W nowym roku nareszcie ujrzymy dwie kreski na teście Staraczki 2015 cz. I

[kasiapruszkow]

ciekawe tralalinko co to bylo za plamienie?

a jakies przedstawienia co dzieci by tez mogly ogladac wystawiasz nieraz?

[tralalina]

Jak duże są te dzieci?

[kasiapruszkow]

no moje dizecko ma 4 lata ;p

[tralalina]

To jest wiek już na zaczęcie instrumentalizowania dziecka Skrzypce, fortepian już czekają. Ogólnie to trzeba przyzwyczaić dziecko do muzyki, wytrzyma później wszystkie spektakle. W Łodzi polecam Cyrulika Sewilskiego. A w Wawie trzeba poszukać, na pewno są spektakle dla dzieci. I zajęcia umuzykalniające. Jakiś czas temu spotkałam Roberta Korzeniowskiego (tak teeego!!!! ) i powiedział, że właśnie jedzie po swoje dziecko do Op. Narodowej, bo tam na zajęcia chodzi. Ja teraz nic dla dzieci nie robię.

[patryska0804]

Czesc dziewczynki!;*
Dziękuję Wam bardzo za poradę kochane jesteście!;* i poslucham się Was i już dzisiaj nie wracam z pracy do domu przychodzą koleżanki do salonu po pracy i robimy sobie babski wieczór mój tZ jesCze o tym nie wie ale zaraz się dowie zrobię mu dzisiaj niespodziankę kupię Nowa bieliznę pończochy i niech sprobuje powiedzieć że zaraz bo gra...! A później wyznacze mu dni w których ma czas dla siebie a ja dla siebie i dni w których spędzamy czas razem. Może jak będę gdZieś wychodZić sama to pocZuje ze jest coś nie tak (bo zawsze razem wychodZimy gdzieś) i mu się odmieni
Ja tez z księgowości słaba ale zawsze lubiłam matematykę. A pity rozlicza mi mama
Monti a ty kiedy bralas ta dotacje?

[mysza007]

Witajcie kochane

Ja niedawno obudzona, ale i zmartwiona. Cos nagle ustały mi wszystkie dolegliwosci, nawet piersi przestały bolec. Zadzwonie później do mojego gina i zapytam czy to coś niepokojącego, bo ja się zaczełam martwić

[patryska0804]

Tralinko zawsze jest kłótnia jak nie ma pieniędzy niestety... my też przez to przechodzilismy jak kupiliśmy mieszkanie i remontowalismy... Ale spokojnie powolutku wszystko

[kasiapruszkow]

tralalina moj byl na kilku spektaktlach typowo dzieciecyh krotkich i jakos dal rade ale ostatnio na tym mazowszu nudzil sie jak mops kilka razy zatrzymal wzrok na scenie ale zaraz zaczynal sie znow wiercic ciekawa jestem czy poprostu nie ma glowy do tego czy poprostu jest za maly i moze przywyknie

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

myszko poprostu dzidzia da w koncu spokoj mamusi

[patryska0804]

Myszko na pewno nic się nie dzieje tylko tak jak pisze Kasia maleństwo już ci daje spokój nie martw się kochana!;*

[Montii]

Dzień dobry

Ja od rana sprzątam chatę

patryska dostalam w listopadzie


u mnie 14 dc dopiero a od 2 dni boli mnie brzuch jak na @, i plamienia różowe mam cykle 26-28 dni więc może to owulacja, ale sama nie wiem wszystko zaczyna mi się mieszać

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez mysza007

Witajcie kochane

Ja niedawno obudzona, ale i zmartwiona. Cos nagle ustały mi wszystkie dolegliwosci, nawet piersi przestały bolec. Zadzwonie później do mojego gina i zapytam czy to coś niepokojącego, bo ja się zaczełam martwić

Ciąża to nie tylko mdłości i złe samopoczucie - to piękny stan
Ja miałam może z tydzień mdłości a potem jak ręką odjął. W ogóle nie miałam żadnych dolegliwości.

