Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez astra001

2 tyg temu byłam na rozmowie, na dość poważne stanowisko. Rozmowa była w dyskotece, laska ubrana była w spódnicę która była kawałkiem szmatki. Jak usiadła to widziałam jej czerwone majtki, makijaż taki że ja nawet na imprezę bym się tak nie pomalowała, cycki na wierzchu. Jednym słowem wglądała jak prostytutka a koleś jak jej alfons. Zatkało mnie tak że nie wiedziałam co mam mówić

omg

[Carpathia]

Śniło mi się że musiałam się przespać z jakimś panem naczelnikiem żeby dostać bardzo podrzędną pracę w budżetówce
Mój chłopak ciśnie mnie żebym starała się nawet o tę ofertę, która zapowiada się tak koszmarnie. Jego zdaniem będę miała coś na przeczekanie, w międzyczasie będę mogła szukać czegoś innego a doświadczenie będę zdobywała. Ponadto jego zdaniem na umowie stażowej nie mogą mnie zmusić żebym została dłużej, więc jak nie przedłużą mi stażu z powodu "braku zaangażowania" to problem sam się rozwiąże

Niestety nikt nie zrozumie bezrobotnego jak ktoś kto tego doświadczył. A nie pan specjalista, do którego ciągle dzwonią headhunterzy mądrzy mi się że nigdy nie pozwoli żeby jego dziecko poszło na studia humanistyczne. Taaaa, oczywiście że z matematyki miałam szóstki, z fizyki rozwiązywałam akademickie zadania już w podstawówce a na filologię poszłam dlatego bo miałam taką fanaberię ustawić sobie życie na poziomie "hard".

Słyszałyście o demonstracji która szykuje się w następną sobotę celem obalenia rządu?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Carpathia

Śniło mi się że musiałam się przespać z jakimś panem naczelnikiem żeby dostać bardzo podrzędną pracę w budżetówce
Mój chłopak ciśnie mnie żebym starała się nawet o tę ofertę, która zapowiada się tak koszmarnie. Jego zdaniem będę miała coś na przeczekanie, w międzyczasie będę mogła szukać czegoś innego a doświadczenie będę zdobywała.

może i ma rację.

[Krasko1]

Napisane przez Agnieszka 512

Zadzwoń i zapytaj czy kogoś nie szukają. Zapytaj czy mogłabyś wysłać im swoje CV, na wypadek jakby zwolnił się jakiś etat. Coś w tym stylu.

E tam i tak nic z tego nie wyszło Pewnie swoich mieli. Pan przez telefon był bardzo miło, chciał umówić mnie na rozmowę tylko miałam zadzwonić za chwilę (miał zapytać szefową na którą). Jak zadzwoniłam to usłyszałam, że niestety nie mają etatów Jasneee

Wczoraj zawiozłam dwa cv. Ale szans raczej nie mam bo nie jestem dyspozycyjna w weekendy.
Mam jakiegoś doła

[asik666]

tajkuna skąd jesteś?? ;-)

[Elmo88]

Napisane przez astra001

2 tyg temu byłam na rozmowie, na dość poważne stanowisko. Rozmowa była w dyskotece, laska ubrana była w spódnicę która była kawałkiem szmatki. Jak usiadła to widziałam jej czerwone majtki, makijaż taki że ja nawet na imprezę bym się tak nie pomalowała, cycki na wierzchu. Jednym słowem wglądała jak prostytutka a koleś jak jej alfons. Zatkało mnie tak że nie wiedziałam co mam mówić

Mnie teraz zatkało jak to przeczytałam

Napisane przez Carpathia

Śniło mi się że musiałam się przespać z jakimś panem naczelnikiem żeby dostać bardzo podrzędną pracę w budżetówce
Mój chłopak ciśnie mnie żebym starała się nawet o tę ofertę, która zapowiada się tak koszmarnie. Jego zdaniem będę miała coś na przeczekanie, w międzyczasie będę mogła szukać czegoś innego a doświadczenie będę zdobywała. Ponadto jego zdaniem na umowie stażowej nie mogą mnie zmusić żebym została dłużej, więc jak nie przedłużą mi stażu z powodu "braku zaangażowania" to problem sam się rozwiąże

Niestety nikt nie zrozumie bezrobotnego jak ktoś kto tego doświadczył. A nie pan specjalista, do którego ciągle dzwonią headhunterzy mądrzy mi się że nigdy nie pozwoli żeby jego dziecko poszło na studia humanistyczne. Taaaa, oczywiście że z matematyki miałam szóstki, z fizyki rozwiązywałam akademickie zadania już w podstawówce a na filologię poszłam dlatego bo miałam taką fanaberię ustawić sobie życie na poziomie "hard".

