Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[deb]

mi się wydawało że pół łyżeczki kaszki manny się daje w ramach ekspozycji przez te 2 miesiące a potem już można wszystko co z glutenem dawać.

[puchatkowa]

Napisane przez deb

mi się wydawało że pół łyżeczki kaszki manny się daje w ramach ekspozycji przez te 2 miesiące a potem już można wszystko co z glutenem dawać.

To może takiej zwykłej pół, a tej manny z nestle może całą bo to jednak inna, specjalna?

[deb]

Napisane przez puchatkowa

To może takiej zwykłej pół, a tej manny z nestle może całą bo to jednak inna, specjalna?

na opakowaniu nestle rzeczywiście pisze o 1 łyżce...nie czytałam wcześniej ja dawałam pół łyżeczki no nic, skoro łyżka to łyżka...chyba rzeczywiście jest tak jak piszesz że pół łyżeczki to dotyczy tej zwykłej manny.

[Ag_nes]

Napisane przez deb

Agnes podoba mi się Wasz plan żywieniowy, szczególnie od 1 do 100 karmień - zbliżone to jest do Helenkowego planu
A to jajko to się na twardo gotuje i pół daje nie?

ja dałam surowe, umyte do gotującej się zupki i chwilę pogotowałam.
Mam nadzieję, że jej nic nie będzie

[vil84]

Przemek nie śpi od 6.20 poza 10min drzemką jak wracaliśmy z rehabilitacji. tego nie było od kilku miesięcy .... a ja mam jakiś wredny humor, wszystko mnie wkurza wrrrr.

[megusia87]

Napisane przez Ag_nes

ja dałam surowe, umyte do gotującej się zupki i chwilę pogotowałam.
Mam nadzieję, że jej nic nie będzie

Robimy tak samo z jajem i jest ok


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez vil84

Przemek nie śpi od 6.20 poza 10min drzemką jak wracaliśmy z rehabilitacji. tego nie było od kilku miesięcy .... a ja mam jakiś wredny humor, wszystko mnie wkurza wrrrr.

moja dzisiaj 20 minut spała i to u niej nie jest normalne...raczej do tej godziny ma 1,5 - 2 godziny przespane. Ale ją zęby męczą, więc jest wytłumaczona.

No to biada temu kto Ci dzisiaj wejdzie w drogę, jak masz taki humorek

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez Ag_nes

ja dałam surowe, umyte do gotującej się zupki i chwilę pogotowałam.

Mam nadzieję, że jej nic nie będzie

Megusia
czyli dajecie całe żółtko?

[megusia87]

Barti dzisiaj dostał od moich rodziców misia z Allegro Antka
Taki kochany ten miś Barti przytula go i ciamkoli


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez deb

moja dzisiaj 20 minut spała i to u niej nie jest normalne...raczej do tej godziny ma 1,5 - 2 godziny przespane. Ale ją zęby męczą, więc jest wytłumaczona.

No to biada temu kto Ci dzisiaj wejdzie w drogę, jak masz taki humorek

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


Megusia
czyli dajecie całe żółtko?

Tak, ja daję całe bo zupkę mam na 2 dni i tak wychodzi po pół żółtka na porcję

Ale mam zagwozdkę z fotelikami, poczytałam osiem gwiazdek i zgłupiałam. Już nie wiem na co się zdecydować. Kupowałyście już fotele nr 2?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez megusia87

Barti dzisiaj dostał od moich rodziców misia z Allegro Antka
Taki kochany ten miś Barti przytula go i ciamkoli


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



Tak, ja daję całe bo zupkę mam na 2 dni i tak wychodzi po pół żółtka na porcję

Ale mam zagwozdkę z fotelikami, poczytałam osiem gwiazdek i zgłupiałam. Już nie wiem na co się zdecydować. Kupowałyście już fotele nr 2?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a to jak na 2 dni to rozumiem. Chociaż mi się wydawło że pół żółtka co drugi dzień, ale już nie jestem pewna. Mnie to też za chwilę czeka

Temat fotelików się tutaj ciągle przewija, chyba na razie jedynie Vil kupiła drugi fotelik. Ja jeszcze nie zdecydowałam ostatecznie ale prawdopodobnie zdecydujemy się na mobi.


A wogóle odnośnie tego czyj mąż dożyje Świąt
Wysłałam męża po pastę do zębów dla Heli. I mówie mu że podobno fajna jest Ziajka żurawinowa i jak będzie to niech kupi, najważniejsze żeby powiedział że dziecko ma pół roku. To przyniósł do domu Ziajkę od 2-6 lat i mówi mi: przecież mówiłaś że z Ziaji, była z Elmexu od urodzenia, no ale chciałaś z Ziaji to wziąłem, chociaż Pani w aptece mówiła że to od 2 lat dopiero
Jak się tak zastanowić to mnóstwo jest takich sytuacji, on chyba słucha mnie tylko do połowy zdania

[humpback]

Napisane przez diabli

anegdotki weekendowe:

sobota 7:40 - spimy...mloda miedzy nami, bo nad ranem zgarnelam ja na cycusia. nagle slysze chlast, chlast, konkretne policzkowanie. hmm, ale nic mnie nie boli otwieram oczy, a to tatuś oberwal kilka ciocow z otwartej dloni zaczelismy się smiac...i wyjaśnienie tej sytuacji jest banalnie proste: kochana córunia stwierdzila, ze tatuś zaspal do pracy. o tej godzinie już zawsze ubrany, po kawie przebiera córci pieluchę i wychodzi...a tu co? zegarynka otwiera oczy, a ojciec nadal w lozku

niedziela: 7:15 - steka, 7:30 jeczy, 7:45 kwiczy, tatuś nie wytrzymuje - wstaje. idzie do łazienki, wlacza czajnik. wraca i co? mloda zajela jego czesc lozka i SPI i to nie jest mini drzemka...konkretny sen z mamusia do 10:00 obudzila nas jajecznica! zyc nie umierać moja krew!

podsumowanie tzta: "weekend i wyspac sie nie da. to ja już wole chodzic do pracy niż się z Wami-babami uzerac"

Napisane przez vvgh

Hej
Nie mam pojecia co u Was... Myślałam,że będzie już nowy wątek.

