Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 10

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Chodziło mi że w dzień mi ładnie śpi ostatnio. Nocki pozostawiają wieeele do życzenia
Z ciekawości wpisałam w Google dziecko nie śpi i na jakies forum weszlam, zdarzają się takie przypadki.. Wyrośnie z czasem z tego... Ale łatwo mówić ehh A może do mamy na trochę pojedź ona chyba za Krakowem to tam pospacerujesz może hmm

Gdybym tylko miała to prawko to by to trochę ułatwiło sprawę a tak ... :-( - dupa... hmm... wyrośnie z tego... - tylko pytanie kiedy? Jak już nie zamkna w ps6chiatryku? :-/

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Majka232

Moj wazy ok.9.2 i je rano kaszkę na 160-180mm. Obiadek ok.220-260g. Deserek 125g. Kaszka na 160ml wody. Rano i po kapieli kp







Dzis pospal 40min. Wstal 17.10 i juz o 19.30 spal







Jejku. Mam nadzieję że wszystko się Wam ułoży







Tez popieram!






Ojej. Bardzo długo spalas z rodzicami. Az sobie tego nie wyobrazam

"Tez popieram Nie. " - he he nie możesz się zdecydować

[violka848]

Napisane przez kar0ola

VIOLKA u mnie juz cycek nawet nie pomaga na uspanie co u Was sie dzieje? Adka tez marudna widze?? Tak bez powodu? Mozemy sobie przybic pione rozumiem ? :/

MADZIXX i co odstawiasz Alcie? Czemu w ogole taka decyzja? Mi sie moja chyba tez odstawia powoli, ale ja len jestem i nie chce mi sie mm przygotowywac hehe juz wystarczy ze obiadki i inne takie trzeba )

DOMIMA pociesze Cie ze ja mam identyczna sytuacje i nie mam zielonego pojecia juz co robic. PrzytulamCie moze im minie za jakis czas? ja ciagle nadzieja zyje

KANA tez uwazam tak jak Ty co do spania z dzidza. Jak spi w lozeczku - super, ale jak nie i chce do mamy, to biore. Aaaa jedyne tylko co chcialam dodac to, ze ja spalam z rodzicami do 10 roku zycia!!!! Siara na calego. Przyznaje sie, zarzucam kurtyne wstydu wiec nie powiem, troche sie stresuje czasem czy nie pojdzie w slady mamusi.....



Widze ze pisalyscie cos o wadze, nie ma co sie dolowac, ja aktualnie waze 47 kilo i wygladam ponoc jak prZeciag, tylka zero

Czytam daaalejj..

Moja taka generalnie od zawsze marudna i wymuszająca Sporo też się uśmiecha, ale musi być po jej myśli. Oj będzie miała dziewczyna charajterek juz to widzę... Trochę może zèby niewiem. Ale mogłaby odpuścić heh Ada w nocy na leżąco to przy cycu mi usypia, a jak na rękach trzymana to ciężko.

[DomimaZet]

Napisane przez Pavlinecka_21

No nie zapanujesz, nauczył sie stawać i tak bedzie robił ;/ misie szumiące itp tez pewnie nic, hmm a śpiewasz mu, moja jak nie moze usnąć to śpiewam ( a TZet jeczy ze wyje... ;> ) i pomaga. Sama nie wiem, co moze mu w dzien pomoc ;/ w zasadzie mojej tez nie ułożę, dzis usnęła dopiero jak poszłam ( musiałam juz) na 2, to płakała i usnęła, ale nawet połowy ćwiczeń 30 min nie zrobiłam i juz wstała ...;/

Ja juz wszystkiego próbowałam :-( - może to faktycznie teraz tak się dzieje przez zęby... ale wiecznie cos:-( - jak nie skoki to zeby... źle mi z tym :-(

[kana158]

Napisane przez gossip_girl21

Nie ma jak
8-9 mleko 180
12-13 obiad około 180
16-17 deser owoce
19-20mleko było 180
I potem około północy znów 180 mm
A wczoraj jej zrobiłam
20 - 230mm...
I jadła dopiero na śniadanie...

