Mamusie październikowe 2015 :D

[szwedka007]

Olilina az taka tesciowa zła? :P
moja tesciowa jest spoko, nawet chyba ma lepsze podejscie do dzieci od mojej mamy :P na pewno ma wiecej cierpliwosci bo moja mama szybko sie denerwuje, ale co z tego jak są daleko no i tesciówka jeszcze pracuje :/

Podczytalam na wątku listopadowym o waszych wargach sromowych, powiedz pediatra zawsze tam zagląda? Moja pediatra jeszcze nigdy nie sprawdzala małej. To kiedys ortopeda kazala rozchylic wargi zeby zobaczyc czy nie zrosnięte. A jaką mascia macie smarowac?

[olilina]

SZWEDKO u nas pediatra i ta prywatna i ta państwowa zawsze jej tam zagadają, ale co z tego skoro nic nie zauważyły.
Koleżanka mi powiedziała, że jej córka miala zrośnięte i żebyśmy sprawdzili. Na co ja, że na pewno wszystko ok, bo pediatra sprawdza.
Dla spokoju sprawdziłam w domu i masz - zrośnięte, na krótkim odcinku, ale jednak. Krem nazywa się Ovestin.

Co do teściowej, to wkurza mnie strasznie, zawsze po wizytach u niej mam dość, kiedy próbuje nam narzucać swoje pomysły oparte na doświadczeniach sprzed 30 lat i nic innego do niej nie dociera.
To taki typ człowieka, któremu nic się nie przegada, jak grochem o ścianę. Faszerowałaby mi dziecko słodyczami, solą i cukrem, bo rodzice robią krzywdę, że nie dają

[Daisy 85]

Napisane przez szwedka007

Wazny jest tez wykres na siatce centylowej, zeby dziecko szlo po prostej.. rysujecie sobie? Ja muszę narysowac.

moja na początku na 50 centylu, a teraz cały czas na 25

Napisane przez szwedka007

A ja dzisiaj chcialam dac cos nowego do jedzenia , kupilam sloiczek Risotto z brokulami... no i tak.sie zajadała ze az bylam w szoku, po chwili widzę,.ze sie krztusi... i wszystko zwymiotowała :// chyba ryż jej nie podszedł :/

ach te grudki, moja też ich nie akceptuje

Napisane przez diablica80

Dziewczyny, w prawdzie jeszcze trochę czasu mamy...ale już powoli zaczynam się tą następną szczepionką interesować..
Czym będziecie szczepić? Trochę kontrowersji było wokoł MMR...
Teraz jest niby MMR II, poza tym jest Priorix i chyba dwie inne Priorix tetra i MMRvaxpro
Oszaleć można jak się o tym czyta...a boję się jak cholera bo drugą dawkę Infanrixu Grześko przeszedł nie za ciekawie...nieutulony płacz i duże obrzęki nóżki...ogólnie masakra.[COLOR="Silver"]

u nas na szczęście było ok, ale strach i tak pozostaje...

Napisane przez olilina

Normalnie na widok jedzenia, łyżeczki, śliniaka płacze :/

u mnie to samo, tyle, że płacze ale paszcze otwiera

Napisane przez AgatkaSz

Cześć dawno na wizażu mnie nie bylo , zapomniałam jak sie go używa
Zawsze sobie powtarzam ,że muszę częściej tu zaglądać ale kiepsko z czasem i zawsze szybciej bylo mi na fb
Wszyscy u mnie spia a ja zasnać nie moge

hej, co u Was, jak tam plany powiększenia rodziny??? bo kiedyś pisałaś, że marzy Ci się trzecie

Napisane przez szwedka007

Zapisalyacie juz dzieciaczki do zlobka?

myślałam o tym, niby nie będę pracować ale z racji planów na kolejne dziecko, bojęe się jak sobie dam rady sama w ciąży (pierwszą znosiłam fatalnie) i z rocznym maluchem, ale boję się, że mała będzie mi dużo chorować...

