Żony 2015 cz.8

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Vivienne

Asia, bardzo dobry pomysl
Wymyslilam tez, ze sobie naszyje na stary sweter
W koncu mam az 40 sztuk
są wielkosci mojego paznokcia od kciuka, wieeeeec no ciut male i za duze ryzyko, ze mi koty pozra a takie slodkie reniferki
Tak to jest w szale zakupow, jak sie opisow do końca nie czyta, tylko bierze jak leci. Glupol jestem.i tyle

Tak samo kupilam "cebule", czapki mikolajow na sztucce, zeby na,stioe lasbie wygladalo. Kosztowaly 0,03 dolara mialo przyjsc 7 sztuk. Przyszly dwie oczywiscie na sztucce to sie nie nada, no moze na lyzeczki do kawy. Deale roku na święta normalnie.

spoko! ja ostatnio zamówiłam takie porządne gumy do rozciągania/podciągania się. Nie doczytałam, że to rozciągania ale kolan, więc obwód 3x mniejszy niż normalnie.... cóż....

Napisane przez viva91

Jeśli TŻ-owi uda się upolować pseudotermomix w sobotę, to będziemy mieć 17 naklejek Mogę Ci je podesłać

Oj to u mnie wcześniej zabrakło tej na słono. Za to ponoć można znaleźć jeszcze sklepy, gdzie wybiera się jaką się chce książkę - info od pani kasjerki z przedwczoraj

Świeżaki to można kupić na aliexpres bo wychodzą taniej niż w biedrze. I ogólnie ponoć na wsiach jest problem, bo te świeżaki się kończą szybko i są zapisy na nie Jakby mi dziecko jęczało, to bym nakupiła tych z aliexpres i za dobre zachowanie, jak zasłuży wręczała co jakiś czas.... będę matką trolem

[MagicGirls]

Napisane przez viva91

Tak, ten z Lidla, ale ostatnio jak był to mimo, że TŻ był przed otwarciem sklepu to i tak nie zdążył dojść do palety z tym

Moja teściowa ma oryginał, robiła w nim wiele rzeczy, od sorbetów i kremów zaczynając, przez pasty orzechowe, czekoladowe, hummus, sosy, koktajle, soki, warzywa na parze, na bułkach i makaronie kończąc

Napisane przez sQuaara

ja mam termomix, moja mama ma to z lidla...
(viva sporobuj sie przejsc, dac jakies kasjerce czekolade, merci itp i zapytać czy Ci odłoza..)

robi wszystko.
w termomixowej ksiazce mam przepisy od bulionow warzywnych/miesnych po musy czekoladowe, ciasta, zupy, gulasz, pulpety na parze..
dla mnie najwiekszy fenomen tego urzadzenia to nie ze robie nalesniki w nim i krok po kroku mowi ile i co wsypac
tylko ze jak robie gulasz to nastawiam temperature, ze ma mieszac i 40min mnie nic nie interesuje i wiem ze sie zrobi, nie przypali, nie bedzie kipiało...

Viva może to jakiś sposób jak sQ radzi
Może średnie porównanie ale moja Ciocia pracuje w Pepco i jeśli coś z niego chce co jest w aktualnej sprzedaży muszę mówić jej jak tylko pojawi się gazetka "ze coś bedzie".Bardzo często dostają po kilka sztuk popularnych produktów a klienci zainteresowani czekają już przed otwarciem.
Dzięki dziewczyny za wyjaśnienia bo ostatnio rzucił mi w oczy się Zupowar Tefala i zastanawialam się czym się różni od Termomixa i jemu podobnych.

Napisane przez gr8ania

u mnie dokładnie odwrotnie Lidl jest na drugim końcu miasta, sklep z mięsem na wagę a nie paczkowanym mam pod domem, jajka na ogół mamy swojskie, pieczywa z lidla nie lubię, także zostają mi elektronarzędzia, pudełka i inne duperelki

To ja mam podobnie.Najblizej domu mam bazarek a po drugiej stronie ulicy od niego małe Tesco i Piotra i Pawła więc tam mam 99 % szans ze kupię wszystko co potrzebuje.Natomiast Lidla mam w druga stronę od domu i od wyżej wymienionych.No i też wolę mięso z mięsnego niż z Lidla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68383876]spoko! ja ostatnio zamówiłam takie porządne gumy do rozciągania/podciągania się. Nie doczytałam, że to rozciągania ale kolan, więc obwód 3x mniejszy niż normalnie.... cóż....



