Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[Mandragorrka]

Napisane przez Czekolada98

Szkoda, że jutro taka pogoda. Nie przepadam za bieganiem w deszczu, więc chyba jutrzejszy trening sobie odpuszczę No chyba, że na chwilę wyjrzy słońce
A wy biegacie w deszczu?

W deszczu biega się super! No może niekoniecznie trzeba wychodzić biegu jak pada deszcz, ale jak złapie w trakcie to jest ok.

[magrat16]

W deszczu nie lubię biegać, ale w tym roku po raz pierwszy zdecydowałam się na bieganie zimową porą i uwielbiam gdy temperatura jest w okolicy zera! Mam od razu lepsze wyniki i więcej energii, wiosną biega mi się fatalnie

[LadyWhisper]

Mandragorrka, jak bedzie mi dane to z checia pozajacuje czesciej chcialam na Silesii na 1/2 ale juz wszystkie miejsca pozajmowane

Ja uwielbiam w deszczu biegac
Podczas tej niedzielnej polowki zlala nas taka ulewa, ze w 10sek bylam przemoczona do suchej nitki, szczerze mowiac zlapala nas tak szybko i tak intensywnie, ze w pierwszym momencie bylam w takim szoku, ze myslalam, ze ktos na nas wylal wiadro wody z balkonu


Wlasnie wpierdzielilam cala tabliczke czekolady i jak tu schudnac

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

[maalinkaa90]

Ja nie przepadam, szczególnie jeżeli to jest zimny deszcz.

[withi_as]

Hej, mam pytanie - co jecie po wieczornym bieganiu? Mam ten problem że jak biegam około 19/20 i jak wracam, to nie mam w ogóle ochoty nic jeść, a spać chodzę +/- 22. Co proponujecie abym robiła? Spróbować wcisnąć w siebie jakieś jabłko czy coś innego ...?

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

Mandragorrka, jak bedzie mi dane to z checia pozajacuje czesciej chcialam na Silesii na 1/2 ale juz wszystkie miejsca pozajmowane

Ja uwielbiam w deszczu biegac
Podczas tej niedzielnej polowki zlala nas taka ulewa, ze w 10sek bylam przemoczona do suchej nitki, szczerze mowiac zlapala nas tak szybko i tak intensywnie, ze w pierwszym momencie bylam w takim szoku, ze myslalam, ze ktos na nas wylal wiadro wody z balkonu


Wlasnie wpierdzielilam cala tabliczke czekolady i jak tu schudnac

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

No proszę nie przypuszczałam ze tylu chętnych jest na bycie zającem
Pamiętaj ze czekolada to nie słodycze!
Poza tym Ty dużo się ruszasz wiec wszystko spalisz. Jedz na zdrowie

[sandrek]

To jest chyba odpowiedni wątek.

Cześć wszystkim Ostatnio bardzo chodzi mi głowie chęć biegania, jednak nie wiem jak się za to zabrać. Czytałam różne poradniki, wpisy na blogach i różne artykuły na portalach, ale to nie zastąpi wiedzy od osób doświadczonych. Mianowicie, chciałabym zacząć biegać, aby poprawić kondycję, samopoczucie i się odstresować. Od zawsze lubiłam biegać na długie dystanse, jednak teraz moja aktywność ogranicza się do wysiłku raz w tygodniu przez godzinkę. Wiem, że trzeba stopniowo, zalecają 1 minuta marszu, 1 minuta biegu i tak 7 razy, a z dnia na dzień większe zmiany. Moim zdaniem - to jest zupełnie niepraktyczne. Dodam tylko, że nie mam osoby do towarzystwa, myślę, że lepiej będzie mi się biegało samej. W moim mieście jest dużo osób biegających i to znajomych. Jak przygotować się do takiego biegu? Jak ubrać, aby nie wziąć np. kurtki, która będzie przeszkadzać itd.? Jak odliczać te minuty czy robić to na oko? Ja musiałabym iść tak z 10 minut do lasku, żeby tam biegać. I wieczorami, koło 19/20.

Czy mogłybyście mi doradzić, co jest ważne na samym początku? Od czego zacząć? Wiem, że pytanie ubiór jest dość... mało ważne, ale jednak ważne.

[cacajuate]

Napisane przez sandrek

To jest chyba odpowiedni wątek.

Cześć wszystkim Ostatnio bardzo chodzi mi głowie chęć biegania, jednak nie wiem jak się za to zabrać. Czytałam różne poradniki, wpisy na blogach i różne artykuły na portalach, ale to nie zastąpi wiedzy od osób doświadczonych. Mianowicie, chciałabym zacząć biegać, aby poprawić kondycję, samopoczucie i się odstresować. Od zawsze lubiłam biegać na długie dystanse, jednak teraz moja aktywność ogranicza się do wysiłku raz w tygodniu przez godzinkę. Wiem, że trzeba stopniowo, zalecają 1 minuta marszu, 1 minuta biegu i tak 7 razy, a z dnia na dzień większe zmiany. Moim zdaniem - to jest zupełnie niepraktyczne. Dodam tylko, że nie mam osoby do towarzystwa, myślę, że lepiej będzie mi się biegało samej. W moim mieście jest dużo osób biegających i to znajomych. Jak przygotować się do takiego biegu? Jak ubrać, aby nie wziąć np. kurtki, która będzie przeszkadzać itd.? Jak odliczać te minuty czy robić to na oko? Ja musiałabym iść tak z 10 minut do lasku, żeby tam biegać. I wieczorami, koło 19/20.

Czy mogłybyście mi doradzić, co jest ważne na samym początku? Od czego zacząć? Wiem, że pytanie ubiór jest dość... mało ważne, ale jednak ważne.

1. Plan treningowy: potrzebny, lub nie. Jesli masz jako taka kondycje, mozesz po prostu isc i pociskac. Pamietaj jednak, ze wielu osobom jednak na poczatku potrzebne jest przemieszanie marszu i biegania. Mozesz tez sciagnac jakis program. Sproboj jakis na 5k na poczatek. Ludzie chwala program NHS Couch 2 5k. I na polskich stronach znajdziesz, wejdz na bieganie.pl, tam sa plany dla Świeżaków. Jesli faktycznie nie chcesz biegac na zmiane z marszem, no to po prostu idz i biegnij ile dasz rade Pamietaj tylko, ze swiezaki zazwyczaj zaczynaja za zybko wiec staraj sie zwolnic. Biegnij tempem, ktore pozwala ci na prowadzenie rozmowy.
2. Przydadza sie jakies sensowne buty. Na watku dziewczyny chwala Kalencji z Decathlonu, ze tanie i na pocxatek daja rade. Niech ktos inny sie wypowie, bo ja se kupuje posh Brooksy i inne Merelle sprowadzane z US he he.
3. Ciuchy nie sa potrzebne, aleeee przydadza sie jako motywacja. Jak sie czlowiek odpicuje, to od razu chce isc pokazac jakie ma super szorciki ubieraj sie zawsze na +15C temperatury odczuwalnej. Czyli jak masz biegac w 15C to ubierz sie tak, jakbys sie ubierala na spacer w 30C. Pamietaj o wietrze i deszczu.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

BTW nie musisz ISC 10 min do lasku. Mozesz biec do lasku a potem po lasku

[LadyWhisper]

withi_as ja sobie szykuje koktajle z owoców, po bieganiu sobie pije jedną szklankę i tyle, nie wiem czy dobrze robię, ale mi tam pasuje

[withi_as]

Napisane przez LadyWhisper

withi_as ja sobie szykuje koktajle z owoców, po bieganiu sobie pije jedną szklankę i tyle, nie wiem czy dobrze robię, ale mi tam pasuje

Jak robisz te koktajle? Podrzuć jakiś jeden przepis
Wróciłam dzisiaj po godzinie biegu i 10km i miałam zaciśnięty żołądek, odczekałam to 30 minut i zjadłam jogurt z jabłkiem i musli ... Nie wiem, muszę chyba znaleźć coś, co mi będzie pasowało po takim treningu, może faktycznie zacznę robić jakieś koktajle, Jak będą truskawki to już w ogóle będzie extra

[LadyWhisper]

ja jadę na mrożonych owocach, wyciągam sobie wcześniej rozmrażam - 2 joguurty naturalne i głównie maliny truskawki i jagodymniam!

[withi_as]

Ok, tak będę robić Mam blender który blenduje mrożone owoce, więc ten problem będę miała z głowy. Dzięki

[pl_madzia]

Ja też koktajle robię. Np banan+kiwi+kefir lub maślanka+garść jarmurzu lub szpinaku+jedna łodyga selera naciowego. Wychodzi zielone ale słodkie

[jolkapolka]

Niezła mieszanka. Nie goni cię po takiej?

[pl_madzia]

po takim zestawie mnie nie goni, ale po zestawie z pokrzywą jak poczęstowałam koleżankę to ją przeczyściło,ja odporna

[cacajuate]

LadyWhisper, jestes z Wroclawia?

[Flower23]

Po tygodniowej przerwie 5.32 km w 40 minut.

[staska_stasia]

Dzisiaj jakieś 10 km w 1 godz. 10 minut. Sporo czasu tracę na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych No ale wtedy tez odpoczywam, gdyby nie ten odpoczynek, to pewnie nie dałabym rady tych 10 km przebiec
Dzisiaj prawie nie szłam O dziwo- na podbiegach daję radę zbiegać, ale jak mam z górki to bolą mnie kolana i przechodzę do marszu.

Była rozmowa o ubieraniu się na bieganie. Hmm, ja jestem typem do tego stopnia ciepłolubnym, że czasem nawet mój kot nie wytrzymuje u mnie w pokoju i idzie gdzie indziej, gdzie jest chłodniej Jak biegam czy jeżdżę na rowerze rekreacyjne (lub w ramach treningu) to wolę ubrać się cieplej i przegrzać, niż ubrać się za lekko, bo potem cały czas myślę, że jest mi chłodno i przez to trening nie jest wystarczająco efektywny. Co innego kiedyś na zawodach rowerowych, gdzie się jedzie na 150% i traci się sporo wody- wtedy dodatkowa warstwa to samobójstwo

[LadyWhisper]

Napisane przez cacajuate

LadyWhisper, jestes z Wroclawia?

Nie, Zabrze

A czemu?

Ale na Wroclaw sie wybieram, i na polowke w czerwcu i na maraton we wrzesniu



11km z moimi <3

[madziasNS]

Wczoraj zaliczyłam 7 km w czasie 41 min ...miało być 10km ale za szybko po obiedzie poszłam biegać :/

[withi_as]

Napisane przez madziasNS

Wczoraj zaliczyłam 7 km w czasie 41 min ...miało być 10km ale za szybko po obiedzie poszłam biegać :/

Ja dzisiaj podobnie, 42min - 7km Fajnie widzieć jak wzrasta średnie tempo, jeszcze ostatnio miałam 6:12, teraz już 6:02 na krótszych trasach

[madziasNS]

moje tempo tez ... zaczynałam od 6:40 i tak zeszłym poniżej 6 a teraz jak chce biec wolniej to nie umiem zaczynam niby wolno a i tak wychodzi poniżej 6

[LadyWhisper]

6km + 8x100/100 + 2km zmieściłam się w godzince (nogi zaczynają się kręcić w końcu po tej Cracovii, po miesiącu!!!)

[LadyWhisper]

20 km na dobre spanie

[Flower23]

Napisane przez LadyWhisper

20 km na dobre spanie

Łaaaaaał jak się czujesz po takim biegu?

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Napisane przez LadyWhisper

20 km na dobre spanie

Wow! Dla mnie to nadal dalekie marzenia Gratuluje!

Koktaij - pycha, ale nie dla mnie, bo potem w łazience siedzę w zasadzie po każdym Ja jem banana z serkiem homogenizowanym Ale rzadko biegam wieczorem, ale chciałabym zobaczyć miasto w biegu nocą - tylko, że tchórzem jestem i brakuje mi odwagi na samotny taki wypad...

