Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[tynkusia]

Napisane przez mmm12345

dajesz oba na kazdym posiedzeniu?

czy ktoras z was ma zalecenie zwiekszonej dawki wit D? bo nam wczoraj zwiekszyla do 500 j.m. ze standardowych 400

Moj Babelek przewaznie zjada z jednego cyca, ale ostatnio czesto sa oprozniane dwa i placz, ze malo. Pije rowno 10 min z zegarkiem w reku
Co do wit D to mojej kolezanki coreczka dostala zwiekszona dawke, gdy lekarz stwierdzil, ze glowka jest za krzywa.

Napisane przez dzika_kaka

To kawowe też nie jest najgorsze, jak już się przetrawi fakt, że żadnego normalnego PIWA człowiek wypić nie może.


Odciągnęłam się bo młoda śpi od 2h. a z 2,5-3h. temu ją ostatnio karmiłam. Odciągnęłam 40ml. To się robi jakiś dramat powoli... A piję tyle, że sikam co pół godziny jak nie częściej... i to praktycznie tylko wodę i herbatkę na laktację

Ja tam lubie zbozowe Kochana , mi polozna wspominala cos o herbatkach na odbudowanie mleka, ale nie wiem jak to po pl sie nazywa, Ja zauwazylam, ze maly sie najada , gdy ja porzadnie przed tem zjadlam.
Na poczatku odzywialam sie dobrze, potem jak tz do pracy poszedl to nie mialam czasu na kanapki i obiad, ciagle tylko ciastka maslane i herbatniki, przez to moja laktacja podupadla. Podobno po 3 mcu mleko robi sie inne staje sie bardziej hmm dojrzale

Napisane przez dzika_kaka

No ale wcześniej odciągałam więcej, jak np. zostawiałam młodą z tżtem samą. Także nie tędy droga. No i ten ryk po wydojeniu 2 cycków ewidentnie oznaczający, że głodna. Pomęczę się do końca marca, zobaczymy czy coś się odratuje czy nie i najwyżej czeka nas samo mm.

Że stres? Że u mnie?
Chociaż... może to presja tych co doją po 120ml z jednego cycka

Jakas maluska insynuacja do mnie?? a niee to emylka ma produkszyn pelna para
Kochana to byl jeden cyc i to w dodatku nie oprozniany przez pare ladnych h, myslalam, ze mi rozsadzi. Niestety drugi to zawsze flak

Napisane przez dzika_kaka

O jessa, seks... ja codziennie wieczorem jestem nagabywana i już mi się wymówki kończą... Czy ktoś jeszcze ma libido bliskie zeru, żeby mnie pocieszyć?

SEKS??? A co to takiego???????

Napisane przez emylka86

ile czasu zajmuje wam odciąganie? i ile odciągacie wtedy?
mi to jakoś strasznie mozolnie idzie... ale z cyca wyciągne ok 120ml

Roznie na poczatku jak odciagalam to trwalo to strasznie dluuuuuugo i bylo 40 ml - 60 raz udalo 80. teraz w 3 mcu z pelnej piersi, ale nie oproznianej przez dlugi czas to 120 ml - ok 20 min.


Dziewczyny nie uwierzycie! W miejscu gdzie w przyszlosci beda kly malemu przez dziaselka przeswituja zabki! Z poczatku myslalam, ze to nalot od mleczka, ale TZ macal i jest to twarde hmmmm co myslicie???

[fasolka124578]

[QUOTE=musso4;39537609]tutaj też mamy płaskie brzuchy

Ja nie mam foch!

[lady_kiss]

Dzięki dziewczyny za wielkie wsparcie i jak tu do Was nie zaglądać?
kładę Kubę wg zalecenia lekarza na brzuchu, ale on nie chce leżeć... denerwuje się, płacze... co prawda mięśnie trochę wzmacnia, bo próbuje się ratować podnosząc ręce, nogi i głowę do góry (wszystko razem na hurra). dla mnie to wyczyn, bo ja w tym momencie długo tak bym nie wytrzymała za nic...
ale samej głowy nie podnosi... już nie wiem, jak mogę mu pomóc wzmacniać mięśnie kręgosłupa i karku w inny, mniej stresujący dla niego sposób muszę gdzieś znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę i zasięgnąć jego porady.
może Wy wiecie, jak to zrobić?

