TeŻet, seks i guarana -nie tylko o dzieciach od samego rana - ROCZNIAKI III-IV 2010

[Darusiaaaa]

a w sobote sie tak usmialam ze myslalam ze od kolezanki nie wyjdziemy nigdy!

przyjechala z Anglii i nie widzialysmy sie 4 lat, ostatni raz jak w ciazy byla, ma core 3,5 letnia no i bylam ich odwiedzic z kolezanką i wychodzimy juz i ta moja kolezanka mowi do Sandry( do tej 3,5 latki) "kochanie jak przyjedziesz nastepnym razem to ciocia tez cie odwiedzi" a ta mala do niej "O nie nie nie nie ma takiej potrzeby!" no ja myslalam ze tam padne, z taka powaga to powiedziala ze smialam sie do samgo wieczora z tego.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

evitka moj to chudzina ze spodniami problem co najwyzej ze za tęgie, ale rozmiar buta to zlodziejski ma.

[megi-megi]

Wiecie co - stara windykatorka ze mnie, ale przed chwilą zadzwonił klient z pretensjami zwindykowany bardzo skutecznie i chamski taki i mi ciśnienie podniósł - pierwszy raz chyba od początków pracy No, ale już opada. A pamiętam, jak kiedyś w piątek przed samą 15stą jedna baba na mnie się wyżyła, to miałam weekend w plecy. Haha... co najlepsze adrenalinka jest, ale jakaś taka rozbawiona jestem po tym telefonie
Teraz ma jak w banku gość, że koniec litości Już ma u mnie przechlapane.

Aż zgłodniałam.

To Was nadrabiam w skupieniu przy śniadanku

[ASIULEK_23]

A ja wpadam tylko na moment (jak to ostatnio bywa) bo szykuję imprezę roczkową. Mnie z kolei czekają 3!
Ale to ze wzgledu na to, że dziś robię dla jednej paczki znajomych a jutro dla drugiej. Razem bym ich nie pomiescila a poza tym dwie pary nie pałają do siebie sympatia (bo przez moment mieli male zamiany w parach ).
Natomiast taki glówny roczek dla chrzestnych i rodziny robię 17-tego bo wtedy moga przyjechac moi rodzice i brat (chrzestny) z dziewczyną.

Na dzis i jutro to się nie rozrucam bo oni z dzieciakami przyjdą i to na 17.30 wiec za długo nie posiedzą. Będzie mały tort truskawkowy, ciasto, słodycze, dwie salatki, ryba, kurczak i nugetsy z winiar z sosami. Musi im starczyć

Mała spi wiec dzialam

Co do rowerka to ten co wkleila mrowak nie pdoba mi się ale nie wiem czy takiego miec nie będę bo rowerek ma dostać od chrzestnej a nie wiem jaki wybrala... co będzie to będzie, ważne zeby sie malej podobał
Zmykam

[Darusiaaaa]

ja tez zmykam.
Asia to ja tyle na sobote nie robie, same slodkosci w sumie beda u nas.

[P0P70]

Napisane przez anakazar

A my nie możemy jeść spokojnieA jeszcze jak tż ma piwo to już w ogóle jest masakra.Wszystko zrobi,żeby dotknąć butelkę,próbuje się napić-nie wiem co ją tak fascynuję w tej butelce.Już tż przelewa sobie do szklanki i jest spokój.
Parę dni temu byliśmy w mcdonaldzie i takiego rabanu narobiła(bo oczywiście nic z tego jedzenia nie dostała)że Pani nam zaproponowała wafla od lodów i jak najbardziej ze smakiem wciągnęła.

Teraz to jest fajnie z dzieckiem po sklepach chodzić. Moja Oliwka to non stop od eksedientek coś dostaje. Ostatnio ze sklepu wyszliśmy z malytką drewnianą ramką, lizaczkiem i układnaką

Napisane przez Darusiaaaa

pop ja nawet do naszego psa nie kaze oliwce podchodzic nie wiadomo jak blisko, nigdy nie wiadomo co psu do lba strzeli.