Gossip, a jakiś deserek mleczny? Serek z owocami? Może spróbuj dać jej twarożek z musem owocowym hippa, w DE chyba powinien być dostępny. W ten sposób masz zalatwioną sprawę trzech mlecznych posiłków. Nie musi być to konieczne mm, piszą tak na opakowaniu, bo generalnie o sprzedaż chodzi...

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Albo na deser daj budyń na mm + owoce

[violka848]

Napisane przez Majka232

Moj wazy ok.9.2 i je rano kaszkę na 160-180mm. Obiadek ok.220-260g. Deserek 125g. Kaszka na 160ml wody. Rano i po kapieli kp


Dzis pospal 40min. Wstal 17.10 i juz o 19.30 spał

Jejku. Mam nadzieję że wszystko się Wam ułoży

Tez popieram!

Ojej. Bardzo długo spalas z rodzicami. Az sobie tego nie wyobrazam

O to super moja by nie zasnęła
Ale Julo Ci ładnie jje 👏🏻👏🏻 Jestem ciekawa jak u nas waga za tydzień mamy szczepienie to zobaczymy, bo u nas porcje takie ok 120 zwykle.

[Majka232]

Napisane przez DomimaZet

Gdybym tylko miała to prawko to by to trochę ułatwiło sprawę a tak ... :-( - dupa... hmm... wyrośnie z tego... - tylko pytanie kiedy? Jak już nie zamkna w ps6chiatryku? :-/

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------


"Tez popieram Nie. " - he he nie możesz się zdecydować

To nie, to brak zgody na Twoje dolowanie :-*

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez violka848

O to super moja by nie zasnęła
Ale Julo Ci ładnie jje 👏🏻👏🏻 Jestem ciekawa jak u nas waga za tydzień mamy szczepienie to zobaczymy, bo u nas porcje takie ok 120 zwykle.

Julo przez 6 tyg.przybral tylko 500g

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

Ja juz wszystkiego próbowałam :-( - może to faktycznie teraz tak się dzieje przez zęby... ale wiecznie cos:-( - jak nie skoki to zeby... źle mi z tym :-(

(( Rozumiem Cię, chociaż jakiś czas przyjemnego macierzyństwa by się przydał. Załamka, ale dasz radę Domi!

[cashmere]

Napisane przez kar0ola

Ok, jestem. Juz sama jak palec ja i moja malutka. Tz w pracy. Wczoraj tak mnie wkurzyl ze sobie nie wyobrazacie... Az mi sie odechciewa wszystkiego, nie dosc ze z mala mam straszny problem bo ostatnimi czasy ciagle placze, to jeszcze tz przychodzi o 3 w nocy narabany jak stodola bo z problemami sobie nie radzi... Mowie Wam masakra. Tyle ze ja nie mam zamairu tolerowac czegos takiego i dawac kolejnych i kolejnych szans. Do 6 rano nie moglam usnac i zastanawialam sie co dalej.. Mama juz pojechala, tesknilam ale ciesze sie ze juz pojechala bo dla nas pare dni sa zdecydowanie wystarczajace. Caly czas mi trula o smoczka! Non stop. -.-

Wybaczcie nastroj mam kiepski kuzwa juz nie wiem o co tej mojej niedobraczce chodzi. czy az taki skok hardcorowy mamy.. W dodatku w nocy budzi sie i wpada w taki ryk, ze nic ja nie uspokaja..

Glowa mi dzis odpada!

