Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-29, 15:43   #4351
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Tiaara, kochana, nie smutaj się My tu wszystkie bardzo się cieszymy z postępów Wiki, Wiesz przecież o tym, bo dziewczyny zawsze o tym piszą Wiem, reakcja najbliższych najbardziej boli, ale to Ty znasz Wiki najlepiej, to Ty ją wychowujesz i to dzięki Tobie córcia robi postępy. Łatwo jest mówić komuś kto stoi z boku, ale jaki oni mają udział w sukcesach Wiktorii? Dla mnie zawsze jesteś jesteś dzielna, i podziwiam twoją siłę walki o dobro córci. Nie daj się kochana!
Przyznam, że zbulwersowało i zaskoczyło mnie zachowanie urzędniczki bo ja właśnie w urzędzie skarbowym miałam zawsze inne doświadczenia. Ilekroć zdarzyło mi się przyjść z dzieckiem, zawsze pani z okienka wołała mnie abym przyszło pierwsza i nie czekała z dzieckiem, choćby ta kolejka aż się zawijała

Kasiulka Zdolna z Ciebie z dziewczyna, więc to wyróżnienie nie powinno nas zaskoczyć Gratulacje! Coraz bliżej do realizacji marzeń
Cudnej pogody i udanego odpoczynku życzę

Agiko, wczoraj 3 razy wchodziłam w Twój album ale piękne zdjęcia piękne widoki i piękni Wy A Ty jak laska

Co do wyprawki, to jeszcze nic nie powiem, bo nie wiem jak tu będzie. Chyba na początku roku jest składka 50zł., ale o comiesięcznej nic nie słyszałam. Tak nie mieliśmy żadnych składek, ani na wyprawki, ani na paczki, nic. Na takie rzeczy brali z comiesięcznej ogólnej opałaty. Tak mi żal tamtego przedszkola

Płatku, z niejadkami doświadczenia nie mam Adriano ma tyle samo wzrostu i waży 17kg. W przedszkolu zawsze jadł wszystkie dania, w domu dodatkowo ugotowany przeze mnie obiad i oczywiście kolację

W sprawie ciuchów... mój rozrost wagi sprawił, że zmiana garderoby była obowiązkowa, z nastawieniem już na jesienną W żadne spodnie już nie włażę Ratunku!!!!
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-30, 08:39   #4352
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Tiaaro Kociulek ma rację jesteś cudowną i bardzo dzielną mamą i nie powinnaś przejmować się gadaniem innych. Ważne jest to że Ty widzisz efekty swojej pracy nad Wiki i nie poddajesz się ciągle walczysz i idziesz do przodu, nie zaśmiecaj sobie umysłu "toksycznymi" komentarzami tylko cię one dołują, nie warto psuć sobie nerwów. Ty masz czyste sumienie a to najważniejsze, spełniasz się w roli matki i Wiki to kiedyś doceni. Trzymaj się i walcz o jakiś weekendowy wyjazd, byś w końcu mogła się oderwać od codzienności.

Ja szykuję się do pracy, miłego dnia dziewczyny.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-30, 20:49   #4353
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Tiaaro jestes najlepsza mama na swiecie, pomysl gdyby nie Ty i twoje poswiecenie na jakim etapie byłaby Wiki, poswiecasz jej mase czasu i uwagi i dzieki temu Wiki super sie rozwija. Szkoda z Twoi najbliźsi tego nie widzą i nie rozumieją przykre to ... dla nas jestes the best, nie wiem jak ja dałabym sobie rade w Twojej sytuacji, na pewno dużo gorzej bo ja jestem słaba psychicznie, a Ty naprawde jestes bardzo dzielna i silna, uwierz w to. A Wiki wygrała los na loterii ze ma taka mame

Kociulku cosik mi sie nie chce wierzyc ze Ty chuda lasko nie wchodzisz w jakies spodnie ... ja za to mam takie pary które lezą odłogiem i nawet nie próbuje wkładac co by sie nie dołowac. Chcialabym miec silną wole Agiki, ale ja jestem mięczak i zero charakteru , byle jaka czekolada rozkłada moją wole na łopatki

Płatku Mati rzeczywiscie szczuplutki (Oliwka ma 18 kilosów i 110 cm) ale ja bym sie nie przejmowała. Zawsze uważałam ze dziecko zdrowsze jak jest szczuplejsze niz pulpet, założe sie ze Mati nie jest niedozywiony, tylko ma drobna budowe i mniej potrzebuje widocznie. Na pewno najgorsze co mozna zrobic to wciskac na siłe, może ustal z Matim co najbardziej lubi i to mu gotuj, fajnie jak rodzina je posiłki razem, nie wiem czy u Was ta opcja wchodzi w gre.
spadam bo juz jestem cholernie zmeczona, jutro mam mase spraw do załatwienia.

Kostka TY BABO jedna
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-31, 07:58   #4354
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej, witam poranną kawusią, przyda się na ten szary zimny ranek, brrr

Tiaara, ale martwi mnie twój post, bo tyle smutku z ciebie bije. Rozumiem, bo ile można walczyć ze wszystkim i wszystkimi i jeszcze na każdym kroku nóż w plecy i to od najbliższych, ale ty im pokaż, jak niejednokrotnie pokazywałaś, że masz to w nosie i idź swoją drogą. Rzeczywiście los i najbliżsi cię nie oszczędzają. Wiem, że robisz wszystko co najlepsze dla Wiki. Wszystko to tylko twoja zasługa jest. Zobaczysz niedługo na pewno ci się los odmieni i będzie ci lżej. Wiki coraz starsza i mądrzejsza. A czemu ty tak rzadko do nas piszesz? Wiem, że jak czlowiek się wybije z rytmu pisania, to potem trudno wrócić. Ale pisz do nas jak najczęściej kobieto, zawsze lepiej wylać na wizaż niż dusić w sobie. Wielki buziak dla ciebie i dla Wiki .
Qurde naprawdę szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie, człowiek mógłby się spotkać pogadać, pomóc sobie na co dzień. Ech

