Miłośniczki Zary cz. XLVIII

[sskers]

Ja na szczęście nie mam takich problemów, bo moich chłopów nie obchodzi to gdzie się ubieram, a szefowa z nieco innej półki cenowej, więc..to ja jestem tą biedną "kuzynką"

[Kamila96]

w pracy akurat też mam spokój, bo chyba wszystkie każdego dnia mamy na sobie coś zarowego ale niestety jeszcze parę miesięcy jestem zdana na towarzystwo pewnych osób

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

A poza tym... wychodzę z założenia że nie jest istotne co/za ile i gdzie się kupuje ale jak się w tych rzeczach wygląda/prezentuje

Mam na osiedlu sąsiadkę która ubiera się markowo, a co z tego jak te rzeczy źle dobiera do swojej sylwetki - ma tendencje do kupowania za ciasnych/za krótkich rzeczy i wygląda w nich jakby pożyczyła od "młodszej siostry". Rozmawiając z nią często nie można się skupić na tym o czym mówi a na tym że guziki jej się porozpinały w za ciasnej bluzce albo na wylewającej się sporej fałdce ze spódnicy lub spodni bo bluzka nie przykrywa

[Dotka81]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701478]A poza tym... wychodzę z założenia że nie jest istotne co/za ile i gdzie się kupuje ale jak się w tych rzeczach wygląda/prezentuje

Mam na osiedlu sąsiadkę która ubiera się markowo, a co z tego jak te rzeczy źle dobiera do swojej sylwetki - ma tendencje do kupowania za ciasnych/za krótkich rzeczy i wygląda w nich jakby pożyczyła od "młodszej siostry". Rozmawiając z nią często nie można się skupić na tym o czym mówi a na tym że guziki jej się porozpinały w za ciasnej bluzce albo na wylewającej się sporej fałdce ze spódnicy lub spodni bo bluzka nie przykrywa [/QUOTE]
Otóż to!

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Dotka81

Otóż to!

i nie chodzi tutaj o młodą dziewczynę, ale o kobietę w okolicy 50-tki

[karrrmelek]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701478]A poza tym... wychodzę z założenia że nie jest istotne co/za ile i gdzie się kupuje ale jak się w tych rzeczach wygląda/prezentuje
[/QUOTE]

O! I to od dzisiaj będzie moja odpowiedź na takie pytania

[Kamila96]

Napisane przez karrrmelek

O! I to od dzisiaj będzie moja odpowiedź na takie pytania

i nici z mojego odwyku.. kliknęłam spódnicę do pracy, ale to się nie liczy , to inwestycja

i żegnam się z Wami, bo zaczynając od jutro, co drugi dzień mam zaliczenia i w dodatku przez cały tydzień pracuję..

miłej niedzieli

[steam_engine]

U mnie podobnie, ja to sie juz w ogole z niczym nie odzywam (z kosmetykami jest ta sama sytuacja) jak nie musze, a jak juz musze to najcześciej mowie ze tata mi kupił i nie wiem skad to jest/ile kosztowało. Takze mam 20+ lat i wciąż to ojciec mi kupuje buty i ubrania hahaha
Rozumiem, ze kogoś moze byc nie stać na taka Zarę na codzień ale nie rozumiem tego złego nastawienia. Po pierwsze, nie da sie z tymi osobami normalnie porozmawiac i nie zrozumieją tego, ze ja wole kupić np jedwabna bluzkę z zary na wyprz za 130, niz jakis nieforemny prujący sie poliester z mohito za 70. Poza tym same wiemy doskonale jak ceny spadają w Z w trakcie wyprzedaży, często pojawiają sie dorzutki, wiec serio zawsze mozna znaleźć dla siebie jakies jeansy, żakiet czy płaszcz w bardzo przystępnej cenie.

Przy okazji, dziekuje za wszystkie miłe słowa pod moimi zdjęciami w siwcowym, nie miałam juz wczoraj siły odpisywać

Kamilko, dlaczego tak źle Ci się tam pracowało?

