Aparaty ortodontyczne cz.II

[jazzinho]

Moi Mili, szukam wątku ze zdieciami aparatow ortodontycznych Wizazanek, czyzby go juz nie bylo, czy ja zle szukam? juz zwariowalam

[d68276de416838277a39fbd023aa7e20a7c576f1_63eacf26de4cc]

Chodzi mi o to ze mialabym dentystke daleko od miejsca gdzie mieszkam. A troche mnie wystraszyla mowiac mi, ze niektorzy maja problemy jak cos sie dzieje z aparatem i musza czesto przyjezdzac.. chcialabym tego uniknac-bo jestem w domu raz w miesiacu.Czy faktycznie miallyuscie czesto jakies problemy z aparatem czy tylko na poczatku?
Teraz raczej nie moge zalozyc bo bede miec za jakis czas usowana osemke(bede miec dlutowanie). I na pewno aparat moglby podrazniac gojaca sie rane.

[roka12345]

Dziewczyny ja jeszcze troche i będę miała gumki separacyjne(chyba dobrze napisałam) ale je sie montuje tam gdzie aparat czy z tyłu zęba ? Odp xD Poczontkująca jestem jbc =* Dopiero wchodze w życie aparatki . Już sie nie moge doczekać. Zdecydowałam się na metalowy aparat i jak będę mogła na pierwszej wizycie to sobie wezme kolor gumek jasny róż wygląda super za ząbkach ale sie ciesze!! Ale boje sie bólu ale przeżyje ... c h y b a

[brzozka]

Też się bałam na początku. Dziś nie mam pojęcia czego.. Mam aparat 1,5 miesiąca i stwierdzam:
- przez pierwsze 4-5 dni ciężko było gryźć, wtedy bolało, ale to do zniesienia, jak się uparłam to zjadłam normalny obiad
- kiedy nie dotykałam zębów, nie jadłam, nie było mowy o żadnym bólu, po prostu czułam, lekki nacisk, nic strasznego
- nic mnie nie obtarło,nic nie uwiera, wosku użyłam raz z ciekawości jak to działa
- nie odpadł mi żaden zamek, żadna ligaturka

Dodam, że wszystko działa jak należy, ząbki już prawie proste

[kasiek87]

Napisane przez smv

ale jakie problemy bo nie kumam o co kaman?
nie ma zadnych problemów z zalozdeniem aparatu chyab ze mowimy o tym bolu 'dzieki' ktoremu jesc sie nie da??
zakladaj jak najszybciej nie ma co czekac, no chyba ze koniecznie chcesz od wakacji zaczac to twoj wybor ja bym nie czekala

dziewczyny mam pytanie, czy u was wgabinetach przy zakladaniu dostawalyscie takie cusik to trzymanai waszych ust otwartch czy same musialyscie trzymac gebolki otwarte.
Bo uwazam ze w Polsce wszedzie powinny byc zastosowane takie plastikowe 'otwieracze ust'
cholera ja pamietam ze po górze i dole myslalam ze usta mi odpadna takie mialam zdrętwiałe.

a tak btw, wezcie sie wstrzymajcie ztym pisaniem czlowiek naprawde nie nadąża

no to chyba taki standart z tym czyms rozwierajacym paszcze no bo jak orto inaczej ma np wypoziomowac zamki na tylnych zebach ;/ i slinociag do tego zestawu ^^ zeby sie nie zapluc ;]

