Lipiec się kończy, sierpień zaczyna, o ślubie tu marzy każda dziewczyna PM2013 cz. 21

[Anev0]

Napisane przez perfuzja

Co Wy wszystkie z tą siłownią? Dla mnie to tortury, znam mnostwo lepszych sposobów na wydawanie pieniędzy

hehe to ja podjełam temat siłowni bo musze schudnąć
A jakie masz sposoby?

[justi699]

Następna o piwie :-D ja przed chwilą reddsa żurawinowego wypiłam ale żeby nie było to jednego i na spółkę z mama ;-)
my z tztem też byliśmy kiedyś za granicą razem, tylko 2miesiące ale pamiętam jak się czułam jak ja wracałam z pracy o 16 a on o 17 jadł coś i o 18 zaczynał druga pracę do 24:-| a rano wstawał przede mną, czasem nawet nie czułam że jest choć spał obok bo jak się kładłam to go jeszcze nie było a jak się budziłan to już go nie było. Ciężko to wspominam...

[extassy]

Napisane przez asia_28w

Dziewczyny zrobiłam mega pyszny obiad I to była totalna improwizacja, już Wam piszę co dobrego, wypróbujcie !

Miałam mało składników, bo po powrocie z zagranicy lodówkę mamy pustą, a nie zdążyliśmy skoczyć do sklepu, więc musiałam radzić sobie z tym co mam.
Jeden filet z mintaja pokroiłam w kostkę, doprawiłam solą, pieprzem, curry i ostrą papryką, podsmażyłam na oliwie z oliwek. Do tego jeden mały zielony ogórek, też podsmażyłam, wbiłam jedno jajko surowe, posoliłam jeszcze trochę i jak się jajko ścięło to zdjęłam z palnika.
Na drugiej patelni na odrobinie oliwy podgrzałam szpinak, dodałam 3 łyżeczki jogurtu naturalnego, posoliłam, popieprzyłam i doprawiłam czosnkiem. Osobno ugotowałam jedną torebkę ryżu. Na końcu zmieszałam ryż, szpinak i rybę z ogórkiem i jajkiem i podsmażyłam jeszcze 2 minuty na patelni. Mega pyszneDo tego jeszcze ugotowałam fasolkę szparagową

przypomina mi to expertmenty kulinarne mojeg tzta

Napisane przez perfuzja

Brzmi groznie Szczegolnie smażenie ogorka z jajkiem, zupelnie sobie tego nie wyobrażam

Ja juz w "domu", wyszlam z pracy wczesniej, bo caly czas nie czuje sie jakos kwitnaco.

A wczoraj tżtowi najbardziej podobala sie ta sukienka http://suknieslubne.prata.pl/site_me...b85a12496b.JPG Mam nadzieje, ze tylko ze wzgledu na biust modelki

wybacza ale naprawde poza biustem nie ma sie nad czym zachwycac, jesli Cie to pocieszy moj tz ma podobny gust

Napisane przez perfuzja

No to raczej nie kryzys, pt. zaczynamy mieszkac ze soba

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------



Tak myslisz? Jakos nie moge sobie wybrazic ich przewagi nad komputerowymi listami

ja to samo. poza tym juz naprawde detale nam zostaly do zalatwienia

Napisane przez zytka26

za grosze tzn za ile?
50 zł?
wiem, ze warto ale zrozum, że moje buty bo każdym weselu wyglądają fatalnie ja chyba nie umiem chodzić na szpilce

odkąd mam prawko to kupuję buty na płaskim szpilki- kościół, wesela i inne ważne uroczystości na co dzień płaskie wygodne


ale jak tak polecasz to jak w najbliższym czasie będe w mieście to się przejdę, popatrze

ponizej 100 zazwyczaj nie schodza, ale jesli chodzi o szpilki to naprawde warto dwa lata temu iudalo mi sie kupic szpilki za 170 a wygodniejszych do tej pory nie mialam. mimo 13 cm
QUOTE=dastin;35722452]

bardzo fajna stronka i bardzo pomysłowa
[/QUOTE]

