baniek na plecy bo ten kaszel jest straszny i nie mozemy sobie z nim poradzic, cebula z cukrem nie działa ale najpierw trzeba gina zapytać. Czy któraś z Was miałą stawiane bańki w ciąży?

Dziś będę mogła się podzielić płcią i dokładnym wiekiem ciąży

Oj zapomniałam napisać o ruchach. Wy naprawdę już czujecie swoje Dzidzie? Ja wczoraj miałam takie muśnięcie ale bardziej mi się wydaje, że to tylko odczucie.

Czekamy na wieści o płci i wieku ciąży
Nie wiem czy bańki można stawiać w ciąży. Może skontaktuj się ze swoim ginekologiem.

Napisane przez UmiZumi

Wiecie, co Wam powiem?
Ktoś mnie dzisiaj w środku szturchał Dokładniej, to takie lekkie muśnięcia. Już kilka dni temu wydawało mi się, że coś tam czuję, ale cały czas byłam przekonana, że to pewnie jelita. Ale dzisiaj jestem pewna, że poczułam Maleństwo

TŻ wczoraj wieczorem jak leżeliśmy na kanapie, co chwilę przykładał mi rękę do brzucha. Śmiałam się z niego, że pewnie czuje, jak mi się brzuch unosi od oddychania. Dzisiaj się przyznał, że to nie było moje oddychanie, tylko coś innego. Nie chciał mi wczoraj nic mówić, że coś wyczuł żeby mnie ie stresować, że ja nic nie czuję, a on tak, Powiedziałam mu dzisiaj, że zmyśla Zołza ze mnie

za poczucie ruchów maleństwa.

Napisane przez zuken

A co do norm w ciąży to mój gin mówi, że w ciąży hemoglobina może być nawet poniżej 10 Ja miałam teraz 10,57 i gin mówi, że to jest w normie

W poprzedniej ciąży coś koło 10,5 dostałam żelazo w szpitalu.

Napisane przez Moni 26

Raz badania krwi? Ja juz miałam dwa razy, ale też były idealne...Ale tym razem lekarz mi nie dał, pow że nie będzie mnie meczył..i dobrze bo po ostatnim mam dość Pielęgniarka oklepała mi jedną ręke i druką i dopiero żyłka jej sie uwidoczniła

Ja badania krwi miałam już 4 razy. Ostatnio ginka mówiła, że na następną muszę też zrobić mimo dobrych wyników, ale to ze względu na komplikacje w pierwszej ciąży.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez mamuska11

Byłam w szpitalu na usg polowkowym i jestem załamana moje malenstwo ma duzo płynu z tylu głowy przez co przesunięte struktury mózgu do przodu lekarze mówią ze to bardzo rzadki przypadek i lekarka pracuje tam 20 lat i czegoś takiego nie widziała jutro z rana na 9 jadę do centrum Londynu do specjalistycznej kliniki jestem przerażona maja zrobic mi specjalistyczne badania w tym rezonans i jak bedzie trzeba to amniopunkcję i postawić diagnozę i jeśli sie da to juz w brzuchu bedą operować dzieciątko najgorsze jest ze nie wiem co to jest czy moje dziecko bedzie żyło czy bedzie niepełnosprawne i dlaczego tak sie stało przeciez tak o siebie dbałam mam dwie cudowne córki cieszę sie ze wykryto to tak wcześnie i ze jestem w Londynie bo wiem ze tu są bardzo dobre kliniki i lekarze naprawdę potrafią zdziałać cuda.... Boże jeszcze to do mnie nie dociera 3 tygodnie temu byłam prywatnie na usg i pani badała mózg i wszystko było ok teraz dzwoniłam do tego oddziału zeby natychmiast mi przesłali nagranie lub zdjecia mózgu z tamtego usg...Cały czas wierze ze mózg jest nie uszkodzony i sie okaże ze mozna odciągnąć ten płyn przez operacje w życiu płodowym i wszystko bedzie ok modlę sie o to... nie wiem co ja zrobię jeśli to bedzie wada genetyczna jeśli nie bedą chcieli nic zrobic w życiu płodowym jeśli tego płynu bedzie coraz wiecej i mózg bedzie sie uszkadzal nawet nie chce o tym myślec

Nikomu nie zycze takiej tragedii jaka jest chore dzieciątko

Róbcie usg polowkowe bo to bardzo ważne 3 tygodnie temu miałam usg niby trwało pół godziny niby lekarka wszystko mierzyla i sprawdzała i co? Nic nie wykryła mówiła ze dziecko zdrowe......