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez karrrmelek

O! I to od dzisiaj będzie moja odpowiedź na takie pytania

Krótko i na temat

Napisane przez Kamila96

i nici z mojego odwyku.. kliknęłam spódnicę do pracy, ale to się nie liczy , to inwestycja

i żegnam się z Wami, bo zaczynając od jutro, co drugi dzień mam zaliczenia i w dodatku przez cały tydzień pracuję..

miłej niedzieli

Powodzenia w zaliczaniu

[caat]

dzień dobry

[kikikaka5]

Witam się Nadrobiłam
Widzę ,że weekend pełen wrażeń był. Przepraszam Forget i Gabi, że dopiero dziasiaj odpisałam na priv, ale wczorajszy dzień był jedną wielką bieganiną

[KARI1604]

Napisane przez UNIKALNA1983

Ogólnie jest super, ale bransoleta się strasznie rysuje.. ( lewa strona jak patrzy się z góry na tarcze )

Potwierdzam, mam ten zloty ponad 2 lata i porysowala mi sie bransoleta obok zapiecia, ale i tak jestem mega zadowolona

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez anciaahk

Mam go od mca, więc jeszcze nie wiem dokładnie. Posłuchałam się Was i zaczęłam od tego modelu. Ale jeszcze srebrna bransoleta za mną chodzi

Srebrne tez fajne i wg mnie bardziej odpornt na zarysowania i zniszczenia niz zloty ja wychodze z zalozenia, ze zegarek to cos co nosi sie bardzo czesto dlatego mozna zaibwestowac w kilka ja ma 2 korsy, wlasnie zloty i srebrny i danieka wellingtona na czarnym, skorzanym pasku

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez Kamila96

ale jak pasowała? chodzi Ci o jej wygląd? też mam MK5055 i polecam..

pozostając w temacie głupich komentarzy któraś mi ostatnio wypominała, że widziała ten zegarek w Parfois i drogi strasznie był, ponad stówkę kosztował.. powiedziałam, że kupiłam gdzie indziej

co za ludzie!!!!

[Kashaya]

Napisane przez karolina2121

O to identycznie i u mnie... a jeszcze jak moim chłopakom kupię coś z Z. to dopiero sypią prześmiewcze komentarze... "Uważaj Antoś, nie zabrudź spodni, bo to z ZARY! "

taki komentarz to już przegięcie . Zrobiłabym ostre cięcie " To X może się wytarzać w błocie, bo ma ciuchy z lumpeksu, a my sobie popatrzymy "

Ja mam bardzo cięty język, to pytają tylko ci, co mnie dobrze nie znają

[earthpace]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701478]A poza tym... wychodzę z założenia że nie jest istotne co/za ile i gdzie się kupuje ale jak się w tych rzeczach wygląda/prezentuje

Mam na osiedlu sąsiadkę która ubiera się markowo, a co z tego jak te rzeczy źle dobiera do swojej sylwetki - ma tendencje do kupowania za ciasnych/za krótkich rzeczy i wygląda w nich jakby pożyczyła od "młodszej siostry". Rozmawiając z nią często nie można się skupić na tym o czym mówi a na tym że guziki jej się porozpinały w za ciasnej bluzce albo na wylewającej się sporej fałdce ze spódnicy lub spodni bo bluzka nie przykrywa [/QUOTE]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701520]i nie chodzi tutaj o młodą dziewczynę, ale o kobietę w okolicy 50-tki [/QUOTE]

Młode też sa niezłe już pomijam fakt, że gonią za moda i noszą rzeczy które podkreślają ich niedoskonałosci to makijaż jak widzę w piątek młode studentki (czy tam sobotę wieczór) to 1 kg cieni, 3 kg tuszu do rzęs, dramatyczna kreska, trochę ciemnego podkładu i 2 szklanki bronzera oraz kompletnie niedopasowana kolorem, postarzająca szminka.
Oczywiscie jest równie wiele bardzo ładnie pomalowanych i ubranych studentek, ale wiele bierze udział w plebiscycie na najwięcej makijażu wieczorem w postarzających je kolorach a szkoda, bo przecież młode i ładne no ale to chyba błędy młodości jak przypominam sobie swój "makijaż" z Liceum to

