Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III

[fioollka]

witam
ja zaczęłam od dzisiaj zdrowe odżywianie i więcej ćwiczeń mam motywację i bata czyli zbliżające się wielkimi krokami lato

tak więc dziewczynki daję wam dużego kopa do działania (i sobie też)

[grenka]

Dziś 30 min steppera ponownie zaliczone

[martula13]

Napisane przez grenka

Dziś 30 min steppera ponownie zaliczone

super najtrudniej jest się przełamać. Ja jutro ide na spinning, i już się nie mogę doczekać
U mnie dziś w miarę dietowo, na pewno lepiej niż przez ostatnie dni

[fioollka]

ja dzisiaj zrobiłam 25 km na rowerze, poskakałam na skakance no i pograłam trochę z dzieckiem w badmingtona

jutro znów do pracy, a było tak fajnie na wolnym

dobranoc

[malenka92_]

Heej
Ja poszalalam w weekend. Mialam zaczac od dzis zdrowiej jesc ale ze mialam pustki w lodowce to srednio to widze. dzis pojade na zakupy to cos kupie dobrego

[alekaz1]

Witam. Po majowce choc nie do konca dietetyczna jest mini spadek bo 100 gram ale zawsze cos

[malenka92_]

W poniedzialek dzwonilam po wyniki. Podobno mam za duzy przyrost prolaktyny po obciazeniu. Naczytalam sie o tym i sama nie wiem.. a wizyta dopiero 12.05

[sysiajaw]

Witanko, ja dzisiaj zaczynam swoją dietę i ćwiczenia

[Key_b]

U nas nie było majówki tylko praca praca praca... ;/ za to jutro dzień wyzwolenia wiec wolne, będziemy mogli ruszyć w końcu z remontem naszego mieszkania

[sysiajaw]

Malenka najważniejsze, że coś wyszło, teraz trzeba do lekarza i się leczyć!

Key powodzenia z remontem, ja robiłam rok temu, syfu było co niemiara.

Pogoda u mnie cudna, jest ciepelko i to mnie mobilizuje , tylko na @ czekam bo brzuch boli

[nadiaaa171]

Hej. U mnie majówka tez nie najlepiej nic nowego hehe. 22 maja mam komunie i żadnych grzechów do tej pory bo musi mi sie choć brzuch wciągnąć.
A gdzie reszta ?
Nadalka milczy, a Nicola ?? Zrezygnowała ?

[dorris23]

Hej wracam do was i dalej walcze z kilogramami

[sysiajaw]

Nadiaaa ogólnie ostatnio jest cisza, ja zaraz odwożę młodsza do przedszkola później do pracy, @ jeszcze nie ma, a brzuch boli, na samo ważenie przyjdzie

[martula13]

hej
Ja od wczoraj w miarę grzecznie dietkowo Własnie zjadłam jejecznice z kromką chleba i pomidorem Muszę się na jakieś zakupy żywnościowe wybrać, bo lodówka świeci pustkami
Ogólnie pogoda się robi ładna, na dziś zapowiadali powyżej 20 stopni, więc może być całkiem fajnie

[sysiajaw]

Martula u mnie w lodówce to samo hehe, dzisiaj jadę na zakupy

[grenka]

Ja tez dziś ogarnęłam zakupy
Zaliczyłam tez 6km biegu

[sysiajaw]

Grenka super )

[ZawszeJestemSoba]

hej ale mnie dawno nie bylo.. cały weekend był u mnie TŻ, nie mam czasu nawet na necie dobrze posiedzieć... W sumie ostatnio na nic nie mam czasu.. Co u was? u mnie w miarę zdrowo Dietkę w miare trzymam, choć wczoraj zjadłam kawałek czekolady

[alekaz1]

A ja nie mam pomyslow co na oboad by jeszcze najlepiej dziecko 1,5 roczne zjadlo plus ewentualnie Tż

[Arsyen]

Hej, dziewczyny. Ja po drugim dniu w pracy. Jest ok, póki co przerzucam papierki i czekam na swój komputer.

dieta raczej średnio. Bardziej opiera się na rzadkim jedzeniu i mniejszych porcjach niż na zdrowiu, niestety. Waga chyba dalej stoi.

Na siłowni czy fitnessie nie byłam już ze dwa tygodnie i jakoś nie mogę się juz przemóc, żeby tam pójść. Wracam zmęczona do domu i juz nic mi się nie chce.

kurde, gdzie ten początkowy zapal?

[malenka92_]

Odebrala wyniki. Ponad 14 krotnie wieksza prolaktyna po obciazeniu. Norma to max 5-6. Ale za to prolaktyna bez obciazenia wyklucza guza. Czekam na wizyte. Ciekawe co wymysli lekarz..

[grenka]

Hej u mnie 67,7 czyli ruszyło -300g
Wlasnie zajadam śniadanko ImageUploadedByWizaz Forum1462514555.956061.jpg

Miłego dnia

Maleńka będzie dobrze trzymam kciuki

[sysiajaw]

U mnie 69,5 szok, no i @ dostałam w nocy .. pewnie stąd ta tragiczna waga....

Malenka to wynik porazajacy! Jak najszybciej do lekarza.

Grenka chociaż u Ciebie w dół!

