Dzieciaczki styczeń 06! II

[*Niki*]

abc u nas w sklepach też są drogie takie wózki, w Krakowie od 150 do 250 zł za 130 były ale takie że ledwo się trzymały, widać że lipne

mam nadzieję że ten płyn pomoże i zniknie to paskudztwo u Was


kurcze nie wiem co robić z tym mopem
mama ma urodziny 30 listopada, więc niedużo czasu mi zostało

zaczekam na opinię innych dziewczyn, może któras tu ma takiego mopa i mi pomoże

[Nel70]

Niki wózek bardzo tani warto,bogato wyposażony,polecam.A odnośnie mopa ,to również warto moja siostra ma podobny,kupila 2 lata temu i placiła 250zł.Ona mieszka w domku i ułatwia on jej bardzo sprzątanie.Ja na Twoim miejscu bym kupila go mamie,dobry prezent,warto.
Odnośnie prezentów,to u nas jest odwrotnie tzn.pod poduszkę na Mikołaja dajemy sobie drobne prezenty,dzieciom słodycze i jakieś drobnostki.Natomiast pod choinkę to już są bardziej bogatsze prezenty.Robimy dla wszystkich dzieci w rodzinie.
A w styczniu ja mam mega imprezki tż urodziny,moje urodziny,rocznica ślubu,Martynki imieniny i Amelci urodziny,aż strach się bać portfela w styczniu.

[Moni@]

NIKi ja nie wiem co Ci doradzic, bo widziałąm ten mop kiedys w TV market i wydawałsie byc przekonujacy...ABC pisze ze cos tam niszczył wiec moze poczytaj w necie jakies komentarze o nim...Jesli uwazasz ze mamusi sie przyda to moze kup....nie wiem tylko jak on odkurza na pare i potem nie jest np dywan mokry? Ja sie kompletnie nie znam....wybacz ze niewiele ci doradze..

moze tu poczytaj NIKI

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...071&w=85862569

http://www.maluchy.pl/forum/H2O-mop-na-pare-t49038.html

http://www.noworodek.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=61367

[*Niki*]

dziękuję Wam za opinie
dzięki Monia za linki, poczytam sobie

[Moni@]

NIKi i co? kupujesz tego mopa? zdecydowałas sie?

[kkasiaaa]

Witajcie u nas remont nadal trwa , ale chyba dzisiaj już skończą , pozostaną tylko jakieś pierduki do dokończenia. Ja już normalnie wymiękam bo nie znoszę bałaganu a wiadomo że przy remoncie nie da się tego uniknąć. Do tego ostatnio wieczorami Lena dostawała kolki więc 3-4 godziny spędza u mnie na rękach czasami tż mi przy niej pomoże chociaż brzuszek wymasuje ale to teraz rzadko bo wolę aby remont robił wtedy szybciej skończą. Wczoraj akurat był spokojny wieczór i malutka zasnęła już po 20-ej ale za to obudziła się o 3 i kwiczała chyba ze 2 godziny bo nie mogła kupki zrobić a wszystko przez to że skusiłam się na 3 kawałeczki czekolady także teraz już jej nie tknę

Niki fajny ten wózeczek , ja właśnie też mam problem co kupić dzieciom, Lenie kupimy matę edukacyjną ale co pozostałym dziewczynom to nie wiem. zastanawiałam się właśnie nad takim wózkiem dla Oliwki tylko kurcze będzie problem gdzie go postawić bo w pokoju mało miejsca
Co do tego mopa to nie pomogę.

U nas na mikołajki kupuje się słodycze albo jakieś drobnostki natomiast pod choinkędzieci dostają droższe prezenty.

