Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[Angie144]

Napisane przez freddy296

Angie a czy Adam nie ma klopotu z zoladkiem?? Mi to sie zaraz wszystko z biednym Piortkiem kojarzy... on tez dlugo sie leczyl na bol kregosłupa, masaze itp. Ale jak sie okazalo, te bole byly przez raka na zolądku ktory promieniowal bol... A masaze i inne kremy mascie na bol kregoslupa pogorszyly zoladek...

oczywiscie jeszcze zalezy gdzie jest bol... a w ogole czym Adam sie zajmuje? Moze to przez prace... dzwiga cos??

O MATKO!! Dopiero teraz doczytałam tego Twojego posta, weź nie strasz kobieto!
Adam nie ma pracy fizycznej, ale jak się doczytaliśmy ostatnio (składał papiery do szkoły) na skierowaniu od lekarza to już po liceum miał napisane, że nie może wykonywać pracy z nadmiernym obiążeniem kręgosłupa, czyli już wtedy miał coś nie tak. Z żołądkiem nie ma większych roblemów, wiadomo jakieś tam niestrawności się zdarzają, jak każdemu...
Myślę i mam nadzieję, ze to nic poważnego, zresztą chyba dziś po tym rentgenie już coś będzie wiadomo, a jak nie dziś to jeszcze będzie szedł do ortopedy to ten już pewnie powie mu coś konkretnego.

Czarinko - cieszę się że wszystko u Was układa sie po myśli, że taka sielanka i w ogóle...

MadziaM - eee to zapowiada Ci się dziś przyjemny wieczór powodzenia w tych testach, rok temu ja to przerabiałam - współczuję stresów!!

[freddy296]

Angie przepraszam, tez glupia baba ze mnie ze tak z doskoku Cie nastraszylam... Jak juz od dawna mial klopoty to pewnie ma cos z dyskami albo z kregami... nie wiem Tzet by mi powiedzial, on sie zna na kregoslupach... Klepie plecy po 20 dziennie...

w ogole strasznie sie denerwuje... Marcin pojechal dzis na policje w sprawie naszego biwaku i ma dzis pokazac ktora baba rozwaliła nam auto Boje sie ze on sobie nie przypomni i sprawa przepadnie Wyjasnilam mu jak ona wygląda ale wiecie... Oni pewnie jeszcze wezma innych przypadkowych ludzi...

Ta bijatyka tak szybko sie dzialo... ja ja pamietam, bo przychodzi do mnie placic rachunki... A ja nie wiem czy on bedzie pamietal... Echhh.....

Mam nadzieje, ze babie nie pojdzie płazem wszystko

Hadzi tzet dal alternator do specjalisty... Powiedzial, ze jakas tam *******a sie przepaliła... Naprawil i krzyknął 100 zł Zoabczymy jak wstawimy alternator do samochodu. jesli bedzie dzialał to ok... nie mu ta 100 dobrze lezy... tylko szkoda, zesmy tego od razu nie zrobili...

edit: Marcin wskazal jakies baby ale nie jest pewien, powiedzial, ze ja bede wiedzien na 100%... akurat udalo sie, bo policjan na chwile wyszedl i Marcin zdązył zrobic zdjęcie telefonem wszystkich bab... popatrze w domu...

A teraz cos o Sylwii... Dostala prace w tym samym miescie co Moj Marcin... W browarze przy produkcji.
Dzis wracała z pracy - 2 dzien pracy... i co? Jechala za kims, ten ktos niewiadomo czemu ostro zachamowal... Za Sylwią jechal samochod, ktory nie zobaczyl ze Sylwia zachamowala uderzył jej w tył samochodu automatycznie Sywlii auto sie przesunelo do przodu i uderzyla w tego pierwszego goscia...

No ja pierdziele, czy ta dziewczyna zawsze musi miec pod gorke... Na szczescie wezwali policje i nic nie z jej winy, koszty napraw pokryje ten co ja z tylu walnął...

Ale samo to... juz samochodu nie sprzeda... zanim jej naprawią.. Boze... Caly czas cos...

[garnuszki]

hej

zrobiłam dwa albumy( jeden z naszego ślubu, drugi z ciąży), miał być jeden a wyjdzie jakieś 4, nie umiałam tego podzielić, ciężko mi było wybrać tylko 60 fotk z całego roczku Olafka hehe.
zapraszam
http://www.wizaz.pl/forum/album.php?u=101332 c.d.n.

[Ana2]

No Kochani,gdzie pouciekaliscie wszyscy?

Monika,zdjecia obejrzalam-przepiekne! W albumach nie komentowalam,bo sporo ich jest.Zdjecia slubne cudowne-wygladaliscie slicznie,oboje.Jest em zauroczona Twoja sukienka poprawinowa.Fotki ciazowe mnie rozczulily,nie moglam sie napatrzec jaki mialas malenki brzusio w 5 m-cu...super! Na koniec to juz ladna pileczka Ci sie zrobila.Czekamy na ciag dalszy.

[Beatkaaaaa]

witam wieczornie

położyłam właśnie młodą, czekam aż zaśnie i de gotowe na wszystko oglądać

przez tą pogodę chyba cały dzień jakaś wkurzona chodzę

Aga ja mieszkam teraz na osiedlu Łokietka za białym prądnikiem ( w sumie to są już Zielonki )
wcześniej mieszkałam na Dywizjonu

[Hadżi]

Czarinko Nie masz pojęcia jak się cieszę że te Wasze wojny już minęły. Gdy już przeprowadzicie się do nowego myślę że będzie jeszcze lepiej. Najlepsze jest jeszcze przed Wami. Myślę tu choćby o intymności jaką będziecie mieli na nowym miejscu . Aby Wam się jak najlepiej tam układało.