My po operacji. A dziś kończymy 7 miesięcy !!!!!!

[justyna_g4]

Meldujemy się po szczepieniu na zółtaczkę.

Mała waży 7450g i mierzy 68cm wiec w równe 2 miesiące przybrała 1kg a dopiero do 16 dni dostaje warzywka wiec praktycznie tylko na cycu.


Co do pediatry jak zapytałam go o to spanie to stwierdził że dziecko 2 miesięczne powinno mieć już ustawione spanie i nie powinno się budzić ale zdarzają się dzieci że do roku to trwa. Jeść nie powinno jej się chcieć. Kazał dawać wodę do picia, tulić itd. Tylko mnie wkur... gadką, że dziecko może się budzić bo odczuwa emocje itd i np jak włączę tv to ono nie wie czy ktoś mamie krzywdę robi czy po prostu mama lubi horrory. Tylko, że jak ja oglądam tv to z słuchawkami a nie z głosem ale to szczegół i zdarza się to może 2 razy w tygodniu. Generalnie piperzył o rozpoznawaniu potrzeb dziecka itd jakbym tego nie wiedziała. Na koniec stwierdził że skoro nie widzę jakichś problemów z rozwojem to jest ok. Tyle to ja sama wiedziałam...Pochwalił mu pomysł z kaszką na wieczór.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez diabli

plan dnia mamy jak w zegarku. dzieki młodej wiem która godzina

19:00 - cyc, sen
24:00 - cyc
04:00 - cyc
08:00 - cyc
10:00 - kaszka
11:00 -14:00 - spacer i duuuuzo snu
14:00 - obiad
15:00 - drzemka
17:00 - deser

czy jeszcze ktores dziecko nie uznaje cyca jako uspokajacza itd. wszystkie piszecie, ze cycus jest lekiem na cale zlo i np. w nocy potrzebny jest częściej...u nas jakos go malutko w ciągu dnie nie ma mowy o piersi...i trochę zazdroszczę.

Moja nigdy cyca jako uspokajacza nie używała tylko do jedzenia i do uspakajania smoczek ma. W nocy budzi sę o 23, 1, 3, 5. Tak mniej wiecej. Ja uważam, ze to często i wtedy dostaje cyca bo najprościej zasypia.

Napisane przez megusia87

Pozazdrościć... Mój TŻ nigdy nie wstał jako pierwszy i już mnie to zaczyna drażnić bo ja zawsze muszę rano wstać jak Barti się obudzi a on gnije nadal :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój kiedyś wstał o 4 pierwszy ale to przez to, że mała jęczała a ja się kołdrą nakryłam i nie zamierzałam wstać bo przez pół godziny wstawałam co 5 minut.

Napisane przez humpback

to mój tylko jest taki żarłok co zje duży słoik na raz?

pięknie

ciekawe co będzie u nas na razie nie mówi nic w tym stylu

Co prawda ja gotuję sama ale moja zjadała tak między 150ml a 200ml.


Jakie owoce nie ze słoika dajecie dzieciom?? Ja na razie dałam tylko jabłko i nie wiem co jej jeszcze mogę dać? Myślałam o bananie.


Gadałam wczoraj z koleżanką co ma córkę z marca i pytałam jak często się budzi i powiedziała, że tak jak moja co 2h a ja miałam nadzieję, że to minie.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

A i mam jeszcze jedno pytanko...pewnie już nie raz było.
Połowę żółtka co 2 dzień daje się po skończonym 6 miesiącu życia czyli w trakcie 7 czy po skończonym 7 miesiącu?

[megusia87]

Napisane przez deb

a to jak na 2 dni to rozumiem. Chociaż mi się wydawło że pół żółtka co drugi dzień, ale już nie jestem pewna. Mnie to też za chwilę czeka

Temat fotelików się tutaj ciągle przewija, chyba na razie jedynie Vil kupiła drugi fotelik. Ja jeszcze nie zdecydowałam ostatecznie ale prawdopodobnie zdecydujemy się na mobi.


A wogóle odnośnie tego czyj mąż dożyje Świąt
Wysłałam męża po pastę do zębów dla Heli. I mówie mu że podobno fajna jest Ziajka żurawinowa i jak będzie to niech kupi, najważniejsze żeby powiedział że dziecko ma pół roku. To przyniósł do domu Ziajkę od 2-6 lat i mówi mi: przecież mówiłaś że z Ziaji, była z Elmexu od urodzenia, no ale chciałaś z Ziaji to wziąłem, chociaż Pani w aptece mówiła że to od 2 lat dopiero
Jak się tak zastanowić to mnóstwo jest takich sytuacji, on chyba słucha mnie tylko do połowy zdania

Hehe dobry tez Twój TŻ. Dlatego nie można ich do poważnych zadań angażować

Czyli ogólnie też tyłem do kierunku jazdy fotelik. Też nad takim myślę, besafe combi ale 1400zl... Jak TŻ usłyszał to był 'cichy wieczór' ale rano sobie to przemyślał i już rozmowa była normalna. Ogólnie obawiam się tej pozycji tyłem czy mały wytrzyma tyle lat w takiej pozycji.