[1=d68276de416838277a39fbd 023aa7e20a7c576f1_63eacf2 6de4cc;6272646]Chodzi mi o to ze mialabym dentystke daleko od miejsca gdzie mieszkam. A troche mnie wystraszyla mowiac mi, ze niektorzy maja problemy jak cos sie dzieje z aparatem i musza czesto przyjezdzac.. chcialabym tego uniknac-bo jestem w domu raz w miesiacu.Czy faktycznie miallyuscie czesto jakies problemy z aparatem czy tylko na poczatku?
Teraz raczej nie moge zalozyc bo bede miec za jakis czas usowana osemke(bede miec dlutowanie). I na pewno aparat moglby podrazniac gojaca sie rane.[/quote]

mysle ze nie powinno sie nic dziac to sa raczej takie marginesalne wypadki ze cos sie urwie czy odpadnie



ja wczoraj pierwszy raz od nie pamietam kiedy musialam uzyc wosku dobrze ze mialam ten ostatn pasek na dole zamki na 3 i 4 maja u mnie haczyki i nie wiem z jakiej nagle racji ale rozryly mi usta od wewnatrz az mi sie rana zrobila a nie tylko obtarcie ;/ zakleilam te haczyki gUpie i posmarowalam zelem na noc teraz jest troche lepiej

[chcemiecprostezeby]

[1=d68276de416838277a39fbd 023aa7e20a7c576f1_63eacf2 6de4cc;6272646]Chodzi mi o to ze mialabym dentystke daleko od miejsca gdzie mieszkam. A troche mnie wystraszyla mowiac mi, ze niektorzy maja problemy jak cos sie dzieje z aparatem i musza czesto przyjezdzac.. chcialabym tego uniknac-bo jestem w domu raz w miesiacu.Czy faktycznie miallyuscie czesto jakies problemy z aparatem czy tylko na poczatku?
Teraz raczej nie moge zalozyc bo bede miec za jakis czas usowana osemke(bede miec dlutowanie). I na pewno aparat moglby podrazniac gojaca sie rane.[/quote]

Po wakacjach też będę miał ten sam problem, bo wybieram się na studia, a moje leczenie, które prowadzę obecnie w rodzinnym mieście zapewne jeszcze potrwa conajmniej rok. Z tym, że dla mnie to problemu stanowić raczej nie będzie pomimo, iż moja miejscowość leży trochę ponad 50 km od Białegostoku, w którym zamierzam studiować. Autobusy, busy, pociągi jeżdżą średnio co pół godziny więc przy problemach z aparatem mogę raz dwa znaleźć się spowrotem w moim mieście i lecieć do ortodontki.

Jeżeli Twoje obecne miejsce zamieszkania ma dobrą łączność komunikacyjną z Wrocławiem, to w sumie możesz rozpoczynać leczenie w rodzinnej miejscowości.

Inna sprawa, to to, że noszenie aparatu może przebiegać pomyślnie i nie będziesz musiała wykonywać niespodziewanych wizyt, tylko te planowane z wymianą drutów. Ja jak do tej pory jakoś nie musiałem właśnie takich niespodziewanych wizyt wykonywać więc może jednak warto rozpocząć leczenie u Twojej sprawdzonej ortodontki, którą znasz w Twojej miejscowości.

[natj]

Napisane przez smv

dziewczyny mam pytanie, czy u was wgabinetach przy zakladaniu dostawalyscie takie cusik to trzymanai waszych ust otwartch czy same musialyscie trzymac gebolki otwarte.
Bo uwazam ze w Polsce wszedzie powinny byc zastosowane takie plastikowe 'otwieracze ust'
cholera ja pamietam ze po górze i dole myslalam ze usta mi odpadna takie mialam zdrętwiałe.

też miałam tego otwieracza, i nie mam miłych skojarzeń z nim. Przez wystające trójki i ich dość masywne korzenie od razu zaczęły mi się wżynać i musiałam mieć podkładane je czymś tam

[d68276de416838277a39fbd023aa7e20a7c576f1_63eacf26de4cc]

dzieki za podpowiedzi wszystkim.
Do Wroclawia mam dobre polaczenia pociagiem takze chyba nie bedzie problemu(tylko duzo przedmiotow na studiach-wrocam poznym popoludniem do domku). Skoro piszecie ze nie mieliscie zbytnio problemow to ja zapewne wyolbrzymilam slowa ortodontki i odebralam je zle.
W takim badz razie zaloze aparat od razu kiedy zagoi mi sie dziaslo po zabiegu