Napisane przez Karoloo

Aa wszystko mnie denerwuje... Np. Wracam z pracy ani nie posprząta tylko siedzi przed XBOXem z browarem w ręku. Cały weekend przesiedział przed kompem i grał, a ja nie mając nic innego do roboty siedziałam przed TV.. Chciałam jechać nad jezioro to- "Nie chce mi się, jestem zmęczony" :/
Ehh powiedziałam mu o tym wszystkim i będziemy mieć dzisiaj rozmowe
Czuje sie tak jakbym miała kryzys

moj tz portrafi w niedziele(gdzie tylko je mam wole w czasie sem studenckiego)chodzic i sprzatac od 8 cale szczescie jeszcze nie wadl na pomysl odkurzania, ale kotlety raz klepal

[perfuzja]

Napisane przez myszonka88

Sto razy bardziej wolałabym mieszkać nawet i 1000km od domu, ale jescze w swoim kraju niż za granicą. Nawet w głupim sklepie możesz się odezwać do ludzi, a ja? Ze wspaniałym angielskim się nie dogadam z nikim... I w kraju nawet rozmawiać przez tel możesz godzinami i mało zapłacisz, a za granicą wszystko masz dużo droższe i dużo ciężej wydać jest te pieniądze...

Też przecież się da... Może nie jest to takie banalne, ale szczególnie na telefony stacjonarne da sie rozmawiac tanio, nie mowiac juz oczywiscie o Skypie.
Co do cen, pewnie, ze sa wyzsze, ale zarabia sie tez wiecej. Tylko trzeba unikac przeliczania sobie wszystkiego, bo mozna zwariowac.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Anev0

hehe to ja podjełam temat siłowni bo musze schudnąć
A jakie masz sposoby?

Na schudnięcie? Olanie tematu i uznanie, ze jest dobrze tak jak jest

[Anev0]

Napisane przez justi699

Następna o piwie :-D ja przed chwilą reddsa żurawinowego wypiłam ale żeby nie było to jednego i na spółkę z mama ;-)
my z tztem też byliśmy kiedyś za granicą razem, tylko 2miesiące ale pamiętam jak się czułam jak ja wracałam z pracy o 16 a on o 17 jadł coś i o 18 zaczynał druga pracę do 24:-| a rano wstawał przede mną, czasem nawet nie czułam że jest choć spał obok bo jak się kładłam to go jeszcze nie było a jak się budziłan to już go nie było. Ciężko to wspominam...

Lubisz tego żurawinowego? bo ja bardzo natomiast niezachwycił mnie lech smakowy schandy czy jakoś tak"

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez perfuzja

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------



Na schudnięcie? Olanie tematu i uznanie, ze jest dobrze tak jak jest

haha dobre podejście gratuluje Ale chodziło mi o inne przyjemności na które wydajesz kaskę

[myszonka88]

Napisane przez perfuzja

Też przecież się da... Może nie jest to takie banalne, ale szczególnie na telefony stacjonarne da sie rozmawiac tanio, nie mowiac juz oczywiscie o Skypie.
Co do cen, pewnie, ze sa wyzsze, ale zarabia sie tez wiecej. Tylko trzeba unikac przeliczania sobie wszystkiego, bo mozna zwariowac.