Napisane przez szwedka007

Podczytalam na wątku listopadowym o waszych wargach sromowych, powiedz pediatra zawsze tam zagląda? Moja pediatra jeszcze nigdy nie sprawdzala małej. To kiedys ortopeda kazala rozchylic wargi zeby zobaczyc czy nie zrosnięte. A jaką mascia macie smarowac?

kurde, mojej nie sprawdzali a jak to zrośnięcie wyglada??? wydaje mi się, że u mojej jest ok

a ja jestem załamana, powróciła mi endometrioza, jest bardzo źle, boję się, że znów mogę mieć problem z zajściem w ciążę...

[diablica80]

Napisane przez szwedka007

Zapisalyacie juz dzieciaczki do zlobka? Czy chcecie nianię? Kiedy wracacie do pracy?

Ja wracam w grudniu... na razie o żłobku nie myślimy...będę negocjowała z szefem "home office".
Dodatkowo mój Tż na zmiany pracuje no i moja mama pomoże.

Napisane przez olilina

Co do teściowej, to wkurza mnie strasznie, zawsze po wizytach u niej mam dość, kiedy próbuje nam narzucać swoje pomysły oparte na doświadczeniach sprzed 30 lat i nic innego do niej nie dociera.
To taki typ człowieka, któremu nic się nie przegada, jak grochem o ścianę. Faszerowałaby mi dziecko słodyczami, solą i cukrem, bo rodzice robią krzywdę, że nie dają

Też mogę liczyć na liczne przedpotopowe rady teściowej...
Współczuję...

Napisane przez Daisy 85

a ja jestem załamana, powróciła mi endometrioza, jest bardzo źle, boję się, że znów mogę mieć problem z zajściem w ciążę...

Nie zazdroszczę, też miałam problem z zajściem cholerny...niskie AMH i jeszcze "nie wiadomo co" no i bez pomocy kliniki się nie obyło...byłam o krok od invitro

[olilina]

DAISY u nas na wysokości cewki moczowej po prostu nie daje się tych warg mniejszych rozchylić.

Współczuję dziewczyny problemów z zajściem w ciążę, u nas nie licząc tego, że staraliśmy się ponad pól roku, wszystko było raczej ok, bo już zaczęłam robić badania.

U nas mala teraz po tygodniowym ważeniu spadła 100g. z wagi. Normalnie mam dość i kp i tej durnej wagi

[diablica80]

Olilina trudna ta Twoja walka o karmienie i przybieranie malutkiej.
Ja tak czytam to nie wiem czy się nie ciesze, że mi kp nie wyszło. Niby mówi się że mleko matki najlepsze.. ale nikt namawiając nas w szpitalu po porodzie nie mówi ze będą cyrki z piciem choćby wody bo butla bee... że z jedzeniem stałych pokarmów może być problem... że frustracje mamy powodują, że jest ona dwa razy bardziej zmęczona...
Olilina nie bierz tylko tego personalnie - ja po prostu jak słucham koleżanek które kp...to wychodzę z założenia, że mm czasem lepsze.


A my drzemiemy na spacerku...buntu łóżeczkowego ciąg dalszy

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

DIABLICA, ale masz rację. Ja jakkolwiek to nie zabrzmi, zazdroszczę mamom, które karmią dzieci mm z "zegarkiem w ręku" i nie muszą się stresować, czy mają wystarczająco pokarmu w piersiach.
Ja już jestem naprawdę tym zmęczona, a Lilka nie chce nic innego niż pierś, na której tak marnie przybiera.

[elvegirl]

Melduję, że już jestem


AgatkaSz, o proszę, się przypomniało o Wizażu Ciekawe czemu, hue hue hue

Napisane przez diablica80

Help.... moje dziecko w dzień chce spać tylko w wózku na dworze...
Łóżeczko pali w doopkę...

U nas ogólnie łóżeczko służy do stania, zasypianie w nim to jakaś dziwna rzecz, której nie wiadomo po co i na co zła matka wymaga

Napisane przez szwedka007

Zapisalyacie juz dzieciaczki do zlobka? Czy chcecie nianię? Kiedy wracacie do pracy?

Nie planuję żłobka, niani też, mam pracę zdalną, więc nie mam tego problemu. Pewnie dopiero do przedszkola pójdzie.

Napisane przez Daisy 85

a ja jestem załamana, powróciła mi endometrioza, jest bardzo źle, boję się, że znów mogę mieć problem z zajściem w ciążę...

Biedna...ale jesteś pod stałą opieką lekarza i wiecie już z czym macie do czynienia, więc wierzę że będzie ok

A jeśli się nie uda, to czy to będzie dla Was tragedia? Jeden skarb już macie

Napisane przez diablica80

Ja tak czytam to nie wiem czy się nie ciesze, że mi kp nie wyszło.

Coś w tym jest.


A u nas z nowości, to mamy szósty ząbek i najniższy poziom w łóżeczku

[diablica80]

Elve...stęskniliśmy się

6 ząb - Ewa pędzi jak szalona! Gratulacje

My oficjalnie już siadamy...Młody robi to jak stary maleńki . Zapomina tylko że jak patrzy na lampę to może wyrżnąć do tyłu...
Dzisiaj gonił psa rodziców na czworaka...jak to czworonóg może zmusić do zapierdzielania

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[AgatkaSz]

Napisane przez Daisy 85

moja na początku na 50 centylu, a teraz cały czas na 25



ach te grudki, moja też ich nie akceptuje



u nas na szczęście było ok, ale strach i tak pozostaje...



u mnie to samo, tyle, że płacze ale paszcze otwiera



hej, co u Was, jak tam plany powiększenia rodziny??? bo kiedyś pisałaś, że marzy Ci się trzecie



myślałam o tym, niby nie będę pracować ale z racji planów na kolejne dziecko, bojęe się jak sobie dam rady sama w ciąży (pierwszą znosiłam fatalnie) i z rocznym maluchem, ale boję się, że mała będzie mi dużo chorować...



kurde, mojej nie sprawdzali a jak to zrośnięcie wyglada??? wydaje mi się, że u mojej jest ok

a ja jestem załamana, powróciła mi endometrioza, jest bardzo źle, boję się, że znów mogę mieć problem z zajściem w ciążę...

U nas dobrze , dziewczynki rosną są bardzo grzeczne. Jakos szybko poszło i już jestem w ciaży totalna wpadka ,planowalismy zaczas sie starac w pazdzierniku bede mama lutowa

Napisane przez elvegirl

Melduję, że już jestem


AgatkaSz, o proszę, się przypomniało o Wizażu Ciekawe czemu, hue hue hue



U nas ogólnie łóżeczko służy do stania, zasypianie w nim to jakaś dziwna rzecz, której nie wiadomo po co i na co zła matka wymaga


Nie planuję żłobka, niani też, mam pracę zdalną, więc nie mam tego problemu. Pewnie dopiero do przedszkola pójdzie.


Biedna...ale jesteś pod stałą opieką lekarza i wiecie już z czym macie do czynienia, więc wierzę że będzie ok

A jeśli się nie uda, to czy to będzie dla Was tragedia? Jeden skarb już macie

Coś w tym jest.


A u nas z nowości, to mamy szósty ząbek i najniższy poziom w łóżeczku

Haha zagladalam do mamus lutowych ale jakos nie mogejestem przywiązana do pazdziernikowych i chyba z wami bede przezywac kolejną ciaze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez AgatkaSz

U nas dobrze , dziewczynki rosną są bardzo grzeczne. Jakos szybko poszło i już jestem w ciaży totalna wpadka ,planowalismy zaczas sie starac w pazdzierniku bede mama lutowa

Haha zagladalam do mamus lutowych ale jakos nie mogejestem przywiązana do pazdziernikowych i chyba z wami bede przezywac kolejną ciaze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję ciąży

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

Elve...stęskniliśmy się

Napisane przez diablica80

My oficjalnie już siadamy...Młody robi to jak stary maleńki . Zapomina tylko że jak patrzy na lampę to może wyrżnąć do tyłu...
Dzisiaj gonił psa rodziców na czworaka...jak to czworonóg może zmusić do zapierdzielania

Hahaha To fakt, sierściuchy są niezłą motywacją

Gratuluję postępów, chociaż już nam współczuję, skończyły się czasy beztroskiego siedzenia i patrzenia jak maluch się bawi/śpi pół dnia

Napisane przez AgatkaSz

Haha zagladalam do mamus lutowych ale jakos nie mogejestem przywiązana do pazdziernikowych i chyba z wami bede przezywac kolejną ciaze

Wcale nam nie będzie przykro z tego powodu

[diablica80]

No... dzisiaj co rusz na imprezie go spod stołu wyciągałam...