Świeżaki to można kupić na aliexpres bo wychodzą taniej niż w biedrze. I ogólnie ponoć na wsiach jest problem, bo te świeżaki się kończą szybko i są zapisy na nie Jakby mi dziecko jęczało, to bym nakupiła tych z aliexpres i za dobre zachowanie, jak zasłuży wręczała co jakiś czas.... będę matką trolem [/QUOTE]
Nie tylko na wsiachW Warszawie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka1010]

Ja też jak do Lidla to wyprawa dla nas ;( ale ja i tak wolę biedro jak chodzi o spozywke taniej
Za to Lidl ma fajniejsze gadżety

Sq, podziwiam Twoje zaangazowanie ogarniecie zakupów, skompetowanie wszystkiego, przywiezienie, masa czasu i wysiłku!! Szczerze, dla mnie ma to wieksze znaczenie niż glupie 50 zl... Ok, udzial finansowy jest rownie wazny bo bez niego nie bylo by tych zakupów, ale przecież samo zaplanowanie zakupów (znając życie to lapiesz czesto dobre jakosciowo rzeczy z promocyjnych cen, za tą sama kwotę produktów z nizszej półki), popakowanie, wybadanie co danej rodzinie jest potrzebne. No SZACUN!!

[gr8ania]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68383876]spoko! ja ostatnio zamówiłam takie porządne gumy do rozciągania/podciągania się. Nie doczytałam, że to rozciągania ale kolan, więc obwód 3x mniejszy niż normalnie.... cóż....



Świeżaki to można kupić na aliexpres bo wychodzą taniej niż w biedrze. I ogólnie ponoć na wsiach jest problem, bo te świeżaki się kończą szybko i są zapisy na nie Jakby mi dziecko jęczało, to bym nakupiła tych z aliexpres i za dobre zachowanie, jak zasłuży wręczała co jakiś czas.... będę matką trolem [/QUOTE]
Ej wypraszam sobie, w naszym miasteczku też brakuje i się zamawia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

U mnie na biedronkacj jest numer do infolinii tylko i wyłącznie przeznaczonej do swiezakow... A na mama we wroclawiu na fb jest o nich co drugi post.. Albo "potrzebuje naklejki sztuk X" albo "potrzebuje naklejki sztuk X" albo " kiefy swiezaki się w końcu skończą??!!" albo " jak wam nie wstyd sprzedawać naklejki drożej niż za swiezaka w sklepie!!!"

Masakraaaa! I co drugi post to oznacza jakieś 20 dziennie (kiedyś na tel scrollowalam wpisy na grupie i po 20min wciąż byłam na wpisać z tego dnia...)

[MagicGirls]

Biedronce to ja mam jeszcze w inną stronę
I w niej jestem częściej Ale to ze względu ze jest po drodze do pediatry Młodej i w bardziej spacerowej części dzielnicy zdala od aut.
Jednak jak mam wybór Biedronka kontra Lidl to wybieram Lidl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka1010]

Ale wiecie co, ostatnio zastanawialam sie nad tym fenomenem Lidla. Ludzie potrafia bić sie o flanelowa pościel ok, termomix 4 razy tanszy, jest okazja by zaoszczędzić,ale pościel? Po tyle samo w innym sklepie mozna ja kupić... No ale wtedy bez emocji

[MagicGirls]

Napisane przez sQuaara

U mnie na biedronkacj jest numer do infolinii tylko i wyłącznie przeznaczonej do swiezakow... A na mama we wroclawiu na fb jest o nich co drugi post.. Albo "potrzebuje naklejki sztuk X" albo "potrzebuje naklejki sztuk X" albo " kiefy swiezaki się w końcu skończą??!!" albo " jak wam nie wstyd sprzedawać naklejki drożej niż za swiezaka w sklepie!!!"

Masakraaaa! I co drugi post to oznacza jakieś 20 dziennie (kiedyś na tel scrollowalam wpisy na grupie i po 20min wciąż byłam na wpisać z tego dnia...)

