Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII

[marriposa]

Napisane przez AjcCc

A akurat w mojej szkole maturę zdaje i tak około 50% uczniów ^^

no to wszystko jasne - nauczyciele chcą po prostu zwiekszyc u was zdawalność ,dlatego dopuszczają oszustwa.... pewnie u mnie tak nie ma ,dlatego że w moim liceum zdają wszyscy...

[Bziu]

Napisane przez AjcCc

Nie wiedziałam, że tylko w mojej szkole tak jest
Moja wychowawczyni zawsze mówiła, że "co uczniowi uda się odpisać to jego" i byłam prawie pewna, że w większości szkół tak jest

A akurat w mojej szkole maturę zdaje i tak około 50% uczniów ^^

to już trzeba być wybitnym

[marriposa]

Napisane przez Jamajka007

u nas ma matmie R była luźna atmosfera, bo pisaliśmy z vice i było mało osób ale jedyne co to tyle, ze pozwoliła nam głośno narzekać w trakcie, nie było mowy o ściaganiu

to u nas nie można było się słowem odezwać...
a jak na polskim roz. po przeczytaniu tekstu mrożka pół sali ( w tym ja) zaczęło się śmiać to nas uciszyli...a sami rozmawiali między sobą (komisja)

[Zielona landrynka]

Kiedy pisałam niemiecki rozszerzony wraz z 3 innymi osobami, egzaminatorowi zadzwonił telefon dość głośno. Niby nic, ale jednak potrafi zdekoncentrować na chwilę podczas pisania.
Nie wyobrażam sobie ściągania na maturze. Nas tak straszyli unieważnieniem egzaminu ciągle, że człowiek bał się głośniej westchnąć.
Kolega na egzaminie ustnym z angielskiego miał przewieszone słuchawki przez szyję. Komisja wyprosiła go z sali, zawołała dyrektora, spisali protokół. Dyrektor chciał odsłuchać, czy przypadkiem nie ma on nagranej jakiejś ściągi, ale okazało się, że nie ma przy sobie żadnego odtwarzacza a jedynie same słuchawki.

[Jamajka007]

no u nas to był jedyny przypadek, tak to pilnowali (chociaż ludzie spisywali abcd na matmie - mimo tego że nauczyciel przed rozdaniem mówił ze są grupy)

[rosiek]

Napisane przez pranknature

moim zdaniem, może nie są tyle ambitni, ale po prostu chcą byśmy mieli lepiej i łatwiej w przyszlości, niż oni, bo przeciez mają wieksze doswiadczenie. moj tata mi powtarza; idź na studia i nie zmarnuj sobie przyszłości jak my, bo jestem teraz robolem, a tak, mógłbym żyć spokojnie i nie być robolem.

muszę dziś posprzątać -.-

od 1 lipca przestaje słodzić herbatę, jeść slodycze, kto zaczyna ze mną?

co do piw - już nie pije ;p jak mialam 14 lat (patologia ;/) piłam Lech'y ale potem przypominaly siki. Redsy mi nie smakują. Potem w liceum na wycieczkach piłam desperadosy - dla mnie najlepsze piwa. A obecnie nie pije od 2 lat piw, bo nie lubie jak mi sie odbija po nich. Stawiam na drinki

ja od dawna nie słodzę i nie jem słodyczy, generalnie nie spożywam niczego z cukrem poza owocami (; więc zapraszam do przyłączenia się, będę wspierać

Napisane przez tynus

Pójdź ze mną do krakowa, razem będziemy wrcać : D.

Oj od nas wszyscy idą do Gdańska, możesz być jedną z nielicznych idących gdzieś poza Gdańsk i Warszawę : D

tak, tak, do Krakowa!

Napisane przez alevE

Dziewczyny potraficie oszacowac ile miesiecznie przeznaczyc na jedzenie?