Napisane przez justyna_g4

Meldujemy się po szczepieniu na zółtaczkę.

Mała waży 7450g i mierzy 68cm wiec w równe 2 miesiące przybrała 1kg a dopiero do 16 dni dostaje warzywka wiec praktycznie tylko na cycu.


Co do pediatry jak zapytałam go o to spanie to stwierdził że dziecko 2 miesięczne powinno mieć już ustawione spanie i nie powinno się budzić ale zdarzają się dzieci że do roku to trwa. Jeść nie powinno jej się chcieć. Kazał dawać wodę do picia, tulić itd. Tylko mnie wkur... gadką, że dziecko może się budzić bo odczuwa emocje itd i np jak włączę tv to ono nie wie czy ktoś mamie krzywdę robi czy po prostu mama lubi horrory. Tylko, że jak ja oglądam tv to z słuchawkami a nie z głosem ale to szczegół i zdarza się to może 2 razy w tygodniu. Generalnie piperzył o rozpoznawaniu potrzeb dziecka itd jakbym tego nie wiedziała. Na koniec stwierdził że skoro nie widzę jakichś problemów z rozwojem to jest ok. Tyle to ja sama wiedziałam...Pochwalił mu pomysł z kaszką na wieczór.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------



Moja nigdy cyca jako uspokajacza nie używała tylko do jedzenia i do uspakajania smoczek ma. W nocy budzi sę o 23, 1, 3, 5. Tak mniej wiecej. Ja uważam, ze to często i wtedy dostaje cyca bo najprościej zasypia.



Mój kiedyś wstał o 4 pierwszy ale to przez to, że mała jęczała a ja się kołdrą nakryłam i nie zamierzałam wstać bo przez pół godziny wstawałam co 5 minut.





Co prawda ja gotuję sama ale moja zjadała tak między 150ml a 200ml.


Jakie owoce nie ze słoika dajecie dzieciom?? Ja na razie dałam tylko jabłko i nie wiem co jej jeszcze mogę dać? Myślałam o bananie.


Gadałam wczoraj z koleżanką co ma córkę z marca i pytałam jak często się budzi i powiedziała, że tak jak moja co 2h a ja miałam nadzieję, że to minie.

Waga piękna duża dziewczynka

Co do owoców ja daję jabłka z bananem, jabłka z gruszkami, brzoskwinie, jabłka z bananem i biszkoptem, banan z morelami z hippa. Najbardziej mu smakują jabłko a bananem - hicior taki



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Co do jajka, mu wprowadziliśmy już z miesiąc temu ale to lekarz nam kazał. Mały miał wtedy skończone 5mcy i było ok wszystko.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maluska88]

http://vitaminl.tv/video/1413?ref=rcm niewiarygodne zobaczcie sobie. A napisze mi któraś jak się robi ta inhalacje z soli fizjologicznej . A co do gadania to Emil wola dada. baba ejj i jak płacze to wtedy mama.

[justyna_g4]

Napisane przez megusia87

Hehe dobry tez Twój TŻ. Dlatego nie można ich do poważnych zadań angażować

Czyli ogólnie też tyłem do kierunku jazdy fotelik. Też nad takim myślę, besafe combi ale 1400zl... Jak TŻ usłyszał to był 'cichy wieczór' ale rano sobie to przemyślał i już rozmowa była normalna. Ogólnie obawiam się tej pozycji tyłem czy mały wytrzyma tyle lat w takiej pozycji.





Waga piękna duża dziewczynka

Co do owoców ja daję jabłka z bananem, jabłka z gruszkami, brzoskwinie, jabłka z bananem i biszkoptem, banan z morelami z hippa. Najbardziej mu smakują jabłko a bananem - hicior taki



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Co do jajka, mu wprowadziliśmy już z miesiąc temu ale to lekarz nam kazał. Mały miał wtedy skończone 5mcy i było ok wszystko.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a taki "zywe" nie ze słoika??

[xal]

Napisane przez deb

A wogóle odnośnie tego czyj mąż dożyje Świąt
Wysłałam męża po pastę do zębów dla Heli. I mówie mu że podobno fajna jest Ziajka żurawinowa i jak będzie to niech kupi, najważniejsze żeby powiedział że dziecko ma pół roku. To przyniósł do domu Ziajkę od 2-6 lat i mówi mi: przecież mówiłaś że z Ziaji, była z Elmexu od urodzenia, no ale chciałaś z Ziaji to wziąłem, chociaż Pani w aptece mówiła że to od 2 lat dopiero
Jak się tak zastanowić to mnóstwo jest takich sytuacji, on chyba słucha mnie tylko do połowy zdania

Dobrze, że pasta do zębów a nie do butów
Ja mojemu daję listę zakupową, a i tak zawsze jakieś cukierki czy chipsy albo cola będą dodatkowo na paragonie

[megusia87]

Napisane przez justyna_g4

a taki "zywe" nie ze słoika??