Na Warszawskich Mamach to samo. Ba na sasiedzkiej grupie mojej dzielnicy też
No i sprzedaż tych naklejek naprawdę nie raz ociekala wstydem jak Mamusie za 15 naklejek (z tego co kojarzę to nie komplet) chciały pieluchy czy mleko (koszt 30-50zl).
Moja przyjaciółka uzbierało na jabłko Antkaresztę towarzystwa zamówiła na alli i szczęśliwa że może robić zakupy w Auchan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka1010]

Właśnie mój Mąż dostał spóźniony prezent na urodziny mam go z glowy na kolejne tygodnie to nic, że za miesiąc ma kolejne urodziny

[MagicGirls]

Napisane przez migotka1010

Ale wiecie co, ostatnio zastanawialam sie nad tym fenomenem Lidla. Ludzie potrafia bić sie o flanelowa pościel ok, termomix 4 razy tanszy, jest okazja by zaoszczędzić,ale pościel? Po tyle samo w innym sklepie mozna ja kupić... No ale wtedy bez emocji

Nie mam pościeli z Lidla więc nie wiem.
Natomiast ubrania dla dzieci mają bardzo dobrej jakości moim zdaniem.Na pewno lepszej niż tesco czy pepco.
Tyle że mi raz udało się coś upolować. Niestety nie mam jak tam stać prżeś otwarciem Raz ucieszona poszłam z Tz o 11 do Lidla już upa nie było tego co chciałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez MagicGirls

Na Warszawskich Mamach to samo. Ba na sasiedzkiej grupie mojej dzielnicy też
No i sprzedaż tych naklejek naprawdę nie raz ociekala wstydem jak Mamusie za 15 naklejek (z tego co kojarzę to nie komplet) chciały pieluchy czy mleko (koszt 30-50zl).
Moja przyjaciółka uzbierało na jabłko Antkaresztę towarzystwa zamówiła na alli i szczęśliwa że może robić zakupy w Auchan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

60 to komplet...
no czasami tak... ale jak widzialam jak ktos pisał "potrzebuje 20naklejek. okolica gaju", byla odpowiedz "mam 3, mieszkam na psim polu" i laska pisala "jade!"
no to kurde! po 3 naklejki cale miasto byly skłonne przejechac....
jak dla mnie jak ktos uparcie chce zebrac naklejki (nawet te 15niech bedzie za mokre chusteczki po 10zł...to 60 to juz 40zł) i da te pieluchy to czemu nie brac?
dla mnie to oczywiscie glupota bo o ile sie nie myle mozna bylo kupic swiezaka za 50zł...albo 30 jak sie mialo polowe naklejek...

nie po co kupic misia za 50zł jak mozna zrobic zakupy za 2,400zł i miec go za darmo?!

[MagicGirls]

Napisane przez sQuaara

60 to komplet...
no czasami tak... ale jak widzialam jak ktos pisał "potrzebuje 20naklejek. okolica gaju", byla odpowiedz "mam 3, mieszkam na psim polu" i laska pisala "jade!"
no to kurde! po 3 naklejki cale miasto byly skłonne przejechac....
jak dla mnie jak ktos uparcie chce zebrac naklejki (nawet te 15niech bedzie za mokre chusteczki po 10zł...to 60 to juz 40zł) i da te pieluchy to czemu nie brac?
dla mnie to oczywiscie glupota bo o ile sie nie myle mozna bylo kupic swiezaka za 50zł...albo 30 jak sie mialo polowe naklejek...

nie po co kupic misia za 50zł jak mozna zrobic zakupy za 2,400zł i miec go za darmo?!

Komplet za pieluchy byłby głupotą no chyba że ktoś ma nadmiar no to okej.ale 1/4 za cenę maskotki to przegięcie.
U Mnie na tej grupie sasiedzkiej nie raz ludzie pytali szukajacych Mamusiek czy nie taniej kupić tą maskotkę niż się prosić o naklejki to zbulwersowane odpowiadały: ze nie mają pieniędzy a zakupy i tak robić trzeba
A z drugiej strony jak tych świeżakow było z 6 jak nie więcej a dziecko marzy o całej kolekcji to weź wydaj 14 400 w Biedronce na zakupy tylko po to by mieć maskotki
Co jak co ale Gang Biedronce się udał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka1010]

Ale to nie tak, 40 zl jest 1 naklejka, ale jak kupilas jakies warzywo, owoc to w tych 40 zl masz dwie naklejki, dodatkowo jakies promowane produkty i kolejna naklejka... Maksymalnie w wydanych 40 zl moglas mieć 4 naklejki.. Kolejne 40 zl kolejne wielokrotności..

