Czas ucieka jak szalony będą z nas cudowne żony :-) PM 2016 część 20 <3

[klakla91]

Napisane przez sylwia9d

Robię porządki w szafach.... mój TŻ zajmuje mi połowę szafy na sukienki swoimi koszulami
Czy Wy też macie takie rzeczy, które mimo, że w nich już nie chodzicie to ich nie wyrzucacie bo wyglądają jak nowe i czekają na "cud" w szafie... Niech je ktoś za mnie wyrzuci

Coraz mniej mam takich ciuchów, ale akurat sukienki zostawiam Całą resztę ciuchów, w których nie chodzę potrafię wyrzucić, ale sukienek nie

[sylwia9d]

Napisane przez zambeza

ja mam pare workow takich ciuchow z chudszych czasow haha

Na mnie raczej wszystkie pasują, parę kg które przybyło mi od czasów gimnazjalnych czy licealnych nie zrobiło różnicy na to czy w nie wchodzę czy nie ale po prostu niektóre sukienki, koszulki czy spodnie zwyczajnie już mi się nie podobają albo po prostu wyszły całkiem z mody. Szkoda mi ich trochę wyrzucać bo bardzo dbam o ubrania i większość z nich wygląda jak nowe. Poza tym o ile na co dzień nie modną koszulkę ubiorę to sukienki już nie bo nie wygodna...

[Cherry_Muffin]

pierwszy raz będę odbierać przesyłkę w kiosku ruchu
i też mam takie ciuchy nirktóre chyba jeszcze pamiętają czasy gimnazjum
ale pociesze Was - większość z nas będzie musiała zrobić porządek w szafach i się pozbyć nadmiaru, gdy się będziemy przeprowadzać i mieszkać z TŻtami

[zambeza]

Napisane przez sylwia9d

Na mnie raczej wszystkie pasują, parę kg które przybyło mi od czasów gimnazjalnych czy licealnych nie zrobiło różnicy na to czy w nie wchodzę czy nie ale po prostu niektóre sukienki, koszulki czy spodnie zwyczajnie już mi się nie podobają albo po prostu wyszły całkiem z mody. Szkoda mi ich trochę wyrzucać bo bardzo dbam o ubrania i większość z nich wygląda jak nowe. Poza tym o ile na co dzień nie modną koszulkę ubiorę to sukienki już nie bo nie wygodna...

zawsze mozesz oddac potrzebujacym

[sunny0]

Napisane przez Cherry_Muffin

pierwszy raz będę odbierać przesyłkę w kiosku ruchu

Ja zamówiłam pierwszy raz w wakacje książki i później chodziłam od kiosku do kiosku, bo przy podanej ulicy było ich kilka, a numerów nie miały na budynkach. TŻ się ze mnie śmiał

[Lilly Greace]

Dziewczyny, mam doła. Zamówiłam na Mikołajki sukienkę na allegro, właśnie przyszła. Wyglądam w niej koszmarnie, po prostu katastrofa. Nigdy nie odsyłałam przez Allegro nic, przez 10 dni mogę, tak?

[klakla91]

Napisane przez sylwia9d

Na mnie raczej wszystkie pasują, parę kg które przybyło mi od czasów gimnazjalnych czy licealnych nie zrobiło różnicy na to czy w nie wchodzę czy nie ale po prostu niektóre sukienki, koszulki czy spodnie zwyczajnie już mi się nie podobają albo po prostu wyszły całkiem z mody. Szkoda mi ich trochę wyrzucać bo bardzo dbam o ubrania i większość z nich wygląda jak nowe. Poza tym o ile na co dzień nie modną koszulkę ubiorę to sukienki już nie bo nie wygodna...

Skoro wiesz, że już ich nie założysz a nie są zniszczone, to może oddaj do GOPSu/ MOPSu. Będziesz miała świadomość, że komuś się przydało

[201711281122]

Napisane przez Lilly Greace

Dziewczyny, mam doła. Zamówiłam na Mikołajki sukienkę na allegro, właśnie przyszła. Wyglądam w niej koszmarnie, po prostu katastrofa. Nigdy nie odsyłałam przez Allegro nic, przez 10 dni mogę, tak?

Masz 10 dni na poinformowanie sprzedawcy o odesłaniu, a po tym poinformowaniu 14 dni na odesłanie. Warunkiem jest to, że kupiłaś od firmy.

[sunny0]

Napisane przez Lilly Greace

Dziewczyny, mam doła. Zamówiłam na Mikołajki sukienkę na allegro, właśnie przyszła. Wyglądam w niej koszmarnie, po prostu katastrofa. Nigdy nie odsyłałam przez Allegro nic, przez 10 dni mogę, tak?

