Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[aagusiaa88]

Napisane przez xxxKiNiUsxxx

Oj mnie się wydaje, że odpisze.. czemu miałby nie odpisać, faceci lubią zabawę No właśnie co by tu napisać .. to jest pewien problem.. może zapytaj go o coś.. masz o co? tak to już jest hehe nawet my dwudziestolatki (też jestem 88) czujemy się czasem jak małe dziewczynki :P

Nie no, ja juz przeskonczylam do 21 :P kuuuuurde no nie wiem a ciagle siedzi mi w glowie ta dziewczyna, ze z nia nie wygram :/ lipa lipa lipa. A spytac nie mam o co. Nie znam goscia. Kuurde

[xxxKiNiUsxxx]

Dziewczynę wyrzuć z głowy, bo skoro się znają a nie są razem to raczej nie będą, w każdym bądź razie są na to małe szanse.. żadnych wspólnych zainteresowań czy tym podobnych rzeczy? (może coś wywnioskowałaś z opisu na nk)

[aagusiaa88]

Napisane przez xxxKiNiUsxxx

Dziewczynę wyrzuć z głowy, bo skoro się znają a nie są razem to raczej nie będą, w każdym bądź razie są na to małe szanse.. żadnych wspólnych zainteresowań czy tym podobnych rzeczy? (może coś wywnioskowałaś z opisu na nk)

Nie, tzn studiuje dziennikarstwo i ja sie tez zamierzam. A pierwsze co wywnioskowalam to bylo.... "he's hot" buahahaha (ja jak taki facior :P)

[xxxKiNiUsxxx]

Napisane przez aagusiaa88

Nie, tzn studiuje dziennikarstwo i ja sie tez zamierzam. A pierwsze co wywnioskowalam to bylo.... "he's hot" buahahaha (ja jak taki facior :P)

Skąd ja to znam ja jak weszłam na profil mojego TŻ na fotce to było hehe.. o widzisz to zapytaj go np czy jest trudno i takie tam pierdy a może akurat będziesz miała ochotę spytać o coś więcej

[aagusiaa88]

Napisane przez xxxKiNiUsxxx

Skąd ja to znam ja jak weszłam na profil mojego TŻ na fotce to było hehe.. o widzisz to zapytaj go np czy jest trudno i takie tam pierdy a może akurat będziesz miała ochotę spytać o coś więcej

Dygam sie

[xxxKiNiUsxxx]

Napisane przez aagusiaa88

Dygam sie

Ojj wcale Ci się nie dziwię no ale do odważnych świat należy też nieraz robiłam jakieś 'głupie' rzeczy a potem było okej więc... myślę, że tak czy siak nic nie tracisz

[2018070520180950]

ja sie zwodze na te słonka skarby ale smaa milo do niego tez pisze kochany jest no moze niedlugo sie wyjasni czy czekam na marne czy nie...

[xxxKiNiUsxxx]

Kachaaa ja wcale nie chciałam przez to powiedzieć, że absolutnie macie nie wierzyć w te słodkości, tylko po prostu ostrzegam, żebyście się nie sparzyły tak jak ja, no ale wiadomo, każdy jest inny, może tylko ja trafiłam na takiego sukinkota

[aagusiaa88]

Napisane przez xxxKiNiUsxxx

Ojj wcale Ci się nie dziwię no ale do odważnych świat należy też nieraz robiłam jakieś 'głupie' rzeczy a potem było okej więc... myślę, że tak czy siak nic nie tracisz

No nie wiem, zalogowalam sie na profil przyjaciolki i tak ogladam te zdjecia z ta niunia i tak czytam te komentarze i tak zaczynam watpic :/ No nie wiem... ale ogladajac zdjecia, nakrecam sie coraz bardziej buahahahaha zglupieje...

[Motylicaja]

Napisane przez aagusiaa88

No nie wiem, zalogowalam sie na profil przyjaciolki i tak ogladam te zdjecia z ta niunia i tak czytam te komentarze i tak zaczynam watpic :/ No nie wiem... ale ogladajac zdjecia, nakrecam sie coraz bardziej buahahahaha zglupieje...

biedactow takie zmartwinia napiac nie napsiac....

[aagusiaa88]

Napisane przez Motylicaja

biedactow takie zmartwinia napiac nie napsiac....

Noooo. Kurde, juz dawno tak nie mialam Boje sie teraz bardziej, niz przed spotkaniem z osłem :P

[Motylicaja]

Napisane przez aagusiaa88

Noooo. Kurde, juz dawno tak nie mialam Boje sie teraz bardziej, niz przed spotkaniem z osłem :P

ehehehe.....ale my tu mamy "Problemy"

[Flamenco88]

Hej dziewczęta,

Jak czytam wasze i waszych znajomych historie to na nowo przywraca mi to wiarę. Sama też korzystam, z tej możliwości poznania kogoś. Może to z nieśmiałości, a może dlatego, że naprawdę jest to dość łatwy sposób.

