Poprawiamy maturę w maju 2009 :)

[AmericanGirl]

Napisane przez Deborah100

Rozumiem Cię bardzo dobrze, miałam/mam podobne myśli
Zastanów się na spokojnie, przeanalizuj sytuację ( zresztą pewnie robiłaś to nie raz )
Wybierając prawo wiedziałaś, że droga do dobrze płatnej pracy jest bardzo długa no i żeby zdać aplikację trzeba mieć nie tylko umiejętności ale i znajomości
Moim zdaniem powinnaś podejść do sesji i najwyżej wtedy zrezygnować. Może daj sobie spokój w tym roku, zajmij się studiami i pracą żeby zdobyć doświadczenie a najwyżej w następnym roku rozejrzyj się za ciekawym kierunkiem?

Mój sąsiad poszedł na historię, na II roku wybrał też prawo ( nie zdawał egzaminów,bo bo było na innych zasadach, nie pamiętam już dokładnie) w każdym bądź razie skończył już histę i teraz ciągnie prawo. Studiuje w Warszawie. Też pewnie miał podobne pobudki tak jak Ty

Napewno już się nie zdecyduję na studowanie następnego kierunku . Jedynie studia podyplomowe wchodzą w grę .
Im bardziej analizuję całą sytuację tym bardziej wydaje mi się ,że rezygnacja jest najlepszym wyjściem . eh mętlik straszny ..

[Nenya_89]

Heloł

Dawno mnie nie było, ale nie mam się czym chwalić może jedynie tym, że mam straaaszne zaległości i czarno widzę sesję. Na święta jestem zakopana w książkach - w sumie dobrze bo nienawidzę świąt
Pierwszy tydzień stycznia minie mi pod znakiem kolokwiów i innych ciekawych niespodzianek. Jezu - jak zaliczę pierwszy semestr to będzie cud

Nie wiem czy wpadnę jeszcze na forum, ale jakby mi się nie udało to życzę Wam Wesołych Świąt niech się spełni wszystko o czym marzycie

[Choomik]

Napisane przez AmericanGirl

Napewno już się nie zdecyduję na studowanie następnego kierunku . Jedynie studia podyplomowe wchodzą w grę .
Im bardziej analizuję całą sytuację tym bardziej wydaje mi się ,że rezygnacja jest najlepszym wyjściem . eh mętlik straszny ..

Decyzji za Ciebie nie podejmiemy, ale możemy dać Ci wskazówki. Mój brat skończył rok temu z wyróżnieniem ekonomię* na UG i fakty są takie, że pracy szukał przez rok i znalazł w zasadzie dzięki znajomościom Mimo że średnio za nim przepadam, musze przyznać, że jest cholernie inteligentny, genialny jeśli chodzi o matme, raczej kontaktowy, no i w sumie co z tego.. Problem jest taki, że kierunek jest strasznie ogólny i za dużo ludzi go kończy. Licencjat z msg nie podniesie Twoich szans na pracę, bo dyplomy są obecnie nic nie warte (uczelnie prywatne), jeśli nie masz doświadczenia

*Tak dla sprostowania, to jeszcze 2 lata temu msg było specjalizacją na ekonomii, ale było na nią najwięcej chętnych, wiec utworzyli cały kierunek.

Eh.. po tym roku trzeba pomyśleć o jakieśj pracy choćby związanej z zawodem, po potem może być słabo z pracą

Napisane przez Nenya_89

Heloł

Dawno mnie nie było, ale nie mam się czym chwalić może jedynie tym, że mam straaaszne zaległości i czarno widzę sesję. Na święta jestem zakopana w książkach - w sumie dobrze bo nienawidzę świąt
Pierwszy tydzień stycznia minie mi pod znakiem kolokwiów i innych ciekawych niespodzianek. Jezu - jak zaliczę pierwszy semestr to będzie cud

Nie wiem czy wpadnę jeszcze na forum, ale jakby mi się nie udało to życzę Wam Wesołych Świąt niech się spełni wszystko o czym marzycie

Ja też nie cierpię świąt. Same 2 tygodnie wolnego też by styknęły Przynajmniej by się odpoczęło, a nie ciągle stresy, wymyślanie niewiadomo czego, udawana radość, durne życzenia i 3 dni przy stole Komu to potrzebne?

Po tym wywodzie życzę Wam mało uciążliwych świąt, które faktycznie dadzą Wam powody do nieudawanej radości

A co do sesji, to w tym roku specjalnie się nie przejmuję Pojade jutro na wydział spisać sobie zakres na egzamin z doktryn, przy odrobinie szczęścia zdam zerówkę i zostanie mi 20 dni na informatykę. Żeby zawsze były takie sesje

[AmericanGirl]

Napisane przez Choomik

Decyzji za Ciebie nie podejmiemy, ale możemy dać Ci wskazówki. Mój brat skończył rok temu z wyróżnieniem ekonomię* na UG i fakty są takie, że pracy szukał przez rok i znalazł w zasadzie dzięki znajomościom Mimo że średnio za nim przepadam, musze przyznać, że jest cholernie inteligentny, genialny jeśli chodzi o matme, raczej kontaktowy, no i w sumie co z tego.. Problem jest taki, że kierunek jest strasznie ogólny i za dużo ludzi go kończy. Licencjat z msg nie podniesie Twoich szans na pracę, bo dyplomy są obecnie nic nie warte (uczelnie prywatne), jeśli nie masz doświadczenia

*Tak dla sprostowania, to jeszcze 2 lata temu msg było specjalizacją na ekonomii, ale było na nią najwięcej chętnych, wiec utworzyli cały kierunek.