[Kamila96]

Napisane przez steam_engine

U mnie podobnie, ja to sie juz w ogole z niczym nie odzywam (z kosmetykami jest ta sama sytuacja) jak nie musze, a jak juz musze to najcześciej mowie ze tata mi kupił i nie wiem skad to jest/ile kosztowało. Takze mam 20+ lat i wciąż to ojciec mi kupuje buty i ubrania hahaha
Rozumiem, ze kogoś moze byc nie stać na taka Zarę na codzień ale nie rozumiem tego złego nastawienia. Po pierwsze, nie da sie z tymi osobami normalnie porozmawiac i nie zrozumieją tego, ze ja wole kupić np jedwabna bluzkę z zary na wyprz za 130, niz jakis nieforemny prujący sie poliester z mohito za 70. Poza tym same wiemy doskonale jak ceny spadają w Z w trakcie wyprzedaży, często pojawiają sie dorzutki, wiec serio zawsze mozna znaleźć dla siebie jakies jeansy, żakiet czy płaszcz w bardzo przystępnej cenie.

Przy okazji, dziekuje za wszystkie miłe słowa pod moimi zdjęciami w siwcowym, nie miałam juz wczoraj siły odpisywać

Kamilko, dlaczego tak źle Ci się tam pracowało?

ciach
Teraz mam znacznie poważniejszą pracę, ale nie robią mi żadnych problemów - szef ciągle pyta czy sobie radzę, bo kończył to samo. W ogóle bez porównania.


[/COLOR][1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701642]Krótko i na temat



Powodzenia w zaliczaniu [/QUOTE]

nie dziękuję

[Kashaya]

Napisane przez steam_engine

U mnie podobnie, ja to sie juz w ogole z niczym nie odzywam (z kosmetykami jest ta sama sytuacja) jak nie musze, a jak juz musze to najcześciej mowie ze tata mi kupił i nie wiem skad to jest/ile kosztowało. Takze mam 20+ lat i wciąż to ojciec mi kupuje buty i ubrania hahaha
Rozumiem, ze kogoś moze byc nie stać na taka Zarę na codzień ale nie rozumiem tego złego nastawienia. Po pierwsze, nie da sie z tymi osobami normalnie porozmawiac i nie zrozumieją tego, ze ja wole kupić np jedwabna bluzkę z zary na wyprz za 130, niz jakis nieforemny prujący sie poliester z mohito za 70. Poza tym same wiemy doskonale jak ceny spadają w Z w trakcie wyprzedaży, często pojawiają sie dorzutki, wiec serio zawsze mozna znaleźć dla siebie jakies jeansy, żakiet czy płaszcz w bardzo przystępnej cenie.

Przy okazji, dziekuje za wszystkie miłe słowa pod moimi zdjęciami w siwcowym, nie miałam juz wczoraj siły odpisywać

Kamilko, dlaczego tak źle Ci się tam pracowało?

to jeszcze można powiedzieć, że:
- kochanek mi kupił
- teść mi kupił
- teściowa mi kupiła


- teściowa mi kupiła
- ale ty nie masz teściowej
- jeszcze nie, ale już mnie lubi

Więcej nie zapytają

[earthpace]

Napisane przez Kashaya

to jeszcze można powiedzieć, że:
- kochanek mi kupił
- teść mi kupił
- teściowa mi kupiła


- teściowa mi kupiła
- ale ty nie masz teściowej
- jeszcze nie, ale już mnie lubi

Więcej nie zapytają

albo iść z duchem czasu, być gender i mówić, że kochanka mi kupiła.. wtedy to już na bank nie wrócą do tematu

[Kashaya]

Napisane przez earthpace

albo iść z duchem czasu, być gender i mówić, że kochanka mi kupiła.. wtedy to już na bank nie wrócą do tematu

i jeszcze wykonać przy tym taki gest przeczesania ręką włosów uwielbiam takie akcje

[Kamila96]

Napisane przez Kashaya

i jeszcze wykonać przy tym taki gest przeczesania ręką włosów uwielbiam takie akcje

[steam_engine]