Sama byłam z kimś przez 4 lata, ale z czasem zaczęło się rozpadać, potem był 2 byłam z nim jakieś 2 miesiące i okazał się niestety wariatem i chamem, chociaż pozory sprawiał inne !

Teraz poznałam dwóch sympatycznych chłopaków, sporo ze sobą piszemy. Z jednym się nawet widziałam i tak jakby coś w sercu zaczyna drgać w jego stronę. Z drugim się jutro widzę, ale w sumie to wolałabym z tym pierwszym, a muszę do soboty czekać .

[XxXGirLXxX]

ja się poddaje, skasowałam konto na ilove choć pisałam z jednym ale od razu chcial się spotkać ale napisał że szanuje moją decyzję bo ja po tygodniu nie spotkam się za bardzo nie ufna jestem do takich znajomości
a 2 dni temu założylam konto na jednym z portali to na 2 dzień pisali do mnie 27- 29 latkowie benadzieja stwiefrdzilam że wszyscy na takich portalkach szukają kogoś ale najpierw spotkanie a potem poznanie widocznie jestem inna

[Motylicaja]

Napisane przez Flamenco88

Hej dziewczęta,

Jak czytam wasze i waszych znajomych historie to na nowo przywraca mi to wiarę. Sama też korzystam, z tej możliwości poznania kogoś. Może to z nieśmiałości, a może dlatego, że naprawdę jest to dość łatwy sposób.

Sama byłam z kimś przez 4 lata, ale z czasem zaczęło się rozpadać, potem był 2 byłam z nim jakieś 2 miesiące i okazał się niestety wariatem i chamem, chociaż pozory sprawiał inne !

Teraz poznałam dwóch sympatycznych chłopaków, sporo ze sobą piszemy. Z jednym się nawet widziałam i tak jakby coś w sercu zaczyna drgać w jego stronę. Z drugim się jutro widzę, ale w sumie to wolałabym z tym pierwszym, a muszę do soboty czekać .

tio witamy na naszym watku.....Pojawiaj sie na naszym watku czesciej..zdawaj relacje...itp...:ju pi:

Napisane przez XxXGirLXxX

ja się poddaje, skasowałam konto na ilove choć pisałam z jednym ale od razu chcial się spotkać ale napisał że szanuje moją decyzję bo ja po tygodniu nie spotkam się za bardzo nie ufna jestem do takich znajomości
a 2 dni temu założylam konto na jednym z portali to na 2 dzień pisali do mnie 27- 29 latkowie benadzieja stwiefrdzilam że wszyscy na takich portalkach szukają kogoś ale najpierw spotkanie a potem poznanie widocznie jestem inna

Aha....to zycze szczescnia do facetow nie w necie....

[XxXGirLXxX]

gdzieś czytałam że jak się nie szuka to sam się znAjdzie może będzie tak w moim przypadku

[Motylicaja]

Napisane przez XxXGirLXxX

gdzieś czytałam że jak się nie szuka to sam się znAjdzie może będzie tak w moim przypadku

dobry cytat dobry...

[201604301936]

W moim przypadku ten cytat się sprawdza... niestety :P
Już zaplanowałam sobie, że koniec z bliższym poznawaniem facetów przez internet, a tu wszystko samo się toczy. I tak od nieznaczącego słowa do kolejnego, aż w końcu nie wiem kiedy następnuje wymiana numerow gg, a potem telefonu.
I tak teraz zaznajamiam się z takim jednym, wiem, że nic z tego nie wyjdzie, ale nie potrafie przestać Normalnie dzieli nas ok. 150 km, a w czasie studiów 400... Do tego dochodzi różnica wieku (może to jest nawet istotniejsze). Pisze sie z nim znakomicie i boję się, że się w końcu nastawię na cos więcej. I świadomość, ze to bez sensu nic nie będzie miała do powiedzenia

[laurora]

czesc dziewczyny trafilam na was przypadkiem i bardzo sie z tego podowu ciesze, gdyz sama zamierzam po raz pierwszy spotkac sie z facetem z neta ale bardoz bardzo sie boje, a strach ten opiera sie na moim kompleksie...zwiazanym z tym ze mam problemy z cera...i pomimo tego ze widzial mnie na zdjeciach , na kamerze, jak zobaczy mnie w realu, z tym wprawdzie juz nie takim duzym tradzikiem, ale i bliznami(pomimo tego ze oczywiscie sie maluje, uzywam korektora itd) czy ktoras z was miala kiedys podobne obway? i moglaby mi poradzic jak sobie z tym poradzilaniechce go rozczarowac, tym bardziej ze specialnie dla mnie przylatuje z innego kraju..
z gory dziekuje za wszelka pomoc

[aagusiaa88]

Napisane przez laurora

czesc dziewczyny trafilam na was przypadkiem i bardzo sie z tego podowu ciesze, gdyz sama zamierzam po raz pierwszy spotkac sie z facetem z neta ale bardoz bardzo sie boje, a strach ten opiera sie na moim kompleksie...zwiazanym z tym ze mam problemy z cera...i pomimo tego ze widzial mnie na zdjeciach , na kamerze, jak zobaczy mnie w realu, z tym wprawdzie juz nie takim duzym tradzikiem, ale i bliznami(pomimo tego ze oczywiscie sie maluje, uzywam korektora itd) czy ktoras z was miala kiedys podobne obway? i moglaby mi poradzic jak sobie z tym poradzilaniechce go rozczarowac, tym bardziej ze specialnie dla mnie przylatuje z innego kraju..
z gory dziekuje za wszelka pomoc

Ja mysle, ze wiekszosc ma takie obawy ja osobiscie jestem taka bezczelna, ze raczej sie martwilam, ze to on mi sie nie spodoba, co oczywiscie sie sprawdzilo, ale o tym juz wszystkie tutaj wiedza :P Nie martw sie, jak nie ten, to nastepny

[laurora]

tylko, ze on jest dla mnie kims wiecej niz taka zwykla internetowa znajomoscia...bardzo wiele dla mnie znaczyc...'znamy' sie zreszta juz tak dlugo... nidchce tego stracic

[Motylicaja]

Napisane przez laurora

czesc dziewczyny trafilam na was przypadkiem i bardzo sie z tego podowu ciesze, gdyz sama zamierzam po raz pierwszy spotkac sie z facetem z neta ale bardoz bardzo sie boje, a strach ten opiera sie na moim kompleksie...zwiazanym z tym ze mam problemy z cera...i pomimo tego ze widzial mnie na zdjeciach , na kamerze, jak zobaczy mnie w realu, z tym wprawdzie juz nie takim duzym tradzikiem, ale i bliznami(pomimo tego ze oczywiscie sie maluje, uzywam korektora itd) czy ktoras z was miala kiedys podobne obway? i moglaby mi poradzic jak sobie z tym poradzilaniechce go rozczarowac, tym bardziej ze specialnie dla mnie przylatuje z innego kraju..
z gory dziekuje za wszelka pomoc

Napisane przez laurora

tylko, ze on jest dla mnie kims wiecej niz taka zwykla internetowa znajomoscia...bardzo wiele dla mnie znaczyc...'znamy' sie zreszta juz tak dlugo... nidchce tego stracic

Trzymam kciuki za wasze spotkanie.... a co do tej straty go....to i tak bedzie co bedzie...malo pocieszajce...eheh

A u mnie P. nie ma..;( wiec tesknie...tel zablokowny wiec nawet smska nie dostane od niego...

[Flamenco88]

Napisane przez Motylicaja

tio witamy na naszym watku.....Pojawiaj sie na naszym watku czesciej..zdawaj relacje...itp...:ju pi:
.

Dziękuje za ciepłe powitanie!

Jestem po spotkaniu z tym drugim i przyznam szczerze, że nadal mi ten pierwszy głowie siedzi. Zła jestem tylko, bo tak niby po jednym spotkani, a mi się wydaje nie wiadomo co! Muszę wrzucić na luz i podejść do tego z rezerwą chyba.

A jak wam wizażanki moje kochane idzie?

[Motylicaja]

Napisane przez Flamenco88

Dziękuje za ciepłe powitanie!

Jestem po spotkaniu z tym drugim i przyznam szczerze, że nadal mi ten pierwszy głowie siedzi. Zła jestem tylko, bo tak niby po jednym spotkani, a mi się wydaje nie wiadomo co! Muszę wrzucić na luz i podejść do tego z rezerwą chyba.

A jak wam wizażanki moje kochane idzie?

U mnie dzisaj taki Michal do mnie dzwonił.....poniszej opis....ehhe

To taki koles poznalam go na gg pod koniec sierpnia...i z czasem podalam mu koma numer i tak do czasu do czasu pisalismy smski

widzilam go na n-k zwykly chlopak...

a dzisja 1 raz do mnie zadzwonił....i gadalismy 45minut.... Bo sisotra weszla i skonczylam...wsumie bylo mi to na reke koneic rozmowy bo on jakis dziwny jest.,.,.,. Gda jak najety.,.... I chyba sie troszke jąka.....

i juz mi zaproponowal zebym przyjechla do Katowi na jakis koncer on tam bedzie z kumplami i ze niby mi za nocleg i bilet zapłaci....

Kurde jakos to dziwnie jest,.,.,,.tak ogolnie.....