Ide czytac co u Was

Wspolczuje bardzo tej sytuacji z TZ Kula mocy i dla Ciebie 😙

[kana158]

Napisane przez DomimaZet

Dzisiaj nie spał w ogóle. Ani minuty. Polazi po mieszkaniu zaraz jest zmeczony trze oczy - zaczyna ryczec nawet jest wrzask... wiec go próbuje uspac i gówno z tego wiec przestaje on znowu coś się pobawi znowu ziewa kładę go bujam w wózku 40 minut 50 minut i on dalej nie śpi wiec wyciągam zabawiać ten zaraz ryczy... I tak qrwa dzień za dniem. Nie mam kiedy zjeść nie mam kiedy się wysikac:-( juz nie mowie o gotowaniu bo to poszło w zapomnienie...
Nie wychodzimy na spacery bo poziom zanieczyszczenia ostatnio jest przewyzszony 200 % :-(

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------


Nie no ja juz nawet nie myślę o 45 kg... rany boskie co to za waga wogole :-( nie wyobrazalna jak dla mnie....
Ja to niestety odbiegam o ... w uj... :-(

Ja mimo zanieczyszczenia wychodzę na spacer, krótki, ale musi być. Nawet dziś jak taka plucha to poszliśmy na 30min. Nie wiem jaką moc mają spacery, ale dzień w którym spaceru nie ma zawsze jest cięższy-wiecej marudzenia, a mimo, że uplakac się trzeba przy ubieraniu i czasem rozbieraniu to jakoś zawsze humor lepszy później 😉

Ej, 45 kg to przy wzroście 163... Jak ktoś ma 175 to przy 60kg wygląda tak jak ja przy 45ciu, wiec wszystko kwestia proporcji 😉

[cashmere]

GOSSIP mój ze stałych posiłków to o 12 je zupke 180-190ml, o 16 owoce i o 18 kaszke na ok 150ml wody (czasem plus owoce, zależy od kaszki). KP jest w ciągu dnia zazwyczaj ok 9, 14 i 19 plus na rzadanie w nocy.

[violka848]

Napisane przez kar0ola

Ok, jestem. Juz sama jak palec ja i moja malutka. Tz w pracy. Wczoraj tak mnie wkurzyl ze sobie nie wyobrazacie... Az mi sie odechciewa wszystkiego, nie dosc ze z mala mam straszny problem bo ostatnimi czasy ciagle placze, to jeszcze tz przychodzi o 3 w nocy narabany jak stodola bo z problemami sobie nie radzi... Mowie Wam masakra. Tyle ze ja nie mam zamairu tolerowac czegos takiego i dawac kolejnych i kolejnych szans. Do 6 rano nie moglam usnac i zastanawialam sie co dalej.. Mama juz pojechala, tesknilam ale ciesze sie ze juz pojechala bo dla nas pare dni sa zdecydowanie wystarczajace. Caly czas mi trula o smoczka! Non stop. -.-

Wybaczcie nastroj mam kiepski kuzwa juz nie wiem o co tej mojej niedobraczce chodzi. czy az taki skok hardcorowy mamy.. W dodatku w nocy budzi sie i wpada w taki ryk, ze nic ja nie uspokaja..

Glowa mi dzis odpada!

Ide czytac co u Was

Oj wspolczuje u nas w nocy chociaż nie płacze póki co, budzi się, cyc daje i śpi dalej lub nie śpi he ale tylko się wierci z 1,5 h np i cycem muszę jakos usypiać, a cycki flaki.
Z Tż tez wzpolczuje ehh faceci a z czym on sobie nie radzi, chodzi o malutką?

[DomimaZet]

Napisane przez kana158

Ja mimo zanieczyszczenia wychodzę na spacer, krótki, ale musi być. Nawet dziś jak taka plucha to poszliśmy na 30min. Nie wiem jaką moc mają spacery, ale dzień w którym spaceru nie ma zawsze jest cięższy-wiecej marudzenia, a mimo, że uplakac się trzeba przy ubieraniu i czasem rozbieraniu to jakoś zawsze humor lepszy później 😉

Ej, 45 kg to przy wzroście 163... Jak ktoś ma 175 to przy 60kg wygląda tak jak ja przy 45ciu, wiec wszystko kwestia proporcji 😉

Tylko ze ja mieszkam prawie w samym centrum. Do Rynku mam jakieś 3.5 km... wiec wiesz... trochę tu to inaczej wygląda :-( - jak mogę go trochę choć przed tym syfem uchronić to próbuje...