Ja też mam ograniczone zaufanie do własnych zwierzaków bo u nich może zadziałać instynkt. Niemniej Oliwka się z nimi często bawi ale tylko wtedy gdy ktoś z nas jest obok niej. I najważniejsze zwierzaki nie są zmuszane do zabawy - zawsze mogą odejść od niej.

Napisane przez pl_madzia

Dążymy do tych 5 tyś, więc już niedługo to może zrobimy na pierwszej stronie coś takiego jak na forum starszych dzieci dane
imię dziecka w którym tc się urodzilo, waga urodzeniowa, i waga po roku

Dobry pomysł

evitka21 - Tam nie ma najmiejszych sprzeczności. Toż to ja wszystko zorganizuje i pokieruje pracami. Wydam dyspozycje, porozdzielam zadania i skontroluje.

Napisane przez Darusiaaaa

moja do tego stopnia JEST WIECZNIE GLODNA ze nawet jak ktos na ulicy je i ona widzi a nie ma nic do jedzenia to lapki wyciaga a od 3 dni sie patrzy jak kot ze shreka i mowi nooo da! noo da! ja mowie nie Olinku nie da! a ona oooo nie nie nie DA!

[anakazar]

Sara Zosia wygląda cudownie w tym płaszczyku.Pięknie ubrana została.
Ninka ostatnio 4 dni pod rząd chodzi w różnych sukienkach(a strasznie rzadko ją w nie ubierałam)i śmiać mi się chcę,bo ona w tych pięknych sukieneczkach leci podwiesić się na płocie albo siedzi w aucie za kierownicą i robi"brum,brum".

Dlatego ja jej sobie w takim eleganckim płaszczyku nie wyobrażam

[P0P70]

Ja też Oliwki sobie nie wyobrażam w takim płaszyku. W sukience też ciężko bo ona najlepiej lubi spodnie - jak mamusia. A mamusia pokupowała jej pełno sukienek i sudniczek i wiszą w szafie z metkami.U mamusi w szafir też takie wiszą.
Co prawda w niedzielę ubrałam ją w spudniczkę ale jak zaczeła sie tarzać (jak Vasco) na trawie i kamykach to przebrałam jej leginsy

[sara 85]

Napisane przez anakazar

A my nie możemy jeść spokojnieA jeszcze jak tż ma piwo to już w ogóle jest masakra.Wszystko zrobi,żeby dotknąć butelkę,próbuje się napić-nie wiem co ją tak fascynuję w tej butelce.Już tż przelewa sobie do szklanki i jest spokój.
Parę dni temu byliśmy w mcdonaldzie i takiego rabanu narobiła(bo oczywiście nic z tego jedzenia nie dostała)że Pani nam zaproponowała wafla od lodów i jak najbardziej ze smakiem wciągnęła.

Mrówcia mi też się ten rowerek nie podoba.Straszydło takie plastikowe.

A pełno ich wszędzie.Ja sama nie wiem jaki rowerek kupić

U nas jest to samo, nic nie możemy zjeść w spokoju bo ona wiecznie głodna. Chodzi i woła mniam mniam. Ja to się często chowam jak coś jem. A wczoraj dorwała frytke przez przypadek, bo kuzyn był i zostawił na ławie, to tak jej smakowała, klepała się po brzuszku przezz pół godziny i krzyczała mniam mniam;/

Ana dawaj fotki ninki, dawno jej nie pokazywałaś

Napisane przez anakazar

Sara Zosia wygląda cudownie w tym płaszczyku.Pięknie ubrana została.
Ninka ostatnio 4 dni pod rząd chodzi w różnych sukienkach(a strasznie rzadko ją w nie ubierałam)i śmiać mi się chcę,bo ona w tych pięknych sukieneczkach leci podwiesić się na płocie albo siedzi w aucie za kierownicą i robi"brum,brum".

