Już chyba cały wizaż wie, że Panny Młode 2010 do ślubu szykują się. cz. 17

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez acelinka

będe walczyć o tą płyte jak lwica a tak na serio to też tak uważam, ze nam sie należą te fotki bo po 1. na nich jesteśmy a po 2. zapłaciliśmy za nie. zobacze w poniedziałek co mi powie, oby płytka na mnie czekała bo inaczej

a tak z innej beczki, ile płaciliście za tego marudzącego fotofrafa? nie żeby miałao to wpływ na jakoś usługi i i fakt otrzymania płytka ale po prostu ciekawa jestem.

[mariiasia]

no to startujemy!!
oszczędzę wam wywodów z tygodnia poprzedzającego wesele, bo to była jedna wielka nerwówka.
piątek- rano szukaliśmy spowiednika, który by zechciał nas wysłuchać i jak na złość nikogo nie mogliśmy znaleźć, aż w końcu po dwóch godzinach nam się udało. ksiądz dziwny i uszczypliwy, ale ważne że spowiedź zaliczona. potem spotkanie z dekoratorką co do ostatecznego wyglądu sali, potem paznokcie u kosmetyczki (chwila relaksu, w której zdążyłam przejść na "ty" ze wszystkimi babeczkami w salonie ) potem znów do kościoła robić dekoracje, odebrać kwiaty dla rodziców, mój bukiet, itd, a potem dekorowanie domów, które trwało do 23.30
następnie depilacja, kąpiel, i takie tam sprawy kosmetyczne i opieprz od rodziców, że jeszcze nie śpię poszłam spać z dziwnym uczuciem w żołądku, ni to stres ni to nie stres
noc z piątku na sobotę- śnił mi się straszny koszmar, mianowicie, że każda PM powinna mieć buty z wiązaną kokardką, bo to przynosi szczęście i że ja takich nie miałam, no i dramat
sobota- obudziłam się koło 7, wyjrzałam przez okno i stwierdziłam, że jest pochmurno i leje, po ok 5 minutach spojrzałam jeszcze raz i stwierdziłam, tym razem słusznie, że jest pięknie, słonecznie i ciepło co wprawiło mnie w dobry humor. pojechałam z druhną przed 10 do salonu i oświadczyłam wszem i wobec że mają 2 godziny aby z bestii zrobić piękną i chyba dało radę stresowałam się już troszkę. makijaż miałam różowo-grafitowy z dodatkiem srebra, wyszedł przepięknie wróciłam do domu, zjadłam małą kromeczkę i ubrałam suknię. ponieważ było już dosyć późno nie miałam zbytnio czasu na stres. zaczęli się schodzić goście, fotograf. potem, jak usłyszałam, że wyją syreny strażackie i mój TŻ się zbliża dostałam palpitacji serca i z nerwów zupełnie mimowolnie krzyknęłam "o żesz w mordę"!!! mało to eleganckie, ale wszystkie ciotki się śmiały przy błogosławieństwie pierwsza się popłakałam i trzęsłam się okropnie. potem w drodze do kościoła mieliśmy kilka wzruszających momentów, np przy bramie od strażaków i przy szpalerze, który nam zrobili. a jak już weszłam do kościoła, wyluzowałam zupełnie. TŻ się stresował przy przysiędze, a ja wcale, już byłam spokojna, opanowana i jak to wszyscy zgodnie stwierdzili, że taką pewność w głosie miałam, to mało kto ma. potem wyszliśmy z kościoła, zostaliśmy obsypani taką ilością grosików, że wszyscy musieli zacząć zbierać, bo byśmy tam siedzieli chyba ze dwa dni. a w suknię mi wpadło tyle, że potem latały po sali a jak w domu ściągałam kiecę to też jeszcze kilka się znalazło! potem były życzenia i ruszyliśmy na salę.....
a co było dalej drogie dzieci, dowiecie się z kolejnej bajeczki
cdn later

[BlackAngel]