Słyszałyście o demonstracji która szykuje się w następną sobotę celem obalenia rządu?

Znam osoby po ścisłych kierunkach, które też pracy nie mają. Przecież to nie wina studiów humanistycznych, że nie ma pracy

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Ja wczoraj wysłałam 5 cv.
Dzisiaj nic.
Generalnie czy wysłam czy nie to jeden ch** bo jest cisza

[Krasko1]

Napisane przez Elmo88

Znam osoby po ścisłych kierunkach, które też pracy nie mają. Przecież to nie wina studiów humanistycznych, że nie ma pracy

Pewnie nie Ale w moim mieście zaczynam sądzić, że i owszem Ciągle słyszę, że byłoby lepiej gdybym była po ekonomiku

[astra001]

Rozmowa była o 13. Było dużo ludzi, nie tylko dziewczyny. Wszyscy byli w szoku. Podobno ten klub był tego faceta ale nie wiem. Dziwne to dla mnie było.

[Krasko1]

Napisane przez astra001

Rozmowa była o 13. Było dużo ludzi, nie tylko dziewczyny. Wszyscy byli w szoku. Podobno ten klub był tego faceta ale nie wiem. Dziwne to dla mnie było.

A jak sama rozmowa poszła?

Dostałam jakiś numer od Tż, do jego starej pracy.. mam zadzwonić i powiedzieć, że jestem jego dziewczyną i od niego mam numer i czy nie szukają kogoś. Jakoś mi głupio. Jakby Tż mu powiedział, że szukam pracy i że zadzwonię to ok, ale tak... naglę dzwonię i liczę Bóg wie na co Zwłaszcza, że Tż pracował tam ze 3 lata temu..
Sama sobie stwarzam problemy, wiem

[astra001]

Napisane przez Krasko1

A jak sama rozmowa poszła?

Dostałam jakiś numer od Tż, do jego starej pracy.. mam zadzwonić i powiedzieć, że jestem jego dziewczyną i od niego mam numer i czy nie szukają kogoś. Jakoś mi głupio. Jakby Tż mu powiedział, że szukam pracy i że zadzwonię to ok, ale tak... naglę dzwonię i liczę Bóg wie na co Zwłaszcza, że Tż pracował tam ze 3 lata temu..
Sama sobie stwarzam problemy, wiem

Rozmowa była ok ale i tak się nie odezwali.
Co do tego czy masz zadzwonić czy nie to ja bym nie zadzwoniła. Też miałam takie akcje i czułam się głupio. Szczególnie jak kolega mi załatwił rozmowę, poszłam i poległam, nie przyjęli mnie. Było mi głupio bo wszyscy wiedzieli od kogo jestem. Poproś Tż żeby sam zadzwonił i się zapytał

[Heledore]

Napisane przez Carpathia

Słyszałyście o demonstracji która szykuje się w następną sobotę celem obalenia rządu?

pierwsze słyszę powiedz coś więcej

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez Krasko1

Pewnie nie Ale w moim mieście zaczynam sądzić, że i owszem Ciągle słyszę, że byłoby lepiej gdybym była po ekonomiku

Jeden pieron po czym jesteś :P ja skończyłam ekonomik i co i gówno hehe nikt mi się nigdy nie spytał o dyplom jaki po nim mam

[Krasko1]

Napisane przez astra001

Rozmowa była ok ale i tak się nie odezwali.
Co do tego czy masz zadzwonić czy nie to ja bym nie zadzwoniła. Też miałam takie akcje i czułam się głupio. Szczególnie jak kolega mi załatwił rozmowę, poszłam i poległam, nie przyjęli mnie. Było mi głupio bo wszyscy wiedzieli od kogo jestem. Poproś Tż żeby sam zadzwonił i się zapytał