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

a tak na marginesie to chciałam Was prosić o głosy
dziennie można zagłosować 3 razy
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...=11640&id=4267
z góry dziękuję

mam nadzieję, że któraś z Was cudownym oświeceniem wie coś na temat pomagania dziecku w utrzymaniu główki... za 10 dni Kuba kończy 4 miesiąc i nie trzyma jej samodzielnie a co mówić o leżeniu podparty na łokciach (dziecko jednej z Was tak leżało w wieku 4 tygodni)...
dziewczynki, zacznę się chyba załamywać...

[Ma_majka]

Napisane przez tynkusia

Dziewczyny nie uwierzycie! W miejscu gdzie w przyszlosci beda kly malemu przez dziaselka przeswituja zabki! Z poczatku myslalam, ze to nalot od mleczka, ale TZ macal i jest to twarde hmmmm co myslicie???

o kurcze! to by było mały wampirek

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Napisane przez lady_kiss

a tak na marginesie to chciałam Was prosić o głosy
dziennie można zagłosować 3 razy
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...=11640&id=4267
z góry dziękuję

mam nadzieję, że któraś z Was cudownym oświeceniem wie coś na temat pomagania dziecku w utrzymaniu główki... za 10 dni Kuba kończy 4 miesiąc i nie trzyma jej samodzielnie a co mówić o leżeniu podparty na łokciach (dziecko jednej z Was tak leżało w wieku 4 tygodni)...
dziewczynki, zacznę się chyba załamywać...

zagłosowane x3, przypomnij się jutro

nie wiem co Ci poradzić, w każdym razie nie panikuj, spokojnie ćwicz z małym, codziennie, kilka - kilkanaście razy ale krótko żeby się nie irytował. Mój też nie za bardzo podnosi główkę ale Adaś o miesiąc młodszy od Twojego. niby dziecko pod koniec 3 m-ca powinno podnosić ale ja mu daję jeszcze czas, tym bardziej że to kluska więc nie jest mu lekko

[goomisia]

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?
Na Wizażu jestem od lat, ale jako przyczajona podglądaczka a dopiero teraz znalazłam to superowe mamowe forum...
Bardzo by nam było z córą miło się tak czasem podzielić naszymi przeżyciami

Córa zwie się Lenka i ma lekko ponad 3 miesiące (ur. 15.11.2012), a mamuśka już stara d*** - też 3, ale dychy na karku... Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi i tak sobie siedzimy w domu i staramy się jakoś rozwijać Tylko właśnie do pełni szczęścia towarzystwa nam brakuje

I żeby nie było, że włażą z butami, tak bezosobowo, to córa się pokazuje (a ja się chowam, nie ma się czym chwalić ):

[sanetka]

Napisane przez Ma_majka

to nic nie wymyślili w tym szpitalu? może jest problem z wchłanianiem w jelicie jakaś alergia czy nietolerancja

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------



taaa...

Na razie nie, dostała pepti żeby zobaczyć czy będzie lepiej. Jeśli testy na wchłanianie to już nie tu, zobaczymy co zdecydują.

[musso4]

Napisane przez emylka86

wchodzę sama na wagę a później z dzieckiem, odejmuję i wychodzi waga dziecka. powtarzam dwukrotnie dla pewności ; p dlatego to taka orientacyjna waga... ale zawsze zblizona do tej prawdziwej. badz co bądz u nas widać że przybiera

też tak robię

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?
Na Wizażu jestem od lat, ale jako przyczajona podglądaczka a dopiero teraz znalazłam to superowe mamowe forum...
Bardzo by nam było z córą miło się tak czasem podzielić naszymi przeżyciami

Córa zwie się Lenka i ma lekko ponad 3 miesiące (ur. 15.11.2012), a mamuśka już stara d*** - też 3, ale dychy na karku... Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi i tak sobie siedzimy w domu i staramy się jakoś rozwijać Tylko właśnie do pełni szczęścia towarzystwa nam brakuje

I żeby nie było, że włażą z butami, tak bezosobowo, to córa się pokazuje (a ja się chowam, nie ma się czym chwalić ):

heloł ślicznota

Napisane przez sanetka

Na razie nie, dostała pepti żeby zobaczyć czy będzie lepiej. Jeśli testy na wchłanianie to już nie tu, zobaczymy co zdecydują.

że chce Ci jesć pepti, bo mój nie chciał za chiny zresztą sie nie dziwie, bo ohydne to

[moonie_85]

Napisane przez jagnna

a jak się tak waży?

a wiesz co, że nawet dosłownie było... mały w chuście więc NA CYCKU i na wagę, a potem mama bez małego i chusty

[sanetka]

Napisane przez musso4

też tak robię

heloł ślicznota

że chce Ci jesć pepti, bo mój nie chciał za chiny zresztą sie nie dziwie, bo ohydne to

a wiesz że chce. 2 pierwsze karmienia z oporami, a teraz to i 150 wciągnie

[musso4]

Napisane przez sanetka

a wiesz że chce. 2 pierwsze karmienia z oporami, a teraz to i 150 wciągnie

mój 2 pierwsze karmienia zjadł, ale trzecie język w kołek i ryk

[Ma_majka]

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?
Na Wizażu jestem od lat, ale jako przyczajona podglądaczka a dopiero teraz znalazłam to superowe mamowe forum...
Bardzo by nam było z córą miło się tak czasem podzielić naszymi przeżyciami

Córa zwie się Lenka i ma lekko ponad 3 miesiące (ur. 15.11.2012), a mamuśka już stara d*** - też 3, ale dychy na karku... Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi i tak sobie siedzimy w domu i staramy się jakoś rozwijać Tylko właśnie do pełni szczęścia towarzystwa nam brakuje

I żeby nie było, że włażą z butami, tak bezosobowo, to córa się pokazuje (a ja się chowam, nie ma się czym chwalić ):

Witaj zapraszamy śliczna ta Twoja Lenka więc Mamusia też pewno nie najgorsza

[emylka86]

witam się dziś i zmykam... może pojawię się poźnym wieczorem, a jak nie to jutro! : )))

witam nową mamusie : )

[goomisia]

witamy, witamy
córa śliczna (ale to w tatunia bardziej), tylko terrorystka z niej straszliwa... Wygląda jak aniołek, charakterek zaś ma iście diabelski

[nini_b]

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?

Witaj Im nas więcej tym ciekawiej i weselej A córcia śliczności

[moonie_85]

Napisane przez emylka86

ile czasu zajmuje wam odciąganie? i ile odciągacie wtedy?
mi to jakoś strasznie mozolnie idzie... ale z cyca wyciągne ok 120ml

Niezbyt często odciągam, ale jak już to w ok. 10 minut 120 ml z jednej piersi jest. Co dziwne, nie są jakieś meloniaście wielkie.

[Ma_majka]

Napisane przez goomisia

witamy, witamy
córa śliczna (ale to w tatunia bardziej), tylko terrorystka z niej straszliwa... Wygląda jak aniołek, charakterek zaś ma iście diabelski

aaaa to widać diabliki w oczkach mój też charakterny chłop, jak wrzaśnie to matka na baczność staje

[moonie_85]

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki

Hej!
Urocza maleńka!

[Sola1]

Ja obecnie nie mam firanek, ale jak miałam to też wieszałam je lekko wilgotne i same się prostowały.

Napisane przez emylka86

wchodzę sama na wagę a później z dzieckiem, odejmuję i wychodzi waga dziecka. powtarzam dwukrotnie dla pewności ; p dlatego to taka orientacyjna waga... ale zawsze zblizona do tej prawdziwej. badz co bądz u nas widać że przybiera

Ooo super sposób.

Napisane przez tynkusia

Dziewczyny nie uwierzycie! W miejscu gdzie w przyszlosci beda kly malemu przez dziaselka przeswituja zabki! Z poczatku myslalam, ze to nalot od mleczka, ale TZ macal i jest to twarde hmmmm co myslicie???