[*Niki*]

Monia nie wiem, nadal myślę

Kasiu a Twoją malutką na naszej klasie widziałam ostatnio, ale się zmienia z dnia na dzień śliczna dziewczynka

[Moni@]

Dobry wieczor

U mnie dzis padał sniego od poprzedniej nocy..caly dzien sypało...Pojechałam z Szymkiem do Opola bo miałam cos do załatwienia..
Sypalo wiało a Szymek tak sie darł na ten snieg ze nie mogłam go uspokoic..ze mu pada na buzie, ze wieje, ze ma mokre policzki i mam wziac ten snieg, bo on nie chce... Chyba malo co pamieta z poprzedniej zimy...
Ale wie ze niedlugo bedzie Mikołaj bo mu powiedziałam z ejak bedzie padał sniego to przyjdzie Mikolaj ...no wiec trzeba szybko listy pisac do niego..

Poszłam dzis w Opolu na kawke z siostra i na solarium by sie troche odsresowac, poczulam sie lepiej nawet...mam chec na jakis aerobik ale pozostaje mi chyba płyte DVD kupic...i samej w domu machac nogami

Wiecie co ?Ja mam klopot z moja chrzesnica, bo ona chodzi do 1 klasy ma 7 lat i nie wiem kompletnie co jej lupic na MikołajaTo jest corka mojej kolezanki, nie jestesmy rodzina, wiem ze Kasia to modelka lubi sie stroic...nie chcialabym jej kupowac samych ciuszków zawsze kupowac moze cos do szkoly? nie mam zielonego pojecia...

Na dodatek Szymek ubrał dzis kozaki, jak wrocilismy z Opola ja mu siagam a tu podeszwa piety osobno a kozak osobno..jak sie wkurzyłam...normalnie mało mnie nie trafiło....

Kasienko trzymaj sie dzielnie i ucałuj Lenke ....co do kolek to ja wiem jak to jest bo moj synek miał do 6 miesiaca wiec sie troche nameczylam ...kup Plantex herbatke koperkowa jest w saszerkach , przykładaj jej na brzusio ciepła pieluszke (przeprasowana zelazkiem) no i masuj
Wozek ktory NIKI pokazła fajna sprawa...z pewnoscia i Lenka skorzysta

[Nel70]

Witam!
Ale zima nam się zrobiłaMy się cieszymy,dzieci również ale na drogach warunki tragiczne.
Amelcia wczoraj szalała z radości,ze śniegu ,byłyśmy na dworze w tą śnieżycę i ona wystawiała języczek,chciała jeść śnieg. A dzisiaj tak dużo śniegu napadało,że Amelcia szalała dzisiaj na sankach i na takim plastikowym listku.Sama wchodziła na dużą górkę i zjeżdżała z niej.Taka jest odważna.A co tam u Was,Iwonka jak samopoczucie ,już lepiej,czas goi rany
Monia odnośnie prezentu ,to ja Ci nie pomogę,bo wiem,że nie pracujesz,a teraz wszystko drogie,wiem,że dzieci w wieku 7 lat już chcą te mp3 lub mp4,ale to drogie prezenty,a poza tym może jakież lepsze dodatki do szkoły jakieś firmowe.
Kasiu a czy Lenka była już na spacerku?
A oto fotki ze śnieżnej niedzieli.

[jastin83]

Hej!
U nas dopiero dziś po poludniu śniegiem sypneło.Wiki oczywiście przescześliwa
Zaskoczyłaś mnie Moni@ ze Szymek darł sie jak snieg padal,ze mu to przeszkdzało
Wiki to z podwórka nie można było sciagnąć,a jak przyszla do domu to rumieńce na całe poliki
Jutro oczywiśce mamusiu na sanki idziemy
Nel co do warunków drogowych to masz racje,ja dziś miałam strach w oczach,szklanka na drodze,ruszam a samochód w miejscu stoii i tylko koła sie kręcą.Główne drogi posypane a osiedlowe sliskie jak cholera
Kasiu buziaki dla Was dziewczynki

Aaa zapomniałam bylam w czwartek u gina i wiem co bedzieLekarz sie wygadał
Poza tym dzidziuś rozwija sie dobrze i zaczyna juz sie wiercić brzuszku
Uciekam bo zmeczona jestem,jutro skrobnę wicej

Całuje Was mocno !

[abc_81]

Kasiu ja na kolki nie pomogę, bo Wiki nie miała. A na zaparcia ja dawałam czopki, chociaz pediatra kazał przeczekać. Ale mi szkoda było Wiki i dawałam czopki.

Moni@ na prezent dla chrzesnicy moze jakieś książki. Teraz sa ładnie ilustrowane i kolorowe.

Jastin napisz co gin zobaczył??? chłopaka czy dziewczynkę

Nel ale Amelka zadowolona musiała być z tych igraszek na śniegu.

U nas dopiero wczoraj popadało lepiej, ale było tak zimno, ze na podwórku nie bylismy. Tylko tyle co na cmentarzu, a Wiki i tak mówiła, mama szybko chodź do auta, bo zimno

Dziewczyny ja obserwując moja Wiki jestem w szoku jak ona szybko dorasta. Wszystko rozumie. Wczoraj z rana pytała mnie czy upieczemy ciasto (a przewaznie w niedziele rano robię), ale zaplanowałam gołąbki zrobić, to mi pomagało mięso mleć i potem je tam miętosiła i taka zadowolona była. Do swojego pokoju pomagała zabawki znosić z całego mieszkania i taka była podekscytowana.
a wczoraj musiałam się z nią bawić - i kazała mi być jej siostrą .

Nareszcie dla Wiki moge związywać kucyki. Robię jej takie dwie kitki. A jak nie zrobię rano, to krzyczy, że kucyków jej nie zrobiłam. Kupiłam jej wielkie opakowanie gumeczek kolorowych. Od dziadka wczoraj dostała śliczne kolorowe spineczki i dzisiaj koniecznie musiałam jej załozyć do przedszkola.

Remont już skończony. Jeszcze TŻ musi zrobić taki mały regał z półeczkami i bedzie wszystko. W sobote troche zaspałam i krótki dzień potem miałam, także zdążyłam kupić dla Wiki tylko firanke i już mi sklepy zamknęli, także nie kupiłam obrazeczków na ścianę, doniczek itp.

Miłego dnia.

[iwonamysza]

No cześć laseczki!

Nel dzięki, u mnie nie najgorzej. Trochę mi przeszło, resztę sobie przetłumaczyłam. Nie wiem czy tak do końca, to się okaże.

Kkasiu współczuję tych kolek u Lenki, moja Kasia miała tylko trochę i dawałam jej wodę koperkową, ale z tego co pamiętam, to ona dopiero była po pierwszym miesiącu.

Ja miałam dosyć intensywny weekend, rano w sobotę na basen na gimnastykę odchudzającą, cała godzina ćwiczeń. Ale nie było źle.
Potem byłam z mężem w kinie na "To nie tak jak myślisz kotku", w ogóle mi się ten film nie podobał, zagmatwany strasznie. Ale dostałam zaproszenie podwójne z pracy to poszłam. Kasia w tym czasie była u teściów.
Powiedziałam TŻ-owi, że ma zadzwonić do matki i powiedzieć, że ją przywozimy i koniec. Trochę kręciła nosem, bo musiała zmienić trochę plany, ale w końcu się zgodziła. No w końcu raz na ruski rok to chyba może...
Wczoraj byłam w Piotrkowie u taty i Kasi chrzestnej. Trasa nie najgorzej, najgorsze warunki na krajowej 1. To już na tych węższych drogach było lepiej.
Ale wieczorem wracało się już całkiem znośnie.
Mój tata kupił sobie kawalerkę i mieszka teraz sam. Fajnie ma bardzo, urządził się extra, ale samotność dobija. Ale to jego wybór.
Czasami mam wrażenie, że gdybym miała ustabilizowaną sytuację finansową to też bym chciała mieszkać sama. Geny po tatusiu.

Abc gratuluję udanego remontu, szybko i sprawnie wam poszło. SUPER!

Znając Jastin to pewnie nie przyzna się jaka będzie płeć. Pewnie zła jesteś na lekarza, ze Ci powiedział? Skoro nie chciałaś wiedzieć? Mógł zapytać...

[Nel70]

Witam!
Zapraszam dziewczynki na kawkę lub herbatkę!
U nas zima na całego,na dworze biało i mrożno.Amelcia jak wstała od razu spojrzała w okno czy jest śnieg,a wczoraj po południu sama zjeżdżała z górki na takim plastikowym listku.Byłam w szoku,że ona taka odważna.
ABC super,że już jesteś po remoncie,ja na razie nic nie planuję,bo nie pracuję i z jednej pensji ciężko coś wykombinować.Ale jak tylko pójdę do pracy i troszkę zarobię,to planuję również coś pozmieniać w domku.
Jastinku napisz nam co będzie miala Wiki braciszka czy siostrę,jak tam brzuszek ,a poza tym miałaś pokazać fryzurkę.

[Nel70]

Iwonka cieszę się bardzo,że u Ciebie nastrój trochę lepszy.Ja czasami tez mam takie deprechy i gdyby nie kasa pewnie też bym dała sobie radę sama,samo życie

[Moni@]

Napisane przez Nel70

Ja czasami tez mam takie deprechy i gdyby nie kasa pewnie też bym dała sobie radę sama,samo życie

Napisane przez iwonamysza

Czasami mam wrażenie, że gdybym miała ustabilizowaną sytuację finansową to też bym chciała mieszkać sama. Geny po tatusiu...

NEL i Iwonka...ja nie patrzyłam na to ze nie bede miała kasy jak zostane sama..Zostałam i musze jakos zyc..nie jest mi lekko ale staram sie nie poddawac..Nie pisze o swoich depresjach bo jest ich duzo ale na szczescie krotko trwają a samotnosc? jest z wyboru niestety

Trzymajcie sie Kochane

[Moni@]

Jastin pochwal sie dzidzią...No jaka płec? Napisz ...

Co do prezentu to musze kupic mojej chrzesnicy cos typowo dla dziewczynki bo ona ma 2 braci i wiem ze jej MP3 wpadnie w ich rece Moze własnie cos do szkoły i jakas bluzeczke i słodycze...

Dziekuje za radę

[abc_81]

Napisane przez Moni@

NEL i Iwonka...ja nie patrzyłam na to ze nie bede miała kasy jak zostane sama..Zostałam i musze jakos zyc..nie jest mi lekko ale staram sie nie poddawac..Nie pisze o swoich depresjach bo jest ich duzo ale na szczescie krotko trwają a samotnosc? jest z wyboru niestety

Trzymajcie sie Kochane

Moni@ ja pamietam jak postanowiłam odejść od męża. Bardzo sie bałam czy sobie poradzę. Na szczęscie chyba ktoś tam na górze czuwa nademną (czytaj: mama ) i znalazłam siłę by zrobic ten krok. Od razu pojawiły się osoby, które zaproponowały pomoc. Z Tobą Moni@ chyba jest podobnie. Po prostu musisz sobie poradzić. Nie możesz gdybać co by było gdyby, tylko musisz żyć dla Szymka. Tobie z pewnością tez pomaga tato.

Dziewczyny a czy przypadkiem nie zauważyłyście, że jak nie macie pomocy, to wszystko potraficie załatwić same w dodatku z dziećmi. Ja jak mam pomoc czyjąś, to albo mi się nie chce czegoś zrobić, albo długo to trwa.


Dziewczyny ja wczoraj pytałam Wiki co chce od mikołaja. Więc tak: lalkę, torebkę i .... kiełbaski

[Moni@]

Napisane przez abc_81

Dziewczyny a czy przypadkiem nie zauważyłyście, że jak nie macie pomocy, to wszystko potraficie załatwić same w dodatku z dziećmi. Ja jak mam pomoc czyjąś, to albo mi się nie chce czegoś zrobić, albo długo to trwa.

No tak ABC masz racje..Choc ja nie potrafie załątwic okna sobie do domu
juz 3 miesiac czekam i w koncu poszłam odmowic bo gosc robił ze mnie wariatke chyba.. wiec zadzwonilam do innej firmy i co? to samo gosc wybiera sie do mnie na pomiar i dojechac nie moze..babka mowi ze oddzwoni i na tym koniec ..zadnego tel nie ma... nie umiem sobie tego załatwic bo wiadomo jakby byl facet w domu to ryknał by i okno by bylo a jak baba ryknie to zaraz ze niewychowana, ze klnie itd...

to samo bylo z cieknacą umywalką..lało sie rok, byly TZ nie mogł biedny tego zrobic, jak sie wk** to wyrwałam wszystko z pionu i sama z mamą zrobilam

ale czasem nie mam siły, nie umiem sobie poradzic niestety

[Moni@]

Ciekawa jestem co u Kasi ? Jak Lenka sie miewa i czy kolki ustały....

Jastin ty chyba zapomnialas nam cos napisac

[abc_81]

Napisane przez Moni@

ale czasem nie mam siły, nie umiem sobie poradzic niestety

Moni@ jesteś zuch dziewczyna , ja cie podziwiam, ze sama radzisz sobie z Szymkiem. Wiem ile to nerwów czasami. Ja praktycznie byłam z wiki sama. na pomoc exa nie miałam co liczyć.
Ostatnio z TŻtem składaliśmy szafę, którą oddał mi ex z naszego mieszkania. Szuflady w tej szafie sama składałam i skręcałam, TŻ się smiał, kto to składał, to mu powiedziałam, ze ja wtedy powiedział, ze jak na dziewczyne swietna robota.
Tak samo jest Moni@ u ciebie - potrzeba matką wynalazców.
A ja bym troche powiedział tym od okien. A tak w ogóle spisz Moni@ umowę z nimi i niech określą dokładnie termin realizacji.

Ja byłam służbowo na mieście i po drodze wstapiłam po włóczkę. Mam zamiar zrobić dla wiki poduszki w kształce głowy Kubusia Puchatka, druga w kształcie tygryska i kłapouchego.
o cos takiego https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...3&d=1165354279
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1167684005

[kkasiaaa]

Witajcie
U nas już po remoncie , tak jak pisałam skończyli w piątek , ufff ale ulga ale cały weekend doprowadzałam mieszkanie do porządku. Czekamy teraz na meble bo kupiliśmy na allegro a termin realizacji do 3 tygodni takze jeszcze ze 2 tygodnie możemy czekać , ale najważniejsze że będą

Malutka kolki nadal ma ale już rzadziej , ostatnio w sobotę , wogóle sobotni wieczór był przerąbany wpierw tż 3 godziny siedział z małą bo miała kolki , jak już o 23 usnęła to wstała z płaczem Oliwka bo ją pupka boli w końcu po godzinie płaczu usnęła i wtedy obudziła się Julka bo sąsiedzi za ścianą puszczali bardzo głośna muzykę i Julka nie mogła spokojnie spać wiec siedziała i płakała więc w końcu dzieci poszły spac ze mną do naszego pokoju bo u nas mniej było słychać muzyki a tż spał u dzieci. Także czasami przy trójce dzieci jest naprawdę "wesoło" Ogólnie fajnie z nią mam bo raczej codziennie w ciągu dnia robi sobie dłuższą drzemkę taką 3-4 godzinną wiec mogę wtedy cokolwiek zrobić, potem jak się zbudzi chce być tylko na rączkach

Moni@ jak tak czytam o tym ze tak Ci samej cięzko to mi naprawdę przykro bo nie zasługujesz na to ,ale faktycznie czasami lepiej być samej niż męczyć się z jakimś dupkiem. Ja zawsze podziwiałam kobiety które były na tyle odważne że odchodziły od mężów, nei wiem czy bym tak potrafiła chociaż nie raz o tym myślałam, ale u mnie to takze kwestia finansowa niestety , jednak nie ma co ukrywać samej z trójką dzieci ciężko byłoby się utrzymać

Jastin nie trzymaj nas w niepewności i napisz co nosisz pod serduszkiem

Nel pytałaś o to czy byłam z małą na spacerku wiec byłam ale tylko raz Wyszłyśmy w niedzielę bo stwierdziłam ze ile mozna czekać , pogoda i tak się nie poprawi , ale już wczoraj i dzisiaj było tak mroźno ze nie chciałam ryzykować. W tym wszystkim najbardziej żal mi Oliwki i Julki bo jednak też są zmuszone siedziec w domu. Jutro idę do przychodni zważyć mała wiec pójdziemy na spacerek , śnieg jest wiec dziewczynki trochę poszaleją, ciekawe jak będzie wyglądał spacer z trójką dzieci, oby tylko Oliwka była grzeczna.

7 grudnia mamy chrzciny takze powoli się przygotowujemy tzn muszę wszystko pokupować, a najgorsze że nie mam co ubrać i nie mam czasu aby sie rozejrzeć po sklepach

[Moni@]

Napisane przez abc_81

Moni@ jesteś zuch dziewczyna , ja cie podziwiam, ze sama radzisz sobie z Szymkiem.

Ja byłam służbowo na mieście i po drodze wstapiłam po włóczkę. Mam zamiar zrobić dla wiki poduszki w kształce głowy Kubusia Puchatka, druga w kształcie tygryska i kłapouchego.

Dziekuje ABC troszke mnie podbudowałas
Poduchy superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rr !!!!!!!!!!!!
Jak ja ci zazdroszcze talentu

Napisane przez kkasiaaa

Witajcie
Moni@ jak tak czytam o tym ze tak Ci samej cięzko to mi naprawdę przykro bo nie zasługujesz na to ..............

Jutro idę do przychodni zważyć mała wiec pójdziemy na spacerek , śnieg jest wiec dziewczynki trochę poszaleją, ciekawe jak będzie wyglądał spacer z trójką dzieci, oby tylko Oliwka była grzeczna.

7 grudnia mamy chrzciny takze powoli się przygotowujemy tzn muszę wszystko pokupować, a najgorsze że nie mam co ubrać i nie mam czasu aby sie rozejrzeć po sklepach

Dziki Kasiu ja w porownianiu z Toba to jestem pikuś Ty jestes dla mnie zuchem !!! Super babka z ciebie dajesz sobie rade jak nikt

Moze niech Oliwka z toba prowadzi wozek? zachecisz ja to bedzie ładnie szła na spacerku....

Co do ubrania Kasiu na chrzest to chetnie bym ci pomogła ale nie mam jak

[abc_81]

Napisane przez kkasiaaa

Witajcie

7 grudnia mamy chrzciny takze powoli się przygotowujemy tzn muszę wszystko pokupować, a najgorsze że nie mam co ubrać i nie mam czasu aby sie rozejrzeć po sklepach

Kasiu hmmm poszukaj w szafie może się coś znajdzie. załóz jakieś ciemne spodnie i do tego jakąś bardziej elegancką bluzeczkę. Zestaw niezawodny i przynajmniej nie zmarźniejsz w kościele.

Współczuję ci tej sobotniej nocy. Tym bardziej, ze moja wiki ostatnio tez sie budzi kilka razy i jestem zmęczona, a co dopiero jak nie śpi trójka cała

Napisane przez Moni@

Dziekuje ABC troszke mnie podbudowałas

A prosze bardzo nie am to jak babska solidarność

Napisane przez Moni@

Poduchy superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rr !!!!!!!!!!!!
Jak ja ci zazdroszcze talentu

Moni@ to nie talent , ja po prostu trochę umiałam robic na szydełku podstawy. Zeszłej wiosny na wizazu znalazłam wątku dziewczyn które szydełkują i ja te z zaczęłam. To nic skomplikowanego, a ile radości. Teraz robię dla wiki kolejny komplet szalik i czapkę.



Ja wczoraj przychorowałam i pół nocy wymiotowałam. ledwo żyję. Nie wiem co to moze być, bo TŻ i wiki jedli to co ja i nic im nie było.

Idę dzisiaj na 10 do Wiki do przedszkola na Andrzejki ale będzie zabawa

[abc_81]

trochę fotek załączę
1. Wiki je makaron z Gabrysią tak jak w zakochanym kundlu
2. Tak wiki remontowała swój pokój
3. Najbardziej aktualne - chyba z niedzieli

[jastin83]

Czesc babeczki!
Ja nie pisałam bo nie mialam dostepu do normalnego komputera
Tż przyniósł z pracy takiego małego laptopa i strasznie sie na nim pisze,klawiatira malutka,a na dużym kompie jakieś cyrki powychodziły i dopiero wczoraj tż zainstalował mi viste

Nel co do fryzurki to wiecie ze ja nie lubie za bardzo pokazywać fotek,a na wizażu nie bede wklejac bo chce zatrzymać jako tako swoja anonimowość.Dziś cos wkleje na nk to sobie lukniesz jak to wyszło.Tż zabrał aparat a tam mam nowe fotki wiec zrzuce wieczorkiem i wkleje

Co do dzidzi to masz racje Iwonko wkurzyłam sieJak byłam w czwartek to mojego lekarza nie było,było zastępstwo i lekarz który robił usg,badając zaczął mówic cyt."serduszko jest,płucka są,wątroba jest,nerki są,dwie rączki i dwie nóżki dziewczynka ma"No i takim spodobem sie dowiedziałamPow iedziałam lekarzowi ze nie potrzebnie mówił bo nie chiałam wiedzieć,to zaczął ze to oczywiście nie pewne,bo to wczesna ciąza 5 miesiąc,i jeszcze wszystko moze sie zmienićNo ale tak naprawde to ja w głebi serca wiedziałam ze bedzie dziewczynkaBardzo chciałam drugą panienkę w domu No i będzie Weronika

Przepraszam ale nie czytałam Waszych postów,pózniej nadrobie zaległości i poodpisujeMam ogólnie jakiś młyn ostatnio.Ciągle mam gości albo ciagle cos trzeba zrobić,a właśnie uprała mi pralka wiec ide co by mi pranie nie "skisło" A później mam kolezanke na kawke

[Nel70]

Jastinku fryzurka super,zobaczyłam na nk,Wiki podobna do mamusiOdnośnie imienia jak będzie dziewczynka to Weronika bardzo ładnie.
Abc ale jesteś zdolna bestia z tymi poduchami i robótkami,a także wiem,że pieczesz doskonale-zazdroszczę takiego talentu.Ja niestety tylko dobrze pitraszę potrawy-opinia rodzinki.
U nas zima trwa,właśnie śnieżek pada,Amelcia ogląda bajkę na dvd a ja robię naleśniczki ,miłego dnia.

[abc_81]

napisałam posta i mi go wcięło

Jastin imię dla dziewczynki bardzo ładne. Skoro ty marzyłas o dziewczynce - to w sumie teraz przynajmniej jestes pewna. ale lekarz postapił nie ladnie.

Nel ja ci zazdroszczę pitraszenia, bo ja nie bardzo lubie. Gotuje bo musze po prostu.
A moja poducha stoi w miejscu. Natrafiłam na problem, ale juz na forum wystapiłam z zapytaniem i mam nadzieję, ze dziewczyny mnie oświeca.

Ja wróciłam z andrzejek. wiki spi. Ja w między czasie wstawiłam pranie, ugotowałam rosół, a teraz lece właczyć kuchenke, bo dzisiaj bedzie kurczak z ziemniakami z piekarnika.



Pozdrowionka

[calineczka_]

błagam mogę wpaść do Ciebie na tego kurczaka..............cho dzi taki za mną od jakiegoś czasu ale nam piekarnik umarł u babci a nowy dopiero do siebie kupimy.

mam dziś okropny dzień, strasznie mnie kuje w brzuchu jakby mi blizna po poprzedniej cesarce pękała, w nocy sie nie wyspałam bo mała co chwile pić chciała, normalnie to juz roczne dzieci przesypiają całą noc bez budzenia się a jej to się trafiło ze trzy razy dotychczas i taka wkurzona jestem przez to wszystko.

[*Niki*]

Witajcie dziewczyny

nie pisałam długo, bo od środy do niedzieli pracowałam (z wyjątkiem piątku), zastępowałam koleżankę, dlatego mało wolnego miałam. Teraz przez dwa dni trochę odpoczęłam od pracy. Przyszedł dzis wózek Nikolki, trzeba go dobrze ukryć, żeby nie wyczaiła , no a Patrykowi nie mam pojęcia co kupić, byliśmy dziś w Carrfourze zabawek maaaasa, ale nie wybraliśmy nic konkretnego
nie mamy pojęcia co mu kupić

mamie na urodziny chyba kupimy mikrofalę, z mopa na razie rezygnuję


abc zazdroszę Ci talentu, super tak umieć zrobić takie podusie
zdjęcia Wikusi świetne

Jastin cieszę się, że będziesz miała córcię- tak jak chciałaś, szkoda że lekarz się wygadał, no ale ważne że dzidzia zdrowiutka rośnie


calineczko ja to samo do tż mówię zawsze, jak jestem zmęczona po pracy a Nikola mi się budzi w nocy i jęczy, stęka, płacze że chce pić, też mówię że młodsze dzieci przesypiają noce, a ona 3 lata prawie ma i budzi się z płaczem jak dzidziuś


za mną ostatnio "chodzi" tortilla mam ochotę sobie zrobić, znalazłam fajny przepis, musze go wypróbować. U mnie w pracy taką pyszną tortillę robią (tylko droga bo prawie po 20 zł), muszę sobie w domku zrobić

dziś upiekłam szarlotkę z budyniem, do tego kupiłam sos toffi i tak na ciepło sobie zjadałam, pycha


abc a te Twoje wymioty to nie ciąża czasem???

z moją siostrą chodzi do klasy dziewczyna (15 lat) która podejrzewa że jest w ciąży koszmar co te "dzieciaki" wyprawiają

[abc_81]

Napisane przez calineczka_

błagam mogę wpaść do Ciebie na tego kurczaka..............cho dzi taki za mną od jakiegoś czasu ale nam piekarnik umarł u babci a nowy dopiero do siebie kupimy.

A prosze bardzo - ciężarnym sie nie odmawia. Więc śmiało, w sumie to za duzo zrobiłam i zostało jak zwykle

Napisane przez *Niki*

abc a te Twoje wymioty to nie ciąża czasem???

Ciaża raczej nie - dopiero co skończył mi się okres. Ale jak to TŻ mówi - do trzeciego miesiaca może kobieta mieć okres , więc ....

Wczoraj dostałam reprymende od TŻta mam zakaz gotowania. Wszystko przez to, ze TŻ przytył . Konkretny obiad ma być tylko w weekendy i to tak o 13. A w tygodniu mam gotowac małe ilości, tylko dla mnie i Wiki , a TŻ tylko będzie garnki lizał hehe ciekawe ile wytrzyma.

Wiki dzisiaj jest u ojca. Wczoraj miała jakieś rozwolnieie i w nocy sie obudziła, zeby kupkę zrobić. Bardzo wodnista była. Powiedziałam exowi, że może dzisiaj mieć takie rzadkie kupki - to miał nietęgą minę