Jeśli Cię to pocieszy- przynajmniej na rozmowie byłaś

No właśnie tak się czuję, zwłaszcza, że to żadnej nazwy nie ma chyba (takie szklarnie) i co, miałabym pytać na wstępie czy do Zbyszka się dodzwoniłam? Jakoś tego nie widzę.. Jeśli już to będę dzwonić ale nie powołam się na nikogo..
Chyba pogadam z Tżtem, masz rację, mógłby on zadzwonić

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Jeden pieron po czym jesteś :P ja skończyłam ekonomik i co i gówno hehe nikt mi się nigdy nie spytał o dyplom jaki po nim mam

A mnie pytali dwa razy Raz w obuwniczym czy mam handlową, ekonomik albo doświadczenie, a ostatnio w sieciówce marketów w moim mieście, nie wzięli nawet mojego cv

[slonecznikow_a]

Napisane przez tajkuna

Wczoraj w wiadomościach mówili o nowych kierunkach studiach. Np na uniwersytecie śląskim są studia podyplomowe "zarządzanie parafią" Na innej uczelni państwowej w Polsce są studia psychologia zwierząt, a na innej znów chów robaków itd. Mówiono, że uczelnie walczą o studentów wymyślając co raz to absurdalne kierunki studiów, aby zwiększyć liczbę studentów na danej uczelni. Dziwota potem, że każdy ma magistra, że, tyle magistrów bez pracy, jak powstają takie niepotrzebne kierunki studiów. Nawet uczelnie państwową skończyć dziś może każdy, żaden to problem. Poziom nauki na uczelniach spadł.

To jest kierunek dla księży.

Napisane przez astra001

Witam
Moja dzisiejsza rozmowa poszła w... (nie powiem gdzie).
Coś mi nie pasowało w nazwie tej firmy. Zadzwoniłam dzisiaj i poprosiłam o pełną nawę firmy. Oczywiście okazało się że już do mnie dzwonili kiedyś w sprawie pracy a ja odmówiłam. Praca polegała na wciskaniu ludziom pewnych towarów, założeniu działalności itp.
Jestem strasznie rozczarowana
Tak się cieszyłam

Dobry sposób.

[Kukunia23]

hej co się dzieje z sonnewampire???

[tajkuna]

W wiadomościach nic nie było mówione, o tym, że to kierunek dla księży. Ale pewnie ten kierunek faktycznie dla księży, bo na co komu innemu taki kierunek. Z tego co mówili, nie ma razie wogóle chętnych na ten kierunek .
Aż zaraz zajrzę na stronę uniwersytetu śląskiego i poczytam o tym kierunku , jak mają co na stronie tym kierunku.

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Nic nie znalazłam na temat tych studiów. Znalazłam tylko, że na wydziale teologicznym uniwersytetu śląskiego sa takie studia podyplomowe :
podyplomowe studia rodziny i mediacji sądowej
podyplomowe studia teologi pastoralnej
podyplomowe studia wprowadzenie w teologię
Może już nie mają w swojej ofercie tamtego kierunku jak nie ma chętnych.

[Kukunia23]

eh wiecie co?....ciągle dręczy mnie myśl i niepokój że te moje 3/4 etatu to kpina, bo wychodzę niemalże na zero, cięęęęęężko coś zaoszczędzić, boję się o przyszłość, chce dorobić ale nie mam gdzie...wiem że powinnam się cieszyć że wogóle coś mam ale przy takim wynagrodzeniu w dzisiejszych czasach to jakaś męczarnia...przeglądm ogłoszenia ale jest dramat jeszcze większy niż był pół roku temu...
ta praca jest mega spokojna, państwówka, nie przemęczam się itd. ale mam lęki o to że tak zostanie już do końca życia, że nie będę mieć wyższej pensji....:-(

[verda]

Napisane przez Kukunia23

eh wiecie co?....ciągle dręczy mnie myśl i niepokój że te moje 3/4 etatu to kpina, bo wychodzę niemalże na zero, cięęęęęężko coś zaoszczędzić, boję się o przyszłość, chce dorobić ale nie mam gdzie...wiem że powinnam się cieszyć że wogóle coś mam ale przy takim wynagrodzeniu w dzisiejszych czasach to jakaś męczarnia...przeglądm ogłoszenia ale jest dramat jeszcze większy niż był pół roku temu...
ta praca jest mega spokojna, państwówka, nie przemęczam się itd. ale mam lęki o to że tak zostanie już do końca życia, że nie będę mieć wyższej pensji....:-(

Jak zarabiają inni ludzie w twoim dziale? czy masz szanse na awans? Najlepiej podpytać współpracowników, będziesz wiedziała czy masz szanse na więcej kasy. Spokojna pewna posada to już dużo, może spróbuj udzielac korepetycji?