300-400 zł, chociaż ja latem potrafię się zamknąć nawet w 250 zł, bo niewiele jem i głównie owoce i warzywa

Napisane przez AjcCc

myślałam, że tak wszędzie naginają procedury...
przed niemieckim ustnym jedna z naszych egzaminatorek przyszła nam powiedzieć, co jest w zestawach... przed matmą nasza babka od historii powiedziała, żebyśmy sobie pomagali, żeby wszyscy jakoś zdali maturę

Na matematyce koleżanka pisała w innej sali i pod koniec zaczynała się nudzić a nie chciała jeszcze wyjść - spojrzała w okno, na tablicę, ogólnie rozglądała się po klasie ale bez odwracania się do tyłu i babka z komisji po egzaminie powiedziała jej, że miała szczęście, że nie wyrzuciła jej za to z sali (traktowała to jako próbę ściągania chyba...). Generalnie u mnie wszyscy byli zapatrzeni w swoje kartki, rok wcześniej jedna osoba próbowała ściągać i wyleciała z sali (na polskim chyba?) - pisała z nami w tym roku maturę od nowa, bo jak się ściąga to sierpień nie obowiązuje...
Toteż jestem w szoku troszkę czytając Twoje posty.

[Bziu]

u mnie tylko na polskim jak wszyscy otwarli arkusze parę osób wyleciało "granica! o czym to było?" ale zaraz ich uciszyli

[Zielona landrynka]

.

[pranknature]

Napisane przez alevE

Dziewczyny potraficie oszacowac ile miesiecznie przeznaczyc na jedzenie?

hm.. licze na to że zmieszczę się w 300 zł max. tak jak ktoś pisał, założyłam 10 zł na dzien ewentualnie jakieś wieksze zakupy na cały tydzien to wychodzi jeszcze taniej, bo lepiej , moim zdaniem, kupić zestaw wody , niż ciągle po jednej ;p

Napisane przez marriposa

Wprawdzie herbaty już od dawna nie słodzę ,ale mogę z tobą odstawić słodycze... Na jaki okres ma być to postanowienie?

ja od 2 lat slodycze jem coraz mniej a chce porzucić w ogóle.
Czyli jest to postanowienie dożywotnie

w sumie to tak, od 1 lipca, jezeli ktoś planuje się zabrać za siebie, bo od 1 czerwca mu nie wyszło to zapraszam. Ja do mojej listy dopisuje:
- nie slodzenie herbaty itp
- nie jadanie słodyczy
- chodzenie spać maksymalnie o północy (no chyba ze jakas impreza no to wiadomo ;p)
- codziennie zjeść chociaż jeden owoc
- ograniczyć przesiadywanie na komputerze (tata powiedzial ze jak poszlam do pracy to prad zmniejszyl sie w przeciągu miesiąca az o 55 kWh

[Bziu]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Jak myślicie, dobrym prezentem na siódma rocznicę związku byłby wyjazd do stadniny koni na 3 dni? Boo muszę już coś rezerwować, a nie wiem ;( A może lepszy jest wyjazd do Rawicza? Tam są piękne planty

gratuluje
to zależy czy oboje lubicie konie i ogólnie takie wypady, jeśli tak i wiesz że Twój ukochany będzie z takiego wyjazdu zadowolony i Ty też to myślę że tak, ważne żeby pobyć razem i w miejscu który oboje lubicie.

[rosiek]

co do ograniczania kompa, to od jutra mam zamiar siedzieć tylko tyle ile wytrzyma mi bateria w laptopie czyli ok. 2-2,5 godziny.
mama ma schować mój zasilacz

[Jamajka007]

swoją drogą 7 lat to kupa czasu
ja sie dziwię że mój ze mną wytrzymał już prawie rok

[alevE]

Napisane przez rosiek

co do ograniczania kompa, to od jutra mam zamiar siedzieć tylko tyle ile wytrzyma mi bateria w laptopie czyli ok. 2-2,5 godziny.
mama ma schować mój zasilacz

czemu tak?

[rosiek]

Napisane przez alevE

czemu tak?