[Słodkaaa]

[QUOTE=kasiapruszkow;50313 223
tak jak tralalina mowi owu jest zawsze 14 dni przed nastepna @ wiec jak mialas 26 dniowy cykl to nie moglas miec 17 dc owu
musisz sie przyjzec czy @ nie zaczyna ci sie plamieniami ktore zalicza sie jeszcze do poprzedniego cyklu dopiero zywa krew jest nowa @ wiec moze masz innej dlugosci cykle
podsumowujac test owu mogl ci wyjsc i mozesz go robic bo mozesz miec w 10dc owu

:[/QUOTE]

Kasiu co to znaczy zawsze? Zawsze to słońce wstaje i zachodzi
Organizm ludzki jest różny u każdej osoby. Owszem najczęściej owulacja wypada ok 14 dni przed @. Ale nie zawsze poza tym nie wymyśliłam tego tylko mam to potwierdzone badaniami po prostu mam dosyć krótka fazę lutealną

Napisane przez patryska0804

Czesc dziewczynki!;*
Dziękuję Wam bardzo za poradę kochane jesteście!;* i poslucham się Was i już dzisiaj nie wracam z pracy do domu przychodzą koleżanki do salonu po pracy i robimy sobie babski wieczór mój tZ jesCze o tym nie wie ale zaraz się dowie zrobię mu dzisiaj niespodziankę kupię Nowa bieliznę pończochy i niech sprobuje powiedzieć że zaraz bo gra...! A później wyznacze mu dni w których ma czas dla siebie a ja dla siebie i dni w których spędzamy czas razem. Może jak będę gdZieś wychodZić sama to pocZuje ze jest coś nie tak (bo zawsze razem wychodZimy gdzieś) i mu się odmieni
Ja tez z księgowości słaba ale zawsze lubiłam matematykę. A pity rozlicza mi mama
Monti a ty kiedy bralas ta dotacje?

I tak trzymać

Napisane przez mysza007

Witajcie kochane

Ja niedawno obudzona, ale i zmartwiona. Cos nagle ustały mi wszystkie dolegliwosci, nawet piersi przestały bolec. Zadzwonie później do mojego gina i zapytam czy to coś niepokojącego, bo ja się zaczełam martwić

Nie martw się Myszko,ale zadzwoń sobie dla świętego spokoju. Ja jestem bardzo wyczulona na zanikające objawy. U mnie podobnie się działo,a jak się skończyło widać w podpisie Co nie znaczy, że i u Ciebie będzie podobnie

Tra na czym/ ś grasz?

[elcia88]

Napisane przez mysza007

Witajcie kochane

Ja niedawno obudzona, ale i zmartwiona. Cos nagle ustały mi wszystkie dolegliwosci, nawet piersi przestały bolec. Zadzwonie później do mojego gina i zapytam czy to coś niepokojącego, bo ja się zaczełam martwić

Spokojnie Mysza jezeli nie boli Cie brzuch i nie ma plamień to odczekaj chwile. ja tez miałam tak z jeden dzien ale na wieczór mdłosi przypomniałay o sobie wiec to chyba tak sie dzieje czasem.

[diatoma]

Heja

Kasia i dobrze ze zrobilas bete , przeciez bys zbzikowala do przyszlego tyg

Myszka ja tez mam rZadziej wczoraj mdlosci zajadalam cukierkami kasztankami i lepiej znosilam
A cyce nabrzmiale bardzo mam glownie wieczorami nie caly dzien . Ja tez z tych niecierpliwych dlatego za tydz
Ide na usg koniec kropka


Tralalina moze na wiosne sie wybiore na
Jakis Twoj spektakl do Lodzi

Kasia nie zdecydowalam jeszcze gdzie to usg zrobic ale najbardziej sie zastanawiam nad ta dr unktorej z Tymkiem bylam

Marudze strasznie i narzekam i tz sie wkurza musze sie ogarnac

Wstalam o 7 i juz zaliczylam drzmke!