Z rodziną to ja na stacjonarne rozmawiam za darmo jak ma wolniejszy dzień Ale ze znajomymi jest ciężej, bo większość pracuje w dzień i zostaje tylko rozmowa na gg, fb itp
I więcej wydaje się na życie

Dobra, już nie chcę rozstrząsać tego tematu... Było mi ciężko i chciałam się wyżalić, a tu wyszły takie akcje

[extassy]

Napisane przez Anev0

Lubisz tego żurawinowego? bo ja bardzo natomiast niezachwycił mnie lech smakowy schandy czy jakoś tak"

mi tez nie smakowal, tak jak warka
ale somersby
widzialyscie somersby cider gruszkowy widzialam tylko w sieci i pewnie w pl niedostepny

[malinka9191]

Napisane przez perfuzja

Ja tez rozumiem. Siedze zagranica zupelnie sama, z Tżtem widujemy sie co drugi weekend. I wiem, ze moze byc dobijajace. Niemniej jak dostane kopa w zadek, zeby sie ruszyc i cos zrobic ze soba i robie to, to zaczyna byc choc troche lepiej. A przynajmniej szybciej czas upływa.

wiadomo, że coś dla siebie trzeba robić, a nie tylko się użalać nad sobą, że jest źle, ale nie na wszytsko można sobie też pozwolić i ja nie mogę się oddać za granicą swojej pasji, bo niestety w moim przypadku byłoby to kosztowne i duzo zachodu by to bylo

Napisane przez perfuzja

Zdradzisz na co odkładacie? Życie pare lat odmawiajac sobie prawie wszystkiego musi byc baardzo ciężkie...

najpierw na wesele, bo robimy sami całe
a potem na domek i na rozkręcenie własnego biznesu więc pieniędzy potrzebujemy duuuużo

Napisane przez Anev0

Jak się ma cel to trzeba go realizować ale z drugiej strony ja sobie tak mysle że mogło by nas nie być a los jest przewrotny taka moja refleksa
Bo też jestem ciułaczem i też odkładamy ale czasaem odrobina przyjemności każdemu się należy i nie koniecznie siłownia

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------


ale mi zrobiłaś smaka

odrobina tak, ale nie ciągle i nie zawsze..
u nas nie jest tak, że wszytskiego sobie odmawiamy, bo to też nie na tym polega, ale są to przyjemności ograniczone i nie wygórowane, bo jednak wiemy po co jesteśmy za granicą i na stałę tam nie zamierzamy być, a w naszym przypadku każdy grosz jest potrzebny i istotny.. poza tym jak się ciężko pracuje na każdego centa to szkoda też wydawać je pozniej na rzeczy bez ktorych mozemy sie obyc..
a przyjemnosci nie musza kosztowac bo obcenosc drugiej osoby nam wystarcza

Napisane przez myszonka88

Właśnie chodziło mi o to w tym wszystkim, że większość osób nie potrafi tego zrozumieć... Sama myślałam, ze nie jest tak źle, a teraz uważam, że praca za granicą to ostatnia rzecz jaką chciałabym robić...
I najgorsze jest to, że negatywnie wypowiadają się w większości osoby, które mają stabilną sytuację finansową w Pl.
A za granicę pojechałam żeby odciążyć rodziców z weselem i mieć chociaż trochę kasy odłożonej na "start małżeński" i wydawanie na siłownię i inne przyjemnośći jest dla mnie nie do przyjęcia

bo ludziom dobrze się mówi, kiedy nie przeżyli czegoś.. sama keidyś myślałam, że za granicą zarabia siękokosy i tak fajnie jest, a rzeczywistośc jest zupelnie inna..
ludzie w PL myslą, że tam to zarabia się miliony i jak ktoś wraca i nie wydaje na prawo i lewo pieniedzy to sknera zaraz jest itp. No ale to jet właśnie głupie myślenie większości Polaków..

[asia27100]

Napisane przez dastin

Jutro będzie u Nas 13 miesięcy do ślubuDziewczyny już nie mogę się doczekaćNiech ten czas szybciej leci...

jeszcze ze dwie godzinki!