Hahahah pomysłowe jesteście, nie powiem

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez earthpace

Młode też sa niezłe już pomijam fakt, że gonią za moda i noszą rzeczy które podkreślają ich niedoskonałosci to makijaż jak widzę w piątek młode studentki (czy tam sobotę wieczór) to 1 kg cieni, 3 kg tuszu do rzęs, dramatyczna kreska, trochę ciemnego podkładu i 2 szklanki bronzera oraz kompletnie niedopasowana kolorem, postarzająca szminka.
Oczywiscie jest równie wiele bardzo ładnie pomalowanych i ubranych studentek, ale wiele bierze udział w plebiscycie na najwięcej makijażu wieczorem w postarzających je kolorach a szkoda, bo przecież młode i ładne no ale to chyba błędy młodości jak przypominam sobie swój "makijaż" z Liceum to

Też racja można by było sporo jeszcze o tym napisać

Napisane przez Kashaya

to jeszcze można powiedzieć, że:
- kochanek mi kupił
- teść mi kupił
- teściowa mi kupiła


- teściowa mi kupiła
- ale ty nie masz teściowej
- jeszcze nie, ale już mnie lubi

Więcej nie zapytają

Ja wychodzę z założenia po co się tłumaczyć? Nie używam takich tekstów
Nie kradniemy a pracujemy na to I co komu do tego ile i za co kupujemy?

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez earthpace

albo iść z duchem czasu, być gender i mówić, że kochanka mi kupiła.. wtedy to już na bank nie wrócą do tematu

Dobre

[steam_engine]

Napisane przez Kamila96

tak nigdy żadna praca mnie tyle nerwów nie kosztowała nawet przed maturą się tak nie denerwowałam, jak przed "dniówką". w dodatku wiecznie zmieniali mi grafik. nie było szans, żeby to pogodzić z dziennymi. Moja koleżanka w innej galerii pracuje i ma tryb poprawkowy, bo musiała iść na dostawę byłam najszczęśliwsza na świecie jak się skończyły wakacje, bo miałam pretekst żeby się zwolnić. Zresztą rodzice też o to walczyli ze mną. Miałam wtedy jeszcze jedną pracę - mniej płatną, ale ją wybrałam, bo inne rzeczy są dla mnie ważniejsze.
Teraz mam znacznie poważniejszą pracę, ale nie robią mi żadnych problemów - szef ciągle pyta czy sobie radzę, bo kończył to samo. W ogóle bez porównania.

Kurczę, dobrze ze sie stamtąd urwałaś. Mój kolega kiedys aplikował do zary u nas w scc to mu powiedzieli, ze wymagają większej dostępności i nie mogą go przyjąć. Kolega zajecia miał 2x w tygodniu.

[earthpace]

Napisane przez Kashaya

i jeszcze wykonać przy tym taki gest przeczesania ręką włosów uwielbiam takie akcje

[Kamila96]

Napisane przez steam_engine

U mnie podobnie, ja to sie juz w ogole z niczym nie odzywam (z kosmetykami jest ta sama sytuacja) jak nie musze, a jak juz musze to najcześciej mowie ze tata mi kupił i nie wiem skad to jest/ile kosztowało. Takze mam 20+ lat i wciąż to ojciec mi kupuje buty i ubrania hahaha
Rozumiem, ze kogoś moze byc nie stać na taka Zarę na codzień ale nie rozumiem tego złego nastawienia. Po pierwsze, nie da sie z tymi osobami normalnie porozmawiac i nie zrozumieją tego, ze ja wole kupić np jedwabna bluzkę z zary na wyprz za 130, niz jakis nieforemny prujący sie poliester z mohito za 70. Poza tym same wiemy doskonale jak ceny spadają w Z w trakcie wyprzedaży, często pojawiają sie dorzutki, wiec serio zawsze mozna znaleźć dla siebie jakies jeansy, żakiet czy płaszcz w bardzo przystępnej cenie.