Esti Jak już Tż skleci mebelki to zrób zdjęcia. Bardzo jestem ciekaw jaki będzie efekt końcowy. Ja kiedyś długo szukałem długiej ale i niskiej szafki pod TV. Chciałem w niej zmieścić jeszcze wieżę, głośniki , magnetowid, DVD i dekoder. Po chyba miesiącu wkurzyłem się bo takiej nie mogłem nigdzie znaleźć, kupiłem płytę pociąłem na wymiary w sklepie i już. I juz bo skręcenie tego zajęło mi 2 godzinki i finito.

Garnuszki No przyznam się że fotki ciążowe mnie zaskoczyły . Chyba zapomniałaś że ja też mogę chcieć pooglądać Wasze zdjęcia.
Do rzeczy. Tak jak Ana napisała rozczuliłem się oglądając Brzuszek. Powiem Ci że Kobitka z Ciebie Pierwsza Klasa . Też nie komentowałem fotek bo za dużo ich więc tylko napiszę że Luxio, szczęka opada z wrażenia

Uff, edycja zaczęła działać

[Hadżi]

Dokończę posta
Beata
położyłam właśnie młodą


Różnie nazywamy nasze Brzdące ale takiego określenia jeszcze nie słyszałem

Fredyś
Powiedzial, ze jakas tam *******a sie przepaliła... Naprawil i krzyknął 100 z

Pewnie przepaliła się jedna z diod. Na "mostku" prostowniczym jest ich kilka
(chyba cztery) ale jak jedna panie to reszta już nie pracuje tak jak powinny.
Mam nadzieję że już skończą się wasze Prądowe kłopoty

Wzywam Dobrego Duszka Ikolę .Co się u Was dzieje ? ? ?

[kaśka333]

Nie nadążam Wróciłam, ale nie mam i tak na nic czasu, bo w lutym lub w marcu się bronię a moja praca magisterska jest na etapie... planu pracy. No ale jutro wypożyczam z czytelni 14 książek do skanowania, 4 kupiłam, reszta z biblioteki i praca jakby prawie gotowa Muszę troszkę pościemniać z ankietami, bo przecież nie będę po szkołach latać!!! A teraz z innej beczki... podmurówka stoi, jak wyjeżdżałam to kończyli mazać izolacją, a w przyszłym tygodniu piach, rurki i beton i wreszcie koniec w tym roku Zdjęcia postaram sie dzis wrzucić bo za pracę to ja się raczej nie wezmę bo nie mam jeszcze jednej ważnej książki (będzie jutro) NUDZĘ.... WIEM...

Witam nową mamusię Beatę (nie mamy jeszcze żadnej Beatki na wątku chyba?). W sumie skupiłam się tylko na Twoich postach, żeby Cię "poznać". Masz śliczną córeczkę (po mamusi), bardzo mi przykro z powodu chłopaka, wyobrażam sobie jak Ci ciężko, widzę jednak, że jesteś silną dziewczyną i nie poddajesz się. Wiesz, że masz dla kogo żyć i wierzę, że dzięki temu wszystko przezwyciężysz. Trzymam mocno kciuki, zaglądaj do nas jak najczęściej, wiem z autopsji, że jak się człowiek wygada to jest mu lżej. A na nas zawsze możesz liczyć. A w ogóle to jestem Kaśka, mam 32 lata (o matko!!! Właśnie zdałam sobie z tego sprawę!!!), jestem mamą Krystianka urodzonego 8 lutego (roku 2007 naturalnie)

To narazie tyle, pooglądam sobie teraz nowe albumy (to jest to co tygryski lubią najbardziej)

[garnuszki]

bardzo dziękuję za przemiłe komentarze albumów


Esti oczywiście zaszła pomyłka, płeć poznaliśmy w 16 tygodniu, na tym drugim usg a nie w 6!!! gapa ze mnie źle podpisałam

również serdecznie witam nową mamusię Beatkę

[Kamilanet]

hej
Widzę, że mamy NOWĄ MAMUSIĘ - Witaj Beatko
Przykro mi z powodu twojego tż. Bardzo mi przykro.
Masz prześłiczną córeczkę
Dodałam Cię do znajomych.
Mam na imię Kamila,z Michałem jesteśmy małżeństem od 5 lat. (poznaliśmy się w internecie) mam 28 lat, mój synek ma na imię Filip (19.02), zdrobniale nazwany Fifi.
Jeszcze mieszkamy u rodziców (budujemy się), ale wszystko mamy oddzielne więc jakby... oddzielnie. Mały pożytek z nich więc nie skłamie jak napiszę, że mieszkamy prawie sami.
Jeśłi chodzi o wymiary - muszę zmierzyć. Ale wzrost coś ok 90 cm (+- 1 cm), nie chce prosto stanąć.
Filip wstaje ok 7 idzie spać ok 20-20.30. Śpi raz w dzień od 12-15 (jeszcze niedawno ok 3 miesiące temu) spał 2 x.

