Czerwcowe Panny Młode - część III

[Karo89]

Napisane przez hania207

mnie sie wydaje ze dziewczynom chodzi o aniulkamerry24

chyba tak

chociaż nie wiem czy Badzia też ją miała na myśli, czy kogoś innego.

[Forget_me]

Napisane przez gregia

ja to Forget mam tak, że jak z nim idę do sklepu i mi tak marudzi to nie mogę się na zakupach skupicjak on mnie wkurzyc potrafi , ledwo się hamuję, żeby go wieszakiem nie pacnąć wczoraj wieczorem też mnie tak wkurzył, bo zaczął każdy mój slubny pomysł negowac, wkurzyłam się , pieprzłam kartkami wszystkim powiedzialam co myśle(oczywiscie wykład półgodzinny) i poszłam spac. Nie wiem może sobie przemyslał pare spraw, bo rano przeprosił za swoje zachowanie i zazdwonił o 8 rano jak jeszcze spałam i mówi do mnie Dzień dobry kochana, ode mnie telefon z rana jak dobra śmietana człowiek chce troch e pokazac jak jest wkurzony i że tak latwo mu teraz nie popuszcze to nie mogłam, sama się śmiałam jak głupiaale powiedziałam mu, że się pewnie bał że zostanie sam z przygotowaniami ślubnymi to bardziej mu sie opłacało mnie przeprosic:cojest :
Forget ja liczę na 5-6 dzieciaków nie więcej ale coś czuję, że się przeliczę

My właśnie ze zakupów wróciliśmy i jak małżon wybierał to było git, ale jak do Zary weszliśmy, to masakra Tez miałam go ochotę zdzielić wieszakiem, bo łaził za mną, że nie mogłam się skupić na oglądaniu I najlepsze, cokolwiek nie oglądałam, to słyszałam tekst: "kotku, ale po co ci to, przecież masz kurtkę/ koszulę/ spódniczkę"
Przed ślubem też ostro u nas było momentami Głównie dlatego, że ja się przejmowałam, wymyślałam, a on tylko marudził Też kartki poszły w górę i czekałam na przeprosiny Doczekałam się, co zaskoczeniem nie było, bo w końcu wiadomo, faceci do planowania ślubu się nie nadają

Napisane przez mezaga

Ivona, Andzia są w ciąży, Ancys dostała bana więc jej na wizażu nie ma w ogóle.

Mezaga, dobrze, że Cię tu mamy, bo przynajmniej wiadomo, co u pozostałych dziewczyn słychać
Powiem szczerze, że ja myslałam o Ancys. Pisała tutaj regularnie, a po ślubie nagle znikła. Nie wiedziałam, że została zbanowana

[Karo89]

Forget i kupiłaś coś ciekawego?

[Swarovska]

hej zastanawiam się nad kupnem bolerka ślub mam 2 czerwca i zastanawiam się czy w ogóle będzie mi potrzebne?

[hania207]

Napisane przez Swarovska

hej zastanawiam się nad kupnem bolerka ślub mam 2 czerwca i zastanawiam się czy w ogóle będzie mi potrzebne?

ja swojego nie wykorzystałam

[Lavende86]

Też mam ślub w czerwcu i bolerko to mój największy dylemat. Myślę, myślę i dalej nie wiem czy iść z czy bez. Chodzi głównie o to czy można iść bez do kościoła. Zdania jak wiadomo są podzielone. Mam takie grubsze ramiączka w sukni i nie wiem czy jest sens zakładać bolerko......

[gregia]

Napisane przez Forget_me

My właśnie ze zakupów wróciliśmy i jak małżon wybierał to było git, ale jak do Zary weszliśmy, to masakra Tez miałam go ochotę zdzielić wieszakiem, bo łaził za mną, że nie mogłam się skupić na oglądaniu I najlepsze, cokolwiek nie oglądałam, to słyszałam tekst: "kotku, ale po co ci to, przecież masz kurtkę/ koszulę/ spódniczkę"
Przed ślubem też ostro u nas było momentami Głównie dlatego, że ja się przejmowałam, wymyślałam, a on tylko marudził Też kartki poszły w górę i czekałam na przeprosiny Doczekałam się, co zaskoczeniem nie było, bo w końcu wiadomo, faceci do planowania ślubu się nie nadają



Mezaga, dobrze, że Cię tu mamy, bo przynajmniej wiadomo, co u pozostałych dziewczyn słychać
Powiem szczerze, że ja myslałam o Ancys. Pisała tutaj regularnie, a po ślubie nagle znikła. Nie wiedziałam, że została zbanowana

\
Ach ci faceci Forget upolowałaś coś ciekawego? pochwal się teraz to pełno wyprzedaży to na pewno coś znalazłaś

Napisane przez Swarovska

hej zastanawiam się nad kupnem bolerka ślub mam 2 czerwca i zastanawiam się czy w ogóle będzie mi potrzebne?

Napisane przez Lavende86

Też mam ślub w czerwcu i bolerko to mój największy dylemat. Myślę, myślę i dalej nie wiem czy iść z czy bez. Chodzi głównie o to czy można iść bez do kościoła. Zdania jak wiadomo są podzielone. Mam takie grubsze ramiączka w sukni i nie wiem czy jest sens zakładać bolerko......

A wiecie dziewczyn, że ja też dzisiaj oglądałam na allegro bolerka c za schrynchonizowane myślenie czerwcówek:hahah a: ja wymyśliłam,że nie będę kupowac z długim rękawem, nie wiem czy wogóle będę miała bolerko, ale jak sie na nie zdecyduję to pozyczę z krótkim rękawem od przyjaciółki

[minimini333]

ja polecam mieć jakieś bolerko w zanadrzu
ja miałam pożyczane w razie W
i dzięki Bogu bodzienie bym wyglądała z moimi odsłoniętymi ramionami przy 17 stopniach i zachmurzonym niebie

[minimini333]

i jeszcze 2

[karolinusienka]

Napisane przez Swarovska

hej zastanawiam się nad kupnem bolerka ślub mam 2 czerwca i zastanawiam się czy w ogóle będzie mi potrzebne?

ja kupiłam i wykorzystałam mimo upału jaki był w dniu mojego ślubu bolerko miałam założone w Kościele i przed pierwszym tańcem zdjęłam

[Forget_me]

Napisane przez Karo89

Forget i kupiłaś coś ciekawego?

Napisane przez gregia

\
Ach ci faceci Forget upolowałaś coś ciekawego? pochwal się teraz to pełno wyprzedaży to na pewno coś znalazłaś

Wczoraj skromnie, tylko dwie rzeczy kupiłam Na tych wyprzedażach już potraciłam sporo kasy, teraz staram się nic nie kupować
Właściwie weszłam tylko do Vero Mody, Zary i Haemu
Obie rzeczy kupiłam w Zarze Pierwsza to kurteczka:
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...UFFER%2BJACKET
A druga to spódniczka (to nic, że jest mi za duża- marzyłam o niej po prostu i jak ją zobaczyłam od razu musiałam ją kupić Teraz muszę się do krawcowej wybrać żeby mi ją zmniejszyła ):
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...2BMINI%2BSKIRT

Musicie przyznać, że jest piękna

Napisane przez minimini333

ja polecam mieć jakieś bolerko w zanadrzu
ja miałam pożyczane w razie W
i dzięki Bogu bodzienie bym wyglądała z moimi odsłoniętymi ramionami przy 17 stopniach i zachmurzonym niebie

Zgadzam się, bolerko w zanadrzu to podstawa
Wiadomo,że każda z nas chciałaby mieć słońce, ale kiedy będzie inaczej po prostu można zmarznąć idąc tak z odkrytymi ramionami

Napisane przez karolinusienka

ja kupiłam i wykorzystałam mimo upału jaki był w dniu mojego ślubu bolerko miałam założone w Kościele i przed pierwszym tańcem zdjęłam

Ja również bolerko miałam w kościele, na sali już je ściągnęłam Przydało się jeszcze wieczorkiem bo mieliśmy kolację przy ognisku Wtedy też je założyłam Nie żałuję, że zdecydowałam się na bolerko

[gregia]

Napisane przez minimini333

ja polecam mieć jakieś bolerko w zanadrzu
ja miałam pożyczane w razie W
i dzięki Bogu bodzienie bym wyglądała z moimi odsłoniętymi ramionami przy 17 stopniach i zachmurzonym niebie

czytałam na kilku stronach, że czerwiec ma byc bardzo upalny, w każdym razie mam taką nadzieję. Zawsze jak coś moge dokupic bolerko na allegro, bo jest ich pełno. Bolerko z krótkim rękawem to pożyczę, więc za bardzo się nie martwię. Podejrzewam, że będę miała takiego stresa, że będzie mi za gorąco nawet przy 15 stopniach
Forget super ciuszki! Ja też bardzo lubię Zarę. Niestety u mnie w mieście nie ma i zostaje mi Szczecin, bo najbliżej Ja poluję na kurteczkę kremową skórzaną z bufkamimuszę ją miec na wiosnę

[Forget_me]

Napisane przez gregia

Forget super ciuszki! Ja też bardzo lubię Zarę. Niestety u mnie w mieście nie ma i zostaje mi Szczecin, bo najbliżej Ja poluję na kurteczkę kremową skórzaną z bufkamimuszę ją miec na wiosnę

Ja też Zarę bardzo lubię i to właśnie na niej skupiłam się na tegorocznych wyprzedażach Choć z cenami w pierwszej turze nie zaszaleli, bo co to za obniżka o 10-20 zł
Na szczęście jeszcze cosik można wyszukać
Też już zaczynam kompletować garderobę na wiosnę Wczoraj chciałam jakiś trencz jeszcze sobie kupić, mierzyłam jeden w Haemie, ale wyglądałam jak z Ruchu Oporu
Może jeszcze cosik upoluję innego

[gregia]

Napisane przez Forget_me

Ja też Zarę bardzo lubię i to właśnie na niej skupiłam się na tegorocznych wyprzedażach Choć z cenami w pierwszej turze nie zaszaleli, bo co to za obniżka o 10-20 zł
Na szczęście jeszcze cosik można wyszukać
Też już zaczynam kompletować garderobę na wiosnę Wczoraj chciałam jakiś trencz jeszcze sobie kupić, mierzyłam jeden w Haemie, ale wyglądałam jak z Ruchu Oporu
Może jeszcze cosik upoluję innego

Ruch Oporu kojarzy mi się z serialem ,,Allo Allo'' ja trencz mam , z 3 lata temu kupilam z Escadzie, ale nie pytaj ile razy go miałam na sobie
Forget jak wysyłaliście poczta zaproszenia, to wysyłałaś priorytetem czy za pokwitowaniem odbioru?

[Forget_me]

Napisane przez gregia

Ruch Oporu kojarzy mi się z serialem ,,Allo Allo'' ja trencz mam , z 3 lata temu kupilam z Escadzie, ale nie pytaj ile razy go miałam na sobie
Forget jak wysyłaliście poczta zaproszenia, to wysyłałaś priorytetem czy za pokwitowaniem odbioru?

Ja jak się w tym trenczu zobaczyłam, to od razu powiedziałam do małżona, że wyglądam jak partyzant, a małżon, że jakbym była troszkę niższa to wyglądałabym jak ta mała Mimi z Allo Allo właśnie
Ja teraz niby chciałam beżowy sobie jakiś kupić, bo mam już czerwony i zółty i tak, jak czerwony noszę, tak żółty miałam może raz

Kilka zaproszeń pocztą wysyłaliśmy Nie żadnym priorytetem czy poleconym, tylko normalnym listem Gości, którym wysyłaliśmy wcześniej powiadomiliśmy telefonicznie, że mają się na dniach spodziewać listonosza z zaproszeniem Wszystkie zaproszenia doszły do adresatów

[Etnula]

Ja miałam delikatne koronkowe bolerko z małymi rękawkami.
Byłam w nim w kościele i dobrze sie czułam.
Ślub był 18 czerwca ale na wyjezdym padał deszcz i zrobiło się pochmurno- bolerko się przydało. Na szczęście po wyjściu z kościoła przywitało nas słonko i pogoda utrzymała się tak w noc wesela i dzień poprawin.

[gregia]

Napisane przez Forget_me

Ja jak się w tym trenczu zobaczyłam, to od razu powiedziałam do małżona, że wyglądam jak partyzant, a małżon, że jakbym była troszkę niższa to wyglądałabym jak ta mała Mimi z Allo Allo właśnie
Ja teraz niby chciałam beżowy sobie jakiś kupić, bo mam już czerwony i zółty i tak, jak czerwony noszę, tak żółty miałam może raz

Kilka zaproszeń pocztą wysyłaliśmy Nie żadnym priorytetem czy poleconym, tylko normalnym listem Gości, którym wysyłaliśmy wcześniej powiadomiliśmy telefonicznie, że mają się na dniach spodziewać listonosza z zaproszeniem Wszystkie zaproszenia doszły do adresatów

ja mam do wysłania z 10 zaproszeń za granicę i boję sie , że jak nadam priorytetem to i tak nie dojdą, bo z tą naszą pocztą nigdy niewiadomo
cały czas się zastanawiam czy zaprosic koleżankę , która sobie walnęła tatuaż na pół łydki kumplujemy sie długo, ale boję sie, że każdy z gości będzie sie na nią patrzył i komentował a przecież nie powiem jej, żeby założyła długą suknię, żeby zakryła tatuaż

[Forget_me]

Napisane przez gregia

ja mam do wysłania z 10 zaproszeń za granicę i boję sie , że jak nadam priorytetem to i tak nie dojdą, bo z tą naszą pocztą nigdy niewiadomo
cały czas się zastanawiam czy zaprosic koleżankę , która sobie walnęła tatuaż na pół łydki kumplujemy sie długo, ale boję sie, że każdy z gości będzie sie na nią patrzył i komentował a przecież nie powiem jej, żeby założyła długą suknię, żeby zakryła tatuaż

Wiesz co, my za granicę też wysyłaliśmy, ale podpytam małżona, bo nie pamiętam czy tam czasami nie wysyłaliśmy właśnie priorytetem albo poleconym. Napiszę Ci później, może on będzie pamiętał, albo może moja mama
Ja kumpelę bym zaprosiła W końcu tatuaż nie powinien być rzeczą, przez którą nie będzie jej na Twoim ślubie U nas też była dziewczyna z tatuażem (i też na łydce ), ale nikt na to uwagi nie zwracał (a sukienkę miała krótką ). W tym roku w czerwcu my idziemy do niej na ślub

[mezaga]

Napisane przez gregia

ja mam do wysłania z 10 zaproszeń za granicę i boję sie , że jak nadam priorytetem to i tak nie dojdą, bo z tą naszą pocztą nigdy niewiadomo
cały czas się zastanawiam czy zaprosic koleżankę , która sobie walnęła tatuaż na pół łydki kumplujemy sie długo, ale boję sie, że każdy z gości będzie sie na nią patrzył i komentował a przecież nie powiem jej, żeby założyła długą suknię, żeby zakryła tatuaż

Gregia Ty poważnie piszesz?????
To ważniejsze niż twoja przyjaźń z koleżanką jest to co ludzie powiedzą na jej tatuaż? NIE WIERZĘ.

[gregia]

Napisane przez Forget_me

Wiesz co, my za granicę też wysyłaliśmy, ale podpytam małżona, bo nie pamiętam czy tam czasami nie wysyłaliśmy właśnie priorytetem albo poleconym. Napiszę Ci później, może on będzie pamiętał, albo może moja mama
Ja kumpelę bym zaprosiła W końcu tatuaż nie powinien być rzeczą, przez którą nie będzie jej na Twoim ślubie U nas też była dziewczyna z tatuażem (i też na łydce ), ale nikt na to uwagi nie zwracał (a sukienkę miała krótką ). W tym roku w czerwcu my idziemy do niej na ślub

Napisane przez mezaga

Gregia Ty poważnie piszesz?????
To ważniejsze niż twoja przyjaźń z koleżanką jest to co ludzie powiedzą na jej tatuaż? NIE WIERZĘ.

wiem, wiem czuję się jak świniai wstyd mi okropnie, może potrzebne mi są ostre słowa, żebym przejrzała na oczy. Nie chcę tylko, żeby ludzie komentowali jej tatuaż, niestety jesteśmy takim narodem, że troszkę inny kolor włosów niż są przyjęte w granicach zdrowego rozsądku czy pare tatuaży,a już jesteśmy na językach.

[Forget_me]

Napisane przez gregia

wiem, wiem czuję się jak świniai wstyd mi okropnie, może potrzebne mi są ostre słowa, żebym przejrzała na oczy. Nie chcę tylko, żeby ludzie komentowali jej tatuaż, niestety jesteśmy takim narodem, że troszkę inny kolor włosów niż są przyjęte w granicach zdrowego rozsądku czy pare tatuaży,a już jesteśmy na językach.

To byś musiała nikogo nie zapraszać, bo zawsze znajdzie się osoba, która stanie się tematem do rozmów Nie martw się tym, co powiedzą pozostali goście. Rób swoje i nie pozwól, żeby takie myśli spowodowały, że tej dziewczyny nie będzie na Waszym ślubie.

[gregia]

Napisane przez Forget_me

To byś musiała nikogo nie zapraszać, bo zawsze znajdzie się osoba, która stanie się tematem do rozmów Nie martw się tym, co powiedzą pozostali goście. Rób swoje i nie pozwól, żeby takie myśli spowodowały, że tej dziewczyny nie będzie na Waszym ślubie.

[Forget_me]

Napisane przez gregia

No, rozumiem, ze zrozumiałaś swój błąd i więcej go nie popełnisz

[gregia]

Napisane przez Forget_me

No, rozumiem, ze zrozumiałaś swój błąd i więcej go nie popełnisz

strasznie mi wstyd, że tak sobie pomyślałam, co ze mnie za kumpela...

[Forget_me]

Napisane przez gregia

strasznie mi wstyd, że tak sobie pomyślałam, co ze mnie za kumpela...

No już dobrze
Z jednej strony wcale Ci się nie dziwię, że tak pomyślałaś, bo przypuszczam, że co niektóre osoby rzeczywiście mogą ten tatuaż obgadać

[gregia]

Napisane przez Forget_me

No już dobrze
Z jednej strony wcale Ci się nie dziwię, że tak pomyślałaś, bo przypuszczam, że co niektóre osoby rzeczywiście mogą ten tatuaż obgadać

Dzięki Forget
Rodzina tz na bank ją skomentuje, pamiętam jak kuzynka tż pofarbowała włosy na taki krwisty mahoń to dopiero było gadanie mieli temat na 2 tyg, a co dopiero tatuaż na pół łydki, temat na miesiąc czasu jak nic.

[Etnula]

Napisane przez gregia

Dzięki Forget
Rodzina tz na bank ją skomentuje, pamiętam jak kuzynka tż pofarbowała włosy na taki krwisty mahoń to dopiero było gadanie mieli temat na 2 tyg, a co dopiero tatuaż na pół łydki, temat na miesiąc czasu jak nic.

Niech sobie komentują.... a co cię to interere

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez gregia

ja mam do wysłania z 10 zaproszeń za granicę i boję sie , że jak nadam priorytetem to i tak nie dojdą, bo z tą naszą pocztą nigdy niewiadomo

Priorytet oznacza że list musi dotrzec szybko. Nie dostajesz wtedy potwirdzenia nadania. Żeby się nie zagubił musisz wysłac poleconym.
Ja praktycznie wszystko wszędzie wysyłam poleconym priorytetem, wtedy jest i pewnie i szybko. Za taki znaczek do Austrii płaciłam chyba ok 8 zł.

[gregia]

Napisane przez Etnula

Niech sobie komentują.... a co cię to interere

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



Priorytet oznacza że list musi dotrzec szybko. Nie dostajesz wtedy potwirdzenia nadania. Żeby się nie zagubił musisz wysłac poleconym.
Ja praktycznie wszystko wszędzie wysyłam poleconym priorytetem, wtedy jest i pewnie i szybko. Za taki znaczek do Austrii płaciłam chyba ok 8 zł.

właśnie te ceny za granicę przyprawiają o zawrót głowy... pamietam, że cos też do tż wysyłałam do Holandii, to też płaciłam koło 8zł. Tak licząc 8zł razy 10 zaproszeń to na same znaczki 80zł plus parę zaproszeń w Polskę to 100 zł pęknie jak nic

[Swarovska]

Napisane przez gregia

wiem, wiem czuję się jak świniai wstyd mi okropnie, może potrzebne mi są ostre słowa, żebym przejrzała na oczy. Nie chcę tylko, żeby ludzie komentowali jej tatuaż, niestety jesteśmy takim narodem, że troszkę inny kolor włosów niż są przyjęte w granicach zdrowego rozsądku czy pare tatuaży,a już jesteśmy na językach.

Ja mam przyjaciółkę która ma 4 tatuaże jeden na szyi reszta na ramionach i w ogóle nie przyszło mi do głowy by martwić się jej tatuażami, ponieważ taki ma styl i cudowną osobowość a to że ludzie którzy jej n ie znają będą oceniać po jej tatuażach to ich sprawa dla mnie najważniejsze jest to by towarzyszyła mi w tym dniu Nie przejmuj się co powiedzą ludzie, jakbym się miała za każdym razem zastanawiać co ludzie powiedzą to bym chyba wpadła w paranoje.

[gamariel]

Napisane przez Etnula

Ja miałam delikatne koronkowe bolerko z małymi rękawkami.
Byłam w nim w kościele i dobrze sie czułam.
Ślub był 18 czerwca ale na wyjezdym padał deszcz i zrobiło się pochmurno- bolerko się przydało. Na szczęście po wyjściu z kościoła przywitało nas słonko i pogoda utrzymała się tak w noc wesela i dzień poprawin.

Ja kupiłam koronkowe bolerko z rękawem 3/4, na pewno będę w nim w kościele, bo mamy w nim chłodno, a ja zmarzluch jestem