|
|
#4321 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
a propos tesciów moja mnie nigdy nie lubiła, pamietam jak jeżdziłam do mojego męża do domu i była teściowa to ja zawsze siedziałam w innym pokoju niż ona a jak wchodziła to udawałam ze rozmawiam przez telefon w sprawach słuzbowych
tesciami sie nie przejmuj i nie daj sobie wejść na głowe!
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#4322 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
no, współczuję takich przepraw z teściowymi, ja mam spokojnie, ale coś mi się zdaje żee to może dlatego że m am pewien dystans jednak?? Ja to już nie dziewczątko to widać że nie dam sobie wchodzić w zycie
![]() jodie kupiłam dendrobium, takie mikołajowe (http://www.allegro.pl/item480697624_...endrobium.html) Teraz widze że to dużo liści ma, zobacze jak na żywo wygląda. Ciekaw czy będzie kwitl i kiedy...
|
|
|
|
#4323 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
fakt faktem oba ciezkie w uprawie, potrafi byc w spoczynku nawe 2 lata - moje dendrobium. Cambrie dopiero mi przekwitły więc zobaczymy ile będą odpoczywać
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
|
#4324 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
możed być i cambria, zreszta na ta druga też sie namierzalam
![]() Ja się na razie nie znam , może za jakiś czas będe rozróżniać, dobrze że wogóle wiem,że storczyki sa różne ![]() no a gdzie te Twoje storczyki???? |
|
|
|
#4325 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
narazie jestem w pracy
a storczyki w domkuale jeśli mogę to polecam nie kupować dendrobium , cieta jestem na nie za to że nie mogę ich odchodowac tak samo z cymbidium - katastrofa z tym storczykiem.
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#4326 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
no ale tak z samymi phalenopsisami może nudno być... JAkiegoś urozmaicenia czasem trzeba
|
|
|
|
#4327 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
ja tak sobie urozmaicam a potem sie denerwuje
żeby nie było nudno to teraz bawie sie jeszcze w kantadeski i tulipany ale z cebulek tulipany już wykiełkowały chyba jade do empkiu - dziś dzień nowej ksiazki
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#4328 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
nie no dzis to ja weny na sprzatanie w szafie dostalam, ale jakbys mnie zaprosila w zeszly piatek to i lazienke bym ci posprzatala, tez wene mialam,
![]() Cytat:
no koniec bo ja sie zalic zaczelam....... czytam i czytam o tych storczykach i nic a nic ich nie widze..............?????? ????? |
|
|
|
|
#4329 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
no zanim jodie z księgarni do domku trafi i zdjecia zrobi to troszke zejdzie...
jodie, kantedeski to moje pierwsze ulubione kwiaty. Gdzie można kupić kantedeski w doniczce???? Tylko nie takie koszmarnie drogie...ja chyba zaczynam mieć wyrzuty sumienia. Ide po deskę do prasowania... |
|
|
|
#4330 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
hyhy i ja poczytam o tesciowych
widze martuko ze mozemy sobie podac reke... ja tez na razie u tesciow(niedawno przenieslismy sie od moich rodzicow bo uzgodnilismy wymiany co kilka m-cy) i ma podobnie... ale wtedy znikam u nas w pokoju, ksiazka w dlon i mnie nie ma...martuko ja kiedys widzialam kantadeski w donczckach w tym sklepie ogrodniczym na trasie do Piask (po prawej jadac z Lbna) i nie byly koszmarnie dorgie (kolor ciemne bordo) jodie- podroz cuuuudowna! az nie chcialo sie wracac...tydzien to za krotko! pogoda nam dopisala zwlaszcza ze jak nam rodzice mowili to tutaj bylo nieciekawie... ehhh a ja sie teraz lenie przed kompem, ciezki dzien w pracy... za to z dobrych rzeczy- dzis zakupilam forme do muffinek i na sobote planuje wielkie pieczenie