Przyznam się cichutko, że ja też mam zajobka na punkcie czystości. Tzn. lubię mnieć wszystko na miejscu i poukładane, nie musi wszystko lśnić, ale musi być czysto. Nie lubię wyjałowionej czystości.
PO urodzeniu Filipa nie miałam czasu ogarnąć tego i owego, strasznie często mnie to wkurzało, irytowało. Okroponie się czułam.

One shot - jejku współczuje mamy.

Ana - mam nadzieje, że Ci to wszystko pomoże. Dziwię się, że przepisał Ci antybiotyk, chyba podejrzewa jakieś bakterie. I dlaczego nie nakazał stoswać czegoś ochornnego z Filtrem.

Frania coś się nie odzywa

Esti - niestety nie wypowiem się odnośnie mebli, nie mam do tego głowy

Granuszki - PRZEŚLICZNE ZDJĘCIA - cudowny plener - brzuszek przesłodki. Super zdjęcia.

[garnuszki]

Beatko dopiero teraz doczytałam Twoje posty, strasznie mi przykro z powodu chłopaka

córeczkę masz przełśiczną, taka lalunia z niej

Kamilko dziękuję

[bassienka]

Hej, hej

Byliśmy dzisiaj u znajomych w odwiedzinach. Miesiac temu urodził sie im synek, Gabriel Fajniutki I taki maleńki...Emilka chyba taka nie była. Juz nie pamietam jak maleńkie moze byc dziecko Miśka jakoś nie za bardzo interesowała się Garysiem. Wolała podjadać paluszki, jak to Emilka zadnemu jedzeniu nie przepuści

Od przyszłego tygodnia znowu zmieniają nam godziny pracy. Bedziemy mieli na 6 Chociaż z drugiej strony bedziemy wczesniej kończyć Takie zmiany tylko przez 2 tygodnie, takze da się wytrzymać. Druga zmiana od 14, ale dogadaliśmy sie w pokoju, ze ja i koleżanka chodzimy na rano, bo mamy małe dzieci.

Poza tym organizują u nas bal Andrzejkowy - 29 listopada i chyba wybierzemy sie z Karolem. To jest zobaczę kto idzie z pracy i wtedy pomyślę.

Witam nową mamusie Beatkę. śliczna masz córeczke Bardzo mi przykro z powodu partnera ale widzę dzielnie sie trzymasz...Bo przecież masz dla kogo żyć. Ja mam na imię Basia, lat 26, mam córcie Emilkę (urodzona 21 luty 2007). Miśka to taki mały urwisek, hmmm w sumie nie taki mały, bo waży już pewnie z 15 kg i ma 90 cm, takze kawał baby jest z niej, to po Tatusiu Mała wstaje przeważnie o 6.30 i idzie spać o 20. W dzień ma drzemkę tak około 2-3 godzin pomiędzy 13 a 17 ( różnie to wychodzi).Jak Mała miała 7 miesiecy wróciłam do pracy, takze pracuję juz rok. 2 miesiące temu zmieniłam pracę i jestem urzędasem. Emilka zajmuje sie niania. I to chyba tyle o nas Reszta wyjdzie jak to sie mówi "w praniu"

Ale naprodukowaliscie dzisiaj.Mam nadzieję, ze uda mi sie wszystko przeczytać

Angie dobre z tym ADHD Ty wiesz, ze czasami sama sie nad tym zastanawiam Co do krowiego mleczka, to ja nie przepadam, szczególnie ciepłego, fuuu Zimne owszem, ale ciepłe niet...
Mam nadzieję, ze z kręgosłupem Adama wszystko będzie w porzadku Oprócz rentgenu dobrze jest też zrobić rezonans magnetyczny. Karol robił, bo z niego mozna coś lepiej odczytac i wyciagnąć wnioski, co sie w tym kręgosłupie dzieje.

Hadzi na pewno fajnie musi brzmieć takie "cześć" w wykonaniu Misia. Karol ostatnio nauczył Emi mówić "siema" i dzisiaj rano przed pójściem do pracy mówi do niej, zeby powiedział tak do babci. Emilka w te pędy do Babci do sypialni z krzykiem "siema". No i babcia musiała wstać, nie było wyjścia..

Czarinko cieszę sie, ze układa sie Wam a ze czasami sie pokłócicie, to nic nie szkodzi. Najważniejsze, ze potraficie sie szybko pogodzić

Madziu miłego wieczoru

Ewa o Boze Sylwia to naprawdę w tym roku ma strasznego pecha Mam nadzieje, ze w końcu wyjaśni sie sprawa tych zbójów, którzy na Was napadli...

Monia zdjecia przesliczne. Piekna z Ciebie kobieta. A Olafek to dosłowie skóra zdjeta z Tatusia, taki do Niego podobny. Śliczny miałaś ciażowy brzuszek