Mogą już być ząbki

Napisane przez lady_kiss

Dzięki dziewczyny za wielkie wsparcie i jak tu do Was nie zaglądać?
kładę Kubę wg zalecenia lekarza na brzuchu, ale on nie chce leżeć... denerwuje się, płacze... co prawda mięśnie trochę wzmacnia, bo próbuje się ratować podnosząc ręce, nogi i głowę do góry (wszystko razem na hurra). dla mnie to wyczyn, bo ja w tym momencie długo tak bym nie wytrzymała za nic...
ale samej głowy nie podnosi... już nie wiem, jak mogę mu pomóc wzmacniać mięśnie kręgosłupa i karku w inny, mniej stresujący dla niego sposób muszę gdzieś znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę i zasięgnąć jego porady.
może Wy wiecie, jak to zrobić?

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

a tak na marginesie to chciałam Was prosić o głosy
dziennie można zagłosować 3 razy
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...=11640&id=4267
z góry dziękuję

mam nadzieję, że któraś z Was cudownym oświeceniem wie coś na temat pomagania dziecku w utrzymaniu główki... za 10 dni Kuba kończy 4 miesiąc i nie trzyma jej samodzielnie a co mówić o leżeniu podparty na łokciach (dziecko jednej z Was tak leżało w wieku 4 tygodni)...
dziewczynki, zacznę się chyba załamywać...

Napisane przez Ma_majka

o kurcze! to by było mały wampirek

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------



zagłosowane x3, przypomnij się jutro

nie wiem co Ci poradzić, w każdym razie nie panikuj, spokojnie ćwicz z małym, codziennie, kilka - kilkanaście razy ale krótko żeby się nie irytował. Mój też nie za bardzo podnosi główkę ale Adaś o miesiąc młodszy od Twojego. niby dziecko pod koniec 3 m-ca powinno podnosić ale ja mu daję jeszcze czas, tym bardziej że to kluska więc nie jest mu lekko

Chciałam napisać to samo co Majka - kłaść często, ale na krótko, żeby też nie zamęczyć dziecka.
Moja też się siłowała, siłowała, a nagle któregoś dnia zaczęła podnosić - z dnia na dzień.
Ale w ogóle coś próbuje podnosić - stara się ( nie chodzi mi o to czy odrywa od ziemi)? Czy głowa leży sobie swobodnie?

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?
Na Wizażu jestem od lat, ale jako przyczajona podglądaczka a dopiero teraz znalazłam to superowe mamowe forum...
Bardzo by nam było z córą miło się tak czasem podzielić naszymi przeżyciami

Córa zwie się Lenka i ma lekko ponad 3 miesiące (ur. 15.11.2012), a mamuśka już stara d*** - też 3, ale dychy na karku... Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi i tak sobie siedzimy w domu i staramy się jakoś rozwijać Tylko właśnie do pełni szczęścia towarzystwa nam brakuje

I żeby nie było, że włażą z butami, tak bezosobowo, to córa się pokazuje (a ja się chowam, nie ma się czym chwalić ):

Witaj

[mmm12345]

Napisane przez lady_kiss

Dzięki dziewczyny za wielkie wsparcie i jak tu do Was nie zaglądać?
kładę Kubę wg zalecenia lekarza na brzuchu, ale on nie chce leżeć... denerwuje się, płacze... co prawda mięśnie trochę wzmacnia, bo próbuje się ratować podnosząc ręce, nogi i głowę do góry (wszystko razem na hurra). dla mnie to wyczyn, bo ja w tym momencie długo tak bym nie wytrzymała za nic...
ale samej głowy nie podnosi... już nie wiem, jak mogę mu pomóc wzmacniać mięśnie kręgosłupa i karku w inny, mniej stresujący dla niego sposób muszę gdzieś znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę i zasięgnąć jego porady.
może Wy wiecie, jak to zrobić?

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

a tak na marginesie to chciałam Was prosić o głosy
dziennie można zagłosować 3 razy
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...=11640&id=4267
z góry dziękuję

mam nadzieję, że któraś z Was cudownym oświeceniem wie coś na temat pomagania dziecku w utrzymaniu główki... za 10 dni Kuba kończy 4 miesiąc i nie trzyma jej samodzielnie a co mówić o leżeniu podparty na łokciach (dziecko jednej z Was tak leżało w wieku 4 tygodni)...
dziewczynki, zacznę się chyba załamywać...

