Storczyk (Orchidea) - część II

[_divinity_]

Napisane przez jola2243

Ja kupiłam miesiąc temu miniaturkę, szybko mi przekwitła, ale może za zimno było jak do domku wiozłam, mam nadzieję, że nie będę długo czekała na nowe kwiatuchy, Noreczko nie strasz

Gdzie dorwałaś miniaturkę jeśli można spytać?

Napisane przez pucca87

Norko! Muszę się podzielić tą radosną wiadomością z Tobą jak i z innymi dziewczetami
Otóż mój storek którego niedawno przesadzałam(ten z pędem kwiatowym i małą ilością korzeni) rośnie!!! Dwa pączki mu uschły zaraz po przesadzeniu, ale teraz mały pędzik rośnie jak szalony. Dodam że przestawiłam wszystkie storki na południowe okno do kuchni Mają ciepło i dużo światła I te pączki co wydawały się śpiące ożyły i lada dzień się otworzą Jak zakwitną to wstawię foteczki O rany, ale się cieszę
Pozdrawiam Was Walentynkowo

Południowe okna w zimie to dobre rozwiązanie przy deficycie słoneczka, ale latem radziłabym uważać no i gratuluję że storasek wziął się w garść, oby rósł wielki i kolorowy

[norka27]

Pucca ciesze sie z toba Teraz tylko uzbroic sie w cierpliwosc U mnie spiace paczki spia dalej ale storek dodatkowo wypuscil nowe na przedluzeniu i zobaczymy ktore pierwsze sie otworza
Madzia sie nie przejmuj, moze zwyczajnie trafilas na jakies trzepniete z chorobskiem. Ja tez mialam takiego bidulka kiedys i co bym nie robila to marnial w oczach. Grunt to sie nie zniechecac. Nie wiem jak sie twojej mamie udaje w zwyklej ziemi falki trzymac bo jak ja posadzilam umarl po 2 miesiacach Ale to byl pierwszy hehe.....
Divinity bedac w Polsce w lato widzialam miniaturki w Obi, moze warto po marketach pobiegac? Mamka za to w kwiaciarni widziala. U mnie pojawiaja sie nie czesto i przewaznie w mega zniszczonym stanie. Na 3 zakupione przezyly 2 z czego jedna kwitlwa okolo miesiaca druga prawie pol roku - przdluzala sie jak szalona. A teraz obydwie ani widu ani slychu o kwiatkach
Jutro jade do Polski Niestety z mezem To nie to ze nie lubie z nim podrozowac ale zwyczajnie przeszkadza w bieganinie pomiedzy sklepami, rodzina i znajomymi Ja chce ogladac buty a on srubki w Parktikerze i oczywiscie ja musze mu tlymaczyc i pomagac.... Ach ci mezczyzni.....

[jola2243]

Divinity, ja swoją miniaturkę kupiłam w Brico, ostatnio byłam, to jeszcze stały, ale już takie na wykończeniu i przecenione na 12.99, ale nie warto, bo korzenie pognite były, z przelania.
Możesz sprawdzić u siebie w Brico, powodzenia w poszukiwaniach

[pucca87]

O tych południowych oknach to wiem z autopsji W lecie raz prawie spaliłam storka:-/ Na szczęście w porę zauważyłam Zastanawiam się tylko czy takie przestawianie kwiatów z kąta w kąt nie zaszkodzi im?

[konstancja_s]

Witam Wszystkich! Jestem nowa i to jest mój pierwszy post i mam stresa
Mam problem i potrzebuję rady od fachowców. Mam storczyka od roku, tego najzwyklejszego Phalenopsis. Przekwitł mi we wrześniu, więc podcięłam pęd, ale że dbam o niego bardziej niż o lubego, ponownie wypuścił mi pęd z oczka i jeszcze jeden dodatkowy pęd. Teraz obecnie mam kilka pączków, i lada dzień będą przeobrażać się w kwiatuchy. Ale pojawił się problem. Zauważyłam w korzeniach przezroczyste robaczki z widocznym czarnym przewodem pokarmowym, i poszperałam i dowiedziałam się, że to larwy ziemiórek. I moje pytania a raczej wątpliwości: by się ich pozbyć bym musiała zakupić jakiś chemiczny środek. Ale czy jak teraz tym się zajmę to czy mi kwiaty zakwitną? Szkoda mi pączków, tak długo czekałam na efekty swojej pracy... I jeszcze jedno pytanie, zauważyłam też że korzenie są lekko podgnite, czy mogłabym teraz pousuwać te zgnilaki? Czy poczekać aż zakwitną? Czy lepiej jak już stracą kwiaty? Dziękuję za odpowiedz.

[pucca87]

No to się pochwaliłam... Dzisiaj przy namaczaniu storka zauważyłam robactwo... Białe szybko biegające, malutkie...dużo ich. Co robić, czym to zwalczyć? Są jakieś domowe sposoby? Załamałam się;(
\

Wyciągnęłam go z doniczki, usunęłam stare podłoże, wsadziłam w nowe i spryskałam delikatnie jakimś preparatem na robaki. Najgorsze, że kwitnący też miał te robaczki i zrobiłam z nim to samo...przypuszczam, że to dziadostwo to przez zgniłe korzonki, bo kwitnący w środku miał masakrę... nie ruszałam go wcześniej bo kwitł, więc stwierdziłam,że wszystko z nim dobrze...nie wiem co z nimi będzie jak na razie u reszty nie widzę biegających stworków,ale mają uschnięte,zmarszczone i brązowe niektóre korzonki.
Dlaczego one tak gniją i usychają? Nie przelewam ich, dbam by były przesuszone.:-( Pomóżcie

[deotymka]

hej, z Moją miltonią dzieje się coś bardzo niedobrego :/ najpierw zaczęły podsychać jej kwiatki na końcach a później nowe pączki, a tak dużo ich ma... zauważyłam też że ma trochę poobgryzane pędy kwiatowe. Jak robiłam zdjęcia znalazłam chyba sprawcę tego wszystkiego... Ale jeden ślimaczek by jej tak zaszkodził? Co robić?? przesadzić, podlać czymś spryskać? Pomocy!

[Diana33]

Napisane przez deotymka

hej, z Moją miltonią dzieje się coś bardzo niedobrego :/ najpierw zaczęły podsychać jej kwiatki na końcach a później nowe pączki, a tak dużo ich ma... zauważyłam też że ma trochę poobgryzane pędy kwiatowe. Jak robiłam zdjęcia znalazłam chyba sprawcę tego wszystkiego... Ale jeden ślimaczek by jej tak zaszkodził? Co robić?? przesadzić, podlać czymś spryskać? Pomocy!

ślimak w jedną noc potrafi spałaszować dużą ilość kwiatka! i raczej mało prawdopodobne by był on tam sam- zapewne ma towarzystwo ja proponuję wziąć ziemniaka, obrać ze skórki i polożyć na noc plasterek na podłożu obok storczyka- rano ślimaczki będą się gościć i smakowac ziemniaczka a Ty je wyrzucisz może być też jabłuszko- do jabka tez ładnie się schodza

[deotymka]

haha zobaczymy ^^ dziękuje za radę

[Mysza621]

Dziewczyny ja wiem jedno - dziwne są te storczyki... Mama mojego TŻ podlewa obficie storczyki, tak że na podstawce zawsze jest woda i zamiast tą wodę odlać, bo przecież podobno nie powinny stać w wodzie, to ona zostawia, aż kwiatuchy same "wypiją" i wiecie co jest w tym najlepsze? Że zamiast pognitych korzeni ma prawdziwy busz kwiatów, korzenie chcą jej rozsadzić doniczkę, jeden kwiat ma 3 pędy, drugi 2 a na każdym po 15 kwiatów!!! To ja już nie wiem co robić z tymi kwiatami. To chyba coś takiego jest, że u innych nawet w ziemi rosną, a u innych padną nawet jak na nie chuchasz i dmuchasz...

[cava]

Napisane przez Mysza621

Dziewczyny ja wiem jedno - dziwne są te storczyki... Mama mojego TŻ podlewa obficie storczyki, tak że na podstawce zawsze jest woda i zamiast tą wodę odlać, bo przecież podobno nie powinny stać w wodzie, to ona zostawia, aż kwiatuchy same "wypiją" i wiecie co jest w tym najlepsze? Że zamiast pognitych korzeni ma prawdziwy busz kwiatów, korzenie chcą jej rozsadzić doniczkę, jeden kwiat ma 3 pędy, drugi 2 a na każdym po 15 kwiatów!!! To ja już nie wiem co robić z tymi kwiatami. To chyba coś takiego jest, że u innych nawet w ziemi rosną, a u innych padną nawet jak na nie chuchasz i dmuchasz...

U mojej mamy to samo. Robi co uważa za słuszne, trzyma storczyki mokre, podlewa od góry a one rosną jak głupie i kwitną jak szalone. Ale jej każde zielsko tak rosnie- ma ręke i rewelacyjną wodę- miękką, bez chloru.