Wogóle chciałam pochwalić moje dziecko Bo coraz wiecej mówi. Umie powtórzyć za mną prawie wszystkie cyfry od 1 do 10 (co prawda śmiesznie jeszcze jej to wychodzi, ale można zrozumieć). Dużo rzeczy powtarza, które my mówimy. Umie powiedzieć nasze imiona, imiona babć i dziadków, ciocia, fujek (czyt. wujek), wie, że kotki to Pusia, Śiafi (Szafir), Gaćku (gacek). Ostatnio jak byliśmy u moich rodziców, strasznie chciała isc do krówek i stanęła przed moją siostrą i krzyczy: "Netka oć" (Aneta chodź). Mówi też BUKA (bułka), PUFKA (parówka), SIE (ser). Nie wiem dlaczego, ale strasznie polubiła wyrazy, które mają ć, albo ś np. MIŚ, PIĆ. No jeszcze mówi BUŚKA, OKO, NOŚKI (nos), UŚKI i jeszcze troche innych słówek. Nawet zapamiętała jedne brzydkie słowo a mianowicie, Karolowi kiedyś powiedziało sie "kurde" no i niestety zapamiętała i jak coś jej nie wychodzi i sie zaczyna denerwować to mówi KUDE I to chyba juz ze 2 tygodnie pamięta to słówko. Mam nadzieję, ze zapomni.... No to się nachwaliłam

I tym akcentem chyba kończe na dzisiaj, bo rano znowu pobudka....
Miłej i spokojnej nocy i do jutra

[Beatkaaaaa]

hej ,

ja tak na szybko

dziękuję za wszystkie miłe słowa

młoda

jakoś tak wyszło, jak była mniejsza to mówiliśmy na nią młodziutka


muszę dzisiaj jechać na uczelnie pozałatwiać formalności żeby w końcu byc już obiema nóżkami na 5 roku
pewnie będzie dramat w autobusie bo koło 10 Natalka chodzi spać i już jest wykończona...

przed chwilą musiałam robić poszukiwania kupki Natalki zsiadła mi z nocniki iposzła do kuchni na kafelki zrobić

no nic zmykam i się później odezwę

edit :

bassienka jak już ślicznie misia mówi, u mnie to raczej nadal swój język

[Wisniowysad]

hej, hej.

nie bylo mnie pare dni bo mialam pare sprawa do zalatwienia, najwazniejsza to taka ze znalazlam prace jest jeden minus ze bede dojezdzac do wroclawia, ale mam nadzieje ze jakos dam rade, musialam pojechac po dokumenty, wszystkie te formularze, pojsc do lekarza med. pracy, itd.

poki nie wroca moi rodzcie wit bedzie zawozony przez irka do mojej mamy kolezanki, przez tydzien, a za tydzien irek idzie na chorobowe i bedzie on z witem a po 2 listopada wrocą moi rodzice i oni beda sie opiekowac witem, takze w tej kwestii jestesmy zorganizowani, a tego sie balam najbardziej

jula - jesli chodzi o sprawe twojego taty, no to szansa nadal jest z tego co piszesz, ciekawe ile trwa wykonanie takiego oszacowania mieszkania, pewnie znowu z miesiac bedziecie czekac, mam nadzieje ze zakonczy sie pomyslnie,za co nadal bedziemy trzymac kciuki

esti - gdybym ja miala corke to nazwalabym ją Antonia, Gabriela lub Urszula, ale Natalia, Emilia, tez mi sie podoba,

beatkaaaa - witaj, pewnie zaraz doczytam cos wiecej o tobie
ja mam na imie marta, mam syna Witka, ur. 14.03. mieszkamy 60km od wroclawia, od poniedzialku ide do pracy, reszta wyjdzie w praniu

(czytam po kolei 3 ostatnie strony i od razu odpisuje)

angie - mojej mamy kolezanki mama sprzedaje mleko od krowy, wlasnie na targu w butelkach, i moge cie zapewnic ze to mleko jest swieze, bo te panie doja krowy rano o 5-6, nalewaja do butelek i jada na bazar, wiec mleko ma gora 2-3 godziny, mozesz kupic na probe

beatkaaaa - nasz wit juz tez nie doi smoka od ponad miesiaca, odstawianie obeszlo sie bez jakis cyrkow
jestes z krakowa? to juz jestwas 3 z krakowa, super,
tylko ja na tym dolnym slasku taka sama jedna, no jest jeszcze dotkadotka, ale jej to juz tu wieki nie bylo
bardzi mi przykro z podowy twojego tzta

hadzi- beda fotki, beda, dzisiaj zrobie obiecuje
a wlasnie co do czerwonej strzaly, to nie dziala, franca jedna, podejrzewamy ze jak wito ostatnio tam urzedowal, czyli otworzyl sobie drzwi i wpakowal sie do srodka, to zostawil przekrecony kluczyk i pewnie radio gralo cala noc, albo irek nie wylaczyl, jak gdzies jechal no i dupa wogole nie daje znaku zycia strzala ech.... dzis szwagier ma przywiezc prostonik i bedziemy ladowac akumulator, zobaczymy czy zadziala

beatkaa - tak wczesnie twoja natalka chodzi spac?? ma jedna drzemke w ciagu dnia ?
sliczna masz coreczke, i ty tez jestes uroczą osobą
natalka jest bardzo podobna do ciebie, tak mysle
ja mam 26 lat

angelka - napewno wszystko bedzie ok. z tym kregoslupem tzta

garnuszki- boskie fotki, duuuuzo ich wiec napisze tu, ze wspaniala z was para, i jestescie bardzo fajna rodzinka,

czarinka- ciesze sie ze uklada wam sie z michalem ,no i ze zgodni jestescie co do tego zeby wam sie rodzinka za wczesnie nie zjechala

basia - ale twoja emisia gadula jest, no szok

ide witowi zrobic sniadanie , do pozniej.papap

[Hadżi]

Eloł

Widzę że Wisienka od rana siedzi tu więc zapewne robi album swojej Szczały

Kamilko
Układ dnia Fifka jest prawie taki sam jak Michałka. Póki Jula siedziała w domu to Synuś szedł spać około 13. Niania troszkę przestawiła godziny "drzemki" i malec chodzi spać około 12 i najczęściej przed 15 wstaje.
Co do czystości to u nas rożnie bywało. Nie mówię że jesteśmy brudasami ale odkąd Niania zaczęła przychodzić staramy się utrzymywać ład i porządek.
Nigdy jeszcze się nie trafiło tak że po przyjściu z pracy widzimy porozwalane zabawki na podłodze. Wiadomo że dziecko potrafi się bawić wszystkim na raz i zapewne Oni się też tak bawią ale mimo to zawsze salon jest uprzątnięty.
Dwa razy Niania smażyła Miśkowi placuszki, gotowała jabłko i pewnie wiele innych kulinarnych rzeczy robiła ale zawsze sprzątała po gotowaniu i my też staramy się zostawiać kuchnię czystą .

Basiu
Buziaki dla Pyzuni za Gadulstwo . U nas podobny etap. Coraz więcej słów się pojawia z dnia na dzień.
Nauczyłem już Malca tak że jak pytam
"Kto ty jesteś ?"
odpowiada
"Miś" i pokazuje na swój brzuszek

[Wisniowysad]

Napisane przez Hadżi

Eloł

Widzę że Wisienka od rana siedzi tu więc zapewne robi album swojej Szczały

niestety nie robie albumu Szczaly

gratki za kolejne slowka dla michiego

nie napisalam oczywiscie w moim poscie gdzie bede pracowac wiec to hotel nazywa sie Diament wkleje jakiegos linka zaraz, bede pracowac na recepcji,

o tu

http://www.hotelia.pl/hotele/wroclaw/diament/

[Hadżi]

Wisienko

Jeśli po przekręceniu kluczyka nie zapalają się żadne kontrolki to niestety akku jest rozładowany do zera. W takim przypadku należy ładować go bardzo małym/niskim prądem. Oczywiście im dłużej tym lepiej, nawet i 8 godzin. Wszystko zależy od stanu akumulatora i jego wieku.

najwazniejsza to taka ze znalazlam prace



Luxio, Cymes i Bjutyfull
Olbrzymiaste Gratulacje Laluchna ! ! !

Pisz szybciorem gdzie i co będziesz robić.

Pięknie się ułożyło z opieką Witta. Jeden, ale najważniejszy problem z głowy .

Beata
zsiadła mi z nocniki iposzła do kuchni na kafelki zrobić

Poległem



Miś ostatnio namiętnie chodzi do kuchni i wyciera Buziaczka w ściereczkę.
Chyba podczas tej czynności powtarza słowa "myju,myju".

Aha, na topie jest słowo "Ała". Ciągle coś Go "boli" i w kółko powtarza to słowo.
Sami nie wiemy już czy coś Mu faktycznie dolega czy nie .

[Wisniowysad]

Napisane przez Hadżi

Wisienko

Jeśli po przekręceniu kluczyka nie zapalają się żadne kontrolki to niestety akku jest rozładowany do zera. W takim przypadku należy ładować go bardzo małym/niskim prądem. Oczywiście im dłużej tym lepiej, nawet i 8 godzin. Wszystko zależy od stanu akumulatora i jego wieku.

znaku zycia nie daje nasza szczala, zadna lampka sie nie pali, ani swiatla awaryjne, no nic, wiec bedziemy ladowac akku i zobaczymy czy autko odzyje

co do pracy to napislam wyzej

dziekowac za gratki, dziekowac koledze


moj wit tez dzis nawalil kupe na podloge uciekl z nocnika i narobil obok

[Hadżi]

Wisienko

Nooooo , hotel Caculki

bede pracowac na recepcji,

Ja przepraszam za upierdliwą dociekliwość ale pytanie brzmi:
Dostaniesz służbowe wdzianko czy właśnie Masz Doskonały Pretekst do ciuchowych zakupów

moj wit tez dzis nawalil kupe na podloge uciekl z nocnika i narobil obok

[esti1984]

Madzia dasz radę

Angie i jak Adam się czuje?

Freddy a nie mogą Ciebie też wziąć na świadka skoro dobrze pamiętasz tą babę??
Współczuję Sylwi

Hadżi na pewno się pochwalę jak skończymy to mieszkanko to pokaże Wam wszystko Dzisiaj jedziemy po meble do kuchni w weekend będzie składał no i chyba w niedziele już zostaniemy tam i będziemy pomału sprowadzać graty
heheh fajny ten Wasz MISIO

Garnuszki super z Ciebie laskatak sobie myślę że mały brzusio miałaś bo chyba wysoka jesteś?
No właśnie już wszystko jasne z tym usg 6 tydz to za wcześnie ledwo fasolkę widać. Ale tam gdzie ja idę w 12 tc mówią że rozpoznają płeć a mi się wydaje że w 12 tc jeszcze płeć nie jest ukształtowana żeby ją poznać

Kasiu to Cię czeka pisaniaDziękuję za komentarze

Basiu ucałuj zdolną Emi

Marta Urszula to moja mama GRATULUJĘ pracy Fajnie będziesz miała na recepcji

[Angie144]