A wysuwasz mu te lapki do przodu? Bo wtedy mu latwiej przytrzymac glowke niz jak sie tak odrywa wszystkimi konczynami od podlogi.

Jejku ale ladne slonce dzis.zamiast spaceru siedzimy/lezymy na tarasie, niektorzy pija sobie kawe inke a inni spia, ale fajnie. Tak grzeje ze az kurtke zdjelam

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?
Na Wizażu jestem od lat, ale jako przyczajona podglądaczka a dopiero teraz znalazłam to superowe mamowe forum...
Bardzo by nam było z córą miło się tak czasem podzielić naszymi przeżyciami

Córa zwie się Lenka i ma lekko ponad 3 miesiące (ur. 15.11.2012), a mamuśka już stara d*** - też 3, ale dychy na karku... Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi i tak sobie siedzimy w domu i staramy się jakoś rozwijać Tylko właśnie do pełni szczęścia towarzystwa nam brakuje

I żeby nie było, że włażą z butami, tak bezosobowo, to córa się pokazuje (a ja się chowam, nie ma się czym chwalić ):

Czesc mamuska

Kurcze i znow mnie obrazaja. Chyba najstarsza tu jestem a nje stara d... bynajmniej

[Sola1]

Napisane przez mmm12345

Kurcze i znow mnie obrazaja. Chyba najstarsza tu jestem a nje stara d... bynajmniej

A ile masz lat?

[paulina_cz]

Napisane przez lady_kiss

Dzięki dziewczyny za wielkie wsparcie i jak tu do Was nie zaglądać?
kładę Kubę wg zalecenia lekarza na brzuchu, ale on nie chce leżeć... denerwuje się, płacze... co prawda mięśnie trochę wzmacnia, bo próbuje się ratować podnosząc ręce, nogi i głowę do góry (wszystko razem na hurra). dla mnie to wyczyn, bo ja w tym momencie długo tak bym nie wytrzymała za nic...
ale samej głowy nie podnosi... już nie wiem, jak mogę mu pomóc wzmacniać mięśnie kręgosłupa i karku w inny, mniej stresujący dla niego sposób muszę gdzieś znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę i zasięgnąć jego porady.
może Wy wiecie, jak to zrobić?

A próbowałaś go stymulować przy pomocy zabawek? Zaciekawić go, żeby sam chciał tę główkę podnieść. Musisz często próbować, jak nie chce leżeć to nic na siłę, ale za jakiś czas próbować znowu, może załapie i się przyzwyczai. No i według mnie dobrze by było, żeby neurolog go obejrzał, już nawet dla świętego spokoju, poza tym wtedy, jakby coś było nie tak, możesz dostać skierowanie na rehabilitację.

[goomisia]

Napisane przez mmm12345

Czesc mamuska

Kurcze i znow mnie obrazaja. Chyba najstarsza tu jestem a nje stara d... bynajmniej

wyyyybacz, nie chciałam nikogo obrazić, po postu jak na pierwszego dzidziola to nie czuję się już najmłodziej z tymi trzema dyszkami

[Swarovska]

hej

mojej Nince wyskoczyły krostki wewnątrz dłoni... sporo ich jest
spotkałyście się z czymś takim??

i jeszcze zastanawiam się, czy nie zacząć karmić ja mieszanie bo w ciągu dnia mało je, tylko ssie po minucie, zawsze płacze przy jedzeniu... jeden pediatra podejrzewa,że może uczulona jest na jakieś cukry w moim mleku czy coś takiego. nie chciałabym całkowicie rezygnować z karmienia więc rozwiązeniem byłoby karmienie mieszane.
Pytanie do tych które karmią mieszanie
jak jest z laktacją?? nie zanika wam pokarm?? bo to w końcu rzadsze karmienie

[jagnna]

Napisane przez emylka86

wchodzę sama na wagę a później z dzieckiem, odejmuję i wychodzi waga dziecka. powtarzam dwukrotnie dla pewności ; p dlatego to taka orientacyjna waga... ale zawsze zblizona do tej prawdziwej. badz co bądz u nas widać że przybiera

ale jestem głupia
zastanawiałam się jak się waży dziecko na cycu

Napisane przez goomisia

Witam Serdecznie Szanowne Mamuśki
Można jeszcze się przywitać i dołączyć do grupy?
Na Wizażu jestem od lat, ale jako przyczajona podglądaczka a dopiero teraz znalazłam to superowe mamowe forum...
Bardzo by nam było z córą miło się tak czasem podzielić naszymi przeżyciami