Nie wyobrażam sobie wstawania w łóżeczku... u Was poziom najniższy...szacun!!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

ELVE witaj w klubie, u nas też 6 zębów i najniższy poziom w łóżeczku.

Teraz to nie ma chwili wytchnienia, co rusz muszę moją ratować z opresji jak na coś spadnie albo o coś się stuknie.

AGATKA gratulacje ☺

[diablica80]

No proszę też szał zębów
My nadal 2...kasownik jednopoziomowy.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[anusia_usa]

AgatkaSz gratulacje
A my mamy juz 4 zeby ale tylko na dole W lozeczku tez juz najnizszy poziom i tak jak u Elve lozeczko sluzy tylko do stania i przegladania sie w lustrze bo akurat stoi na przeciwko .

[acidka]

Olilina - wiem, że pisałaś, że jesteś niechętna BLW, ale może w takiej sytuacji spróbujesz Moja też najchętniej jadła by tylko pierś, ale ja ją sadzam w fotelik, przyklejam do stolika miseczkę z różnościami i sobie tam grzebie, ile zje, tyle zje, czasem muszę dołożyć a czasem zabieram niezjedzone, ale na prawdę oszczędza mi to dużo stresu, który miałam, gdy próbowałam włożyć coś łyżeczką do zaciśniętej buzi...
Na początku wyglądało to tak, że prawie wszystko lądowało na podłodze, we włosach, na foteliku itp., ale z dnia na dzień mała coraz więcej umie włożyć do buzi i co raz więcej de facto zjada, jest w tym coraz samodzielniejsza.
Ja jestem bardzo zadowolona, że karmię piersią.

Agatka - nie znamy się, ale gratuluję 3 ciąży Super pewnie mieć dzieci z tak małą różnicą wieku

Daisy Mam nadzieję, ze szybko poradzisz sobie z endometriozą

Diablica - za siadanie.

U nas postępem jest jednorazowe wstanie na kanapie Próbuje powtarzać ten wyczyn, ale średnio wychodzi i się taaaak wkurza

[AgatkaSz]

Napewno pozniej bedzie łatwiej teraz mam dwójke i czasami mam dosc ale od września starsza do przedszkola idzie to bedzie łatwiej no i budujemy sie to wyjscie na dwor tez nie bedzie problemem
Troche sie załamałam ale widocznie tak mialo być moze synek taki żartowniś i psiuksa nam zrobił 2 dziewczynki były planowane teraz nic i nawet nie czuje abym w ciazy byla
Dzieki dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olilina]

ACIDKO no właśnie u nas przy blw prawie nic nie trafiało do buzi, tylko wcierała we wszystko. Wczoraj znowu spróbowałam i szok- od razu wpakowała brokuły do buzi. Dziś też coś tam sobie pogryzła. Może mamy przełom, a może to chwilowe. Zobaczymy.
A jak przy blw radzisz sobie z podawaniem mięsa i żółtka?
Co do kp, to gdyby u nas od początku nie było z tym problemu, a mama by jadla jak normalne dziecko to pewnie miałabym inne podejście.

[acidka]

Napisane przez olilina

ACIDKO no właśnie u nas przy blw prawie nic nie trafiało do buzi, tylko wcierała we wszystko. Wczoraj znowu spróbowałam i szok- od razu wpakowała brokuły do buzi. Dziś też coś tam sobie pogryzła. Może mamy przełom, a może to chwilowe. Zobaczymy.
A jak przy blw radzisz sobie z podawaniem mięsa i żółtka?
Co do kp, to gdyby u nas od początku nie było z tym problemu, a mama by jadla jak normalne dziecko to pewnie miałabym inne podejście.