Eh.. po tym roku trzeba pomyśleć o jakieśj pracy choćby związanej z zawodem, po potem może być słabo z pracą

Ja też nie cierpię świąt. Same 2 tygodnie wolnego też by styknęły Przynajmniej by się odpoczęło, a nie ciągle stresy, wymyślanie niewiadomo czego, udawana radość, durne życzenia i 3 dni przy stole Komu to potrzebne?

Po tym wywodzie życzę Wam mało uciążliwych świąt, które faktycznie dadzą Wam powody do nieudawanej radości

A co do sesji, to w tym roku specjalnie się nie przejmuję Pojade jutro na wydział spisać sobie zakres na egzamin z doktryn, przy odrobinie szczęścia zdam zerówkę i zostanie mi 20 dni na informatykę. Żeby zawsze były takie sesje

NIby doświadczenie najważniejsze ale jednak mając 2 kierunki ma się więcej możliwośći jeżeli chodzi o stanowiska na jakie chce się ubiegać . Ale z kolei po prawie również przyjmują np do banków więc na jedno wychodzi . Martwię się , że będe musiała mieszkać tu gdzie teraz nie przez rok czy 2 lata ale przez 5 czy 8 .. Sytuacja nie jest ciekawa więc muszę brać pod uwagę przyszłe zarobki . Tym kierowałam się przy wyborze tego 2 kierunku . Teraz już jakoś inaczej na to patrzę . Wiem , że jeden semestr nie jest w stanie zdeterminować tego jak będą wyglądały pozostałe semestry , ale mimo wszystko widzę , że ani na makro , ani na matmie nie nauczyłam się zbyt wiele . I wydaje mi się , że nic niezmieni się na kolejnych latach .. Na prawie od samego początku był wysoki poziom i nie było nawet mowy , żeby coś zaliczyć nie ucząc się .. Tu mam wrażenie , że wystarczy pójśc na kilka zajęć , zaliczyć koło i już . Nie wiem może to przez to , że jestem jakoś negatywnie nastawiona ale ogólnie uważam kierunek za nudny , niewymagający i uczący w większości niepotrzebnych rzeczy . Jestem zadowolona , że zaczęłam ten 2 kierunek bo przynajmniej wiem jak to wygląda i nie będe musiała się zastanawiać a co by było gdybym zaczeła/skończyła ten 2 kierunek? .. Wiem napewno , że nie będę świetna z ekonomii bo nie mam czasu żeby się w to zagłęnbiać i widzę , że bardzo ciężko jest być na bieżąco na 2 kierunkach(EDIT: dodam , ze nie chodzi mi o takie bycie na bieżąco na uczelni , w uczeniu się na zajęcia , egzaminy itp . Chodzi mi o takie zagłębianie się w dziedzinę poza zajęciami. O zainteresowanie sie tematem , poczytaniu kilku nieobowiązkowych książek , poszperaniu w necie . O takie zwyczajne , nieprzymuszone podnoszenie swojej wiedzy w danej dziedzinie . Przecież z samą wiedzą ze studiów nie osiągnie się niczego . Trzeba robić coś poza tym..) . Oczywiście jest to możliwe ale naprawde trzeba mieć czas , mało snu , wytrwałość i mało życia towarzyskiego . Uwielbiam prawo i wiem ,że to jest to co chcę robić więc chyba poświęcenie się temu i tylko temu jest lepszym rozwiązaniem , bo nieskromnie mówiąc wiem , że mogę byc w tym dobra . Niestety fakt ,że muszę koniecznie zarabiać więcej niż ta najniższa krajowa wcześniej niż za 5 czy 8 lat wywiera na mnie ogromną presję . Jeszcze jak czytam te posty nieszczęśliwych i bezrobotnych wizazanek z mgr'em to już wogóle zaczynam myśleć czy faktycznie jest aż tak źle . Szczerze mowiąc nie mam znajomych , którzy by po studiach nie mieli pracy , ba nawet nie mam znajomych po technikum/zawodówce bez pracy - zdażają się studenci , którzy szukają pracy długo ale to inna sytuacja . Więc stykając się na wizażu (przede wszystkim) z takimi opiniami , zastanawiam się jak to naprawdę jest . Troche może zbyt bardzo przejmuję się tym co będzie no ale moja sytuacja tego wymaga .Wracając do tematu muszę przyznać , że zanim poszłam na te 2 studia inaczej patrzyłam na to wszystko . Teraz już nie wydaje mi sie , żeby ten drugi kierunek był AZ tak barzo potrzebny , że nie ma innego wyjścia . W końcu jest tylko osób tylko po 1 kierunku , które radzą sobie świetnie . No i patrząc na znajomych z uczelni , którzy już teraz mają pracę związaną z zawodem to trochę zazdroszczę . PRzyznam , ze nieśpieszy mi się do pójścia do pracy takiej byle jakiej byle mieć pracę np w jakimś sklepie czy knajpie bo jakoś mnie to wogóle nie robi .Ale na myśl o pracy związanej z moją dziedziną aż mi się cieplej robi Z tym , że o taką pracę ciężko . Troche boję się , że zrezygnuje ze studiów i sie okaże ,że ani nie załapię się na żadne praktyki , żaden staż ani pracę i albo skończę na etacie w sklepie albo w ogólę bez pracy .. Że zamiast się uczyć będę się lenić . Ale muszę powiedzieć , że bardzo często mam tak ,że " a poczytałabym sobie międzynarodowe - o kurde nie moge jutro koło z makro , albo trzeba zrobić angielski ' . I tak w kółko . Zamiast zająć się czymś pożytecznym muszę odrobić pracę domową , nauczyć się na koło , ale szczerze niewiele mi to daje bo albo jest to naodwalsię albo się nauczę ale jakoś nie zostaje to w mojej pamięci na długo . Chyba szkoda czasu na robienie czegoś po łebkach . NIecierpię zaczynać czegoś i rzucać po chwili no ale wydaje mi się , że w tej sytuacji nie ma innego wyjścia . Wiem , że nikt nie może zdecydować za mnie , ale radzę się wszystkich , żeby poprostu nie kierować się impulsem i emocjami (a często tak mam) , tylko podejść do tego racjonalnie . Chce mieć pewność , że moje argumenty mają sens , żeby nie okazało się , że zrezygnowałam niepotrzebnie .

