O piękne sylwetki chyba walczymy, pijemy, offtopujemy i często grzeszymy cz. XIV

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez ewwwa

Dziewczyny w Rossmannie jest promocja -40% na kosmetyki do oczu Maybelline - kupiłam mój ukochany tusza za 12zł

o nieeeeee a mnie nie ma w Polsce, a akurat tusz mi się wykończył i tylko te z Maybelline lubię

[Fionka_31]

A właśnie Asissu miałam zapytać kiedy się rozciągasz? po aero, czy między siłowym a aero ?

[BlackAngel]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43016710]o nieeeeee a mnie nie ma w Polsce, a akurat tusz mi się wykończył i tylko te z Maybelline lubię [/QUOTE]
a przecież w DE jest Maybelline tylko oni się nazywają Jade czy jakoś tak

[gucia6]

Napisane przez Nattiv

Nie przepadam za tą marką, więc mnie nie kusi ta promocja

ja też nie lubię jej

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez BlackAngel

a przecież w DE jest Maybelline tylko oni się nazywają Jade czy jakoś tak

Tak tylko tutaj jest dużo drożej niż u Nas. Rozglądałam się już.

[BlackAngel]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43016845]Tak tylko tutaj jest dużo drożej niż u Nas. Rozglądałam się już.[/QUOTE]
Eeee to lipa, jak tak..

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Fionka_31

A właśnie Asissu miałam zapytać kiedy się rozciągasz? po aero, czy między siłowym a aero ?

Po aerobach, ale szczerze mówiąc robię to na odwal się. Bo głodna, bo zmęczona, bo do domu

[juz_mam_konto]

Napisane przez ewwwa

My o ślubie gadamy, ale czekamy ze wszystkim (nawet z zaręczynami) aż się nam wszystko poukłada w życiu - czyli praca. Staż związku mamy podobny. A ile macie lat jeżeli mogę zapytać? I czy Wasi znajomi mają już ten krok za sobą? Bo wbrew pozorom to ma spory wpływ na chłopów

23/24. Ja też chce z tym poczekać, ale to właśnie ze względów finansowych/zawodowych. Jednak psychicznie byłabym gotowa na ślub za jakieś 2 lata. A on.. nie. Co innego słyszeć argumenty, które są dla mnie zrozumiałe(kasa, zamieszkanie razem), co innego takie coś.

Znajomi - u mnie coraz więcej osób się żeni ze znajomych, dwójka najbliższych przyjaciół nie. Jego dalsi znajomi - podobnie, bliżsi nie, ale znając jego znajomych - to i lepiej.
Najbardziej to on patrzy chyba na związek swojej siostry, która jest zresztą z jego kumplem, dwa lata starszym. Straszny dzieciuch moim zdaniem. Dla TŻ to chyba jest jakiś wyznacznik ten ich związek. Dla mnie nie, m.in. dlatego, że wiele razy się zdradzali. Ja mu powiedziałam, że moim zdaniem to on się jego siostrze nigdy nie oświadczy.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

Okej. Jutro mijają 4 tygodnie LC. Zdjęcia z dziś. Jestem przed @, ale jest najszczerzej zaskoczona tym co widzę. Zdjęcia są na luzie. Części pod pępkiem zawsze schodzi na końcu, więc szybko się jej nie pozbędę.
Waga stoi od tygodnia, wprowadziłam zmiany, więc czekam aż wreszcie ruszy
Zmieniłam majtki bo w tamtych nic nie widać
Więcej zdjęć przed i po (golizna) zamieszczę w klubie, bo sie tutaj...no po prostu wstydzę.

Suuuper. A jak Ci brzuch maleje.

[creativve]

Dzień dobry mam nadzieje ze dla was dobry, ja zamulam w łóżku, dzisiaj dzień kryzysowy, nie cierpię chorować

Napisane przez anczysko1

możemy się razem wspierać, mnie też mija pół roku i też myślałam, że moje ciało po pół roku będzie super ekstra, a tu wystarczyło kilkanaście dni bez ćwiczeń, gorszego jedzenia i siup zabawa od nowa.

Edit: Dziś byłam z A. na siłowni, 2omin aerobów, ćwiczenia na brzuch i odwodziciele oraz przywodziciele robiłam, a później robiliśmy różne ćwiczenia na macie z bosu, tubą, stepem, gryfem fajna zabawa, czas szybko zleciał.

Napisane przez ewwwa

Wpadnij w me ramiona siostro Też zaczynam od początku, za dużo się działo wokół mnie, poza tym mam masakryczny humor ostatnio

Jestem za! Black poprawiam Cie - już nas czwóreczka mam zamiar zabrać się za Shreda, daje osbie miesiąc na przywrócenie kondycji, powoli bede dołaczac jakieś inne dywanowe ćwiczenia, mam hantelki to pewnie dorzuce coś na uda i ramiona.