Czeeeeeeeeeeeść

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez mariiasia

no to startujemy!!
oszczędzę wam wywodów z tygodnia poprzedzającego wesele, bo to była jedna wielka nerwówka.
piątek- rano szukaliśmy spowiednika, który by zechciał nas wysłuchać i jak na złość nikogo nie mogliśmy znaleźć, aż w końcu po dwóch godzinach nam się udało. ksiądz dziwny i uszczypliwy, ale ważne że spowiedź zaliczona. potem spotkanie z dekoratorką co do ostatecznego wyglądu sali, potem paznokcie u kosmetyczki (chwila relaksu, w której zdążyłam przejść na "ty" ze wszystkimi babeczkami w salonie ) potem znów do kościoła robić dekoracje, odebrać kwiaty dla rodziców, mój bukiet, itd, a potem dekorowanie domów, które trwało do 23.30
następnie depilacja, kąpiel, i takie tam sprawy kosmetyczne i opieprz od rodziców, że jeszcze nie śpię poszłam spać z dziwnym uczuciem w żołądku, ni to stres ni to nie stres
noc z piątku na sobotę- śnił mi się straszny koszmar, mianowicie, że każda PM powinna mieć buty z wiązaną kokardką, bo to przynosi szczęście i że ja takich nie miałam, no i dramat
sobota- obudziłam się koło 7, wyjrzałam przez okno i stwierdziłam, że jest pochmurno i leje, po ok 5 minutach spojrzałam jeszcze raz i stwierdziłam, tym razem słusznie, że jest pięknie, słonecznie i ciepło co wprawiło mnie w dobry humor. pojechałam z druhną przed 10 do salonu i oświadczyłam wszem i wobec że mają 2 godziny aby z bestii zrobić piękną i chyba dało radę stresowałam się już troszkę. makijaż miałam różowo-grafitowy z dodatkiem srebra, wyszedł przepięknie wróciłam do domu, zjadłam małą kromeczkę i ubrałam suknię. ponieważ było już dosyć późno nie miałam zbytnio czasu na stres. zaczęli się schodzić goście, fotograf. potem, jak usłyszałam, że wyją syreny strażackie i mój TŻ się zbliża dostałam palpitacji serca i z nerwów zupełnie mimowolnie krzyknęłam "o żesz w mordę"!!! mało to eleganckie, ale wszystkie ciotki się śmiały przy błogosławieństwie pierwsza się popłakałam i trzęsłam się okropnie. potem w drodze do kościoła mieliśmy kilka wzruszających momentów, np przy bramie od strażaków i przy szpalerze, który nam zrobili. a jak już weszłam do kościoła, wyluzowałam zupełnie. TŻ się stresował przy przysiędze, a ja wcale, już byłam spokojna, opanowana i jak to wszyscy zgodnie stwierdzili, że taką pewność w głosie miałam, to mało kto ma. potem wyszliśmy z kościoła, zostaliśmy obsypani taką ilością grosików, że wszyscy musieli zacząć zbierać, bo byśmy tam siedzieli chyba ze dwa dni. a w suknię mi wpadło tyle, że potem latały po sali a jak w domu ściągałam kiecę to też jeszcze kilka się znalazło! potem były życzenia i ruszyliśmy na salę.....
a co było dalej drogie dzieci, dowiecie się z kolejnej bajeczki
cdn later

ładnie się zaczyna i czekamu na cnd

[metkaa]

czesc

mariiasia łeeeeee, ja chce juz wiecej, co to za przerywanie w takim momencie

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez BlackAngel

Czeeeeeeeeeeeść

czeeeeść
co tam?

[sjoanna]

Mariiasia - brawo za pierwsza czesc relacji
Tak sie buduje napiecie
Ale dzieci ida juz spac bo po dobranocce wiec prosza o szybki dalszy ciag
Chyba nie masz zamiaru nas tak trzymac w niepewnosci do jutra?

[Martoolka87]

Napisane przez mariiasia

no to startujemy!!a co było dalej drogie dzieci, dowiecie się z kolejnej bajeczki
cdn later

za relację
sen świetny
czekamy na ciąg dalszy

Napisane przez BlackAngel

Czeeeeeeeeeeeść

Cześć A może napiszesz nam co u Ciebie, bo tylko tak wpadasz i wypadasz

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez Martoolka87

za relację
sen świetny
czekamy na ciąg dalszy



Cześć A może napiszesz nam co u Ciebie, bo tylko tak wpadasz i wypadasz

dokładnie zgadzam się ! Co to wogóle jest za traktowanie nas! :P Żeby wejść i wyjść i nawet się kawy nie napić? Natychmiast masz napisać co najmniej z 5 zdań

[agawoo]

Mariiasia, super relacja Czekamy na ciąg dalszy oczywiście

Ja na razie sama w domku, bo TZ pojechał auto naprawiać. Niestety musimy na to przeznaczyć niedzielę, bo to nie nasze auto tylko mojego dziadka. W piątek ktoś wjechał w tył auta, rozbity jest zderzak, błotnik, lampa i kołpak.
Super, nie? Dziadek wraca w poniedziałek z "wakacji". A tu auto rozbite. No i TZ musi teraz naprawić tyle, ile sie da, żeby dziadek się nie zorientował....
Masakra....

