Zuzana Light

[inwytka]

Witam po mini urlopie nad morzem mojej diety przez te parę dni nie będę komentować ale wracam do zuzkowania, odcukrzania się itp. Podczas wyjazdu też chciałam coś poćwiczyć, więc ćwiczyłam sobie na przyrządach do fitnessu przy plaży i chyba sobie naderwałam ścięgno nie wiem, w każdym razie boli mnie ścięgno pod kolanem jak jestem nierozchodzona

Jako że jeszcze zajrzałam do rodziców, to zrobiłam zwow 7 ze skakanką (rodzice mają duży garaż ). Cóż, idzie mi kiepsko. Potrafię skakać tylko żabą. Może się przez wakacje nauczę skakać innymi stylami...

[Trzy_Ryby]

Napisane przez inwytka

Witam po mini urlopie nad morzem mojej diety przez te parę dni nie będę komentować ale wracam do zuzkowania, odcukrzania się itp. Podczas wyjazdu też chciałam coś poćwiczyć, więc ćwiczyłam sobie na przyrządach do fitnessu przy plaży i chyba sobie naderwałam ścięgno nie wiem, w każdym razie boli mnie ścięgno pod kolanem jak jestem nierozchodzona

Jako że jeszcze zajrzałam do rodziców, to zrobiłam zwow 7 ze skakanką (rodzice mają duży garaż ). Cóż, idzie mi kiepsko. Potrafię skakać tylko żabą. Może się przez wakacje nauczę skakać innymi stylami...

Zazdroszczę urlopu.
Jana swój muszę czekać aż do sierpnia.
Zdradzisz gdzie byłaś?

Dziś bieganie, 19km

[odrobinacheci]

zwow 22 ręce pieką

[Trzy_Ryby]

Pół zwowa 24 i cały 33

[odrobinacheci]

zwow 7 i to tyle w tym tygodniu, bo weekend w pracy od rana do wieczora, ale dziś jeszcze bieganie Ahh i ćwiczyłam w ogrodzie i było bardzo fajnie tak na świeżym powietrzu

[WarOfWorlds]

Witam, może ktoś mnie jeszcze pamięta. Staram się ćwiczyć ciągle, regularność kuleje, ale czuję, że wraca mi dawny zapał, więc myślę, że będzie tylko lepiej

Dzisiaj Zshred 32 jak zwykle niepozorny i dał w kość, i Summer abs series #9 (joga- ał mój brzuch )

Ostatnio zrobiłam Zwow XXX tudzież 1. stęskniłam się za dive bombers ten zwow jest jednym z najtrudniejszych(najtrudn iejszy), bolało wszystko, szczególnie góra, dwa dni, ale pozytywnie
Pozdrawiam dzielnie ćwiczące

[Trzy_Ryby]

Zwow 48.

Na dive bombers poległam wczoraj przy zwow 24. Przy drugiej rundzie kręgosłup ogłosił zdecydowany sprzeciw wobec tego ćwiczenia- może robię coś źle?

[WarOfWorlds]

Nie mam pojęcia. Ja też miałam po tym ból dolnej części pleców, więc odpuściłam to ćwiczenie na dość długo, teraz robię dive bombers znów, ale nie wiem jak będzie tym razem

[Trzy_Ryby]

Pozostaje mi też zrobić sobie przerwę od tego ćwiczenia.
Zwow 11sty i 43km rowerem

[ridja devojka]

Strasznie dawno nie robiłam zwowów, ale niedawno skończyłam siłowy, zaczęłam biegać i dziś sobie zrobiłam zwow#43, niezły chyba będę przeplatać zwowy z bieganiem przez jakiś czas, w taki upał lepiej zrobić coś krótkiego

[WarOfWorlds]

Oj w ten upał masakra... Robiłam Zshred #43, 4 rundy zamiast 3 i musiałam co rundę latać do łazienki chłodzić wodą twarz a potem ze mnie ta woda kapała razem z potem bleh. Ale miło było. Bardzo lubię "clean", bardzo przyjemne ćwiczenie

[konspiracja]

Napisane przez WarOfWorlds

Witam, może ktoś mnie jeszcze pamięta.

Ja pamiętam

Nie wiem tylko czy przez ten upał cos z siebie dziś wykrzesam...