Ze słoiczka z hippa. Z żywych tylko jabłko ale ciężko wchodziło.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez xal

Dobrze, że pasta do zębów a nie do butów
Ja mojemu daję listę zakupową, a i tak zawsze jakieś cukierki czy chipsy albo cola będą dodatkowo na paragonie

Mój zawsze z listy czegoś nie kupi, a ostatnio miał kupić 2 puszki groszku to przyszedł z kukurydzą marchewka z kukurydzą do obiadu - to byłby hit

Co do owoców nie ze słoika - to ja próbowałam banana i winogrono, ale nie smakowało.

[humpback]

Napisane przez justyna_g4

Meldujemy się po szczepieniu na zółtaczkę.

Mała waży 7450g i mierzy 68cm wiec w równe 2 miesiące przybrała 1kg a dopiero do 16 dni dostaje warzywka wiec praktycznie tylko na cycu.


Co do pediatry jak zapytałam go o to spanie to stwierdził że dziecko 2 miesięczne powinno mieć już ustawione spanie i nie powinno się budzić ale zdarzają się dzieci że do roku to trwa. Jeść nie powinno jej się chcieć. Kazał dawać wodę do picia, tulić itd. Tylko mnie wkur... gadką, że dziecko może się budzić bo odczuwa emocje itd i np jak włączę tv to ono nie wie czy ktoś mamie krzywdę robi czy po prostu mama lubi horrory. Tylko, że jak ja oglądam tv to z słuchawkami a nie z głosem ale to szczegół i zdarza się to może 2 razy w tygodniu. Generalnie piperzył o rozpoznawaniu potrzeb dziecka itd jakbym tego nie wiedziała. Na koniec stwierdził że skoro nie widzę jakichś problemów z rozwojem to jest ok. Tyle to ja sama wiedziałam...Pochwalił mu pomysł z kaszką na wieczór.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------



Moja nigdy cyca jako uspokajacza nie używała tylko do jedzenia i do uspakajania smoczek ma. W nocy budzi sę o 23, 1, 3, 5. Tak mniej wiecej. Ja uważam, ze to często i wtedy dostaje cyca bo najprościej zasypia.



Mój kiedyś wstał o 4 pierwszy ale to przez to, że mała jęczała a ja się kołdrą nakryłam i nie zamierzałam wstać bo przez pół godziny wstawałam co 5 minut.





Co prawda ja gotuję sama ale moja zjadała tak między 150ml a 200ml.


Jakie owoce nie ze słoika dajecie dzieciom?? Ja na razie dałam tylko jabłko i nie wiem co jej jeszcze mogę dać? Myślałam o bananie.

za wagę

co do owoców niesłoikowych: dawałam jabłko, gruszkę, 3 winogrona na spróbowanie, 2 kawałki mandarynki do ciumlania, banana z jeżynami, maliny. jeszcze mam truskawki w zamrażarce to jak rozmrożę to też podam z bananem

[Magiusa]

Napisane przez puchatkowa

Dzięki za odpowiedź
Czyli systematycznie codziennie przed dwa miesiące powinnam podawać tą łyżkę kaszki rozrobioną w łyżce wody a potem już można większe porcje?
A te słoiki z Hippa to mówisz, że 1/3 dziennie wystarczała bo było to właśnie tyle tej kaszy ile powinno dziecko zjeść w ramach ekspozycji?


Dobrze, że już po operacji I brawo za 7 miesięcy

Napisane przez puchatkowa

To może takiej zwykłej pół, a tej manny z nestle może całą bo to jednak inna, specjalna?

Tak Nestle daje się 1 całą łyżkę stołową, a nie jak zwykłą mannę. Mają to napisane na kartoniku, poza tym pisałam z doradcami Hippa m.in. też w sprawie tych słoików żeby wiedzieć jaką ilość z nich robić z ekspozycją.
I tak, ze słoiczka w ramach ekspozycji należy podać 1/3 słoiczka. I po 2 miesięcznej ekspozycji można już dawać większe porcje.

My po kontrolnej wizycie u pediatry.
Daro waży 8740 i mierzy 72 cm ( w sumie to ciekawe bo ubranka nosi na 80 cm, a 74 są za ciasne), poza tym pomiary główki, brzuszka etc. Wszystko w normie. Zdrowy całkowicie I tylko powiedział, że idą górne jedynki, to by wyjaśniało czemu ostatnio bardziej maruda.

Acha z owoców nie ze słoiczka dałam już w sumie jabłko, gruszkę i banana. Tyle, że nie dałam do rączki, a w tym takim siatkowym gryzaku

[deb]

Napisane przez Magiusa

Tak Nestle daje się 1 całą łyżkę stołową, a nie jak zwykłą mannę. Mają to napisane na kartoniku, poza tym pisałam z doradcami Hippa m.in. też w sprawie tych słoików żeby wiedzieć jaką ilość z nich robić z ekspozycją.
I tak, ze słoiczka w ramach ekspozycji należy podać 1/3 słoiczka. I po 2 miesięcznej ekspozycji można już dawać większe porcje.

My po kontrolnej wizycie u pediatry.
Daro waży 8740 i mierzy 72 cm ( w sumie to ciekawe bo ubranka nosi na 80 cm, a 74 są za ciasne), poza tym pomiary główki, brzuszka etc. Wszystko w normie. Zdrowy całkowicie I tylko powiedział, że idą górne jedynki, to by wyjaśniało czemu ostatnio bardziej maruda.

Acha z owoców nie ze słoiczka dałam już w sumie jabłko, gruszkę i banana. Tyle, że nie dałam do rączki, a w tym takim siatkowym gryzaku

za wagę i wzrost
Wysyp ząbków mamy

A te jabłka i gruszki to surowe?

