|
|||||||
| Notka |
|
| Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4291 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 001
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;69071191]
[/COLOR] ale najpierw będą remonty [/QUOTE]Młot udarowy po pisku dzieciorów to miód na moje uszy. Ogólnie odgłosy maszynowe przeszkadzają mi mniej niż odludzkie a zwłaszcza oddziecięce ![]() Ja się zastanawiam nad wkładką hormonalną. Zwykła nie wchodzi w grę gdyż nasila comiesięczną krwawą masakrę. Tylko czytałam dużo złych opinii i nie wiem, czy faktycznie efekty uboczne występują tak często i w takim nasileniu, czy po prostu kobiety dobrze tolerujące metodę się rzadko wypowiadają. Zastanawiam też się czy się opłaca. Wkładka kosztuje około 1000 zł i do menopauzy musiałabym ze 3 zainstalować. Sterylizacja ok 500 eur i spokój do śmierci. |
|
|
|
#4292 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 195
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;69080781]Polecam gynefix, niestety trudno dostępna w Polsce
miedziana, 5 letnia "kotwiczona" do ścianki macicy- nie ma możliwości przesunięcia. minus- nie kazdy ginekolog potrafi ja zalozyc.Można ją kupić przez internet i znaleźć lekarza który ją założy. Sent from my GT-I9515 using Tapatalk[/QUOTE]no wlasnie czytalam o niej i ponoć polecana-teraz tylko znaleźć lekarza-to kurcze będzie wyzwanie ![]() ---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Cytat:
![]() Ja też nadal rozważam jeszcze sterylke. Tyle że nieco odstrasza mnie znowu robienie przed nią badań i wystawienie zaświadczeniaod lekarza ze jest ok bo ze względu na problemy kardio może mi robić problemy z tym-ciągle się waham.
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- Edytowane przez Milennka03 Czas edycji: 2016-12-30 o 11:27 |
|
|
|
|
#4293 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja sobie daje 3-5 lat i się sterylizuje.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#4294 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 001
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
No właśnie, idę do lekarza internisty i proszę o komplet badań do narkozy i oświadczenie o braku przeciwwskazań? Muszę mówić przed jakim zabiegiem to potrzebuję?
|
|
|
|
#4295 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Treść usunięta
|
|
|
|
#4296 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja to jestem przerażona dziewczyny... Kolejne ogłoszenie na fb o oddaniu psa. Powód? Roczne dziecko nie akceptuje psa kupionego dzień wcześniej (!) i płacze, bo jest zazdrosne. Piszę do babki, żeby psa nie oddawała na razie, że pies jest w domu od wczoraj, że nowa sytuacja dla dziecka, żeby dać psu szansę, chociaż kilka dni, i jak nie będzie poprawy to pomyśleć nad oddaniem, a nie, przynieslismy psa do domu, dziecko ryczy, to psa wywalamy. No i baba, że nie, bo dziecko nie śpi w nocy, bardzo płacze jak psa widzi.
pies jest w domu JEDEN DZIEŃ! Jakby babsko urodziło dziecko, i synus by nie akceptował i był zazdrosny, to też by nowego dzieciaka wydała? Ja nie mówię, żeby psa na siłę trzymać w domu, ale dać kilka dni, może sytuacja się uspokoi. A nie, od razu jak kurde wazon, co mi do pokoju nie pasuje. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#4297 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Tinker, ja dziś czytałam na onecie artykuł o pseudohodowlach. Nie jest to dla mnie nowina, jestem świadoma istnienia procederu, ale szlag mnie trafia jak czytam nie tylko o warunkach, w jakich te biedne stworzenia wegetują, ale też o debilnym zwyczaju kupowania dzieciom w prezencie żywych stworzeń, bez przemyślenia takiego nabytku
Poza tym trafia mnie szlag. Jaśnie pier.dolony dyrektor, który zarabia równo sześć razy więcej ode mnie, nie chce mi oddać 20zł, które jest mi winien - i to nawet nie mnie jako mnie, chodzi o służbowe pieniądze, które ma udokumentowane co do grosza - "on sobie musi spokojnie przez weekend przeliczyć, czy mu się wszystko zgadza" - i oczekuje, że ja ze swoich prywatnych pieniędzy założę za firmowe zakupy. A takiego wała ![]() Tylko oczywiście w poniedziałek rano znowu będzie awantura na ten temat a ja już naprawdę nie mam siły tłumaczyć, ze mnie zwyczajnie nie stać na fundowanie śniadania dziesięciu osobom, bo jaśnie pan nie potrafi do 50 zliczyć. To ten chu.jek, co żuje gumę jak z ludźmi rozmawia - w pracy, bo prywatnie to sobie może i w
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#4298 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 195
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Cytat:
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- |
||
|
|
|
#4299 | |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Żucie gumy irytuje mnie strasznie, a już w miejscu pracy to dla mnie w ogóle coś niewyobrażalnego...! Dojeżdżam do pracy pociągiem i co się wycierpię po drodze, to moje - ale to jest dorosły facet, 45 lat, a mymle tą mordą aż mu wnętrze jamy ustnej widać w domu pewnie mu żona nie pozwala
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
|
#4300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Treść usunięta
|
|
|
|
#4301 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- Cytat:
Tylko zrób to w rękawiczkach
|
||
|
|
|
#4302 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Witam.