Jeszce komus złamie serce.... ja sie gosc do mnie przywiaze.,...

a z P.to cos sie dzieje zle....koma ma zablokowanego...wiec nie pisze smskow.....Mila byc w domku o 20...nie bylo go....a jest 22.20 a on wszedl na gg 15 minut temu ja jestem na niewidocznym....i widze ze jesta smska z neta do mnie nie napisze jak narazie;......ciekawe...: confused:

[Flamenco88]

Napisane przez Motylicaja

U mnie dzisaj taki Michal do mnie dzwonił.....poniszej opis....ehhe

To taki koles poznalam go na gg pod koniec sierpnia...i z czasem podalam mu koma numer i tak do czasu do czasu pisalismy smski

widzilam go na n-k zwykly chlopak...

a dzisja 1 raz do mnie zadzwonił....i gadalismy 45minut.... Bo sisotra weszla i skonczylam...wsumie bylo mi to na reke koneic rozmowy bo on jakis dziwny jest.,.,.,. Gda jak najety.,.... I chyba sie troszke jąka.....

i juz mi zaproponowal zebym przyjechla do Katowi na jakis koncer on tam bedzie z kumplami i ze niby mi za nocleg i bilet zapłaci....

Kurde jakos to dziwnie jest,.,.,,.tak ogolnie.....

Jeszce komus złamie serce.... ja sie gosc do mnie przywiaze.,...

a z P.to cos sie dzieje zle....koma ma zablokowanego...wiec nie pisze smskow.....Mila byc w domku o 20...nie bylo go....a jest 22.20 a on wszedl na gg 15 minut temu ja jestem na niewidocznym....i widze ze jesta smska z neta do mnie nie napisze jak narazie;......ciekawe...: confused:

Co do Michała to dziwnie tak jakoś, ale nie mnie to oceniać.

[martiina]

Ja się wczoraj spotkałam z jednym z M z mojej listy. I jakby mnie coś przejechało. Jakiiiii faaajnyyy!! Dawno nie miałam takiej jazdy. A najgorsze jest to że się nie oddzywał nic po spotkaniu :/
Ja nie wytrzymalam i rano napisałam wiadomość z podziękowaniem za mile spędzony czas, na jego profilu na cafe. Odpisał formalnie że jemu też było miło i ciiiiszaaa.

[Flamenco88]

Napisane przez martiina

Ja się wczoraj spotkałam z jednym z M z mojej listy. I jakby mnie coś przejechało. Jakiiiii faaajnyyy!! Dawno nie miałam takiej jazdy. A najgorsze jest to że się nie oddzywał nic po spotkaniu :/
Ja nie wytrzymalam i rano napisałam wiadomość z podziękowaniem za mile spędzony czas, na jego profilu na cafe. Odpisał formalnie że jemu też było miło i ciiiiszaaa.

Współczuje ci strasznie, ale nie przejmuj się jak ktoś kiedyś wspominał "tego kwiatu...". Takich chłopaków jest wiele i będą jeszcze fajniejsze spotkania. Umów się z innym, a zapomnisz szybko o tamtym !

Ja ze swoim pierwszym wczoraj do północy gadałam .Ach....

[myszeczka00]

Napisane przez Flamenco88

Dziękuje za ciepłe powitanie!

Jestem po spotkaniu z tym drugim i przyznam szczerze, że nadal mi ten pierwszy głowie siedzi. Zła jestem tylko, bo tak niby po jednym spotkani, a mi się wydaje nie wiadomo co! Muszę wrzucić na luz i podejść do tego z rezerwą chyba.

A jak wam wizażanki moje kochane idzie?

Hahaha..to jak i u mnie
Z tym, ze pierwszy przyjedzie do mnie i ja jade do Niego Juz doczekac sie nie moge kiedy go zobacze haha
A drugi.... w sobote sie widzimy ;pp

ps. a ja zamiast na zajęcia to wróciłam z zajęć ble.... rozłożyło mnie na amen...
To tyle z mojej strony

[aagusiaa88]

Napisane przez myszeczka00

Hahaha..to jak i u mnie
Z tym, ze pierwszy przyjedzie do mnie i ja jade do Niego Juz doczekac sie nie moge kiedy go zobacze haha
A drugi.... w sobote sie widzimy ;pp

ps. a ja zamiast na zajęcia to wróciłam z zajęć ble.... rozłożyło mnie na amen...
To tyle z mojej strony

No Mysza, czyli jednak sie cos tam kreci u Ciebie

[myszeczka00]

Napisane przez aagusiaa88

No Mysza, czyli jednak sie cos tam kreci u Ciebie

tak..
Jak mówiłam wczesniej, czułam gdzieś tam w środku, że z pierwszym tak łatwo nie może się TO skończyć