[emeczka]

mallow, to dobrze że się zdecydowałaś wcześniej założyć wizyty są co miesiąc, półtora, a jak czasem coś niespodziewanego wyskoczy, 70 km to nie tak daleko zresztą takie niespodzianki wymagające dodatkowej wizyty nie zdarzają sie na ogól aż tak często. co do ran po ósemkach. Ja miałam wyrywane dwie ósemki podczas noszenia aparatu, więc nie martw się aż tak bardzo o ranki po dłutowaniu noo ale może faktycznie lepiej poczekać aż się podgoją, tak na wszelki wypadek


ja nie miałam tego plastikowego podczas zakładania musiałam sama trzymać otwartą buźkę i też wyszłam cała odrętwiała. ale ssawkę do śliny miałam ale orto wszystkie zamki hmm poziomowała nie było żadnych problemów, nawet bez tego cudeńka do trzymania ust

[Maricken]

mallowja się leczę we Wrocławiu i jestem póki co zadowolona Aha i u mojego orto, jeśli pojawisz się z rtg tzw "panorama" to pierwsza konsultacja jest za darmo Jeśli chcesz więcej szczegółów to daj znać na prv

[papryka85]

Napisane przez emeczka

mallow, to dobrze że się zdecydowałaś wcześniej założyć wizyty są co miesiąc, półtora, a jak czasem coś niespodziewanego wyskoczy, 70 km to nie tak daleko zresztą takie niespodzianki wymagające dodatkowej wizyty nie zdarzają sie na ogól aż tak często. co do ran po ósemkach. Ja miałam wyrywane dwie ósemki podczas noszenia aparatu, więc nie martw się aż tak bardzo o ranki po dłutowaniu noo ale może faktycznie lepiej poczekać aż się podgoją, tak na wszelki wypadek


ja nie miałam tego plastikowego podczas zakładania musiałam sama trzymać otwartą buźkę i też wyszłam cała odrętwiała. ale ssawkę do śliny miałam ale orto wszystkie zamki hmm poziomowała nie było żadnych problemów, nawet bez tego cudeńka do trzymania ust

Też nie miałam tych plastikowych łyżek przy zakładaniu-dałyśmy radę bez.Ślinociąg-owszem. Te łyżki miałam założone tylko raz na chwilę, jak orto robiła foto do dokumentacji medycznej w trakcie leczenia i chyba wolę sama trzymać szeroko otwartą paszczę, bez pomocy plastiku
mallow nie ma się co nastawiać na "problemy" czasem się zdarzy jakaś awaryjna sytuacja, ale po pierwsze CZASEM,po drugie nie musi się wydarzyć na dzień dobry.Ja początek miałam zupełnie bezproblemowy. Po założeniu nie byłam u orto dwa miesiące, bo była na urlopie macierzyńskim i nic się nie wydarzyło

[Maricken]

Ja miałam to coś plastikowe w ustach ale jakoś mnie niezbyt uwierało - i tylko przy klejeniu zamków. Ślinociąg też. A wiecie, że ja sobie nie przypominam żeby orto u mnie naświetlał przylepiony zamek takim czymś co widziałam gdzieś na necie? Jakąś inną metodą chyba przykleja czy co...ale narazie nic nie odpada a nie pieszczę się i jadam skórki chleba i ostatnio ogórka kiszonego w całości atakowałam i jest ok A podczas wizyt nie mam tego plastiku w buzi, nawet jakoś nie muszę szeroko otwierać w sumie - i w ogóle powiem Wam, że sobie podglądam co orto robi bo to się odbija w takim szkle co jest przy lampie ;P

[kasiek87]

u mnie tez nie naswietlala niczym zalezy chyba od rodzaju kleju a ja mialam to cosik plastikowe tylko do klejenia zlomu na wizytach nie mam ;]

[Shazney]

Oczywiście, że mogę wkleić zdjęcie swoich "nowych" ząbków, tylko muszę dorwać aparat. Proszę o cierpliwość . Niebawem się tu odezwę.