Dlatego ja jej sobie w takim eleganckim płaszczyku nie wyobrażam

ja ją tylko w płaszczyk i w sukieneczki ubieram od świeta, w niedziele albo jak do lekarza jedziemy, chyba że na jakąś impreze. Na codzien to bardziej na sportowo, kurteczka, spodnie albo leginsy.
Zosia jak ma sukienke to kreci się w kólko i śmieje się bo sukienka się rusza


Dusiaka- Ola prześliczna
Zosia wybrała kosmetyki i rózaniec

[P0P70]

A taki rowerek:
http://allegro.pl/rower-super-hit-ro...505580728.html

Ana miałaś mi pokazać samochód jaki wybrał Twój TZ.

[sara 85]

Napisane przez P0P70

Ja też Oliwki sobie nie wyobrażam w takim płaszyku. W sukience też ciężko bo ona najlepiej lubi spodnie - jak mamusia. A mamusia pokupowała jej pełno sukienek i sudniczek i wiszą w szafie z metkami.U mamusi w szafir też takie wiszą.
Co prawda w niedzielę ubrałam ją w spudniczkę ale jak zaczeła sie tarzać (jak Vasco) na trawie i kamykach to przebrałam jej leginsy

A Zosia właśnie się tak nie brudzi. Wczoraj pochodziła troche, pobiegała, ale nie przewraca się. No ale płaszczyk to tylko na niedziele jej zakladam a na codzień ma polarki, kurtki

[P0P70]

Napisane przez sara 85

A Zosia właśnie się tak nie brudzi. Wczoraj pochodziła troche, pobiegała, ale nie przewraca się. No ale płaszczyk to tylko na niedziele jej zakladam a na codzień ma polarki, kurtki

Oliwka też prawie sie nie przewraca ona się po prostu tarza. widzi że Vasco się tarza czyli kładzie na plecach z nogami w górze i ta robi dokładnie to samo na dworze.

Ciekawę jak Vasco wytarza sie w jakimś gównie to ta też poleci i sie wytarza. JA to odporności na obrzydlistwa nabieram przy tym dziecku

[anakazar]

Napisane przez sara 85

U nas jest to samo, nic nie możemy zjeść w spokoju bo ona wiecznie głodna. Chodzi i woła mniam mniam. Ja to się często chowam jak coś jem. A wczoraj dorwała frytke przez przypadek, bo kuzyn był i zostawił na ławie, to tak jej smakowała, klepała się po brzuszku przezz pół godziny i krzyczała mniam mniam;/

Ana dawaj fotki ninki, dawno jej nie pokazywałaś

Matko ja też tak muszę robićWyciągam z szafki coś słodkiego i chowam za siebie,a mała już przy mnie jest,bo ona słyszy,że ja coś wyciągam z TEJ szafki gdzie jest fajnie i kolorowo i wtedy małej wtykam chrupka kukurydzianego albo wafla ryżowego i uciekam jeść

Sara tż aparatu zapomniał i nie mamy w tej chwili.Moja mama ma małej świeżej fotki to jak pojadę to zgram i pokaże swoją gwiazdeczkę w sukience i czarnymi kolanami

Napisane przez P0P70

A taki rowerek:
http://allegro.pl/rower-super-hit-ro...505580728.html

Ana miałaś mi pokazać samochód jaki wybrał Twój TZ.

Pop na pewno o mnie chodzimy nowego auta nie kupowaliśmy

Też oglądałam ten rowerek i jakoś mi nie leży.Mi jakoś o dziwo żaden nie leży

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez P0P70

Ja też Oliwki sobie nie wyobrażam w takim płaszyku. W sukience też ciężko bo ona najlepiej lubi spodnie - jak mamusia. A mamusia pokupowała jej pełno sukienek i sudniczek i wiszą w szafie z metkami.U mamusi w szafir też takie wiszą.