[Magiusa]

Napisane przez deb

za wagę i wzrost
Wysyp ząbków mamy

A te jabłka i gruszki to surowe?

Tak, surowe, ale obrane ze skórki oczywiście

[megusia87]

Napisane przez Magiusa

Tak Nestle daje się 1 całą łyżkę stołową, a nie jak zwykłą mannę. Mają to napisane na kartoniku, poza tym pisałam z doradcami Hippa m.in. też w sprawie tych słoików żeby wiedzieć jaką ilość z nich robić z ekspozycją.
I tak, ze słoiczka w ramach ekspozycji należy podać 1/3 słoiczka. I po 2 miesięcznej ekspozycji można już dawać większe porcje.

My po kontrolnej wizycie u pediatry.
Daro waży 8740 i mierzy 72 cm ( w sumie to ciekawe bo ubranka nosi na 80 cm, a 74 są za ciasne), poza tym pomiary główki, brzuszka etc. Wszystko w normie. Zdrowy całkowicie I tylko powiedział, że idą górne jedynki, to by wyjaśniało czemu ostatnio bardziej maruda.

Acha z owoców nie ze słoiczka dałam już w sumie jabłko, gruszkę i banana. Tyle, że nie dałam do rączki, a w tym takim siatkowym gryzaku

Super, brawo za wymiary u nas są bardzo podobne - 8750 i 72,5cm
I tak jak u ciebie, Barti 74 ma za ciasne. To albo oni koślawo mierzą albo coś z tymi ubrankami nie tak.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Mała waży 7450g i mierzy 68cm wiec w równe 2 miesiące przybrała 1kg a dopiero do 16 dni dostaje warzywka wiec praktycznie tylko na cycu.

już niebawem dowiem sie czy nas przegonilyscie ale zapewne tak, bo 12go Nelka wazyla 7250 ale dzisiaj mam jakiegoś pecha...kupiłam worek do lapania moczu i mloda po 5 min go obsrala (ze tak brzydko to nazwe :P). no to zrezygnoalam z dzisiejszej wizyty w laboratorium teraz chciałam jej zalozyc drugi (bo w miedzy czasie babcia nam przywiozła) i co?! przecielam opakowanie razem z workiem przynajmniej przeczytałam na opakowaniu, ze może być na ciele max 60 godzin, a miałam plan calonocny i rano piękny worek siuskow... wlasnie tz jedzie do apteki po kolejne worki. może już ich nie popsujemy i jutro uda się odwiedzić labo, a we srode/czwartek pediatrę.

Napisane przez justyna_g4

Co do pediatry jak zapytałam go o to spanie to stwierdził że dziecko 2 miesięczne powinno mieć już ustawione spanie i nie powinno się budzić ale zdarzają się dzieci że do roku to trwa. Jeść nie powinno jej się chcieć. Kazał dawać wodę do picia, tulić itd.

mnie ostatnio zirytowala mama na basenie. taka ę ą. niby uśmiecha się do wszystkich i udaje zyczliwa, ale wiecznie jest niezadowolona, krzyczy na meza, rozkazuje mu, a wlasciwie wydaje polecenie za poleceniem, non stop otwiera na osciez drzwi (przeciąg), popycha innych, nie uważa na cudze dzieci - większość rodzicow ma jej dość
no i takie pitu pitu, ile ma mala, jak się nazywa, a jaka grzeczna (ich corka zazwyczaj bardzo rozpacza po zajęciach), tylko ona zamiast reagować i probowac choć trochę ja uspokoić jeszcze bardziej warczy na meza hehe. az w końcu pyta, czy Nela spi przed i po basenie, wiec opowiadam, ze ona dużo spi, ze przesypia pol zycia, bo taki z niej len. i ze w nocy to ja musze ja budzic na karmienie. a babka taaaaaakie oczy i jak to, ich pediatra powiedział, ze od 4 miesiąca jest absolutny zakaz karmienia w nocy...i tez miałam dość bo gdyby mnie dziecko się tak przeraźliwie darlo to wolalabym siasc w kacie dac cyca i dopiero później ubierać mu kolejne pierdyliard warst i wrzucać pod suszarke

Napisane przez justyna_g4

Tylko mnie wkur... gadką, że dziecko może się budzić bo odczuwa emocje itd i np jak włączę tv to ono nie wie czy ktoś mamie krzywdę robi czy po prostu mama lubi horrory. Tylko, że jak ja oglądam tv to z słuchawkami a nie z głosem ale to szczegół i zdarza się to może 2 razy w tygodniu. Generalnie piperzył o rozpoznawaniu potrzeb dziecka itd jakbym tego nie wiedziała. Na koniec stwierdził że skoro nie widzę jakichś problemów z rozwojem to jest ok. Tyle to ja sama wiedziałam...Pochwalił mu pomysł z kaszką na wieczór.

może ten fragment z tv nie tyczyl się was tylko podal taki przykład a z emocjami ma racje, dzieci swietnie wyczuwają zdenerwowanie czy smutek innych.