[lulamae]

Napisane przez ridja devojka

Strasznie dawno nie robiłam zwowów, ale niedawno skończyłam siłowy, zaczęłam biegać i dziś sobie zrobiłam zwow#43, niezły chyba będę przeplatać zwowy z bieganiem przez jakiś czas, w taki upał lepiej zrobić coś krótkiego

też mam taki niedawno zaczęłam biegać. robię plan dla początkujących, więc na razie nadal sporo w tym marszu, ale chciałabym to połączyć to z bardziej siłowymi ćwiczeniami i chyba znowu zacznę robić zwowy.
wieczorem planowałam jakiś zrobić, ale nie wiem czy dam radę, bo po wczorajszym bieganiu mam straszne zakwasy na łydkach

[Trzy_Ryby]

Podziwiam biegających w ten upał.
Przeżyłam zwow 37 i udało mi się nie utopić się w pocie. Sukces!

[ridja devojka]

Bieganie wieczorami


Sent from my Windows Phone 8S by HTC using Tapatalk

[odrobinacheci]

Ja też biegam wieczorami po 20, bo wcześniej chybabym nie dała rady A wczoraj z powodu ogólnego zmęczenia i @ zwow 28 :P

[Trzy_Ryby]

Zwow 54
wieczorami chadzam na spacery. Nic więcej na razie nie leży w zakresie moich możliwości

[inwytka]

Witam, mi motywacja ostatnio siadła, wiążę to z depresją pourlopową i tymi okropnymi upałami. Nie chcę być malkontentem, ale niech ten gorąc ucieka, bo oszaleję w mieszkaniu zrobił mi się mały piekarnik. A wieczorami jestem zbyt umęczona, żeby ćwiczyć...

Dziś na rozruszanie zrobiłam zwow 27, nudaa ale pewnie nogi jutro mnie będą boleć. Z każdą rundą coraz przyjemniej mi się robiło burpeesy, chyba jakiś przełom

Napisane przez Trzy_Ryby

Zazdroszczę urlopu.
Jana swój muszę czekać aż do sierpnia.
Zdradzisz gdzie byłaś?

Dziś bieganie, 19km

Byłam w takiej wiosce koło Gdyni - Rewie. Bardzo przyjemnie było, bo jeszcze przed sezonem i pogoda była taka średnia na plażowanie, więc i ludzi niewielu Właściwy i dłuższy urlop będzie w lipcu, ale wyjedziemy wtedy w góry, bo całym sercem wolę wędrówki po górach niż plażing-smażing

Napisane przez Trzy_Ryby

Zwow 48.

Na dive bombers poległam wczoraj przy zwow 24. Przy drugiej rundzie kręgosłup ogłosił zdecydowany sprzeciw wobec tego ćwiczenia- może robię coś źle?

ja też nie robię diveboombersów, bo mnie kręgosłup boli - tyle, że w odcinku piersiowym, bo tam jestem krzywa moim zdaniem (i już gdzieś pisałam w tym wątku), to ćwiczenie jest zbyt kontuzjogenne. Nawet mój tż narzeka na to ćwiczenie jak ma na treningu, a On jest dość wysportowany.

[inwytka]

Wczorajszy zwow dał mi mocno po tyłku (dosłownie). Dziś rano ledwo siadałam także dziś sobie zmasakrowałam ręce zwowem 5, ała

[Trzy_Ryby]

Też nie lubię leżenia plackiem na plaży. To nudne.
Poza tym mam fobię słoneczną.
Co nie przeszkadza mi zazdrościć Ci Inwerytko pobytu nad morzem.

Dziś rozpisany na Tabacie zwow 13. Trochę oszukany bo musiałam zrobić dłuższą niż 10 sekund przerwę w trakcie na nałożenie obciążników na kostki przed unoszeniem nóg.
W każdym razie trening bardzo mi się spodobał.

[odrobinacheci]

A ja wczoraj pierwszy raz przebieglam 10 km dzis tez biegam jutro zuzka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[inwytka]

Napisane przez Trzy_Ryby

Też nie lubię leżenia plackiem na plaży. To nudne.
Poza tym mam fobię słoneczną.
Co nie przeszkadza mi zazdrościć Ci Inwerytko pobytu nad morzem.

Dziś rozpisany na Tabacie zwow 13. Trochę oszukany bo musiałam zrobić dłuższą niż 10 sekund przerwę w trakcie na nałożenie obciążników na kostki przed unoszeniem nóg.
W każdym razie trening bardzo mi się spodobał.

ja też ostatnio non stop smaruję się kremem spf 50+
Tabata też mi się bardzo podobała. Na pewno kiedyś powtórzę ten zwow.

