Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D

[Ismenkusia]

Ja mam problem ze zjedzeniem 1800 kcal ( z czystego jedzenia) w 5 posiłkach

właśnie jeszcze jeden mi jeden został ...

[hania811]

Napisane przez Ismenkusia

Ja mam problem ze zjedzeniem 1800 kcal ( z czystego jedzenia) w 5 posiłkach

właśnie jeszcze jeden mi jeden został ...

coś ty..prosta sprawa. Ja dziś zjadłam na obiad torbę ryżu z karkówką pieczoną - bez warzyw i oliwy do nich to wychodzi 850 cal, Na śniadanie 3 jajka + banan+ amarantus+ kokos+ ser biały+ truskawki. I w 2 posiłkach bez problemu mam 1500 kcal
Się nauczyłam jeść jak człowiek

[Ismenkusia]

Napisane przez hania811

coś ty..prosta sprawa. Ja dziś zjadłam na obiad torbę ryżu z karkówką pieczoną - bez warzyw i oliwy do nich to wychodzi 850 cal, Na śniadanie 3 jajka + banan+ amarantus+ kokos+ ser biały+ truskawki. I w 2 posiłkach bez problemu mam 1500 kcal
Się nauczyłam jeść jak człowiek

Dobra jesteś

[hania811]

Napisane przez Ismenkusia

Dobra jesteś

mam pojemny brzuchol.

W sumie to nie dziwne że kumpele mi nie wierzę w moje dietowe wyznania- standardowa kobieta to torbę ryżu na całą rodzinę gotuje A 500 gram karczku na dwa dni
MY wczoraj zjedliśmy z mężem 500 gram na raz- z 2 torbami ryżu- do tego worek sałaty , pomidorów i ogórków.

[69love69]

Napisane przez hania811

mam pojemny brzuchol.

W sumie to nie dziwne że kumpele mi nie wierzę w moje dietowe wyznania- standardowa kobieta to torbę ryżu na całą rodzinę gotuje A 500 gram karczku na dwa dni
MY wczoraj zjedliśmy z mężem 500 gram na raz- z 2 torbami ryżu- do tego worek sałaty , pomidorów i ogórków.

ja czasami myślę czy niektóre dziewczyny naprawdę tyle nie potrafią zjeść czy tak w towarzystwie się zachowują żeby nie było, że jedzą "jak chłop". Więc czesto już po 3 gryzach zaczynają monolog pt. o jeju ale jestem pełna

[Immoral]

Napisane przez 69love69

ja czasami myślę czy niektóre dziewczyny naprawdę tyle nie potrafią zjeść czy tak w towarzystwie się zachowują żeby nie było, że jedzą "jak chłop". Więc czesto już po 3 gryzach zaczynają monolog pt. o jeju ale jestem pełna

Jak ja tego nie lubie! :p w zupa Krem to tez sensowny posilek w ktorym latwo zmiescc 800kcal




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[69love69]

Napisane przez Immoral

Jak ja tego nie lubie! :p

ja też, bo ja nie miewam raczej problemów z pochłanianiem jedzenia ;p

[Immoral]

I potem komenatrze "ty to masz spuscik", "apetycik Ci dzis dopisje", a w glowie: ja Jem taka porcje trzy razy dziennie...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rzabba]

Napisane przez 69love69

ja czasami myślę czy niektóre dziewczyny naprawdę tyle nie potrafią zjeść czy tak w towarzystwie się zachowują żeby nie było, że jedzą "jak chłop". Więc czesto już po 3 gryzach zaczynają monolog pt. o jeju ale jestem pełna

a potem przychodzą do domu i batonik o kaloryczności większej niż potencjalny posiłek
batonikiem się nie najedzą więc za godzinę idzie w ruch coś następnego

a potem twierdzą, że one tak mało jedzą (ciągle chodzą jeśli nie głodne to niedojedzone) a tyją one to mają przechlapane


krótko zwięźle i na temat (jak zwykle zresztą): http://super-sylwetka.pl/jak-schudna...ne-odchudzanie

[konspiracja]

Napisane przez Ela87

Niestety nie wszyscy mają możliwość jedzenia co 2 godziny.
Ja np. jak mam na rano to jem o 5:30, później 8:30 , a potem dopiero ok 15 jak dojadę do domu!! Później już tylko kolacja. Ale jeśli miałabym możliwość to jadłabym 4-5 posiłków w tym samym czasie.

Dokładnie - wszystko od trybu zycia zależy.
Ja na królewskie śniadania mogę sobie pozwolić jedynie w weekendy, w tygodniu połykam ugotowaną przez męża owisanke i lecę. W efekcie po 2h jestem głodna jak wilk, a 5 posiłków dziennie na luzie wychodzi.