Ale się rozpisałam

Co do świąt , to też nienawidzę . Ale tak nienawidzę nienawidzę . Lubie jedynie prezenty dostawać - i robić , o ile mam na to fundusze . NIecierpię udawania , że wszystko jest cacy . Jedynie święta z rodziną TZa są do zniesienia , bo on ma wspaniałą rodzinę . Z mojej jedynie nieliczni są świetni . No ale jakoś trzeba przetrwać te 3 dni . Jedyne co mi się zawsze chce w święta to - gotować! Zawsze znajde na to czas , chęci i coś co chcę zjeść i ugotować , upiec . W trakcie roku jakoś nigdy nie mam okazji , a robienie zwykłych obiadków mnie nie kręci . Jedynie czasem jakiś obiadek dla TZa . Więc to jedyny miły aspekt świąt . A ozdoby świąteczne już w październiku w CH działają na mnie jak płachta na byka AAaa .. no i kolejny pozytywny aspekt : ciągle lecą moje 2 ulubione świąteczne piosenki "All I want for Christmas "M.Carey i "Last Christmas"Wham! . Uwielbiam te piosenki <3
Kurcze , mozna coś pozytywnego jednak znaleźć w tych świętach

Chomik - a wy tylko 2 egzaminy macie?

[Choomik]

Napisane przez AmericanGirl

NIby doświadczenie najważniejsze ale jednak mając 2 kierunki ma się więcej możliwośći jeżeli chodzi o stanowiska na jakie chce się ubiegać.

Na logikę tak, ale obecnie jest raczej presja na to, żeby być specjalistą w wąskiej dziedzinie, a nie człowiekiem od wszystkiego. Niektórzy pracodawcy nie doceniają 2 kierunków, bo student na ogół przez brak czasu nie ma szans zagłębić się w temat. Czytając Twój post stwierdzam, że coś w tym jest (w kwestii braku czasu)

Co do świąt , to też nienawidzę . Ale tak nienawidzę nienawidzę . Lubie jedynie prezenty dostawać - i robić , o ile mam na to fundusze . NIecierpię udawania , że wszystko jest cacy . Jedynie święta z rodziną TZa są do zniesienia , bo on ma wspaniałą rodzinę . Z mojej jedynie nieliczni są świetni . No ale jakoś trzeba przetrwać te 3 dni . Jedyne co mi się zawsze chce w święta to - gotować! Zawsze znajde na to czas , chęci i coś co chcę zjeść i ugotować , upiec . W trakcie roku jakoś nigdy nie mam okazji , a robienie zwykłych obiadków mnie nie kręci . Jedynie czasem jakiś obiadek dla TZa . Więc to jedyny miły aspekt świąt . A ozdoby świąteczne już w październiku w CH działają na mnie jak płachta na byka AAaa .. no i kolejny pozytywny aspekt : ciągle lecą moje 2 ulubione świąteczne piosenki "All I want for Christmas "M.Carey i "Last Christmas"Wham! . Uwielbiam te piosenki <3
Kurcze , mozna coś pozytywnego jednak znaleźć w tych świętach

Last Christmas Pozytywna piosenka

Ja nie lubie w świętach tego, że wszyscy się stresują i wrzeszczą, co kompletnie mija się z założeniem. No i 3 dni w oparach dymu papierosowego, który można kroić nożem

Chomik - a wy tylko 2 egzaminy macie?

No tak wyszło Trochę głupio, bo przyszły semestr będzie jakąś masakrą, no ale tak sobie wymyślili.

[Deborah100]

Te dwie świąteczne piosenki akurat nigdy mi się nie znudzą ale jak słucham obojętnie jakiego radia to ręce opadają jaka teraz tandeta leci

Właśnie dowiedziałam się, że już zlikwidowali nam stacjonarny ale Neostradę mieliśmy do 31 grudnia wychodzi na to, że nie będę miała netu przez te święta a miałam zamiar zrobić planszę i powysyłać facetowi zdjęcia, żeby zrobił korektę.
Mam nadzieje, że w pon. uda mi się załatwić internet bezprzewodowy i wszystko będzie dobrze działać....chociaż z moim "szczęściem"do komputerów mam marne szanse
W ogóle to mam zamiar zabrać się za pracę już w piątek, w święta są same nudy, więc przynajmniej będę miała co robić.

Nie chce mi się do domu jechać

U mnie już prawie nie ma śniegu dzisiaj cały dzień pada, co prawda jest błoto śnieżne ale lepsze to niż - 20

[Nija_]

Napisane przez Deborah100

U mnie już prawie nie ma śniegu dzisiaj cały dzień pada, co prawda jest błoto śnieżne ale lepsze to niż - 20

U mnie jest zwykłe błoto. Zwykłe błoto + moja polna droga pełna dziur = spodnie do prania

Pojechałam kupić książkę na egzamin z historii. Na szczęście akurat w tym momencie nie było kolejki w księgarni Kupiłam jeszcze strudle w mojej ulubionej cukierni () i zdążyłam na autobus, na który chciałam. Ale ogólnie dużo ludzi na mieście, wszyscy kupują prezenty na ostatnią chwilę

American Ale napisałaś wypracowanie Myślę, że o naszych przygodach z wyborami kierunków można by napisać pracę magisterską

Wesołych Świąt

[gwiazda89]