Przyszłam sobie ponarzekać nieco, bo mnie zaraz coś trafi. Mam 38 lat, dzieci nigdy nie chciałam i z wiekiem ta niechęć wzrasta. Oczywiście w rodzinie wieczne marudzenie no bo jak można nie chcieć? I po co za mąż wyszłam? Mam nieco młodszą siostrę, siostra podejście ma inne, chciałaby dziecko ale jeszcze nie teraz. I tak odkładała aż już trzydziestkę skończyła. No i zaczęło jej się nieco śpieszyć, ale nie że instynkt się nasilił czy coś tylko ze względu na wiek. Rzeczywiście nieco problemów z zajściem w ciąże miała (ale bez tragedii), w końcu się udało. No i się zaczęło. Znowu pytania od rodziny, znajomych, sąsiadów (mieszkamy dość blisko)kiedy ja wreszcie dziecko urodzę. Siostra mówiła mi, że co chwilę słyszała, że jak ona w ciąży to ja na 100% też zechcę dziecko. Nie zechciałam Siostra urodziła dwa miesiące temu i ja zaraz ☠☠☠☠☠☠☠ca dostanę. Do komentarzy o tym, że ja powinnam zaciążyć doszło jeszcze marudzenie, że powinnam się dzieckiem siostry zajmować (wiecie, brać na ręce, przewijać ogólnie pomagać (jak wspominałam mieszkam najbliżej), że jak mogę się nie zachwycać, nie kupować tony prezentów itp? W tych durnych komentarzach to mój tata jest mistrzem, bo np przedwczoraj przyczepił się, że ja kupuję zabawkę mojemu psu a nie siostrzenicy |
|
|
|
#4303 |
|
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 214
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
a mówilaś im, żeby się z łaski swojej odtenteges?
|
|
|
|
#4304 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Pewnie, że tak, ja raczej mocno pyskata jestem %-)
Nawet niedawno jedna moja ciotka naskarżyła mojej mamie, że jej chamsko odpowiadam (bo się normalnie nie dało i w końcu straciłam cierpliwość). Czaicie? Mam prawie 40 lat a moja ciotka dzwoni do mojej mamy żeby coś ze mną zrobiła %-) Na szczęście mama (w przeciwieństwie do mojego taty) mnie rozumie i jej powiedziała, że mogła się mnie nie czepiać. Ciotka się obraziła, tyle dobrego. |
|
|
|
#4305 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Treść usunięta
Edytowane przez kasia2209 Czas edycji: 2016-12-30 o 23:54 |
|
|
|
#4306 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Rodzina mimo, że wkurzająca to pikuś, ale kurde sąsiadkę siostry która mnie widzi raz na ruski rok co mój brak dzieci obchodzi?
Oczywiście, że małżeństwo tylko ze względu na dzieci, a seks tylko żeby się rozmnażać, każdy to przecież wie :P Mi kiedyś taki wiekowy moher wsadził łapę do koszyka jak przy kasie stałam i cap za sok pomidorowy. Bo ona zapomniała i już jej się nie chce wracać a ma chęć na sok. Niedobra jestem bo jej odebrałam z komentarzem, że jakby ładnie poprosiła to bym jej oddała i sobie przyniosła a jak ona się zachować nie umie to ja też nie czuję się zobowiązana. Ciekawe czy jakby sobie już za kasami przypomniała to też by mi usiłowała zwinąć. |
|
|
|
#4307 |
|
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 214
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
To powyżej to akurat świetny przykład januszowania- mamy o tym wątek na wizażu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#4308 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Nanit. No chyba by mnie pokręciło ze śmiechu gdyby ktoś mi mówił, że dzieci mam rodzić. Mam 43 lata, moja młodsza siostra ma 4 dzieci. Ale od dawna nie słyszałam komentarzy na ten temat. Naprawdę masz ludzi lekko skrzywionych w otoczeniu.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#4309 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
U mnie na szczęście się nie zapowiada na dzieci u siostry - ma 27 lat, i już 3 facetów ją rzuciło po dość długich związkach - 2, 4, 3 lata.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#4310 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 195
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Nanit- współczuję koszmarnego otoczenia.