Ja pisałam juz o tym jak mie w bambuko zrobily te naklejki? Towaru nie moglan oddać ;/ kupilan pojemniki ba kosmetyki w duzej ilosci bo nie bylam pewna, które mi wpasuja pod układ ktory juz mam i co? Zostalam z 8 pojemnikami o jakies glupie naklejki...

Fakt, my zbieralismy dla moich siost, a ze zakupy robimy bardzo czesto w Biedro to nie byli problemu z uzbieraniem na swiezaka. Za gotówkę bym go nie kupila, bo jest brzydki. Ale przy okazji, dostać cos jak i tak robisz zakupy to ok

[viva91]

Napisane przez migotka1010

Koniecznie daj znać jak sie sprawuje nie mam narazie miejsca, ale za 1000 zl to byn przygarnela takie urządzenie ja i tak choruje na kenwooda ten robot taki duuuuzy, ale zanim kupimy swoje M to mam nadzieje, ze Janusze biznesu z Lidla juz sie nachapaja i dadza kupić normalnemu czlowiekowi

Jeśli tylko uda się go kupić, to dam znać
Po ostatnich "zakupach" TŻ opowiadał, że pod samymi drzwiami sklepu stało dwóch łysych łebków i starsze panie ich prosiły, żeby wzięli jedno pudło dla nich...
[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68383876]
Świeżaki to można kupić na aliexpres bo wychodzą taniej niż w biedrze. I ogólnie ponoć na wsiach jest problem, bo te świeżaki się kończą szybko i są zapisy na nie Jakby mi dziecko jęczało, to bym nakupiła tych z aliexpres i za dobre zachowanie, jak zasłuży wręczała co jakiś czas.... będę matką trolem [/QUOTE]
A o tym też słyszałam Chyba wczoraj wyrzuciłam dwie naklejki ze świeżakami, nie wiedziałam, że mogłam je przehandlować

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Jak się wprowadziliśmy do mieszkania to mieliśmy tylko Lidla z marketów tak blisko, że można iść piechotą, 5 min i jestem. Jakieś 2 miesiące później idealnie naprzeciwko Lidla otworzyła się Biedronka Pani kasjerka w Lidlu może przez okno zobaczyć regały w Biedronce Także ten

[krolewna_smieszka]

Napisane przez sQuaara

dla mnie najwiekszy fenomen tego urzadzenia to nie ze robie nalesniki w nim i krok po kroku mowi ile i co wsypac
tylko ze jak robie gulasz to nastawiam temperature, ze ma mieszac i 40min mnie nic nie interesuje i wiem ze sie zrobi, nie przypali, nie bedzie kipiało...

Ooo, to mi się podoba. A ile ma pojemności max? Żeby tak chociaż ze 4l miał...

Nie ogarniam tych świeżaków. No ale zawsze były mody.

Ja nie lubię robić zakupów w Biedronce ani Lidlu, bo mają dla mnie za mały wybór jak na supermarket, a za duży bałagan i kolejki jak na sklep osiedlowy. Chodzę tam w Polsce tylko, jak mam coś konkretnego na oku albo jak jest mi po drodze.

Nasze osiedle zaczyna zbierać zużyte choinki 26 grudnia. To tak wcześnie... :< Muszę dopytać do kiedy zbierają...

[viva91]

Napisane przez MagicGirls

Nie mam pościeli z Lidla więc nie wiem.
Natomiast ubrania dla dzieci mają bardzo dobrej jakości moim zdaniem.Na pewno lepszej niż tesco czy pepco.

Nie tylko ubrania dla dzieci Mam piżamę z Lidla i jest okejka, nic się z nią nie dzieje. Mam też jedną z Pepco, która po pierwszym praniu powiększyła się o dwa rozmiary Aczkolwiek różnica w cenie też jest, choć nie można powiedzieć, że Lidl ma drogie ciuchy. Ma przeciętne ceny z fajnymi promocjami od czasu do czasu.