Myslalyscie juz o kursie tanca

tak, tzn my juz jestesmy po. mielismy kurs w dwie pary. moim zdaniem swietna sprawa, travoltą moze sie nie zostanie, ale czlowiek juz czai co i jak


a my byliśmy dziś u księdza. zarezerwowana godzina 13,00. koszt ślubu razem z organista, kościelnym i ministrantami to 500 zł

[myszonka88]

Napisane przez extassy

mi tez nie smakowal, tak jak warka
ale somersby
widzialyscie somersby cider gruszkowy widzialam tylko w sieci i pewnie w pl niedostepny

Ja tutaj piłam
Ale i tak najlepszy jest Beeck's limonkowo-miętowy

[extassy]

Napisane przez malinka9191

wiadomo, że coś dla siebie trzeba robić, a nie tylko się użalać nad sobą, że jest źle, ale nie na wszytsko można sobie też pozwolić i ja nie mogę się oddać za granicą swojej pasji, bo niestety w moim przypadku byłoby to kosztowne i duzo zachodu by to bylo

najpierw na wesele, bo robimy sami całe
a potem na domek i na rozkręcenie własnego biznesu więc pieniędzy potrzebujemy duuuużo


odrobina tak, ale nie ciągle i nie zawsze..
u nas nie jest tak, że wszytskiego sobie odmawiamy, bo to też nie na tym polega, ale są to przyjemności ograniczone i nie wygórowane, bo jednak wiemy po co jesteśmy za granicą i na stałę tam nie zamierzamy być, a w naszym przypadku każdy grosz jest potrzebny i istotny.. poza tym jak się ciężko pracuje na każdego centa to szkoda też wydawać je pozniej na rzeczy bez ktorych mozemy sie obyc..
a przyjemnosci nie musza kosztowac bo obcenosc drugiej osoby nam wystarcza

bo ludziom dobrze się mówi, kiedy nie przeżyli czegoś.. sama keidyś myślałam, że za granicą zarabia siękokosy i tak fajnie jest, a rzeczywistośc jest zupelnie inna..
ludzie w PL myslą, że tam to zarabia się miliony i jak ktoś wraca i nie wydaje na prawo i lewo pieniedzy to sknera zaraz jest itp. No ale to jet właśnie głupie myślenie większości Polaków..

a o jakim biznesie myslicie?
mi sie marzy lumpeks

[justi699]

Napisane przez Anev0

Niestety uroki tego zawodu... i dość duża niewdzięczność i zazdrośc współpracowników ( o dzieci) plus olewactwo przynajmniej ja czegoś takiego zaznałam

ja mogę wypowiedzieć się jedynie na temat pracy w przedszkolu. Co do plusów to jak najbardziej dzieci! Są przekochane, przywiązują się do Ciebie a Ty do nich. Są łobuzy straszne, rozpieszczone ale każde na swój sposób jest słodkie masz kontakt z ludźmi, postępy dzieci dają satysfakcję.
A minusy- dorośli- tylko i wyłącznie. Rodzice- zawsze jakieś ale:-| brak współpracy i z reguły zero wdzięczności. Oraz zdarzy się że współpracownicy- niby mili a tak naprawdę fałszywi i szukający twoich potkniec. Ale na szczęście u mnie jest jedną taka osoba tylko na która trzeba uważać

[malinka9191]

Napisane przez myszonka88

Sto razy bardziej wolałabym mieszkać nawet i 1000km od domu, ale jescze w swoim kraju niż za granicą. Nawet w głupim sklepie możesz się odezwać do ludzi, a ja? Ze wspaniałym angielskim się nie dogadam z nikim... I w kraju nawet rozmawiać przez tel możesz godzinami i mało zapłacisz, a za granicą wszystko masz dużo droższe i dużo ciężej wydać jest te pieniądze...

dokladnie

[perfuzja]

Napisane przez myszonka88

Z rodziną to ja na stacjonarne rozmawiam za darmo jak ma wolniejszy dzień Ale ze znajomymi jest ciężej, bo większość pracuje w dzień i zostaje tylko rozmowa na gg, fb itp
I więcej wydaje się na życie

Dobra, już nie chcę rozstrząsać tego tematu... Było mi ciężko i chciałam się wyżalić, a tu wyszły takie akcje

No wydaje, nie ma szans, zeby wydawac tyle, co w Polsce, cudow nie ma...

Juz jest lepiej chociaż trochę?

[extassy]

Napisane przez myszonka88

Ja tutaj piłam
Ale i tak najlepszy jest Beeck's limonkowo-miętowy

nic mi to nie mowi
wierze na slowo ze pyszny

[perfuzja]

Napisane przez Anev0

haha dobre podejście gratuluje Ale chodziło mi o inne przyjemności na które wydajesz kaskę

Z takich najbardziej codziennych, które uważam za prawdziwe przepuszczanie pieniędzy to kawa na miescie. Obiektywnie bez sensu, ale sprawia mi to duza przyjemność

[myszonka88]

Napisane przez malinka9191

bo ludziom dobrze się mówi, kiedy nie przeżyli czegoś.. sama keidyś myślałam, że za granicą zarabia siękokosy i tak fajnie jest, a rzeczywistośc jest zupelnie inna..
ludzie w PL myslą, że tam to zarabia się miliony i jak ktoś wraca i nie wydaje na prawo i lewo pieniedzy to sknera zaraz jest itp. No ale to jet właśnie głupie myślenie większości Polaków..

I to jest właśnie smutna prawda. Człowiek zderza się z pociągiem, bo miał wielkie plany co do zarobionej kasy, a tu zostaje tylko na przeżycie na rok...

Napisane przez perfuzja

No wydaje, nie ma szans, zeby wydawac tyle, co w Polsce, cudow nie ma...

Juz jest lepiej chociaż trochę?

Jest lepiej, bo dzisiaj mimo zmęczenia czekam na Tżta A jutro wstaję o 6 rano

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez extassy

nic mi to nie mowi
wierze na slowo ze pyszny

To zapraszam, cała zgrzewka się chłodzi

[malinka9191]

Napisane przez perfuzja

Też przecież się da... Może nie jest to takie banalne, ale szczególnie na telefony stacjonarne da sie rozmawiac tanio, nie mowiac juz oczywiscie o Skypie.
Co do cen, pewnie, ze sa wyzsze, ale zarabia sie tez wiecej. Tylko trzeba unikac przeliczania sobie wszystkiego, bo mozna zwariowac.

ale nie zawsze na skypie się da ( np w moim przypadku gdzie interenet jest taki ze szok) i niestety na tanie rozmowey na tekefon tez nie mogw sobie pozwolic z pewnych przyczyn poki co

Ok zarabia się wiecej, ale o ile drozsze jest życie.. i już nie chodzi o przeliczanie, ale jedzenie i mieskzanie są bardzo drogie.. To tylko się tak wydaje, że wyższe zarobki to i kasy sie zgarnie wiecej, ale nikt juz nie widzi tego ile kosztuje utrzymanie sie tam..

Napisane przez extassy

a o jakim biznesie myslicie?
mi sie marzy lumpeks

TŻ ma swoje pomysly jakies tam, mi sie podobaja ale nie bede nic mowic na razie bo do tego jeszcze duzo czsasu i szkoda zapeszac

[justi699]

Napisane przez Anev0

Lubisz tego żurawinowego? bo ja bardzo natomiast niezachwycił mnie lech smakowy schandy czy jakoś tak"

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------


haha dobre podejście gratuluje Ale chodziło mi o inne przyjemności na które wydajesz kaskę

czy lubię? Ja kocham reddsa żurawinowego numer 1 wśród piw dla mnie
a o Lechu mi nie mów- dla mnie kompletna porażka.
Dziewczyny chwała Samerrsby ale ja nie piłam jeszcze.
I widziałam dziś reklamę nowego desperadosa. Jakiś z egzotycznym owocem chyba :-P brzmiało ciekawie

[malinka9191]

Napisane przez myszonka88

I to jest właśnie smutna prawda. Człowiek zderza się z pociągiem, bo miał wielkie plany co do zarobionej kasy, a tu zostaje tylko na przeżycie na rok...

a wszystko przez to, że to Ci którzy nigdy za granica nie byli kreuja w mlodych ludziach taka wizje a potem czlowiek wyjezdza pelen nadziei na zysk i

[Anev0]

Napisane przez extassy

mi tez nie smakowal, tak jak warka
ale somersby
widzialyscie somersby cider gruszkowy widzialam tylko w sieci i pewnie w pl niedostepny

mmm musi być pyszna chętnie bym spróbowała

Napisane przez malinka9191

wiadomo, że coś dla siebie trzeba robić, a nie tylko się użalać nad sobą, że jest źle, ale nie na wszytsko można sobie też pozwolić i ja nie mogę się oddać za granicą swojej pasji, bo niestety w moim przypadku byłoby to kosztowne i duzo zachodu by to bylo

najpierw na wesele, bo robimy sami całe
a potem na domek i na rozkręcenie własnego biznesu więc pieniędzy potrzebujemy duuuużo


odrobina tak, ale nie ciągle i nie zawsze..
u nas nie jest tak, że wszytskiego sobie odmawiamy, bo to też nie na tym polega, ale są to przyjemności ograniczone i nie wygórowane, bo jednak wiemy po co jesteśmy za granicą i na stałę tam nie zamierzamy być, a w naszym przypadku każdy grosz jest potrzebny i istotny.. poza tym jak się ciężko pracuje na każdego centa to szkoda też wydawać je pozniej na rzeczy bez ktorych mozemy sie obyc..
a przyjemnosci nie musza kosztowac bo obcenosc drugiej osoby nam wystarcza

bo ludziom dobrze się mówi, kiedy nie przeżyli czegoś.. sama keidyś myślałam, że za granicą zarabia siękokosy i tak fajnie jest, a rzeczywistośc jest zupelnie inna..
ludzie w PL myslą, że tam to zarabia się miliony i jak ktoś wraca i nie wydaje na prawo i lewo pieniedzy to sknera zaraz jest itp. No ale to jet właśnie głupie myślenie większości Polaków..

No wiadomo trzeba mięc kaske jak myślicie o ślubie i biznesie to się chwali Możesz pomyśleć o satyswakcji że zapracowałaś na to Wiecznie to nie będzie trwać

Napisane przez justi699

ja mogę wypowiedzieć się jedynie na temat pracy w przedszkolu. Co do plusów to jak najbardziej dzieci! Są przekochane, przywiązują się do Ciebie a Ty do nich. Są łobuzy straszne, rozpieszczone ale każde na swój sposób jest słodkie masz kontakt z ludźmi, postępy dzieci dają satysfakcję.
A minusy- dorośli- tylko i wyłącznie. Rodzice- zawsze jakieś ale:-| brak współpracy i z reguły zero wdzięczności. Oraz zdarzy się że współpracownicy- niby mili a tak naprawdę fałszywi i szukający twoich potkniec. Ale na szczęście u mnie jest jedną taka osoba tylko na która trzeba uważać

No włąsnie dorośli z nimi jest naj gorzej...

[malinka9191]

Napisane przez justi699

czy lubię? Ja kocham reddsa żurawinowego numer 1 wśród piw dla mnie
a o Lechu mi nie mów- dla mnie kompletna porażka.
Dziewczyny chwała Samerrsby ale ja nie piłam jeszcze.
I widziałam dziś reklamę nowego desperadosa. Jakiś z egzotycznym owocem chyba :-P brzmiało ciekawie

mi nie smakuje

ale za to Warka Radler juz jest dobra


z nudow przegladam pierscionki zareczynowe nie mam swojego to cociaz poogladam

[zytka26]

Napisane przez extassy

ponizej 100 zazwyczaj nie schodza, ale jesli chodzi o szpilki to naprawde warto dwa lata temu iudalo mi sie kupic szpilki za 170 a wygodniejszych do tej pory nie mialam. mimo 13 cm