[aggie23]

czesc Dziewczyny, przyjmiecie mnie do siebie?
podczytuje was od jakiegos czasu ale nie moglam sie zebrac zeby napisac.
Po raz ktorys juz kolei staram sie schudnac, tym razem po prostu jedzac zdrowo. Bylam dwa razy w Natur House - glownie po to zeby sie wywazyc, zmierzyc poziom wody itd, troche zasad ktore wprowadzili jest przydatnych wiec czesciowo sie na nich opieram - oczywiscie bez tych ich suplementow.
Chce schudnac kilkanascie kilo, niestety ostatni rok dal mi w kosc i przytylam bo objadalam sie masakrycznie wieczorami zajadajac smutki. Teraz staram sie jest regularnie - 4-5 posilkow. Sniadanie, drugie sniadanie i lunch - tu jest ok, wieczorami nadal mam problem - jakos wiecej podjadam i nie jest tak zdrowo jakbym chciala dlatego waga spada wolno. Niecałe 3kg od 2 miesiecy to malo, za malo. Nie wiem jak sobie poradzic z tym wieczornym niezorganizowaniem i podjadaniem, chyba musze planowac posilki lepiej bo wyglada na to ze planuje do lunchu wlacznie a potem jem to co zobacze w lodowce...Ruszam wiec z mocnym postanowieniem ze bede rozsadnie planowac podwieczorki i kolacje i nie podjadac. Musze tez jakis ruch wprowadzic - szukam silowni gdzie moge moja prawie czterolatke zabrac ze soba, zobaczymy. w domu mam stepper ale jako len kanapowiec jakos nie korzystam z niego. Potrzebuje kopa w pu.pe zeby sie zabrac za jakis ruch...

[martula13]

Napisane przez malenka92_

Odebrala wyniki. Ponad 14 krotnie wieksza prolaktyna po obciazeniu. Norma to max 5-6. Ale za to prolaktyna bez obciazenia wyklucza guza. Czekam na wizyte. Ciekawe co wymysli lekarz..

Co oznacza "po obciążeniue"? Jednak ja też mysle, że skoro aż 14 krotnie przekracza normę, to musisz jak najszybciej się udać do lekarza.

Od wczoraj pogoda jest bardzo fajna, aż człowiek zupelnie inaczej się czuje Mam ochotę na zupę wiosenna, może zrobie jarzynową z dużą ilością koperku

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez aggie23

czesc Dziewczyny, przyjmiecie mnie do siebie?
podczytuje was od jakiegos czasu ale nie moglam sie zebrac zeby napisac.
Po raz ktorys juz kolei staram sie schudnac, tym razem po prostu jedzac zdrowo. Bylam dwa razy w Natur House - glownie po to zeby sie wywazyc, zmierzyc poziom wody itd, troche zasad ktore wprowadzili jest przydatnych wiec czesciowo sie na nich opieram - oczywiscie bez tych ich suplementow.
Chce schudnac kilkanascie kilo, niestety ostatni rok dal mi w kosc i przytylam bo objadalam sie masakrycznie wieczorami zajadajac smutki. Teraz staram sie jest regularnie - 4-5 posilkow. Sniadanie, drugie sniadanie i lunch - tu jest ok, wieczorami nadal mam problem - jakos wiecej podjadam i nie jest tak zdrowo jakbym chciala dlatego waga spada wolno. Niecałe 3kg od 2 miesiecy to malo, za malo. Nie wiem jak sobie poradzic z tym wieczornym niezorganizowaniem i podjadaniem, chyba musze planowac posilki lepiej bo wyglada na to ze planuje do lunchu wlacznie a potem jem to co zobacze w lodowce...Ruszam wiec z mocnym postanowieniem ze bede rozsadnie planowac podwieczorki i kolacje i nie podjadac. Musze tez jakis ruch wprowadzic - szukam silowni gdzie moge moja prawie czterolatke zabrac ze soba, zobaczymy. w domu mam stepper ale jako len kanapowiec jakos nie korzystam z niego. Potrzebuje kopa w pu.pe zeby sie zabrac za jakis ruch...

Witaj
mam podobnie jak Ty, wieczorem mnie nachodzi ochota na małe co nieco. Jednak najorzej mam po obiedzie, bo wtedy ochota na coś słodkiego jest znacznie większa ;(

[ewi781]

Hej u mnie 86.3 a Nadia ile u ciebie? Nadalka ??

[Weronicca]

Ja majówki nie miałam... pracowałam...
Za to waga bez żadnego powodu powędrowała mi prawie 3 kg w górę... dopiero udało mi się to zbić... Nie wiem skąd takie zatrzymanie wody...
3 maja byłam biegać - 4,5 km plus 7 km spaceru po parku botanicznym i dziś też 4,5 km biegu - ale już dziś mi się biegało o wiele lżej niż ostatnio i czas lepszy

[gpaltrow]

heeeej

wiem, że dawno mnie nie było, ale jednak jak jestem na wątku to o wiele lepiej idzie mi odchudzanie.
widzę wiele nowych osób, to dobrze w kupie siła
u Was też widze różnie, jednym idzie lepiej, drugim gorzej, ale powolutku do celu
jeśli chodzi o mnie to wróciłam do marsz-biegów. robię około 7km dziennie, w zależności od tego czy pracuję czy nie. niestety z samą dietą gorzej, bo niby staram się ograniczać jak tylko mogę słodycze, to często coś wpada. waga niestety 93kg

no nic, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem w swoje progi obiecuję częściej się odzywać

[sysiajaw]

Witanko aggie u nas piękna pogoda, zwłaszcza do działania

[alekaz1]

Witam.
Piekna pogoda u mnnie to korzystam na dworze z corka. Choc dzis grzeszki male byly niestety