__________________
...obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par. Nie ma sensu szukać już, z nikim wcześniej nam nie było tak. Szansę mógł nam dać sam Bóg... 16.08.2008 http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816020113.png |
|
|
|
#4331 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
![]() Ale teraz i tak jest dużo lepiej, bo na przykład na początku jak miała jeszcze do nas klucze, to potrafiła otworzyć sobie drzwi i po prostu wejść, bez pukania. Wyobrażacie sobie? Złazicie z góry w samych gaciach a tam teściowa? PS. Przypomniało mi się z tym ciśnieniem; byłam dzisiaj u gina, mierzy mi ciśnienie, raz, drugi, w końcu ciężko9 wzdycha i mówi: jakieś wysokie to ciśnienie, wcześniej też pani takie miała? Ja na to:nie, raczej odwrotnie. A on: no to miejmy nadzieję, że to tylko reakcja na mnie... Cytat:
Edytowane przez annabel_lee Czas edycji: 2008-11-17 o 19:17 |
||
|
|
|
#4332 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Ufff ale się ołaziliśmy po sklepach. Oponki wymienione na zimowe
hihi przyjechał na wymiane jeden koleś, wyciąga opony a facet się przygląda i przygląda i mówi że już są przecież zimowe - okazało się, że całe lato na zimówkach przejeździł ![]() Fotelików kilka ciekawych znalazłam w komisach, ale jeszcze zdecydowani nie jesteśmy. Porozglądamy się przy innej okazji. Za to kupiłam maluśkie śpioszki 3-pak, różne wzorki, ale kolor głównie niebieski - pomimo, że spodziewamy się dziewczynki, bo ja bardzo lubie niebieski kolorek i do tego ręcznik kompielowy (też niebieski) z kapturkiem i myjką i torbę na kosmetyki z przewijakiem + próbki Jonsona Oczywiście w marketach dzikie tłumy nie wiadomo skąd się wzięły.A teraz jak tylko usiadłam to maluszek zaczął sesję kopania
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,... Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." ![]() |
|
|
|
#4333 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cześć Dziewczyny!
Humor mam totalnie do bani, siedzę i wyję, ale nie będę tu smęcić... Generalnie same złe wiadomości, ale takich nam tu nie trzeba, więc... tylko te dobre: Przyszłam tylko napisać, jak wizyta u lekarza. No więc podobno moje dziecko będzie listopadowe, a nie grudniowe, tak w ogóle to juz jestem gotowa do porodu i mój gin obstawia, że w następnym tygodniu urodzę. Kazał mi się umówić na wizytę na 01.12, ale powiedział, że raczej jej nie doczekam. Miki waży ok. 2900 - 3000 g, rozwarcie jest na jakiś 1 cm, szyjka krótka. Tyle. Sorki, ale nie mogę więcej pisać.
__________________
|
|
|
|
#4334 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tola, ja wiem, że to takie niepolityczne żeby małego w różowe ubierać, ale czy naprawdę jak będzie miał te 2 czy 3 miesiące, to zrobi mu to taką różnicę? zresztą te ciuszki dziecięce to trzeba często prać, i jak będziesz musiała zmieniać zasiusiane czy zaplute śpioszki po kilka razy dziennie, to będzie Ci chyba wszystko jedno czy różowe czy zielone... a po za tym, tak jak któraś pisała - mozna ponaszywać jakieś męskie aplikacje
no chyba, że one takie większe, na chodzące dziecko - to wtedy trochę bardziej lipa, ale może można się z kimś powymeiniać? Annabel_lee nie masz się czym przejmować, ja zostałam pierwszy raz w domu sama jak miałam 6 lat, ale do podstawówki jeździałm od 7 roku autobusem, i właściwie sama, tylko rodzice mnie odprowadzali na przystanek, a babcia odbierała na końcowym... a od drugiej klasy już właściwie sama zupełnie. Samodzielnośc trzeba wypracowywać u dzieci bo potem takie "troki od kaleson" rosną... Tylko najważniejże, żeby miały świdomość zagrożeń i wiedziały jak powinny reagować. Aswoja dogą to nawet z fajnymi teściowymi to czasem jest trudno wtrzymać.... U mnie jest tak, że są w porządku, ale ja i tak mam swoje dziwactwa i potrafią mnie zirytować - ja to po prostu mówie, żę mamy inną kulturę organizacyjną
__________________
|
|
|
|
#4335 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
nie wiem co napisać....