[kasiapruszkow]

Napisane przez Słodkaaa

Kasiu co to znaczy zawsze? Zawsze to słońce wstaje i zachodzi
Organizm ludzki jest różny u każdej osoby. Owszem najczęściej owulacja wypada ok 14 dni przed @. Ale nie zawsze poza tym nie wymyśliłam tego tylko mam to potwierdzone badaniami po prostu mam dosyć krótka fazę lutealną

a no to jak u Ciebie tak jest no to tak jest a pytalas czy to sie leczy czy nie ma to wplywu na zachodzenie w ciaze?

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez diatoma

Heja

Kasia i dobrze ze zrobilas bete , przeciez bys zbzikowala do przyszlego tyg

Myszka ja tez mam rZadziej wczoraj mdlosci zajadalam cukierkami kasztankami i lepiej znosilam
A cyce nabrzmiale bardzo mam glownie wieczorami nie caly dzien . Ja tez z tych niecierpliwych dlatego za tydz
Ide na usg koniec kropka


Tralalina moze na wiosne sie wybiore na
Jakis Twoj spektakl do Lodzi

Kasia nie zdecydowalam jeszcze gdzie to usg zrobic ale najbardziej sie zastanawiam nad ta dr unktorej z Tymkiem bylam

Marudze strasznie i narzekam i tz sie wkurza musze sie ogarnac

Wstalam o 7 i juz zaliczylam drzmke!

kurcze a ja zadnych sennosci dalej nie mam i mdlosci i wogole zrobilam bete bo juz mi na glowe zaczelo padac ale i tak sie wystraszylam bo bralam prenatal clasik a tam bardzo duzo wit a jest i doczytalam ze to jest dopiero od 2 trymestru i teraz sie boje ze przedawkowalam :/ a z Tymkiem bylas w Waw na usg?

[elcia88]

Napisane przez Montii

u mnie 14 dc dopiero a od 2 dni boli mnie brzuch jak na @, i plamienia różowe mam cykle 26-28 dni więc może to owulacja, ale sama nie wiem wszystko zaczyna mi się mieszać

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------



Ciąża to nie tylko mdłości i złe samopoczucie - to piękny stan
Ja miałam może z tydzień mdłości a potem jak ręką odjął. W ogóle nie miałam żadnych dolegliwości.

Moze byc owulacja jak Ci sie bedzie przeciągac moze warto do gina sie wybrać.
Masz racje z tym podejsciem do ciąży, ja staram sie tez nie zamartwiac tylko cieszyc ze każdy objaw to znak od dzidzi. mdłości mi zaczynaja przechodzić, czasami wieczorem tylko troche dokuczaja ale myśle ze te najgorsze tygodnie mijają. juz 10 tydz wiec niedługo koniec 1 trymestru, pokaze sie brzuch-juz sie nie moge doczekac

[Paputek88]

Tak w temacie klotni o pieniadze to u mas jest inaczej jak mowi Pati.
My sie klocimy jak jest troche kasy. Zdarza sie to zadko ale wtedy mamy inne priorytety i pomysly na wydanie lub odlozenie tej kasy. A na codzien u nas w domu nie ma kasy i wtedy jest fajnie nauczylismy sie cieszyc z malych rzeczy i to wlasnie te drobne nas bardzo ciesza i je doceniamy. Np jak tz przyniesie mi ze sklepu lizaka albo jajo z niespodzianka ostatni nowy stanik dostalam 11 mies temu bo po prostu byly wazniejsze wydatki. Tak wiec ten co kupilismy wczoraj bede znowu dlugo szanowac i cieszyc sie z niego _) prezenty sa skromne. Rozrywki wybieramy takie bez kasy-gramy sobie w karty, ogladamy filmy czy idziemy na spacer dajemy sobie duzo czasu i jak nie ma kasy (ja mam ok 300zl na dwie osoby na 14 dni) to jeszcze bardziej sie staramy dla siebie nawzajem zeby dac sobie radosc. Tz rozumie, ze ciuchy sa z drugiej reki albo na obiad nie ma lososia czy wolowiny nauczyl sie tego. Nie jestesmy biedni. Staramy sie pomagac innym, ale to nadmiar kasy stanowil by problem a nie jej brak