[poldzia89]

Napisane przez smv

dziewczyny mam pytanie, czy u was wgabinetach przy zakladaniu dostawalyscie takie cusik to trzymanai waszych ust otwartch czy same musialyscie trzymac gebolki otwarte.
Bo uwazam ze w Polsce wszedzie powinny byc zastosowane takie plastikowe 'otwieracze ust'
cholera ja pamietam ze po górze i dole myslalam ze usta mi odpadna takie mialam zdrętwiałe.

no ja przy zakładaniu dostałam takie cos!!! bo wtedy orto lepiej widziala ząbki z tyłu.. poprostu pomagalo to jej z zakładaniu

Napisane przez jazzinho

Moi Mili, szukam wątku ze zdieciami aparatow ortodontycznych Wizazanek, czyzby go juz nie bylo, czy ja zle szukam? juz zwariowalam

no nie ma raczej takiej str.. ale jest u nas temat na forum gdzie dziewczyny wklejaja fotki swoich gumek to mozesz tu zajrzec

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=206999

oj za duzo piszecie !!

[Mcalineczka007007]

Czesc wszystkim aparatka ,.Mam do was straszna prosbe gdyz w marcu bede miala 26 wybieram sie do Dr Piotra Kapery nawet jestem juz zarejestrowana na 20 lutego na ul.Jedrzejczyka 6.Czy znacie jakies inne gabinet gdzie dr przyjmuje ???.Pytam bo dla mnie to 2 koniec miasta ,czy przyjmuje w jakims innym gabinecie w centrum poza klinika na Montelupich?????.Bardzo was prosze o namiary

[anuulaa]

Wreszcie mogę dodać zdjęcia mojego wczoraj założonego aparatu i innych "gadżetów":/

Mój aparat jest niezwykły, bo jak wspominałam nie mam ligaturek na jedynkach i dwójkach tylko takie druciki specjalne do tej maski twarzowej. Wiem, brzmi beznadziejnie, a jeszcze gorzej wygląda(załączam zdjęcia). Ta maska jest po to, żeby poszerzyć mi szczękę i te cztery przednie zęby wysunąć do przodu. Muszę ją zakładać na noc na 12h i nie wiem jak to długo będzie trwać Do poszerzenia szczęki założono mi też ten wyklęty już przeze mnie ekspander. Będę musiała go nosić kilka miesięcy, a ja już mam go serdecznie dość!! Uprzyksza mi życie i gdyby nie on byłoby wszystko ok. Przez niego mam trudności z połykaniem śliny, jedzenia (też się dławię:/), jedzenie wchodzi mi pod te druty, po prostu masakra. Chyba przez najbliższe kilka miesięcy nie będę jadła w miejscu publicznym. Na dodatek strasznie niewyraźnie mówię. Tak więc ortodonta mnie "pocieszył", mówiąc, że mam wszystko najgorsze co związane z aparatem

Niech mnie ktoś pocieszy, bo się chyba załamię. Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie, że aż tak:/

[kasiek87]

Napisane przez anuulaa

Wreszcie mogę dodać zdjęcia mojego wczoraj założonego aparatu i innych "gadżetów":/

Mój aparat jest niezwykły, bo jak wspominałam nie mam ligaturek na jedynkach i dwójkach tylko takie druciki specjalne do tej maski twarzowej. Wiem, brzmi beznadziejnie, a jeszcze gorzej wygląda(załączam zdjęcia). Ta maska jest po to, żeby poszerzyć mi szczękę i te cztery przednie zęby wysunąć do przodu. Muszę ją zakładać na noc na 12h i nie wiem jak to długo będzie trwać Do poszerzenia szczęki założono mi też ten wyklęty już przeze mnie ekspander. Będę musiała go nosić kilka miesięcy, a ja już mam go serdecznie dość!! Uprzyksza mi życie i gdyby nie on byłoby wszystko ok. Przez niego mam trudności z połykaniem śliny, jedzenia (też się dławię:/), jedzenie wchodzi mi pod te druty, po prostu masakra. Chyba przez najbliższe kilka miesięcy nie będę jadła w miejscu publicznym. Na dodatek strasznie niewyraźnie mówię. Tak więc ortodonta mnie "pocieszył", mówiąc, że mam wszystko najgorsze co związane z aparatem