[kana158]

Napisane przez kamilove

Domima jej jak mi Cię szkoda i Olafa też pewnie jakbyście mogli wychodzić na spacery byłoby trochę lepiej...

Niezawsze moja siostra ma 10 lat i już kilka razy poszła sama do szkoły ale nie wracała jeszcze sama. Czasem też skoczy do sklepu na tej samej ulicy. Ale ona duża jest, ja ostatnio się jej pytałam ile ma już lat, zakręciłam się i myślałam, że już z jakieś 14 hehe

Nadia właśnie skończyła jeść chrupka, czas na mycie

Hmm... Ja w wieku 5 lat sama do sklepu chodziłam (200-300m od domu), pamiętam jaka dumna z siebie wtedy byłam, ale ruch samochodowy był zupełnie inny... Mniejszy zdecydowanie. Do podstawówki zawsze sama chodziłam i wracałam...

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

To nie, to brak zgody na Twoje dolowanie :-*

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------



Julo przez 6 tyg.przybral tylko 500g

:-* - Kochana jesteś. Jak Ty się w ogóle czujesz?

[gosiak0512]

DOMIMA trzymaj sie . I moze to glupie ale niedawno czytalam ksiazke a w niej bylo ciagle placzace dziecko i okazalo sie ze to wina mm.. moze by to sprawdzic?

AMETY mamy poduche.


My po usg. UKM nadal jest. Mamy robic co miesiac mocz i kolejne usg po roku.
Mloda zasnela o 20 na drzemke.. super.. siedzi z M a ja platki jem. Ogarnelam na wieczor dwie spodniczki z zamowienia

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

(( Rozumiem Cię, chociaż jakiś czas przyjemnego macierzyństwa by się przydał. Załamka, ale dasz radę Domi!

No dokładnie. Pisalyscie o powrocie do pracy. Na chwilę obecną wróciłabym nawet już... :-( - przykre to... I boli mnie to... ale niestety... od początku musze walczyć o jakieś pojedyncze chwile które świadczą o tym przyjemnym macierzyństwie... a tak to niestety ja doświadczam tego macierzyństwa z tej gorszej strony...

[kana158]

Napisane przez DomimaZet

Kochana ale w łóżeczku on sam wstaje wiec ja do na plecy a on się wyrywa do wstawania i tak w kółko. W wózku to bujam i bujam... nawet 50 minut a on ma oczy przymkniete a tylko przestanę to już jak 5 zł.... I się wyrywa z wózka :-( - wiem ze tak jest ze jak przeciagniete dziecko to jest masakra ale nie wiem już co mam robić. On się nie przytula. Przy mnie jeszcze my się nigdy nie zdarzyło usnąc... eh.... no mowie ze ja to jestem przypadek - wszystko inaczej....

A gdybyś go włożyła w nosidełko i huśtała tak jak na huśtawce? Nam nosidełko bardzo przy kolkach pomogło, a i teraz jak jest jakiś kryzys ze spaniem to ubujam 10 min i śpi. Niezawodne przy Zosi. Waży niestety swoje, ale teraz mam technikę, że biorę nosidełko przodem do siebie, opieram o biodra i kiwam się (trochę jak Zydek,hehe)

[Majka232]

Napisane przez kana158

Hmm... Ja w wieku 5 lat sama do sklepu chodziłam (200-300m od domu), pamiętam jaka dumna z siebie wtedy byłam, ale ruch samochodowy był zupełnie inny... Mniejszy zdecydowanie. Do podstawówki zawsze sama chodziłam i wracałam...

Kiedys były zupełnie inne czasy, lepsze

Napisane przez DomimaZet

:-* - Kochana jesteś. Jak Ty się w ogóle czujesz?

zaje..scie i ważę 61,5kg haha
A poważnie boli mnie coś gardlo

Napisane przez gosiak0512

DOMIMA trzymaj sie . I moze to glupie ale niedawno czytalam ksiazke a w niej bylo ciagle placzace dziecko i okazalo sie ze to wina mm.. moze by to sprawdzic?