[elcia88]

Diatomko ja tez marudziłam meżowi, ale on w koncu sie odezwał i mnie uświadomił że musze sie ogarnąć, bo siedzac w domu biegam w starych dresach i poplamionych t-shirtach bez makijazu i z tłustymi włosami. Powiedział ze tak seksownie moje ciało wygląda w ciąży a ja swoim strojem zniechecam go do siebie. i faktycznie ogarnęłam sie i samopoczucie mi sie poprawiło -tak dla samej siebie po prostu a i mężowi łatwiej mnie wspierac kiedy go nie odganiam bo mi zle, bo cycki bolą, bo nie dobrze. Przecież teraz jesteśmy stanie apogeum swojej kobiecości-cieszmy sie tym

[Montii]

Napisane przez elcia88

Moze byc owulacja jak Ci sie bedzie przeciągac moze warto do gina sie wybrać.
Masz racje z tym podejsciem do ciąży, ja staram sie tez nie zamartwiac tylko cieszyc ze każdy objaw to znak od dzidzi. mdłości mi zaczynaja przechodzić, czasami wieczorem tylko troche dokuczaja ale myśle ze te najgorsze tygodnie mijają. juz 10 tydz wiec niedługo koniec 1 trymestru, pokaze sie brzuch-juz sie nie moge doczekac

najlepsze, że byłam wczoraj u gina ale zapomniałam zapytać czy widzi owulację itp.bo to była 1 wizyta u niego, ale okazał się całkiem spoko.

mi brzuch pojawił się dopiero w ok 25 tygodniu, ale myślę, że przy drugiej ciąży będzie szybciej...

Mysti jak było u Ciebie?

[elcia88]

Napisane przez Paputek88

Tak w temacie klotni o pieniadze to u mas jest inaczej jak mowi Pati.
My sie klocimy jak jest troche kasy. Zdarza sie to zadko ale wtedy mamy inne priorytety i pomysly na wydanie lub odlozenie tej kasy. A na codzien u nas w domu nie ma kasy i wtedy jest fajnie nauczylismy sie cieszyc z malych rzeczy i to wlasnie te drobne nas bardzo ciesza i je doceniamy. Np jak tz przyniesie mi ze sklepu lizaka albo jajo z niespodzianka ostatni nowy stanik dostalam 11 mies temu bo po prostu byly wazniejsze wydatki. Tak wiec ten co kupilismy wczoraj bede znowu dlugo szanowac i cieszyc sie z niego _) prezenty sa skromne. Rozrywki wybieramy takie bez kasy-gramy sobie w karty, ogladamy filmy czy idziemy na spacer dajemy sobie duzo czasu i jak nie ma kasy (ja mam ok 300zl na dwie osoby na 14 dni) to jeszcze bardziej sie staramy dla siebie nawzajem zeby dac sobie radosc. Tz rozumie, ze ciuchy sa z drugiej reki albo na obiad nie ma lososia czy wolowiny nauczyl sie tego. Nie jestesmy biedni. Staramy sie pomagac innym, ale to nadmiar kasy stanowil by problem a nie jej brak

pieknie mówisz Paputek. My też nie żyjemy rozrzutne, starcza nam na podstawowe potrzeby, każdy wydatek planujemy wspolnie i na szczescie mamy podobne priorytety. szukamy rozwiązań małym kosztem, sporo rzeczy robimy własnoręcznie. Człowiek jakiś taki zaradniejszy jak kasy mniej. moi znajomi zarabiaja po 5 tys i wiecznie im mało, my mamy teraz jak nie pracuje 1500 zł na dwoje i jeczcze staramy sie coś odłożyc. i nie narzekam

[Słodkaaa]

Napisane przez kasiapruszkow

a no to jak u Ciebie tak jest no to tak jest a pytalas czy to sie leczy czy nie ma to wplywu na zachodzenie w ciaze?[COLOR="Silver"]

?