[BlackAngel]

No dobrze, no! Jezdem!
W pracy mam nudę to będę z Wami raczej codziennie non stop od 9:00 - 17:00, no i może po pracy jak nie zasnę

Ogólnie szukam jakiegoś dobrego kremu na moją zasuszoną mordkę, strasznie tu wodę chlorują na jesień..

O kawy bym się napiła

[acelinka]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;22445436]a tak z innej beczki, ile płaciliście za tego marudzącego fotofrafa? nie żeby miałao to wpływ na jakoś usługi i i fakt otrzymania płytka ale po prostu ciekawa jestem.[/QUOTE]
Płaciliśmy 100 zł za robienie fotek w kościele i tyle samo za plener. No a potem za każdą fotke w albumie 15 zł. Wiem że to nie są bajeczne warunki, ale po prostu rok przed ślubem już nie mieliśmy siły i ochoty szukać czegoś i wzieliśmy pierwszego z rzędu fotogrtafa który mieścił się w naszej cene, bo chcieliśmy na foto wydać ok 1000 zł. W sumie zostawiliśmy u niego 1200 zł.

mariiasia, super relacja, czekamy na więcej, bo będziemy tupać i krzyczeć z niecierpliwości!

Napisane przez agawoo

Mariiasia, super relacja Czekamy na ciąg dalszy oczywiście

Ja na razie sama w domku, bo TZ pojechał auto naprawiać. Niestety musimy na to przeznaczyć niedzielę, bo to nie nasze auto tylko mojego dziadka. W piątek ktoś wjechał w tył auta, rozbity jest zderzak, błotnik, lampa i kołpak.
Super, nie? Dziadek wraca w poniedziałek z "wakacji". A tu auto rozbite. No i TZ musi teraz naprawić tyle, ile sie da, żeby dziadek się nie zorientował....
Masakra....

ojjej to nieźle, zawsze taki pech jakiś jest że jak się ma nie swoje autko to jakiś nieuważny kierowca się znajdzie na drodze. Ale Twój tż na pewno sobie z autkiem poradzi

Black, ja też właśnie jestem u mojej mamy z tż'tem przyszliśmy na obiadek a po obiadku tak nas spanie wzięło, że aż nam mama powiedziała żebyśmy się poszli położyć no i ja właśnie wstałam a tż jeszcze śpi chociaż powiedział, że na kawke wstanie i żeby mu robić, no ale jakoś się nie rusza z wyrka

Dziewczyny, prosze Was trzymajciae jutro za mnie kciuki, oby mi poszło jakoś w pierwszy dzień pracy

[BlackAngel]

Napisane przez acelinka

Dziewczyny, prosze Was trzymajciae jutro za mnie kciuki, oby mi poszło jakoś w pierwszy dzień pracy

kciukasy

ja jestem po pierwszym dniu pracy, takie są najgorsze..

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez agawoo

Mariiasia, super relacja Czekamy na ciąg dalszy oczywiście

Ja na razie sama w domku, bo TZ pojechał auto naprawiać. Niestety musimy na to przeznaczyć niedzielę, bo to nie nasze auto tylko mojego dziadka. W piątek ktoś wjechał w tył auta, rozbity jest zderzak, błotnik, lampa i kołpak.
Super, nie? Dziadek wraca w poniedziałek z "wakacji". A tu auto rozbite. No i TZ musi teraz naprawić tyle, ile sie da, żeby dziadek się nie zorientował....
Masakra....

skądś to znam...i współczuję... ale uważajcie z tym zorientowaniem się...
kiedyś jak siostra wyjechała na wakacje zostawiła mi samochód i zarysowałam tylny zderzak o latarnię... szybko do lakiernika, żeby się nie zorientowali jak wrócą, powiedziałąm, że marobić tylmko to i nic więcej...a on, ze to w sumie ta sama cena....a ja że nie bo ma wygladac tak jak tydzień temu...odebrałam, przykurzyłma po drodze, żeby nie wygladało za czysto i się nie rzucało w oczy i wstawiłam do garażu... pierwszego dnia po powrocie dzoni siostra i pyta "a dlaczego chlapacz jest na tylnym siedzeniu" no i musiałam się przyznać...a potem ten samochód kupiłam i żałowałam, że nie zrobiłam innych obtarć