Córa zwie się Lenka i ma lekko ponad 3 miesiące (ur. 15.11.2012), a mamuśka już stara d*** - też 3, ale dychy na karku... Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi i tak sobie siedzimy w domu i staramy się jakoś rozwijać Tylko właśnie do pełni szczęścia towarzystwa nam brakuje

I żeby nie było, że włażą z butami, tak bezosobowo, to córa się pokazuje (a ja się chowam, nie ma się czym chwalić ):

witaj

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Ma_majka

aaaa to widać diabliki w oczkach mój też charakterny chłop, jak wrzaśnie to matka na baczność staje

Napisane przez mmm12345

Jejku ale ladne slonce dzis.zamiast spaceru siedzimy/lezymy na tarasie, niektorzy pija sobie kawe inke a inni spia, ale fajnie. Tak grzeje ze az kurtke zdjelam

ładnie u nas tez tylko wieje strasznie
Ja już po spacerze, Ulencja sobie jeszcze spi przy otwartym oknie, a ja się zabieram za sprzątanie

Napisane przez mmm12345

Kurcze i znow mnie obrazaja. Chyba najstarsza tu jestem a nje stara d... bynajmniej

no włacha... ile masz lat?

Napisane przez goomisia

wyyyybacz, nie chciałam nikogo obrazić, po postu jak na pierwszego dzidziola to nie czuję się już najmłodziej z tymi trzema dyszkami

eej no. Tez mam 3dychy na karku i pierwsze dziecko, ale wcale się staro nie czuję

[Ma_majka]

Napisane przez Swarovska

hej

mojej Nince wyskoczyły krostki wewnątrz dłoni... sporo ich jest
spotkałyście się z czymś takim??

i jeszcze zastanawiam się, czy nie zacząć karmić ja mieszanie bo w ciągu dnia mało je, tylko ssie po minucie, zawsze płacze przy jedzeniu... jeden pediatra podejrzewa,że może uczulona jest na jakieś cukry w moim mleku czy coś takiego. nie chciałabym całkowicie rezygnować z karmienia więc rozwiązeniem byłoby karmienie mieszane.
Pytanie do tych które karmią mieszanie
jak jest z laktacją?? nie zanika wam pokarm?? bo to w końcu rzadsze karmienie

może to potówki

co do dokarmiania mm, ja bym się wstrzymała na Twoim miejscu przynajmniej do ukończonego 3 miesiaca, właśnie dlatego żeby laktacja nie zanikła. Po 3 m-cach jest na tyle stabilna, że powinno być ok.
Trochę mi się nie chce wierzyć w to uczulenie, jak już to może na coś co zjadasz. A mała przybiera prawidłowo?

[Sola1]

Napisane przez goomisia

wyyyybacz, nie chciałam nikogo obrazić, po postu jak na pierwszego dzidziola to nie czuję się już najmłodziej z tymi trzema dyszkami

Ja tam się czuję młodo. Na porodówce też nie czułam się jakbym zawyżała średnią

[mmm12345]

Napisane przez Sola1

A ile masz lat?

sorry Sola, ale mimo całej mojej sympatii do Ciebie to sie nie nadaje na forum

[dzika_kaka]

Zabiję dzisiaj tego dziada, no normalnie zabiję
O 17 mamy gości, miałam sobie wcześniej gdzieś wyjść na zakupowy czilałt po całym tygodniu w domu, to wziął NA CHWILĘ samochód i pojechał go umyć i kupić 2 żarówki. Nie ma go od 3 godzin. Po półtorej godz. wpadł na chwilę do domu po butelkę i szorował pod blokiem zacieki na karoserii bo mu na myjni niedokładnie umyli. Myślałam, że to koniec i zaraz se wyjdę ale ani się obejrzałam a ten gdzieś pojechał. Wrócił teraz i znowu stoi pod blokiem i pucuje auto w środku i dolewa wszystkie możliwe płyny. Nienawidzę dziada!
I jeszcze k*wa teścia zaprosił nie informując mnie o tym tylko radośnie oznajmiając, że tata zaraz będzie. A ten to ma takie poczucie, że będzie kuźwa siedział razem z moimi koleżankami, bo raz już taki numer wywinął, że przylazł bez zapowiedzi akurat jak byli goście i nie wyczuł, że wypadałoby już iść. "Bo dzidziusia tatuś chce odwiedzić" a dzidziuś śpi na balkonie po długich bojach i ani mi się śni go budzić. Chociaż by jakąś pierdółkę przyniósł kiedyś dla tego dzidziusia, to nie, bo nie pomyśli... Jezu no co to w ogóle jest za rodzina
Musiałam się wygadać