Beatko - też oglądam Gotowe na wszystko, to mój ulubiony serial, oglądam każdy sezon i jeszcze w niedzielę teraz albo nigdy no i you can dance a tak to chyba nic, jakoś tak nie mam ani czasu ani ochoty na TV, za to Milka to straszny kinoman, uwielbia reklamy i bajki, muszę jej wyłączać TV bo inaczej chyba by nie odeszła od niego.
Coś Wasze maluszki zaszalały z tymi kupkami na wolności
My ostatnio zrobiliśmy to z premedytacją, znaczy Milka zrobiła za moim pozwoleniem. Nie robiła mi kupki przez trzy dni i w niedzielę przed okrąglutką godzinę stała i stękała popłakując (nic nie działało ani jabłuszka, ani śliweczki...) no i w końcu zdjęłam jej pieluszkę żeby jej było swobodniej i jakoś się udało ale zbierałam z podłogi co tam, najważniejsze że dziecku ulżyło, zresztą to takie królicze bobki - sorki za opis
Niestety ona jak robi to nie daje się dotknąć, więc nie ma mowy o posadzeniu na nocnik.

Kacha333 - z tymi ankietami tak jakoś mi zaświtało że może puść je w obieg na wizażu, często takie tu widziałam i wypełniałam, wizażanki na pewno by Ci pomogły.

Basiu - fajnie, że udało Wam się dogadać z resztą ekipy i będziesz chodziła na rano, niby to trzeba wcześnie wstać a czasem się nie chce, ale daj spokój na 14 do pracy, to w domu byś była późnym wieczorem, cały dzień stracony.
Fajnie z tym balem, idźcie pewnie, pobawcie się - to bal przebierańca??
Miła miała babcia pobudkę, siema
Dużo Emilcia już mówi, to chyba teraz taki ores powtarzania przyszedł. Milka też mówiła kiedyś kurde, ale teraz już zapomniała. Dobrze, że to kurde an ie coś gorszego...

Moja Milka też mówi cześć i podaje rączkę, czasem z misiami się tak wita podczas zabaw strasznie dużo powtarza, ale nie jestem w stanie spamiętać i Wam się pochwalić, oczywiście niewiele z tych słówek rozumie i później powtarza, ale i tak już sporo rzeczy potrafi nazwać 'po imieniu'.
Np. mówi że chce banana, pąka, ciacho, fryta, piciu - albo mówi piciu, albo siorbie , baja - żeby jej włączyć bajkę, jak ma pełną pieluchę to mówi że bąba i pokazuje na pieluchę - dziadek ją tego nauczył , mówi jaką chce bajkę - muuu lub sinki (znaczy - rogate ranczo - krówki i świnki), szreka - to chyba wiadomo, no i ukochany miki.
Ostatnio jeszcze Adam nauczył mówić cała historyjkę 'puk, puk - kto tam? - hipotam!' albo jak się zacznie puk puk to ona kończy to ostatnie to oczywiście ma być hipopotam
Nadal nie chce siadać na nocnik, ostatnio była moja dwu i pół letnia siostrzenica i ona robiła na sedes tylko ją mama trzymała - niestety Milka nie dała się nabrać żeby naśladować cinkę - dziewczynkę. będziemy próbować nadal, ale nic na siłę.
Ze smokiem na razie nie walczymy, w ciągu dnia chowam jej smonia i pieluszkę dostaje je tylko do spania no i troszkę z nimi zawsze chodzi po przebudzeniu. Wczoraj jak na noc zasnęła to wypluła smoka, przez całą noc się po niego nie obudziła dopiero rano ok. 6 przeszła do mnie, zjadła mleczko i wzięła 'moka'

Hadżi, Julik - ile płacicie tej swojej niani, ona jeszcze gotuje dla Misia, ale tak sama z siebie czy tak się umawialiście?

Sprawa z Adama kręgosłupem rozwiąże się mam nadzieję w poniedziałek, idzie wtedy to ortopedy - czekamy...

Wisienko - fajny ten hotel! A drogi jest, ładne pokoje, może podpowiem w pracy, nasi handlowcy dużo podróżują, mogliby się u Ciebie zatrzymywać

Dobra zmykam popracować bo od rana siedzę na wizażu i piszę tego posta... do później!!

[freddy296]

esti no Marcin powiedzial, ze ja lepiej pamietam i pewnie przysla mi zawiadomoniemie zebym przyjechala...

angie ale Ci sie kobitka rozgadała... Ciekawe kiedy Kuba otworzy sie z mowieniem... no ale Minio chociaz mowi z nowych słów

Hadzi auto dziala... tylko zastanwia mnie cos... czy jest mozliwe ze samochod daje za duzo napiecia czy cos??? Bo Marcin po wlozeniu alternatora odpalił i od razu spaliła sie zarowka... Moze cos sie dzieje pod maska i dlatego splaiła sie ta dioda na alternatorze...

ech z tymi samochodami...

Gratki za Misia

Czy sa na wątku jakies dzieci, ktore nie spią w dzien?

Nie wiem co z Kuba zrobic... jak spi w dzien to idzie spac pozniej o 0.00 wczoraj poprosilam mame zeby go nie kładła po poludniu bo wstał o 11. Poskutkowalo bo zasnął o 21 i dzis o 9.00 sie obudzil... 12 godz spania ciagiem...

Chyba nasze dzieci sa za male na niespanie w dzien... Moze uda mi sie go chociaz na godzinke kłaśc.

Meczy mnie to jego zasypianie po 0.00 mimo ze wstaje przed 9.00 i spi 2 godz po poludniu.

Chyba, ze mi do mleko ktos kofeiny dokłada

[Hadżi]

Angie
przed okrąglutką godzinę stała i stękała popłakując (nic nie działało ani jabłuszka, ani śliweczki...)

Spróbuj dać Córci serek chomogenizowany waniliowy.
Od pięciu dni dajemy Miśkowi te "lody" bo bardzo mu zasmakowały i maxymalnie półgodziny po zjedzeniu CAŁEGO serka Synek strzela takie Qpsko że hej !.
Mogę wręcz powiedzieć że ten serek "wygania" kupsztala. Miś nawet nie stęka podczas prodkucji. On po prostu staje na chwilkę nieruchomo, widać skupienie a zaraz potem czuć . Dawniej chował się w kąt i tam się męczył kilka minut. Teraz robi "w biegu" i bez wysiłku.

Hadżi, Julik - ile płacicie tej swojej niani, ona jeszcze gotuje dla Misia, ale tak sama z siebie czy tak się umawialiście?

Płacimy 500ale gdyby chciała więcej to bym dał . Niania to ciepła i spokojna kobitka i Miś ją bardzo lubi. Wiem że razem czytają książeczki i rysują kredkami.
Pani Agatka przyniosła troszkę zabawek i książek od siebie co świadczy o tym (przynajmniej mi się tak wydaje) że troszczy się o malca i myśli o Nim nawet gdy ma już czas wolny, znaczy jest u siebie w domu. To jest fajne bo widać że Ona żyje tym co robi z naszym Bąkiem.
Żarełko dla malca gotuje sama z siebie. Ma do dyspozycji różne "słoiczki" ale czasem serwuje coś "od siebie" .


Ze smokiem na razie nie walczymy, w ciągu dnia chowam jej smonia i pieluszkę dostaje je tylko do spania no i troszkę z nimi zawsze chodzi po przebudzeniu

Mamy tak samo

Hadzi auto dziala... tylko zastanwia mnie cos... czy jest mozliwe ze samochod daje za duzo napiecia czy cos??? Bo Marcin po wlozeniu alternatora odpalił i od razu spaliła sie zarowka... Moze cos sie dzieje pod maska i dlatego splaiła sie ta dioda na alternatorze...


Fredyś
Która żarówka padła ?
Jest coś takiego jak regulator napięcia. Zaraz popatrzę czy coś wyczytam na forum Fordów.
Aha, żarówka mogła paść podczas podłączania akku do instalacji. Zawsze przy zakładaniu klemów iskrzy na stykach i może się zdarzyć że coś padnie. Nawet bezpiecznik.

Poczytajcie tu o dolegliwościach prądowych :http://forum.fordclubpolska.org/view...p?f=10&t=65208

Co do spania to czytałaś pewnie post Kamili i mój. Tu znajdziesz odpowiedź na Twoje problemy ze spaniem.
Nie dziw się że Synek chodzi spać o 0:00 skoro wstaje nawet o 11 i jeszcze dosypia po południu. Abo przestawisz na 7 porę wstawania ale Dzieciaczek "padnie" około 20 albo dasz Mu pospać ale będziesz się męczyć wieczorami.

[esti1984]

Kasiu mam nadzieję że się nie pogniewasz że Twój komentarz do zdjęcia wkleiłam sobie w opis

[freddy296]

Hadzi padła ta od mijania. Dzieki za to forum...bede sie ksztalcic

Co do spania... jak wstal o 11 to nie dpal po poludniu... spi po poludniu jak wstaje przed 9.00
Ciezko mi go budzic o 7.00 placze pozniej pol godziny i jest markotny zły i w ogole... wiecie jak to jest jak sie dzieciaczki przebudza ze snu...

Zaraz popatrze na wasze posty...

Chetnie bym go przestawila na spanie tylko w nocy, wstawal by o 9.00 i szedl spac o 21, ale obawiam sie ze chyba jedna dzremka w tym wieku jest jeszcze wskzana...

edit. Tak taki uklad jak u Ciebie i Kamilki ze spaniem by mi odpowiadal... wstaje o 7.00 przespi sie ze 2 godz od 12 i pozniej ok 20 -21 spac... Echh.. no pomysle bardzo nad tym...

[Hadżi]

ferdys

chyba jedna dzremka w tym wieku jest jeszcze wskzana.

taa i to nawet nie drzemka a konkretne "byczenie się" nawet do 3 godzin.
Bez tego spania to nie wiem czy bym wytrzymał takie tempo jakie nadaje teraz życiu Michałek. Po 12 więc obaj się kładziemy i nawet jeśli nie zasnę to mam przynajmniej dwie godzinki relaksu.