Napisane przez justyna_g4

Moja nigdy cyca jako uspokajacza nie używała tylko do jedzenia i do uspakajania smoczek ma. W nocy budzi sę o 23, 1, 3, 5. Tak mniej wiecej. Ja uważam, ze to często i wtedy dostaje cyca bo najprościej zasypia.

ciekawe czy budzi się bo jest glodna, czy jednak tego cycusia potrzebuje, żeby poczuc mamusie

Napisane przez justyna_g4

Gadałam wczoraj z koleżanką co ma córkę z marca i pytałam jak często się budzi i powiedziała, że tak jak moja co 2h a ja miałam nadzieję, że to minie.

ja spotkałam znajoma z taka już calkiem duza hmm 2-3 latka i tez mowila, ze jeszcze nie przesypia calych nocy

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Magiusa

My po kontrolnej wizycie u pediatry.
Daro waży 8740 i mierzy 72 cm ( w sumie to ciekawe bo ubranka nosi na 80 cm, a 74 są za ciasne), poza tym pomiary główki, brzuszka etc. Wszystko w normie. Zdrowy całkowicie I tylko powiedział, że idą górne jedynki, to by wyjaśniało czemu ostatnio bardziej maruda.

Daro szaleje! niezla waga.
a w temacie rozmiarowki - orientujecie się, które bodziaki sa węższe niż pozostale? obecnie zakładam 68 z F&F i maja super dopasowane rękawki i brzuszek/klate. zaczynają być jednak ciasne, wiec mamy już 74 - tylko one może i na dlugosc sa ok, ale strasznie szerokie. Nela w nich plywa. no i pol klaty na wierzchu

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Agnes na moje cycki grawitacja.nie dziala bo nic nie waza

Marchewa mowisz, ze ta.mel.b taka fajna... Jak.mi Sofia postanowi zejsc z rak.to.moze sie wezme za.nia... Ale pocieszylam sie dzis lekko bo.bylismy na tym christmas party i zalozylam.stare ciuchy, koszule i spodnice (inna sprawa, ze wygladalam jak zakonnica skrytka przy tych wypindrzonych pannach ) i nawet luz mialam. wiec.kp dziala. Tylko nie wiem.czemu a codzien czuje sie taka ociezala... Musze sie zaczac ruszac, zeby troche zycia zlapac...

Diabli a ja ciagle powtarzam, ze Sofia jest aniolkiem i nie pozwalam TZ mowic inaczej Jak to sie nazywa? Wyparcie?

Bylismy na.tej imprezce i kurcze jakie te Szkotki sa rozdarte albo ja zdziczala do reszty poziom decybeli zdecydowanie za wysoki a Sofia dzielnie to zniosla i chyba nawet dobrze sie bawila. Fajnie bylo wyjsc z domu. I namalowac sobie twarz tez ;-)

super ze się udalo na imprezke wyrwać, a to byla w takiej porze poludniowej??

Co do Mel B to mi się podoba, bo jest podzielone na partie miesni i każda częśc trwa 10 minut, wiec sobie mozesz rotować ze dzisiaj tylko brzuch, albo dzisiaj poslady plus ramiona itp.. wiec mozesz zrobić albo 10 minut albo i 60 minut i coś tam zawsze pocwiczysz.. no i ona taka zywa jest duzo gada, duzo sie smieje...

Napisane przez megusia87

Pozazdrościć... Mój TŻ nigdy nie wstał jako pierwszy i już mnie to zaczyna drażnić bo ja zawsze muszę rano wstać jak Barti się obudzi a on gnije nadal :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

leee moj to moze 2 razy wstal, jak ja juz bylam nieprzytomna od wstawania i nawet krzyk mnie nie zbudzil...

Napisane przez deb

hmmm a ja przeoczyłam tą glinkę, wiem tylko o kawie, zarzućcie tym postem

Biala glinka firma logona i olejek wspanialy firma alepia..

oo widze ze Ci Clo wrzucila..

Napisane przez deb

A wogóle odnośnie tego czyj mąż dożyje Świąt
Wysłałam męża po pastę do zębów dla Heli. I mówie mu że podobno fajna jest Ziajka żurawinowa i jak będzie to niech kupi, najważniejsze żeby powiedział że dziecko ma pół roku. To przyniósł do domu Ziajkę od 2-6 lat i mówi mi: przecież mówiłaś że z Ziaji, była z Elmexu od urodzenia, no ale chciałaś z Ziaji to wziąłem, chociaż Pani w aptece mówiła że to od 2 lat dopiero
Jak się tak zastanowić to mnóstwo jest takich sytuacji, on chyba słucha mnie tylko do połowy zdania

o matko

Napisane przez justyna_g4

Gadałam wczoraj z koleżanką co ma córkę z marca i pytałam jak często się budzi i powiedziała, że tak jak moja co 2h a ja miałam nadzieję, że to minie.

ja gadałam jakis czas temu z mama 10 miesiecznej dziewczynki i mowi ze ostatnio jej sie budzi co 1-2 h...stwierdza ze jest dzien i zabawa

Napisane przez megusia87

Co do owoców ja daję jabłka z bananem, jabłka z gruszkami, brzoskwinie, jabłka z bananem i biszkoptem, banan z morelami z hippa. Najbardziej mu smakują jabłko a bananem - hicior taki

hehe mialo być nie ze sloikow

Napisane przez maluska88

http://vitaminl.tv/video/1413?ref=rcm niewiarygodne zobaczcie sobie. A napisze mi któraś jak się robi ta inhalacje z soli fizjologicznej . A co do gadania to Emil wola dada. baba ejj i jak płacze to wtedy mama.

trzeba miec inhalator , kupujesz sol fizjologiczną np. w ampulkach, wlewasz i wlaczasz.

Napisane przez xal

Dobrze, że pasta do zębów a nie do butów
Ja mojemu daję listę zakupową, a i tak zawsze jakieś cukierki czy chipsy albo cola będą dodatkowo na paragonie

a u nas odwrotnie, ja dam mu liste to przyniesie dokladnie co na liscie, a jak ja pojde to 3 siatki zakupow przytacham...

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez diabli

a w temacie rozmiarowki - orientujecie się, które bodziaki sa węższe niż pozostale? obecnie zakładam 68 z F&F i maja super dopasowane rękawki i brzuszek/klate. zaczynają być jednak ciasne, wiec mamy już 74 - tylko one może i na dlugosc sa ok, ale strasznie szerokie. Nela w nich plywa. no i pol klaty na wierzchu

nie pociesze Cie mam 2 pięciopaki bodów F&F jeden 9-12, drugi 6-9 i są identyczne..

[deb]

Napisane przez Magiusa

Tak, surowe, ale obrane ze skórki oczywiście

Muszę spróbować banan nie pasował ale może jabłuszko posmakuje pokupowałam trochę mrożonek, w piątek mąż mięsko kupi i chcę jak najwięcej sama przygotowywać a ze słoików jedynie to czego nie dostanę

A co do wymiarów - u Helenki też tak jest że np. zmierzyli 62 cm a nosiła rozmiar 68, chyba te ciuszki są jakoś dziwnie szyte. Teraz nosi rozmiar 80 a jakoś nie wydaje mi się żeby w pół roku tyle urosła...

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez maarchewka

super ze się udalo na imprezke wyrwać, a to byla w takiej porze poludniowej??

Co do Mel B to mi się podoba, bo jest podzielone na partie miesni i każda częśc trwa 10 minut, wiec sobie mozesz rotować ze dzisiaj tylko brzuch, albo dzisiaj poslady plus ramiona itp.. wiec mozesz zrobić albo 10 minut albo i 60 minut i coś tam zawsze pocwiczysz.. no i ona taka zywa jest duzo gada, duzo sie smieje...






leee moj to moze 2 razy wstal, jak ja juz bylam nieprzytomna od wstawania i nawet krzyk mnie nie zbudzil...






Biala glinka firma logona i olejek wspanialy firma alepia..

oo widze ze Ci Clo wrzucila..



o matko



ja gadałam jakis czas temu z mama 10 miesiecznej dziewczynki i mowi ze ostatnio jej sie budzi co 1-2 h...stwierdza ze jest dzien i zabawa




hehe mialo być nie ze sloikow



trzeba miec inhalator , kupujesz sol fizjologiczną np. w ampulkach, wlewasz i wlaczasz.



a u nas odwrotnie, ja dam mu liste to przyniesie dokladnie co na liscie, a jak ja pojde to 3 siatki zakupow przytacham...

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------



nie pociesze Cie mam 2 pięciopaki bodów F&F jeden 9-12, drugi 6-9 i są identyczne..

ja kiedyś tamie lee ćwiczyłam i mel b lepsza jest właśnie dlatego że lepiej 'prowadzi te ćwiczenia'. Wielu trenerów jedynie liczy ilość powtórzeń i na tym się kończy zachęcanie do ćwiczeń.

A to ta glinka: http://www.matique.pl/pl/sklep/szukaj

no ja też zawsze 2x więcej zakupów zrobie niż mam na liście. Ale wynika to z tego, że mi się w sklepie pomiędzy półkami jeszcze przypomni, że to czy tamto by się przydało.


A co do budzenia w nocy...od dłuższego czasu Helena budzi się koło 4 i usypiamy ją godzinę, dokładnie godzinę jak w zegarku! Teraz zaczęła się jeszcze tak budzić o 1 (poza tym budzi się 100 razy na jedzenie i kolejne 100 przebudza ale w miarę szybko usypia). Nie wiem o co chodzi, chce jej się spać ale nic nie działa i tak przez godzinę się z nią bujamy a to przytulanie, a to lulanie, a to cyckowanie, mija 60 minut dziecko śpi

[Magiusa]

Napisane przez diabli

już niebawem dowiem sie czy nas przegonilyscie ale zapewne tak, bo 12go Nelka wazyla 7250 ale dzisiaj mam jakiegoś pecha...kupiłam worek do lapania moczu i mloda po 5 min go obsrala (ze tak brzydko to nazwe :P). no to zrezygnoalam z dzisiejszej wizyty w laboratorium teraz chciałam jej zalozyc drugi (bo w miedzy czasie babcia nam przywiozła) i co?! przecielam opakowanie razem z workiem przynajmniej przeczytałam na opakowaniu, ze może być na ciele max 60 godzin, a miałam plan calonocny i rano piękny worek siuskow... wlasnie tz jedzie do apteki po kolejne worki. może już ich nie popsujemy i jutro uda się odwiedzić labo, a we srode/czwartek pediatrę.



mnie ostatnio zirytowala mama na basenie. taka ę ą. niby uśmiecha się do wszystkich i udaje zyczliwa, ale wiecznie jest niezadowolona, krzyczy na meza, rozkazuje mu, a wlasciwie wydaje polecenie za poleceniem, non stop otwiera na osciez drzwi (przeciąg), popycha innych, nie uważa na cudze dzieci - większość rodzicow ma jej dość
no i takie pitu pitu, ile ma mala, jak się nazywa, a jaka grzeczna (ich corka zazwyczaj bardzo rozpacza po zajęciach), tylko ona zamiast reagować i probowac choć trochę ja uspokoić jeszcze bardziej warczy na meza hehe. az w końcu pyta, czy Nela spi przed i po basenie, wiec opowiadam, ze ona dużo spi, ze przesypia pol zycia, bo taki z niej len. i ze w nocy to ja musze ja budzic na karmienie. a babka taaaaaakie oczy i jak to, ich pediatra powiedział, ze od 4 miesiąca jest absolutny zakaz karmienia w nocy...i tez miałam dość bo gdyby mnie dziecko się tak przeraźliwie darlo to wolalabym siasc w kacie dac cyca i dopiero później ubierać mu kolejne pierdyliard warst i wrzucać pod suszarke

