Majowe Żony 2011 - część II

[T'ai]

Napisane przez passion80

chodzi mi o to, że wszystko miałaś już dużo przed czasem dopięte na ostatni guzik

jak dużo przed czasem? niektóre rzeczy zaklepywałam ponad rok szybciej, inne załatwiałam pół roku przed, jeszcze inne 2 tygodnie przed jak wszyscy
a co do sukienki to ja chyba pisałam że kupiłam bo wpadła mi w oko, leżała dobrze no i promocja do tego była na koniec roku

to tak jakoś zabrzmiało ironicznie.....

[ewka1368]

Napisane przez T'ai

jak dużo przed czasem? niektóre rzeczy zaklepywałam ponad rok szybciej, inne załatwiałam pół roku przed, jeszcze inne 2 tygodnie przed jak wszyscy
a co do sukienki to ja chyba pisałam że kupiłam bo wpadła mi w oko, leżała dobrze no i promocja do tego była na koniec roku

to tak jakoś zabrzmiało ironicznie.....

no cos Ty Tai oszalalas
Passion chyba chodzilo o te bo ja pamietam ze Ty duzo wczesniej wszystko mialas zalatwione my bylysmy daleko w tyle a ty juz to mialas zalatwione
przynajmniej ja tak pamietam ze my podziwialysmy Cie ze masz wszystko tak zorganizowane
i sadze ze o toPassion chodzilo

[passion80]

Napisane przez T'ai

to tak jakoś zabrzmiało ironicznie.....

żarcik taki

Napisane przez ewka1368

no cos Ty Tai oszalalas
Passion chyba chodzilo o te bo ja pamietam ze Ty duzo wczesniej wszystko mialas zalatwione my bylysmy daleko w tyle a ty juz to mialas zalatwione
przynajmniej ja tak pamietam ze my podziwialysmy Cie ze masz wszystko tak zorganizowane
i sadze ze o toPassion chodzilo

o to chodziło i choćby w sprawie zaproszeń byłaś moim niedoścignionym wzorem

[T'ai]

Napisane przez passion80

żarcik taki


o to chodziło i choćby w sprawie zaproszeń byłaś moim niedoścignionym wzorem

zabrzmiało jakoś dziwnie

chyba jednak nie do końca bo nie mogłaś się za to cały czas zabrać

[passion80]

Napisane przez T'ai

zabrzmiało jakoś dziwnie

chyba jednak nie do końca bo nie mogłaś się za to cały czas zabrać

wiem wiem, dowcip mam ciężki ale do Was nic złośliwie nie mówię/piszę
dlatego niedoścignionym

[Dark lady]

Cześć

Napisane przez T'ai

po prostu chodzi mi o to że to dziwne podejście......
jak ma im się układać w małżeństwie jak żadne nie chce odpuścić i twardo stoi przy swoim

Napisane przez takaya

Też jestem tego zdania i dobrze rozumiem Kuleczkę, bo z tego co pisze to już nie jest pierwszy raz i wcześniej rezygnowała z wyjazdów więc ja na jej miejscu tym razem bym nie zrezygnowała. Kompromis to albo każde ustępuje po trochu albo "ja ustąpię dziś ty ustąpisz jutro" mężowi tez powinno zależeć na tym by spędzić czas z żoną!

Wiem że temat się skończył, ale muszę wtrącić swoje trzy grosze. Rzeczywiście trzeba "chodzić" na kompromisy, jednak należy też pamiętać że kompromis wymaga dwóch stron i nie może tylko ustępować jedna osoba, bo to źle się kończy. Jeśli ktoś zawsze ustępuje "by żyło się lepiej" to niestety ta druga strona się tego nauczy i tyle z kompromisów.

Napisane przez takaya

Achh jak ja marudziłam z ta swoja sukienką obie z dark byłyśmy na marudzeniowo-sukniowym piedestale

Miałam swoje powody

Napisane przez monita01

Jejku, dziewczyny.... jednak przygotowywanie tego slubu to byly emocje, troche nerwow, ale i jaka radosc! Szkoda wielka,z e to tak szybko mija.... wydaje mi sie, ze te cale przygotowania to byl jakis sen, z ktorego sie obudzilam i teraz mi szkoda, ze to nie bylo na prawde. A slub to wogole, chwila i juz po.... Eh ! Szkoda

A mi ich nie brakuje.

Napisane przez passion80

do Dark to Ci troche brakuje
co do reszty, cała Ty

Napisane przez T'ai

oj sporo sporo

Dziękuję za komplementy

Napisane przez takaya

Ojj ja tam ja rozumiałam wtedy w 100% i jak miałam ochotę posiekac sprzedawczynię na drobne kawałeczki i jednocześnie się rozpłakac przy odbiorze sukni to cały czas myślałam jak u Dark przy odbiorze, bo miałyśmy niemal w tym samym czasie...

Niestety moje obawy się potwierdziły i suknia nie była taka jak chciałam, ale co tu zrobić, już tego nie zmienię, a wszystko mogło być ok gdyby babki w salonie poważnie podeszły do swojej pracy i zrobiły to co miały zrobić. A tak zawsze będzie ten smutek że wystarczyło tylko zwęzić, wstawić fiszbin. Dlatego uważam że moje marudzenie ostatecznie, niestety okazało się słuszne, skoro obawy się spełniły. Mimo to żyję dalej i nie chcę wracać do tamtych postów i wątpliwości bo jest mi tylko przykro.

Napisane przez passion80

j ciekawe jak Oktawia, pamiętacie Ją?

Ja pamiętam, smutna to była historia.

Napisane przez monita01

Sluchajcie, szkoda, ze Dark tak rzadko bywa

Napisane przez passion80

obiecała poprawę

Obiecałam, postaram się dotrzymać. Musicie jednak mieć trochę wyrozumiałości, bo nie czuję się dobrze i nie siedzę z tego względu przy kompie.

[passion80]

Dark, i jak z tym szpitalem?

[Dark lady]

3 października idę do mojej lekarki i wtedy będzie decyzja. Ale myślę iść wcześniej do innego (prywatnego) lekarza. Bo czuję się fatalnie i muszę też o parę rzeczy się podpytać. Dzisiaj prawie cały dzień spałam tak mi było słabo i głowa mnie bolała.

[passion80]

fatalnie ale co Ci ten lekarz mówi? szczerze? idz prywatnie

[Dark lady]

Idę prywatnie. Generalnie to lekarka chciała mnie już wysłać do szpitala bo twierdzi że to nie jest normalne, ale chciała jeszcze spróbować odstawić luteinę bo ona może dawać takie efekty i skierowała mnie na kilka badań. Byłam u laryngologa i tam mam wszystko ok, powiedział mi że to najprawdopodobniej jest jakaś sprawa naczyniowa, przepisał jakieś leki, ale uprzedził że nie ma leków bezpiecznych w ciąży bo zwyczajnie nie prowadzi się badań w tej grupie. No i w ten sposób nie chcę ich brać dopóki nie będzie konieczności, tym bardziej że powiedział mi że to jest raczej objaw tego że mój organizm do ciąży się przystosować nie umie. Reszta badań - wyniki rewelacyjne. Także nadal nic nie wiadomo, a prywatnie jutro będę próbowała się umówić.

[kuleczka777]

Helo

Już się wykąpciałam teraz siedzę na łóżku i czekam na geslerkę i zrobiłam sobie ciepłą herbatkę

Darkuś odpoczywaj i skonsultuj to z innym lekarzem

Nie przejmuj się mi też w mojej sukience nie podobała się jedna rzecz i to dopiero na zdjęciach zobaczyłam niektórych że mi biust opadł trochę bo zapomniałam się dowiązywać jak mi się trochę tasiemka poluzowała na weselu

Dark ale masz super ten link w podpisie o dzidziusiu

[I_K]

Witajcie
ja juz po szkoleniu fajnie było
widze że dziś was wzieło na wspominki
brawa dla Passion za lekarza!!! ja się na prawdę o Ciebie martwię kochana bo to nie normalne jednak

[kuleczka777]

Cze I_K to super że się dobrze bawiłaś

Zaczęło się lecę oglądać

[I_K]

Dark... kurcze niefajnie
jesteś w błogosławionym stanie a tu takie samopoczucie zawsze sobie myślałam że w ciąży to się jest szczęścliwym ale przecież jak jest cały czas nie dobrze to się nie można cieszyć
moja ciotka miała mdłości caaaluśką ciąże i nic z tym się nie dało zrobić,

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez kuleczka777

Cze I_K to super że się dobrze bawiłaś

Zaczęło się lecę oglądać

no, trochę się nauczyłam i nawet obiadek był a nie liczyłam na to

[Dark lady]

Cześć dziewczyny

Kuleczko też mi się ta stronka z suwaczkami spodobała, bo dzidzuś się zmienia ciągle

I_K mdłości to bym przeżyła ale bóle głowy i zawroty głowy są straszne i fakt ciężko się tu czymkolwiek cieszyć, czekam wręcz z utęsknieniem na poród i wcale nie dlatego że dziecko zobaczę a dlatego że to będzie koniec tej męczarni (a przy okazji dziecko zobaczę, hehe ).

[I_K]

kiedy będziesz znała płeć?

[kuleczka777]

Dark rozbawiłaś mnie tym ostatnim tekstem

I przerwa....

I_K to super że obiadek był jak my jeździmy na jakieś szkolenia to prawie zawsze dają obiad

[Dark lady]

Pewnie jak pójdę na następne USG. Lekarz od USG (bo to inny jest osobnik ), powiedział żebym przyszła tak jakoś 20 - 22 tydzień, czyli całkiem niedługo. Może jak pójdę prywatnie to lekarz mi zrobi i powie jaka płeć

[kuleczka777]

Ja nie wiem jak to się dzieje jak mam wolnego laptopa to nikogo prawie nie ma na wątku a jak nie mam dostępnego to nieraz nie mogę nadrobić

[Dark lady]

Bo to złośliwość losu jest .

[I_K]

Napisane przez kuleczka777

Dark rozbawiłaś mnie tym ostatnim tekstem

I przerwa....

I_K to super że obiadek był jak my jeździmy na jakieś szkolenia to prawie zawsze dają obiad

mnie nigdy szef nie puszcze na szkolenia bo szkoda mu zamknąć wiec jestem nie przyzwyczajona do takich luksusów to było moje 2 w życiu szkolenie
a zazwyczaj to się szkole z papierową instrukcją

[kuleczka777]

Dark jak ma sprzęt to napewno Ci zrobi

moja koleżanka też ma jakoś niedługo iść na usg 3D bo narazie nie chce się pokazać co jest

[ewka1368]

a o co chodzilo z Oktawia bo nie pamietam

[Dark lady]

I_K ja nie byłam na żadnym szkoleniu z firmy, za to koleżanka co pracowała tam tydzień od razu na bardzo drogie szkolenie pojechała, a potem po jakiś 2 miesiącach na jeszcze droższe, to był dla mnie wielki i przykry policzek.

Kuleczko niby zrobi, ale obecnie jestem bankrutem a to wszystko kosztuje, ech. Na 3 lub 4d też pójdę dobie tak koło 3o tygodnia jak już większy dzidziuś będzie

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Ewcia o ile dobrze pamiętam to ona musiała odwołać ślub bo w grudniu miała pogrzeb i taty i brata.

[I_K]

dziś byłam w smyku, kupiłam dzidziusiowi znajomych dwa ubranka i szeleszczącą lalę ale te ubranka sa słodkie! nie mogłam się zdecydować

[kuleczka777]

Spadam leżeć

Pa pa

Darkuś dużo odpoczywaj kochana

No małe ubrańka są słodkie

[Dark lady]

Ja jak na razie mam 7 sztuk body i nic więcej z ubranek, ale dostaliśmy już:
łóżeczko z materacykiem i pościelą, zabawkę nad łóżko, wanienkę, 2 wózki spacerowe. Nie pamiętam już czy coś jeszcze

[I_K]

Napisane przez Dark lady

I_K ja nie byłam na żadnym szkoleniu z firmy, za to koleżanka co pracowała tam tydzień od razu na bardzo drogie szkolenie pojechała, a potem po jakiś 2 miesiącach na jeszcze droższe, to był dla mnie wielki i przykry policzek.

to pedały!!! nie dziwię Cie się...
Docenianie pracownika jest bardzo ważne... mnie doceniają ale nie płacą wiec tez niema się czym chwalić ani cieszyć za bardzo

Wiecie co... siedzie sobie ostatnio na tych wątkach "starankowych" no i takie przejścia jak ja to ma chyba co czwarta laska przykre to bardzo... i jak sobie tak czytam to to co mi się przydarzyło to jedna z lepszych opcji smutno mi jakoś...

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Dark lady

Ja jak na razie mam 7 sztuk body i nic więcej z ubranek, ale dostaliśmy już:
łóżeczko z materacykiem i pościelą, zabawkę nad łóżko, wanienkę, 2 wózki spacerowe. Nie pamiętam już czy coś jeszcze

fajnie to już najcięższe rzeczy za wami fajnie jest jak w rodzinie takie rzeczy wędruje od dzieciaczka do dzieciaczka

[Dark lady]

I_K niestety z tymi staraniami tak jest teraz, dlatego trzeba być silnym bardzo. Ja to bym się załamała jakby teraz się coś stało maluszkowi, bo to już jednak połowa drogi jest.

No jeszcze mamy ubranka dostać i nosidełko (tylko ono niby jest do zwrotu i jakoś tak mi się to niezbyt podoba, bo co jak dziecko je zabrudzi albo coś??).

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Dobra lecę, papa

[I_K]

Napisane przez Dark lady

I_K niestety z tymi staraniami tak jest teraz, dlatego trzeba być silnym bardzo. Ja to bym się załamała jakby teraz się coś stało maluszkowi, bo to już jednak połowa drogi jest.

No jeszcze mamy ubranka dostać i nosidełko (tylko ono niby jest do zwrotu i jakoś tak mi się to niezbyt podoba, bo co jak dziecko je zabrudzi albo coś??).

Dark nie przejmuj się spokojnie się upierze. Zazwyczaj wszystko jest zdejmowane i nie ma problemu
fajnie jest mieć skąd pożyczyć takie rzeczy bo nie dość że to drogie to poużywasz pare miesięcy i nie ma gdzie tego trzymać