Hania, ale pojechałaś z tym workiem ryżu pamietam jak sie Ciebie niedawno pytałam o 100g (!) kaszy czy tak zawsze jesz

[Immoral]

Napisane przez Rzabba

krótko zwięźle i na temat (jak zwykle zresztą): http://super-sylwetka.pl/jak-schudna...ne-odchudzanie

Rzabba masz jakies rady dla kogos kto podczas robienia sprintow, nie jest w stanie dac z siebie wszystkiego? Ja robie ten sprint i on jest jak bieg innych

[Rzabba]

Napisane przez Immoral

Rzabba masz jakies rady dla kogos kto podczas robienia sprintow, nie jest w stanie dac z siebie wszystkiego? Ja robie ten sprint i on jest jak bieg innych

A co masz na myśli dać z siebie wszystko?
Chodzi o prędkość? nie jesteś w stanie jej osiągnąć pomimo zapasu sił czy też jest tak, ze oddech i tętno na maksa nie pozwalają Ci rozwinąć prędkości?

[GreenBalance]

Napisane przez Ismenkusia

Ja mam problem ze zjedzeniem 1800 kcal ( z czystego jedzenia) w 5 posiłkach

właśnie jeszcze jeden mi jeden został ...

Mam ten sam problem jesli chodzi o zjadanie wystarczajaceh ilosci kcal. Ale to moze kwestia tego ze wegle u mnie są z korzeniowych, ziemniakow i batatow.
No i owocow ale trudno mieć multum wegli z jagodowych -.-
Na szczęście tłuszcze ładnie podbijają bilans więc ostanie zajadam sie bulwami pieczonymi z tymiankiem i domowym masłem klarowanym - mniam!
No i kokos, tłuste mieso, rybki, smalec gęsi.

[Trixxi]

Napisane przez Rzabba

a potem przychodzą do domu i batonik o kaloryczności większej niż potencjalny posiłek
batonikiem się nie najedzą więc za godzinę idzie w ruch coś następnego

a potem twierdzą, że one tak mało jedzą (ciągle chodzą jeśli nie głodne to niedojedzone) a tyją one to mają przechlapane


krótko zwięźle i na temat (jak zwykle zresztą): http://super-sylwetka.pl/jak-schudna...ne-odchudzanie

chyba wszystkie to znamy
albo: ''jaką ja mam szybką przemianę materii, przed chwilą zjadłam całe chipsy i już jestem głodna!''

[malvinus]

ja jadlam 5 posilkow i mi to w funkcjonowaniu troche przeszkadzalo bo ciagle musialam myslec co gotowac, co ze soba zabrac i dzielic makroskladniki zeby bilans sie zgadzal. teraz jem 3 posilki, 50% tluszczu, czuje sie najedzona, chudne, wszystko sie miesci w brzuchu, nie czuje sie przejedzona, miska salatki do kazdego posilku (jak nie dam rady zjesc na raz to dokanczam za godzine). i to chyba najlepsza opcja dla mnie. jak mi cos nie pasuje to najwyzej dziele jeden posilek na dwa i juz. kazdy jest inny i musi indywidualnie odbrac do siebie rozklad i posilki. ale fakt ze dla poczatkujacego najlepsze sa 4-6 posilkow, szczegolnie jak trzeba zwiekszyc dotychczasowa kalorycznosc.

czy Wam tez tak puchna nogi i sa takie ciezkie od tych upalow?? ja jestem zimowym zwierzem chyba...wtedy sie najlepiej czuje

[Immoral]

Napisane przez Rzabba

A co masz na myśli dać z siebie wszystko?
Chodzi o prędkość? nie jesteś w stanie jej osiągnąć pomimo zapasu sił czy też jest tak, ze oddech i tętno na maksa nie pozwalają Ci rozwinąć prędkości?

nie jestem w stanie jej osiagnac pomimo zapasu sil... tzn. czuje, ze moge wiecej, ale nie daje rady. Robilam 16min interwaly 30s sprintu i 30s bardzo wolnego joggingu i bylam zawsze wg. mnie nie wystarczajaco zmeczona, ot pare chwil ciezki oddech i tyle.