U mnie siostry mamy - a moje ukochane cioteczki totalnie wyluzowane.Mama je chyba juz dawno uświadomiła że ja dzieci nie będę mieć i przy jakichkolwiek spotkaniach zero gadki o dzieciach, wiedza że nie będę mieć i luzik.Tym bardziej jak się z hajtnęłam w czerwcu to potem jak pojechałam w odwiedziny itp to nie poruszały tematu dzieci.W sumie w swoim towarzystwie i przyjaciół i rodziny nie ma mowy o nawracaniu mnie na dzieci.Moja przyjaciółka ma jedno i rozważa drugie ale przez całą ciążę nie i potem po nie wykazała najmniejszego śladu OZM, można z nią normalnie porozmawiać , dzieciak bardzo fajny-i mówię to ja która rzadko toleruje towarzystwo osób maluczkich W pracy , jak byłam już po ślubie, jak się ludzie dowiedzieli o hajtnięciu to oczywiście kilka matek skomentowało tekst że teraz pewnie długie L4 mi się szykuje U nas akurat boom macierzynski w pracy więc pewnie obstawiają że ja następna.
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- Edytowane przez Milennka03 Czas edycji: 2016-12-31 o 10:45 |
|
|
|
#4311 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Treść usunięta
Edytowane przez kasia2209 Czas edycji: 2016-12-31 o 11:11 |
|
|
|
#4312 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 195
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja pracuję co prawda w potężnej korpo ale w moim i bliskich zespołach nie ma jako takiej rotacji niemniej szykują się poważne zmiany rekrutacyjne-a raczej zwolnienia i dziewczyny oficjalnie mówią że chcą zaciążyć i iść na L4 żeby się uchronić przed zwolnieniem.Dużo jest młodych mężatek z nastawieniem na macierzyństwo.Niestety ja pracuje na open space gdzie siłą rzeczy słychać rozmowy o dzieciach bardzo często ale od czego są słuchawki - w zasadzie 80% pracy w nich spędzam
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- |
|
|
|
#4313 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Przez jakiś czas był spokój, ale raz że ciąża mojej siostry (no ja przecie z starsza jestem więc powinnam pierwsza mieć dziecko, co nie?), dwa że córki sąsiadek niedawno rodziły, dwie moje kuzynki też, a moja szwagierka znowu jest w ciąży. Piąty raz
I najlepsze, że to wszystko wpadki i nie, to nie jest patologiczna rodzina. No więc się ludziom przypomniało i się trucie od nowa zaczęło. Najbardziej kocham, komentarz "tyle lat masz męża, niemożliwe żebyście ani razu nie wpadli". Aż mnie kusi żeby wmawiać ze jesteśmy białym małżeństwem i seksu nie uprawiamy
|
|
|
|
#4314 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cześć dziewczyny
![]() Dawno tutaj nie pisałam, ale bardzo lubię Was czytać, więc jestem na bieżąco ![]() Muszę się wypowiedzieć, bo po wpisie Nanit aż mi się ciśnienie podniosło Niezależnie od tego, czy ktoś chce mieć dziecko, czy nie chce (oraz kiedy chce) takie pytania od rodziny i (o zgrozo!) sąsiadów uważam za totalne buractwo i bezczelność. ![]() Niech każdy pilnuje swojego tyłka. Nie rozumiem, dlaczego ludzie dają sobie prawo do wchodzenia z buciorami w intymne życie innych. Od rodziny męża nigdy nie usłyszeliśmy ani jednego pytania o dzieci. W mojej rodzinie mam tylko jedną (bezdzietną!) ciocię, która lubi się wtrącać w takie rzeczy. Mnie coraz częściej dopytuje o dziecko. Kilka lat temu jej powiedziałam, że nie chcę to powiedziała, że każdy chce tylko niektórzy nie mogą. ![]() Uważa, że mój bezdzietny wujek powinien mieć gromadkę dzieci, a jego siostra prawdopodobnie nie może zaciążyć, więc powinna wziąć dziecko z domu dziecka. Z kolei mój kuzyn, który postarał się o drugie dziecko, według cioci powinien jeszcze trochę zaczekać z powiększaniem rodziny. Uszy puchną od słuchania tego Cytat:
Wpadka jest wtedy, gdy stosuje się antykoncepcję zgodnie z instrukcją, a mimo tego pojawia się ciąża. Każdy produkt ma swój wskaźnik skuteczności. Nie jest to 100% skuteczności, ale taki niski jak widać w otoczeniu też nie jest ![]() Większość "wpadek" to zaniedbanie poprzez niewłaściwe stosowanie antykoncepcji, brak antykoncepcji albo ciąża zaplanowana przez jedną osobę. Edytowane przez Iska00 Czas edycji: 2016-12-31 o 15:43 |
|
|
|
|
#4315 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Właściwie to chyba powinnam napisać, że wszystkie dzieci były nieplanowane a nie, że wpadka. Ogólnie to tak: zapomniało im się gumy, myśleli że dziś dzień niepłodny, a w ogóle to szwagierka szła do ginekologa założyć spiralę ale zanim doszła to zaszła
Przyznam, że ja w przeciwieństwie do innych mało wścibska w tym względzie i się nie dopytywałam. A od koleżanki szwagierki usłyszałam, że nie kocham męża bo mu nie chcę dziecka urodzić |
|
|
|
#4316 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja ostatnio ochładzam kontakty z byłą już chyba przyjaciółką. Nie wiem czy to ona się tak bardzo zmieniła, czy ja, ale coraz cześciej mnie raczy tekstami w stylu, że każda kobieta chce mieć kiedyś dziecko, tylko musi do tego dojrzeć
Nie wiem, przykro mi trochę, bo przyjaźnimy się od kilkunastu lat, od podstawówki a w ostatnich latach nam się kompletnie drogi rozjeżdżają. Ona zna moje poglądy na wiele spraw, raczej ich nie komentuje, ale już sobie wyobrażam co o mnie myśli. Do tego na prawie każde nasze spotkanie chce zabierać swojego faceta, nie ma już swojego zdania tylko zawsze jest "my uważamy", "my myślimy". Już mamy jedną kłótnie poważniejszą za sobą, gdy okazało się, że wszystkie moje wiadomości na messangerze do niej czytał też jej chłopak. A zwierzałam jej się z problemów zdrowotnych, rodzinnych, związkowych. Jak to przyjaciółce. Ale okazało się, że nie pisałam tylko do niej . Ale wtedy mnie przeprosiła, a ja uznałam, że szkoda mi takiej znajomości. Ale teraz po prostu chyba samo się to rozejdzie, bo mamy coraz mniej wspólnych tematów.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
|
|
|
|
#4317 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Mój równie bezdzietny jak ja mąż prosił żeby na tymże wątku przekazać życzenia noworoczne "Zdrowia, szczęścia, pomyślności. Whisky, seksu, bezpłodności"
![]() A tak serio- oby jak najmniej głupich tekstów kwestionujących Wasze wybory życiowe. |
|
|
|
#4318 | |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
![]() ![]() My siedzimy w domu, jak zwykle. Petardy od rana słychać. Psy zestresowane. Sonia puszcza ze strachu mega śmierdzące bąki ![]() Ja nie mogę pójść nawet do kuchni bo jeden pies się przyciska do mnie z jednej strony, a drugi z drugiej. Więc sylwester na narożniku z laptopem, w dość śmierdzącej atmosferze.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-12-31 o 16:38 |
|
|
|
|
#4319 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
My też w domu, koty boją się strzelania (oczywiście durne sebixy walą petardami cały dzień :/). Przychodzi kumpela i będziemy siedzieć w trójkę z kotami i np.oglądać jakiś film czy coś. Sylwester geriatryczny 😈
|
|
|
|
#4320 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Moje koty, na szczęście, strzały mają w odwłokach. Ale psów to mi szkoda bardzo
. I nic nie mogę im pomóc, telewizor na full prawie żeby choć trochę zagłuszyć te huki.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:50.



[/QUOTE]

miedziana, 5 letnia "kotwiczona" do ścianki macicy- nie ma możliwości przesunięcia. minus- nie kazdy ginekolog potrafi ja zalozyc.








w domu pewnie mu żona nie pozwala







W pracy , jak byłam już po ślubie, jak się ludzie dowiedzieli o hajtnięciu to oczywiście kilka matek skomentowało tekst że teraz pewnie długie L4 mi się szykuje
. Ale wtedy mnie przeprosiła, a ja uznałam, że szkoda mi takiej znajomości. Ale teraz po prostu chyba samo się to rozejdzie, bo mamy coraz mniej wspólnych tematów.