Na pewno jest aż tak źle? Może masz tylko takie wrażenie? Chociaż czasem faktycznie zdjęcia bardzo odbiegają od rzeczywistości, też miałam kiedyś taką sytuację. I po co się dołować, odeślesz i kupisz sobie coś lepszego

[zambeza]

w sumie wszystkie prezenty zalatwione, zamowione, albo chociaz mam na nie pomysl. Tylko mam problem z moja mama nie wiemy co jej kupic kompletnie.

Jakies pomysly? Kupilabym jej kolczyki po prostu ale nie ma dziurek moze jej jakis naszyjnik kupie. Ksiazki odpadaja bo moja siostra jej kupila juz w tamtym roku kupilam jej zestaw do kapieli rozne sole, balsamy, plyny itp.

Ratujcie!

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

ja ciuchow w sumie nie mam nadmiaru bo u nas czesto zbieraja do charity shopow i je po prostu oddaje lub czasem sprzedaje na ebay

teraz to tylko musze przejrzec szafe i wystawic kilka sukienek co kupilam na wesele i nie zalozylam nigdy albo te ktorych juz nie nosze

[sunny0]

Napisane przez zambeza

Jakies pomysly? Kupilabym jej kolczyki po prostu ale nie ma dziurek moze jej jakis naszyjnik kupie. Ksiazki odpadaja bo moja siostra jej kupila juz w tamtym roku kupilam jej zestaw do kapieli rozne sole, balsamy, plyny itp.

Ratujcie!

Może jakaś biżuteria właśnie? Naszyjnik, bransoletka, pierścionek? Albo karta podarunkowa. Może być też portfel albo jakiś szalik, rękawiczki. Zależy, co Twoja mama lubi i na ile znasz jej gust

[BielinkaO]

Hej

Ja oczyszczam szafę z ciuchów, w których nie chodzę na bieżąco, co kilka miesięcy i dlatego mam tam względny porządek..lądują na strychu albo są oddawane dla potrzebujących.

A po ślubie biorę nazwisko Tż i nie mogę się już tego doczekać

Lecę robić ciasto marchewkowe

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez zambeza

w sumie wszystkie prezenty zalatwione, zamowione, albo chociaz mam na nie pomysl. Tylko mam problem z moja mama nie wiemy co jej kupic kompletnie.

Jakies pomysly? Kupilabym jej kolczyki po prostu ale nie ma dziurek moze jej jakis naszyjnik kupie. Ksiazki odpadaja bo moja siostra jej kupila juz w tamtym roku kupilam jej zestaw do kapieli rozne sole, balsamy, plyny itp.

Ratujcie!

Karta podarunkowa na jakiś masaż lub do kosmetyczki?

[zambeza]

Napisane przez sunny0

Może jakaś biżuteria właśnie? Naszyjnik, bransoletka, pierścionek? Albo karta podarunkowa. Może być też portfel albo jakiś szalik, rękawiczki. Zależy, co Twoja mama lubi i na ile znasz jej gust

portfel ma juz jej kiedys kupilam, bransoletke tez szalikow czapek itp nie za bardzo nosi w sumie tak samo jak pierscionkow ;d wlasnie w tym jest problem ze juz chyba wszystko co mogla dostac juz dostala
pewnie kupie naszyjnik jakis.

Generalnie moja mama jest maniaczka ksiazek i to dla nas zawsze jest prezent ratunkowy z ktorego zawsze sie ucieszy ale juz dostala wszystkie tomy Gry o tron na urodziny w tym roku no i na swieta moja siostra jej kupuje Greya wiec odpada.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;49288232]Karta podarunkowa na jakiś masaż lub do kosmetyczki?[/QUOTE]
o tym masazu tez myslalam na powaznie, bo ma problem po wypadku. No zobaczymy ;p

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez zambeza

w sumie wszystkie prezenty zalatwione, zamowione, albo chociaz mam na nie pomysl. Tylko mam problem z moja mama nie wiemy co jej kupic kompletnie.

Jakies pomysly? Kupilabym jej kolczyki po prostu ale nie ma dziurek moze jej jakis naszyjnik kupie. Ksiazki odpadaja bo moja siostra jej kupila juz w tamtym roku kupilam jej zestaw do kapieli rozne sole, balsamy, plyny itp.