żeby nie marnować dnia przed komputerem (;
pracuję 10 godzin, jak po pracy wpadam sprawdzić wizaż i pocztę to wsiąkam często poza tym przy okazji odzwyczajania się od komputera spadnie zużycie prądu, a ja muszę nauczyć się oszczędzać prąd i wodę

[alevE]

Napisane przez rosiek

żeby nie marnować dnia przed komputerem (;
pracuję 10 godzin, jak po pracy wpadam sprawdzić wizaż i pocztę to wsiąkam często poza tym przy okazji odzwyczajania się od komputera spadnie zużycie prądu, a ja muszę nauczyć się oszczędzać prąd i wodę

Aaa, no tak ^^

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez Bziu

gratuluje
to zależy czy oboje lubicie konie i ogólnie takie wypady, jeśli tak i wiesz że Twój ukochany będzie z takiego wyjazdu zadowolony i Ty też to myślę że tak, ważne żeby pobyć razem i w miejscu który oboje lubicie.

Noo lubimy, ale nie wiem czy lepsza jest ta stadnina, pojeżdżenie czy domek w Rawiczu i spacery po parku

Napisane przez Jamajka007

swoją drogą 7 lat to kupa czasu
ja sie dziwię że mój ze mną wytrzymał już prawie rok

nooo kupa czasu dziwię się, że już tyle czasu

[pranknature]

no tak jak napisałam, przez miesiac pracuje i mniej o 55 kWh

[rosiek]

Napisane przez pranknature

no tak jak napisałam, przez miesiac pracuje i mniej o 55 kWh

u mnie chyba też spadło, ale i tak spędzam tu za wiele czasu, więcej niż bym chciała
ale podoba mi się Twój pomysł z chodzeniem spać przed północą

[AjcCc]

Napisane przez rosiek

Na matematyce koleżanka pisała w innej sali i pod koniec zaczynała się nudzić a nie chciała jeszcze wyjść - spojrzała w okno, na tablicę, ogólnie rozglądała się po klasie ale bez odwracania się do tyłu i babka z komisji po egzaminie powiedziała jej, że miała szczęście, że nie wyrzuciła jej za to z sali (traktowała to jako próbę ściągania chyba...). Generalnie u mnie wszyscy byli zapatrzeni w swoje kartki, rok wcześniej jedna osoba próbowała ściągać i wyleciała z sali (na polskim chyba?) - pisała z nami w tym roku maturę od nowa, bo jak się ściąga to sierpień nie obowiązuje...
Toteż jestem w szoku troszkę czytając Twoje posty.

Gdyby wiercenie się odbierali jako próby ściągania to chyba mogliby wyprosić od razu u nas wszystkich...

Napisane przez rosiek

żeby nie marnować dnia przed komputerem (;
pracuję 10 godzin, jak po pracy wpadam sprawdzić wizaż i pocztę to wsiąkam często poza tym przy okazji odzwyczajania się od komputera spadnie zużycie prądu, a ja muszę nauczyć się oszczędzać prąd i wodę

Chciałabym zacząć odzwyczajać się od kompa, ale robię przy nim dużo rzeczy, czytam, oglądam filmy, uczę się języków, więc ograniczenie będzie trudne i chyba w październiku rzucę się na głęboką wodę

[Bziu]

ja się dopiero budzę do życia po północy

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

ja albo siedzę cały dzień przy kompie albo wcale nie umiem siedzieć np 2h no nie ma bata, jak pójdę na studia to pewnie będę się musiała nauczyć ale i tak będę zerkać cały czas na coś koniecznie ważnego do sprawdzenia ;p

[pranknature]

Bziu -
też jestem nocnym markiem, lepiej mi sie wszystko robi nocą

jednakże aby zadbać o moją przyszłosc musze nauczyc sie chodzic spac wczesniej. Inaczej dobije swoj organizm i nie bede mogla juz zmienic tego, co i tak jest wystarczająco spaprane

[Bziu]