U mnie dziś zwow 37.

[Trzy_Ryby]

OdrobinoChęci- gratulacje

Inwerytko dla mnie także faktor 50+ to podstawa. Nie tylko na plażę.

Dziś zwow 58. Jak zawsze dał mi w kość.
Miłego weekendu

[inwytka]

Dziś melduję zwow 63. Bardzo mi się podobał. Zrobiłam 3 pełne rundy zamiast amarapu i miałam chęć na więcej, ale już w brzuchu mi burczało
no i następnym razem wezmę większe obciążenie

[odrobinacheci]

Trzy_Ryby dziękuję
Ja natomiast uwielbiam się opalać, jak tylko mam czas, a grzeje to biegnę na leżak
Dziś zwow 42, jakoś tak ręce mnie bolą

[kraina _chichow]

U mnie 13, fajna

[WarOfWorlds]

Nawet nieźle poćwiczyłam, więc się pochwalę.
Wczoraj Lifted Butt series #1, 12kg. Ciężko było, moje serce
Dzisiaj Kettebel for beginers ten z youtube'a, 8 kg(zakwasy )+ ZWOW#67.
Zadowolona z siebie jestem strasznie Wróciłam do regularności i nawet zaczęłam trzymać dietę, zobaczymy co z tego wyniknie.
#13 nigdy nie robiłam, jakoś mnie nie zainteresował.
Hehe ja też z tych smarujących się spf50+ i okulary przeciwsłoneczne obowiązkowo Trza się chronić.

Edit: konspiracja, bardzo mi miło

[inwytka]

Witam niedzielnie
U mnie dziś zwow 46. Dziś lekko, bo od środy mam permanentne zakwasy choć i tak side plank mnie wykończył, za to bardzo mi się podobały pompki na jednej nodze. Lubię takie udziwnienia. Masochistyczną przyjemność sprawiają mi też breakdance push ups (czy jak to się tam zwie)

Jutro rest, we wtorek być może też zrobię sobie przerwę, bo mam ochotę na #18, więc muszę być wypoczęta

[kraina _chichow]

Napisane przez WarOfWorlds

Nawet nieźle poćwiczyłam, więc się pochwalę.
Wczoraj Lifted Butt series #1, 12kg. Ciężko było, moje serce
Dzisiaj Kettebel for beginers ten z youtube'a, 8 kg(zakwasy )+ ZWOW#67.
Zadowolona z siebie jestem strasznie Wróciłam do regularności i nawet zaczęłam trzymać dietę, zobaczymy co z tego wyniknie.
#13 nigdy nie robiłam, jakoś mnie nie zainteresował.
Hehe ja też z tych smarujących się spf50+ i okulary przeciwsłoneczne obowiązkowo Trza się chronić.

Edit: konspiracja, bardzo mi miło

Hej, dobrze pamiętasz, że chorujesz na niedoczynność tarczycy?


Zwow 13 fajny, w miarę lekki, ale moje zakwaszone ręce dostały w kość. Na dziś jeszcze nie wiem co wybrać- chyba 60 Macie swoje uluione zwowy, do których wracacie?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez inwytka

Witam niedzielnie
U mnie dziś zwow 46. Dziś lekko, bo od środy mam permanentne zakwasy choć i tak side plank mnie wykończył, za to bardzo mi się podobały pompki na jednej nodze. Lubię takie udziwnienia. Masochistyczną przyjemność sprawiają mi też breakdance push ups (czy jak to się tam zwie)

Jutro rest, we wtorek być może też zrobię sobie przerwę, bo mam ochotę na #18, więc muszę być wypoczęta

O to, to Też lubię.

[WarOfWorlds]

Tak, mam niedoczynność tarczycy Niestety mimo ćwiczeń ciągle powoli(o tyle dobrze) tyję. Dlatego porzuciłam na jakiś czas węglowodany (oprócz warzyw i owoców i do śniadania razowca) i zobaczymy. Bo jak to nie pomoże to ja nie wiem

Mam ulubione, do tych wracam jak nie mam pomysłu co robić, i jest to między innymi ZWOW#59, większość tutaj go bardzo lubi
ZWOW#1, 15, 62, 67, 75, 79
Zshred#30, 32, 43
Chyba tyle

Breakdance pushups są ekstra uwielbiam. W ogóle uwielbiam pompki Już umiem pełne i poprawne nareszcie i takie są najlepsze