U mnie jest identycznie.Spodnie rządzą

[P0P70]

Ana mi chodzi o samochód DLA DZIECKA. Ostatnio napisałaś że Twój TZ chce jakiś wypasiony jej kupić więc myślałam że ma już coś na oku.

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Ana mi chodzi o samochód DLA DZIECKA. Oststnio napisałaś że Twój TZ chce jakiś wypasiony jej kupić więć myślałam że ma już coś na oku.

aaaa
On tą furę widział jak latał po Szwedzkich sklepach i jest napalony na to auto i powiedział,że musimy jej kupić jak pojedziemy w wakacje tam.
A to jest tak piekielnie droga zabawka,że się nie zgodzę

To jest takie normalne "prawdziwe" mini auto dwuosobowe dla dziecka.Już widzę kto by się nim częściej bawił

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Tż wpadł zobaczył mnie przy kompie(żadna nowość)i powiedział,że jajo w końcu zniosę od tego siedzenia.Każe mi wyjść na dwór gnaty rozprostować to idę

[izazula]

Hej

My już po spacerze. Korzystamy póki jest słońce i ciepło.

Kurcze - zaczynają nam dzisiaj ocieplać budynek. Mieli zaczynać w czerwcu. Już mi się podobają bo jak zrzucają rusztowanie to jest niezły rumor do tego wiercą jkiś mocowania. Chyba będziemy chodziły na całodzienne spacery

Napisane przez Ferrou

czerwone plamy na buzi i tam też są takie jakby podskórne pryszczyki, dość duże, jakby bąble...



I chyba to będzie... bo znowu się nasiliło jak byliśmy na dworze.

Mam dokładnie takie jak opisujesz tylko na dekoldzie. Jak się nie posmaruję dużym filtrem to zaraz mam takie wstrętne czerwone plamiska z bąblami pod spodem. Swędzi to cholerstwo że nie wiem.
I takie mam paskudztwo po leczeniu kilkanaście lat temu. Najpierw to były oparzenia słoneczne a później przeszló w uczulenie.
Później Ci wkleję zdjęcie tylko odłączę się od prądu.

Napisane przez P0P70

Przeczytałam książkę o nauce czytania małych dzieci i chyba zacznę dziecko uczyć. Nie na siłę i nie z presją że musi sie nauczyć czytać ale tak dla zabawy. Muszę przygotować materiały i przeszkolić babcię co i kiedy ma robić.

Kurcze mi Cigi przysłała ale jescze nie przeczytałam. Będzie wstyd jak się pojawi

Napisane przez Darusiaaaa

my weekend zajety, codziennie u nas byla chrzestna malej dopiero wczoraj pojechali.
Wkurzylam sie jak nie wiem, wszyscy wiezieli ze 9 kwietnia robimy roczek malej, ale tesciowa i babcia oczywiscie nie przyjda bo BEDZIE TESC! a jego rodzice po rozwodzie sa.... nosz kur! ym sposobem na jutro musze miec ciasta jakies, torta i 2 imprezy, ale czy ktos sie zapytal czy na 2 imprezy kaske mamy?
wkurza mnie cos takiego i jak sie okaze ze do dziecka szwagierki tesc przyjedzie i babcia pojdzie a tesciowa nie wyjdzie z domu to narobie im takiego dymu ze mala bania!
moja ciocia ma wejsc jutro tez do niej, ale to wiedzialam bo na sobotnia impreze nie zapraszalam jej z braku miejsca wiec powiedziala ze wejdzie zlozyc malej zyczenia i na herbatke i ciastko we wtorek w dzien urodzin....ale te krowy dwie oczywiscie znowu musialy cos wymyslic...wszyscy potrafia sie zachowac, no czy ta godzina czy dwie przy jednym stole zmienilaby cos w ich zyciu? zjedliby sie? masakra;/

Ja bez względu na wszystko gdybym zaplanowała jedną impreze to byłaby jedna. Absolutnie bym nie przyjmowała gości w innym dniu niż zaplanowany. Nie potrafi się baba dogadać to niech się kisi sama w domu.

[P0P70]

IzaZula - ja też nie miałabym kiedy jej przeczytać ale dużo czasu spędziłam w pociągu a tam dobrze mi sie to czytało

Jeszczę tę drugą muszę przeczytać

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Gmyrelka - A Ty coś nam zaginęłaś w tej nowej pracy. Myślałam że w weekend się odezwiesz a tu cisza.

Cigi - Ty też nam zaginęłaś w drodze ale pewnie nie masz dostępu do mail-a

[pl_madzia]

Napisane przez P0P70

Ciekawę jak Vasco wytarza sie w jakimś gównie to ta też poleci i sie wytarza. JA to odporności na obrzydlistwa nabieram przy tym dziecku

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez izazula

Ja bez względu na wszystko gdybym zaplanowała jedną impreze to byłaby jedna. Absolutnie bym nie przyjmowała gości w innym dniu niż zaplanowany. Nie potrafi się baba dogadać to niech się kisi sama w domu.

Ja bym gości przyjela ale samą kawą i paluszkami

[izazula]

ferrou - niedokładnie widać ale to taki mały pogląd co moze wyskoczyć do słońca.
W rzeczywistości są bardziej zaognione

[izazula]

Napisane przez P0P70

IzaZula - ja też nie miałabym kiedy jej przeczytać ale dużo czasu spędziłam w pociągu a tam dobrze mi sie to czytało

Nawet gdybym gdzieś wyjeżdżała to nie ma mowy o czytaniu. Mam chorobę lokomocyjną i kilka minut czytania kończysię wizytą w toalecie

Napisane przez pl_madzia

Ja bym gości przyjela ale samą kawą i paluszkami

Kawa i paluszki są ok.

[pl_madzia]

a ja dzisiaj sobie kupiłam sukienkę taką zielona w kwiatuszki( strasznie mi się ta moda na kwiatki nie podoba)ale musze przyznać że ładnie mi w zielonym(ach ta skromność).
Naprawdę polecam sukienki, ostatnio zaczęłam nosić i ile mniej problemu na głowie, bo nie muszę myśleć czy ta góra do tego dołu pasuje, czy coś innego tylko kieckę na siebie, rajtuzy i ubrana

[izazula]

To pokazuj tę sukienkę koleżankom

[evitka21]

Napisane przez P0P70

evitka21 - Tam nie ma najmiejszych sprzeczności. Toż to ja wszystko zorganizuje i pokieruje pracami. Wydam dyspozycje, porozdzielam zadania i skontroluje.

no nie ma co, z każdej strony manager z ciebie wychodzi

Napisane przez anakazar

Matko ja też tak muszę robićWyciągam z szafki coś słodkiego i chowam za siebie,a mała już przy mnie jest,bo ona słyszy,że ja coś wyciągam z TEJ szafki gdzie jest fajnie i kolorowo i wtedy małej wtykam chrupka kukurydzianego albo wafla ryżowego i uciekam jeść

U mnie to samo- a jak na spacerze mała w wózku jedzie i ja sobie z torby coś słodkiego z papierka wyciągam, to ta od razu łapę wyciąga miauczy, nawet się czasem nie obróci, a woła

I przy kolacji często muszę się (a właściwie ją) waflami ryżowymi ob chrupkami posiłkować. I w jednej łapie chrupek, w drugiej, japa pełna i jeszcze woła...

Napisane przez izazula

Mam dokładnie takie jak opisujesz tylko na dekoldzie. Jak się nie posmaruję dużym filtrem to zaraz mam takie wstrętne czerwone plamiska z bąblami pod spodem. Swędzi to cholerstwo że nie wiem.
I takie mam paskudztwo po leczeniu kilkanaście lat temu. Najpierw to były oparzenia słoneczne a później przeszló w uczulenie.