__________________
|
|
|
|
|
#4336 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
tolus co sie dzieje??? Tzrymaj sie mocno. może nie ma sie o co tak martwić, czekamy na Ciebie i pamięamy tutaj.
|
|
|
|
#4337 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
tolus co sie dzieje??? Tzrymaj sie mocno. może nie ma sie o co tak martwić, czekamy na Ciebie i pamiętamy tutaj.
|
|
|
|
#4338 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tola trzymaj się dzielnie, już niedługo Mikuś Ci wszystko wynagrodzi
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,... Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." ![]() |
|
|
|
#4339 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tolcia trzymaj sie kochana, glowka do gory
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4340 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tola
Martuko kanadeski - cebule kupuję w leroy, kupiłam raz całą roślinę ale padła w 2 tygodnie. a teraz ide robić zdjęcia
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#4341 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tola, mam nadzieję, ze ten zły czas szybko minie.Trzymaj się
|
|
|
|
#4342 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
INDYGO nieznam szczegółów ale nie poddawałabym się na Waszym miejscu.Moi znajomi długo się starali,wreszcie zaniepokojeni poszli się zbadać.Lekarz stwierdził ,że jej mąż nie może mieć.Jakie było ich zaskoczenie kiedy pół roku po tej wiadomosci zaszła w ciąże!Kupili nawet małe mieszkanko bo mysleli ,że nie będzie juz dzidzi.Trzymam mocno,mocno kciuki.Powodzenia!
TOLA fajny narożnik Nie wiem o co chodzi ,skąd ten zły nastrój więc nie pomoge...SELKA co miałaś na mysli pisząc ,że fasolka dokucza?mdłości?Mnie męczyły do 4 mies.Wtedy jeszcze pracowałam.Jadlam tylko pierogi i mandarynki albo latałam na dół w pracy do wc i siedziałam nad kibelkiem. ANNABELL u mnie z teściową tez nie za bardzo.Ona udaje ,że mnie lubi a ja ,że ją. |
|
|
|
#4343 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Miss.Hot co Ty dzis ta cicho siedzisz??
zdjęcia zrobione aż bateria padła, jutro zrzuce na kompa i wkleje
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#4344 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 917
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
) ale staram się być stanowcza i już. Choć wiem, ze u niej to raczej z troski wynika i chęci ma dobre. Cytat:
![]() A z tymi kolorami to moim zdaniem przesada trochę, przecież dziewczynka może ślicznie wyglądac w niebieski, a chłopczyk o śniadej cerze w różu Poza tym przecież można łączyć rózne kolory, nie tylko te dwa na świecie ![]() Cytat:
Mam nadzieję, że nic poważnego sie nie dzieje. Trzymaj się ![]() Ja od dziś mam zwolnienie, o które sama prosiłam, żeby odpocząć. Ale muszę trochę spraw nadrobić z pracy i w środę zanieść papiery, tylko jakoś zabrać się nie mogę NIe wiem czy to pogoda, czy gorsze samopoczucie, czy jakoś psychicznie się już na odpoczynek nastawiłam i lenistwo mnie ogarnęło
__________________
EMIL |
|||
|
|
|
#4345 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
A jakoś tak nie chce mi się pisać nic
__________________
Edytowane przez miss.hot Czas edycji: 2008-11-18 o 09:27 |
|
|
|
|
#4346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Dzięki Dziewczyny! Wiem, że zawsze można na Was liczyć!
Nawał wczorajszych złych wiadomości po prostu mnie totalnie rozwalił. Wyłam cały wieczór, nie spalam całą noc. W ogóle śniły mi się jakieś koszmarne rzeczy, jak już udało mi się na godzinę zmróżyć oczy... Totalna masakra. Ale wszystkie te wiadomości zbladły 10-krotnie gdy zobaczyłam wczoraj moją zapłakaną mamę, jak wyszła od lekarza... W przyszłą środę będzie mieć operację. Nie będę nic więcej pisać na ten temat, nie mam siły... Trzymajcie kciuki w każdym razie. Pozdrawiam!