Napisane przez acelinka

Płaciliśmy 100 zł za robienie fotek w kościele i tyle samo za plener. No a potem za każdą fotke w albumie 15 zł. Wiem że to nie są bajeczne warunki, ale po prostu rok przed ślubem już nie mieliśmy siły i ochoty szukać czegoś i wzieliśmy pierwszego z rzędu fotogrtafa który mieścił się w naszej cene, bo chcieliśmy na foto wydać ok 1000 zł. W sumie zostawiliśmy u niego 1200 zł.

ale dziwaczny cennik.... to teraz zaczyn arozumieć dlaczego nie chcieli Wam dać płyty...bo możecie wybrać 20 zdjęć a resztę sobie samemu zrobić i samemu album złożyć...tylko tyle, że pewnie wtedy by Wam ich nie obrobili..

Napisane przez BlackAngel

kciukasy

ja jestem po pierwszym dniu pracy, takie są najgorsze..

dokładnie, kciuki też trzymam...

Black co teraz robisz, znalazłaś pracę widzę??
a na kawkę to wpadaj, zapraszam włśnie piję

[BlackAngel]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;22464502]
Black co teraz robisz, znalazłaś pracę widzę??
a na kawkę to wpadaj, zapraszam włśnie piję [/QUOTE]
no tak mam, tylko co jakąś pracę znajdę to są cyrki z nią
kawa!
a kupiłam wczoraj takie coś ->http://www.rajsmakosza.pl/karmel-i-w...53g-p-426.html
jest jeszcze młynek z czekoladą http://www.kotanyi.com/pl/Asortyment...8filter%29/314
i może ten dokupię ->http://www.kotanyi.com/pl/Asortyment...8filter%29/314
polecam! dałam 7,- w Tesco (no drogo trochę :/ )
ale do kawy w sam raz, jakbym mogła to bym cały czas dodawała do kawy, ale nie można przesadzać w drugą stronę!

[acelinka]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;22464502]
ale dziwaczny cennik.... to teraz zaczyn arozumieć dlaczego nie chcieli Wam dać płyty...bo możecie wybrać 20 zdjęć a resztę sobie samemu zrobić i samemu album złożyć...tylko tyle, że pewnie wtedy by Wam ich nie obrobili..



dokładnie, kciuki też trzymam...
[/QUOTE]
nie chodzi o to, bo umowa była że dostaniemy te fotki które wybraliśmy do albumu też na płytce. Reszta fotek i tak jest do bani więc niech sobie je trzymają
dziekuję za kciuki Tobie i black najgorsze jest to ze ja caly tydzień bede miała "pierwszy" dzień pracy bo codziennie będe w innym przedszkolu no ale zebrałam w sobie moc i jest ok. Tylko płytka z piosenkami mi sie nie chciała nagrać i mam troszke problem mam tylko jedną i będe musiała na niej jakoś dać rade przperowadzić zajęcia

black, super ten młynek chyba sobie kupie ale mi smaka narobiłaś nie wiedziałam że sa takie cuda

[BlackAngel]

Napisane przez acelinka

black, super ten młynek chyba sobie kupie ale mi smaka narobiłaś nie wiedziałam że sa takie cuda

sama też o tym nie wiedziałam new koleżanka z pracy pokazała mi jak poszłyśmy na kawę..

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez BlackAngel

no tak mam, tylko co jakąś pracę znajdę to są cyrki z nią
kawa!
a kupiłam wczoraj takie coś ->http://www.rajsmakosza.pl/karmel-i-w...53g-p-426.html
jest jeszcze młynek z czekoladą http://www.kotanyi.com/pl/Asortyment...8filter%29/314
i może ten dokupię ->http://www.kotanyi.com/pl/Asortyment...8filter%29/314
polecam! dałam 7,- w Tesco (no drogo trochę :/ )
ale do kawy w sam raz, jakbym mogła to bym cały czas dodawała do kawy, ale nie można przesadzać w drugą stronę!

znam, mam stosuję i ten zdecydowanie lepszy, ten z czekoladą nie bardzo bo to takie cukrowe kakaowe kamyczki a nie czekolada i mi jakoś nie bardzo smakowało...