AMETY mamy poduche.


My po usg. UKM nadal jest. Mamy robic co miesiac mocz i kolejne usg po roku.
Mloda zasnela o 20 na drzemke.. super.. siedzi z M a ja platki jem. Ogarnelam na wieczor dwie spodniczki z zamowienia

Co jak to coś w nereczce się nie cofnie? Leki?
Domima może Gosia dobrze kombinuje mm?

[kana158]

Napisane przez Majka232

Kiedys były zupełnie inne czasy, lepsze








zaje..scie i ważę 61,5kg haha
A poważnie boli mnie coś gardlo






Co jak to coś w nereczce się nie cofnie? Leki?
Domima może Gosia dobrze kombinuje mm?

O! Warto by spróbować!

EDIT: Domima, jesteś na Bebiolnie teraz?



Kar0ola, wspolczuje zmartwień. Co tak dobija Tż, że aż w alkohol musi uciekać? Nie jesteś w stanie mu Ty pomoc? Przykre to strasznie, że ludzie zamiast stanąć twarzą w twarz z problemem muszą się znieczulic...
Współczuję humorkow Natalie, wszystko minie, będzie dobrze 😘

[Majka232]

Napisane przez kana158

O! Warto by spróbować! Jesteś na Bebiolnie teraz?



Kar0ola, wspolczuje zmartwień. Co tak dobija Tż, że aż w alkohol musi uciekać? Nie jesteś w stanie mu Ty pomoc? Przykre to strasznie, że ludzie zamiast stanąć twarzą w twarz z problemem muszą się znieczulic...
Współczuję humorkow Natalie, wszystko minie, będzie dobrze 😘

To chyba pyt.do Domimy?

[kana158]

Napisane przez Majka232

To chyba pyt.do Domimy?

Tak

[gossip_girl21]

Napisane przez kana158

Gossip, a jakiś deserek mleczny? Serek z owocami? Może spróbuj dać jej twarożek z musem owocowym hippa, w DE chyba powinien być dostępny. W ten sposób masz zalatwioną sprawę trzech mlecznych posiłków. Nie musi być to konieczne mm, piszą tak na opakowaniu, bo generalnie o sprzedaż chodzi...

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Albo na deser daj budyń na mm + owoce

No ale codziennie nie da się dawać jogusrtow itd...
Nie wiem pogadamy z doktorka w pl i zobaczymy...
Ja waze 68... Ha ha ha 🙈

[kana158]

Napisane przez gossip_girl21

No ale codziennie nie da się dawać jogusrtow itd...
Nie wiem pogadamy z doktorka w pl i zobaczymy...
Ja waze 68... Ha ha ha 🙈

A dlaczego nie? U mnie mm poza nocą nie przejdzie i codziennie mamy na deser coś z jogurtem czy twarozkiem. Nic się po tym nie dzieje, lekarka mówi nam, że jest ok. W nocy wypija jakieś 200ml mm, do tego kaszki na śniadanie na mleku ok.200ml i na kolacje 250ml. Trzeba sobie jakoś radzić 😉


No ale Ty wysoka jesteś! Ja przy Tobie to kurdupel.

[kamilove]

Napisane przez DomimaZet

Wczoraj byliśmy na zakupach to usnąl w aucie na 10 minut - w drodze powrotnej ryk ze łzami :-( naprawdę już opadlam... jeszcze w takim złym stanie to nie byłam :-(

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


Ty taka jesteś drobniutka ze nawet bym nie poczuła :-P :-*

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------


:-( :-*

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------


:-* - ostatnio na godzinnym spacerze usnąl na 15 minut :-( - ale zawsze to 15 minut...