[xzora]

Napisane przez malvinus

czy Wam tez tak puchna nogi i sa takie ciezkie od tych upalow?? ja jestem zimowym zwierzem chyba...wtedy sie najlepiej czuje

ja jestem letnim, ale puchnę strasznie
W sobotę tak mi nogi spuchły, że aż nie mogłam stóp wyprostować (wcześniej miałam na sobie buty na obcasie)

co do posiłków - 5 po przejściu na zdrowszą dietę jest dobre na start, bo trzeba przyzwyczaić żołądek do większej ilości jedzenia. Jednak 2000kcal z nieprzetworzonych produktów to pełne michy żarcia.

[Rzabba]

Napisane przez Immoral

nie jestem w stanie jej osiagnac pomimo zapasu sil... tzn. czuje, ze moge wiecej, ale nie daje rady. Robilam 16min interwaly 30s sprintu i 30s bardzo wolnego joggingu i bylam zawsze wg. mnie nie wystarczajaco zmeczona, ot pare chwil ciezki oddech i tyle.

Myślę, że rzecz jest w nieprzetartych do końca szlakach metabolicznych i słabo rozwiniętych włóknach szybkokurczliwych.
przez jakiś czas powinnaś się skupić wyłącznie na sprintach
do tego dołożyć ćwiczenie plyometryczne
ćwiczenia siłowe - duże ciężary, krótkie serie najlepiej ok 3 powt.

[hania811]

Napisane przez Immoral

Jak ja tego nie lubie! :p w zupa Krem to tez sensowny posilek w ktorym latwo zmiescc 800kcal
.

To fakt

Napisane przez konspiracja

Dokładnie - wszystko od trybu zycia zależy.
Ja na królewskie śniadania mogę sobie pozwolić jedynie w weekendy, w tygodniu połykam ugotowaną przez męża owisanke i lecę. W efekcie po 2h jestem głodna jak wilk, a 5 posiłków dziennie na luzie wychodzi.

Hania, ale pojechałaś z tym workiem ryżu pamietam jak sie Ciebie niedawno pytałam o 100g (!) kaszy czy tak zawsze jesz

Ja nawet jak zaśpimy to wolę zjeść królewskie śniadanie niż się pomalować. Dziś wyszłam z domu z mokrymi włosami- ale jajownica z 4 jaj z pomidorem i papryką była- i koktajl z truskawek i bananów do popicia.

Teraz już zawsze..kiedyś łyżkę jadłam ..a potem dopychałam się czekoladą

[Immoral]

Napisane przez Rzabba

Myślę, że rzecz jest w nieprzetartych do końca szlakach metabolicznych i słabo rozwiniętych włóknach szybkokurczliwych.
przez jakiś czas powinnaś się skupić wyłącznie na sprintach
do tego dołożyć ćwiczenie plyometryczne
ćwiczenia siłowe - duże ciężary, krótkie serie najlepiej ok 3 powt.

Dziekuje Od jutra wcielam w zycie!

Co do silowych... to ja sie tak do nich zabieram, czytam, wiem, ze najlepsze jesli chodzi o poprawe sylwetki, ale mam slomiany zapal. Im wiece czytam tym mniej wiem, bo jesli chce zaczac trening silowy i wczesniej nie mialam z nim nic wspolnego to od razu kupowac sztange? Czy raczej bawic sie z hantlami najpierw?

[xzora]

Napisane przez hania811

Ja nawet jak zaśpimy to wolę zjeść królewskie śniadanie niż się pomalować.

no ja to musiałam zacząć wstawać wcześniej, żeby zdążyć zjeść. Ale śniadanie musi być zawsze, nawet jak pójdę spać o 24.00 i muszę się obudzić o 3.30.

[Rzabba]

Napisane przez Immoral

Dziekuje Od jutra wcielam w zycie!

Co do silowych... to ja sie tak do nich zabieram, czytam, wiem, ze najlepsze jesli chodzi o poprawe sylwetki, ale mam slomiany zapal. Im wiece czytam tym mniej wiem, bo jesli chce zaczac trening silowy i wczesniej nie mialam z nim nic wspolnego to od razu kupowac sztange? Czy raczej bawic sie z hantlami najpierw?

Jeśli nigdy wcześniej nie robiłaś to możesz zacząć od sztangielek bo na początku musisz pracować przede wszystkim nad techniką, ciężary przyjdą z czasem

[hania811]

Napisane przez malvinus

czy Wam tez tak puchna nogi i sa takie ciezkie od tych upalow?? ja jestem zimowym zwierzem chyba...wtedy sie najlepiej czuje

JA NIENAWIEDZĘ LATA- za komary, upał, duchotę, rozwrzeszczaną szkolną młodzież pod okami do godziny 23!!!!!. Mam straszny spadek energii- wczoraj cały dzień oczy mi się dosłownie zamykały. Zimą nigdy tak nie mam.

