Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Ojej przykre. U nas jak na razie wszystkie się.trzymają i oby tak zostało

Znajoma stracila blizniaki w 11tyg tydzien temu. Obie syt na przestrzeni tygodnia. Dobilo mnie to.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Znajoma stracila blizniaki w 11tyg tydzien temu. Obie syt na przestrzeni tygodnia. Dobilo mnie to.

O maskara. 11tydz to człowiek tak się oswaja z tym, że będzie dziecko.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

O maskara. 11tydz to człowiek tak się oswaja z tym, że będzie dziecko.

No masakra

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

No masakra

Ja jak byłam w ciąży to tak nie dopuszczalam do siebie myśli o poronieniu a wiem, że są dziewczyny które dość długo nic nie mówią ze strachu. Choć w początkach trochę plamiłam.

[ekratawa]

Witajcie kobietki! Przyjmiecie mnie w swoje progi?
Prawdopodobnie jestem najmłodsza z całego towarzystwa. Sprawy zdrowotne dość mocno zweryfikowały rozplanowanie w czasie tematu ciąży, jednak jeszcze przez około 2 lata nie będę w gronie staraczek, chcę podejść do sprawy odpowiedzialnie. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami, każdy potwierdził, że muszę pomyśleć o ciąży w ciągu najbliższych 2-3 lat, wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, który po wykonaniu usg stwierdził, że jest jeszcze bardzo wyraźne PCOS (zmieniałam ginka, pierwszy raz byłam u tego, z poprzedniego nie byłam zadowolona).
W czasie tych około dwóch lat muszę mocno ogarnąć sprawę przyszłego zawodu, stanu zdrowia i stabilizacji, ale szukam też miejsca dla siebie - wydaje mi się że właśnie takiego jak to, żeby pogadać, posłuchać o doświadczeniach innych itd.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez ekratawa

Witajcie kobietki! Przyjmiecie mnie w swoje progi?
Prawdopodobnie jestem najmłodsza z całego towarzystwa. Sprawy zdrowotne dość mocno zweryfikowały rozplanowanie w czasie tematu ciąży, jednak jeszcze przez około 2 lata nie będę w gronie staraczek, chcę podejść do sprawy odpowiedzialnie. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami, każdy potwierdził, że muszę pomyśleć o ciąży w ciągu najbliższych 2-3 lat, wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, który po wykonaniu usg stwierdził, że jest jeszcze bardzo wyraźne PCOS (zmieniałam ginka, pierwszy raz byłam u tego, z poprzedniego nie byłam zadowolona).
W czasie tych około dwóch lat muszę mocno ogarnąć sprawę przyszłego zawodu, stanu zdrowia i stabilizacji, ale szukam też miejsca dla siebie - wydaje mi się że właśnie takiego jak to, żeby pogadać, posłuchać o doświadczeniach innych itd.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

Cześć.

Ile masz lat jeśli można wiedzieć?

[ekratawa]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;55410981]Cześć.

Ile masz lat jeśli można wiedzieć? [/QUOTE]
Kończę 18 w tym roku, dlatego po konsultacji z lekarzem zostawiam sobie te 2 lata do rozpoczęcia starań.
Praktycznie od 6 lat zajmuję się domem, więc to też nie tak, że siedząc na gotowym i zrobionym mądruję o życiu

[MiniMonix]

Napisane przez ekratawa

Kończę 18 w tym roku, dlatego po konsultacji z lekarzem zostawiam sobie te 2 lata do rozpoczęcia starań.
Praktycznie od 6 lat zajmuję się domem, więc to też nie tak, że siedząc na gotowym i zrobionym mądruję o życiu

Witaj

[LoveMessages]

Napisane przez ekratawa

Witajcie kobietki! Przyjmiecie mnie w swoje progi?
Prawdopodobnie jestem najmłodsza z całego towarzystwa. Sprawy zdrowotne dość mocno zweryfikowały rozplanowanie w czasie tematu ciąży, jednak jeszcze przez około 2 lata nie będę w gronie staraczek, chcę podejść do sprawy odpowiedzialnie. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami, każdy potwierdził, że muszę pomyśleć o ciąży w ciągu najbliższych 2-3 lat, wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, który po wykonaniu usg stwierdził, że jest jeszcze bardzo wyraźne PCOS (zmieniałam ginka, pierwszy raz byłam u tego, z poprzedniego nie byłam zadowolona).
W czasie tych około dwóch lat muszę mocno ogarnąć sprawę przyszłego zawodu, stanu zdrowia i stabilizacji, ale szukam też miejsca dla siebie - wydaje mi się że właśnie takiego jak to, żeby pogadać, posłuchać o doświadczeniach innych itd.

Hey rozgosc sie !
PCOS jest okropne, ale jest tu taki jeden watek I dziewczyny normalnie zachodza w ciaze

[ekratawa]

Napisane przez LoveMessages

Hey rozgosc sie !
PCOS jest okropne, ale jest tu taki jeden watek I dziewczyny normalnie zachodza w ciaze

U mnie poza PCOS dochodzi jeszcze kwestia Hashimoto z zanikowym zapaleniem i porfiria, w której to przypadku wzrasta ryzyko zachorowania na wiele chorób, obciąża autoimmunologicznie, kompletnie rozwala metabolizm i układ hormonalny bez trzymania ręki na pulsie i niestety co pewien czas dokłada mi kolejnych schorzeń.
Co do pcos, nie powiem, bo trochę się wystraszyłam, gdy lekarz powiedział jak się w moim przypadku sprawy mają, ale mimo wszystko wierzę, że będzie dobrze. Dlatego o to na co mam wpływ wolę dbać odpowiednio wcześnie.

[malinka9191]

ekratawa witaj

[LoveMessages]

Napisane przez ekratawa

U mnie poza PCOS dochodzi jeszcze kwestia Hashimoto z zanikowym zapaleniem i porfiria, w której to przypadku wzrasta ryzyko zachorowania na wiele chorób, obciąża autoimmunologicznie, kompletnie rozwala metabolizm i układ hormonalny bez trzymania ręki na pulsie i niestety co pewien czas dokłada mi kolejnych schorzeń.
Co do pcos, nie powiem, bo trochę się wystraszyłam, gdy lekarz powiedział jak się w moim przypadku sprawy mają, ale mimo wszystko wierzę, że będzie dobrze. Dlatego o to na co mam wpływ wolę dbać odpowiednio wcześnie.

Sporo tego
No nic bedziesz mloda mama

[blackberry89]

Napisane przez ekratawa

Witajcie kobietki! Przyjmiecie mnie w swoje progi?
Prawdopodobnie jestem najmłodsza z całego towarzystwa. Sprawy zdrowotne dość mocno zweryfikowały rozplanowanie w czasie tematu ciąży, jednak jeszcze przez około 2 lata nie będę w gronie staraczek, chcę podejść do sprawy odpowiedzialnie. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami, każdy potwierdził, że muszę pomyśleć o ciąży w ciągu najbliższych 2-3 lat, wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, który po wykonaniu usg stwierdził, że jest jeszcze bardzo wyraźne PCOS (zmieniałam ginka, pierwszy raz byłam u tego, z poprzedniego nie byłam zadowolona).
W czasie tych około dwóch lat muszę mocno ogarnąć sprawę przyszłego zawodu, stanu zdrowia i stabilizacji, ale szukam też miejsca dla siebie - wydaje mi się że właśnie takiego jak to, żeby pogadać, posłuchać o doświadczeniach innych itd.

Hej witaj

[pantera09]

Napisane przez ekratawa

Witajcie kobietki! Przyjmiecie mnie w swoje progi?
Prawdopodobnie jestem najmłodsza z całego towarzystwa. Sprawy zdrowotne dość mocno zweryfikowały rozplanowanie w czasie tematu ciąży, jednak jeszcze przez około 2 lata nie będę w gronie staraczek, chcę podejść do sprawy odpowiedzialnie. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami, każdy potwierdził, że muszę pomyśleć o ciąży w ciągu najbliższych 2-3 lat, wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, który po wykonaniu usg stwierdził, że jest jeszcze bardzo wyraźne PCOS (zmieniałam ginka, pierwszy raz byłam u tego, z poprzedniego nie byłam zadowolona).
W czasie tych około dwóch lat muszę mocno ogarnąć sprawę przyszłego zawodu, stanu zdrowia i stabilizacji, ale szukam też miejsca dla siebie - wydaje mi się że właśnie takiego jak to, żeby pogadać, posłuchać o doświadczeniach innych itd.

Cześć Zazdro, też w Twoim wieku chciałam już dziecko, ale to były nieosiągalne marzenia, a teraz kurde zaraz 24 i nadal czekam Ale już bliżej niż dalej mam nadzieję Maj/czerwiec ruszamy.

Też mam Hashimoto. Dobrze, że już teraz myślisz o zdrowiu pod kątem ciąży. Im wcześniej tym lepiej, ważne żebyś miała dobrą opiekę.

Ale ja lubię jak ktoś nowy dojdzie, świeża krew

[Suqub]

Napisane przez ekratawa

Witajcie kobietki! Przyjmiecie mnie w swoje progi?
Prawdopodobnie jestem najmłodsza z całego towarzystwa. Sprawy zdrowotne dość mocno zweryfikowały rozplanowanie w czasie tematu ciąży, jednak jeszcze przez około 2 lata nie będę w gronie staraczek, chcę podejść do sprawy odpowiedzialnie. Konsultowałam się z kilkoma lekarzami, każdy potwierdził, że muszę pomyśleć o ciąży w ciągu najbliższych 2-3 lat, wczoraj byłam na wizycie u ginekologa, który po wykonaniu usg stwierdził, że jest jeszcze bardzo wyraźne PCOS (zmieniałam ginka, pierwszy raz byłam u tego, z poprzedniego nie byłam zadowolona).
W czasie tych około dwóch lat muszę mocno ogarnąć sprawę przyszłego zawodu, stanu zdrowia i stabilizacji, ale szukam też miejsca dla siebie - wydaje mi się że właśnie takiego jak to, żeby pogadać, posłuchać o doświadczeniach innych itd.

Witaj

[MiniMonix]

Napisane przez pantera09

Cześć Zazdro, też w Twoim wieku chciałam już dziecko, ale to były nieosiągalne marzenia, a teraz kurde zaraz 24 i nadal czekam Ale już bliżej niż dalej mam nadzieję Maj/czerwiec ruszamy.

Też mam Hashimoto. Dobrze, że już teraz myślisz o zdrowiu pod kątem ciąży. Im wcześniej tym lepiej, ważne żebyś miała dobrą opiekę.

Ale ja lubię jak ktoś nowy dojdzie, świeża krew

Ja też wcześnie myślałam o byciu mamą i powiem szczerze, że mogłam wcześniej podjąć tą decyzję :/

[ekratawa]

Napisane przez MiniMonix

Ja też wcześnie myślałam o byciu mamą i powiem szczerze, że mogłam wcześniej podjąć tą decyzję :/

Ja się bardzo cieszę, jeśli można tak powiedzieć, że już teraz wiem jak się sprawy mają, że powinnam się zdecydować na ciążę w ciągu tych 2-3 lat. Tak naprawdę gdyby żaden lekarz mi o tym nie powiedział to zapewne obudziłabym się trochę przed 30-stką i byłby problem.
Największy dylemat aktualnie mam ze sprawą zawodu. Od dawna marzyło mi się położnictwo, jednak w takiej sytuacji to raczej nie do zrobienia, bo nie wyobrażam sobie być "mamą na ćwierć etatu", nie dałabym tak rady.

[MiniMonix]

Napisane przez ekratawa

Ja się bardzo cieszę, jeśli można tak powiedzieć, że już teraz wiem jak się sprawy mają, że powinnam się zdecydować na ciążę w ciągu tych 2-3 lat. Tak naprawdę gdyby żaden lekarz mi o tym nie powiedział to zapewne obudziłabym się trochę przed 30-stką i byłby problem.
Największy dylemat aktualnie mam ze sprawą zawodu. Od dawna marzyło mi się położnictwo, jednak w takiej sytuacji to raczej nie do zrobienia, bo nie wyobrażam sobie być "mamą na ćwierć etatu", nie dałabym tak rady.

Co masz na myśli mówiąc o mamie na ćwierć etatu?:P Ja mam w sumie pokrewny zawód, bo skończyłam pielęgniarstwo. Marzenie jak najbardziej do spełnienia.

[ekratawa]

Napisane przez MiniMonix

Co masz na myśli mówiąc o mamie na ćwierć etatu?:P Ja mam w sumie pokrewny zawód, bo skończyłam pielęgniarstwo. Marzenie jak najbardziej do spełnienia.

Tzn, za te 2-3 lata będę po pierwszym roku ewentualnych studiów. Rozmawiałam z kilkoma osobami studiującymi położnictwo, wg nich wychodzą z domu o 8/9, wracają o 20. Ogromnym plusem jest dla mnie fakt w jaki zawód idzie mój partner, ponieważ grafik w takim zawodzie jest naprawdę do dostosowania, pracę po szkole ma zapewnioną, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie z malutkim dzieckiem czasu nie spędzam praktycznie wcale.

[MiniMonix]

Napisane przez ekratawa

Tzn, za te 2-3 lata będę po pierwszym roku ewentualnych studiów. Rozmawiałam z kilkoma osobami studiującymi położnictwo, wg nich wychodzą z domu o 8/9, wracają o 20. Ogromnym plusem jest dla mnie fakt w jaki zawód idzie mój partner, ponieważ grafik w takim zawodzie jest naprawdę do dostosowania, pracę po szkole ma zapewnioną, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie z malutkim dzieckiem czasu nie spędzam praktycznie wcale.

Taki plan zajęć jest tylko na pierwszym roku z tego co sobie przypominam. Potem zajęcia są już różnie, ale wszystko da się pogodzić Na moim roku też były ciężarne i poza jedną z nich, dały sobie spokojnie radę pogodzić wszystko. Fakt niestety jest taki, że zarobki są często uwłaczające ale nie wyobrażam sobie żeby robić coś innego ;/

[Suqub]

Napisane przez MiniMonix

Ja też wcześnie myślałam o byciu mamą i powiem szczerze, że mogłam wcześniej podjąć tą decyzję :/

Szczerze? ja ostatnio w rozmowie z kuzynką która ma 23 lata i coś mówiłyśmy o dzieciach stwierdziłam, że żałuję że wcześniej nie zdecydowałam się na dziecko. Urodziłam w wieku 26 teraz mam 28, do 30 coraz bliżej a miałam marzenia, że z dwójką do 30stki się wyrobię bo później to mam wrażenie, że już za późno. Kiedyś trzeba odpocząć,

[ekratawa]

Napisane przez MiniMonix

Taki plan zajęć jest tylko na pierwszym roku z tego co sobie przypominam. Potem zajęcia są już różnie, ale wszystko da się pogodzić Na moim roku też były ciężarne i poza jedną z nich, dały sobie spokojnie radę pogodzić wszystko. Fakt niestety jest taki, że zarobki są często uwłaczające ale nie wyobrażam sobie żeby robić coś innego ;/

O widzisz, dobrze wiedzieć, że tylko pierwszy rok tak wygląda, bo w takim razie dałabym radę. Jeśli chodzi o kwestię finansową myślę że nie powinno być problemu, ale wiadomo, chcę mieć możliwość pracy później strasznie nie lubię być zależna od kogoś bardziej niż to konieczne. U mnie jednak ciąża z góry byłaby zapisana jako "zagrożona", więc nie wiem jak byłoby z uczelnią, chodzeniem na zajęcia.

[MiniMonix]

Napisane przez Suqub

Szczerze? ja ostatnio w rozmowie z kuzynką która ma 23 lata i coś mówiłyśmy o dzieciach stwierdziłam, że żałuję że wcześniej nie zdecydowałam się na dziecko. Urodziłam w wieku 26 teraz mam 28, do 30 coraz bliżej a miałam marzenia, że z dwójką do 30stki się wyrobię bo później to mam wrażenie, że już za późno. Kiedyś trzeba odpocząć,

Właśnie też z tego względu żałuję. No ale teraz to można tylko tak sobie gadać bo czasu nie cofniemy

Napisane przez ekratawa

O widzisz, dobrze wiedzieć, że tylko pierwszy rok tak wygląda, bo w takim razie dałabym radę. Jeśli chodzi o kwestię finansową myślę że nie powinno być problemu, ale wiadomo, chcę mieć możliwość pracy później strasznie nie lubię być zależna od kogoś bardziej niż to konieczne. U mnie jednak ciąża z góry byłaby zapisana jako "zagrożona", więc nie wiem jak byłoby z uczelnią, chodzeniem na zajęcia.

Najlepiej wejdź na stronę uczelni i ściągnij plan zajęć Sama możesz ocenić co i jak. Musiałabyś dobrze przemyśleć

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez ekratawa

Tzn, za te 2-3 lata będę po pierwszym roku ewentualnych studiów. Rozmawiałam z kilkoma osobami studiującymi położnictwo, wg nich wychodzą z domu o 8/9, wracają o 20. Ogromnym plusem jest dla mnie fakt w jaki zawód idzie mój partner, ponieważ grafik w takim zawodzie jest naprawdę do dostosowania, pracę po szkole ma zapewnioną, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie z malutkim dzieckiem czasu nie spędzam praktycznie wcale.

A czym się chcę zajmować twój partner? Ile ma lat?

[ekratawa]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;55473256]A czym się chcę zajmować twój partner? Ile ma lat?[/QUOTE]

PSP, czyli straż. Od września dwuletnia szkoła, później do pracy, taki ma plan. Lat ma 20. Jeszcze się uczy, ale też pracuje.

Napisane przez MiniMonix

Najlepiej wejdź na stronę uczelni i ściągnij plan zajęć Sama możesz ocenić co i jak. Musiałabyś dobrze przemyśleć

Przejrzałam właśnie plan i niestety wygląda to kiepsko w mojej sytuacji. Będę musiała temat odpuścić.
Mam na szczęście wyjście awaryjne i w tej dziedzinie rozpocząć naukę mogę już teraz. Tylko wiadomo, wyjścia awaryjne nie zawsze są idealne.

[LoveMessages]

Napisane przez ekratawa

PSP, czyli straż. Od września dwuletnia szkoła, później do pracy, taki ma plan. Lat ma 20. Jeszcze się uczy, ale też pracuje.



Przejrzałam właśnie plan i niestety wygląda to kiepsko w mojej sytuacji. Będę musiała temat odpuścić.
Mam na szczęście wyjście awaryjne i w tej dziedzinie rozpocząć naukę mogę już teraz. Tylko wiadomo, wyjścia awaryjne nie zawsze są idealne.

Jakie masz wyjscie awaryjne?
Warto jest podazac za marzeniami.

Suqub ja tez zaluje ze nie wykorzystalam ten jeden rok na Bermudach juz bym miala roczne dziecko

[ekratawa]

Napisane przez LoveMessages

Jakie masz wyjscie awaryjne?
Warto jest podazac za marzeniami.

Suqub ja tez zaluje ze nie wykorzystalam ten jeden rok na Bermudach juz bym miala roczne dziecko

Przez wzgląd na firmę taty wychowałam się między procesorem a kartą graficzną tak naprawdę wielokrotnie pomagam mu w zleceniach, naprawach. Gdybym konkretnie się przyłożyła, to bez żadnego problemu jestem w stanie się wyuczyć zarówno programowania, budowy stron jak i grafiki. Do tej pory zajmowałam się jedynie naprawą, składaniem pc i stawianiem systemów, bo to po prostu weszło w krew za dzieciaka i bez większej nauki umiałam.
Wyjście dobre, tak naprawdę pozwoliłoby mi na pracę również w ciąży, interesuje mnie, jakby się przyłożyć to i pieniądz potrafi być konkretny. Po prostu nie ma tego "wow!", wyjście podsuwane przez rozsądek