Pozdrawiam serdecznie!

[Infernallullaby]

Wracam po chorobowym, jeszcze trochę nie doleczonym

Jutro zaczynam, kupiłam wczoraj spodnie długie i krótkie spodenki sobie do biegania Chyba muszę zmienić obuwie, bo najprawdopodobniej mam chód pronowany ... zataczam prawą nogą koła podczas biegu na zewnątrz ale musi to obejrzeć ktoś to się na tym zna.

Ostatnio się nie chwaliłam ale pierwsza piątka za mną 6,5 km - czas 37 minut

[staska_stasia]

Pytanie do bardziej doświadczonych

Jak biegać?
Biegam, bo lubię, bo chcę budować kondycję i chcę schudnąć
I teraz pytanie:
- czy powinnam skupiać się na coraz dłuższych dystansach (obecnie 8 km to tak z palcem w nosie, 10 też w miarę, więcej jeszcze nie próbowałam, ale chyba dałabym radę; wczoraj pobiegłam na jakieś 9 i ani chwili nie szłam)
- czy może raczej skupiać się na tym, żeby biegać szybciej (czyli np. iść na 30 minut, ale zamiast 4 km próbować przebiec w tym czasie 5)?

A może z tempem jest tak, że wraz ze wzrostem stażu biegowego również tempo będzie rosło i niepotrzebnie się skupiać na poprawianiu samego tempa?
Albo mieszać- raz iść na dłuższe bieganie, przebiec więcej, ale wolniej, a innym razem zrobić krótsze, ale intensywniejsze?

Nie biegam dla zawodów, tylko dla rekreacji i pobocznie dla roweru

[madziasNS]

Napisane przez LadyWhisper

20 km na dobre spanie

wow Gratulacje! ciekawe kiedy dam radę tyle przebiec. U mnie wczoraj zaledwie 6km.

Staśka... według mnie jeżeli chcesz schudnąć to musiałabyś biegać dłuzej bo z tego co pamietam to tłuszczyk spala się dopiero po 40 min wysiłku tlenowego. Z tego co czytałam zaleca się bieganie ok godziny tak 2-3 razy w tygodniu tempem aby móc swobodnie rozmawiac.
Z własnego doświadczenia wiem ze im dłużej biegasz tym tempo lepsze...ostatnio wydawało mi się biegnę wolno a czas zrobiłam lepszy niż trening wczesniej

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez staska_stasia

Pytanie do bardziej doświadczonych

Jak biegać?
Biegam, bo lubię, bo chcę budować kondycję i chcę schudnąć
I teraz pytanie:
- czy powinnam skupiać się na coraz dłuższych dystansach (obecnie 8 km to tak z palcem w nosie, 10 też w miarę, więcej jeszcze nie próbowałam, ale chyba dałabym radę; wczoraj pobiegłam na jakieś 9 i ani chwili nie szłam)
- czy może raczej skupiać się na tym, żeby biegać szybciej (czyli np. iść na 30 minut, ale zamiast 4 km próbować przebiec w tym czasie 5)?

A może z tempem jest tak, że wraz ze wzrostem stażu biegowego również tempo będzie rosło i niepotrzebnie się skupiać na poprawianiu samego tempa?
Albo mieszać- raz iść na dłuższe bieganie, przebiec więcej, ale wolniej, a innym razem zrobić krótsze, ale intensywniejsze?

Nie biegam dla zawodów, tylko dla rekreacji i pobocznie dla roweru

Ja mam taki organizm, że ok. 1-1,5 tyg. przed miesiączką ledwo biegnę: w tym sensie, że wtedy stawiam na długość dystansu, nad nią mogę pracować.

Tuż po miesiączce wraca mi "lekkość" biegania, wtedy mam taką energię, że biegam szybkościowo, tzn. ścigam się sama ze sobą na pewnych odcinkach i pracuję nad prędkością.

Także ja bym Ci radziła słuchać organizmu, ale jestem totalną amatorką, więc ten tego...