Napisane przez jagnna

ja sie tez przed M chowam. Powoli zaczynam czuc presję

Ooo, chowania jeszcze nie testowałam

Napisane przez jagnna

czizas te chłopy takie same są. Tłuke mojemu ze po kąpieli się wyciszamy, a ten włązi mi do sypialni jak karmię, włączając górne światło i donośnym głosem oznajmia mi ze np. sie masło skończyło :|
Patent z wpychaniem smoka nie działa, bo sie drzemy wtedy

Co do wpychania smoka - ja w sytuacjach ekstremalnego darcia wciskam do upadłego. To znaczy na wyczucie, czasem wiem, że nic nie wskóram, to sobie daruję. Ale są przypadki kiedy nawet mocne darcie da się uspokoić konsekwentnym wciskaniem smoka, jakkolwiek niehumanitarnie by to brzmiało... W książce "Język niemowląt" jest co prawda napisane, że wciskanie na siłę oznacza brak szacunku dla dziecka i trochę mi z tym głupio ale myślę, że na tyle poznałam w tym zakresie swoje dziecko, że w tych szczególnych sytuacjach to wybawienie i dla mnie i dla niej. Także próbuj się wsłuchać w ten płacz

Napisane przez jagnna

czytałam gdzies ze kobiety karmiące mają libido zblizone do kobiet w okresie menopauzy

A to mija czy tak zostaje

Napisane przez fasolka124578

matko kochana! Jestem zbulwersowana!
Dlaczego dziewczyny na fejsie mają takie płaskie brzuchy? Jak one to robią?
No nie... para z uszu. Chyba przestaje jeść słodycze

Ja myślę, że one tak naprawdę nie były w ciąży i tylko udają

Napisane przez sanetka

Nie łapiemy się nawet na 3 centyl.

Napisane przez emylka86

ile czasu zajmuje wam odciąganie? i ile odciągacie wtedy?
mi to jakoś strasznie mozolnie idzie... ale z cyca wyciągne ok 120ml

Ja odciągam, aż czuję/widzę, że coś leci. Jak pomiędolę cycka w różnych konfiguracjach i nic nie leci to sobie daję spokój.

Napisane przez tynkusia

Ja zauwazylam, ze maly sie najada , gdy ja porzadnie przed tem zjadlam.
Na poczatku odzywialam sie dobrze, potem jak tz do pracy poszedl to nie mialam czasu na kanapki i obiad, ciagle tylko ciastka maslane i herbatniki, przez to moja laktacja podupadla.

Mam wrażenie, że u mnie to poniekąd to złe żarcie wpłynęło na spadek wydajności. Nie ogarniam teraz porządnych obiadów i jem bardziej śmieciowo. Skoro piję dużo to to nie był powód. Zobaczę czy coś się zmieni jak zmobilizuję się do gotowania - mam już rozpiskę na tydzień, jutro zakupy i staję na garach

Napisane przez tynkusia

SEKS??? A co to takiego???????

Miód na moje uszy, cieszę się, że jest nas ozięblaków więcej

Napisane przez tynkusia

Roznie na poczatku jak odciagalam to trwalo to strasznie dluuuuuugo i bylo 40 ml - 60 raz udalo 80. teraz w 3 mcu z pelnej piersi, ale nie oproznianej przez dlugi czas to 120 ml - ok 20 min.

U mnie to nawet w dobrych czasach było max. 100ml z dwóch cycków...