Musisz jej dać czas, żeby nauczyła się jeść, to nie przychodzi samo - dla niej to jest duża nowość, że niektóre rzeczy, które pakuje do buzi (a pewnie jak każde dziecko pakuje wszystko ) - można posmakować, pomemlać, przełknąć. Trzymam za postępy!
Ja żółtka dawno nie podawałam ostatni raz na pewno jeszcze w jakiejś papce. Ale np. ostatnio dałam jej trochę jajecznicy od siebie (łyżeczką).
Mięso podaję normalnie, ugotowane i pokrojone w malutkie kawałeczki, ale widzę, że z mięsem ma dość duży problem, jednak trudno jej rozdrobnić dziąsełkami te włókna. Daję jej i czekam aż się nauczy. Nie mam na to innego pomysłu

[olilina]

Napisane przez acidka

Musisz jej dać czas, żeby nauczyła się jeść, to nie przychodzi samo - dla niej to jest duża nowość, że niektóre rzeczy, które pakuje do buzi (a pewnie jak każde dziecko pakuje wszystko ) - można posmakować, pomemlać, przełknąć. Trzymam za postępy!
Ja żółtka dawno nie podawałam ostatni raz na pewno jeszcze w jakiejś papce. Ale np. ostatnio dałam jej trochę jajecznicy od siebie (łyżeczką).
Mięso podaję normalnie, ugotowane i pokrojone w malutkie kawałeczki, ale widzę, że z mięsem ma dość duży problem, jednak trudno jej rozdrobnić dziąsełkami te włókna. Daję jej i czekam aż się nauczy. Nie mam na to innego pomysłu

Bo przy blw zupki też jak najbardziej wchodzą w grę. Alaantki polecają do tego doidy. Tyle, że moja na zupę w doidy reaguje tak jak na łyżeczkę, a ja zupki jednak często robię, bo tam przemycam mięsko i żółtko. Wczoraj zrobiłam z kukurydzy i tak jak myślałam bardziej jej podeszła niż szpinakowo-rybna. Smakosz mi rośnie 😀

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

Nie wyobrażam sobie wstawania w łóżeczku... u Was poziom najniższy...szacun!!

Jeszcze trochę, Ty to pewnie będziesz ekspresem na najniższy poziom obniżać, bo Twój dzidziol przecież wysoki jest.

Napisane przez olilina

ELVE witaj w klubie, u nas też 6 zębów i najniższy poziom w łóżeczku.

Napisane przez anusia_usa

W lozeczku tez juz najnizszy poziom i tak jak u Elve lozeczko sluzy tylko do stania i przegladania sie w lustrze bo akurat stoi na przeciwko .

Hahaha musi to bosko wyglądać

Napisane przez AgatkaSz

Troche sie załamałam ale widocznie tak mialo być

Jak przeczytałam wieści o Twojej ciąży, to mi się zrobił jeden wielki WTF w mózgu, nie wiedziałam czy gratulować, czy opieprzyć No ale będzie dobrze, najwyżej Ci wcześniej to cc zrobią, jeśli się będą bali.

[diablica80]

Mój ma szczęście jeszcze nie próbuje siadać w łóżeczku.

Wogóle boski jest.. raczkuje tylko do progu w pokoju (cieniutkiej listwy) i dalej ryk...nie przejdzie i koniec.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Heh, a ja właśnie szukam w necie bramek na schody :P

[AgatkaSz]

Napisane przez elvegirl

Jeszcze trochę, Ty to pewnie będziesz ekspresem na najniższy poziom obniżać, bo Twój dzidziol przecież wysoki jest.





Hahaha musi to bosko wyglądać

Jak przeczytałam wieści o Twojej ciąży, to mi się zrobił jeden wielki WTF w mózgu, nie wiedziałam czy gratulować, czy opieprzyć No ale będzie dobrze, najwyżej Ci wcześniej to cc zrobią, jeśli się będą bali.

Pytałam doktora czy nie za wcześnie to powiedział że nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Napisane przez olilina

Bo przy blw zupki też jak najbardziej wchodzą w grę. Alaantki polecają do tego doidy. Tyle, że moja na zupę w doidy reaguje tak jak na łyżeczkę, a ja zupki jednak często robię, bo tam przemycam mięsko i żółtko. Wczoraj zrobiłam z kukurydzy i tak jak myślałam bardziej jej podeszła niż szpinakowo-rybna. Smakosz mi rośnie 😀

Wiem, że wchodzą w grę, ale u nas zupy to jest ostatnia rzecz, którą mała chce jeść Ja nie pamiętam już kiedy jej gotowałam zupkę, mam trochę jeszcze pomrożonych, ale nawet szkoda mi rozmrażać

[olilina]

Moja też jakoś za zupami nie przepada...
Chyba będę musiała poświęcić jakieś popołudnie i porobić jej pulpety, żeby mięsko jadla sama.
Dziś idąc za ciosem dalam jej na drugie śniadanie morelę i banana w kawalkach i wcinala sama. Malo bo malo, ale zawsze coś.