Wiecie, jak tak czytam o tym, że żałujecie, że na dziecko nie zdecydowałyście się prędzej, to chyba tylko utwierdza mnie w przekonaniu że decyzja którą podejmuję(oczywiście nie sama) jest słuszna. Nikt nie mówi, że będzie lekko, ale myślę że warto

[LoveMessages]

Napisane przez ekratawa

Przez wzgląd na firmę taty wychowałam się między procesorem a kartą graficzną tak naprawdę wielokrotnie pomagam mu w zleceniach, naprawach. Gdybym konkretnie się przyłożyła, to bez żadnego problemu jestem w stanie się wyuczyć zarówno programowania, budowy stron jak i grafiki. Do tej pory zajmowałam się jedynie naprawą, składaniem pc i stawianiem systemów, bo to po prostu weszło w krew za dzieciaka i bez większej nauki umiałam.
Wyjście dobre, tak naprawdę pozwoliłoby mi na pracę również w ciąży, interesuje mnie, jakby się przyłożyć to i pieniądz potrafi być konkretny. Po prostu nie ma tego "wow!", wyjście podsuwane przez rozsądek


Wiecie, jak tak czytam o tym, że żałujecie, że na dziecko nie zdecydowałyście się prędzej, to chyba tylko utwierdza mnie w przekonaniu że decyzja którą podejmuję(oczywiście nie sama) jest słuszna. Nikt nie mówi, że będzie lekko, ale myślę że warto

Jestes jeszcze mloda. Pielegniarstwo mozesz zrobic pozniej za 4-5 lat a teraz zajac sie tym programowaniem
Ja tez studiowalam cos a teraz czuje pociag do czegos innego.
Chcialabym zostac dietetykiem z wlasnym gabinetem. Na prawde pomagac a nie tylko wypisywac recepty I suplementy diety. Wiele ludzi nie umie czytac co dany produkt zawiera I kupuje "fit " gowno.
Nie chce u nikogo pracowac bo ja mam troszke inna wizja tego co jest dla nas dobre np mieso, produkty mleczne usunelabym z tej planety :d

[ekratawa]

Napisane przez LoveMessages

Jestes jeszcze mloda. Pielegniarstwo mozesz zrobic pozniej za 4-5 lat a teraz zajac sie tym programowaniem
Ja tez studiowalam cos a teraz czuje pociag do czegos innego.
Chcialabym zostac dietetykiem z wlasnym gabinetem. Na prawde pomagac a nie tylko wypisywac recepty I suplementy diety. Wiele ludzi nie umie czytac co dany produkt zawiera I kupuje "fit " gowno.
Nie chce u nikogo pracowac bo ja mam troszke inna wizja tego co jest dla nas dobre np mieso, produkty mleczne usunelabym z tej planety :d

Zostań więc dietetykiem, ja poczekam i będę położną odnośnie dietetyki, gdy okazało się, że muszę wykluczyć z diety gluten poszłam do dietetyka, ale gdy polecił mi gotowe produkty bezglutenowe(chleby, gotowe koncentraty do wypieków, słodycze, kukurydziane płatki, takie tekturki typu wasa i te okrągłe wafle itd), nie widziałam czy śmiać się czy płakać i po prostu wyszłam. Także jeśli będziesz dobra - z chęcią wpadnę, szczególnie że nie każesz mi jeść mięsa

[LoveMessages]

Napisane przez ekratawa

Zostań więc dietetykiem, ja poczekam i będę położną odnośnie dietetyki, gdy okazało się, że muszę wykluczyć z diety gluten poszłam do dietetyka, ale gdy polecił mi gotowe produkty bezglutenowe(chleby, gotowe koncentraty do wypieków, słodycze, kukurydziane płatki, takie tekturki typu wasa i te okrągłe wafle itd), nie widziałam czy śmiać się czy płakać i po prostu wyszłam. Także jeśli będziesz dobra - z chęcią wpadnę, szczególnie że nie każesz mi jeść mięsa

Masakra. Idealny przyklad tego kim nie chce byc
Ps: jestes miesny niejadek?