Krótkie fazy lutealne się zdarzają. Pewnie dlatego moje @ nie sa bardzo obfite. Mój lekarz nie zwrócił na to szczególnej uwagi, a ja mu ufam. Poza tym nie mam raczej problemów z płodnością bo w ciąże zaszłam
Jestem 3 miesiące po poronieniu i zabiegu. W tym cyklu się nie udało, byc może organizm nie wrócił jeszcze do "normalności", w tym cyklu walczymy dalej.

P.S. znam 1 słownie 1 osobą która zachodzi w ciąże jak o niej pomyśli cała reszta ma problem, mniejszy lub większy...

[Montii]

U nas przy pierwszym dziecku było śmiesznie, bo po prostu pewnego wieczoru tż mówi " robimy synka?" i raz nas poniosło i akurat zaszłam w ciążę z synkiem

dlatego dla mnie dziwne, że teraz nic i jestem sfrustrowana

[elcia88]

Napisane przez Montii

najlepsze, że byłam wczoraj u gina ale zapomniałam zapytać czy widzi owulację itp.bo to była 1 wizyta u niego, ale okazał się całkiem spoko.

mi brzuch pojawił się dopiero w ok 25 tygodniu, ale myślę, że przy drugiej ciąży będzie szybciej...

Mysti jak było u Ciebie?

ja czułam owulacje bo mnie kuło w jajniku, i tez plmienia sie zdarzałay.
25 tydz ?! ojoj a ja juz szukam brzucha u siebie

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez Montii

U nas przy pierwszym dziecku było śmiesznie, bo po prostu pewnego wieczoru tż mówi " robimy synka?" i raz nas poniosło i akurat zaszłam w ciążę z synkiem

dlatego dla mnie dziwne, że teraz nic i jestem sfrustrowana

no bo wtedy to był spontan i nie było spiny. a teraz myslisz o tym i stąd te nerwy

[Słodkaaa]

Napisane przez elcia88

pieknie mówisz Paputek. My też nie żyjemy rozrzutne, starcza nam na podstawowe potrzeby, każdy wydatek planujemy wspolnie i na szczescie mamy podobne priorytety. szukamy rozwiązań małym kosztem, sporo rzeczy robimy własnoręcznie. Człowiek jakiś taki zaradniejszy jak kasy mniej. moi znajomi zarabiaja po 5 tys i wiecznie im mało, my mamy teraz jak nie pracuje 1500 zł na dwoje i jeczcze staramy sie coś odłożyc. i nie narzekam

Napisane przez Paputek88

Tak w temacie klotni o pieniadze to u mas jest inaczej jak mowi Pati.
My sie klocimy jak jest troche kasy. Zdarza sie to zadko ale wtedy mamy inne priorytety i pomysly na wydanie lub odlozenie tej kasy. A na codzien u nas w domu nie ma kasy i wtedy jest fajnie nauczylismy sie cieszyc z malych rzeczy i to wlasnie te drobne nas bardzo ciesza i je doceniamy. Np jak tz przyniesie mi ze sklepu lizaka albo jajo z niespodzianka ostatni nowy stanik dostalam 11 mies temu bo po prostu byly wazniejsze wydatki. Tak wiec ten co kupilismy wczoraj bede znowu dlugo szanowac i cieszyc sie z niego _) prezenty sa skromne. Rozrywki wybieramy takie bez kasy-gramy sobie w karty, ogladamy filmy czy idziemy na spacer dajemy sobie duzo czasu i jak nie ma kasy (ja mam ok 300zl na dwie osoby na 14 dni) to jeszcze bardziej sie staramy dla siebie nawzajem zeby dac sobie radosc. Tz rozumie, ze ciuchy sa z drugiej reki albo na obiad nie ma lososia czy wolowiny nauczyl sie tego. Nie jestesmy biedni. Staramy sie pomagac innym, ale to nadmiar kasy stanowil by problem a nie jej brak