Ostatnio mało się udzielam, bo net jest u siostry w pokoju i mało co z niego mam okazję skorzystać. Całe dnie pomagam mamie,próbuję nacieszyć się domem i czytam romansidło pt:Saga Zmierzch wczoraj skończyłam 3 tom i lepsze to niż Harlequin po świętach czas na naukę, ale na razie leniuchuję


WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

ps. nie objadajcie się zbytnio

[AmericanGirl]

Hej hej

Więc na początek powiem ,że podjęłam decyzję i na 100% rezygnuję i będę się rozkoszować tylko moim prawem ale na tenisa pochodzę do końca semestru

Byłam dziś na zakupach . Mnóstwo ludzi , zakupy na ostatnią chwilę . Już wszystkie prezenty są . Ale jaki ja prezent dostanę od TZa to normalnie bajka Lepiej być nie może

Pogoda masakryczna . O ile nawet cieplo to ta chlapa jest przeokropna . Miałam całe nogi przemoczone . Koszmar . Szkoda , że nie ma śniegu , ale takiego porządnego .

Na święta upichcę moje ulubione żeberka na ostro i jakieś ciasto się zrobi Będzie trezba po świetach przejśc na jakąś małą dietkę, bo znając życie nażrę się na cały rok hehe No i postaram się trochę zagłębić w lekturę prawniczą , bo sesja tuż tuż

[nebya]

Wesołych Świąt dla wszystkich!

Gwiazda tak, Zmierzch to straszne romansidło ale poczekaj do czwartej części- to dopiero kosmos szkoda tylko, że film zwalony do granic możliwości.

[AmericanGirl]

WESOŁYCH ŚWIĄT moim Dziewuszkom *

[Nija_]

Napisane przez AmericanGirl

Więc na początek powiem ,że podjęłam decyzję i na 100% rezygnuję i będę się rozkoszować tylko moim prawem ale na tenisa pochodzę do końca semestru

Byłam dziś na zakupach . Mnóstwo ludzi , zakupy na ostatnią chwilę . Już wszystkie prezenty są . Ale jaki ja prezent dostanę od TZa to normalnie bajka Lepiej być nie może

Jak za darmo, to trzeba korzystać
Mam nadzieję, że nie będziesz żałować swojej decyzji

Ja jadę na zakupy w poniedziałek, z koleżanką. Tzn. jadę jako osoba towarzysząca, bo nie planuję nic kupować. Pieniądze, które dostałam pod choinkę wydam na dodatkowe godziny jazd, żebym wreszcie zdała prawko. A potem, jak już będę miała pracę (i pieniądze, i jak schudnę ), pójdę na wielkie zakupy Ale cieszę się, że jadę, bo dawno nie byłam w CH (jedziemy do Gliwic ) i chętnie pochodzę po sklepach.

Jaki prezent dostałaś od Tża, jeśli to nie tajemnica

[AmericanGirl]

Napisane przez Nija_

Jak za darmo, to trzeba korzystać
Mam nadzieję, że nie będziesz żałować swojej decyzji

Ja jadę na zakupy w poniedziałek, z koleżanką. Tzn. jadę jako osoba towarzysząca, bo nie planuję nic kupować. Pieniądze, które dostałam pod choinkę wydam na dodatkowe godziny jazd, żebym wreszcie zdała prawko. A potem, jak już będę miała pracę (i pieniądze, i jak schudnę ), pójdę na wielkie zakupy Ale cieszę się, że jadę, bo dawno nie byłam w CH (jedziemy do Gliwic ) i chętnie pochodzę po sklepach.

Jaki prezent dostałaś od Tża, jeśli to nie tajemnica

Poza moją wymarzoną , wyśnioną , najpiękniejszą , najcudowaniejszą , idealną i piękną torebką zestaw do robienia paznokci żelowych Czaiłam się z zakupem już od niewiemkiedy , a teraz w końcu będe miała .

Też mam nadzieję , że nie będę tej decyzji załować

[nebya]

Co tam dziewczyny słychać? Przejedzone bardzo?
Jestem szalona, właśnie kupiłam sobie dwie torebki- nie wiem po co skoro cały czas siedze w domu, ale z drugiej strony przecież kiedyś z niego wyjdę I coś mi się od życia należy przecież, a nie tylko same nieprzyjemności i od paru dobrych miesięcy nie kupiłam sobie nic nowego- tak, tak... nie ma to jak usprawiedliwiać się sama przez sobą. I jeszcze dodam tylko, że to z moich własnych oszczędności, więc nie powinnam mieć wyrzutów sumienia, że obciążam tym rodziców


Nija pozwoliłam sobie skorzystać z Twojego kodu

U mnie powiedzmy, że po staremu. Myślę, że to najwyższa pora wrócić do intensywnej nauki. Do tej pory czułam się średnio, więc uczyłam się niewiele, ale teraz czuję się w miare dobrze, a nie chce zmarnować tego czasu- w końcu może ten rok na coś się przyda.
Być może niedługo zostanę rencistką Złożyłam wniosek o rentę, jestem osobą dorosłą, niezdolną do pracy i nauki, więc teoretycznie należy mi się renta ( tymczasowa oczywiście), ale jak to wyjdzie w praktyce- to się okaże. Złożenie wniosku nic nie kosztuje, a mogę tylko zyskać.
Oprócz tego postanowiłam, że sprawą mojego odszkodowania zajmie się profesjonalista. Radziłam się znajomej prawniczki, szanse na uzyskanie odszkodowania mam spore, ale musi się tym zająć ktoś kto się na tym zna. Popytałam, pogrzebałam w internecie i chyba znalazłam człowieka, który mógłby się tym zająć. Ma do mnie przyjechać jeszcze w tym tygodniu, wtedy dopiero dowiem się konkretów. Jedno jest pewne- jego wynagrodzenie to procent od mojego odszkodowania, z czego jestem zadowolona, bo myślę, że to uczciwy układ. Szczegóły musimy jeszcze omówić. Myślę, że skorzystanie z usług takiego człowieka to dobra decyzja, bo ja sama nawet nie wiedziałabym jak się do tego wszystkiego zabrać. Ktoś występuje w moim imieniu, jasne, że nie robi tego za darmo, ale przynajmniej się na tym zna, wie na co się powoływać, wie jak negocjować i przede wszystkim myślę, że będzie inaczej traktowany niż ja- ktoś, kto się w ogóle nie orientuje w tych zawiłościach prawnych. Mam nadzieję, że sprawa nabierze tempa, nie liczę na nie wiadomo co, ale nawet małe pieniądze się przydadzą. Żadne pieniądze nie zrekompensują mi tego straconego roku i nie uśmierzą bólu, ale na pewno pomogą mi stanąć na nogi, bo wszystko wskazuje na to, że rehabilitacja którą przejdę, będzie zajęciami indywidualnymi- a to kosztuje. Liczę na to, że dogadam wszystko przed kolejną operacją ( 18.01).

