Koty - część XI

[ranka]

Vivienne teraz doczytalam! Jestes dobrym duszkiem

[lucyohlucy]

Mam nadzieje ze kicia wydobrzeje, biedna

[Vivienne]

Tez mam taka nadzieję... czekam na wiesci od wetki.

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

Tez mam taka nadzieję... czekam na wiesci od wetki.

[Vivienne]

Aaaaa, gadalam z facetem z gminy i powiedzial, ze zwroca wszystkie koszty leczenia
Teraz tylko, zeby malej sie poprawilo

[malangie]

Napisane przez Vivienne

Aaaaa, gadalam z facetem z gminy i powiedzial, ze zwroca wszystkie koszty leczenia
Teraz tylko, zeby malej sie poprawilo

To świetna wiadomość ! Trzymam kciuki za maleństwo.

Mój facet namawia mnie na trzeciego kota... Zakochał się w kotce z jednej fundacji, ostateczną decyzję pozostawił mi. A ja sama nie wiem, serce mówi jedno, a rozum co innego ... Mam mętlik w głowie.

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

Aaaaa, gadalam z facetem z gminy i powiedzial, ze zwroca wszystkie koszty leczenia
Teraz tylko, zeby malej sie poprawilo

[mandarynka882]

Vivienne- super wieści

ja mam znów pytanie odnośnie jedzenia, wczoraj kupiłam w sklepie zoologicznym karmę annimonda vom Feinstein dla kociąt, dziś kupię Butchersa ale chciałabym raz na jakiś czas dać Rysi czyste mięsko, kupiłam dziś siekane mięso z indyka, skrzydła z kurczaka i serca no i takie pytanie jak mam je przygotować tzn czy mam je najpierw przemrozić (jak tak ile?) a potem sparzyć i podać czy sparzyć i dać bez mrożenia?

[zakonna]

Nic nie trzeba robić. Podać surowe i modlić się żeby kotu pasowało.

[201610310857]

Vivienne, dobra z Ciebie dusza

Trzymam kciuki za koteczka!

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Ja leze w lozku bo jestem chora, a koty robia mi za grzejniki

[Vivienne]

Kicia przezyla, ale wciaz nie wiadomo co jej konkretnie, podejrzenie peknietej przepony. Na razie zostaje u wetek.

Bede dzwonić do fundacji, aczkolwiek poki co to mala nie moze byc transportowana. Probuje sie dodzwonic do fundacji, ale zajete.

[zakonna]

Czyli można się już cieszyć? Czy jeszcze jest zagrożenie życia?

[Vivienne]

Nie wiem, widać było, że do tematu podchodzą ostrożnie. Koło 18 mam dzwnic do nich.

[eibhlin87]

Napisane przez mandarynka882

Vivienne- super wieści

ja mam znów pytanie odnośnie jedzenia, wczoraj kupiłam w sklepie zoologicznym karmę annimonda vom Feinstein dla kociąt, dziś kupię Butchersa ale chciałabym raz na jakiś czas dać Rysi czyste mięsko, kupiłam dziś siekane mięso z indyka, skrzydła z kurczaka i serca no i takie pytanie jak mam je przygotować tzn czy mam je najpierw przemrozić (jak tak ile?) a potem sparzyć i podać czy sparzyć i dać bez mrożenia?

Moje jak miały kilka tygodni to wet radziła przemrozić 3 dni ze względu na toksoplazmozę (małe kociaki mogą źle przechodzić zarażenie). Mięso dajesz normlanie surowe, bez żadnego parzenia w temp pokojowej. Kociak jest mały więc pokrój na małe kawałki (ewentualnie możesz zmielić, ale poleca się kawałki bo przy gryzieniu kotek oczyszcza sobie zęby).

[Vivienne]

Dobra, dzwoniłam do fundacji, jak kot będzie zdrowy mam go zawieźć do innej weterynarz, ona go przejmie, porobić dużo zdjęć i zrobić wyprawkę

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Kuźwa, wlaśnie w tym momencie Lady mi narzygała. Do walizki coś jednak jest z ta Portą a ja się do lekarza właśnie spiesze. fak fak fak

[201604301932]

Napisane przez Vivienne

Dobra, dzwoniłam do fundacji, jak kot będzie zdrowy mam go zawieźć do innej weterynarz, ona go przejmie, porobić dużo zdjęć i zrobić wyprawkę

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Kuźwa, wlaśnie w tym momencie Lady mi narzygała. Do walizki coś jednak jest z ta Portą a ja się do lekarza właśnie spiesze. fak fak fak

Porta? Chodzi o karme?

[Kusum]

Napisane przez eibhlin87

Moje jak miały kilka tygodni to wet radziła przemrozić 3 dni ze względu na toksoplazmozę (małe kociaki mogą źle przechodzić zarażenie). Mięso dajesz normlanie surowe, bez żadnego parzenia w temp pokojowej. Kociak jest mały więc pokrój na małe kawałki (ewentualnie możesz zmielić, ale poleca się kawałki bo przy gryzieniu kotek oczyszcza sobie zęby).