Napisane przez uUuAsissuUu

Okej. Jutro mijają 4 tygodnie LC. Zdjęcia z dziś. Jestem przed @, ale jest najszczerzej zaskoczona tym co widzę. Zdjęcia są na luzie. Części pod pępkiem zawsze schodzi na końcu, więc szybko się jej nie pozbędę.
Waga stoi od tygodnia, wprowadziłam zmiany, więc czekam aż wreszcie ruszy
Zmieniłam majtki bo w tamtych nic nie widać
Więcej zdjęć przed i po (golizna) zamieszczę w klubie, bo sie tutaj...no po prostu wstydzę.

Mega poprawa jestem pod wrażeniem, ciałko juz takie zgrabniejsze smuklejsze, chyba lepszego motywatora na tą chwilę mieć nie mogłam ale co jak co, ja tylko 3kg jestem obecnie cięższa od sierpniowej Ciebie i nie wyglądam tak jak Ty, bardzo się różnimy, sylwetki inne, wiec to takie ciekawe dosyć. Identyczny to mamy tylko strój kąpielowy

[uUuAsissuUu]

Napisane przez creativve

bardzo się różnimy, sylwetki inne, wiec to takie ciekawe dosyć. Identyczny to mamy tylko strój kąpielowy

Też mnie zadziwia jak osoby o podobnym wymiarach róznią się od siebie

Biorę się za sprzatanie klatki

[juz_mam_konto]

Napisane przez ewwwa

Dziewczyny w Rossmannie jest promocja -40% na kosmetyki do oczu Maybelline - kupiłam mój ukochany tusza za 12zł

Który to ukochany?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez BlackAngel

Eeee to lipa, jak tak..

No własnie bo nie opłaca mi się wydawać 10 czy 11 euro na tusz, który u nas kupię za 23zł. Poczekam jeszcze, za dwa tygodnie wracam także wytrzymam

[ewwwa]

Napisane przez BlackAngel

nie kuś mnie!!!

Napisane przez Nattiv

Nie przepadam za tą marką, więc mnie nie kusi ta promocja

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43016710]o nieeeeee a mnie nie ma w Polsce, a akurat tusz mi się wykończył i tylko te z Maybelline lubię [/QUOTE]
Uwielbiam tusze Maybelline więc skorzystałam hehe

Napisane przez juz_mam_konto

23/24. Ja też chce z tym poczekać, ale to właśnie ze względów finansowych/zawodowych. Jednak psychicznie byłabym gotowa na ślub za jakieś 2 lata. A on.. nie. Co innego słyszeć argumenty, które są dla mnie zrozumiałe(kasa, zamieszkanie razem), co innego takie coś.

Znajomi - u mnie coraz więcej osób się żeni ze znajomych, dwójka najbliższych przyjaciół nie. Jego dalsi znajomi - podobnie, bliżsi nie, ale znając jego znajomych - to i lepiej.
Najbardziej to on patrzy chyba na związek swojej siostry, która jest zresztą z jego kumplem, dwa lata starszym. Straszny dzieciuch moim zdaniem. Dla TŻ to chyba jest jakiś wyznacznik ten ich związek. Dla mnie nie, m.in. dlatego, że wiele razy się zdradzali. Ja mu powiedziałam, że moim zdaniem to on się jego siostrze nigdy nie oświadczy.

Jak miałam 23-24 tez nie byłam gotowa, ani ja ani on - bo mieliśmy oboje studia
Myślę, że to wszystko się zmieni za jakieś 2 lata, bo sam zobaczy, że wszyscy się statkują, mają swoje życie, mniej czas dla znajomych - to naturalna kolej rzeczy. Myślę, że wszystko jeszcze może się zmienić

Napisane przez creativve

Jestem za! Black poprawiam Cie - już nas czwóreczka mam zamiar zabrać się za Shreda, daje osbie miesiąc na przywrócenie kondycji, powoli bede dołaczac jakieś inne dywanowe ćwiczenia, mam hantelki to pewnie dorzuce coś na uda i ramiona.

Napisane przez juz_mam_konto

Który to ukochany?

Volum' Express Turbo Boost

[wings6]

Napisane przez ewwwa

Jak miałam 23-24 tez nie byłam gotowa, ani ja ani on - bo mieliśmy oboje studia

hej

jak miałam 23 lata to... musiałam czekać na T. aż dorośnie bo młodszy ode mnie jest całkiem sporo lat !!
i tak sobie czekałam do 27 (od 19-tki !!)

ale nie narzekam

[gucia6]

Napisane przez juz_mam_konto

23/24. Ja też chce z tym poczekać, ale to właśnie ze względów finansowych/zawodowych. Jednak psychicznie byłabym gotowa na ślub za jakieś 2 lata. A on.. nie. Co innego słyszeć argumenty, które są dla mnie zrozumiałe(kasa, zamieszkanie razem), co innego takie coś.
.

2 lata to sporo czasu, i może właśnie będzie to czas, żeby twój tż dojrzał do ślubu
nie powinnaś się martwić na zapas

a ten związek jego siostry to taki trochę nie teges

[BlackAngel]

Napisane przez wings6

hej

jak miałam 23 lata to... musiałam czekać na T. aż dorośnie bo młodszy ode mnie jest całkiem sporo lat !!
i tak sobie czekałam do 27 (od 19-tki !!)

ale nie narzekam

to mam jeszcze dwa lata czekania na cud małżeństwa
aaaa fakt, tylko trzeba mieć za kogo wyjść za mąż

[ewwwa]

Napisane przez wings6

hej

jak miałam 23 lata to... musiałam czekać na T. aż dorośnie bo młodszy ode mnie jest całkiem sporo lat !!
i tak sobie czekałam do 27 (od 19-tki !!)

ale nie narzekam

Niestety, chłopy dojrzewają później. Albo wcale

Napisane przez gucia6

2 lata to sporo czasu, i może właśnie będzie to czas, żeby twój tż dojrzał do ślubu
nie powinnaś się martwić na zapas

a ten związek jego siostry to taki trochę nie teges

Tez tak uważam

Napisane przez BlackAngel

to mam jeszcze dwa lata czekania na cud małżeństwa
aaaa fakt, tylko trzeba mieć za kogo wyjść za mąż

Najpierw zarezerwuj salę na wesele bo czeka się z 2 lata Potem szukaj męża

[uUuAsissuUu]

Czy reklamując obuwie, musze napisac na końcu czego oczekuję?
Napisałam kiedy kupiłam obuwie, co się stało i kiedy mniej więcej, że było użytkowane zgodnie z przeznaczeniem i nie wiem jak zakończyć moje wypociny..

[BlackAngel]

Napisane przez ewwwa

Najpierw zarezerwuj salę na wesele bo czeka się z 2 lata Potem szukaj męża

no dobre by to było..

[uUuAsissuUu]

Napisane przez ewwwa

Najpierw zarezerwuj salę na wesele bo czeka się z 2 lata Potem szukaj męża

[Nattiv]

Melduję zaliczony trening Ręce mi się teraz trzęsą.

Muszę pomału skrobnąć część miesięcznego podsumowania, byście miały co czytać w niedzielę

[Monisia86]

Napisane przez BlackAngel

to mam jeszcze dwa lata czekania na cud małżeństwa
aaaa fakt, tylko trzeba mieć za kogo wyjść za mąż

a taki tam drobny szczegół

ja wychodzę z założenia, ze z długiego chodzenia ślubu nie ma... może to nie reguła, ale ja byłam świadkiem rozpadu trzech takich związków + czwarty to mój własny... staż w każdym z nich to min. 6 lat. Chyba stałam się pesymistką pod tym względem...

[ridja devojka]

Napisane przez juz_mam_konto

Rzecz w tym, że nie tylko.
Ostatnio odbyliśmy na ten temat rozmowę. I najpierw mówi o tym, że kasy nie ma(z czym się zgadzam i rozumiem, że jak najpierw muszę zacząć zarabiać, on też musi znaleźć lepszą pracę), że wolałby najpierw razem zamieszkać, no dość długi monolog, potakiwałam, a na końcu dodał: "A poza tym to jeszcze nie jestem gotowy".... WTF??? Zmilczałam, bo nie zamierzam go zmuszać, ale jeśli on po 6 latach nie jest gotowy to tak średnio dobrze rokuje na przyszłość.

No 6 lat to długo. A czym to jest spowodowane? Jakie on ma powody?

Napisane przez ewwwa

Najpierw zarezerwuj salę na wesele bo czeka się z 2 lata Potem szukaj męża

A tak serio to szaleństwo moim zdaniem... zlitujcie się, organizować 2 lata wesele? My salę znaleźliśmy spokojnie, problem był z didżejami i ostatecznie musieliśmy zmienić termin na nie-weekend. Przeraża mnie ta machina. Jak wchodzę na ślubne podforum i czytam o przyszłych pannach młodych na rok... 2016 to się zastanawiam, czy one nie mają nic więcej w życiu do roboty poza planowaniem własnego ślubu.

[ewwwa]

Napisane przez BlackAngel

no dobre by to było..

Napisane przez uUuAsissuUu

Taka prawda

Napisane przez Monisia86

a taki tam drobny szczegół

ja wychodzę z założenia, ze z długiego chodzenia ślubu nie ma... może to nie reguła, ale ja byłam świadkiem rozpadu trzech takich związków + czwarty to mój własny... staż w każdym z nich to min. 6 lat. Chyba stałam się pesymistką pod tym względem...