Co do robactwa, ja się nie certolę, do każdego nowo kupionego (czy podejrzanego lokatora) wsypuję pół kostki BROS na robactwo. Ziemiórki tym wytłukłam - kwitnAcym storczykom w niczym to nie zaszkodziło- zresztą idac na zdjeciach- wszystkie zostały na wszelki wypadek potraktowane BROSem na robale.

I do kompletu prezentowanych tu ciapków, mój "antyciapek" Chciałabym mu dokupić braciszka, właśnie takiego jak pokazywałyście - białego i tylko z kilkoma kropkami, bo mój ciapek ma tak dużo tych ciapek, ze jest właściwie bordowy.

I 2 nowi współlokatorzy- kropkowany 2 pędowy z Lidla i biały "walentynek". Na zdjęciu nie widać ale jest wielki- ma wielkie liście, grubą wysoką łodygę i kwiaty mające 12 cm szerokości.

[pucca87]

A powiedzcie mi jeszcze...namoczyłam storki, później wyjęłam je z doniczek i wycięłam wszystkie brzydkie korzenie, wsadziłam w nowe podłoże...czy jest szansa że nie zrzucą pąków i kwiatów?

[monykaa]

w moim storczyku mialam tez takie biale szybko biegajace robaczki... podejrzewalam ze to skoczogonki choc duzo osub uwadzalo ze one powinny skakac a nie biegac . kwiat mial brzydkie korzenie wiec wyciagnelam go, poobcinalam i podsypalam cynamonem, obecnie lezakuje na stole i jutro wsadze go w podloze.
gdy wyjelam kwiata w podlozu tych robaczkow za bardzo nie bylo widac... wiec zrobilam test podloze wsypalam do miski, zalalam woda i patrzylam co z tego bedzie - heh skoczogonki zaczely skakac -takie maciupenkie, niepozorne a wyskok ze hoho

kupilam dzisiaj w castoramie podloze -niestety wybor baaaardzo marny -az 2 firmy :P wzielam z zielonej planety http://www.fotosik.pl/showFullSize.p...b4f4d7fb3bb965 otworzylam w domu i tam praktycznie sam keramzyt. storczyk ktory musze przesadzic byl kupiony w kwiaciarni i jego podloze to praktycznie sama kora, chcialabym zrobic mu cos zblizonego i tu moje pytanie - nie orientujecie sie czy w kwiaciarni mozna kupic sama kore? jezeli nie to tak sobie pomyslalam ze moze w pobliskim lasku moze bym znalazla cos? jaka kora najlepsza- o ile sie nie myle to kiedys gdzies czytalam ze z sosny ???

[monykaa]

w orchidei poobcinalam korzonki suche i brazowe ale przy takich ( przy stozku w cielistym kolorze, a koncowki zielone) mialam dylemat -wyciinac czy zostawic??

z tego podloza zrobilam taka mieszanke, staralam sie wybrac kore, ale wydaje mi sie ze dalej za duzo tego karemzytu... -czy moze byc? pierwszy raz przesadzam

orchidee postawilam na podstawku z karemzytem z woda i taka odleglosc moze byc?? korzenie z dolu doniczki nie wychodza, ale nie mialam nic innego i w zasadzie nawet nie wiem co mozna by uzyc zeby stal wyzej kwiat i jeszcze jedno ta podstawke na ktorej stoi doniczka przedziurawic? bo ona zatyka przeciez srodek doniczki (od dolu) -tam gdzie jest najwiecej otworow...

i od razu skorzystam i pochwale sie jakie sliczne podtrzymujace patyczki kupilam

w casto widzialam taka mgielke -warto kupic ?? http://www.agrecol.pl/index.php?page...id=444&lang=pl

[magdziaS]

U mnie w Lidlu wszytskie storki byly juz przebrane
Ale kupiłam śliczne, małe, żółte oncidium Takiego jeszcze nie mialam w swojej kolekcji
Wieczorkiem sie pochwale

[pucca87]

Powiedzcie mi czy moje storki zrzucą pąki i kwiaty, jeśli uprzednio je namoczyłam, a potem obcięłam wszystkie korzenie, które zgniły i wsadziłam storki w nowe podłoże...już więcej nie podlewałam... martwię się tylko że opadną pączki bo to aż trzy storki,ale nie mogłam ich dłużej trzymać w tej zgniliźnie korzeni

[SpanishMyszka]

Napisane przez pucca87

Powiedzcie mi czy moje storki zrzucą pąki i kwiaty, jeśli uprzednio je namoczyłam, a potem obcięłam wszystkie korzenie, które zgniły i wsadziłam storki w nowe podłoże...już więcej nie podlewałam... martwię się tylko że opadną pączki bo to aż trzy storki,ale nie mogłam ich dłużej trzymać w tej zgniliźnie korzeni

Niewiadomo, trudno powiedzieć
np. ja to wcale nie mam szczęścia do storczyków, nigdy nie umiem utrzymać

[jola2243]

Za to u mnie jak zakwitną same, to mają na 1 pędzie bez żadnych rozgałęzień góra 7 kwiatków, miałam takiego co miał tylko 4, ale mam nadzieję że to kwestia nawożenia, więc od miesiąca dostają papu

[norka27]

Wszystko zalezy od kwiatka z tym zrzutem. Mam takie ktore zrzucaja i takie ktorych nic nie rusza. Przewaznie staram sie nie robic takich operacji w trakcie kwitnienia ale jest duze prawdopodobienstwo ze kwiatkowi nie c sie nie stanie i nie zrzuci paczkow. Spokojnie poczekac.
Co do robali to ja tez uzywam Brosa tyle ze juz nie wsadzam calej kostki do doniczki bo mi raz korzenie popalilo - tylko ter kostke rozpuszczam w wodzie i zwyczajnie jak do podlewania namaczam kwiatka w roztworze. Nie wiem czemu ale po tym brosowaniu niezle jeden zakwitnal.
Monykaa te cieliste zostaw - wycinasz to co miekkie i zgnile, wyraznie czarne lub zupelnie wysuszone na wior. Zawsze dobrze jest kilka korzonkow zostawic nawet jak sa w kiepskim stanie bo kwiatek przez nie tez ciagnie a one sie moga rozgalezic.
Piszez z hotelu, jutro juz jestem w Polsce. Mam nadzieje ze mi kwiatki w domu nie pomarzna bo TZ przyznal sie ze ustawil termostat az na 10 stopni No nic w razie czego zakladamy kolekcje od nowa Co za durnota mi sie za meza trafila.......

[cava]

Napisane przez norka27

Co do robali to ja tez uzywam Brosa tyle ze juz nie wsadzam calej kostki do doniczki bo mi raz korzenie popalilo - tylko ter kostke rozpuszczam w wodzie i zwyczajnie jak do podlewania namaczam kwiatka w roztworze.

Ja daję pół kostki na doniczkę- rozkruszam i od razu przelewam wodąi z 10 minut w takiej tzymam.


Nie wiem czemu ale po tym brosowaniu niezle jeden zakwitnal.

Mój pierwszy białek wypuszcza z pędu pokwiatowego, pędzik jakiś nowy. To by było jego 2gie kwitnięcie u mnie. Moze też wydusi z siebie po brosowaniu jakiś mega rozmiar kwiatów
To teraz będę czekać podwójnie

[norka27]

Mi sie to juz drugi raz trafia ze spod starego pedu - doslownie z tej samej dziury - rosnie nowy ped Jakis super rozmiarow kwiaty nie byly, raczej takie same co przedtem ale za to kwiatow bylo mega duzo i bardzo sie rozgalezila roslinka - a kupilam z 6 kwiatkami Wiec moze ten Bros je jakos stymulowal? Nie umiem okreslic. No ja sie boje ze mi w domu kwiaty zmarzna przez te 2 tygodnie - TZ chcial zaoszczedzic na ogrzewaniu i skrecil termostat bez mojej wiedzy

[pucca87]

No to pozostaje mi cierpliwie czekać i dalej gadać do kwiatków by chciały przeżyć A możecie mi wytłumaczyć co znaczy skrót TŻ? Domyślam się że chodzi o męża ale nie umiem rozpracować skrótu

[kasiuha]

taaak. TŻ - Towarzysz Życia
też miałam z tym problem.

[atk4ever]

Witam!
Jestem nowy na forum i to mój pierwszy post.
Potrzebuje pomocy.
Nie wiem co zaatakowalo mojego storczyka, a nie chce go stracić.Ma troche pąków, ale listki w tej chwili nie wyglądają za ciekawie
Poradzcie co można zastosować żeby mu sie dobrze wiodło!Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.

[karolinusienka]

mam nowy nabytek bialy z zoltawym srodkiem juz mam takiego samego ale nie moglam go tak zostawic w sklepie na skazanie wiec go przytulilam ma zlamany listek, i drugi nadlamany-wykuruje sie

[Seyene]

Napisane przez atk4ever

Witam!
Jestem nowy na forum i to mój pierwszy post.
Potrzebuje pomocy.
Nie wiem co zaatakowalo mojego storczyka, a nie chce go stracić.Ma troche pąków, ale listki w tej chwili nie wyglądają za ciekawie
Poradzcie co można zastosować żeby mu sie dobrze wiodło!Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.

Wg mnie to szara pleśń (lub fytoftoroza). Za mało światła i zbyt obfite podlewanie.

Oprysk powinien załatwić sprawę. Najlepiej Topsin i inny o innym spektrum działania na zmianę. Najbardziej zajętę liście należy usunąć. Plamy i tak nie znikną to jest trwałe uszkodzenie liścia, ale po opryskach zwykle przestaje się rozwijać. Potem tylko nieestetycznie wygląda.

Ważne jest żeby powtórzyć opryski po jakichś 3 tygodniach (typu 3 tygodnie topsin i score na zmianę, 3 tygodnie przerwy, potem znowu seria oprysków. Te grzyby które powodują plamy będą zniszczone już po pierwszych 2 opryskach, ale żaden z dostępnych środków nie niszczy zarodników. Te kiełkują około 2 -4 tygodni i dopiero jak zaczną tworzyć grzybnię są wrażliwe na działanie fungicydów. Na wszelki wypadek dobrze jest prysnąć cała okolicę zakażonej rosliny.

[DorotaZ]

To forum odwiedzam już od pewnego czasu,nie chwaliłam się swoimi podopiecznymi gdyż są bardzo skromni w porównaniu z Waszymi.Moje storczyki to ,,rekonwalescenci" ,dostaje je bardzo biedne od znajomych,którzy niestety doprowadzają je do fatalnego stanu albo kupuje za przysłowiowe grosze w kwiaciarniach(takie biedne bez kwiatów i bardzo zmarniałe) .Ale nie o tym chciałam pisać.Dostałam na imieniny przepięknego sabotka który niestety już przekwitł,i tu mój problem! Zupelnie nie wiem jak z nim dalej postępować.
Bardzo proszę Was o radę. Co teraz z nim robić?

[Callanthe]

Witam Was kochaniutkie!
Jeżeli pozwolicie chciałabym do Was dołączyć.
Bardzo lubię Orchideę i jak do tej pory mam ich 6. Jednakże te 6 to są Storczyki Miniaturki .
Moja mama też ma kilka tych kwiatów, ale ona ma duże odmiany.
Aktualnie moje 3 Storczyki kwitną, a 3 pozostałe niestety nie.
Miniaturki kupuję w moim malutkim mieście u takiej bardzo miłej pani ze sklepu ogrodniczego. Zamawia je specjalnie dla mnie i teraz to już dostaje je z rabatem .

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez DorotaZ

To forum odwiedzam już od pewnego czasu,nie chwaliłam się swoimi podopiecznymi gdyż są bardzo skromni w porównaniu z Waszymi.Moje storczyki to ,,rekonwalescenci" ,dostaje je bardzo biedne od znajomych,którzy niestety doprowadzają je do fatalnego stanu albo kupuje za przysłowiowe grosze w kwiaciarniach(takie biedne bez kwiatów i bardzo zmarniałe) .Ale nie o tym chciałam pisać.Dostałam na imieniny przepięknego sabotka który niestety już przekwitł,i tu mój problem! Zupelnie nie wiem jak z nim dalej postępować.
Bardzo proszę Was o radę. Co teraz z nim robić?

Ja moje Storczyki podlewam raz w tygodniu (sobotę) wodą przefiltrowaną, nie z kranu (gdy podlewałam z kranu wszystkie padły).
I nic więcej z nimi nie robię. Po prostu czekam, aż wypuszczą łodygę . I zawsze wypuszczają po jakimś czasie .

[Callanthe]

Moje kwiatki.

Dziewczyny, o co chodzi z 'brosowaniem'?

[norka27]

ATK4ever to wyglada bakteryjnie / moze tez byc zgnilizna. Radze te zolte liscie uciac a cala reszte orpyskac jednym ze srodkow wspomnianych tu wczesniej - tyle ze ja w zwyczaju mam powtarzac oprysk po tygodniu - przez okolo 3 tygodnie. Jesli nie masz jak opryskac chociaz przemyj roztworem liscie po obu stronach - wacikiem. Biosept na przyszlosc dziala zapobiegajaco - jak widac ze cos nie tak sie zaczyna dziac - chociaz ja nie mialam przyjemnosci - Topsin, Biochicol i tym podobne - nie przeciwgrzybiczne ale przeciwbakteryjne powinny zalatwic sprawe.
Witaj Callanthe Brosowanie - uzycie kostki Bros na robale DorotaZ dawaj foty Co do sabotkow polecam strone orchidanarium.pl poszukac pod paphio... http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html