American ja myślę, że podjęłaś dobrą decyzję. Skoro prawo jest dla Ciebie najważniejsze, nie ma sensu zawracać sobie głowy czym innym. Ale tak jak napisałam- ja tak myślę, mam nadzieję, że Ty patrząc na to z perspektywy czasu nie będziesz żałowała decyzji.

Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się dziewczyny- wiem, że w najbliższym czasie czeka Was sporo nauki, więc trzymam kciuki

[Nija_]

nebya Dziękuję Ja odkładam zakup torebek na "jak znajdę pracę i dostanę pierwszą wypłatę" Bardzo podoba mi się Amberlyn i tę torebkę na pewno kupię. Pochwal się jakie torebki wybrałaś

Moim zdaniem podjęłaś bardzo dobrą decyzję w sprawie tego odszkodowania. Trzymam kciuki Nie wiedziałam, że są osoby, które zajmują się profesjonalnie pomocą w takich przypadkach. To bardzo dobry układ, ta osoba na pewno będzie miała motywację do pracy i będzie się starała wywalczyć jak najwyższe odszkodowanie.

American No to cieszę się, że torebka Ci się podoba. W mój gust bardzo trudno trafić, dlatego rodzina wie, że najlepszym prezentem dla mnie są pieniądze

[nebya]

Napisane przez Nija_

nebya Dziękuję Ja odkładam zakup torebek na "jak znajdę pracę i dostanę pierwszą wypłatę" Bardzo podoba mi się Amberlyn i tę torebkę na pewno kupię. Pochwal się jakie torebki wybrałaś

Długo zastanawiałam się nad Amberlyn, ale mam już dwie torebki w brązach, a trzech na raz stwierdziłam, że nie kupie- kupiłam dwie i jakoś dziwnie się z tym czuję Co nie zmienia faktu, że jest bardzo ładna ( chciałabym ją kiedyś kupić). Nie powinnam wydawać kasy teraz, ale tak jak pisałam- są to moje oszczędności, miałam jeździć na mecze siatkarskie będąc na Śląsku Ale teraz przecież na mecz nie pojadę, więc wydałam je jak 'najrozsądniej ', bo torebki i tak będą mi później potrzebne- w czymś muszę nosić fartuszek na uczelnię Ja kupiłam Elvie ( przeceniona trochę) i Anę . Zakup czarnej miałam odłożyć na później, ale poczytałam trochę wątek o etorebkach i dziewczyny postraszyły, że Ana może zniknąć i już nie wrócić- jedną już przegapiłam, więc od razu kliknęłam Ane.

Napisane przez Nija_

Moim zdaniem podjęłaś bardzo dobrą decyzję w sprawie tego odszkodowania. Trzymam kciuki Nie wiedziałam, że są osoby, które zajmują się profesjonalnie pomocą w takich przypadkach. To bardzo dobry układ, ta osoba na pewno będzie miała motywację do pracy i będzie się starała wywalczyć jak najwyższe odszkodowanie.

Dziękuję, właśnie też mi się wydaje, że to najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Też nie wiedziałam, że są osoby, które się tym zajmują, tak patrząc na to z boku stwierdzam, że to niezły biznes jest- przecież teraz wypadków jest tak dużo. Ten gość zajmuje się różnymi wypadkami, przede wszystkim samochodowymi, a tych przecież nie brakuje. I też uważam, że to uczciwy układ i jemu i mnie będzie zależało na jak najwyższym odszkodowaniu.

[Choomik]

Napisane przez Nija_

Moim zdaniem podjęłaś bardzo dobrą decyzję w sprawie tego odszkodowania. Trzymam kciuki Nie wiedziałam, że są osoby, które zajmują się profesjonalnie pomocą w takich przypadkach. To bardzo dobry układ, ta osoba na pewno będzie miała motywację do pracy i będzie się starała wywalczyć jak najwyższe odszkodowanie.

Zgadzam się z Niją Teraz trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało Jeśli ten prawnik bierze % od odszkodowania, to musi być dobry w tym co robi, bo inaczej by zbankrutował Można być dobrej myśli.

American jeśli nie podobało Ci się na msg, to podjęłaś dobrą decyzję. A tak btw jakie WdW wybierasz na semestr letni? My dziś mamy zapisy, a ja ciągle nie moge się zdecydować. Z tego co pamiętam jest:

-Prawo ochrony konkurencji (15) =>Trzciński
-Prawo ochrony środowiska (15) =>Nie pamiętam
-Coś o partiach politycznych (30) =>Niesioł
-Demokracja bezpośrednia (30) =>Uziębło

Nawet nie wiem, czy jest 1, czy 2 do wyboru. Może w siatce godzin coś jest na ten temat. Ta polityka mnie trochę martwi, bo dla mnie im tego mniej, tym lepiej. Na razie najbardziej podoba mi się ta ochrona konkurencji, ale nie znam tego wykładowcy.

[Nija_]

Napisane przez nebya

Długo zastanawiałam się nad Amberlyn, ale mam już dwie torebki w brązach, a trzech na raz stwierdziłam, że nie kupie- kupiłam dwie i jakoś dziwnie się z tym czuję Co nie zmienia faktu, że jest bardzo ładna ( chciałabym ją kiedyś kupić). Nie powinnam wydawać kasy teraz, ale tak jak pisałam- są to moje oszczędności, miałam jeździć na mecze siatkarskie będąc na Śląsku Ale teraz przecież na mecz nie pojadę, więc wydałam je jak 'najrozsądniej ', bo torebki i tak będą mi później potrzebne- w czymś muszę nosić fartuszek na uczelnię Ja kupiłam Elvie ( przeceniona trochę) i Anę . Zakup czarnej miałam odłożyć na później, ale poczytałam trochę wątek o etorebkach i dziewczyny postraszyły, że Ana może zniknąć i już nie wrócić- jedną już przegapiłam, więc od razu kliknęłam Ane.

Dziękuję, właśnie też mi się wydaje, że to najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Też nie wiedziałam, że są osoby, które się tym zajmują, tak patrząc na to z boku stwierdzam, że to niezły biznes jest- przecież teraz wypadków jest tak dużo. Ten gość zajmuje się różnymi wypadkami, przede wszystkim samochodowymi, a tych przecież nie brakuje. I też uważam, że to uczciwy układ i jemu i mnie będzie zależało na jak najwyższym odszkodowaniu.

Czarna Ana jest świetna. Też będzie moja

Odszkodowaniem zajmiecie się dopiero po operacji, tak

[AmericanGirl]

Napisane przez Choomik

Zgadzam się z Niją Teraz trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało Jeśli ten prawnik bierze % od odszkodowania, to musi być dobry w tym co robi, bo inaczej by zbankrutował Można być dobrej myśli.

American jeśli nie podobało Ci się na msg, to podjęłaś dobrą decyzję. A tak btw jakie WdW wybierasz na semestr letni? My dziś mamy zapisy, a ja ciągle nie moge się zdecydować. Z tego co pamiętam jest:

-Prawo ochrony konkurencji (15) =>Trzciński
-Prawo ochrony środowiska (15) =>Nie pamiętam
-Coś o partiach politycznych (30) =>Niesioł
-Demokracja bezpośrednia (30) =>Uziębło

Nawet nie wiem, czy jest 1, czy 2 do wyboru. Może w siatce godzin coś jest na ten temat. Ta polityka mnie trochę martwi, bo dla mnie im tego mniej, tym lepiej. Na razie najbardziej podoba mi się ta ochrona konkurencji, ale nie znam tego wykładowcy.

My jeszcze nic nie wiemy na temat wdw . Ale jesli miałabym wybrać z tych 4 to napewno wzięłabym prawo ochrony konkurencji . Nie wiem czy to z tym kolesiem , ale u nas w tym sem miałobyć do wyboru ale coś tam zamotali i niby nie ma ale jest więc nie wiem czy bedziemy mieli w 4 sem. Podobno prowadzący ochronę konkurencji ( tylko nie wiem czy u was jest ten sam) jest bardzo fajny .
Politykę tez lubię ale chyba troche nudnawo uczyc się takiej suchej teorii .

nebya podoba mi się ta szara torebeczka , już kiedyś ją wylookałam

W ogóle zrobiłam dziś moje pierwsze paznokcie żelowe - mojej mamie - i wyszły bosko . Aż się sama zdziwiłam , bo myślałam , że jak za pierwszym razem to będą jakieś niedorobione a tu wyszły profesjonalnie

[nebya]

Napisane przez Choomik

Zgadzam się z Niją Teraz trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało Jeśli ten prawnik bierze % od odszkodowania, to musi być dobry w tym co robi, bo inaczej by zbankrutował Można być dobrej myśli.

Mam nadzieję, że jest dobry

Napisane przez Nija_

Czarna Ana jest świetna. Też będzie moja

Odszkodowaniem zajmiecie się dopiero po operacji, tak

Tak, Ana jest świetna- czarna podoba mi się najbardziej ze wszystkich wersji kolorystycznych. Na wizażu popularna jest ta zielona, która z kolei mi nie podchodzi nie wiem dlaczego, coś mi w niej nie gra
Jak jest ogólnie z jakością tych torebek? Raczej na jeden sezon czy można ponosić dłużej? Chodzi o takie umiarkowane użytkowanie powiedzmy, na zmiany a nie cały czas w jednej

Co do odszkodowania to prawdopodobnie tak. Operacja właściwie będzie zaraz, nie ma chyba sensu rozpoczynać tego wcześniej zwłaszcza, że powinnam mieć jeszcze jeden dokument ze szpitala, który dostanę po operacji. Chyba, że porozmawiam z tym prawnikiem i okaże się, że on może zaczynać działać już, bez częstych konsultacji ze mną ( będzie to niemożliwe kiedy będę w szpitalu, wielu rzeczy nie da się załatwić przez telefon, a w szpitalu jest zakaz odwiedzin, więc nawet mama nie wejdzie z np. papierami do podpisania) i bez tego dokumentu. Wszystkiego się dowiem kiedy z nim porozmawiam osobiście

Napisane przez AmericanGirl

nebya podoba mi się ta szara torebeczka , już kiedyś ją wylookałam

Mnie też się bardzo podoba Mam nadzieję, że będzie bardziej szara, a nie bardziej beżowa- jeśli okaże się beżowa to z wielkim smutkiem będę musiała ją odesłać, beżowa nie pasuje mi do niczego