Myślałam o czymś poniżej 100 zl. no chyba, że zdecyduję się na jakieś kolorowe buty a nie białe

Napisane przez perfuzja

Co do cen, pewnie, ze sa wyzsze, ale zarabia sie tez wiecej. Tylko trzeba unikac przeliczania sobie wszystkiego, bo mozna zwariowac.

tu masz rację, mój tata pracuje w Niemczech i nie przelicza nic. Jakiś czas temu przywiózł mi bluzeczki z krótkim rękawem i na metkach były ceny od 15 do 30 euro. Oczywiście zaczęłam sobie przeliczać na zł, tata się tylko śmiał i powiedział, żebym liczyła jako 15 czy 30 zł

[perfuzja]

Napisane przez malinka9191

ale nie zawsze na skypie się da ( np w moim przypadku gdzie interenet jest taki ze szok) i niestety na tanie rozmowey na tekefon tez nie mogw sobie pozwolic z pewnych przyczyn poki co

Ok zarabia się wiecej, ale o ile drozsze jest życie.. i już nie chodzi o przeliczanie, ale jedzenie i mieskzanie są bardzo drogie.. To tylko się tak wydaje, że wyższe zarobki to i kasy sie zgarnie wiecej, ale nikt juz nie widzi tego ile kosztuje utrzymanie sie tam..


TŻ ma swoje pomysly jakies tam, mi sie podobaja ale nie bede nic mowic na razie bo do tego jeszcze duzo czsasu i szkoda zapeszac

Ja sama siedzę za granicą i widzę ile kosztuje życie, serio
Ale mój punkt widzenia jest pewnie zupełnie inny, bo po pierwsze jestem tu tylko na trochę ponad 2 miesiące, a po drugie głownym celem mojego przyjazdu nie było przywiezienie pieniędzy do domu.

[malinka9191]

Napisane przez Anev0

No wiadomo trzeba mięc kaske jak myślicie o ślubie i biznesie to się chwali Możesz pomyśleć o satyswakcji że zapracowałaś na to Wiecznie to nie będzie trwać

taka prawda na tym swiecie ze wiecznie nic nie trwa, al warto miec swoje priorytety i plany do ktorych sie dazy

[justi699]

Myszonka- a czy ta mięta jest bardzo wyczuwalna? Bo ja za mięta w napojach nie przepadam , np napoi jabłkowo miętowych nie lubię
mi ta Warka radler tak jak i Lech nie podeszła. Ale wiele osób właśnie chwali. To chyba ja jestem inna

[asia27100]

ja jestem laikiem jesli chodzi o piwa i musze przyznac ze schandy jest dobre, ale to dlatego ze piwa w nim nie czuć.

[zytka26]

Napisane przez perfuzja

Z takich najbardziej codziennych, które uważam za prawdziwe przepuszczanie pieniędzy to kawa na miescie. Obiektywnie bez sensu, ale sprawia mi to duza przyjemność

oj tak, kawa na mieście zawsze najlepsza i ile przyjemności daje

ogólnie my z TŻem dość dużo ostatnio jadamy na mieście a na to też dużo kasy idzie.... Ostatnio w McDonaldzie wydaliśmy 40 zł w sumie to praktycznie na nic

[malinka9191]

Napisane przez perfuzja

Ja sama siedzę za granicą i widzę ile kosztuje życie, serio
Ale mój punkt widzenia jest pewnie zupełnie inny, bo po pierwsze jestem tu tylko na trochę ponad 2 miesiące, a po drugie głownym celem mojego przyjazdu nie było przywiezienie pieniędzy do domu.

wiec to tez zmienia postac rzeczy i punkt widzenia

inaczej jest jak sie przyjezdza na troche i celem nie ejst zarobienie pieniedzy na cos, a inaczej jak juz sie jest na dluzej troche i chcec zarobienia na cos a potem ulozenie sobie zycia w Pl

[justi699]

Dobra, uciekam spać. Dobranoc, do jutra! :-*