Kasiulku serdecznie gratuluję ci tego kursu, a najbardziej tego , że obrałaś cel i dążysz do jego realizacji, podziwiam cię normalnie, mnie się marzy jakaś prywatna firma, ale nie mogę się zdecydować co mogłabym robić, ty masz pasję i możesz ją w biznes przekształcić. No dumna jestem z ciebie. I tak gdzieś w środku mnie gryzie, może ja też bym mogła
Dziewczyny, ale ja widzę zmiany postaw u was w tym roku
Płatku jedzenie Kamila to moje udręczenie. Nie mam już sił do niego. Postaram się go zmierzyć i podać wymiary. Ale wazy ponad 17 kg.
On nie je żadnych warzyw oprócz ziemniaków i marchewni w zupie. Wczoraj po długich namowach i głównie dlatego, ze Adi wcinał jak szalony, spróbował kawalek fasolki gotowanej - i co od razu miał odruch wymiotny i wypluł. Najchętniej jadł by spaghetti, pizzę i tosty z ketchupem. A i wielki postęp bo od czasu do czasu zje owoc, Ostatnio skosztował owoce Adasia ze słoiczka i mówi, by mu kupować. Ale przecież nie będę go słoiczkami karmić. No porażka, nie mam sił do niego. I nie da się nie wmuszać jak wiem, że cały dzień nic nie jadł. Ech.
Płatku podaj jeszcze raz tytuł tej książki, pls
I jak ci się pracuje, jak godzisz z obowiązki domowe?
Moje siostry ostatnio mnie wyręczyły - wysprzątały chatę, pranie, prasowanie. Ostatnio miałam tak przed chrzcinami posprzątane. Kochane są
No i gdzie ta Kostka, mam nadzieję, że u niej w porządku. Helloł Kostka

Kasiulku życzę ci udanego wyjazdu, ładuj akumulatory, w fajnym terminie jedziesz. U nas taka plucha, wygrzewaj się kochana.
I jeszcze raz dzięki za miłe komentarze, naprawdę mi miło i dzięki
miłego dzionka i niech każda coś skrobnie króciutko.
Buziole
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-31, 16:39   #4355
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Witajcie!

Agiko dołączam się do opinii dziewczyn na Twój temat, świetnie wyglądasz!!! , a fotki cudne, tez mi sie marzą w końcu wakacje . Zobaczymy w przyszłym roku, czy mąż dotrzyma obietnicy .

Płatku ja tez proszę o podanie tytułu jeszcze raz .
Jeśli chodzi o wzrost i wagę Natalki to powiem szczerze, że już dawno jej nie mierzyłam i nie ważyłam, ale raczej nie jest chudzinką, choć ostatnio kiepsko z jej odżywianiem. Też za bardzo nie chce jeść i trzeba sie prosić dziesiątki razy . Czasem już tracę cierpliwość i krzyczę na nią, choć wiem że nie powinnam. Cieszę sie że już do przedszkola idzie bo tam nie ma problemu z jedzeniem. A jesli chodzi o przedszkolną wyprawkę, to u nas rodzice składaja sie we wrzesniu na tzw. klasowe po 30 zł i za tą kasę dzieci są wyposażone we wszystkie przybory plastyczne na cały rok.

Tiaro byłaś, jesteś i będziesz dzielna. Jesteś silną babą i jeszcze nie jednemu przeciwieństwu dasz radę. Przykre to, że dostajesz ciosy od najbliższych, to najbardziej boli, wiem bo sama nie mam wsparcia od najbliższych (prócz mamy), ale dasz radę, tak jak do tej pory. Wystarczy spojrzeć na Wiki i czujesz i wiesz co robić .

Kasiula gratulacje , no to idziesz do przodu jak burza. Trzymaj sie tego, a zobaczysz marzenie sie spełni i będziesz o wiele szczęśliwsza zawodowo i przede wszystkim spełniona. Życzę Ci tego z całego serca.
Wypocznij na wczasach, udanego urlopu Wam życzę .

A u nas ostatnio cały czas imprezowo. Najpierw panieński przyjaciółki, potem imieniny męża, w ubiegłą sobotę wesele tejże przyjaciółki, a w tą sobotę będzie wesele jej brata, potem robimy ognicho na zakonczenie sezonu. trocę tego sie uzbierało.
Ja nadal szukam pracy. Pati od 6 września idzie do żłobka. Trochę się o Nią boję, nie lubi obcych. Musi sie najpierw troche przyzwyczaić do nowych twarzy , a później jest ok. W żłobku tak niestety nie będzie. Przyprowadzę ją, oddam obcej babie i będe musiała wyjść. Już widzę jak Pati będzie wyła bo będzie sie bała. Juz mnie ściska w żołądku na samą myśl o tym. Dobrze chociaż, ze przez pierwszy tydzień będę ją odbierać po 4 godzinach. Ja i ona będziemy musiały sie przyzwyczaić .

Ostatnio mam coraz wiekszy problem z zachowaniem Natalki. Krzyczy na nas, podnosi rękę, odpowiada niegrzecznie. Nie wiem co się z Nią dzieje. Mąż nie ma w ogóle cierpliwości i co raz częściej Natala dostaje od niego po tyłku. Ja też na nia częściej krzyczę.Wiem że to niedobrze, mąż nie da sobie przegadac. Twierdzi że ją w ten sposób zdyscyplinuje, a ja uważam, że wręcz odwrotnie, będzie co raz gorzej. Nie tędy droga, a kłocic sie z tego powodu z nim przy Natalce nie mam zamiaru, bo będzie juz w ogóle dno. Mamy zupełnie różne zdania na temat wychowania naszych dzieci. Przeraża mnie to . Chciałabym żeby moje dzieci były szczęśliwe, otwarte, pewne siebie. Miały poczucie własnej wartości, szanowały siebie i innych, ale przy takim sposobie wychowania to idzie w odwrotnym kierunku, nie wiem jak dalej będzie, aż sie tego boję .
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-31, 17:35   #4356
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Cześć!