to jeszcze Wam takie coś pokażę
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...1t:429,r:0,s:0
taki aromat cynamonu, wanilli - też pycha ale intensywna bardzo

Napisane przez acelinka

nie chodzi o to, bo umowa była że dostaniemy te fotki które wybraliśmy do albumu też na płytce. Reszta fotek i tak jest do bani więc niech sobie je trzymają
dziekuję za kciuki Tobie i black najgorsze jest to ze ja caly tydzień bede miała "pierwszy" dzień pracy bo codziennie będe w innym przedszkolu no ale zebrałam w sobie moc i jest ok. Tylko płytka z piosenkami mi sie nie chciała nagrać i mam troszke problem mam tylko jedną i będe musiała na niej jakoś dać rade przperowadzić zajęcia

black, super ten młynek chyba sobie kupie ale mi smaka narobiłaś nie wiedziałam że sa takie cuda

aaa widzisz czyli tylko te co wybraliście, no to nie rozumiem dlaczego nie chca dać. Wogóle ja uważam, że na zdjęciach jesteście Wy i każde powinno być Wasze! nawet te nieobrobione pozostałe, ale to chyba przez ten cennik dziwny Wam nie dadzą.

[metkaa]

czesc

no normalnie swietne te młynki, musze zobaczyc czy u mnie takie sa, kupie sobie na pewno

[Martoolka87]

Napisane przez agawoo

Ja na razie sama w domku, bo TZ pojechał auto naprawiać. Niestety musimy na to przeznaczyć niedzielę, bo to nie nasze auto tylko mojego dziadka. W piątek ktoś wjechał w tył auta, rozbity jest zderzak, błotnik, lampa i kołpak.
Super, nie? Dziadek wraca w poniedziałek z "wakacji". A tu auto rozbite. No i TZ musi teraz naprawić tyle, ile sie da, żeby dziadek się nie zorientował....
Masakra....

Ale pech

Napisane przez acelinka

Dziewczyny, prosze Was trzymajciae jutro za mnie kciuki, oby mi poszło jakoś w pierwszy dzień pracy

Ja jutro też pierwszy dzień w nowej pracy. Niby idę tylko podpisać umowę, ale nie wiem czy mi nie będą kazali zostać

Napisane przez acelinka

najgorsze jest to ze ja caly tydzień bede miała "pierwszy" dzień pracy bo codziennie będe w innym przedszkolu no ale zebrałam w sobie moc i jest ok. Tylko płytka z piosenkami mi sie nie chciała nagrać i mam troszke problem mam tylko jedną i będe musiała na niej jakoś dać rade przperowadzić zajęcia

Na pewno dasz radę

Napisane przez metkaa

no normalnie swietne te młynki, musze zobaczyc czy u mnie takie sa, kupie sobie na pewno

Ja chyba też taki zakupię Nie przepadam za kawą, ale jakbym ją sobie tak dosmaczyła, to może bym polubiła
Metkaa jak samopoczucie?

[BlackAngel]

Napisane przez Martoolka87

Ja chyba też taki zakupię Nie przepadam za kawą, ale jakbym ją sobie tak dosmaczyła, to może bym polubiła
Metkaa jak samopoczucie?

Wiesz jak ja sobie robię kawę to jest więcej mleka niż kawy

[mmmmmm]

Hej
Koniec weekendu Od jutra uczelnia, w sumie to nawet sie cieszę bo troche się za tym stęskniłam...

Napisane przez BlackAngel

a kupiłam wczoraj takie coś ->http://www.rajsmakosza.pl/karmel-i-w...53g-p-426.html
jest jeszcze młynek z czekoladą http://www.kotanyi.com/pl/Asortyment...8filter%29/314

Ale mi smaka zrobiłaś! Musze to znaleźć

Napisane przez Martoolka87

Ja jutro też pierwszy dzień w nowej pracy. Niby idę tylko podpisać umowę, ale nie wiem czy mi nie będą kazali zostać

Trzymamy kciuki

Napisane przez BlackAngel

Wiesz jak ja sobie robię kawę to jest więcej mleka niż kawy

U mnie to samo Chociaż na ślub dostaliśmy taki fajny ekspres ciśnieniowy, który spienia mleko i ta kawa bardzo mi smakuje, mimo, że mleka nie ma w niej dużo

[BlackAngel]

