Krótki tytuł dis tajm mamy, nowe laski zapraszamy- UPS cz. 13

[infrequency]

A mnie zawsze śmieszy jak ktoś pisze, że się na nim nauczyciel uwziął. Póki jesteście w gimnazjum, czy w liceum, to macie tyle praw i możecie tyle z tym zrobić, że nauczyciel nawet o tym nie myśli. Na studiach jest już inaczej, bo tam nikt nikogo nie pilnuje, a poza tym studenci są dorośli. A może nauczyciel po prostu ostro kogoś traktuje, bo widzi podejście do przedmiotu? Sorry, ale jak moja mama widzi ucznia, że ściąga (a nawet nie zdajecie sobie sprawy jak to się rzuca w oczy), olewa sobie przedmiot, to jasne, że nie będzie mu popuszczać. A niby z jakiej racji ma wstawiać mu 2 na koniec? Jaka to sprawiedliwość wobec ucznia, który jednak trochę pracy na tę dwójkę włożył? Pomijam klejenie ściąg, oczywiście.
Ja nie ściągałam ani w liceum, ani tym bardziej w gimnazjum. Na studiach mi się zdarza, kiedy wiem, że mogę sobie na to pozwolić, a nie wyrabiam się z nauką na daną wejściówkę. Ale nigdy bym sobie o tak o tym nie pisała, bo moim zdaniem naprawdę nie ma czym się chwalić.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Aszin, brat i bratową mowią, że muszę sobie morfologię zrobić itd., bo możliwe, że przez ostatni ciężki okres, gdy chodzę wiecznie zmęczona, to odporność mi zmalała i po prostu już organizm mi się buntuje.

[beforeyou]

Napisane przez aszin

Ale piszecie to tak, jakbyście uważały to za nie wiadomo jak za☠☠☠iste. Asia ostatnio dzień w dzień o ściąganiu pisze, no proszę Was.

Ostatnio mam wrażenie, że większość nastolatków szczyci się tym, że się nie uczy, a pije tak, że przez kaca nie mogą wstać z łóżka. To już nie do Was, tak mi się skojarzyło

Wiem , że nie muszę się tłumaczyć ale wolę wyjaśnić jak to u mnie teraz wygląda ( i obstawiam , że teraz w większości tak jest ) . Mam tak zawalony tydzień , że z nauką bym nie wyrabiała , a przedmioty które uważam za tzw by zaliczyć i można na nich sobie spokojnie ściągnąć to czemu nie skorzystać . Jeśli chodzi o naukę to przy okazji pisaniu ściąg i tak człowiek się uczy . A co do picie to też znam takich ludzi ( np u mnie w klasie ) , że chwalą się jak to one skończyły ostatnią imprezę co po prostu mnie to przeraża .

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez infrequency

A mnie zawsze śmieszy jak ktoś pisze, że się na nim nauczyciel uwziął. Póki jesteście w gimnazjum, czy w liceum, to macie tyle praw i możecie tyle z tym zrobić, że nauczyciel nawet o tym nie myśli. Na studiach jest już inaczej, bo tam nikt nikogo nie pilnuje, a poza tym studenci są dorośli. A może nauczyciel po prostu ostro kogoś traktuje, bo widzi podejście do przedmiotu? Sorry, ale jak moja mama widzi ucznia, że ściąga (a nawet nie zdajecie sobie sprawy jak to się rzuca w oczy), olewa sobie przedmiot, to jasne, że nie będzie mu popuszczać. A niby z jakiej racji ma wstawiać mu 2 na koniec? Jaka to sprawiedliwość wobec ucznia, który jednak trochę pracy na tę dwójkę włożył? Pomijam klejenie ściąg, oczywiście.
Ja nie ściągałam ani w liceum, ani tym bardziej w gimnazjum. Na studiach mi się zdarza, kiedy wiem, że mogę sobie na to pozwolić, a nie wyrabiam się z nauką na daną wejściówkę. Ale nigdy bym sobie o tak o tym nie pisała, bo moim zdaniem naprawdę nie ma czym się chwalić.

U mnie wyglądało tak , że babce przeszkadzał mój wygląd i nawet nie czytała mojego sprawdzianu i od razu wpisywała mi 1 , 2 semestr zaliczałam 4 razy i co chwilę lądowałam i odpowiedzi i tylko za odpowiedź miałam jakąś pozytywną ocenę patrz 2

[ekomonika]

Marzka może masz anemię?

[zuzka0]

Marzenka, jeśli tak słabo się czujesz to koniecznie badania krwi sobie zrób, bo może się okazać że masz anemię. A nawet jeśli to zwykłe przemęczenie, to lepiej zapobiegać niż leczyć

[infrequency]

Jutro się wybieram, zobaczymy.