Niech mnie ktoś pocieszy, bo się chyba załamię. Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie, że aż tak:/

dasz rade szybko przyzwyczaisz sie do badziewia na podniebieniu i nauczysz sie mowic wyraznie jesc tez tylko nie polecam np salaty i zapiekanek salata sie zawija nie wiem jak ale ciezko ja wydobyc ^^ a serem poparzylam nie raz i nie dwa podniebienie bo wszedl pod luk podniebienny i zanim wyszedl mialam cale podniebienie w pecherzach a pozniej odeszlo ( tak wiem fuj ale bolalo masakrycznie) jedzeniem tez sie dlawilam ale zobaczysz przestaniesz po jakims czasie

hm nie mialam drutow przy jedynkach ale przu dwojkach a i owszem nie sa takie zle pozatym ze pilnuj bardzo bo tam ciezko doczyscic zeby najlepiej kup wyciorki albo jednopeczkowa szczoteczke

maski twarzowej nie mialam miala moja przyjaciolka i szczerze mowiac nienawidzila jej, ale DASZ RADE zobaczysz a tych badziewi nie nosi sie dlugo max to okolo 6 mscy

[smv]

o jejciu ale narzedzie tortut ale to jest ladniesjsze niz takie sprzed 10 lat, koleznaka miala na takich jakichs nitkach u gumach na twarz brzydkie, twoje to pryszcz tlyko kurcze jak z tym spac?!?!
ale dasz rade my kobity twarde jestesmy, faceci to dopiero stekają;P hehe np przy skaleczeniu;D

[rutka_86]

Napisane przez ojp

a ja mam taki mały OT!! czy któraś z Was studiuje może pedagogikę? pilnie potrzebuję jakichś materiałów na temat socjologii wychowania, muszę napisać pracę a niestety nie miałam czasu żeby cokolwiek poszukać, w bibliotece nie ma już żadnych książek i jestem załamana, że nie zaliczę ważnego przedmiotu ;(;(

ja studiuje pedagogike z socjo notatek nie posiadam..,.chyba niestety nie pomoge CI choc bym chciala ale moze na sciadze cos znajdziesz .. a jesli nie dostalas w bibliotece na ucezlni to sprobuj moze w jakiejs pedagogicznej albo wojewodzkiej jesli mieszkasz w duzym miescie... no a jesli nie ... zostaje kserowanie...

[anuulaa]

Napisane przez kasiek87

dasz rade szybko przyzwyczaisz sie do badziewia na podniebieniu i nauczysz sie mowic wyraznie jesc tez tylko nie polecam np salaty i zapiekanek salata sie zawija nie wiem jak ale ciezko ja wydobyc ^^ a serem poparzylam nie raz i nie dwa podniebienie bo wszedl pod luk podniebienny i zanim wyszedl mialam cale podniebienie w pecherzach a pozniej odeszlo ( tak wiem fuj ale bolalo masakrycznie) jedzeniem tez sie dlawilam ale zobaczysz przestaniesz po jakims czasie

hm nie mialam drutow przy jedynkach ale przu dwojkach a i owszem nie sa takie zle pozatym ze pilnuj bardzo bo tam ciezko doczyscic zeby najlepiej kup wyciorki albo jednopeczkowa szczoteczke

maski twarzowej nie mialam miala moja przyjaciolka i szczerze mowiac nienawidzila jej, ale DASZ RADE zobaczysz a tych badziewi nie nosi sie dlugo max to okolo 6 mscy

Też miałaś ekspander? Dzięki za rady

Już wymyśliłam sobie nawet system jedzenia, staram się mielić jedzonko bocznymi zębami. Wczoraj byłam na urodzinach TŻ, strasznie wstydziłam się jeść przy jego rodzicach, ale nie było tak źle, bez problemu zjadłam sałatkę i tort I teraz się zastanawiam czy schudnę

Napisane przez smv

o jejciu ale narzedzie tortut ale to jest ladniesjsze niz takie sprzed 10 lat, koleznaka miala na takich jakichs nitkach u gumach na twarz brzydkie, twoje to pryszcz tlyko kurcze jak z tym spac?!?!
ale dasz rade my kobity twarde jestesmy, faceci to dopiero stekają;P hehe np przy skaleczeniu;D

Ze spaniem nie mam problemów, mogę spać na plecach i na boku, tylko kurczę na boku się ślinię haha I jak rano wstaję, to strasznie mam odciśniętą brodę od tego badziewia. Masz rację, kobitki dają radę Mój TŻ powiedział, że podziwia mnie, ze się tak odważyłam, bo on by się tak nie poświęcił. ehh co kobieta musi zrobić, żeby być piękną

[papryka85]

Napisane przez anuulaa

Wreszcie mogę dodać zdjęcia mojego wczoraj założonego aparatu i innych "gadżetów":/

Mój aparat jest niezwykły, bo jak wspominałam nie mam ligaturek na jedynkach i dwójkach tylko takie druciki specjalne do tej maski twarzowej. Wiem, brzmi beznadziejnie, a jeszcze gorzej wygląda(załączam zdjęcia). Ta maska jest po to, żeby poszerzyć mi szczękę i te cztery przednie zęby wysunąć do przodu. Muszę ją zakładać na noc na 12h i nie wiem jak to długo będzie trwać Do poszerzenia szczęki założono mi też ten wyklęty już przeze mnie ekspander. Będę musiała go nosić kilka miesięcy, a ja już mam go serdecznie dość!! Uprzyksza mi życie i gdyby nie on byłoby wszystko ok. Przez niego mam trudności z połykaniem śliny, jedzenia (też się dławię:/), jedzenie wchodzi mi pod te druty, po prostu masakra. Chyba przez najbliższe kilka miesięcy nie będę jadła w miejscu publicznym. Na dodatek strasznie niewyraźnie mówię. Tak więc ortodonta mnie "pocieszył", mówiąc, że mam wszystko najgorsze co związane z aparatem

Niech mnie ktoś pocieszy, bo się chyba załamię. Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie, że aż tak:/

Jejku dziewczyno ja Cię podziwiam!!!!Ja klnę na wyciągi, choć one to pikuś przy tym, co Ty masz chociaż w sumie mam powody przeklinać wszystko, bo schudłam 5-6 kg i wyglądam teraz już niezbyt fajnie to ja nie chcę myśleć, co by ze mnie zostało, jakbym musiała mieć takie cudawianki jak Ty!!! trzymaj się, nie daj się trzymamy za Ciebie kciuki


emeczka Ty też jesteś twarda, że wytrzymujesz te "poplątane" wyciągi a mnie mówią,że jestem dzielna guzik prawda emeczka wydaje mi się, że jesteś bliżej końca niż ja...ehhh...u mnie to nie wygląda jeszcze aż tak ładnie

[Isenia]

dawno mnie tu nie było ... zupełnie nie mam na nic czasu

wrzucam swoje fotki gumeczek kolorek błekitny

anuulaa uszy do góry, fakt nie wygląda to najlepiej, ale pomyśl jaka bedzie zmiana jak już bedziesz miała te swoje śliczne, równe, piekne białe ząbki, pewnie szybko uda Ci się przyzwyczaić do tych gadżetów.

