Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Cholercia moje przeziębienie rozwija się na maksa... właśnie wróciłam z apteki, byłam odebrać małej krople do nosa, które miała robione na zamówienie no i przy okazji zapytałam panią czy w ciąży mogę brać coś na przeziębienie.. dała mi takie leki homeopatyczne ,mam nadzieję, że pomogą... oczywiśćie Tz zaraz przeczytał ulotke, czy aby dzidzi nic nie zagraża.. miód , cytrynka, ciepły kocyk.. mam nadzieję, że pomoże.

Karolinko, ja też mam nadzieję, że w wymazie nic nie wyjdzie... a w wakacje bedziemy zwiększały odporność, aby od września nie dac się chorobnie..

Kardashi- powodzenia na wizycie, napisz nam oczywiście po powrocie co i jak...

Jejku kotuś kuruj się!! Co za swiństwo Cię złapało!!! Jak nie urok to sraczka , ehhh wyleż sie i wygrzej i zdrowiej szybciutko

[Linka24]

Tak jest Carol,. my jestesmy nikłe to chociaz nasze dzieci będą duże

[Kasia_Dublin]

Ale Anulka musiala sie wyspac przez te dwa dni bo kopie jak szalona. Zbierala energie na totalny odlot

[Carol77]

Napisane przez Linka24

Tak jest Carol,. my jestesmy nikłe to chociaz nasze dzieci będą duże

Napisane przez Kasia_Dublin

Ale Anulka musiala sie wyspac przez te dwa dni bo kopie jak szalona. Zbierala energie na totalny odlot

Linka tylko jak my je wyciśniemy

Kasiu silna dziewczynka, niech szaleje,mój kopacz to cały czas daje czadu i ręce pcha do buzi jak szalony, wszystko na pęcherzu czuję

[kardashi]

i już po wizycie

Ostatnia wizyta w ciąży
otóż mam 3 cm rozwarcia.. Gin powiedział że mogę urodzić w każdej chwili. ale powiedział ze czuje że to bedzie data zbliżona do daty z usg czyli ok 24 maja
Gdyyby nic sie nie działo, w co szczerze wątpi, to 31 maja rano na czczo na oddział i rano.. Ale powiedział że to juz bedzie baaardzo dziwny przypadek

Mamusia ma 10kg na plusie, córeczka 3

[Kasia_Dublin]

Napisane przez kardashi

i już po wizycie

Ostatnia wizyta w ciąży
otóż mam 3 cm rozwarcia.. Gin powiedział że mogę urodzić w każdej chwili. ale powiedział ze czuje że to bedzie data zbliżona do daty z usg czyli ok 24 maja
Gdyyby nic sie nie działo, w co szczerze wątpi, to 31 maja rano na czczo na oddział i rano.. Ale powiedział że to juz bedzie baaardzo dziwny przypadek

Mamusia ma 10kg na plusie, córeczka 3

No to pieknie, niedlugo bedzie kolejna wizazowa dzidzia . Po tych zakupach w Ikei na bank mala ruszy! Wiec lepiej tam na niczym nie siadaj ok? No i 3kg to marzenie! Ja sama dopuszczam zeby bylo 3200 maximum

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

No to ja znowu sie zegnam do jutra . Ale udalo mi sie zalatwic zewnetrzny dysk zeby pozgrywac wszystkie swoje dane wiec w sobote najpozniej komputer leci spowrotem do sklepu . Oczywiscie nie przyznam sie ze upadl. Rozloze tylko raczki i powiem ze nie dziala . No ale jakby nie bylo weekendu z wami nie spedze . Moze troszke bede nadrabiac w telefonie ale do tego to trzeba miec cierpliwosc bo troszke wolno chodzi. No to trzymajcie sie cieplutko i zyczego mielgo wieczorku

[kardashi]

Chyba rzeczywiście nie bede siadała na niczym a już na pewno nie na nowych fotelach

Trzymaj sie kochana i wracaj do nas jak najszybciej

[irsin]

Nie mam jak Was poczytac, zrobie to dopiero jak wroce- bede miala kupe czytania

ja czuje 'przeplywy' w brzuchu i od dzisiaj chodze w spodniach z pasem ciazowym

czyli, ze rosne w sile)


buziaki

[Gosiaro]

Kardashi to super wiadomosć!!!!!!!Jak ja se nie moge doczekać twojej Blaneczki!Waga rzeczywiście super!

Ja mam jutro wizyte u gina.Z mojej morfologii (jeszcze raz dzięki Carol za ściągę) wynika, że tez ma lekką anemię.To chyba czeste w trzecim trymestrze ciazy.

Dzisiaj dostałam jeszcze lezaczek i dwie siaty ciuszków.Jejku jak się cieszę!Teraz je oglądam i się napatrzeć nie mogę!

Co do siary, to ja raz zauwazyłam żołta plamkę na staniku, a tak to czasami sutki są wilgotne, ale raczej jest to taki przezroczysty płyn.

[latko0]

Kardashi Ty to już jedną nogą jesteś na mecie waga Blaneczki piękna. Powiedz jej że ciocie czekają

Ja dziś dostałam od teściowej 2 bodziaki z krótkim rękawem i 2 z długim rękawem. Te z długim rękawem są śliczne z ptaszkiem twity i taziem i tasiorem śliczne.

Byłam dziś w rossmanie po pare kosmetyków. Przy okazji znalazłam tam penaten, tylko że mieli sam krem, ale i tak woę zamówić przez internet orginelne niemieckie. A i zauważyłam że producentem Penatenu jest jonson&jonson. No ale wydaje mi się że to i tak dobry produkt.

[metropolitan]

no i DZIEWCZYNKA tak jak sobie wymarzyliśmy

Kasiu, proszę o zaznaczenie mnie na różowo, jak już będziesz miała komputerek. No, a nasze dziewczynki chyba się rodzą jedna po drugiej ja zaraz po tobie?

Kardashi, mam nadzieję, że Blanka cię nie będzie za długo męczyć!

a ja cały dzień nie miałam ani tv ani internetu po burzy wczorajszej

[kardashi]

Aa teraz jakoś spokojniejsza jestem.. jakoś WIEM ŻE WYJDZIE..
no i te 3 cm rozwarcia i wogole..

Metropolitan gratulacje

[marlenka0505]

Napisane przez kardashi

Marlenka jak znajdziesz coś o tych papierkach lakmusowych to daj znać
ciekawa jestem..

wynalazłam, że są specjalne wkładki do dsprawdzania, ale dość drogie, no i rzeczywiście zwykłym papierkiem można sprawdzić, bo to ponoć chodzi o ph płynu, tylko że podobno ciężko je kupić...

Napisane przez Linka24

dzień dobry wszystkim

Ja po wizycie. NO więc Pani doktor srwierdzila po wynikach badac że mam anemie. i zapisała mi żelazo w tabletkach do ssania. Synek na badaniu był już obrócony główka do dołu i podejrzewam ze 15 razy jeszcze sie przekręci I waży 1800 Mały olbrzymek. Kolejna wizyta juz za 2 tyg. AA i byłam w ciuchlandzie i kupiłam kilka fajnych rzeczy dla maluszka za dosłownie kilka zł i w super stanie. NO i kupiłam póki co jedna koszule do szpitala wiecej nie mieli na moj rozmiar, maja coś dowieść.

Kadarshi a ty co tam? bo nie doczytałam? sączy się coś?

no to spory chłopak

Napisane przez Kasia_Dublin

Ale Anulka musiala sie wyspac przez te dwa dni bo kopie jak szalona. Zbierala energie na totalny odlot

było mamusi mało, to teraz nadrabia, żeby nie było że się nie słucha

Napisane przez kardashi

i już po wizycie

Ostatnia wizyta w ciąży
otóż mam 3 cm rozwarcia.. Gin powiedział że mogę urodzić w każdej chwili. ale powiedział ze czuje że to bedzie data zbliżona do daty z usg czyli ok 24 maja
Gdyyby nic sie nie działo, w co szczerze wątpi, to 31 maja rano na czczo na oddział i rano.. Ale powiedział że to juz bedzie baaardzo dziwny przypadek

Mamusia ma 10kg na plusie, córeczka 3

no to już lada chwila ... no i zazdroszczę takiej wagi i jednwej i drugiej

Napisane przez irsin

Nie mam jak Was poczytac, zrobie to dopiero jak wroce- bede miala kupe czytania

ja czuje 'przeplywy' w brzuchu i od dzisiaj chodze w spodniach z pasem ciazowym

czyli, ze rosne w sile)


buziaki

gratuluje przepływów, od nich do kopnoaków już bliziutko

Napisane przez metropolitan

no i DZIEWCZYNKA tak jak sobie wymarzyliśmy

Kasiu, proszę o zaznaczenie mnie na różowo, jak już będziesz miała komputerek. No, a nasze dziewczynki chyba się rodzą jedna po drugiej ja zaraz po tobie?

Kardashi, mam nadzieję, że Blanka cię nie będzie za długo męczyć!

a ja cały dzień nie miałam ani tv ani internetu po burzy wczorajszej

Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Ja też po wizycie, z maluchem wszystko ok, pooglądałam sobie jego mózg, serce, wątrobę itp... Mój maluszek waży 1200 g i ma się dobrze. Niestety mój wstydzioszek znowu zacis nóżki i za bardzo nie można było go podejrzeć. Jedynie gdzieś tam w tle lekarzowi wydawało się, że widzi woreczek na jajeczka...

[skorpionek19]

Kardashi - no to czekamy na kolejna dzidziulkę ))

Metropolitan - moje gratulacje, super, że Wasze marzenie się spełniło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:jup i: No to kolejna dziewczynka

Linka, Carol - mamusie malutkie, drobniutkie to dzidziulki nadrobią

Gosiaro - trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę

A ja jutro miałam iść na wyniczki, ale sobie odpuszczę i pójdę w poniedziałek.. muszę się trochę wykurować, bo jeszcze mi cosik w nich wyjdzie.... a zresztą mi się nie chce, czuję się fatalnie, wolę posiedzieć w domku, wskoczyć pod ciepły kocyk (taki mam przykaz od Tż

Dziewczynki ja już uciekam, kładę się do łóżeczka, córeczka już śpi więc mam już czas wolny , trzymajcie się brzuchatki, buziaki. )))

[metropolitan]

dzięki dziewczynki!

a moja też taki wstydzioszek jak i twój, pani gin nawet powiedziała, że rzadko jej się takie wstydliwe dziecko zdarza, no ale w końcu coś tam pokazała, może nie w pełnej krasie, ale powiedział, że raczej dziewczynka bo troszkę pokazała wargi sromowe

a mi dzisiaj teściówka komplement zarzuciła: no ja tak czułam, że będzie dziewczynka bo tak się na buzi zmieniłaś a podobno dziewczynki urodę mamom zabierają no, ale jest w szpitalu po narkozie, więc mogę jej to wybaczyć w ogóle przy wszystkich to powiedziała, i wszyscy w sali to słyszeli. nie noooooo.

[rinoa_woman]

metropolitan to gratulacje! imię macie już wybrane?

[metropolitan]

no na razie są dwie opcje: gabi albo ola. ja bardziej gabi, a mąż bardziej ola. ale może się coś jeszcze wymyśli zupełnie innego?

[she 00]

Napisane przez metropolitan

no na razie są dwie opcje: gabi albo ola. ja bardziej gabi, a mąż bardziej ola. ale może się coś jeszcze wymyśli zupełnie innego?

ja tam swoje imię lubie zwłaszcza jak mąż do mnie mówi mooja oleńka..tak też mówili bliscy jak byłam dzieckiem....


dziekuje za słowa wsparcia....już mi lepiej..... zaordynowałam wspólną kompiel...i może jakieś co nieco później..tż aż podskoczył z zadowolenia, a oczki tak mu sie usmiechnęły ..... oj jeszcze nie wie że go czeka pożądny masaż moich plecków!!!

A avatarek który (wreszcie ) wkleiłam....to zdjęcie z początku 4miesiąca ciąży grudzień....jak miło sobie przypomnieć jak to było gdy jeszcze sie miało talię, i w miarę zgrabne ciałko......aż trudno mi w to uwierzyć, że to było nieco ponad 4miesiace temu...mam nadzieje że nadchodzący grudzień znów tak bede wyglądać.... Mam nadzieje że Kuba się urodzi dobry ssak, i wyssie z mamy cały tłuszczyk tak "pieczołowicie" dla niego magazynowy w "boczkach" przez mamusie


Dobranoc wszystkim brzuchatkom.... oby dzieciaki dały nam dzisiaj spać....

[Carol77]

Hej kochane!

Za mną chyba najgorsza w tej ciąży noc, duszności potworne, koszmary , a po nich jeszcze wiekszy strach przed zaśnięciem,ehh i kopańsko potworne, teraz na pęcherzu mi siedzi, wysiusiałam sie a czuje = jakby mial eksplodować, jaki to jest łobuz, a pamiętacie jak Go chwaliłam? To Olcia mnie w nocy nie budziła, a ten tak daje, ze nie można oka zmrużyć. do 3 łaziłam jak śnięta, jadłam, sikałam i sie dusiłam, ehh teraz nie jest lepiej, ta pogoda tez robi swoje, znowu leje i jest taka wilgoć, ze nie ma czym oddychać. Ja nie wiem co to będzie pod koniec ciąży, aż się boję

Karolinko gratuluję dziewczynki super, ze wszystko z tobą i maleńką w porządku!!! Mnie sie Ola podoba najbardziej Ole to fajne laski poza moją mam kuzynkę Ole i jest super, no i nasza She też super laseczka

She piękny avatarek!!!! I wygoń ten zły humor raz na zawsze!

Marlenko to masz wstydnisia mój to ekshibicjonista od samego początku, od razu pokazał co tam ma i na każdej wizycie pokazuje. Ciesze się, że wszystko z Wami w porządku!!! Niech rośnie zdrowo maleństwo!! Mój pewnie już koło 2 kg ma, ja puchnę dosłownie w oczach-tzn brzuch, az boli od tego rozciągania i macica i skóra. Już jak słoń wyglądam

Karolinko super prezent Ci teściowa zrobiła!
Co do Penatena, to prawda, właściciel ten sam co J&J ale te kosmetyki są droższe i lepsze, J&J poza tym kupiony u nas a w Niemczech to niebo a ziemia, ale ja i tak kupie Penaten na allegro, 1 sprzedający ma wszystko więc przesyłka tez będzie jedna.

Kardashi no pięknie kochana, to waga małej idealna!!! Ja tez tak chcę!!! I Ty tez tylko 10 ehhh pozazdrościć, ja już ponad 13, a jeszcze co najmniej 6 tygodni. czekamy na Blaneczkę!!

Kochane a powiedzcie mi macie jakieś sposoby na te dusznności? Ja już mam dość, to jest samonakręcające sie koło, duszno-strach-jeszce bardziej duszno

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Laseczki widziałyście na nk zdjęcia małej Amelki -córci Edzi? jaka słodka!

[latko0]

Marlenko super że synek tak rośnie i że wszystko dobrze

Metropolitan Gratulacje córeczki. Mi się oba imiona podobają. Znam i Ole i Gabrysie i dziewczyny są suuuuuuuper

Mój synek to wcale się nie wstydził, odrazu pokazał co ma między nózkami, już w 13tyg. I później na każdym usg nózki rozkładał

Karolinko biedactwo strasznie mi przykro że tak Cię męczą te duszności, ja niestety nie mam pojęcia co można zrobić żeby przeszło, mnie na szczęście nie męczą. Z tego co pamiętam czytałam w książce o ciąży że na duszności to najlepiej spać na dużej poduszce żeby wysoko mieć głowę, nawet na wpół siedząco. Może spróbuj?
Ja też znalazłam jednego sprzedawcę na alllegro z tym penatenem z niemiec i też u niego będe zamawiała. Z tego co pamiętsm to nawet jak my byliśmy mali to był jeden z najleprzych produktów (teściowa wczoraj chwaliła go )

A ja dziś w miarę dobrą miałam nockę, wprawdzie wstawałam z razy ale odrazu zasypiałam. Wczoraj za to miałam gorszą noc bo obdziłam się o północy i do 3 nie mogłam zasnąć, mi gorąco za to było.

[Carol77]

Napisane przez latko0

Marlenko super że synek tak rośnie i że wszystko dobrze

Metropolitan Gratulacje córeczki. Mi się oba imiona podobają. Znam i Ole i Gabrysie i dziewczyny są suuuuuuuper

Mój synek to wcale się nie wstydził, odrazu pokazał co ma między nózkami, już w 13tyg. I później na każdym usg nózki rozkładał

Karolinko biedactwo strasznie mi przykro że tak Cię męczą te duszności, ja niestety nie mam pojęcia co można zrobić żeby przeszło, mnie na szczęście nie męczą. Z tego co pamiętam czytałam w książce o ciąży że na duszności to najlepiej spać na dużej poduszce żeby wysoko mieć głowę, nawet na wpół siedząco. Może spróbuj?
Ja też znalazłam jednego sprzedawcę na alllegro z tym penatenem z niemiec i też u niego będe zamawiała. Z tego co pamiętsm to nawet jak my byliśmy mali to był jeden z najleprzych produktów (teściowa wczoraj chwaliła go )

A ja dziś w miarę dobrą miałam nockę, wprawdzie wstawałam z razy ale odrazu zasypiałam. Wczoraj za to miałam gorszą noc bo obdziłam się o północy i do 3 nie mogłam zasnąć, mi gorąco za to było.

Dziękuję kochana za rady. Ja w ciagu dnia właśnie tak siedze z dwoma poduchami pod plecami i jest w miarę ok, spróbuję dzisiaj tak spać owine sie jeszcze wężemja to teraz jestem jak księzniczka na ziarnku grochu obwalona poduchami heheh. Ciesz się, ze Ciebie dusznosci nei dopadły, bo to koszmar jest, ale byle te 6 tygodni wytrzymać
Co do gorąca, to też mam, można świra dostaćnic nie pomaga wtedy i co dziwne głownie w nocy to łapie.

Zgadza sie, moja mama też używała Penaten jak byłam malutka

[skorpionek19]

Cześć dziewczynki

U mnie też Karolinko straszna noc.. głowa mnie strasznie bolała, do tego zapchany nochal, raz zimno, raz gorąco , gardło mnie bolało, że nie mogłam przełykać...wstawałam i ciepłą herbatkę z cytrynka robiłam, do tego mała miała niespokojną noc... ta pogoda chyba na wszystkich tak strasznie działa..

A moja dzidzia z dnia na dzień mocniej daje o sobie znać, co mnie bardzo cieszy, ciekawe co tam rośnie w moim brzuszku?

[latko0]

Napisane przez Carol77

Dziękuję kochana za rady. Ja w ciagu dnia właśnie tak siedze z dwoma poduchami pod plecami i jest w miarę ok, spróbuję dzisiaj tak spać owine sie jeszcze wężemja to teraz jestem jak księzniczka na ziarnku grochu obwalona poduchami heheh. Ciesz się, ze Ciebie dusznosci nei dopadły, bo to koszmar jest, ale byle te 6 tygodni wytrzymać
Co do gorąca, to też mam, można świra dostaćnic nie pomaga wtedy i co dziwne głownie w nocy to łapie.

Zgadza sie, moja mama też używała Penaten jak byłam malutka

Hehe księżniczka na ziarnku grochu ja też mam tego węża ale jakoś czuję się skrępowana jak mam w nim spać, ja jak leże sobie to właśnie w kojcu. A z tym gorącem to też mam w nocy, i nic nie mogę na to poradzić. Pewnie to te udeżenia gorąca przez chormony.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Wiesz Karolinko to może być 8 tyg albo nawet więcej jeśli nasze szkraby nie będą chciały wyjść. Choć mam nadzieje że nasze wyjdą odrazu kiedy przyjdzie 38 tydzień

[Kasia_Dublin]

No to jestem Tak sie ciesze ze juz piatek i 2 dni wolnego. Czeka nas znowu sporo pracy ale im wiecej zrobimy tym szybciej dom wroci do normalnosci i bedzie mozna jakos wszystko ukladac i urzadzac. Anulka wczoraj wieczorem pokazala na co ja stac, polozylam sie kolo tz to mu tak skopala tylek ze szok . Az nie moglam przez nia usnac. Ale dobrze niech sie wierci zebym wiedziala ze wszystko z nia dobrze.

Carol i skorpionek wspolczuje ze macie takie kiepskie nocki. Ja odpukac spie jak susel i nawet jak wstaje na siku to potem i tak zasypiam. Wiem ze to musi byc strasznie meczace. Mam nadzieje ze w koncu sie wyspicie

Metropolitan cudownie ze macie dziewczynke . Juz zmienilam na liscie i jak narazie jest tyle samo dziewczynek co chlopcow . Ale jak to bylo u Darusi wszystko wyjdzie w praniu . A imiona oba sa sliczne!

irsin myslalam sobie o tobie wczoraj. Jestes juz u siostry? Super ze malenstwo sie rusza!

Bede sie starala dzisiaj do was zagladac ale niestety mam troszke roboty, a potem przez 2 dni odcieta od internetu . Nic ide na sniadanko!

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Cześć dziewczynki

U mnie też Karolinko straszna noc.. głowa mnie strasznie bolała, do tego zapchany nochal, raz zimno, raz gorąco , gardło mnie bolało, że nie mogłam przełykać...wstawałam i ciepłą herbatkę z cytrynka robiłam, do tego mała miała niespokojną noc... ta pogoda chyba na wszystkich tak strasznie działa..

A moja dzidzia z dnia na dzień mocniej daje o sobie znać, co mnie bardzo cieszy, ciekawe co tam rośnie w moim brzuszku?

Napisane przez latko0

Hehe księżniczka na ziarnku grochu ja też mam tego węża ale jakoś czuję się skrępowana jak mam w nim spać, ja jak leże sobie to właśnie w kojcu. A z tym gorącem to też mam w nocy, i nic nie mogę na to poradzić. Pewnie to te udeżenia gorąca przez chormony.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Wiesz Karolinko to może być 8 tyg albo nawet więcej jeśli nasze szkraby nie będą chciały wyjść. Choć mam nadzieje że nasze wyjdą odrazu kiedy przyjdzie 38 tydzień

Kasieńko bidulko Ty jeszcze się meczys zpodwójnie przez to przeziębienie, mogłaby ta pogoda chociaz się poprawić to poczułybyśmy sie lepiej. Zdrowiej kochana jak najszybciej!!
Super, ze dzidziulek tak dokazuje!! Przynajmniej wiesz, ze nic mu nie jest, ja narzekam na mojego konika małego, ze daje czadu, ale bardzo sie ciesze, ze jest taki ruchliwy, niech fika, przynajmniej sie nie martwię, ze coś mu dolega.

Karolinko mnie w sumie tez krępuje wężur, ale bez niego jest gorzej, a z tymi poduchami wszystkimi można świra dostać więc w nocy jest tylko wąż ale dzisiaj będa i poduchy, bo mam zamiar spać Te uderzenia gorąca to na pewno nasze hormony, za dużo ich mamy teraz

Ja liczę, ze w 38 wyjdzie, bo przecież ten ciężar mi połamie kręgosłup i sie uduszę wiesz, pocieszające jest to, ze już jestesmy na takim etapie, ze dla dzidziulka nie ma problemu jakby sie urodził, a po 34 tc płucka będa juz dojrzale więc zupełnie nie będzie problemu, ale niech siedza do 38

Ja sobie podczytuje watek mamuś lip-sierp i tam 3 laseczki mają problemy jedna ma zagrożoną ciążę, coś z maluchem, nie ruszał jej sie chyba 2 dni i teraz na kroplówkach jest, widocznie coś dzidziulkowi jest a termin ma na sierpien, druga cos z krzepliwoscia krwi ma a 3 to juz nie wiem z jakiego powodu...az si eprzerazilam, kurcze nic tylko si emodlic o donoszenie jeszcze przynajmniej 4 tygodnie. Biedne te laseczki.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

No to jestem Tak sie ciesze ze juz piatek i 2 dni wolnego. Czeka nas znowu sporo pracy ale im wiecej zrobimy tym szybciej dom wroci do normalnosci i bedzie mozna jakos wszystko ukladac i urzadzac. Anulka wczoraj wieczorem pokazala na co ja stac, polozylam sie kolo tz to mu tak skopala tylek ze szok . Az nie moglam przez nia usnac. Ale dobrze niech sie wierci zebym wiedziala ze wszystko z nia dobrze.

Carol i skorpionek wspolczuje ze macie takie kiepskie nocki. Ja odpukac spie jak susel i nawet jak wstaje na siku to potem i tak zasypiam. Wiem ze to musi byc strasznie meczace. Mam nadzieje ze w koncu sie wyspicie

Metropolitan cudownie ze macie dziewczynke . Juz zmienilam na liscie i jak narazie jest tyle samo dziewczynek co chlopcow . Ale jak to bylo u Darusi wszystko wyjdzie w praniu . A imiona oba sa sliczne!

irsin myslalam sobie o tobie wczoraj. Jestes juz u siostry? Super ze malenstwo sie rusza!

Bede sie starala dzisiaj do was zagladac ale niestety mam troszke roboty, a potem przez 2 dni odcieta od internetu . Nic ide na sniadanko!

Super, ze Anulka tak dokazuje!! Może miała faze obrotu główką w dół i sama była w szoku, ze sie coś dzieje i moze tak sie ułożyła, ze jej nie czułaś. Kasiu uwazaj na siebie i sie ne przemęcz w ten weekend!!!
Smacznego ja jadłam w nocy 2 razy i teraz już tez 2

[metropolitan]

dziewczynki, przykro mi że takie nocki okropne za wami. u mnie też masakra, jak sie obudziłam o 4 to już koniec. a potem od 8 do 10 spałam. no bez sensu. i tak mam coraz częściej z tym budzeniem sie nad ranem. przerażacie mnie tymi uderzeniami gorąca, boję się tym bardziej że moja końcówka przypada na sierpień...

dzisiaj mała jakby się szaleju najadła od wczoraj tak mi buszuje łobuziaczek. na razie mnie to cieszy, bo mnie po pęcherzu nie kopie jeszcze tak jak ciebie Carol.

idę już dzisiaj kupić jakieś ciuszki dla małej, bo to już przesada, że NIC nie mam. ani sztuki.
miłego dzionka brzuchatki moje kochane, ja zajrzę później. muszę zanieść zwolnienie do pracy i takie tam.

[kardashi]

Hejj

I u mnie noc nie za ciekawa.. Co 1,5 godz musiałam wstawać do łazienki.. noszz kuurr.. pierwszy raz taką noc sikającą miałam..
Jak zasypiałam było duszno i gorąco.. nad ranem musiałam okna zamykać bo mi zimno było

A mala jakas dzis spokojna.. tylko pare razy stópki wypchała..

[irsin]

Napisane przez Kasia_Dublin

No to jestem Tak sie ciesze ze juz piatek i 2 dni wolnego. Czeka nas znowu sporo pracy ale im wiecej zrobimy tym szybciej dom wroci do normalnosci i bedzie mozna jakos wszystko ukladac i urzadzac. Anulka wczoraj wieczorem pokazala na co ja stac, polozylam sie kolo tz to mu tak skopala tylek ze szok . Az nie moglam przez nia usnac. Ale dobrze niech sie wierci zebym wiedziala ze wszystko z nia dobrze.

Carol i skorpionek wspolczuje ze macie takie kiepskie nocki. Ja odpukac spie jak susel i nawet jak wstaje na siku to potem i tak zasypiam. Wiem ze to musi byc strasznie meczace. Mam nadzieje ze w koncu sie wyspicie

Metropolitan cudownie ze macie dziewczynke . Juz zmienilam na liscie i jak narazie jest tyle samo dziewczynek co chlopcow . Ale jak to bylo u Darusi wszystko wyjdzie w praniu . A imiona oba sa sliczne!

irsin myslalam sobie o tobie wczoraj. Jestes juz u siostry? Super ze malenstwo sie rusza!

Bede sie starala dzisiaj do was zagladac ale niestety mam troszke roboty, a potem przez 2 dni odcieta od internetu . Nic ide na sniadanko!

Jestem, jestem
Na razie jest ok, wczoraj tylko wyskoczyla, ze daje obrabiac sie TZ ze zdecydowalam sie na Wroclaw
Ale to nic, to moje zycie - nie jej.

I jest zazdrosna bo stara sie latami o dziecko i nic nie wychodzi
a ja mlodsza o 10 lat i brzuchata.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez kardashi

Hejj

I u mnie noc nie za ciekawa.. Co 1,5 godz musiałam wstawać do łazienki.. noszz kuurr.. pierwszy raz taką noc sikającą miałam..
Jak zasypiałam było duszno i gorąco.. nad ranem musiałam okna zamykać bo mi zimno było

A mala jakas dzis spokojna.. tylko pare razy stópki wypchała..

Ja tez dzisiaj wstawalam, w sumie od 3 dni wstaje w nocy i mam jakies ciagle parcie na siuśki

[latko0]

Napisane przez Kasia_Dublin

No to jestem Tak sie ciesze ze juz piatek i 2 dni wolnego. Czeka nas znowu sporo pracy ale im wiecej zrobimy tym szybciej dom wroci do normalnosci i bedzie mozna jakos wszystko ukladac i urzadzac. Anulka wczoraj wieczorem pokazala na co ja stac, polozylam sie kolo tz to mu tak skopala tylek ze szok . Az nie moglam przez nia usnac. Ale dobrze niech sie wierci zebym wiedziala ze wszystko z nia dobrze.

Carol i skorpionek wspolczuje ze macie takie kiepskie nocki. Ja odpukac spie jak susel i nawet jak wstaje na siku to potem i tak zasypiam. Wiem ze to musi byc strasznie meczace. Mam nadzieje ze w koncu sie wyspicie

Metropolitan cudownie ze macie dziewczynke . Juz zmienilam na liscie i jak narazie jest tyle samo dziewczynek co chlopcow . Ale jak to bylo u Darusi wszystko wyjdzie w praniu . A imiona oba sa sliczne!

irsin myslalam sobie o tobie wczoraj. Jestes juz u siostry? Super ze malenstwo sie rusza!

Bede sie starala dzisiaj do was zagladac ale niestety mam troszke roboty, a potem przez 2 dni odcieta od internetu . Nic ide na sniadanko!

Super że Anulka tak dokazuje, widzisz niepotrzebnie się martwiłaś, teraz już na zapas spokie mamusie

Napisane przez Carol77

Kasieńko bidulko Ty jeszcze się meczys zpodwójnie przez to przeziębienie, mogłaby ta pogoda chociaz się poprawić to poczułybyśmy sie lepiej. Zdrowiej kochana jak najszybciej!!
Super, ze dzidziulek tak dokazuje!! Przynajmniej wiesz, ze nic mu nie jest, ja narzekam na mojego konika małego, ze daje czadu, ale bardzo sie ciesze, ze jest taki ruchliwy, niech fika, przynajmniej sie nie martwię, ze coś mu dolega.

Karolinko mnie w sumie tez krępuje wężur, ale bez niego jest gorzej, a z tymi poduchami wszystkimi można świra dostać więc w nocy jest tylko wąż ale dzisiaj będa i poduchy, bo mam zamiar spać Te uderzenia gorąca to na pewno nasze hormony, za dużo ich mamy teraz

Ja liczę, ze w 38 wyjdzie, bo przecież ten ciężar mi połamie kręgosłup i sie uduszę wiesz, pocieszające jest to, ze już jestesmy na takim etapie, ze dla dzidziulka nie ma problemu jakby sie urodził, a po 34 tc płucka będa juz dojrzale więc zupełnie nie będzie problemu, ale niech siedza do 38

Ja sobie podczytuje watek mamuś lip-sierp i tam 3 laseczki mają problemy jedna ma zagrożoną ciążę, coś z maluchem, nie ruszał jej sie chyba 2 dni i teraz na kroplówkach jest, widocznie coś dzidziulkowi jest a termin ma na sierpien, druga cos z krzepliwoscia krwi ma a 3 to juz nie wiem z jakiego powodu...az si eprzerazilam, kurcze nic tylko si emodlic o donoszenie jeszcze przynajmniej 4 tygodnie. Biedne te laseczki.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Super, ze Anulka tak dokazuje!! Może miała faze obrotu główką w dół i sama była w szoku, ze sie coś dzieje i moze tak sie ułożyła, ze jej nie czułaś. Kasiu uwazaj na siebie i sie ne przemęcz w ten weekend!!!
Smacznego ja jadłam w nocy 2 razy i teraz już tez 2

Jejku z tego co piszesz o tych dziewczynach to strach. Ja powiem Ci że strasznie się boje żeby po urodzeniu wszystko było dobrze, bo ostatnio zauważyłam (pewnie to subiektywne odczucie, bo się trochę boje) że Edzia musiała malutką Amelkę zostawić w szpitalu bo coś z torbielą było, pamiętacie Zebre wiem że ona też coś miała ze swoją dzidzią jak urodziła i jeździła po szpitalach, ten chrześniak mojego Piotrka też już 3 razy był w szpitalu. I powiem Ci że tak się boje żeby wszystko było dobrze.

Napisane przez metropolitan

dziewczynki, przykro mi że takie nocki okropne za wami. u mnie też masakra, jak sie obudziłam o 4 to już koniec. a potem od 8 do 10 spałam. no bez sensu. i tak mam coraz częściej z tym budzeniem sie nad ranem. przerażacie mnie tymi uderzeniami gorąca, boję się tym bardziej że moja końcówka przypada na sierpień...

dzisiaj mała jakby się szaleju najadła od wczoraj tak mi buszuje łobuziaczek. na razie mnie to cieszy, bo mnie po pęcherzu nie kopie jeszcze tak jak ciebie Carol.

idę już dzisiaj kupić jakieś ciuszki dla małej, bo to już przesada, że NIC nie mam. ani sztuki.
miłego dzionka brzuchatki moje kochane, ja zajrzę później. muszę zanieść zwolnienie do pracy i takie tam.

Nie matrw się kochana tymi uderzeniami gorąca, Ty nie koniecznie musisz mieć.
Super że Twoja malutka też fika koziłki
No i jak zrobisz pierwsze zakupy to musisz koniecznie się pochwalić

[Carol77]

Widzę, ze dzisiejsza noc dla nas wszystkich była fatalna,oby więcej takich już nie było!!!

Karolinko czekamy na relację z zakupków i nie martw sie uderzeniami gorąca, one nie są takie straszne, wolę to niż duszności a miejmy nadzieję, ze Ciebie wszystko ominie!!!!

Kardashi Ty dalej w dwupaku a moze się zacznie dzisiaj
Mój Filuś tez mi nogi wystawia pod żebra, dzisiaj jest tak dokuczliwy jak ta pogoda kolejny raz mu zapowiedziałam, ze go wytarmosze jak się urodzi

Karolinko ja też się boje, ze z maluszkiem moze być coś nie tak, ale mam nadzieję, ze nasze dzieciaczki będą piękne i zdrowiutkie, już ja wole sie teraz pomęczyć w zamian za to.

Irsin siostra sie nie przejmuj, ma prawo do własnego zdania, a to Twoje zycie jak mówisz i zrobisz jak uważasz. Wierze, że zazdrości jak tak się biedna stara o dzidziulka, mam nadzieję, że jej się szybko uda! I super, ze dzidzie czujesz!