Panny Młode 2015, część 33 ! <3

[Nusia1988]

Ja jeszcze w temacie zwierząt futerkowych to zdecydowanie polecam szynszylę Kochane, czyste stworzonko a i na ręce można je wziąć.

[kruella_de_mon]

ja mialam swinke i chomiki, te drugie wygrywają z pewnoscia male grube i przytulasne...

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

no mega slodkie..
ja u kolezanki trzymalam na rekach (chyba miesiac, czy 2 miala) to tak sie we mnie wtuliła, bo się bała, po 10 minutach uspokajającego głaskania sie rozluznila:P

[existence]

ja miałam chomiki, żółwie, papugi, rybki i nic bym już nie chciała

[Anabele23]

u mnie były świnki morskie, chomiki, rybki i stwierdzam, że za duża jestem. Kot i pies to maksimum co będzie u mnie w domku

[existence]

ja bardzo chcę psa ale jeszcze nie czas

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez asia1905

Dodam swoje trzy grosze w związku ze zwierzętami ( nie mogę coś cytować)
Miałam i świnkę i chomiki i według mnie świnki są łagodniejsze, nie gryzą, łatwiej je oswoić, ale są gorsze w utrzymaniu. Trzeba im często wymieniać trociny, bo będzie nieprzyjemny zapach. Chomików zawsze się w jakiś sposób bałam, bo czasami gryzły, a to nie było przyjemne. Chomiki też nam się rozmnożyły, masakra i jeszcze raz masakra. Dużo małych gołych stworków
Ze zwierząt obecnie mam dwa psy, ale w przeszłości miałam rybki, żółwia, kota, kiedyś papugi. Oprócz moich kochanych psów to polecałabym żółwia

To, że się rozmnożyły to wina dwóch różnych płci i trzymania razem
Co do świnek - jedną miałam łagodną, druga była tak strachliwa, że masakra. Zdarzały im się walki między sobą.
No i jeśli chodzi o nakład finansowy - klatka dla świni - min 80. U mnie miały 100 + wypuszczanie.
Siano dobrej jakości - koszt. Żarcie - jedzą więcej niż chomiki - koszt. Warzyw sporo jedzą - też koszt. Czyszczenie gruczołu u męskiego świniaka - dodatkowy zachód. Podawanie wit.C. Żwirek często do wymiany - koszt.
Obłożeń dla świnki jest wiele, a ponadto żyje znacznie dłużej. Moja 8 lat. A potrafią i do 12 dociągnąć.
Świnka jest bardziej kontaktowa, więcej uwagi potrzebuje. Moja np. przyzwyczaiła się do karmienia jak wstawałam do szkoły i w sobotę, niedzielę o 7 rano był dziki kwik
Chomik żyje krócej - 2-3lata. Jest mniej kontaktowy. Nie poznaje aż tak, nie cieszy się jak świnia.
Ale obydwa zwierzaki to tak naprawdę zwierzęta stadne i fajne by było, gdyby miały towarzysza

[Kelpie]

Apka mi się chrzani i nie mam jak nadrobić.

Mam katar jak stąd do księżyca

[pati0090]

Dzień dobry

Napisane przez existence

ja miałam chomiki, żółwie, papugi, rybki i nic bym już nie chciała

ja miałam psa, chomika, rybkę

a mam 2 koty

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez existence

w eurocashu normalnie nam sprzedali wódkę jeszcze za niższą cenę niż ta brutto podana oficjalnie bo babka zaproponowała, żeby to wziąć na rachunek jakiegoś przedsiębiorcy co u nich się zaopatrza w alko :d

fajnie, że tak wam zaproponowali

[MartusiaWu]

ja mam labradora, robi za całe zoo...

[sQuaara]

istapp niesamowicie sie czyta jak na swinke morska piszesz "swinia"
pierwsze co widze "klatka dla świni 80zł" i sobie mysle "kiedy zeszlo na zwierzeta tego gabarytu?!"

[aneta_91]

Co do ceny stocka w makro ostatnio był po 20,90 zł, ale tam trzeba mieć kartę, żeby wejść.

Co do zwierzątek - miałam żółwie, kota i psa teraz mam. (znaczy u rodziców został)
Takich gryzoniowatych nie lubię

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Labrador

[Anabele23]

labradorrrr moje marzenie albo golden retriver

[MartusiaWu]

nie każdego dnia trzeba mieć kartę do makro żeby wejść
zresztą karta do makro jest bardzo popularna, wyrabia się ją od ręki i każdy pracodawca może wyrobić ich chyba 20

[aga99792]

ja mam kocie marzenia bardziej. ale psie też a mianowicie cocker spaniel

[MartusiaWu]

wy tak serio z tym labradorem?

no nie, mój to jest taka klucha ciepła w domu, że masakra, a zachowanie ma jak 2 latek, psoci strasznie
za to na zewnątrz to krwiożercza bestia pilnująca podwórka, nawet przejeżdżające auto oszczeka zaznaczam, że to ONA

generalnie lubię ją bardzo, ale mam wrażenie, że labradory są przereklamowane no i wcale się ich tak łatwo nie wychowuje.