Napisane przez migotka1010

Ja pisałam juz o tym jak mie w bambuko zrobily te naklejki? Towaru nie moglan oddać ;/ kupilan pojemniki ba kosmetyki w duzej ilosci bo nie bylam pewna, które mi wpasuja pod układ ktory juz mam i co? Zostalam z 8 pojemnikami o jakies glupie naklejki...

Miałam w pamięci Twoją historię jak dostałam naklejkę w Lidlu za towar, który wiedziałam, że zwrócę (tak jak Ty kupiłam więcej, bo nie wiedziałam, która będzie pasować), od razu zapytałam pani przy kasie czy mimo otrzymania naklejki będę mogła towar oddać... Mogłam i oddałam, zakupy z kwoty 50 zł zrobiły się zakupami za 30 zł, ale naklejka została

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez krolewna_smieszka

Ooo, to mi się podoba. A ile ma pojemności max? Żeby tak chociaż ze 4l miał...

Odnoszę wrażenie, że połowa Twojego ciała to żołądek, bo nie wiem jak inaczej tyle jedzenia w sobie mieścisz
"Chociaż ze 4 l"? Max ma 2,2 l

[krolewna_smieszka]

Napisane przez viva91

Odnoszę wrażenie, że połowa Twojego ciała to żołądek, bo nie wiem jak inaczej tyle jedzenia w sobie mieścisz
"Chociaż ze 4 l"? Max ma 2,2 l

Jak już gotujemy gulasz, to na 2-3 dni, więc garnek 4l (6-8 porcji, w tym 2 lunche dla TŻa).

[viva91]

Napisane przez krolewna_smieszka

Jak już gotujemy gulasz, to na 2-3 dni, więc garnek 4l (6-8 porcji, w tym 2 lunche dla TŻa).

Tak, mówiłaś, pamiętam... A można wiedzieć czemu tak na zapas gotujecie?

[krolewna_smieszka]

Napisane przez viva91

Tak, mówiłaś, pamiętam... A można wiedzieć czemu tak na zapas gotujecie?

Bo jesteśmy leniwi i nie chce nam się codziennie gotować. Nawet co 2-3 dni mamy problem wymyslać, co ugotować. Ostatnio strasznie nam się zawężają opcje, bo nie dość, że mój IBS, to jeszcze i mój TŻ zaczął źle reagować na niektóre produkty. Ryby na lunch mu nie dam, bo śmierdzi, klusek też nie, bo się kiepsko odgrzewają, kurczaka i indyka mój TŻ nie tyka, cukini i kabaczka z kolei ja nie lubię, komosy i kaszy nie mogę itd.

[viva91]

Wydaje mi się, że brak pomysłów to nie problem, ja mam problem, jak szukam czegoś nowego na obiad, otwieram 20 (a dałoby się i więcej) zakładek z przepisami i nie wiem co wybrać Także na pewno coś byście znaleźli nawet i codziennie, tylko u Was problemem są te ograniczenia... A potem jecie te 3 dni to samo? Czy mrozicie?

[krolewna_smieszka]

Napisane przez viva91

Wydaje mi się, że brak pomysłów to nie problem, ja mam problem, jak szukam czegoś nowego na obiad, otwieram 20 (a dałoby się i więcej) zakładek z przepisami i nie wiem co wybrać Także na pewno coś byście znaleźli nawet i codziennie, tylko u Was problemem są te ograniczenia... A potem jecie te 3 dni to samo? Czy mrozicie?

Jemy to samo, najczęściej 2 dni. Mnie odrzuca też sprzątanie. Wolę raz na 2 dni dużo ugotować i mieć porządek następnego dnia.
Nie chce mi się też codziennie chodzić po zakupy. Daleko mam do sklepu, całe 600m. W Wawie miałam sklepy w moim bloku. W Vancouver 300m. Tutaj często z TŻem wolimy się pogłodzić niż iść do sklepu. xD

[viva91]

Napisane przez krolewna_smieszka

Jemy to samo, najczęściej 2 dni. Mnie odrzuca też sprzątanie. Wolę raz na 2 dni dużo ugotować i mieć porządek następnego dnia.
Nie chce mi się też codziennie chodzić po zakupy. Daleko mam do sklepu, całe 600m. W Wawie miałam sklepy w moim bloku. W Vancouver 300m. Tutaj często z TŻem wolimy się pogłodzić niż iść do sklepu. xD