Napisane przez pranknature

Bziu -
też jestem nocnym markiem, lepiej mi sie wszystko robi nocą

jednakże aby zadbać o moją przyszłosc musze nauczyc sie chodzic spac wczesniej. Inaczej dobije swoj organizm i nie bede mogla juz zmienic tego, co i tak jest wystarczająco spaprane

znam to przestawianie się, ale u mnie jest już tak że jak mam wstać wcześnie to nie zasypiam a na drugi dzień idę wcześniej spać i wszystko wraca do normy

[pranknature]

Napisane przez Bziu

znam to przestawianie się, ale u mnie jest już tak że jak mam wstać wcześnie to nie zasypiam a na drugi dzień idę wcześniej spać i wszystko wraca do normy

dla mnie najgorsze jest to, że np idę spać o pólnocy, wstaje o 6 i jestem nie wyspana, zasypiam o 2:30 wstaje o 6 i jestem wyspana ;/

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez pranknature

dla mnie najgorsze jest to, że np idę spać o pólnocy, wstaje o 6 i jestem nie wyspana, zasypiam o 2:30 wstaje o 6 i jestem wyspana ;/

No to widocznie potrzebujesz tylko tyle snu

[tynus]

Oh Peggy Brown jak napisałaś o 7 rocznicy to myślałam, ze dla jakiegoś brata sisotry czy coś... to Ty od 13 roky życia jesteś z jendym i tym samym człowiekiem ; O ?
Podziw, podziw.

AjcCc Łoo..to u Ciebie zdać maturę to jest się w lepszej połowie.
U mnie jest zdawalnośc myślę 99,99, bo zawsze się zdarzy jakiś przypadek z J. polskim, ale to zaraz poprawa w sierpniu.

Jej, to ja taka rozrzutna, ze myślałam, ze 600 zł będzie mi potrzebne ? To nawet dobrze, jest to jakieś pocieszające, że będzie mi zostawać : ).

Dla mnei większym problemem będzie znalezienie stancji do 800 zł z opłatami abym nie musiała dojeżdżać 50 min w jedną stronę, w korkach ; /.

[pranknature]

Napisane przez Oh Peggy Brown

No to widocznie potrzebujesz tylko tyle snu

potrzebuje, czy przyzwyczaiłam się?
tego nie umiem rozgryźć. Bo ten dziwny proces spania wpływa znacząco na @ i mam teraz mnóstwo problemow, dosyc powaznych.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez tynus

Dla mnei większym problemem będzie znalezienie stancji do 800 zł z opłatami abym nie musiała dojeżdżać 50 min w jedną stronę, w korkach ; /.

mój tż kombinuje -mieszkanie blizej uczelni = brak potrzeby zakupienia biletu miesiecznego xd

co podoba mi sie w krakowie, a czego brak w moim miescie?
bilety za 90 gr na 15 min. ! swietna sprawa

[rosiek]

Napisane przez pranknature

potrzebuje, czy przyzwyczaiłam się?
tego nie umiem rozgryźć. Bo ten dziwny proces spania wpływa znacząco na @ i mam teraz mnóstwo problemow, dosyc powaznych.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------


mój tż kombinuje -mieszkanie blizej uczelni = brak potrzeby zakupienia biletu miesiecznego xd

co podoba mi sie w krakowie, a czego brak w moim miescie?
bilety za 90 gr na 15 min. ! swietna sprawa

tak!!!
mnie zdenerwowało, że u nas znów ostatnio podrożały -.-

[Bziu]

Napisane przez pranknature

dla mnie najgorsze jest to, że np idę spać o pólnocy, wstaje o 6 i jestem nie wyspana, zasypiam o 2:30 wstaje o 6 i jestem wyspana ;/

ja jak śpię właśnie mniej to wstaję bardziej wypoczęta, gorzej później bo szybko potem chce mi się znowu spać a jak pójdę o 22 nie wiem jak zmęczona to wstanę o północy i nici z dalszego spania

[alevE]

Napisane przez rosiek

tak!!!
mnie zdenerwowało, że u nas znów ostatnio podrożały -.-

ej nie!-.- ^^

[rosiek]

Napisane przez alevE

ej nie!-.- ^^

ale co, że nie?