Ratujcie!

moze zestaw woskow lub swiec jesli lubi cos takiego
moze byc zawsze jakas bransoletka, łancuszek czy zawieszka

[izk_a]

Napisane przez sylwia9d

Robię porządki w szafach.... mój TŻ zajmuje mi połowę szafy na sukienki swoimi koszulami
Czy Wy też macie takie rzeczy, które mimo, że w nich już nie chodzicie to ich nie wyrzucacie bo wyglądają jak nowe i czekają na "cud" w szafie... Niech je ktoś za mnie wyrzuci

mój T ze mną nie mieszka, a musiałam mu odstąpić szuflade i pół szafy...
dużo mam takich ciuchów, które leżakują, połowy z nich pewnie nie ubiore, ale tak ładnie tam wiszą

Bielinka - daj znać

[sylwia9d]

Napisane przez zambeza

zawsze mozesz oddac potrzebujacym

No wiem, wiem tyle, że jak je przeglądam to wydaje mi się że je będę zakładać po czym wkładam je z powrotem do szafy i znowu o nich zapominam i siedzą kolejny raz w szafie aż do następnych porządków i tak w kółko.

[kashia001]

ja mam tak, że non stop wyrzucam ciuchy, a potem szukam, że coś miałam i gdzie jest

[sylwia9d]

Napisane przez izk_a

mój T ze mną nie mieszka, a musiałam mu odstąpić szuflade i pół szafy...
dużo mam takich ciuchów, które leżakują, połowy z nich pewnie nie ubiore, ale tak ładnie tam wiszą

Bielinka - daj znać

Mój TŻ też w sumie nie mieszka tylko pomieszkuje. I podsumowując oddałam mu już jedną duża szafkę, pół szafy na sukienki i szufladę na bieliznę. Boje się że jak się przeprowadzi do mnie to się nie pomieścimy obydwoje, a moja mama w tych szafach mieściła całą rodzinę dawniej

[klakla91]

Napisane przez zambeza

o tym masazu tez myslalam na powaznie, bo ma problem po wypadku. No zobaczymy ;p

Popieram w takim razie masaż. A jeśli nie, to skoro jest maniaczką książek, to może jakiś ciepły koc z rękawami, żeby mogła się w niego opatulić i czytać?

[izk_a]

Napisane przez sylwia9d

Mój TŻ też w sumie nie mieszka tylko pomieszkuje. I podsumowując oddałam mu już jedną duża szafkę, pół szafy na sukienki i szufladę na bieliznę. Boje się że jak się przeprowadzi do mnie to się nie pomieścimy obydwoje, a moja mama w tych szafach mieściła całą rodzinę dawniej

u nas mam nadzieję, że nie bedzie tego problemu, bo jak T się do mnie wprowadzi to będziemy mieli w sypialni.. garderobę niech się już wprowadza

[201711281122]

Ja zrobię porządki w szafie przed świętami i powystawiam coś na Allegro Zawsze wpadnie jakiś grosz.

[sylwia9d]

Napisane przez izk_a

u nas mam nadzieję, że nie bedzie tego problemu, bo jak T się do mnie wprowadzi to będziemy mieli w sypialni.. garderobę niech się już wprowadza

Ja miałam właśnie plan, że sobie przeprojektuje swój pokój bo ma jakieś 30m kwadratowych, więcej spore pole do popisu ale ciągle mi szkoda kasy bo wolę tą sumę odłożyć na weselicho.

[wildDaisy]

Napisane przez aardbei77

Ja odmieniam wyłącznie nazwiska zakończone na "-ski" "-cki" "-dzki" i ich damskie odpowiedniki. Reszta brzmi dla mnie już jak inne nazwisko.

No to masz bardzo złe podejście...

Napisane przez izk_a

zxc, ja też trochę czekałam w porównaniu do kolegów T, m.in. jeden ZNA dziewczynę od pół roku, a oświadczył jej się kiedy T mu powiedział o swoich oświadczynach.. ale T mówi, że czekałam najdłużej dlatego, że mam najdroższy pierścionek ze wszystkich jego znajomych i zbieranie mu trochę zajęło

A ile on ma lat, ten kolega? Nie uważam, żeby "zgapił" od Twojego faceta Może po prostu poczuł, że to ta jedyna i nie ma na co czekać? O ile takie numery w wykonaniu nastolatków - oświadczyny w liceum i po maturze zrywanie są dla mnie słabe, tak oświadczyny dorosłego faceta po kilku miesiącach mnie jakoś specjalnie nie dziwią

Napisane przez sunny0

Hej hej coś mi się działo z Wizażem dzisiaj rano, niby byłam zalogowana, a jakbym nie była


Co do pogrubionego - zgadzam się w stu procentach. A dodatkowo kiedy twierdzi tak człowiek z wykształceniem polonistycznym, to nóż mi się w kieszeni otwiera
A jeśli chodzi o drugie, uważam, że nazwisko kobiety powinno się kończyć na -a w takim przypadku. No niestety, taki ze mnie ortodoks . Ale oczywiście nie biegam za takimi kobietami z siekierą, namawiając na jedyną poprawną wersję

Odmiana nazwisk nie zawsze jest łatwa, ale istnieją wzory, które bardzo pomagają przy wątpliwościach. Poza tym mamy XXI wiek, można znaleźć w Internecie, nie ma co się bać odmiany.

Jak słyszę coś takiego, jeszcze z ust dziennikarza, to mam ochotę

Ślicznie wyglądasz

Poruszyłyście temat, na który mogłabym rozmawiać godzinami

Jeśli chodzi o nazwiska, to ja zmieniam na TŻa, bardzo popularne. Zastanawiałam się nawet nad dodaniem -owa, bo w wersji żeńskiej jest ono nieodmienne, ale raczej tego nie zrobię, bo jest to dziś już mało popularne i ludzie pewnie by się dziwili/mylili

Nie wiem czy odmiana polskich nazwisk jest taka trudna Ale fakt, jak ktoś nie jest pewny to są wzory wszystko można sprawdzić. Nieodmienianie jest dla mnie najgorszym wyjściem. Co do nazwisk kończących się na -y to jest to wybór kobiety, niekoniecznie od razu np. w urzędach jest przypisywana męska forma tak jak w przypadku nazwisk kończących się na -ska, -cka

Końcówek -owa, -ówna, -anka nie ma już prawnie od ok. 20 lat
Mnie się bardzo podoba zwłaszcza ta ostatnia

Napisane przez Lilly Greace

Dziewczyny, mam doła. Zamówiłam na Mikołajki sukienkę na allegro, właśnie przyszła. Wyglądam w niej koszmarnie, po prostu katastrofa. Nigdy nie odsyłałam przez Allegro nic, przez 10 dni mogę, tak?

Można odesłać bez problemu jeśli kupiłaś na kup teraz, a nie na licytacji
Naprawdę aż tak źle w niej wyglądasz?

[izk_a]

Napisane przez wildDaisy

A ile on ma lat, ten kolega? Nie uważam, żeby "zgapił" od Twojego faceta Może po prostu poczuł, że to ta jedyna i nie ma na co czekać? O ile takie numery w wykonaniu nastolatków - oświadczyny w liceum i po maturze zrywanie są dla mnie słabe, tak oświadczyny dorosłego faceta po kilku miesiącach mnie jakoś specjalnie nie dziwią

on 24, ona 20 ja tego nie oceniam, że zgapił on sam dzwonił do mojego T 'słuchaj, jak mi powiedziałeś rano o zaręczynach to pojechałem do jubilera, i potem prosto do Diany '

[Tequila _ Sunrise]

Ja bede miała nazwisko TZ ta po ślubie , kiedyś chciałam zachować tez swoje ale obydwoje mamy długie nazwiska i źle to brzmi.
A co do ciuchów to ja latem wywaliłam pół szafy a cześć zostawilam w jednej szufladzie i w tych chodze rzadko , reszta jest w użyciu nie cierpie mieć starych ciuchów w szafie. Tak samo wywalilam TZ ta koszulki sprzed 10 lat ktore przeciez "były dobre" ale niestety za małe bo z czasów kiedy grał w piłke i byl mega szczupły :P

Planuje sprawić sobie perfumy, wacham sie pomiędzy hugo boss deep red a moschino glamour..
Lub tez zara night

Używała któraś z Was? Jak z trwałością?

[wildDaisy]

Napisane przez izk_a

on 24, ona 20 ja tego nie oceniam, że zgapił on sam dzwonił do mojego T 'słuchaj, jak mi powiedziałeś rano o zaręczynach to pojechałem do jubilera, i potem prosto do Diany '

Haha A planują już ślub?

[sylwia9d]

Napisane przez Tequila _ Sunrise

Ja bede miała nazwisko TZ ta po ślubie , kiedyś chciałam zachować tez swoje ale obydwoje mamy długie nazwiska i źle to brzmi.
A co do ciuchów to ja latem wywaliłam pół szafy a cześć zostawilam w jednej szufladzie i w tych chodze rzadko , reszta jest w użyciu nie cierpie mieć starych ciuchów w szafie. Tak samo wywalilam TZ ta koszulki sprzed 10 lat ktore przeciez "były dobre" ale niestety za małe bo z czasów kiedy grał w piłke i byl mega szczupły :P

Planuje sprawić sobie perfumy, wacham sie pomiędzy hugo boss deep red a moschino glamour..
Lub tez zara night

Używała któraś z Was? Jak z trwałością?

Ja TŻ robię zawsze porządek w bieliźnie bo on twierdzi, że jak jest mała dziurka a skarpety wyprane to można je jeszcze raz założyć po czym zapomina wrzuca je do pralki znowu i znowu są wyprane więc szkoda wyrzucać...

[izk_a]

Napisane przez wildDaisy

Haha A planują już ślub?

właśnie nie wiem, musze się z nimi skontaktować