Tiaara dziewczyny mają rację Wiki ma najlepszą mame jaka by się mogła trafić i ona napewno ci to najbardziej to wynagrodzi, a najblizsi faktycznie znając sytuację powinni cię wspierać i darować sobie komentarz co powinna już robić a jak najwięcej chwalić każdy mały kroczek do przodu A wyjazd szkoda bo napwno by dobrze wam zrobił może jeszcze chociaż na weekend wam sie uda wyskoczyć


Kasiulko gratuluje egzaminu no to widzę szykujesz się do zmian na całego No i udanego urlopu wypoczywaj i wracaj jeszcze z lepszym nastrojem i naładowanymi bateriami na zmiany.

Płatku co go wagi to u nas Pati też marudzi ale jak ją najdzie to zjada dużo no i jej waga to 20kg chyba najwięcej ze wszystkich a wzrost to teraz nie wiem.

Kostko u nas też jest problem bo Pati też często krzyczy wsumie to wygląda tak jak u was potrafi nawet powiedzieć " głupia jesteś" i też staramy się tłumaczyć mówić no ale to wraca, więc klaps to i u nas się zdarzy ale wtedy to już poprostu jak nas wyprowadzi z równogi a niestety potrafi to zrobić

My w piątek pojechaliśmy nad morze bo nie byliśmy już od 3 lat wczoraj wracając odwiedziliśmy jeszcze park dinozaurów niedaleko Płatka bo w Solcu Kujawskim i Pati szczęśliwa
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 12:16   #4357
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

czesc Kasica, mamy nowa uzytkowniczke w watku

ja juz na walizkach, dopycham kolanem bo sie nie miesci, kupe rzeczy wyjęłam które chciałam zabrac... jesli chodzi o logistyke pakowania zupełna porażka, nie umiem sie zdecydowac co sie przyda a co nie... trzymajcie kciuki zebym miała miekkie i suche lądowanie, juz uciekam, do zobaczenia za 2 tygodnie , piszcie dużo boo nie bedzie zdjęc

WAKACJE jupiiiiiiiiiiiiiiiii

papa
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 15:56   #4358
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

własnie zadzwonili nam z biura podróży ze wylot opóźniony, lecimy w nocy , ale jestem zła, specjalnie zmienialismy lotnisko na Kraków zeby nie leciec za pozno a tu taki zonk.... mam nadzieje ze samolot nie jest zepsuty
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 18:26   #4359
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

najnowszy njuz, lecimy jutro . nigdy wiecej neckermanna, jestem zła i smutna
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-01, 21:02   #4360
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko, ale wtopa, też bym się wkurzała, człowiek spakowany, naszykowany, a tu taki zonk. Choć dobrze, że w domu siedzicie, a nie na lotnisku. Ja sobie tylko nie wyobrażam jak Kamilkowi bym coś takiego wytłumaczyła. Będzie dobrze, zawsze to dłużej z nami

Jeszcze tylko dopiszę, że Milek waży 17,5 i ma 111 wzrostu. Dziś go pomierzyłam.
Na resztę odpiszę jutro, bo mam napięcie przedmiesiączkowe, wyżeram słodycze i chodzę wściekła, dla własnego dobra (i małża) idę spać.
miłej nocy
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 08:27   #4361
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej
to znowu ja,
Kasiulka mam nadzieję, że wylecieliście
Tiaara jak tam pierwszy dzień w przedszkolu?
Haniu pokażesz zdjęcia z nad Bałtyku?
Kamil też czasem mówi głupia jesteś, ale ja zawsze odpowiadam, że jak ja jestem głupia to on też, bo jest moim synkiem i ma moje geny I to działa okropnie na niego. Mój brat stosował metodę: zawsze powtarzał, ten co się zaczyna (bić, przezywać) jest głupi. I ja też tak mówię do Kamila, bo widzę, że to działa na niego. A jak ktoś go uderzy pierwszy to ma mu oddać
Wczoraj się złościł i to stukając ręką w stół i mówił "nie lubię cię" , a ja że go bardzo kocham Klapsy u nas prawie się nie zdarzają, a jak już to go przepraszamy. Choć mój małż ma dużo mniej cierpliwości niż ja chyba, częściej się denerwuje i częściej nie potrafią się dogadać, a ja pośrodku. No chyba, ze jestem przed okresem Kiedyś się wkurzyłam i nawrzeszczałam na małża, że z 4 letnim dzieckiem nie potrafi się dogadać, że chce by był jak on sobie życzy. No nie można wymagać od 4 latka, by był zawsze grzeczny. Nawrzeszczałam i zostawiłam ich samych. Potem rozmawiałam z mężem i zawsze mu powtarzam, że jak kiedyś oglądaliśmy Super Nianią i dzieci były niegrzeczne, to zawsze, zawsze wina była po stronie rodziców nie dzieci i to na niego działa. Bo się z tym zgadzał. Działa też coś takiego. Kiedyś rozmawialiśmy jak chcemy wychować chłopaków, jakimi powinni być jak dorosną. Warto to sobie spisać, bo człowiek w codziennej krzątaninie zapomina. Ja chce by byli otwarci, weseli i by zawsze mogli ze mną pogadać, że do nas zwracają się jak mają problemy, a my ich nie oceniamy tylko wspieramy, to dla mnie ważne,bo ja nie zawsze mogę liczyć na zrozumienie, częściej na krytykę jak coś jest nie tak.
A klapsy no niestety są na krótką metę, choć czasem człowiek nie wytrzymuje. Oj coraz ciężej z tymi dzieciakami no nie Adaś kilka dni był u mojej mamy, okropnie tęskniłam, ale mówię do małża: Qurde, ale luz z samym Kamilem, normalnie szok, jeszcze kilka lat i będę tęsknić z a tym kieracikiem
Kostka może wstawisz jakieś fotki dziewczynek, dawno ich nie widziałam
Pewnie się odstresowałaś imprezami. W sumie to my prawie co tydzień mamy jakąś imprezę. Głównie domówki.
Dziś mieliśmy ciężką noc, Adi jęczący co godzinę, zęby mu idą. Kamil przyszedł do nas spać, ja zaspałam do pracy.
Adi jest w nowej grupie w żłobku i jest najmłodszy, a oni już zaczęli nocnikowanie. Ponoć jako jedyny nie chciał usiąść tylko w kółko łaził Usiadł jak zobaczył, ze wszystkie dzieci siedzą.
Nic spadam do roboty, choć okropnie mi się nie chce.
Jutro wieczorkiem będę leczo do słoików robić, pewnie mi do północy zejdzie.