Trzymajcie kciuki zeby jutro sie okazało ze da sie uratować moje dziecko i ze bedzie miało szanse na w miarę normalne życie.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo mi przykro mamuska
Trzymam mocno kciuki aby dzieciątko dało się operować i dzięki temu zapewnić w miarę normalne życie

[ButterBear]

Napisane przez papryczka160

W Rossmannie jest Bio Oil w promocji za 27 może się komuś przyda ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oo..dzięki, to przydatna wiadomość!

Napisane przez jagusia15

miło,że nie jestem sama
nie boisz się obrony ? ja się trochę obawiam bo mam jakoś w lipcu , a ja straszny nerwus jestem i czasem urodzę pfu pfu

Ja też "urodzinuje" w weekend

Czy się boję...nie wiem, trochę się pewnie będę stresować, ale to moja 3 obrona więc już wiem mniej więcej na co się nastawiać
mam nadzieję, że nie urodzę, planuję się bronić do końca czerwca


Mamuśka, tak mi przykro. Mocno trzymam kciuki za Maleństwo

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mamuska11

Byłam w szpitalu na usg polowkowym i jestem załamana moje malenstwo ma duzo płynu z tylu głowy przez co przesunięte struktury mózgu do przodu lekarze mówią ze to bardzo rzadki przypadek i lekarka pracuje tam 20 lat i czegoś takiego nie widziała jutro z rana na 9 jadę do centrum Londynu do specjalistycznej kliniki jestem przerażona maja zrobic mi specjalistyczne badania w tym rezonans i jak bedzie trzeba to amniopunkcję i postawić diagnozę i jeśli sie da to juz w brzuchu bedą operować dzieciątko najgorsze jest ze nie wiem co to jest czy moje dziecko bedzie żyło czy bedzie niepełnosprawne i dlaczego tak sie stało przeciez tak o siebie dbałam mam dwie cudowne córki cieszę sie ze wykryto to tak wcześnie i ze jestem w Londynie bo wiem ze tu są bardzo dobre kliniki i lekarze naprawdę potrafią zdziałać cuda.... Boże jeszcze to do mnie nie dociera 3 tygodnie temu byłam prywatnie na usg i pani badała mózg i wszystko było ok teraz dzwoniłam do tego oddziału zeby natychmiast mi przesłali nagranie lub zdjecia mózgu z tamtego usg...Cały czas wierze ze mózg jest nie uszkodzony i sie okaże ze mozna odciągnąć ten płyn przez operacje w życiu płodowym i wszystko bedzie ok modlę sie o to... nie wiem co ja zrobię jeśli to bedzie wada genetyczna jeśli nie bedą chcieli nic zrobic w życiu płodowym jeśli tego płynu bedzie coraz wiecej i mózg bedzie sie uszkadzal nawet nie chce o tym myślec

Nikomu nie zycze takiej tragedii jaka jest chore dzieciątko

Róbcie usg polowkowe bo to bardzo ważne 3 tygodnie temu miałam usg niby trwało pół godziny niby lekarka wszystko mierzyla i sprawdzała i co? Nic nie wykryła mówiła ze dziecko zdrowe......