[Nija_]

Napisane przez nebya

Tak, Ana jest świetna- czarna podoba mi się najbardziej ze wszystkich wersji kolorystycznych. Na wizażu popularna jest ta zielona, która z kolei mi nie podchodzi nie wiem dlaczego, coś mi w niej nie gra
Jak jest ogólnie z jakością tych torebek? Raczej na jeden sezon czy można ponosić dłużej? Chodzi o takie umiarkowane użytkowanie powiedzmy, na zmiany a nie cały czas w jednej

Co do odszkodowania to prawdopodobnie tak. Operacja właściwie będzie zaraz, nie ma chyba sensu rozpoczynać tego wcześniej zwłaszcza, że powinnam mieć jeszcze jeden dokument ze szpitala, który dostanę po operacji. Chyba, że porozmawiam z tym prawnikiem i okaże się, że on może zaczynać działać już, bez częstych konsultacji ze mną ( będzie to niemożliwe kiedy będę w szpitalu, wielu rzeczy nie da się załatwić przez telefon, a w szpitalu jest zakaz odwiedzin, więc nawet mama nie wejdzie z np. papierami do podpisania) i bez tego dokumentu. Wszystkiego się dowiem kiedy z nim porozmawiam osobiście

Mnie też się bardzo podoba Mam nadzieję, że będzie bardziej szara, a nie bardziej beżowa- jeśli okaże się beżowa to z wielkim smutkiem będę musiała ją odesłać, beżowa nie pasuje mi do niczego

Zielona Ana też mi się nie podoba Ja od jakiegoś czasu mam tylko jedną torebkę, szarą Pheby. Wcześniej miałam szarą Emilkę i Andi, ale znudziły mi się i je sprzedałam. Doszłam do wniosku, że na razie nie mam ochoty ich nosić, a bez sensu, żeby leżały w szafie... Moim zdaniem te torebki są bardzo dobrej jakości W żadnym sklepie w CH jeszcze nigdy nie widziałam takich fajnych torebek (jakość, wykończenie, krój) w takiej cenie. Np. moja Pheby ma bardzo fajną skórkę, taką grubszą, nic się nie przeciera, zamek chodzi idealnie, uchwyty są mocne, wygodnie się ją trzyma itd. itp. Emilkę nosiłam przez dłuższy czas i jak ją sprzedawałam i wystawiałam zdjęcia na All to wyglądała jak nowa, naprawdę. Praktycznie żadnych śladów użytkowania.

Ja bym już strasznie chciała zrobić zamówienie na etorebce (), ale muszę się wstrzymać do czasu aż będę miała jakieś (nowe ) pieniądze. Teraz wydałam wszystko na rowerek stacjonarny, więc pieniądze od Dzieciątka muszę zostawić na jazdy Boję się, że wykupią mi Amberlyn

Zakaz odwiedzin? Dlaczego? Rozumiem jakby to było na oddziale zakaźnym albo tam gdzie są niemowlaki i małe dzieci, ale na ortopedii (albo chirurgii )?

Oglądałaś real fotki Elvie Chociaż pewnie na jednych zdjęciach wychodzi szara, na innych beżowa, zależy od aparatu.

[nebya]

Napisane przez Nija_

Zielona Ana też mi się nie podoba Ja od jakiegoś czasu mam tylko jedną torebkę, szarą Pheby. Wcześniej miałam szarą Emilkę i Andi, ale znudziły mi się i je sprzedałam. Doszłam do wniosku, że na razie nie mam ochoty ich nosić, a bez sensu, żeby leżały w szafie... Moim zdaniem te torebki są bardzo dobrej jakości W żadnym sklepie w CH jeszcze nigdy nie widziałam takich fajnych torebek (jakość, wykończenie, krój) w takiej cenie. Np. moja Pheby ma bardzo fajną skórkę, taką grubszą, nic się nie przeciera, zamek chodzi idealnie, uchwyty są mocne, wygodnie się ją trzyma itd. itp. Emilkę nosiłam przez dłuższy czas i jak ją sprzedawałam i wystawiałam zdjęcia na All to wyglądała jak nowa, naprawdę. Praktycznie żadnych śladów użytkowania.

Ja bym już strasznie chciała zrobić zamówienie na etorebce (), ale muszę się wstrzymać do czasu aż będę miała jakieś (nowe ) pieniądze. Teraz wydałam wszystko na rowerek stacjonarny, więc pieniądze od Dzieciątka muszę zostawić na jazdy Boję się, że wykupią mi Amberlyn

Zakaz odwiedzin? Dlaczego? Rozumiem jakby to było na oddziale zakaźnym albo tam gdzie są niemowlaki i małe dzieci, ale na ortopedii (albo chirurgii )?

Oglądałaś real fotki Elvie Chociaż pewnie na jednych zdjęciach wychodzi szara, na innych beżowa, zależy od aparatu.