[pati0090]

MartusiaWu słyszałam, że się widzimy w piątek? tylko w 3 czy w 6?

--------

moja ciotka miała cocker spaniela taki był on głupi jak but więc ja bym nie chciała takiego psa

[aneta_91]

Naprawdę z tą kartą do makro? My zawsze jeździmy z kartą, teściowa od lat też. No i z tego co wiem to żeby wyrobić kartę trzeba prowadzić jakąś działalność, bo nawet jak Tż ostatnio wyrabiał to musiał podać i nip, i nazwę firmy, i rodzaj działalności.
Więc nie wiem na jakiej zasadzie pracodawca mógłby swoim pracownikom ją wyrobić Ale ja mało wiem na ten temat, więc pewnie masz rację

[MartusiaWu]

czekaj czekaj, Pati, bo ja coś chyba przegapiłam albo coś mylę bo ja to nic nie wiem

[pati0090]

oj ta schemett może ci jeszcze nie zdążyła powiedzieć
komunikuje ci, że widzimy się w piątek

[existence]

Napisane przez sQuaara

istapp niesamowicie sie czyta jak na swinke morska piszesz "swinia"
pierwsze co widze "klatka dla świni 80zł" i sobie mysle "kiedy zeszlo na zwierzeta tego gabarytu?!"

Napisane przez aneta_91

Naprawdę z tą kartą do makro? My zawsze jeździmy z kartą, teściowa od lat też. No i z tego co wiem to żeby wyrobić kartę trzeba prowadzić jakąś działalność, bo nawet jak Tż ostatnio wyrabiał to musiał podać i nip, i nazwę firmy, i rodzaj działalności.
Więc nie wiem na jakiej zasadzie pracodawca mógłby swoim pracownikom ją wyrobić Ale ja mało wiem na ten temat, więc pewnie masz rację

nie wiem jak jest teraz ale mój dziadziuś jak miał działalność kilkanaście lat temu to miał tych kart sporo, każda była na jego nazwisko ale porozdawał je swoim braciom i też mogli robić zakupy tam

[aga99792]

Pati ale to z każdym psem moze tak być podobno owaczarki niemieckie sa maðre fajne i wgl. tzn no sa fajne. ale moja owczarka wcale nie jest mądra. xD

[MartusiaWu]

to jest tak: pracodawca idzie i mówi, że chcę kartę na swoją firmę i na nazwisko Jan Kowalski
i masz na karcie "Firma Stefana" Jan Kowalski
ja mam na siebie i wyrobiłam mamie

a z tym wchodzeniem bez karty nie pamiętam dokładnie, ale podawała nam jeden dzień, kiedy wchodzisz bez karty. Tylko nie zapamiętałam, bo.. mam kartę

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Hahaha, no tak, świnia. Bo te prośki nie takie małe wcale

Ja czekam na czerwiec, żeby zakupić JRT Już czuję jak nam da popalić

A ostatnio czytałam żart o labradorach. Może się jakaś właścicielka wypowie, czy to prawda jest
-jak nazywa się labrador, który dużo je i jest wiecznie głodny?
-Labrador

[aga99792]

haha istapp to ja słyszałam o kobietach i mężczyznach kawał taki:
Jak nazywa się kobieta która lubi seks?
-Nimfomanka.
a jak się nazywa facet który lubi seks?
-Facet

[pati0090]

ja miałam pudelka- niby głupi, każdy mówił a mój była mądry


ps. nie mogę cytować

[MartusiaWu]

Napisane przez istapp

A ostatnio czytałam żart o labradorach. Może się jakaś właścicielka wypowie, czy to prawda jest
-jak nazywa się labrador, który dużo je i jest wiecznie głodny?
-Labrador

no oczywiście, idealny opis, wiecznie głodne toto
a tyje w momencie, moja to szersza niż dłuższa się na zimę robi
i jeszcze jak ktoś idzie do lodówki to robi takie oczy, zaraz wam wstawię fotę

[Anabele23]

mamuńciu przeglądam filmiki ślubne co powiecie na lekko rozbierany

[aga99792]

ja też nie mogę cytowac kurde co się dzieje

[MartusiaWu]

proszę, tak wygląda labrador pod lodówką
spojrzenie psa, który nie jadł przez tydzień...

[aneta_91]

Nie mogę cytować

Martusia. rozumiem już jak to działa My w sumie dopóki Tż nie miał swojej karty wchodziliśmy na kartę teściowej, bo nikt tego nie sprawdza
Co do tego dnia bez karty nikt nam nic takiego nie mówił, a wyrabialiśmy jakiś miesiąc temu. Mówiła babka tylko o dzieciach do iluś tam cm wzrostu, że nie mogą wchodzić w jakieś określone dni.