Rozpisałam się, a do pracy wracać czas, miłego dnia,
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-02, 14:24   #4362
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hello kobietki

dziekuje za slowa pocieszenia ale poki nie dostane wsparcia od najblizszych chyba nie podniose sie z tego.

jesli chodzi o wiki to wczoraj bylo super. grzecznie poszla do salki i bawila sie z dziecmi. pani pochwalila ja za sliczne rysunki. za to nic prawie nie zjadla. to mnie martwi - dobrze ze zabieram ja o 13 wiec to co z lekka skubnie podczas sniadania i obiadu starczy jej do wyjscia. za to dzisiaj nie chciala wejsc, moze zla byla bo ja obudzilam. dopiero kiedy inna dziewczynka z grupy zeszla po nia to grzeczie dala sobie zalozyc ciapki i weszla do salki. ale znow nic nie zjadla. najgorsze ze dyrektorka jest strasznie anty nastawiona do wiki. ale i tak dopiero kolo 20 bede wiedziala czy zwolni sie miejsce w integracyjnym przeczkolu. ale znow mamy obawy z pania dyrektorka z integracyjnego przeczkola czy przeniesienie bedzie dobre dla wiki. na szczescie pani dyrektorka z integracyjnego zawsze ma czas zeby ze mna porozmawiac. wczoraj podjecalam do niej z moimi watpliwosciami i rozmawialysmy prawie godzine. zaraz zmykam do przeczkola na wywiadowke. dobrze ze sasiadka zgodzila sie na wiki spojrzec.
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 14:35   #4363
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Agiko wklejam kilka zdjęć. Kilka jest z telefonu, które zrobiła Natalka sobie i Patrysi.
Jeszcze a propo zachowania, Natalka tez często mówi "Nie lubię Cię", ja odpowiadam tak jak Ty Agiko i widzę, że Natalke to zbija z tropu i koniec tematu. Czasem popatrzy na mnie dziwnie, ale widzę że tak trzeba i to przynosi bardzo dobry skutek. Jeszcze jak czasem mi powie "Zaraz Cię uderzę" to ja Jej na to: " A ja zaraz mocno Cię przytulę" i wtedy tez koniec tematu. Widzę że Natala sie wtedy uspokaja i przestaje sie burzyć. Gorzej jest tylko gdy proszę ją o coś grzecznie kilka razy, a ona nic i jeszcze w zamian wymyśla jakieś złosliwości, wtedy nie wiem jak reagować i wkurza mnie moja bezsilność. Wiem, że dziecko powinno odczuć naturalną konsekwencję swojego "niegrzecznego" zachowania, bo w ten sposób najlepiej sie uczy, ale nie zawsze sie tak da, trzeba mieć duuuużo cierpliwości .

Tiaro, fajnie że Wiki ładnie się bawiła, z czasem pewnie zacznie też jeść, musi sie tylko przyzwyczaić do nowej sytuacji. Oby z przeniesieniem nie było problemu jeśli tu sie juz zaadaptuje. Powodzenia

Teraz foty
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho


Edytowane przez kostka.kr
Czas edycji: 2010-09-02 o 14:40
kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 21:05   #4364
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kostka, ale ładne zdjęcia Ślicznie Natalka wygląda, ale loki jej trzasnęłaś, oczka pięknie, warto było na zabieg pójść. A ty bardzo ładnie wyglądałaś, fryzurka, figurka, ładnie się trzymasz A Patrysi super włoski urosły. No fajnie, że fotunie wkleiłaś, bo napatrzeć się nie mogę. Twój malż powinien codziennie do Częstochowy jeździć i dziękować za takie skarby
A z tą cierpliwością masz rację, nie zawsza starcza po pracy, obiad trzeba ugotować, pranie sprzątanie, zabawa. I skąd tu jeszcze siły na cierpliwość mieć.
Adasia powrót do żłobka po przerwie niezbyt, ciągle jęczy. Nie chce mi się nawet pisać.
Tiaara na razie nie martw się jedzeniem, dla Wiki to też zmiana, oswoi się i będzie dobrze. Fajnie, że od początku ma koleżanki. Qurde, ale na rożnych ludzi trafiamy w życiu.
I teraz napiszę coś wstrętnego, ale tak myślę. Ty już nie licz na rodzinę, teraz Wiki to twoja najbliższa rodzina. Musisz się podnieść i być dla siebie szczęśliwa, bez pomocy innych. Jeszcze wszystko się ułoży , tylko trochę uwierz w siebie. Trzymam za ciebie kciukaski.,

Kasiulka pewnie doleciala. Ale jej cieplutko.
Jutro robię leczo na zimę do słoików. Będzie jazda.