[szwedka007]

Napisane przez olilina

U nas mala teraz po tygodniowym ważeniu spadła 100g. z wagi. Normalnie mam dość i kp i tej durnej wagi

Biedna jesteś, wiem co czujesz bo na początku moja mala nie przybierała na wadze i zostalo mi w glowie juz to ciągle sprawdzanie wagi, a z nią u nas mimo mm też różnie.
Nie poddawaj się. Trzymam kciuki za BLW.

Napisane przez elvegirl

A u nas z nowości, to mamy szósty ząbek i najniższy poziom w łóżeczku

Wow zęby idą jak szalone gratuluję

Napisane przez AgatkaSz

U nas dobrze , dziewczynki rosną są bardzo grzeczne. Jakos szybko poszło i już jestem w ciaży totalna wpadka ,planowalismy zaczas sie starac w pazdzierniku bede mama lutowa

Haha zagladalam do mamus lutowych ale jakos nie mogejestem przywiązana do pazdziernikowych i chyba z wami bede przezywac kolejną ciaze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AgatkaSz gratuluję ciąży z jednej strony super, mala roznica wieku, a z drugiej strony to teraz będziesz miala delikatnie mówiąc co robić

Napisane przez acidka

U nas postępem jest jednorazowe wstanie na kanapie Próbuje powtarzać ten wyczyn, ale średnio wychodzi i się taaaak wkurza

Super, gratuluję postępów no i karmienia BLW.

Wogle dziewczyny karmiące kp, wielki szacun dla Was. Zazdroszczę Wam, ze tak dlugo karmicie i sie nie poddajecie, w koncu to juz ponad 8 mscy.

A u nas ... mala od piatku budzi sie w nocy i chyba jest glodna...bo jak zje to zasypia tak bylo 2 razy, ale nie dzisiaj , dzisiaj przeszla samą siebie, bo obudzila sie o 2 w nocy i ona wyspana wariuje po lozeczku. Owszem zjadla ale spac nie chciala wrrrry.. mam nadzieję, ze to jej minie i wróci do swego rytmu

[olilina]

SZWEDKO u mnie to była cały czas wręcz heroiczna walka o kp, długo by pisać. A teraz nie ma dnia, żebym nie myślała, że to już powoli ponad moje siły. Gdybym jeszcze miała motywację w postaci przyrostów malej, to co innego, a tak to tylko się zadręczam.

Współczuję nocek, bo u nas też ostatnio różnie z nimi bywa. Zazwyczaj pól nocy, gdzieś tak od pierwszej, mama się wierci.

U nas nastal etap gadania 😁 narazie niesmiale ba-ba, bam itd. wczoraj nawet coś na kształt ta-ta jej się wyrwalo

[elvegirl]

Napisane przez AgatkaSz

Pytałam doktora czy nie za wcześnie to powiedział że nie

Myślisz, że by Ci powiedział, gdyby uważał że to za wcześnie?

Napisane przez olilina

SZWEDKO u mnie to była cały czas wręcz heroiczna walka o kp, długo by pisać. A teraz nie ma dnia, żebym nie myślała, że to już powoli ponad moje siły. Gdybym jeszcze miała motywację w postaci przyrostów malej, to co innego, a tak to tylko się zadręczam.

Jak nie ma przyrostów, to nie jestem w stanie walki o kp zrozumieć, dla mnie to jest jedno wielkie zarzynanie się, psychiczne, fizyczne, no bez sensu. ALE. Twoja pociecha to chyba po prostu jest niejadkiem i tyle, co? Wtedy i mm nie pomoże, niejadek i kropka

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez szwedka007

Wow zęby idą jak szalone gratuluję

Dzięki Teraz chyba przystopujemy trochę, nie widzę żadnych planujących wyjście.
A marudzi jakby jej osiem na raz szło