Napisane przez violka848

Jak uśnie Ci tak późno to na noc normalnie idzie? Ja to się staram żeby najpóźniej o 16 wstała.
Teraz np usypianie było sajgon brr musiałam uspać tak jak wczoraj w naszym łożku grr nawet nie to ze cycek był potrzebny, tylko chyba ja obok. A smoka non stop wypluwa, może to ząbkowo hmm Nici dzisiaj ze spania w łóżeczku
Domima czy lepiej Adka hmm ostatni tydzień to tylko rączki i wtedy zadowolona, a na podłodze ryk, nawet jak obok jestem, no chyba że posadzę ją i trzymam to pasuje. Ale przynajmniej ze spaniem się poprawiło - na to niemogę narzekać. Tylko zaczęłam się zastanawiać jak ona tak w tej huśtawce sypia czy jej sie z pleckami nic złego nie dzieje...

Nadia z ostatniej drzemki wstaje między 17-18 i bez problemu usypia później na noc po 20

Napisane przez kar0ola

Ok, jestem. Juz sama jak palec ja i moja malutka. Tz w pracy. Wczoraj tak mnie wkurzyl ze sobie nie wyobrazacie... Az mi sie odechciewa wszystkiego, nie dosc ze z mala mam straszny problem bo ostatnimi czasy ciagle placze, to jeszcze tz przychodzi o 3 w nocy narabany jak stodola bo z problemami sobie nie radzi... Mowie Wam masakra. Tyle ze ja nie mam zamairu tolerowac czegos takiego i dawac kolejnych i kolejnych szans. Do 6 rano nie moglam usnac i zastanawialam sie co dalej.. Mama juz pojechala, tesknilam ale ciesze sie ze juz pojechala bo dla nas pare dni sa zdecydowanie wystarczajace. Caly czas mi trula o smoczka! Non stop. -.-

Wybaczcie nastroj mam kiepski kuzwa juz nie wiem o co tej mojej niedobraczce chodzi. czy az taki skok hardcorowy mamy.. W dodatku w nocy budzi sie i wpada w taki ryk, ze nic ja nie uspokaja..

Glowa mi dzis odpada!

Ide czytac co u Was

współczuję, trzymaj się oby się Wam ułożyło

Napisane przez kar0ola

VIOLKA u mnie juz cycek nawet nie pomaga na uspanie co u Was sie dzieje? Adka tez marudna widze?? Tak bez powodu? Mozemy sobie przybic pione rozumiem ? :/

MADZIXX i co odstawiasz Alcie? Czemu w ogole taka decyzja? Mi sie moja chyba tez odstawia powoli, ale ja len jestem i nie chce mi sie mm przygotowywac hehe juz wystarczy ze obiadki i inne takie trzeba )

DOMIMA pociesze Cie ze ja mam identyczna sytuacje i nie mam zielonego pojecia juz co robic. PrzytulamCie moze im minie za jakis czas? ja ciagle nadzieja zyje

KANA tez uwazam tak jak Ty co do spania z dzidza. Jak spi w lozeczku - super, ale jak nie i chce do mamy, to biore. Aaaa jedyne tylko co chcialam dodac to, ze ja spalam z rodzicami do 10 roku zycia!!!! Siara na calego. Przyznaje sie, zarzucam kurtyne wstydu wiec nie powiem, troche sie stresuje czasem czy nie pojdzie w slady mamusi.....



Widze ze pisalyscie cos o wadze, nie ma co sie dolowac, ja aktualnie waze 47 kilo i wygladam ponoc jak prZeciag, tylka zero

Czytam daaalejj..

mama Cie tak dołuje z tym wyglądem i wagą? pewnie tak, to tak jak mnie babcia hehe też już miałam zero tyłka ale squaty pomagają serio polecam jeśli znajdziesz chwilkę

Napisane przez kana158

Hmm... Ja w wieku 5 lat sama do sklepu chodziłam (200-300m od domu), pamiętam jaka dumna z siebie wtedy byłam, ale ruch samochodowy był zupełnie inny... Mniejszy zdecydowanie. Do podstawówki zawsze sama chodziłam i wracałam...

one mieszkają w samym centrum może stąd ta ostrożność

Napisane przez gosiak0512

DOMIMA trzymaj sie . I moze to glupie ale niedawno czytalam ksiazke a w niej bylo ciagle placzace dziecko i okazalo sie ze to wina mm.. moze by to sprawdzic?