Idę spać kochane , buziaki
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 21:50   #4365
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko, Agiko trzymam kciuki by dzieci przyzwyczaiły się do żłobka. Tiaro mam nadzieję, że i u Ciebie będzie dobrze z Wiki, najważniejsze że zostaje, a z czasem zacznie jeść jak Mati zaczął, niestety teraz gorzej.

"Sekret"to tytuł książki, warta przeczytania, sama znowu do niej wrócę.

Ja dzisiaj sama, tż z Matusiem pojechali do babci, a ja jutro dojadę autobusem. W pracy fajnie, jestem zadowolona, pensję też nawet fajną dostałam jak na Bydgoszcz, myślałam że będę miała miej, ale zostałam mile zaskoczona, tż też zadowolony, że go w końcu trochę odciążę. Po pracy bywa różnie, ale zazwyczaj robię wszystko w pośpiechu, czyli zakupy, sprzątanie, oporządzanie Matiego, ale pomału się przyzwyczajam.

HANIU JESTEM ZŁA NA CIEBIE I JEST MI PRZYKRO BYŁAŚ TAK BLISKO, NAWET NIE DAŁAŚ WCZEŚNIEJ ZNAĆ I NIE ODWIEDZIŁAŚ NAS, MAM FOCHA.

Kostko wszystkie jesteście śliczne, super wyglądasz, a dziewczynki czarują.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-04, 23:03   #4366
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej kobietki

Mam pracujący weekend, więc jutro z samego rana uciekam
Aduś z przedszkola chyba zadowolony. Na razie wstaje chętnie i na razie (odpukać ) bez płaczu. Najgorsze tylko to, że do godz 8-ej dzieci są w jednej sali, a dopiero później rozchodzą się do swoich grup i na drugi dzień Adrianek mówi do mnie, że on będzie czekał w sali aż otworzą Smerfy (tak nazywa się jego grupa), bo w Krasnoludkach będzie płakał. Ale obyło się bez łez. W piątek wolne, więc zawiozłam go już na 8, prosto do jego sali. Byłam w szoku jak widziałam reakcję większości dzieci. Jak w ulu Płacz i uciekanie z przedszkola. mam nadzieję, że Aduś nie nauczy się reakcji kolegów. A ja dalej nie mogę się przyzwyczaić do tego przedszkola Chyba potrzebuję więcej czasu niż moje dziecko

Co do wychowanie dzieci, to podzielam Twoje zdanie Kostka Dużo i często nad tym myślę. Przyznaję, że czasem nie wytrzymuję i mały dostaje ode mnie klapsa. Staram się uczyć, że jak zrobi się coś złego, to trzeba przeprosić i była kiedyś taka sytuacja, że mały bardzo źle się zachował, a mnie poniosły nerwy. Zanim się uspokoiłam Aduś przyszedł do mnie, powiedział przepraszam i coś, co do tej pory przypominam sobie zawsze w takich sytuacjach - Ale ty też powinnaś mnie przeprosić! Mam w domu książkę Jak powinniśmy rozmawiać z dziećmi aby nas słuchały i jak słuchać dzieci aby do nas mówiły. Staram się wprowadzą w życie ich rady, choć to nie zawsze takie łatwe. Często wydaje mi się, że to ja mam problem, a nie moje dziecko. A zachowanie dzieci rzeczywiście jest odzwierciedleniem naszego zachowania.
Na Nie lubię cię! Karoliny, zawsze odpowiadamy identycznie jak Wy


Rozrabiaki mi popadały. Idę do nich dołączyć pooglądam tylko jeszcze Kosteczę

__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:09   #4367
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej dziewczyny, co tu się dzieje, czemu nie piszecie?
No ja sama nie przoduję, ale mam straszny zapierdziel i jeszcze jakąś deprechę. Wczoraj już załamka kompletna, cały dzień nie widziałam Adasia, wyszłam jak spał, wróciłam jak spał. Nie ogarniam, mało nie ryczałam.
No nic, co u was kobietki?
Płatku, znalazłam tę książkę w internecie w pdf, tylko nie jestem pewna czy to dokładnie to samo.
Kociulku dasz sobie radę z przedszkolem A kto zajmuje się dziećmi jak jesteś w pracy? No i jak ci się podoba?
Płatku to twój dzień teraz podobnie do mojego wygląda: praca, odbieram chłopaków, obiad, zabawa, pranie, prasowanie, padam na twarz. Jestem już przyzwyczajona.
Kostka, Hania co tam u was?
Kasiulka się wygrzewa
Pochwalę się, że w końcu zakupiliśmy garderobę, już mieliśmy obydwoje ogromnego nerwa,na rozwalone ciuchy, połamane drążki. Montujemy i muszę lecieć na zakupy by ją wypełnić

nic wracam do roboty,
buziole
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 11:04   #4368
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Cześć!

Kostko ale śliczne te twoje córeczki my na wesele idziemy 2 października Pati już się cieszy że będzie mogła potańczyć, tylko ja mam problem bo nie mogę sobie żadnej kiecki znaleść cała sobota na zakupach i nic nie kupiłam

Agiko ja też popadam w jakąś depresje, dosłownie nic mi się nie chce w pracy też teraz zapierdziel aż się wszystkiego odechciewa. No to możesz teraz zaszaleć na zakupach żeby zapełnić garderobę

Płatku my ten wypad do Solca to tak w ostatniej chwili wymyslelismy więc nawet nie było czasu się umówić, w drodze powrotnej przestał padać deszcz i dopiero uznaliśmy że tam jedziemy Ale napewno pojedziemy jeszcze raz bo Pati bardzo się podobało, to wtedy umówimy się na kawe

A jak tam wasze przedszkolaki, u nas wszystko ok Pati zadowolona nie płacze, nowe przedszkole jej pasuje więc narazie jest dobrze, jutro idę na pierwsze zebranie

Chciałam wam wrzucić fotki ale nie chcą się załadować później spróbuję, a teraz uciekam obiad robić.
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-08, 19:33   #4369
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej no co z wami? gdzie się podziewacie? Kasiulka pewnie zdjęć nie da jak tak dalej pójdzie
Haniu mnie nic się nie chce, nie wiem czy przeciążenie, pogoda, ale jestem nie do życia.
A gdzie fotki, obiecałaś wrzucić?
Milcio wrócił bez problemu do przedszkola, Adi już też ok. Nie chce się chwalić, ale panie za nim przepadają i to one tak mówią, mówią na niego kochanie nasze zaczynam być zazdrosna. W sumie fajne ma te panie, chyba fajniejsze niż na górze.
Idę prasować
pisać pisać
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-08, 20:17   #4370
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Cześć!

Ja właśnie po zebraniu u nas też narazie ok Pani jak narazie żanych uwag do Pati niema, ale poruszała temat że niektóre dzieci nie umieją jeść same, nie umieją trzymać kredki i wogóle nimi rysować wiec to już troche dziwne jak na 4 letnie dziecko które za rok idzie do zerówki Wiecie dziewczyny że nasze dzieci nie mają już wyboru i idą do zerówki jako 5 latki ja jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić

Agiko ja też jak bym mogła to bym w domu siedziała, w pracy coraz gorzej wymyslają nam jakieś bzdurne zasady, ale aż szkoda słów bo mamy wrażenie że ich cel to żeby nikt nie brał premii i żeby nas skutecznie zdemotywować
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 07:48   #4371
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Helloł,
Haniu ale fajne te dinusie jak prawdziwe. Gdzie dokładnie są? Ale moje zdjęcie nr 1 to Pati z parasolem na tle morza, śliczne. A ja tęsknię za polskim morzem, muszę męża namówić, może w październiku
Ja tez nie widzę Milka z zerówce za 1 rok, jakoś wydaje mi się mały, mamy sąsiadkę 2 lata starsza od Kamila i ona będzie w pierwszej klasie, a on w zerówce, a różnica między nimi jest znacząca. Qurde będzie trzeba też się zastanowić, gdzie go do szkoły wysłać.
Haniu w pracy luzuj, rób swoje i nie ma co się wkurzać na bzdurne postępowanie. A jak starania? Bo dla mnie to już nie jest opcja Ja obecnie jestem na wypowiedzeniu, do końca września.
Tiaara, Płatek, Kostka, gdzie się podziewacie ?
Miłego dzionka.
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 09:17   #4372
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Agika jak to na wypowiedzeniu ty przeciesz ostatnio było już chyba ok Ja mysle że dużo dzieci będzie powtarzało drugi raz zerówkę albo pierwszą klase i pójdą po staremu i tyle będzie z nowej reformy edukacji. Co do pracy to właśnie to jak pracowałam i wcześniej było super teraz nagle jest złe pomimo że były z tego super wyniki, to jest poprostu chore, utworzono nam dział jakości który zamiast nas wspierać robi dosłownie odwrotnie

Co do starań to tak są są, byłam u gina dała mi skierowanie na badania, okresu jak narazie niemam to trzymajcie kciuki napiszę więcej później żeby nie zapeszyć

A park Dino jest niedaleko Płatka w Solcu Kujawskim więc może na wiosne spotkanko wizażowe??

Edytowane przez hania024
Czas edycji: 2010-09-09 o 09:18
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 15:09   #4373
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Dzięki za komplementy

Haniu faktycznie śliczne to zdjęcie Pati z parasolką. W ramki i na ścianę . Fajne takie wyjazdy, dużo miłych wspomnień będziecie mieć potem .
Aha... i trzymam kciuki

Agiko właśnie, jak to jesteś na wypowiedzeniu? Pamiętam, że jeździłaś na rozmowy kwalifikacyjne m.in do Katowic, ale nie pamiętam żebyś pisała że na poważnie chcesz zmienić pracę. Znalazłaś już posadę gdzie indziej?

U nas do przodu. Natalka weszła do przedszkola z marszu. Nie mogła się zresztą doczekać rozpoczęcia kolejnego roku przedszkolnego. Mają czworo nowych dzieci w grupie, które sie dopiero adaptują. A Patusia tez sie adaptuje, ale w żłobku . Odbieram ją koło 12-tej. Z jedzeniem nie ma problemu, a ze spaniem jest. W domu spała od 9-11 mniej wiecej, a tam nie chce spać, a jak juz zaśnie to góra na pół godziny. Jak ją odbieram to jest zmęczona, oczka czerwone i na zapałkach . Przyjeżdżamy do domu i praktycznie od razu kładę ją spać. Do wczoraj nie bawiła sie w ogóle. Dziś podobno zainteresowała się zabawkami i innymi dziećmi, powinno być teraz coraz lepiej. W każdym razie w przyszłym tygodniu jeszcze będę ją odbierać o tej samej porze, póki nie przestanie płakać przy oddawaniu.
A ja nadal szukam pracy. Niedaleko mojego miejsca zamieszkania otworzyli mały market. Idę tam do pracy póki nie znajdę czegoś lepszego . Muszę się gdzieś zahaczyć, bo płatności dochodzą (przedszkole, żłobek), a nie ma skąd wziąść na to.

Co do proponowanego spotkania na wiosnę to my bylibysmy jak najbardziej chętni, a jak reszta? Agiko, Płatku, Kasiulko, Kociulku, Tiaro?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-10, 21:15   #4374
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Hello laski ja tam jestem zawsze otwarta na spotkania i jak najbardziej może być w Solcu. My na dinozaurach byliśmy dwa razy, za drugim razem to już nudne ale za pierwszym razem było jakieś tam wrażenie.

Haniu rzeczywiście śliczne te zdjęcie z parasolką Pati pozuje jak modelka. Super, że wyjazd się Wam udał.

Kostko ważne, że coś tam znalazłaś, a w między czasie zawsze możesz cos sobie szukać.

Agiko mnie też zżera ciekawość co to za zmiana w Twoim życiu się szykuje, z tego co pamiętam to ostatnią propozycję pracy odrzuciłaś.

Mati chodził w sierpniu do przedszkola, ale grupy były łączone, ale teraz jest zadowolony, że znowu jest ze swoimi kolegami i ulubioną panią. Chodzi chętnie do przedszkola. Teraz wyobraźcie sobie, że mały będzie miał angielski(dla chętnych) i dojdą ćwiczenia gimnastyczne. Ja pracuję i niestety nie mam czasu na wizaz w zwykły dzień, jutro mam sesję z psychologiem i wolne, ale dzisiaj mam gorszy wieczór, trochę wysiadłam psychicznie, a po tych mich mądrych książkach już dawno tak się nie czuła. Chyba ta pogoda źle na nas działa.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-11, 19:32   #4375
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hello kobietki

Agiko sama zrezygnowalas z pracy czy w pracy kombinuja??

Haniu trzymam kciuki... wiesz za co.

jesli chodzi o przeczkola to ja mam bardzo zle przezycia. panie sa anty bo wiki nie mowi i nie moga sie z nia dogadac. wiec lepiej podkladac klody pod nogi niz pomoc rodzicowi. juz poszlam im na reke ( bo wiki nie chce siasc do posilkow i jesc z innymi) i zaprowadzam ja na 9 . to w czwartek uslyszalam ze zebym ja jeszcze wczesniej zabierala bo dla pani jest ona problemem. czyli wychodzi na to ze wiki ma byc dwie godziny w przeczkolu. zyje na nerwach bo i jak inaczej ... nie moge sie dogadac z dyrektorka i z pania zajmujaca sie grupa. ja chce jak najlepiej dla dziecka a oni mi mowia ze ja krzywdze. a ja widze ze zaczya wiecej slowek mowic. i jak tu wytrzymac. nasuwa sie mysl otworzyc przeczkole ale takie ktore nie dyskryminuje dziecka z problemem.
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-12, 00:40   #4376
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Tiaaro paranoja Mnie jedyne co się nasuwa, to że takie osoby nie powinne się wobec tego zajmować dziećmi, skoro nie potrafią sobie poradzić. Nie wiem co powiedzieć. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo czułabym się dokładnie tak samo.

Agiko, w związku z Twoją pracą mój szok nie mniejszy niż dziewczyn
W pracy sobie radzę, a raczej nie daję się Zaczyna mnie wkurzać atmosfera, to, że każdy ciągnie aby sobie a drugiego wkopać w co tylko się da, ale tak się chyba teraz wszędzie dzieje Ja mam najgorzej, bo jestem najmłodsza stażem, ale idąc do pracy zawsze jestem nastawiona, że dziś będzie lepiej. Wychodzi różnie
A z dziećmi.... rano małego do przedszkola, ja do pracy, mąż ok. 15 odbiera Adusia i przywozi do mojej mamy gdzie jest Karolina. Niestety, czasem godzinę, a czasem cztery mama musi zająć się dziećmi. Coraz więcej to komentuję, ale staram się puszczać to mimo uszu. Zaciskam zęby i żyję dalej
Zakupiłam sobie w końcu książkę polecaną przez Płatka () więc i wiary w lepsze jutro we mnie więcej

Haniu, zawsze podziwiam Twoje fotki. Ale Pati wydaje się duża Ile ona ma wzrostu?
Nic mi nie mów o szkole. To moje dziecko w miejscu nie usiedzi, a co dopiero jeszcze słuchać co pani mówi
Ostatnio pytam się pani w przedszkolu o Adrianka i co słyszę...
Zaaklimatyzował się super, jakby chodził do tego przedszkola już drugi rok. Ale zaczynają rozrabiać z chłopakami Gdzie ten mój Adrianek co go tak w zeszłym roku chwalili, że taki grzeczny
Mały też będzie miał gimnastykę i zapisałam go angielski. Może to spożytkuje trochę jego energii.
Najgorsze dla mnie, że czterolatki już wcale nie śpią, a Adusiek potrafi w dzień spać nawet cztery godziny. Przychodzi więc i pada. Jak przychodzę wcześniej z pracy, staram się przetrzymać go do 20tej, a jak nie to zasypia o której i gdzie popadnie

Co do spotkania... dlaczego ja mam najdalej

uciekam w końcu spać
Jutro jedziemy na parapetówę pod Mińsk Maz. dzieci wyśpią się po drodze
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 19:49   #4377
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

helloł dziewczyny,
czy to Kasiulka nie wraca do nas jutro?

Mojej historii w pracy nie da się opowiedzieć w kilku zdaniach, trochę zaryzykowałam, mam nadzieję, ze się opłaci Jestem na wypowiedzeniu, ale już mam podpisany kontrakt w nowej firmie więc ok,
tej pracy co kiedyś odrzuciłam, trochę żałuję, ale nie mogłam dojeżdżać 1,5-2 godziny dziennie.
Tiaaro normalnie porażka, nie daj się kobieto, postaw się tym babom może się w końcu zainteresują, a nie na łatwiznę idą. Normalnie porażka, współczuję ci kobieto, ale moje współczucie nic nie pomoże, niestety
Kociulku ty nie dawaj się w pracy. A jaz z budową?
Normalnie mi się wasza postawa podoba.
Płatku, ajak u ciebie? Weekend u nas był ładny pogodowo, mam nadzieję, że u ciebie też ok?
Kostko cieszę sie, że idziesz do pracy, naważniejsze byś miała robotę, no i kasa się przyda w co wierzę. U nas połowy miesiąca nie ma, a kasy na koncie tylko na ratę zostało A jeszcze komitety, ubezpieczenia, angielski. Porażka. A miałam na zakupy ciuchowe isć, chyba kredytową zapłacę
Haniu jakiś news
Buziolki kochane.
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 11:26   #4378
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Tiaro to smutne jak pani przedszkolanka łącznie z dyrektorką podchodzą do sprawy. Przykre to. Jednak nie w każdym przedszkolu tak jest. Do grupy mojej Natalki doszedł w tym roku nowy chłopiec, który ma bardzo dużą alergię na rybki akwariowe i wszystko co z tym związane. Dzieciaki miały w sali akwarium i wychowawczyni natychmiast przeniosła rybki do innej salki tłumacząc dzieciom dlaczego trzeba to zrobić. Z kolei mama tego chłopca przeniosła go właśnie z tego powodu, ze nauczycielka z poprzedniego przedszkola nie chciała przenosić akwarium (mimo że chłopiec miał poważne objawy alergii). Powiedziała, że jak ma problem to niech go przeniesie do innego przedszkola. Tak więc zrobiła. Podsumowując, przedszkolanka przedszkolance nierówna. Trzeba mieć do tej pracy serce, powołanie, zrozumienie i tolerancje. Nie masz jeszcze możliwości żeby Wikę przenieść gdzie indziej?

A ja niestety nie pracuję. Byłam wczoraj porozmawiać, ale niestety nie chcieli mnie przyjąć na kasjerkę, a na wyższe stanowiska już zapełnione. Chore to, człowiek już w desperacji szuka czegokolwiek, w końcu żadna uczciwa praca nie hańbi, a słyszy że za wysokie wykształcenie do tej pracy. Nie potrafię tego zrozumieć .

Kociulku powodzenia i wytrwałości w pracy, wiecznie najmłodsza tam stażem nie będziesz, kwestia czasu. Nie dawaj się, a na pewno wszystko będzie ok.

Czekamy na Kasiulkę i fotki z wyjazdu, a tymczasem ja dorzucę jeszcze kilka od siebie
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 19:36   #4379
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Qurde Kostko, ale pech z tą robotą Mam nadzieję, ze jednak coś fajnego znajdziesz, choć pewnie ci coraz ciężej. Wierzę, że jednak się uda.
Świetne fotki, ta biało-czarna Natalka u tatusia na rekach świetne. Normalnie można się gapić i gapić na nie. A tatuś powinien codziennie na nie patrzeć i doceniać.
Kostko a jak tam u Pati? Ćwiczysz ją jeszcze?

Jutro przyjeżdża do mnie moja siostra, cieszy mnie to bo z 2 lata się nie widziałyśmy. Nawet Adusia nie widziała. Biorę trochę urlopu, bo musze wykorzystać przed końcem września i trochę pobędziemy razem.

Pochwalę się, że może w końcu wykończę sypialnię. Meble stare, ale jak zrobiliśmy ta garderobę, zawiesiłam firanki jakoś tak przytulniej się zrobiło. Musze jeszcze lampki kupić, ale mam 4 szt a to już wydatek. Ale i tak jakoś tak fajniej się zrobiło. No i garderoba nareszcie. Najfajniejsze w niej jest to ze jest.
No tez czekam na Kasiulka i trochę słońca
A co u was?
buziolki idę prasować.
A
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 12:02   #4380
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej hej - ciotka kasiula wrociła w jednym kawałku , jeszcze jestem zakręcona po podrózy
było super i hiper, kocham Krete , mogłabym tam mieszkac... wakacje super sie udały, wypiłam morze wina i ocean frape , tanczyłam greckie sirtaki i wyhasałam sie z Oliwka na dyskotekach dla dzieci , pogoda była cudowna, morze turkusowe, zarcie niestety za dobre (jestem gruuuuba , nie mam odwagi wejsc na wage ale szacuje sie na 3 kilo na plus).

wylot opóznił nam sie w sumie o całą dobę , kazali nam przyjechac na lotnisko zgodnie z pierwotnym planem, tam odprawili nam bagaże i zawieźli do hotelu w Krakowie, mielismy leciec wczesnie rano, po przyjezdzie do hotelu dowiedzielismy sie ze lecimy na drugi dzien o 11:00, oczywiscie zero informacji dlaczego, a rano jak wstalismy powiedzieli nam ze lecimy wieczorem, równo 24 godz. pozniej niz planowo. Ludzie sie wsciekli, zawołali tvn i wtedy sie okazało ze nasz samolot jest zepsuty i nie mogą go naprawic , a w grecji tez czekali ludzie na ten samolot, po prostu masakra. W zyciu tak sie nie bałam wchodząc na pokład, myslałam ze zwariuje ze strachu, ale małż mi kupił 2 małpki i raz pierwszy w zyciu nachlałam sie w samolocie i juz mi było lepiej Bedziemy pisac co Neckermanna o odszkodowanie, myslałam ze im jeszcze wyrabieprzy okazju i wszystkie niedoróby jakie zastaniemy na miejscu ale okazało sie ze nie ma sie do czego przyczepic , nawet grzyba w kiblu nie bylo choc grzyb w tym klimacie to standard . Tak wiec wakacje naprawde super udane, za duzo nie pojedzilismy bo Oliwka nie lubi, wynajelismy auto na 2 dni i troszke pozwiedzalismy i bylismy w super oceanarium - Oliwce bardzo sie podobało, a mnie jeszcze bardziej

spadam uzupełnic braki w lodówce i koniecznie jakis krem na paszcze bo za bardzo sie opaliłam a miałam filtr 50+... zdjec nie bedzie bo mało pisałyscie (poczytam pozniej )
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.