__________________
|
|
|
|
#4347 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
tola, wszystko będzie dobrze, nie może być inaczej. Głowa do gory i nie daj sie złym myślom.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4348 | ||||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
I nigdy nie dam się przekonać, ze robimy im w ten sposób krzywdę, chociaż moja teściowa najwyraźniej tak uważa![]() Cytat:
Nie dam sobie wejść na głowę obcej kobiecie, tylko po to, żeby zachować pozory wielkiej szczęśliwej rodzinki...Cytat:
![]() Anadun, a jak Ty się czujesz? Już lepiej? Cytat:
|
||||
|
|
|
#4349 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
|
|
|
|
|
#4350 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 7 226
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tola ode mnie też przytulasek
![]() a ja chyba dostaje jakiegoś załamania nerwowego przez pracę aż sobie wziełam na piątek wolne bo juz mnie aż brzuch z nerwów boli i wogóle drgawek niedługo zaczne dostawać eh Już dzisiaj też zdążyłam sie wkurzyć i sama nie wiem czy brzuch to mnie przez to zdenerwowanie boli czy moze dzidzia mnie tam szturcha![]() no ale właśnie mam wolny piątek i bede w Lublinie od 8 do 16 bo musze pojsc rano na badania więc jeśli ma któraś ochote i czas na spotkanie to ja chętnie no a jak nie to się będe błąkać po LBN Jakby któraś miała ochote to skrobcie Buziaki
__________________
Ten znalazł swoje miejsce na ziemi, kto znalazł miejsce w sercu drugiego człowieka 05.07.2008 ![]() K W |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.






tak samo z cymbidium - katastrofa z tym storczykiem.




Jak nie ma co robić, to zawsze się musi nas przyczepić. Dzisiaj miałam wizytę u ginekologa na 12, a ponieważ Adaś chory, nie było co z nim zrobić, to zostawiliśmy go w domu. Od razu mówię, że on z takiego rozwiązania był bardzo zadowolony i nie był to jego pierwszy raz. Zostawiliśmy mu telefon męża(nie mamy stacjonarnego), żeby mógł zadzwonić jakby coś się działo i pojechaliśmy. Wracamy po godzinie,a na podwórku teściowa(mieszkamy w domku, w którym jest kilka oddzielnych mieszkań, w jednym z nich mieszka brat mojego męża z żoną i dziećmi i ona właśnie do tych dzieci przychodzi) i od razu pytanie, z kim został Adaś. Na odpowiedź, że sam, ona w płacz i z pretensjami do nas, ze go zostawiliśmy samego, takie małe(!) dziecko i on biedny na pewno się boi, bo jak u niej śpi to nawet do toalety boi się pójść sam... No i od słowa do słowa... Dziewczyny, czy to ja jestem jakaś nienormalna, że uważam, że siedmiolatek może przez godzinę zostać sam w domu i nie dzieje mu się z tego powodu krzywda? Szczególnie, że jak wróciliśmy Młody nie przejawiał żadnych oznak zespołu porzucenia czy czegoś podobnego, tylko był z siebie bardzo dumny i nie rozumiał o co nam chodzi jak go pytaliśmy czy się bał... Ale mojej teściowej się wydaje, że dzieci należy ubezwłasnowolnić, co najmniej do osiemnastego roku życia-do tej pory jak dzieci są u niej, to je karmi, ubiera i robi za nich dosłownie wszystko, bo(uwaga) się zmęczą
Szkoda gadać. Coś czuję, że w końcu to się skończy tak jak z drugą jej synową-po prostu nie będziemy się do siebie odzywać...
to moje pierwsze ulubione kwiaty. Gdzie można kupić kantedeski w doniczce???? Tylko nie takie koszmarnie drogie...





05.07.2008 