Paputku ładnie piszesz

Co do kasy, my nie musimy się specjalnie oszczędzać. Mąż sporo zarabia, a moje to jakieś grosze ale pracuję.
Na koncie mamy sporo pieniędzy, ale za pasem wykończenie mieszkania... Które jak liczę to pochłonie ok. 100 tys. a chcemy zrobić wszystko od razu...
Pomimo tego, że mamy pieniądze również nie jesteśmy rozrzutni - w moim odczuciu oczywiście. Kupuję namiętnie ciuchy w Lidlu, moją słabością jest Mohito ale zakupy nie zdarzają się często. Raz na kilka miesięcy. Generalnie kupuję jak muszę. Kiedyś wydawałam dużo na kosmetyki do malowania, ale mi przeszło... :P
Mój Mąż od czasu do czasu kupi sobie grę na PS4...
Wieczory i weekendy spędzamy raczej w domu, albo własnie na spacerzem jeździmy na rowerze. Czesto kupujemy coś do jedzenia na mieście, tzn ok. 1 x w tygodniu.

Chyba nie jest tak strasznie... i o pieniądze w ogóle się nie kłócimy na szczeście... Tylko o sprzątanie

[Montii]

elcia znam kobietki które już w 12-15 tyg miały słodką kuleczkę u mnie późno wyskoczył, a dość długo szedł w boki

[Mystiquee]

Napisane przez Montii

Dzień dobry

Ja od rana sprzątam chatę

u mnie 14 dc dopiero a od 2 dni boli mnie brzuch jak na @, i plamienia różowe mam cykle 26-28 dni więc może to owulacja, ale sama nie wiem wszystko zaczyna mi się mieszać

Mnie bierze na sprzątanie jak pięknie świeci słoneczko - chyba włączają mi się wiosenne porządki

Co do cyklu -
Zawsze tak jest, zaczyna się pierniczyć jak się na tym skupiasz

Napisane przez Słodkaaa

Kasiu co to znaczy zawsze? Zawsze to słońce wstaje i zachodzi
Organizm ludzki jest różny u każdej osoby. Owszem najczęściej owulacja wypada ok 14 dni przed @. Ale nie zawsze poza tym nie wymyśliłam tego tylko mam to potwierdzone badaniami po prostu mam dosyć krótka fazę lutealną

Krótka faza lutealna to bardzo częsty przypadek.
Moja jest w normie, choć ostatnie dwa cykle miałam po 18 dni

Napisane przez Paputek88

Tak w temacie klotni o pieniadze to u mas jest inaczej jak mowi Pati.
My sie klocimy jak jest troche kasy. Zdarza sie to zadko ale wtedy mamy inne priorytety i pomysly na wydanie lub odlozenie tej kasy. A na codzien u nas w domu nie ma kasy i wtedy jest fajnie nauczylismy sie cieszyc z malych rzeczy i to wlasnie te drobne nas bardzo ciesza i je doceniamy. Np jak tz przyniesie mi ze sklepu lizaka albo jajo z niespodzianka ostatni nowy stanik dostalam 11 mies temu bo po prostu byly wazniejsze wydatki. Tak wiec ten co kupilismy wczoraj bede znowu dlugo szanowac i cieszyc sie z niego _) prezenty sa skromne. Rozrywki wybieramy takie bez kasy-gramy sobie w karty, ogladamy filmy czy idziemy na spacer dajemy sobie duzo czasu i jak nie ma kasy (ja mam ok 300zl na dwie osoby na 14 dni) to jeszcze bardziej sie staramy dla siebie nawzajem zeby dac sobie radosc. Tz rozumie, ze ciuchy sa z drugiej reki albo na obiad nie ma lososia czy wolowiny nauczyl sie tego. Nie jestesmy biedni. Staramy sie pomagac innym, ale to nadmiar kasy stanowil by problem a nie jej brak

O to są święte słowa!
Dlatego jak mówię tż, że jakbyśmy w totka wygrali to chyba byśmy się rozwiedli

Napisane przez Montii

najlepsze, że byłam wczoraj u gina ale zapomniałam zapytać czy widzi owulację itp.bo to była 1 wizyta u niego, ale okazał się całkiem spoko.

mi brzuch pojawił się dopiero w ok 25 tygodniu, ale myślę, że przy drugiej ciąży będzie szybciej...