Hah, nie spodziewałabym się tego po takiej żywiołowej osobie jak Ty, treningi, podbiegi, pucowanie mieszkania na błysk no i zdrowy tryb życia, w którym wydawało mi się, że nie ma miejsca na małe głodówki Muszę zaktualizować dane

[krolewna_smieszka]

Napisane przez viva91

Hah, nie spodziewałabym się tego po takiej żywiołowej osobie jak Ty, treningi, podbiegi, pucowanie mieszkania na błysk no i zdrowy tryb życia, w którym wydawało mi się, że nie ma miejsca na małe głodówki Muszę zaktualizować dane

Jak to mawia mój TŻ, jestem miejskim rozpieszczonym dzieckiem. Od urodzenia sklepy w bloku, do przedszkola 1 min, do szkoły 5 min, do każdej babci 3 min. I zawsze TŻ się ze mnie śmiał, że kiedy tylko się dało, to podjeżdżałam busem/tramwajem. Choć i tak mojej kumpeli, która do mnie do domu często podjeżdżała busem 1 przystanek (zajmujący 5 min pieszo :P), nie przebiłam. :P Nie lubię marnować energii na bezsensowne chodzenie, skoro mogę ją zaoszczędzić i zrobić zamiast tego hardcorowy trening w tym samym czasie. Albo poprzytulać się z TŻem na kanapie co też ma dla mnie wyższy priorytet. W Vancouver często biegałam do domu z pobliskiego przystanku, żeby nie marnować czasu na chodzenie. xD
Dokładnie na tej samej zasadzie nie uznaję siłowni, do której musiałabym daleko chodzić czy dojeżdzać. Musi być blisko domu albo będę sama ćwiczyć w domu. Na szczęście na aktualne treningi mam 2 min pieszo.
Nie wiem w sumie czy to kwestia lenistwa czy raczej niecierpliwości.

[krolewna_smieszka]

Zapomniałam jeszcze dodać, że mój TŻ nie uznaje wegetariańskich obiadów, a i ja wolę coś konkretniejszego, więc u nas zazwyczaj na zmianę tylko wieprzowina i wołowina w różnych wydaniach. Bardzo rzadko dorsz, kurczak czy coś bez mięsa. Z raz w tygodniu chodzimy na obiad do knajpy i wtedy najczęściej biorę kurczaka lub rybę.

[aga99792]

Napisane przez krolewna_smieszka

Zapomniałam jeszcze dodać, że mój TŻ nie uznaje wegetariańskich obiadów, a i ja wolę coś konkretniejszego, więc u nas zazwyczaj na zmianę tylko wieprzowina i wołowina w różnych wydaniach. Bardzo rzadko dorsz, kurczak czy coś bez mięsa. Z raz w tygodniu chodzimy na obiad do knajpy i wtedy najczęściej biorę kurczaka lub rybę.

O. To ja bym moga jesc dania wegetarianskie caly czas. Z rybami najchetniej. Ale u Tz to nie przejdzie 😁

Czesc

Migotka
Dziekuje za odpowiedz. Szukalismy w internetach ale nie moglismy znalesc.

Uwazajcie na chodnikach! A jak nie musicie to nie wychodzcie nawet. Lód wszedzie 😠

[Vivienne]

To wegetariańskie czy z rybami?

Dzien dobry. Jeszcze dwa dni w tym cyrku..

[gr8ania]

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga99792]

Napisane przez Vivienne

To wegetariańskie czy z rybami?

Dzien dobry. Jeszcze dwa dni w tym cyrku..

Dania z ryb nie sa dla Ciebie potrawami wegetariańskimi? Dla mnie sa. I do tej pory nie spotkalam sie z osobami ktore tak nie uwazaja

[migotka1010]

Ja też gotuje na 2 dni ale to głównie dlatego, ze nie mam czasu codziennie i że nie umiem gotować na 2 osoby..

A propos marnowania czasu na dojazdy do siłowni, była sobie taka dziewczyna na roku ze mna co dojezdzala 3 km na siłownie, żeby tam pochodzic na bieżni 4 km wtf???

[gr8ania]

Napisane przez aga99792

Dania z ryb nie sa dla Ciebie potrawami wegetariańskimi? Dla mnie sa. I do tej pory nie spotkalam sie z osobami ktore tak nie uwazaja

Wegetarianie ryb nie jedzą, owoców morza też nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz