Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[201604301943]

Napisane przez _Judith_

Rozmawialam z koordynatorka i wyciagnelam przyklad play station. Ona mowila o grach na play station, ktore pojawily sie w opisie. Powiedziala, ze dzieci mialy te konsole dlatego, ze zrzucila sie na nia cala rodzina jako prezent gwiazdkowo urodzinowy dla wszystkich dzieci na raz.

Tak tylko przekazuje wam co uslyszalam.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

To mogła się rodzina zrzucić na prezent bardziej potrzebny i stosowniejszy dla dziecka...
_____________
Pod udostępnionym na FB ogłoszeniem o poszukiwaniu wolontariuszy napisałam, że jak "mądra pomoc" to nie SzP i jakiś pytam się mnie pyta ale czemu? Chyba powinnam mu dać link do tego wątku, bo tak to elaborat mu muszę wyprodukować...

[Cherry Blossom Girl]

My też mamy z TŻtem trudną sytuację. Nie stać nas na Wiedźmina trójkę. A bardzo byśmy chcieli. Ktoś nas zgłosi?

[201609102148]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

My też mamy z TŻtem trudną sytuację. Nie stać nas na Wiedźmina trójkę. A bardzo byśmy chcieli. Ktoś nas zgłosi?

A macie wystarczająco mocnego kompa?

[mikia20]

Ja się boję że ktoś mi się każe podzielić moją konsolą i kompem. Kompa na którym poszedł Wiedźmin 3 będę bronić własną piersią, ale w domu dużo innego sprzętu.

Na szczęście perfumy mam Żiwęszi, a pani ostatnio chciała Diora, więc uff.

[cornflower_girl]

Napisane przez _Judith_

Możesz to rozwinąć? Czyli co według SP jest wyznacznikiem i jaka bieda jest tą prawdziwą?

Całość była bardzo dawno - więc mogę nie pamiętać szczegółów.
Mniej więcej przekaz był taki - nie zawsze wchodzi się do domu, który wygląda jak waląca się rudera, z grzybem i odrapanymi ścianami. Dom może być czysty i schludny, może być umeblowany, dzieci mogą mieć czyste ubrania (zaradna osoba potrafi znaleźć cuda w lumpkach). No i ok, nie neguję tego.
Ale był fragment o tym, że w domu mogą być drogie sprzęty albo z dobrych czasów rodziny, albo prezenty od rodziny, wujków (czytaj: konkubentów) - zdaniem SP ten drugi przypadek jest jak najbardziej akceptowalny.
Sporo patrzy się w rachunki, niby one najlepiej oddają stan rodziny. No ale bywało X sytuacji, w których okazywało się, że ktoś pracuje na czarno, albo jest konkubent - przyjaciel rodziny.

Dla mnie opisywany telewizor na ścianie jest niezaradnością, bo jeśli stanęłabym przed dylematem kupno jedzenia czy szkolnej wyprawki, wolałabym go sprzedać. A jeśli źle mi bez TV, na pewno można kupić tanią używkę lub nawet załapać się na darmowy sprzęt, bo komuś nie jest potrzebny.

Paznokcie to nie sytuacja wzięta z kosmosu, któraś z Was wklejała na wątku link do artykułu o obdarowanej samotnej matce - w komentarzach odezwali się sąsiedzi, znajomi - że co to za potrzebująca osoba, która ma na papierosy i tipsy.

[winter76]

Napisane przez harleyka

Moi faworyci to dwaj synowie mieszkający z matką, którzy że względu na sytuację ZOSTALI ZMUSZENI DO PODJECIA PRACY. Synalki to dwa konie 32 i 35 lat :'D

To pewnie dzieci chowane na cudzie milosci.

[cranberry juice]

Napisane przez cornflower_girl

Paznokcie to nie sytuacja wzięta z kosmosu, któraś z Was wklejała na wątku link do artykułu o obdarowanej samotnej matce - w komentarzach odezwali się sąsiedzi, znajomi - że co to za potrzebująca osoba, która ma na papierosy i tipsy.

No i mieli rację. Jest na papierosy i tipsy, więc można po prostu przestać palić i robić tipsy i siano będzie - a nie wyciągać opatrzone tipsami łapki po Szlachetne Paczki

Co do prezentów od rodziny i konkubentów: ponownie, jeżeli ktoś ma chojnych sponsorów, to może niech im w pierwszej kolejności zasugeruje, żeby kupili dzieciom plecak i zeszyty zamiast plejaka - zamiast wyciągać łapki do obcych...

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez winter76

To pewnie dzieci chowane na cudzie milosci.

albo rodzina do ktorej pinionszki nie przyszly. Pewnie za malo chcieli.

[cranberry juice]

Napisane przez winter76

To pewnie dzieci chowane na cudzie milosci.

A pieniądze jakoś nie przyszły

[201604301943]

Napisane przez Farmakopea

A macie wystarczająco mocnego kompa?

Rodzina się zrzuci na prezent

[Devon_rose]

Napisane przez nouvelle90

A pamiętacie ciężarna 17-latke na pokoju u rodziców, ojciec nn, ktorej matka była dumna, ze córka ułożyła sobie życie?

Przecież to skarb mieć taką zaradną córkę
Będzie becikowe, zasiłek dla samotnej matki- niekoniecznie tatuś jest nn. A żeby podnieść standart będzie zaraz 2.A babcię duma rozpiera.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez Farmakopea

A macie wystarczająco mocnego kompa?

Tak, Bór Zielony zesłał

[daydreaming_]

Napisane przez harleyka

Moi faworyci to dwaj synowie mieszkający z matką, którzy że względu na sytuację ZOSTALI ZMUSZENI DO PODJECIA PRACY. Synalki to dwa konie 32 i 35 lat :'D

Napisane przez nouvelle90

A pamiętacie ciężarna 17-latke na pokoju u rodziców, ojciec nn, ktorej matka była dumna, ze córka ułożyła sobie życie?

Pamiętam. Do tej pory to hit w moim domu

Moja ulubioną rodziną była samotna 22letnia matka z czwórka dzieci (najstarsze miało 6 lat, o ile dobrze pamiętam) i piątym w ciąży O tatusiu pociech nie było mowy. Może w tyn roku znowu się pojawi.

[cornflower_girl]

Napisane przez cranberry juice

No i mieli rację. Jest na papierosy i tipsy, więc można po prostu przestać palić i robić tipsy i siano będzie - a nie wyciągać opatrzone tipsami łapki po Szlachetne Paczki

Co do prezentów od rodziny i konkubentów: ponownie, jeżeli ktoś ma chojnych sponsorów, to może niech im w pierwszej kolejności zasugeruje, żeby kupili dzieciom plecak i zeszyty zamiast plejaka - zamiast wyciągać łapki do obcych...

Ja się z tym zgadzam, dla mnie wielu rodzinom przydałoby się mocne pociągnięcie za uszy i uświadomienie finansowe. Z tym, że mało który wolontariusz to rozumie.

Ostatnio było głośno o aferze pieluchowej w autobusie: link do oryginału.
Bohaterowie w 2012 roku: 5 osób na 18metrach, beneficjenci SzP | Starania o mieszkanie socjalne
2014: Siedem osób na 18m2

Mam bardzo mieszane odczucia odnośnie tej rodziny, zwłaszcza po lekturze artykułów i analizie zdjęcia z laptopem

[cranberry juice]

Napisane przez cornflower_girl

Bohaterowie w 2012 roku: 5 osób na 18metrach, beneficjenci SzP | Starania o mieszkanie socjalne
2014: Siedem osób na 18m2

Mam bardzo mieszane odczucia odnośnie tej rodziny, zwłaszcza po lekturze artykułów i analizie zdjęcia z laptopem

Ja PIER-DO-LĘ. W ogóle, ale to w ogóle nie mam mieszanych uczuć. Dzieci mi jedynie szkoda, ale cóż, rodzice zapewne uważali, że miłość etc.

[cornflower_girl]

Mieszane uczucia, bo dzieci mi bardzo szkoda. Rodzicielka wydaje mi się osobą rozszczeniową i szukającą sensacji.

[cranberry juice]

Napisane przez cornflower_girl

Mieszane uczucia, bo dzieci mi bardzo szkoda. Rodzicielka wydaje mi się osobą rozszczeniową i szukającą sensacji.

No ale niestety - przy takiej matce to żadne paczki ani mieszkania od miasta nie pomogą. Jakie szanse mają te dzieci? I jak można im realnie pomóc? Bo umówmy się, wszelkie "prezenty" w takiej sytuacji tylko szkodzą.

[figa84]

Napisane przez cornflower_girl

Ja się z tym zgadzam, dla mnie wielu rodzinom przydałoby się mocne pociągnięcie za uszy i uświadomienie finansowe. Z tym, że mało który wolontariusz to rozumie.

Ostatnio było głośno o aferze pieluchowej w autobusie: link do oryginału.
Bohaterowie w 2012 roku: 5 osób na 18metrach, beneficjenci SzP | Starania o mieszkanie socjalne
2014: Siedem osób na 18m2

Mam bardzo mieszane odczucia odnośnie tej rodziny, zwłaszcza po lekturze artykułów i analizie zdjęcia z laptopem

"Ich tata siedzi w więzieniu za to, że pił i bił. Żona i dzieci regularnie go odwiedzają. - Jaki jest, taki jest, ale zawsze to tato - mówi trzydziestodwuletnia bydgoszczanka."

no tak, zawsze to tato 5, za jakiś czas może i 8....

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez cranberry juice

No ale niestety - przy takiej matce to żadne paczki ani mieszkania od miasta nie pomogą. Jakie szanse mają te dzieci? I jak można im realnie pomóc? Bo umówmy się, wszelkie "prezenty" w takiej sytuacji tylko szkodzą.

tatuś nie lepszy....

i niestety też myśle, że paczki czy mieszkania od miasta to nie pomoc dla tych dzieci...

[cornflower_girl]

Realnie - nie mam pomysłu.
Udział dzieci w jakimś programie pomocowym - może, doraźnie - kontakt z normalnymi osobami, które mogą być wsparciem/ motywacją dla tych dzieci.
Bardzo radykalnie - odebranie dzieci rodzicom (w jednym z artykułów jest wzmianka o alkoholiźmie i przemocy ze strony ojca - ciężko zweryfikować, czy to fakt, czy pokdkoloryzowanie sytuacji, bo nie przeszkadzało to w jego powrocie do domu i powołaniu na świat najmłodszej córki). Ciężko byłoby nie rozdzielać rodzeństwa; inna sprawa, że larum podniosą obrońcy rodziny (jak to w wielu przypadkach bywa - odebrali, bo JEDYNYM POWODEM jest bieda).

[cranberry juice]

Napisane przez cornflower_girl

Bardzo radykalnie - odebranie dzieci rodzicom (w jednym z artykułów jest wzmianka o alkoholiźmie i przemocy ze strony ojca - ciężko zweryfikować, czy to fakt, czy pokdkoloryzowanie sytuacji, bo nie przeszkadzało to w jego powrocie do domu i powołaniu na świat najmłodszej córki). Ciężko byłoby nie rozdzielać rodzeństwa; inna sprawa, że larum podniosą obrońcy rodziny (jak to w wielu przypadkach bywa - odebrali, bo JEDYNYM POWODEM jest bieda).

No bo jak ostatnio przeczytałam na Facebooku, miłość wystarcza, a pieniądze same przychodzą, kiedy ich naprawdę potrzebujemy

Swoją drogą ten prezent od Szlachetnej Paczki był ile lat temu? I co z impulsem do zmiany swojego życia?

[skazana_na_bluesa]

można się "modlić" o bezpłodność

[cornflower_girl]

Napisane przez cranberry juice

No bo jak ostatnio przeczytałam na Facebooku, miłość wystarcza, a pieniądze same przychodzą, kiedy ich naprawdę potrzebujemy

Swoją drogą ten prezent od Szlachetnej Paczki był ile lat temu? I co z impulsem do zmiany swojego życia?

Hm, może przeczytam wreszcie książkę x. Stryczka - sporo beneficjentów SzP bylo nią zainteresowanych, takie mądrości.

O ile dobrze liczę, rodzina Paczkę dostała przed 2012 roku, a w 2013 pani wypisywała na fanpage'u, że do jej rodziny nikt nie zawita.

Jak dla mnie paczka w większości pomaga doraźnie. I dobrze, jeśli pomaga i daje nadzieję (zwłaszcza osobom staszym i chorym), a nie szkodzi; więc te górnolotne słowa o zmianie życia, impulsie to tylko pic na wodę.

[cranberry juice]

Napisane przez cornflower_girl

O ile dobrze liczę, rodzina Paczkę dostała przed 2012 roku, a w 2013 pani wypisywała na fanpage'u, że do jej rodziny nikt nie zawita.

O Boziu, jestem wrednia i w ogóle ale aż zajrzałam na profil tej pani.

Pani wkleiła sobie na tablicy obrazek:
"Wiesz, dlaczego ciągle daję sobie radę? Bo liczę tylko na siebie!"
I podpisała:
"Dokładnie tak samo mam :P"

Serio.


Aczkolwiek ma też jakiś link do ogłoszenia o sprzątaniu i myciu okien, więc może jest gdzieś nadzieja

[201609102148]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

Tak, Bór Zielony zesłał

Czyli bieda pozorna. Znamy, rozumiemy

[201607121236]

Pamietacie jak w zeszlym roku usuwali posty na FB Szlachetnej? Pewnie i w tym roku nie bedzie co liczyc na normalna i merytoryczna dyskusje

[figa84]

Napisane przez cranberry juice

O Boziu, jestem wrednia i w ogóle ale aż zajrzałam na profil tej pani.

Pani wkleiła sobie na tablicy obrazek:
"Wiesz, dlaczego ciągle daję sobie radę? Bo liczę tylko na siebie!"
I podpisała:
"Dokładnie tak samo mam :P"

Serio.


Aczkolwiek ma też jakiś link do ogłoszenia o sprzątaniu i myciu okien, więc może jest gdzieś nadzieja

a to niespodzianka
rozumiem, że 5 dzieci i praca może być niewykonywalna (choć znam rodzinę, ktora daje radę), ale no nie robię sobie 5 jak nie mam na to warunków...

[dominikmeller25]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

My też mamy z TŻtem trudną sytuację. Nie stać nas na Wiedźmina trójkę. A bardzo byśmy chcieli. Ktoś nas zgłosi?

To może od razu z komputerem w pakiecie najlepiej, po co się rozdrabniać

Takie paczki działają demoralizująco na ludzi je otrzymujących, gdyż wielu z nich to np beneficjenci pakietów socjalnych więc dla nich to taki dodatkowy prezent od społeczeństwa, a to nie powinno tak działać.
Nie wiem jak dokładnie wygląda przyjmowanie ludzi do tego "programu" ale powinno się chyba konkretnie prześwietlać tych ludzi, czy w ogóle mają jakieś ambicje w życiu a nie tylko sensem życia jest dla nich życie za cudze.

[201604191001]

Napisane przez cornflower_girl

Realnie - nie mam pomysłu.
Udział dzieci w jakimś programie pomocowym - może, doraźnie - kontakt z normalnymi osobami, które mogą być wsparciem/ motywacją dla tych dzieci.
Bardzo radykalnie - odebranie dzieci rodzicom (w jednym z artykułów jest wzmianka o alkoholiźmie i przemocy ze strony ojca - ciężko zweryfikować, czy to fakt, czy pokdkoloryzowanie sytuacji, bo nie przeszkadzało to w jego powrocie do domu i powołaniu na świat najmłodszej córki). Ciężko byłoby nie rozdzielać rodzeństwa; inna sprawa, że larum podniosą obrońcy rodziny (jak to w wielu przypadkach bywa - odebrali, bo JEDYNYM POWODEM jest bieda).

To, ze jest alkoholikiem i przemocowcem nie oznacza, ze matka go nie przyjmie.
Mowa o tym, o ktorym ktos wyzej napisal, ze siedzi? To jest ta sama rodzina caly czas? Bo jesli tak, to nadal moga sie rozmnazac. W wiezieniu sa wizyty malzenskie podczas ktorych mozna uprawiac seks.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

[ajah]

Napisane przez _Judith_

To, ze jest alkoholikiem i przemocowcem nie oznacza, ze matka go nie przyjmie.
Mowa o tym, o ktorym ktos wyzej napisal, ze siedzi? To jest ta sama rodzina caly czas? Bo jesli tak, to nadal moga sie rozmnazac. W wiezieniu sa wizyty malzenskie podczas ktorych mozna uprawiac seks.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

A to już zależy od tego gdzie kto siedzi i czy mu 'wizytę miękką przyznają'

[20160901857]

Napisane przez dominikmeller25

To może od razu z komputerem w pakiecie najlepiej, po co się rozdrabniać

Takie paczki działają demoralizująco na ludzi je otrzymujących, gdyż wielu z nich to np beneficjenci pakietów socjalnych więc dla nich to taki dodatkowy prezent od społeczeństwa, a to nie powinno tak działać.
Nie wiem jak dokładnie wygląda przyjmowanie ludzi do tego "programu" ale powinno się chyba konkretnie prześwietlać tych ludzi, czy w ogóle mają jakieś ambicje w życiu a nie tylko sensem życia jest dla nich życie za cudze.

W zeszłym roku była o tym mowa - tam nikt niczego nie weryfikuje, wszelkie dochody i wydatki wpisują na gębę, a do dochodu na osobę w rodzinie nie wliczają kosztów mieszkania