[Kukunia23]

na awans nie mam szans ani na podwyżkę póki co , bo w państwówkach są ograniczone fundusze na każdy rok - wiecie dobrze jak zarabia się w budżetówkach na szeregowych stanowiskach, nasza dyrektorka mówi że będzie naciskać mocno na "górę" żeby nam te pensje podwyższyli ale to i tak pewnie grosze będą....każda z nas ma 3/4 etatu a dwie osoby nawet 1/4 ...

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

ja dziś wysłałam trzy cv, przeglądając teraz ogłoszenia...
jutro napiszę maila do tej firmy, która chciała mieć zatrudnić od kwietnia, czy to dalej aktualnie, bo jak nie, to przestanę robić sobie jakieś nadzieje:|

[Pulcia_]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Super idź na nią z poczuciem swojej za☠☠☠istości i będzie dobrze mówię Ci pozytywne myślenie może zdziałać cuda

Ja już po pierwszym dniu stażu bardzo pozytywnie minął fajni ludzie w moim dziale i ogólnie na luzie wszystko oby tak dalej

Czasem pierwsze wrażenie jest mylne nie raz się przekonałam ale trzymam kciuki żeby było świetnie

[201609081836]

Kukunia żyje i nawet dobrze się miewam, co do pracy to w sumie nadal bez zmian(etatu jak nie było tak nie ma)

[szakal165]

boje się jutra

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

ja się boję milczącego telefonu...

[Agnieszka 512]

Napisane przez Krasko1

Pewnie nie Ale w moim mieście zaczynam sądzić, że i owszem Ciągle słyszę, że byłoby lepiej gdybym była po ekonomiku

Ja jestem po ekonomiku i szału nie ma albo szcześcia mam mniej...

[201612231846]

A ja cały czas pracuje . Wspaniała praca. Szkoda, że niedługo zostanie tylko tydzień do przepracowania. Ale...

Napisane przez tajkuna

Wczoraj w wiadomościach mówili o nowych kierunkach studiach. Np na uniwersytecie śląskim są studia podyplomowe "zarządzanie parafią" Na innej uczelni państwowej w Polsce są studia psychologia zwierząt, a na innej znów chów robaków itd. Mówiono, że uczelnie walczą o studentów wymyślając co raz to absurdalne kierunki studiów, aby zwiększyć liczbę studentów na danej uczelni. Dziwota potem, że każdy ma magistra, że, tyle magistrów bez pracy, jak powstają takie niepotrzebne kierunki studiów. Nawet uczelnie państwową skończyć dziś może każdy, żaden to problem. Poziom nauki na uczelniach spadł.

Masakra .

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

ale u mnie śnieży

idę coś zjeść i dalej będę szukać pracy, bezpośrednio po firmach w necie, a nie przez te portale tylko. .. eh.

[Princesska22]

Ja się nie zgodzę z tym, ze uczelnie państwową może skonczyć każdy....u mnie lic zaczynało ok 500 osób a skonczylo jakoś ok 170....I ja mam wrazenie ze uczelnie jednak caly czas podnoszą poziom, ale mogę to tylko powiedziec na podstawie swojej uczelni...

[Krasko1]

Napisane przez Princesska22

Ja się nie zgodzę z tym, ze uczelnie państwową może skonczyć każdy....u mnie lic zaczynało ok 500 osób a skonczylo jakoś ok 170....I ja mam wrazenie ze uczelnie jednak caly czas podnoszą poziom, ale mogę to tylko powiedziec na podstawie swojej uczelni...

A ja sie niedawno dowiedziałam o aferze UAM Poznańskiego. Ktoś chciał oblać studentów za brak wiedzy ale dostał pismo od (kogoś wyżej ) , że niestety, ma ich przepuścić bo potrzebują studentów
Nie wiem ile w tym prawdy a ile plotki oczywiście


Wykonałam dziś jeden telefon ale niestety, bezskutecznie