W naturze kotka nie mrozi kociętom posiłków.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4474

Napisane przez Vivienne

Dobra, dzwoniłam do fundacji, jak kot będzie zdrowy mam go zawieźć do innej weterynarz, ona go przejmie, porobić dużo zdjęć i zrobić wyprawkę

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Kuźwa, wlaśnie w tym momencie Lady mi narzygała. Do walizki coś jednak jest z ta Portą a ja się do lekarza właśnie spiesze. fak fak fak

Też mieliśmy z Portą problemy. Nie kupiłam jej więcej.

[201604301932]

Napisane przez Kusum

W naturze kotka nie mrozi kociętom posiłków.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4474





Też mieliśmy z Portą problemy. Nie kupiłam jej więcej.

Moj jak jadl Porte robil czesto kupy (z 3 dziennie) i byly naprawde smierdzace. Pogorszyla tez mu sie siersc. Po zmianie karmy problemy znikly.

[Kusum]

Właśnie u nas był problem z kuwetką
Kupuję PON i na domieszkę mały Applaws kitten, teraz Purizon, bo sam PON to niejadalny

[201604301932]

Ja Porte odstawilam. Maly dostaje Orijen i ToW i jest ok.

[Vivienne]

I ja odstawiam. Ciekawe tylko co z moja walizka bedzie

Czekam od paru dni na paczke z zooplusa. Zamówiłam za pobraniem, bo niby szybciej. Yhyyym. Znajac zycie kurier zadzwoni właśnie dzis jak jestem u lekarza cgoc z drugiej strony gorzej jak przed weekendem nie przyjdzie, koty mi beda glodowac

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

I ja odstawiam. Ciekawe tylko co z moja walizka bedzie

Czekam od paru dni na paczke z zooplusa. Zamówiłam za pobraniem, bo niby szybciej. Yhyyym. Znajac zycie kurier zadzwoni właśnie dzis jak jestem u lekarza cgoc z drugiej strony gorzej jak przed weekendem nie przyjdzie, koty mi beda glodowac

Ciocia nakarmi

[eibhlin87]

Napisane przez Kusum

W naturze kotka nie mrozi kociętom posiłków.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4474





Też mieliśmy z Portą problemy. Nie kupiłam jej więcej.

Wiem W naturze kotów też się nie szczepi i nie odrobacza, czy wobec tego nie powinniśmy domowych kotów szczepić? Nie chodzi mi o zakażenie człowieka toxo tylko o bezpieczeństwo kociaka, o czym pisałam wyżej Choć zdarzało mi się dawać mięso nieprzemrożone jak moje były malutkie i żyją i mają się dobrze.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Mój wpitrasza Applawsa kitten (sucha karma), na szczęście nic się nie dzieje. A czytałam wcześniej, że zdarzały się zanieczyszczone partie. Z mokrej je teraz Grau kitten (bez zboża z wołowiną, kaczką i drobiem; nie mylić z puszką dla łasucha). Jest fajna, ma dużo galaretki, kociak się opycha

[Vivienne]

Moje oba uwielbiaja Graua i Carny i to najczesciej dostaja. Od czasu do czasu dostaja cos innego, ale np z granata pet bylo tyle wybrzydzania, ze nie chce mi sie w to bawic. Od czasu do czasu dostaja mokrego applawsa czy animonde w pudelkach. Na razie sprawdzony zestaw, mam nadzieje, ze ich nie krzywdze tym sposobem żywienia

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Po kastracji będę miała większy wybór, karm dla kociąt jest niestety mało. Wtedy bardziej poszaleję ze smakami A wiem, że ten łasuch zje prawie wszystko :P Futerko ma piękne, z kupą nie ma problemu, wiec polecam

[201610310857]

Moje z mokrej najbardziej lubia grau z kurczakiem i marchewka, paszteciki applawsa, a najmniej cosme rybna, ogolnie za ryba srednio przepadaja, ale za olej z lososia dalyby sie pokroic. Sucha jedza applaws kitten. Na orijena i totw nie chcialy nawet spojrzec.

[Vivienne]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;53116240]Po kastracji będę miała większy wybór, karm dla kociąt jest niestety mało. Wtedy bardziej poszaleję ze smakami A wiem, że ten łasuch zje prawie wszystko :P Futerko ma piękne, z kupą nie ma problemu, wiec polecam [/QUOTE]

Dobre karmy można podawac zarowno kacietom jak i doroslym kitakom.

[esfira]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;53115920]Mój wpitrasza Applawsa kitten (sucha karma), na szczęście nic się nie dzieje. A czytałam wcześniej, że zdarzały się zanieczyszczone partie. Z mokrej je teraz Grau kitten (bez zboża z wołowiną, kaczką i drobiem; nie mylić z puszką dla łasucha). Jest fajna, ma dużo galaretki, kociak się opycha [/QUOTE]
ja miałam podejrzenie, że trafiłam na zanieczyszczoną partię Applawsa, bo kotełka dostała dość spektakularnych sensacyj żołądkowych, ale potem wróciłam do tej karmy i nic się nie dzieje

[Vivienne]

Rozmawialam z wetka, kicia lepiej, ma do soboty zostac, w sobote ją zabieram do siebie, do łazienki, bede pykac fotencje i szukamy domu. Z tego co wetka mowi jest cudowna- bardzo ciekawska, cierpliwa i garnie sie do czlowieka.
Babeczka z fundacji mowila, ze bedziemy szukac jej domu w obszarach: Lublin i Warszawa. Ktos chetny?