Ach, Andi i Emilka Andi szara i czarna Emilka dokładnie- marzenie Ale niestety są teraz niedostępne, a chyba nie ma sensu czekać na nie, bo mogą się w ogóle nie pojawić. Jeszcze by mi dziewczyny wykupiły Elvie i Ane, kiedy bym czekała na tamte dwie. Będę się martwić jak znowu się pojawią, jak będę miała kasę to heh. Cieszę się, że są dobre jakościowo, mam nadzieję, że trochę mi posłużą- zwłaszcza, że ja bardzo szanuje i kocham torebki ( takie małe zboczenie ). Coś czuję, że to się źle skończy dla moich finansów, dużo wolnego czasu+etorebka+konto internetowe daje bardzo złe połączenie Eh, nie chcę Cię straszyć, ale Amberlyn staje się coraz bardziej popularna na wizażu- mam nadzieję, że zostanie dla Ciebie choć jedna Nie no, to chyba nowa kolekcja, więc tak szybko nie zniknie
Widziałam fotki Elvie, ale powiem szczerze, że niewiele z nich można wywnioskować, bo na jednych torebka jest bardziej szara, na niektórych bardziej beżowa. Z resztą kiedy oglądam jej zdjęcia katalogowe na laptopie to wydaje mi się, że jest bardziej szara, a kiedy siostra włączyła te same fotki na komputerze stacjonarnym to torebka była beżowa Dobrze, że będę mogła ją w razie czego odesłać, na spokojnie się nad nią zastanowię

W tym szpitalu jest zakaz odwiedzin ze względu na grypę. Cały szpital jest tym zakazem objęty, ortopedia też. Z resztą w mazowieckim chyba wszystkie szpitale wprowadziły zakaz odwiedzin, bo u nas było dużo zachorowań na grypę. Z jednej strony zgadzam się z tym, bo po co jeszcze epidemia w szpitalu ( ten w którym ja leżałam i będę leżeć mają naprawdę dużo specjalistycznych oddziałów w tym neonatologiczny i parologii ciąży bardzo rozbudowany, a taka grypa panująca w szpiatlu to w wielu przypadkach wyrok dla maluszków, ale z drugiej strony jak już tam się jest to marzy się o tym żeby ktoś choć na chwilę przyszedł bo z nudów można się przekręcić ). Teraz trochę grypa odpuściła i albo jest to cisza przed burzą, albo naprawdę zachorowań będzie mniej- może od nowego roku szpital zdecyduje się odwołać zakaz odwiedzin z oddziałów mniej zagrożonych - bardzo bym chciała, bo naprawdę okropne jest tak leżeć i leżeć, tak to zawsze można z kimś pogadać jak przyjdzie w odwiedziny.

[gwiazda89]

Napisane przez nebya

W tym szpitalu jest zakaz odwiedzin ze względu na grypę. Cały szpital jest tym zakazem objęty, ortopedia też. Z resztą w mazowieckim chyba wszystkie szpitale wprowadziły zakaz odwiedzin, bo u nas było dużo zachorowań na grypę. Z jednej strony zgadzam się z tym, bo po co jeszcze epidemia w szpitalu ( ten w którym ja leżałam i będę leżeć mają naprawdę dużo specjalistycznych oddziałów w tym neonatologiczny i parologii ciąży bardzo rozbudowany, a taka grypa panująca w szpiatlu to w wielu przypadkach wyrok dla maluszków, ale z drugiej strony jak już tam się jest to marzy się o tym żeby ktoś choć na chwilę przyszedł bo z nudów można się przekręcić ). Teraz trochę grypa odpuściła i albo jest to cisza przed burzą, albo naprawdę zachorowań będzie mniej- może od nowego roku szpital zdecyduje się odwołać zakaz odwiedzin z oddziałów mniej zagrożonych - bardzo bym chciała, bo naprawdę okropne jest tak leżeć i leżeć, tak to zawsze można z kimś pogadać jak przyjdzie w odwiedziny.

Wydaję mi się, że to w całej Polsce jest. Na Śląsku w każdym szpitalu (a w tym co będę miała praktyki w lutym nawet stwierdzono), u mnie też, u Nebyi, więc za pewne wszędzie.

Nebya trzymam kciuki za wszystko

[nebya]

Napisane przez gwiazda89

Wydaję mi się, że to w całej Polsce jest. Na Śląsku w każdym szpitalu (a w tym co będę miała praktyki w lutym nawet stwierdzono), u mnie też, u Nebyi, więc za pewne wszędzie.

Nebya trzymam kciuki za wszystko

Czyli pewnie w całej Polsce. Tak sobie myślę, że pewnie nie odwołają go do tego 18 stycznia i znowu będę się nudzić;/ eh, mam nadzieję, że chociaż szybko mnie wypuszczą. Operacja pewnie w poniedziałek, albo wtorek, może w piątek już wyjdę- marzenia...

Gwiazda dziękuję bardzo

[Nija_]

nebya Czytałam na wątku o etorebce, że kurier już u Ciebie był A nie mówiłam, że etorebki są świetne

[nebya]

Napisane przez Nija_

nebya Czytałam na wątku o etorebce, że kurier już u Ciebie był A nie mówiłam, że etorebki są świetne

O tak! Są świetne Wstawiłam już fotki. Kurde i po co mi to było, przecież ja nie wytrzymam i na pewno kupie następne

[gwiazda89]

Ja tam wolę tradycyjne zakupy a torebki na etorebka nie przypadają mi zbytnio do gustu

Udanej zabawy jakakolwiek będzie szczęśliwego Nowego Roku!

ja to spać pójdę o 22 nie lubię sylwestrów i całego zamieszania wokół jednej nocy, niby wyjątkowa, ale zmienia dla mnie to się tylko data

[AmericanGirl]

Happy New Year ;**

Ja tam idę balować ;**

[nebya]

Najlepszego w Nowym Roku

[Nija_]

Szczęśliwego Nowego Roku

Ja już po imprezie Tzn. była u mnie koleżanka, najadłyśmy się, wypiłyśmy całą butelkę szampana i przyjechał po nią chłopak, żeby spędzili tego sylwestra razem.

A ja będę oglądać House'a Nie pamiętam czy pisałam, ale oglądam już 6. sezon, został mi jeden, ostatni odcinek (10. Wilson). A potem obejrzę chyba 6. sezon jeszcze raz od początku, bo dla mnie te odcinki są genialne Niektóre sceny mogłabym oglądać bez przerwy. A Wy, oglądacie 6. sezon

Mam parę postanowień na nowy rok