Słyszałam takie teorie
Ale myślę, że może nie będzie tak źle, bo w moim przypadku ślub nie wiele by zmienił

[BlackAngel]

Napisane przez ridja devojka

A tak serio to szaleństwo moim zdaniem... zlitujcie się, organizować 2 lata wesele? My salę znaleźliśmy spokojnie, problem był z didżejami i ostatecznie musieliśmy zmienić termin na nie-weekend. Przeraża mnie ta machina. Jak wchodzę na ślubne podforum i czytam o przyszłych pannach młodych na rok... 2016 to się zastanawiam, czy one nie mają nic więcej w życiu do roboty poza planowaniem własnego ślubu.

moja kuzynka wszystko w rok załatwiła..

[wings6]

Napisane przez BlackAngel

to mam jeszcze dwa lata czekania na cud małżeństwa
aaaa fakt, tylko trzeba mieć za kogo wyjść za mąż

spokojnie, 27 lat to jak na dzisiejsze czasy wcześnie... chodzę teraz na same wesela 30-to latków !!
taka norma chyba ??

Napisane przez BlackAngel

no dobre by to było..

hahahah w sumie racja !

Napisane przez Monisia86

a taki tam drobny szczegół

ja wychodzę z założenia, ze z długiego chodzenia ślubu nie ma... może to nie reguła, ale ja byłam świadkiem rozpadu trzech takich związków + czwarty to mój własny... staż w każdym z nich to min. 6 lat. Chyba stałam się pesymistką pod tym względem...

eeee tammm.... reguły nie ma
my po 8 latach się hajtaliśmy... wcześniej nie było jak (bo my ułożeni tacy i wszystko po kolei... praca, wojsko (!!! oj przydałoby się teraz) , mieszkanie ... ślub i dopiero dziecko !!

trochę czasu nam to zajęło, za to teraz mamy luz bez kredytów itd...


a co do sali.... to na komunię w 2015 już dawno (w ubiegłym roku) miałam problem z rezerwacją terminu !!

[juz_mam_konto]

Napisane przez ewwwa

Jak miałam 23-24 tez nie byłam gotowa, ani ja ani on - bo mieliśmy oboje studia
Myślę, że to wszystko się zmieni za jakieś 2 lata, bo sam zobaczy, że wszyscy się statkują, mają swoje życie, mniej czas dla znajomych - to naturalna kolej rzeczy. Myślę, że wszystko jeszcze może się zmienić

On nie studiuje. Ja mu daje czas do końca moich studiów, rok, na podjęcie jakichś decyzji o kolejnym kroku. Nie musi to być ślub od razu, ale od kiedy poszłam na studia to stoimy w miejscu, zamieszkać razem nie mogliśmy, bo ja nie bardzo mogłam pracować, on tu, ja tam i tak minęło 6 lat... Ale gdy skończę studia to powinniśmy podjąć jakieś decyzje, czy dalsze życie planujemy razem, czy on chce czegoś innego, nie jest gotowy i się rozjeżdżamy. Bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji dalej, przez kolejne kilka lat.

[ewwwa]

Napisane przez ridja devojka

No 6 lat to długo. A czym to jest spowodowane? Jakie on ma powody?




A tak serio to szaleństwo moim zdaniem... zlitujcie się, organizować 2 lata wesele? My salę znaleźliśmy spokojnie, problem był z didżejami i ostatecznie musieliśmy zmienić termin na nie-weekend. Przeraża mnie ta machina. Jak wchodzę na ślubne podforum i czytam o przyszłych pannach młodych na rok... 2016 to się zastanawiam, czy one nie mają nic więcej w życiu do roboty poza planowaniem własnego ślubu.

Hehe też tak myślę i troszkę nie rozumiem tego super-szału ślubnego Nie jestem typem kobiety która całe życie planuje swój slub

[juz_mam_konto]

Napisane przez gucia6

2 lata to sporo czasu, i może właśnie będzie to czas, żeby twój tż dojrzał do ślubu
nie powinnaś się martwić na zapas

a ten związek jego siostry to taki trochę nie teges

Dwa lata to ja będę wesele planować. I czekać na salę.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Monisia86

a taki tam drobny szczegół

ja wychodzę z założenia, ze z długiego chodzenia ślubu nie ma... może to nie reguła, ale ja byłam świadkiem rozpadu trzech takich związków + czwarty to mój własny... staż w każdym z nich to min. 6 lat. Chyba stałam się pesymistką pod tym względem...

No co Ty

Ja nigdy nie myślałam, że będę z kimś tak długo, a tu 8 rok leci. Poza tym wczoraj powiedziałam, ze albo krok do przodu albo się rozstajemy, na co mój Tż: To chcesz mnie zostawić?
No nie mogę, chyba nie załapał aluzji