[ekomonika]

Oby się okazało, że to zwykłe zmęczenie

[beforeyou]

Napisane przez ekomonika

Oby się okazało, że to zwykłe zmęczenie

[misheall]

Hej
Marzka Oby to nie było nic poważnego.

Zgadzam się z Aszin i Marzą na temat ściągania i rzekomego 'uwzięcia' się nauczyciela. Nie rozumiem dlaczego nauczyciel miałby komuś specjalnie podkładać kłody pod nogi, zwłaszcza gdy ktoś się stara i mu zależy... Raczej trzeba sobie 'zasłużyć'' na takie traktowanie.

Asia, a czym masz tak zawalony tydzień?

[beforeyou]

Napisane przez misheall

Zgadzam się z Aszin i Marzą na temat ściągania i rzekomego 'uwzięcia' się nauczyciela. Nie rozumiem dlaczego nauczyciel miałby komuś specjalnie podkładać kłody pod nogi, zwłaszcza gdy ktoś się stara i mu zależy... Raczej trzeba sobie 'zasłużyć'' na takie traktowanie.

Asia, a czym masz tak zawalony tydzień?

Ja miałam taką głupią babkę , że jej się nie podobało to jak wyglądam i mnie chciała udupić Od poniedziałku napisałam już 5 sprawdzianów i jeszcze mnie jutro 1 czeka

[misheall]

To chyba musiałaś mieć jakieś poprawy, albo to były kartkówki, bo sprawdziany to raczej można mieć 2, albo 3 na tydzień

[me9so3horny]

to jak Ty wyglądasz?

[misheall]

Anetta, to jest właśnie dobre pytanie xD nie wiem, jak trzeba wyglądać, że wkurzyć nauczyciela ;p Chyba, że chodziła jakoś mega roznegliżowana.

[me9so3horny]

też nie za bardzo wiem o co chodzi

[beforeyou]

Napisane przez misheall

To chyba musiałaś mieć jakieś poprawy, albo to były kartkówki, bo sprawdziany to raczej można mieć 2, albo 3 na tydzień

4 sprawdziany zapowiedziane wcześniej i 2 przełożone przez nauczyciela , bo albo nie było albo nie chciało się skserować

[Lichelle]

hej

[infrequency]

Cześć, dziewczyny. Właśnie idę do lekarza. Zdałam sobie sprawę, że rano jest taka beznadziejna baba, która kilka razy powaliła mnie końską dawką leku, ale trudno. Do wieczora nie będę czekać, bo chcę te badania krwi zrobić.

[kateel]

Halo

Nie skończyłam wczoraj jednego projektu. Przeliczyłam siły na zamiary, niestety. Okazuje się, że opracowanie diagnozy to nie taka prosta sprawa Może dzisiaj, jak posiedzę jeszcze nad tym, uda mi się sfinalizować wszystko

Napisane przez infrequency

Cześć, dziewczyny. Właśnie idę do lekarza. Zdałam sobie sprawę, że rano jest taka beznadziejna baba, która kilka razy powaliła mnie końską dawką leku, ale trudno. Do wieczora nie będę czekać, bo chcę te badania krwi zrobić.

Trzymaj się kochana ;*

[infrequency]

Kasia. Dasz radę!

Pobrali mi krew do badań, a teraz jem. Mam nadzieję, że dziś nie będę niczego zwracać.

[zuzka0]

Marzena jedz, na zdrowie
a kiedy wyniki badań będziesz miała?

[aszin]

Zaliczyłam tą anatomię!

[zuzka0]

Napisane przez aszin

Zaliczyłam tą anatomię!

gratulacje !!

[infrequency]

W poniedziałek. Mam się zgosić z nimi do lekarza, ale nie wiem, kiedy dam radę. Matko boska, co za głupie studia, że nawet o zdrowie człowiek nie może zadbać.

Aszinku! Moje gratki!

[me9so3horny]

Asz
Marza
Kasia

[infrequency]

Siema, Anetto! Gdzie była? xD

[me9so3horny]

kiedy?

[infrequency]

Cały ranek. xD

[aszin]

Spała przecież

[me9so3horny]

no tak jakby wczoraj już po 23 się położyłam i kilka razy w nocy się budziłam, bo jakieś koszmary miałam o 10 wstałam, ale leżałam do 11 coś xD.

[infrequency]

Głupie pytanie z mojej strony.

[aszin]

Źle się czujesz, wybaczamy.

A ja mam problem, bo... Koleżanka zaprosiła mnie dzisiaj na domówkę, będą tam sami ludzie z innej grupy. I nie wiem czy iść. Z jednej strony nie siedziałabym w domu, a z drugiej, to w ogóle nie moje towarzystwo, a na dodatek jestem tak wypompowana, że marzę o łóżku, a mam jeszcze jedno zaliczenie dziś i spać teraz nie mogę