Napisane przez lady_kiss

mam nadzieję, że któraś z Was cudownym oświeceniem wie coś na temat pomagania dziecku w utrzymaniu główki... za 10 dni Kuba kończy 4 miesiąc i nie trzyma jej samodzielnie a co mówić o leżeniu podparty na łokciach (dziecko jednej z Was tak leżało w wieku 4 tygodni)...
dziewczynki, zacznę się chyba załamywać...

Ja bym pokombinowała tak jak dziewczyny piszą - zaciekawić go czymś trzeba plus systematycznie z nim ćwiczyć kilka razy dziennie. U nas za to problem jest w drugą stronę bo jak ją noszę albo jak siedzi mi na kolanach to tak mocno tą główkę dźwiga, że aż się boję, że sobie coś zrobi.

Napisane przez goomisia

Mieszkamy sobie na podwarszawskiej wsi

O! Super, będzie kolejna koleżanka na zlot czarownic

Napisane przez moonie_85

Niezbyt często odciągam, ale jak już to w ok. 10 minut 120 ml z jednej piersi jest. Co dziwne, nie są jakieś meloniaście wielkie.

A moje są duże a puste

Napisane przez Swarovska

Pytanie do tych które karmią mieszanie
jak jest z laktacją?? nie zanika wam pokarm?? bo to w końcu rzadsze karmienie

Ja nie wiem jak wygląda klasyczne karmienie mieszane, o ile coś takiego istnieje. Ja po prostu dokarmiam mm jak widzę, że młoda jest głodna. Moje cycki okazały się mało efektywne więc ze dwa razy dziennie zdarza się, że muszę dorobić butlę, średnio 60ml. Plus na wieczór dostaje dużą butlę 120ml. Laktacja mi od tego raczej nie siadła - najpierw mi siadła i dlatego zaczęłam dokarmiać. Ale staram się teraz odciągać swój pokarm jak mamy chwilę przestoju w karmieniu i dokarmiać swoim.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez mmm12345

sorry Sola, ale mimo całej mojej sympatii do Ciebie to sie nie nadaje na forum

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

Chciałam napisać to samo co Majka - kłaść często, ale na krótko, żeby też nie zamęczyć dziecka.
Moja też się siłowała, siłowała, a nagle któregoś dnia zaczęła podnosić - z dnia na dzień.
Ale w ogóle coś próbuje podnosić - stara się ( nie chodzi mi o to czy odrywa od ziemi)? Czy głowa leży sobie swobodnie?

głowa leży... no chyba, że zaczyna się złościć, to wtedy głowa wędruje lekko do góry (tak jak pisałam - łącznie z rączkami i nóżkami)...

ale z drugiej strony, jak trzymam go na rękach (a on w pozycji na brzuchu) to głowę trzyma i nie ma z tym problemu.

Napisane przez mmm12345

A wysuwasz mu te lapki do przodu? Bo wtedy mu latwiej przytrzymac glowke niz jak sie tak odrywa wszystkimi konczynami od podlogi.

tak, ale zaraz bierze je z powrotem do tyłu albo opiera główkę na rączkach...

Napisane przez paulina_cz

A próbowałaś go stymulować przy pomocy zabawek? Zaciekawić go, żeby sam chciał tę główkę podnieść. Musisz często próbować, jak nie chce leżeć to nic na siłę, ale za jakiś czas próbować znowu, może załapie i się przyzwyczai. No i według mnie dobrze by było, żeby neurolog go obejrzał, już nawet dla świętego spokoju, poza tym wtedy, jakby coś było nie tak, możesz dostać skierowanie na rehabilitację.

tego też próbowałam, patrzy na nie tylko z głową na boku...
byliśmy u ortopedy (standardowa wizyta) i stwierdził tylko, żeby go często układać na brzuszku.
natomiast przed szczepieniem znajoma pediatra opierniczyła mnie, że Kubie bardzo leci głowa i że wcale się nie dziwi, że jej nie dźwiga skoro ja, kiedy go biorę na pionowo, potrzymuję mu główkę. a nie powinnam...

[Ma_majka]

Napisane przez mmm12345

sorry Sola, ale mimo całej mojej sympatii do Ciebie to sie nie nadaje na forum

uuu to rzeczywiście musi być źle