Mysti jak było u Ciebie?

Kurcze szkoda, że o tą owulkę nie zapytałaś.

Przy drugiej ciąży wychodzi szybciej, choć to też zależy od kondycji fizycznej, mięśni. No ale macica jest już powiększona po pierwszej ciąży, także może wywalić wcześniej.
Moja znajoma w drugiej ciąży miała tak maleńki brzuch, że w 33 tygodniu wyglądała jak w 15. Ale na sam koniec ją wywaliło Zawsze wywala, nie łudźcie się hahah

[mysza007]

Oj Kobietki dziękuję Wam za wsparcie i otuche chyba jednak mam dolegliwosci-zjadłam śniadanko i juz mdlosci

[elcia88]

Napisane przez Montii

elcia znam kobietki które już w 12-15 tyg miały słodką kuleczkę u mnie późno wyskoczył, a dość długo szedł w boki

ja sie boje ze sie rozpasę, ogolnie należe do "zdrowych" dziewczyn, nie uważam sie za grubą ale szczypką tez nie jestem, teraz przez mdłości oszczedzałam sie z jedzeniem ale potem cieżko bedzie mnie powstrzymać bo uwielbiam jeść.

[Mystiquee]

Napisane przez Montii

U nas przy pierwszym dziecku było śmiesznie, bo po prostu pewnego wieczoru tż mówi " robimy synka?" i raz nas poniosło i akurat zaszłam w ciążę z synkiem

dlatego dla mnie dziwne, że teraz nic i jestem sfrustrowana

Monti przez cały rok miałam tak piękne owulki, że normalnie mogłam zdjęcia robić, a teraz kuźwa jakaś masakra
Im bardziej o niej myślę, tym bardziej się stresuje, także staram się odprężać i bardziej myśleć o tym, że za 3 dni skończy mi się @ i będą eksplozje w łóżku
Do tego zaczęłam układać puzzle żeby się odstresować, kupuje na allegro i maluje paznokcie

[Montii]

Napisane przez elcia88

ja sie boje ze sie rozpasę, ogolnie należe do "zdrowych" dziewczyn, nie uważam sie za grubą ale szczypką tez nie jestem, teraz przez mdłości oszczedzałam sie z jedzeniem ale potem cieżko bedzie mnie powstrzymać bo uwielbiam jeść.

Wiesz co, ja w pierwszej ciąży przytyłam...26 kg Masakra. Ale 2 miesiące po porodzie zostały mi tylko 3 nadprogramowe.
Ale przyznaje, żarłam( bo JEŚĆ to zbyt delikatne słowo )

teraz biegam, chodzę na siłownie. W ciąży mam zamiar to kontynuować, oczywiście zmieniając intensywność.

Napisane przez Mystiquee

Monti przez cały rok miałam tak piękne owulki, że normalnie mogłam zdjęcia robić, a teraz kuźwa jakaś masakra
Im bardziej o niej myślę, tym bardziej się stresuje, także staram się odprężać i bardziej myśleć o tym, że za 3 dni skończy mi się @ i będą eksplozje w łóżku
Do tego zaczęłam układać puzzle żeby się odstresować, kupuje na allegro i maluje paznokcie

Dokładnie, tylko ja nie wiem jak mam nie myśleć
Myślałam, że przy drugim nie będę fiksować, bo przecież mam już jedno i mam co robić
Najgorsze, że ja mam głębokie przekonanie,że 4 marca wyjdą dwie kreski. Będzie jazda jak się zawiodę

[kasiapruszkow]

dziewczyny jadlam wit a w nadmiarze bo mialam ten prenaatl clasik zamiast complexu :rycz e-smarkam: i co bedzie jak przedwakowalam i dizdzi mam wodoglowie albo inne jakeis niewiadomo co