Przy okazji, dziekuje za wszystkie miłe słowa pod moimi zdjęciami w siwcowym, nie miałam juz wczoraj siły odpisywać

Kamilko, dlaczego tak źle Ci się tam pracowało?

hahah pod to też mogę się podciągnąć tata albo dziewczyna

[myszola21]

Napisane przez AsiuniaV

A któraś z Was zostawia tak w ogóle oba kolory siwcowych?

Ja oba na pewno

Napisane przez tishka

dzien dobry
ale wialo dzis u mnie w nocy

U mnie nadal wieje...
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701385]Ja w pracy akurat mało co mówię gdzie i za ile kupiłam, a jak jest ogólnie temat zakupów to mówię że zawyczaj lubię poszaleć w Zarze w trakcie % i nie ma jakichś negatywnych komentarzy ani zawiści Jest nas raptem w biurze parę dziewczyn (wszystkie młode), które są materialnie bardzo dobrze sytuowane więc zrozumienie zakupowe jest [/QUOTE]
Ja tez tak mowię bo taka prawda regularne ceny mnie mocno zniechęcają

[Kashaya]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;49701980]Też racja można by było sporo jeszcze o tym napisać



Ja wychodzę z założenia po co się tłumaczyć? Nie używam takich tekstów
Nie kradniemy a pracujemy na to I co komu do tego ile i za co kupujemy?[/QUOTE]

jak się pytają , to odpowiadam. A przecież słysząc taką odpowiedź wiedzą, że unikam tematu i kończymy temat krótką piłką . Nie odpowiadając będą pytać sto razy, co bardziej upierdliwe osoby oczywiście. Ludzie uwielbiają narzekać, że są biedni i ich to nie stać. Oi nie kradą, też pracują, tylko mniej zarabiają, bo ....

[Kamila96]

Napisane przez Kashaya

jak się pytają , to odpowiadam. A przecież słysząc taką odpowiedź wiedzą, że unikam tematu i kończymy temat krótką piłką . Nie odpowiadając będą pytać sto razy, co bardziej upierdliwe osoby oczywiście. Ludzie uwielbiają narzekać, że są biedni i ich to nie stać. Oi nie kradą, też pracują, tylko mniej zarabiają, bo ....

dokładnie

[gabi1234]

Napisane przez Dotka81

Ja to sama muszę sobie śniadanko robić
Szkoda, że nie czarna ta baskinka



Chyba kogoś pogięło z tym allegro
Towary w takich cenach to im w ogóle schodzą?

Mam i czarna ale orsay z wycieciem na plecach tez chetnie puszcze w swiat taaaaniooo

Napisane przez karolina2121

Ja też, ale nie lubię przeplacac zalacza mi się sknera

Mi ostatnio tez jak sobie poldliczylam ILE zaoszczedzilam na tegorocznej % to fiu fiu jestem z siebie dumna szkoda tylko ze owa zaoszczedzona kasa nie zostala na koncie

ja mialam niedawno taka sytuacje - bylam na zastepstwie w 3 klasie i jeden uczen odpalil "prosze pani ile kosztowala ta torebka? Bo chyba cala wyplate albo i wiecej bo widac ze oryginalna......" szkoda ze nie widzialyscie mojej miny

[Kashaya]

Napisane przez gabi1234

Mam i czarna ale orsay z wycieciem na plecach tez chetnie puszcze w swiat taaaaniooo

Mi ostatnio tez jak sobie poldliczylam ILE zaoszczedzilam na tegorocznej % to fiu fiu jestem z siebie dumna szkoda tylko ze owa zaoszczedzona kasa nie zostala na koncie

ja mialam niedawno taka sytuacje - bylam na zastepstwie w 3 klasie i jeden uczen odpalil "prosze pani ile kosztowala ta torebka? Bo chyba cala wyplate albo i wiecej bo widac ze oryginalna......" szkoda ze nie widzialyscie mojej miny

jak w reklamie pewnego banku. Zaoszczędziłaś tyle ile masz na koncie


I właśnie dlatego mały (... tutaj imię) musi się uczyć żeby żonie kupić oryginał torebki

[AsiuniaV]

Dzień Dobry Dziewczynki Mam pytanie, czy jest wśród Was mieszkanka Szczecina?