[anuulaa]

Napisane przez Isenia

dawno mnie tu nie było ... zupełnie nie mam na nic czasu

wrzucam swoje fotki gumeczek kolorek błekitny

Ślicznie są Twoje ząbki. Podoba mi się kolor tych ligaturek

[Isenia]

Dziękuję, ja na szczęście nie miałam dużej wady i obyło się bez dodatkowych gadżetów. Na swoim ślubie błyśniesz naprawdę pieknym uzębieniem

[madziaa189]

Anulko ja Cie nie chcialam straszyc tym ekspanderem z poczatku ale tez na niego klelam A z jedzeniem tez sie krepowalam bo musialam przezuwac jak krowa Z otwarta buzia... A najlepsze bylo jak mi cos z niej wypadalo... Polewka Jeszcze troche i opracujesz swoja technike lykania... I jezyk Ci sie zahartuje bo podejrzewam ze masz biedulo odciski na jezyku... Ja pamietam ze kazde przelykanie sliny bylo dla mnie masakra bo jezyk tak napieral na podniebienie ze po porostu jeden wielki jęk A teraz? Pfff... Nawet niektorzy sie nie orientuja ze mam cos tam w buzi... Musze sie szeroooko usmiechac zeby dojrzeli Wiec kochana trzymam kciuki zeby ten okres przetrwania szybko u Ciebie minal

[Djana]

Az mi sie wierzyc nie che ze na tym watku zapadla glucha cisza i od 2 dni nikt nawet slowa nie napisal!! po prostu byc nie moze!

jak juz przelamalam ta spektakularna cisze chcialam sie zapytac czy ogladalyscie dzis Ugly Betty na tvp2 coz za mily dla nas akcent tam sie pojawil

[smv]

hehe nie ogladałam betty;lP jakos mnie nie kreci taki serrial bo to straszzznie udawane;P

no to ja tez przelamie mam separacje na dole w srode ide zrobic zeba na dole i 11 wreszcie se ten cholerrrny pierscien zaloze na dole

[yyork]

A ja wlasnie wybieram sie na kontrole, w koncu zmienie gumki no nowe


I juz po wizycie, orto powiedziala ze zeby sie dosyc przesunely bo druty sa luzne Niestety mam dziurke miedzy 1 a 2 i dopiero teraz jest widoczna jak 2 sie przesunela. Orto powiedziala, ze za jakiś czas zdejmnie mi luk i bedzie ja trzeba zrobic, a na razie czekamy zeby 2 przesunela sie jeszcze bardziej. Spadam szybko cos zjesc zanim mnie jeszcze zeby nie bola, bo naciagnela mi druty i juz czuje ten nacisk. Nastepna wizyta za miesiac

[Djana]

oo york ja mam podobnie z tymi dziurkami i plamkami - jak mi sie zeby porozjezdzaly to zaczelo je lepiej widac i juz na kontoroli z nimi bylam, a w efekcie mam 2 wizyty u stomatologo zaplanowane mam nadzieje ze wystarcza w ogole bardzo dumna ze siebie jestem i sie ciesze bo ja mam okropnie slabe zeby i z regoly mailam dziure do leczenia co pol roku, czasem nawet ze 2, a tu mija juz rok od kiedy wyleczylam ostatniego zeba i jak do tej pory(odpukac) tylko 2 czy 3 malutkie plamki na stykach ale to wszystko przez to ze Djancia zebow nie nitkuje len wstretny

Na jedna wizyte jestem razem z TZ umowiona dziewczyny jakiego on ma cykora to poprostu az zabawne - ale sie z niego nie smieje bo obawiam sie ze w koncu by sie zawzial i moglby nie pojsc tak, ale ten jego strach cos mi podpowiada ze agent nie byl u dentysty conajmniej z 10 lat czyli w czasach kiedy to faktycznie bylo jeszcze traumatyczne przezycie a przyznac sie oczywiscie nie chce.... Teraz idzie do mojej stomatolog z ktora juz spiskowalam ze trzeba z nim na poczatku bardzo delikatnie zeby nie uciekl z fotela echhh z facetami czasem jak z dziecmi doslownie