Napisane przez mmmmmm

Hej

U mnie to samo Chociaż na ślub dostaliśmy taki fajny ekspres ciśnieniowy, który spienia mleko i ta kawa bardzo mi smakuje, mimo, że mleka nie ma w niej dużo

pożycz ekspres ja Tobie pożyczę młynek

[acelinka]

Napisane przez Martoolka87

Ja jutro też pierwszy dzień w nowej pracy. Niby idę tylko podpisać umowę, ale nie wiem czy mi nie będą kazali zostać



Na pewno dasz radę

dziękuję
ja też trzymam kciukasy

więc czas zacząć męczyć dzieciaczki mam nadzieje, że mój głos da rade bo troszke mi zaczął szwankować i katarek się pojawił

miłego dnia wszystkim!



PS jak się nie odezwe do jutra tzn. że dzieciaki mnie wykończyły

[asiulek1705]

Napisane przez acelinka

więc czas zacząć męczyć dzieciaczki mam nadzieje, że mój głos da rade bo troszke mi zaczął szwankować i katarek się pojawił

Dasz radę! Nic się nie martw
Ale mieliśmy z TŻtem intensywny weekend W piątek ze znajomymi w barze świętowaliśmy ich zaręczyn, pierwszy raz w życiu grałam w kręgle W sobotę byliśmy u kuzynki TŻta i jej męża, zebrała się mocna ekipa i... ostro przesadzili z alkoholem, ja widziałam co się święci, więc sobie odpuściłam, TŻ niestety nie i wczoraj zdychał dosłownie. Ale fajnie było Wczoraj najedliśmy się strachu, nasz piesio zachorował, coś z brzuszkiem miał, źle z nim było, nie mogłam dodzwonić się do jego weta, zadzwoniłam do innego, zalecił podać węgiel. Okropnie się piesek męczył, wszyscy domownicy nad nim siedzieli, ja oczywiście już ryczałam. Na szczęście z każdą godziną było coraz lepiej. Dzisiaj już jest ok, tylko osłabiony jeszcze jest. Po południu jedziemy do weteryanrza.

[Martoolka87]

Hej
Jak zwykle nie mogłam wczoraj zasnąć, bo TŻ był na nocce, więc się czuję tak i tak

Napisane przez BlackAngel

Wiesz jak ja sobie robię kawę to jest więcej mleka niż kawy

Ja też tak robię

Napisane przez mmmmmm

Trzymamy kciuki

Dzięki

Napisane przez acelinka

dziękuję
ja też trzymam kciukasy
więc czas zacząć męczyć dzieciaczki mam nadzieje, że mój głos da rade bo troszke mi zaczął szwankować i katarek się pojawił

Dzięki za kciuki
Herbata z miodem powinna pomóc na gardziołko

Napisane przez asiulek1705

Wczoraj najedliśmy się strachu, nasz piesio zachorował, coś z brzuszkiem miał, źle z nim było, nie mogłam dodzwonić się do jego weta, zadzwoniłam do innego, zalecił podać węgiel. Okropnie się piesek męczył, wszyscy domownicy nad nim siedzieli, ja oczywiście już ryczałam. Na szczęście z każdą godziną było coraz lepiej. Dzisiaj już jest ok, tylko osłabiony jeszcze jest. Po południu jedziemy do weteryanrza.

Wychodzi na to, że piesio się wczuł w sytuację Twojego TŻta
Dobrze, że już z pieskiem lepiej

[ultraradiola]

witam po weekendziku

[asiulek1705]

Napisane przez Martoolka87

Wychodzi na to, że piesio się wczuł w sytuację Twojego TŻta
Dobrze, że już z pieskiem lepiej

Dokładnie TŻ mówił, że pies zsolidaryzował się z panem Biedaki dwa wczoraj się męczyły. Choć mój mąż twierdzi, że za głupotę trzeba płacić...

[201701300931]

Muszę się pochwalić - idziemy dzisiaj podpisać umowę na kredyt mieszkaniowy. I prawdopodobnie do końca miesiąca przeprowadzimy się na swoje

Poza tym dzisiaj znowu kolejny dzień szukania pracy. Ale w środę mam "rozmowę" w sądzie i bardzo liczę na tę pracę...

[Aaś]

zaczynam się stresować

byłam w sobotę na ślubie (w NASZYM kościele, z NASZYM księdzem) i zrobiło mi się lekko gorąco na myśl że za tydzień to my tam będziemy stać

danaeee super