Trzymajcie kciuki zeby jutro sie okazało ze da sie uratować moje dziecko i ze bedzie miało szanse na w miarę normalne życie.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poplakalam sie czytajac to ...
mam nadzieje kochana ze wszystko bedzie dobrze !!!!
zycze Ci tego z cakego serduszka
mocno trzymam kciuki:kc iuki:

[kasia_ruda]

Napisane przez mamuska11

Byłam w szpitalu na usg polowkowym i jestem załamana moje malenstwo ma duzo płynu z tylu głowy przez co przesunięte struktury mózgu do przodu lekarze mówią ze to bardzo rzadki przypadek i lekarka pracuje tam 20 lat i czegoś takiego nie widziała jutro z rana na 9 jadę do centrum Londynu do specjalistycznej kliniki jestem przerażona maja zrobic mi specjalistyczne badania w tym rezonans i jak bedzie trzeba to amniopunkcję i postawić diagnozę i jeśli sie da to juz w brzuchu bedą operować dzieciątko najgorsze jest ze nie wiem co to jest czy moje dziecko bedzie żyło czy bedzie niepełnosprawne i dlaczego tak sie stało przeciez tak o siebie dbałam mam dwie cudowne córki cieszę sie ze wykryto to tak wcześnie i ze jestem w Londynie bo wiem ze tu są bardzo dobre kliniki i lekarze naprawdę potrafią zdziałać cuda.... Boże jeszcze to do mnie nie dociera 3 tygodnie temu byłam prywatnie na usg i pani badała mózg i wszystko było ok teraz dzwoniłam do tego oddziału zeby natychmiast mi przesłali nagranie lub zdjecia mózgu z tamtego usg...Cały czas wierze ze mózg jest nie uszkodzony i sie okaże ze mozna odciągnąć ten płyn przez operacje w życiu płodowym i wszystko bedzie ok modlę sie o to... nie wiem co ja zrobię jeśli to bedzie wada genetyczna jeśli nie bedą chcieli nic zrobic w życiu płodowym jeśli tego płynu bedzie coraz wiecej i mózg bedzie sie uszkadzal nawet nie chce o tym myślec

Nikomu nie zycze takiej tragedii jaka jest chore dzieciątko

Róbcie usg polowkowe bo to bardzo ważne 3 tygodnie temu miałam usg niby trwało pół godziny niby lekarka wszystko mierzyla i sprawdzała i co? Nic nie wykryła mówiła ze dziecko zdrowe......

Trzymajcie kciuki zeby jutro sie okazało ze da sie uratować moje dziecko i ze bedzie miało szanse na w miarę normalne życie.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo ci współczuję. Trzeba być dobrej myśli, jak sama piszesz, masz dobrą opiekę, a współczesna medycyna też potrafi zdziałać cuda. A miałaś robione usg w 14 tyg. (tzw."genetyczne")? Tam było ok? Powodzenia jutro. Trzymaj się jakoś...

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[lilka_vanilka]

Hej dziewczyny!

Jestem już na L4, więc częściej będę się udzielać. Wreszcie mam czas na cieszenie się ciążą a to już 20 tydzień Przytyłam 6kg, chociaż większość to po rzuceniu papierosów. Na początku objadałam się też czipsami jak nigdy , na szczęście mi przeszło i teraz mam zachcianki tylko na winogrona, truskawki itp.

Ostatnio ginekolog się bardzo zdziwił jak mu powiedziałam, że czuję tętno dziecka, gdy przykładam dłoń do brzucha. Zapytał, że może czuję bicie swojego serca. W podbrzuszu?? Jakiś dziwny. Potem inna lekarka mi powiedziała, że to są właśnie pierwsze ruchy dziecka. Wcześniej mąż przykładając ucho tylko słyszał bulgotanie, a teraz te ruchy już się czuje. Fajnie

Wybierałam na allegro ciuchy dla siebie, głównie legginsy i koszulki nocne i jestem przerażona.. Musze wybierać wszytko w rozmiarach namiotu, czyli 44, 46 lub 48 . Niby mieszczę się jeszcze w 42, ale po godzinie już mnie ciśnie. Muszę mieć wszystko luźne. Na szczęście niedługo wystarczą mi same sukienki

I jak oceniacie kojec? Też chcę kupić, ale chyba nie motherhood, bo podobno się rozłazi. Wezmę może Super Mami. Wolę, żeby się rozlazł taki za 100zł, niż taki za 150zł