|
|
#4381 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Wasze dzieciaki same się już ubierają
tak całościowo, cała garderoba, czy tylko łatwiejsze kąski ? pytam bo ostatnio byłam na jakimś forum, a tam nagonka na 3 latków, że ubrać się same nie potrafią Miki nie potrafi a rajstopki to już chyba wyższa technika nic sam nie założy no może buty jak są bardzo rozchełstane zdejmie sam wierzchnie okrycie z ledwością dresiki przeciśnie przez pupkę , skarpetki ale żeby to założyć, to absolutnie dzis na niego znowu nakrzyczałam, zasadził kasztana w majtasy no ile mam się z tym bujać szlag mnie trafia i nerwica coraz większa ciśnienie mi rośnie, że mój prawie 3 latek do majtek się załatwia a nie na sedes |
|
|
|
#4382 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Iga rajstop i bluzki nie założy.
sama ubierze majtki, spodnie, buty. tak więc jak się załatwia to do niczego nie jestem potrzebna, zrobi sama wsio. tylko tyłek po kasztanie podcieram w nocy też już sama wstaje, lezie po omacku do łazienki, tam już tylko przed snem przygotuję deskę na swoim miejscu i podest żeby nie musiała szukać. zwlekam się tylko żeby ją nakryć bo do kołdry ma lekką awersję a nie śpi już w śpiworku. |
|
|
|
#4383 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
uff weekend z małżem będzie dłuższy
wraca juz dziś, bo jakieś opóźnienia hydrauliczne pojawiły sie w projekcie idę poprasować , kilka rzeczy mi zostałało z wczorajszego suszenia
|
|
|
|
#4384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Mati tak jak Iga
![]() Szczerze mówiąc nie wierzę, że dziecko poniżej 3rż potrafi dobrze założyć rajstopy A tak ogólnie to mnie osobiście rypkają te porównania i wymagania co to dziecko w danym wieku robić powinno. Każde jest inne i w innym czasie dochodzi do samodzielnego robienia danej czynności
|
|
|
|
#4385 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Anko, nerwy w twoim stanie nie sa wskazane
![]() Moj dzis nosil majtki do poludnia i jak zrobil sisi do kibla, to bylo party |
|
|
|
#4386 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Wiki załozy rajstopy
napisze jeszcze ze Wiki nadal nie sygnalizuje o swoich potrzebach bez komentarza ![]() Kasiulka ładne gumiaczki
__________________
|
|
|
|
#4387 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Iga nauczyła mnie słów piosenki
|
|
|
|
#4388 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- a moj chodzi i spiewa oj ty ty, oj ty ty..... ale niestety nie znam tej piosenki hehe, takze nie pomoge mu w spiewaniu. |
|
|
|
|
#4389 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Veronka to Grozik
![]() http://www.youtube.com/watch?v=2b0rGC2QC0Y
__________________
|
|
|
|
#4390 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4391 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Karolek piżamkę rozbierze sam //no chyba że nam się śpiesz, albo jest zimno- to mu pomagam z górą //
dół ubierze cały, majtki i spodnie tylko mu położę tak by ubrał dobrze, rajtuzki czasem ubierze ale jeszcze opornie mu to idzie, skarpetki ubierze bez problemu, papcie, buty również z górą już trudniej bluzeczke czasem mu się uda założyć //coś luźnego / jak coś ciaśniejsze to nie ubierze. Rękawki też ładnie trzyma. Cestia ale to chyba nie porównania, ale czasem miło poczytać że to a to dziecko już tyle umie, Czasem dobrze widzieć, słyszeć, czy przeczytać że moje dziecko niczym nie odbiega od rówieśników. Karolek siedzi obok mnie i ma zabawkowy telefon którego dawno nie widział i próbuje się gdzieś dodzwonić co naciśnie gdzieś na guzik to przystawia słuchawkę do ucha i mówi halo halo |
|
|
|
#4392 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
przeglądam teraz pioseneczki dla dzieci na yotubie i natknełam sie na taką http://www.youtube.com/watch?v=j4sqB...eature=related
jak byłam w Tunezji to zawsze były wieczorki animacyjne dla dzieci i dzieciaki szalały przy niej, super jest ![]() ---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- a ja nie wiem jak jutro do pracy pojadę katar mam taki ze kicham co 10 minut i srednio co 3 minuty chusteczka idzie w ruch. Jeszcze przed praca jakies zebranie se wymyslili, dobrze ze mam 1 zmiane bo inaczej bym sie wypięła
__________________
|
|
|
|
#4393 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
co za paskudna pogoda
aż musiałam w tym deszczu wybrać się na mini zakupy i solarium ![]() ponieważ moje dziecko ma manię ubierania i przebierania, to wsio potrafi założyć sama przeciąga przez głowę na plecy, jakoś dziwnie wygina ręce do tyłu i wtedy ściąga rękawy wygląda to przekomicznie, ale ważne że sobie radzi ![]() nie umie tylko suwaka zapiąć np. u kurtki - musi być już połączony u dołu leję jak zakłada kalosze, bo udaje że również je zapina więc zasuwa "niewidzialny" zamek i po sprawie ![]() Kristi - dociekliwy ten twój synuś przynajmniej będziesz miała już z głowy trudne tematy przygotowałam sobie na jutro łososia do obiadu - znaczy przyprawiłam i do lodówy. i śmierdzą mi ręce fuuuuj.
|
|
|
|
#4394 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Takuśna moja Ola bardzo lubi tą piosenkę
Dziękuję za komplement gumiaczkowy
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#4395 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
co prawda jak się śpieszy, to ubiera jak leci (na lewo, tyłem do przodu), ale wie, że dwa paski są z tyłu..w ogóle ona wszystko potrafi sobie urbać nawet pozapinać ogrodniczki... no, ale to wynik jej nocnych (i nie tylko przebieranek)... po prostu bardzo to lubi i ćwiczy non stop .. inna sprawa, że jak akurat trzeba się spieszyć, to nie zawsze ma ochotę ![]() denerwuje mnie nieprzemijający kwaskowato-mdly smak w ustach
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4396 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
na pewno są takie dzieci tak jak Cestia pisze
(przypomniały mi się te przebieranki Łucji cichaczem i tak jeszcze 3 mce temu potrafiła urządzić 40min. histerię bo pomogłam jej rozpiąć kurtkę. teraz nie chce jej ani ubierać ani rozbierać 3 mce temu zakłądała rajstopy sama, byle jak,ale chciało jej się. niestety minęło |
|
|
|
#4397 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Jowisz a moze to ma związek z przedszkolem
? wiesz, pewnie rano sie spieszycie i wolisz ją ubrac sama niz ma sie ubierac pół dnia nasze dzieciaki juz wygodne sie robią i to co kiedys sprawiało im frajdę bo było nowe teraz juz je nudzi, wiec po co sie samemu ubrac jak moze to zrobic mama ![]() Wiki dopiero zasnęła no ale spałysmy od 15 do 18 ![]() ---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- oglądałyście moze? bo znalazłam w necie ze warto, ale ten z 2008 a nie z 2010 roku ![]() http://www.filmweb.pl/film/Pozw%C3%B...87-2008-464544
__________________
|
|
|
|
#4398 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
jowiszku a mnie to wygląda na na to że im dłużej będę się ubierać tym później pójdę do przedszkola i krócej tam będę
a może mamusia całkiem zrezygnuje z przedszkola A ja Karolkowi tłumaczę co posiłek że trzeba grzecznie siedzieć i jeść a nie latać //bo w przedszkolu dzieci grzecznie siedzą i jedzą, nie chodzą nie wiercą się //na chwilę działa ale muszę gadać na okrągło // Ciekawe co będzie jak się nie dostanie. On strasznie chce iść do przedszkola, do dzieci. Jednym słowem nie mają innego wyjścia tylko muszą go przyjąć bo będę miała przechlapane u syna |
|
|
|
#4399 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Jakie rajstopowe poruszenie
Może powinnam była podkreślić słowo "DOBRZE" A co do porównań... moje już umie to, moje tamto... mam pewne "teorie" wyniesione ze studiów i uczulali nas tam na te bzdetne porównania Dlatego mimo, że Mati np. sporo później raczkowała czy mówiła to mnie to absolutnie nie stresowało. Wyróżnia się w jakichśtam innych czynnościach i o to właśnie chodzi. Każde dziecko jest inne i nie ma co porównywać - tyle Trzeba dążyć do tego żeby dziecko w odpowiednim momencie było - owszem - samodzielne, ale przede wszystkim szczęśliwe A to, że niespełna trzylatek, tam powiedzmy nie potrafi się ubrać czy dobrze podetrzeć po czynnościach fizjologicznych to dla mnie żadna ujma. Może jeszcze nie potrafi? - Nie mówię, że nie powinno się dzieci zachęcać do samodzielności, bo powinno się i sama robię to na okrągło Ale może akurat "to" dziecko potrzebuje więcej czasu niż jego rówieśnik żeby opanować daną czynność?Wybaczcie, wyszło masło maślane Edytowane przez Cestia Czas edycji: 2011-03-18 o 08:24 |
|
|
|
#4400 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
hello
ale burza mózgów samodzielności dzieciakowej się rozpętała no własnie jak byłam na innym forum, to nie była kulturalna wymiana zdań w stylu może Twoje dziecko musi dłużej dorosnąć, tylko takie " jak to , nie umie, jak to przecież ma 3 lata, coś z nim nie tak " "weźcie się w garść mamuśki a nie grzejecie bezproduktywnie tyłki na wychowawczych" niesmacznie mi sie aż zrobiło ale może to jakiś troll pisał , a nie matka a szukałam wieści jak przyspieszyc to odpieluchowywanie, bo w lecie u nas będzie już prawie rok jak zaczełam a efekt mizerny a jak pytam co nasze dzieciaki potrafią to z ciekawości , że tak fajnie się rozwijają, uczą dziecięcej samodzielności a z M będzie co ma być wszystko widać w swoim czasie tak jak się nauczył chodzić i mówić, to może i resztę też ogarnie ![]() deszcz dotarł i do nas na wschód, wczoraj wieczorem zaczeła się zimowa plucha na razie jakiś zastój, ale pewnie ze spaceru nici może sama szybko na pocztę podskoczę
|
|
|
|
#4401 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
No Łucja potrafi DOBRZE ubrać rajstopy tyle, że nie zawsze jej się chce... i trochę tak jak Iga - powoli się jej przestaje chcieć.. jak ma ochotę na zabawę to ubiera wszystko... a jak np. trzeba wyjść, to marudzi, żebym jej pomogła.Mnie tam nie chodzi o porównania, tylko odpowiedziałam na wątpliwości Cestii... nie przyszłoby mi do głowy, żeby się tym chwalić. Łuśka akurat lubi przebieranki, to się nauczyła. I tyle... no takie ma hobby Nie potrfai tak rewelacyjnie rysować jak Mati czy recytować wierszyków jak MArio i też jakoś nie zamierzam z tego powodu się niepokoić
|
|
|
|
|
#4402 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Jeśli chodzi o opinie mamusiek w necie... bo akurat też chciałam Wam to opisać...
Szukałam ostatnio informacji na temat tego jak maluchy znoszą długą podróż autokarem. Trafiłam na wątek w którym babka opisywała taką sytuację. Że jakaś grzeczna 2,5 latka jechała z rodzicami, nie sprawiała żadnych problemów tylko grzecznie się bawiła, a nawet upominałą czasem nieco starsze dzieciaki które wrzeszczały i szalały. Że cały pobyt (nie pamiętam co to za kraj był) była taka grzeczna i spokojna. Babka która założyła wątek zastanawiała się czy jej rozbrykany dzieciak w ogóle choć na moment usiedzi w autokarze i czy jest sens jechać. Odpowiedzi jakie się tam znalazły dosłownie mnie zwaliły z nóg Mądre mamusie zaczęły wypisywać, że ta grzeczna 2,5-latka na pewno na jakichś prochach była, albo jest upośledzona, albo bita Szlag mnie trafił Na głupotę nie ma rady, ale przerażający jest dla mnie fakt że ktokolwiek może tak pomyśleć tylko dlatego, że sam ma inne dziecko
|
|
|
|
#4403 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
chociaaaaaaaaaaaaaaaż.... ...................... nieeeeeeeeeeee...... nie jest tak dobrze, jeden znajomy jest taki... jak się dowiedział, że synek naszych wspólnych znajomych (3-letni) jeszcze śpi w pielusze (w dzień normalnie chodzi) to z niesmakiem pokręcił głową.. no i ma co jakiś czas takie wstawi izadziwienia "to Wy usypiacie jeszcze" "to ona jeszcze pije z butelki" o matko
|
|
|
|
|
#4404 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Sosenko, tak szczerze mówiąc to na tym forum, ba! nawet na tym wątku zdarzają się takie opinie
![]() A z rajstopami w takim razie zwaracam honor
|
|
|
|
#4405 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
Nie wiem jak Wasze dzieci, może moje jest w tym temacie odmienne, ale ja nie mogę sobie w tym temcie z Łucją poradzić od czasu kiedy jedna #(@*^TW# lekarka wyglądająca jak upiór, chciała jej na siłę do gardła zajrzeć. Od tego czasu nie da się dotknąć i przed każdym lekarzem mam sajgon... i nie widzę w tym swojej winy.... niegdy nie histeryzowałam przy szczepieniu, lekarzu, opowiadam, bawimy się czasem, że miś do lekarza jedzie... no i .... g........ Ciekawe czy jej dziecko jak będzie miało dwa lata będzie takie potulne we wszystkim... Edytowane przez Sosnowa Czas edycji: 2011-03-18 o 09:41 |
|
|
|
|
#4406 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Moja Mati od czasu pobytu w szpitalu, po kilkukrotnym kłuciu, po styczności z kilkoma "wiedźmowatymi" lekarkami i pielęgniarkami uskutecznia takie histerie przy każdej wizycie u lekarza. Jak widzi biały kilt i zniesmaczoną minę pani doktor wpada w szał.
I też nie pomagają żadne zabawy w lekarza (ma stetoskop ze świnką Peppą i bada swoje zabawki) i tłumaczenia, że nikt jej nic złego nie zrobi
|
|
|
|
#4407 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
p.s. a jak z nią któraś próbowała polemizować, to ona stwierdziła, że ONA potrafiła recytować wierszyki jak skończyła rok, więc każde małe dziecko zajarzy, że pobranie krwi to takie ukłucie komara, ale potrzebne.. blbabalabala i że tak trzeba...
---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#4408 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Moja Olutkowa nie lubi się ubierać
Takuśna ja oglądałam ten film, nie pamiętam już tak całkiem dobrze, ale mniej więcej tak. Ta dziewczynka żywiła się krwią i atakowała różnych ludzi, a z tym chłopcem się zaprzyjaźniła. Mnie tak średnio się ten film podobał. Sama mam oglądać teraz ten:http://www.filmweb.pl/film/Shelter-2010-376048, bo brat ma dla mnie, ale ja ostatnio ciągle w serialach siedzę. Ponoć dobry film Poza tym też dobry polecam, tylko kurcze jaki to był tytuł. O dziennikarzu w Iraku pogrzebanym żywcem. Do ostatniej minuty mnie trzymał w napięciu, ale jest charakterystyczny akcja ciągle się dzieje w ciemnym pudle. Polecam : http://film.onet.pl/filmy/katalog/po...8851,film.html
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#4409 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Cytat:
taaaa, nawet ja nie moge zajarzyc, ze pobranie krwi, czy szczepienie to takie uklucie komara... zawsze sie stresuje :p |
|
|
|
|
#4410 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)
Tia... żal mi tylko dzieci tego typu mamusiek. Bo jak się okaże, że jednak jej dziecko jest inne niż mamusia w tym wieku... nie potrafi czegoś co już dawno opanowało dziecko koleżanki (oczywiście mamusia do tego publicznie się nie przyzna
A ciężko mi sobie wyobrazić że taka baba zrobi to w taki sposób żeby dziecka nie skrzywdzić
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.



no ile mam się z tym bujać 

bez komentarza 







no ale spałysmy od 15 do 18
A to, że niespełna trzylatek, tam powiedzmy nie potrafi się ubrać czy dobrze podetrzeć po czynnościach fizjologicznych to dla mnie żadna ujma. Może jeszcze nie potrafi? - Nie mówię, że nie powinno się dzieci zachęcać do samodzielności, bo powinno się i sama robię to na okrągło