Syntuś , widzę Ciebie więc pisz szybko co u Was bo w doopsko dostaniesz

[Beatkaaaaa]

hej , wróciłam

rozgadane te wasze maluszki , gratuluję
u nas to bardzo słabo idzie

Hadżi 500 zł na nanie to bardzo przyzwoicie, a ile siedzi dziennie godzin
u nas jest koło 10 zł za godzinę....

freddy296 Natalka w nocy śpi 11 h w dzień około 2

Angie144 ja właśnie zakończyłam 3 odcinek 5 sezonu i czekam na następny

Natalka telewizji wogóle nie ogląda pewnie dlatego że po prostu od 3 miesięcy nie mam bo nam telewizor umarł, ale u znajomych też nie bardzo zainteresowana
jedynie wieczorem ogląda tak 5 minut dobranocki u mamy mojej

Wisniowysad gratuluje znalezienia pracy
super że macie z kim małego zostawić, eh ja niestety nie mam takich możliwości, za rok dopiero do złobka pójdzie



właśnie przełożyłam Natalke z wózka do łużka i spi dalej
dzisiaj mi pierwszy raz zasneła w wózku bez cumelka

[madziaMADZIA]

ach nie wiem w co rece wlozyc wiec poprostu sie przywitam
...i dolacze do dzisiejszego klubu odsrywaczy podlogi....dzieciaki sie zbuntowaly....jakis swiatowy dzien robienia qpy na podloge czy co?to w sumie moja wina bo rano zdjelam Tati pieluche bo jak zwykle przemokla(kupilismy huggiesy jakies nowe w kubusia cale) i co rano przemoknawiec zdjelam jej pieluche a ten maly świr juz drugiej nalozyc nie dal.skupila sie-na nocnik nigdy w zyciu!!!!!wzielam ja jak panne mloda i chcialam do wanny zaniesc, zeby nic nie wylecialo...a Ten nerwus zaczal nogami machac i Wsio wylecialo 3m dalej na dywan....a pomyslec ze pol metra obok spal sobie smacznie dziadek....fiuuuu ale by mial niespodzianke na glowie od wnuczki z rana

Martusiu gratuluje pracy.fajnie tam, bedzie Ci sie dobrze pracowalo

Beatko mam na imie Magda.mam meza Rafala.jestesmy po slubie 2 lata, razem 4 lata.docieramy sie ciagle i czynnienasza córcia to istny szatan, wszedzie jej pelno, bije nas, rzuca wszystkim i straszny z niej rozbojnik.ma na imie Tatiana,urodzila sie jako pierwsza na watku 19 stycznia 2007r.nie pracuje-ciagle szukam pracy, nie ucze sie.mam 23 lata

EWa mi sie wydaje ze jak Kubusiowi starcza takie spanie od 21 do 11 to nie ma problemu.to nie chodzi o to ze dziecko ma koniecznie spac popoludniu tylko chodzi o to zeby bylo wypoczete i wyspane.dziecko powinno mniej wiecej spac 12-13 g na dobe.nasze dzieci spia ok 10-11 g w nocy i dostypiaja te 2 dodzinki w dzien a Kuba hurtem jedzie w nocy te 12 godzin.widocznie tyle mu potrzeba.ja bym zrobila tak na probe bez drzemek pare dni i zobaczyla czy Kuba nie bedzie zmeczony bo na dluzsza mete moze bycjesli wszystko bedzie ok to niech juz tak zostanie.a jesli bedziesz widziala ze Kubus nie daje rady to znow wprowadz drzemke.no trudno przemeczycie sie.
fakt-drzemki sa bardzo potrzbne...dla rodzicow

u nas robia parking przed blokiem i wala, boruja i kopary jezdza od 7.30.Tatiana sie nie wysypia bo co chwile ja cos budzi, dzis wstalsmy na dobre ok 8.15 i przez to padla na bajkach przed 12.zawsze chodzila spac po 13.gora o 14.i juz zmieniony plan dniaposzla spac bez drugiego sniadania

ok ide posprzatac i testy pomecze.....

[Synta]

Heloł

Ja to jestem jak bumerang.... długo mnie nie ma ale zawsze wracam....

Witam nową mamusię. Beatko córcia śliczniutka. Ja jestem Agnieszka z 30 na karku Mam dwie pociechy... Paulinka (prawie 6 lat) i Piotruś ur. 6 marca. Także ciszy w naszym domu to nie ma... Ale jest bardzo wesoło.To są dwa wulkany energii.... a ze mnie robi się już przez to wygasły wulkan...

Zrobiłam album z najnowszymi fotkami dzieciaczków. Jak macie czas i ochotę to zapraszam

http://www.wizaz.pl/forum/album.php?albumid=1897


Oczywiście więcej nie napiszę bo dużo czasu zajął mi album a przede mną leży góóóra do prasowania...

Tylko słowo do Czarinki... rano poszłam do sklepu po bułeczki i cóż widzę.... przede mną caaaała półka Andrutów.... takich o jakich kiedyś pisałaś ))) A widzisz.... było nie wyjeżdżać tak daleko to podrzuciłabym Ci kiedyś pudełko...

trzymajcie się cieplutko mimo tej paskudnej, deszczowej pogody

---------------------

hmmm, następnym razem muszę sama pozmniejszac fotki bo strasznie straciły na jakości

[Kamilanet]

hej

ja na chwilkę, bo muszę skompilować zamówienia

MArto - ale super, że znalazłaś pracę. I jak dobrze wyszło, że Witem ma się kto zająć. My musielibyśmy niańkę wynajmować.


U nas strasznie wieje, ale spacer i zakupy zrobione. Filip śpi. A ja w d.... motorek i zapitalam.
Myślałam, że Michał będzie miał wolne, ale truno. Obrabiają jakąś mieścinę, bo potrzebne plany do dofinansowania unijnego.

Dzisiaj nie wysilam się na obiad. Robię zapiekanki z pieczarkami i zołtym serem.