ło matko, fotouwrażliwiło cię na amen

[Darusiaaaa]

my tez po spacerze!
U nas tak leje ze mi nawet z RZĘS kapalo!, mala kima nadal wtachalam ja na gore( oczywiscie miala folie) a ja bez parasola, kupilam jej stroj na sobote szaro czarno bialy:P nie ma to jak wiosenne kolory:P ale slicznyyyy chcialam wam pokazac i jak wlazłam do domu to sie zorientowalam ze nie kupilam akumulatorkow!

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

izazula "nie przyjmowalabym gosci"
jak przyjdzie to mam jej nie wpuscic?;D wiesz.... ja chetnie no ale jednak nie pasuje;p

[izazula]

Napisane przez evitka21

ło matko, fotouwrażliwiło cię na amen

na amen niestety i zamiast być lepiej to co rok to gorzej.
Kiedyś wystarczyło się posmarować kremem z filtrem i mogłam się opalać teraz nawet 50-ka jest za mała i latem muszę mieć dekolt na słońcu zakryty

[Darusiaaaa]

u nas z jedzeniem jest dokladnie tak samo!
ona moze jest NON STOP, skad to sie miesci w takich maluchach? teraz juz tak nie tyje idzie raczej w gore ale i tak malo ktora dziewczynka tu wazy tyle co ona i jeszcze by ciagle mogla ruszac buziakiem, no po prostu przegięcie.

[izazula]

Napisane przez Darusiaaaa

izazula "nie przyjmowalabym gosci"
jak przyjdzie to mam jej nie wpuscic?;D wiesz.... ja chetnie no ale jednak nie pasuje;p

Nie no przesadziłam. Az tak to nie tylko trzeba jej dać do zrozumienia, że to nie ona jest w tym dniu najważniejsza, że tort jest zaplanowany na inny dzień (kiedy będą wszyscy) ciasto też nie gotowe więc są tylko paluszki itp. No i oczywiście wyraźnie zaznaczyć że nie stać Was na robienie podwójnych imprez

[Darusiaaaa]

w ogole tesciowa dzisiaj powiedziala ze w sobote przyjdzie jednak, ale babcia nie, babcia jutro przyjdzie i gdyby nie to ze przychodzi moja ciocia to uwierzcie mi ze bylaby tylko herbata o bylabym NIE PRZYGOTOWANA ale tak to kupie jakies ciastka czy cos, torta nie kupuje drugiego w nosie to mam.

[P0P70]

Justyś - widzę Cię. Napisz jak się czujesz i co tam u Twoich dzieci słychać

[Justys76]

No hej! Jestem, jestem, staram sie byc z Wami codziennie, jak tylko Michalek mi pozwala, teraz spi. Jak wstanie to jedziemy robic przygotowania do roczku, robimy w sobote, musze zamowic tort ( a przy okazji kupic jakis malutki dla tz, bo ma dzisiaj urodziny). Ide tez dzisiaj na badanie cukru, bede musiala pic glukoze.
Michalek mi sie troche przeziebil, ma katarek, ale nic poza tym ani kaszlu, ani goraczki, mam nadzieje ze mu szybko przejdzie.
Ja czuje sie ok, zaczal nam sie juz 26 tydzien, jeszcze 14!!
Zastanawiamy sie nad imieniem, ale cos nam to ciezko idzie, chcemy takie zeby bylo po polsku i po angielsku podobnie. Myslimy o Majce, mnie tez sie podoba Gabrysia (ale tz sie nie podoba). Jest jeszcze troche czasu.
Duza buzka dla wszystkich roczniaczkow i pozdrowienia dla Was!

[pl_madzia]

Justyś ale tobie te tygodnie lecąjeszcze chwila i drugie maleństwo z tobą. Ale tobie zazdroszcze te nasze dzieci tak szybko rosną