Ale puchnąc nie puchnę

Lato ma tylko jeden plus- pranie na balkonie szybko schnie

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez xzora

no ja to musiałam zacząć wstawać wcześniej, żeby zdążyć zjeść. Ale śniadanie musi być zawsze, nawet jak pójdę spać o 24.00 i muszę się obudzić o 3.30.

Jezusie- o 3:30!!! to na którą ty do pracy chodzisz??

[mayeczka87]

Napisane przez malvinus

czy Wam tez tak puchna nogi i sa takie ciezkie od tych upalow?? ja jestem zimowym zwierzem chyba...wtedy sie najlepiej czuje

Mi zwiększyły się obwody ud;p ale kostki mam niespuchnięte (chociaż może jednak tak, nie mogę zdjąć obrączki ).

Jeśli chodzi o jedzenie, to ja niestety nadrabiam sporo kcal po powrocie do domu (po 18) i to jest jakieś 700-800 kcal wciskanych na siłę byle dobić bilans. Źle planuję, muszę to poprawić, chociaż o 22-23 jestem głodna więc wolę coś zjeść... śniadanie jem w pracy o 9.30, powinnam wprowadzić rano w domu, ale mam problem ze wstawaniem wczesnym.

Ismenkusia: Ty jesz 1800?? Po tym jak piszesz u mnie bym jadła (jem 1750) to myślałam, że co najmniej 2 tys masz ;] szczególnie, że robisz masę I gdzie to zdjęcie, które obiecywałaś?

[xzora]

Napisane przez hania811

Jezusie- o 3:30!!! to na którą ty do pracy chodzisz??

Nie no, na szczęście tylko raz miałam taką sytuację w tym roku. No, ale zamiast pospać do 4.00 to wolałam wstać wcześniej i zjeść omlet z 3 jajec z serem salami + micha jaglanej.

[mayeczka87]

Napisane przez xzora

Nie no, na szczęście tylko raz miałam taką sytuację w tym roku. No, ale zamiast pospać do 4.00 to wolałam wstać wcześniej i zjeść omlet z 3 jajec z serem salami + micha jaglanej.

Podziwiam

[xzora]

Dla mnie śniadanie jest ważniejsze niż sen, ale już kolacja ze snem by przegrała.

[hania811]

Napisane przez xzora

Nie no, na szczęście tylko raz miałam taką sytuację w tym roku. No, ale zamiast pospać do 4.00 to wolałam wstać wcześniej i zjeść omlet z 3 jajec z serem salami + micha jaglanej.

Jak leciałam teraz na Majorkę to też o 4 nad ranem smażyłam jajca

[mayeczka87]

Rzabbo, czy mogłabym w ramach mojego zapotrzebowania przejść na PALEO (albo coś PALEO podobne...)? Zmniejszyć węgle np do 160, zwiększyć odpowiednio tłuszcze, białko zostawić? (ok. BTW 110/80/160) i węgle pobierać z warzyw (marchew, fasola, itp.) i owoców (banany) i do tego pół torebki ryżu/kaszy? Czy to ma jakiś sens? Czy nie warto zawracać sobie tym głowy? Czy to może zaszkodzić mojej sylwetce (chodzi głównie o hormony itp.) (mój mąż chce przejść, żeby tłuszczu się pozbyć, łatwiej by nam było razem).

[konspiracja]

Napisane przez hania811

Ja nawet jak zaśpimy to wolę zjeść królewskie śniadanie niż się pomalować. Dziś wyszłam z domu z mokrymi włosami- ale jajownica z 4 jaj z pomidorem i papryką była- i koktajl z truskawek i bananów do popicia.

Ja mam ten problem że muszę i zjeśc i sie pomalować
Bez śniadania never
Ale królewskie to mi tez chodzi o czas spożywania, dodatki. W tygodniu na szybko to sie nie liczy
Poza tym Ty chyba póżniej jesz - bo ja wstaje o 6

Napisane przez xzora

no ja to musiałam zacząć wstawać wcześniej, żeby zdążyć zjeść. Ale śniadanie musi być zawsze, nawet jak pójdę spać o 24.00 i muszę się obudzić o 3.30.

Napisane przez mayeczka87

Ismenkusia: Ty jesz 1800?? Po tym jak piszesz u mnie bym jadła (jem 1750) to myślałam, że co najmniej 2 tys masz ;] szczególnie, że robisz masę I gdzie to zdjęcie, które obiecywałaś?

Właśnie tez mi sie rzuciło w oczy - tylko 1800 Ismenki...