AMETY mamy poduche.


My po usg. UKM nadal jest. Mamy robic co miesiac mocz i kolejne usg po roku.
Mloda zasnela o 20 na drzemke.. super.. siedzi z M a ja platki jem. Ogarnelam na wieczor dwie spodniczki z zamowienia

szkoda, że się nie wchłonęło jeszcze

[gossip_girl21]

Napisane przez kana158

A dlaczego nie? U mnie mm poza nocą nie przejdzie i codziennie mamy na deser coś z jogurtem czy twarozkiem. Nic się po tym nie dzieje, lekarka mówi nam, że jest ok. W nocy wypija jakieś 200ml mm, do tego kaszki na śniadanie na mleku ok.200ml i na kolacje 250ml. Trzeba sobie jakoś radzić 😉


No ale Ty wysoka jesteś! Ja przy Tobie to kurdupel.

Dałam dziś znów jogurt z owocem to znów kupa nie za ciekawa...
Nie wiem muszę to skonsultować

[Pavlinecka_21]

Napisane przez DomimaZet

No dokładnie. Pisalyscie o powrocie do pracy. Na chwilę obecną wróciłabym nawet już... :-( - przykre to... I boli mnie to... ale niestety... od początku musze walczyć o jakieś pojedyncze chwile które świadczą o tym przyjemnym macierzyństwie... a tak to niestety ja doświadczam tego macierzyństwa z tej gorszej strony...

;( bardzo to smutne i mi strasznie Cie szkoda ;(

[kana158]

Napisane przez gossip_girl21

Dałam dziś znów jogurt z owocem to znów kupa nie za ciekawa...
Nie wiem muszę to skonsultować

No chyba, że tak... To może budyń na mm, z tym, że budyniu codziennie bym już nie dawała.

[Pavlinecka_21]

W ogóle moja od 3-4 dni jedząc nocna butle zaczyna mi przy końcówce ( jakies 40-50ml) płakac, za grzyb nie wiem, o co chodzi i tez zaczynam sie zastanawiać, czy mm jej nie podchodzi? Ale z drugiej strony rano je normalnie hmm ...

[kana158]

Napisane przez kamilove

Nadia z ostatniej drzemki wstaje między 17-18 i bez problemu usypia później na noc po 20



współczuję, trzymaj się oby się Wam ułożyło



mama Cie tak dołuje z tym wyglądem i wagą? pewnie tak, to tak jak mnie babcia hehe też już miałam zero tyłka ale squaty pomagają serio polecam jeśli znajdziesz chwilkę



one mieszkają w samym centrum może stąd ta ostrożność



szkoda, że się nie wchłonęło jeszcze

Haha, babcie są dobre! Moja niestety zmarła jak miałam 1,5roku, ale za to za babciowanie mi zabrała się teraz babcia Tż i dzwoni do niego i za każdym razem pyta się czy coś przytyłam+wykład, że muszę jeść 😜

[DomimaZet]

Napisane przez gosiak0512

DOMIMA trzymaj sie . I moze to glupie ale niedawno czytalam ksiazke a w niej bylo ciagle placzace dziecko i okazalo sie ze to wina mm.. moze by to sprawdzic?

AMETY mamy poduche.


My po usg. UKM nadal jest. Mamy robic co miesiac mocz i kolejne usg po roku.
Mloda zasnela o 20 na drzemke.. super.. siedzi z M a ja platki jem. Ogarnelam na wieczor dwie spodniczki z zamowienia

:-* - Dziękuję... hmm...no może faktycznie - chociaż on je tylko mm na noc i w nocy... cholera... może warto spróbować bo juz nic mi nie przychodzi do głowy :-(