No jakby 60 godzin możnabyło to byś i 3 noce mogła trzymać w tym dziecko
A tak całkiem poważnie, mi w temacie moczu i zanoszenia go do analizy radzili by:
1. zdejmować woreczek jak najszybciej po złapaniu i wkładać go później do lodówki najlepiej obłożonego kostkami lodu i równie w zimny zawieść.
Ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona bo jednak przez głupie źle złapane siuśki mieliśmy wizytę w szpitalu.

A tak swoją drogą co chwila któraś chodzi na badanie moczu- czy Wy to macie tak profilaktycznie co jakiś czas czy z jakiegoś powodu?

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

już niebawem dowiem sie czy nas przegonilyscie ale zapewne tak, bo 12go Nelka wazyla 7250 ale dzisiaj mam jakiegoś pecha...kupiłam worek do lapania moczu i mloda po 5 min go obsrala (ze tak brzydko to nazwe :P). no to zrezygnoalam z dzisiejszej wizyty w laboratorium teraz chciałam jej zalozyc drugi (bo w miedzy czasie babcia nam przywiozła) i co?! przecielam opakowanie razem z workiem przynajmniej przeczytałam na opakowaniu, ze może być na ciele max 60 godzin, a miałam plan calonocny i rano piękny worek siuskow... wlasnie tz jedzie do apteki po kolejne worki. może już ich nie popsujemy i jutro uda się odwiedzić labo, a we srode/czwartek pediatrę.



mnie ostatnio zirytowala mama na basenie. taka ę ą. niby uśmiecha się do wszystkich i udaje zyczliwa, ale wiecznie jest niezadowolona, krzyczy na meza, rozkazuje mu, a wlasciwie wydaje polecenie za poleceniem, non stop otwiera na osciez drzwi (przeciąg), popycha innych, nie uważa na cudze dzieci - większość rodzicow ma jej dość
no i takie pitu pitu, ile ma mala, jak się nazywa, a jaka grzeczna (ich corka zazwyczaj bardzo rozpacza po zajęciach), tylko ona zamiast reagować i probowac choć trochę ja uspokoić jeszcze bardziej warczy na meza hehe. az w końcu pyta, czy Nela spi przed i po basenie, wiec opowiadam, ze ona dużo spi, ze przesypia pol zycia, bo taki z niej len. i ze w nocy to ja musze ja budzic na karmienie. a babka taaaaaakie oczy i jak to, ich pediatra powiedział, ze od 4 miesiąca jest absolutny zakaz karmienia w nocy...i tez miałam dość bo gdyby mnie dziecko się tak przeraźliwie darlo to wolalabym siasc w kacie dac cyca i dopiero później ubierać mu kolejne pierdyliard warst i wrzucać pod suszarke



może ten fragment z tv nie tyczyl się was tylko podal taki przykład a z emocjami ma racje, dzieci swietnie wyczuwają zdenerwowanie czy smutek innych.



ciekawe czy budzi się bo jest glodna, czy jednak tego cycusia potrzebuje, żeby poczuc mamusie



ja spotkałam znajoma z taka już calkiem duza hmm 2-3 latka i tez mowila, ze jeszcze nie przesypia calych nocy

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------



Daro szaleje! niezla waga.
a w temacie rozmiarowki - orientujecie się, które bodziaki sa węższe niż pozostale? obecnie zakładam 68 z F&F i maja super dopasowane rękawki i brzuszek/klate. zaczynają być jednak ciasne, wiec mamy już 74 - tylko one może i na dlugosc sa ok, ale strasznie szerokie. Nela w nich plywa. no i pol klaty na wierzchu

Właśnie mam wrażenie, że ona nie jest głodna bo zazwyczaj je tak ze 3 minuty i śpi. Ale jak mam się z nią bujać później pół nocy żeby ją uśpić. Ostatnio myślałam, że ma kupę ( nie miała ) i trzy godziny minęły zanim zasnęła znów.

[deb]

Napisane przez Magiusa

No jakby 60 godzin możnabyło to byś i 3 noce mogła trzymać w tym dziecko
A tak całkiem poważnie, mi w temacie moczu i zanoszenia go do analizy radzili by:
1. zdejmować woreczek jak najszybciej po złapaniu i wkładać go później do lodówki najlepiej obłożonego kostkami lodu i równie w zimny zawieść.
Ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona bo jednak przez głupie źle złapane siuśki mieliśmy wizytę w szpitalu.

A tak swoją drogą co chwila któraś chodzi na badanie moczu- czy Wy to macie tak profilaktycznie co jakiś czas czy z jakiegoś powodu?

my nigdy nie badaliśmy moczu

[megusia87]

Napisane przez justyna_g4

Właśnie mam wrażenie, że ona nie jest głodna bo zazwyczaj je tak ze 3 minuty i śpi. Ale jak mam się z nią bujać później pół nocy żeby ją uśpić. Ostatnio myślałam, że ma kupę ( nie miała ) i trzy godziny minęły zanim zasnęła znów.

U nas też jakieś dziwne pobudki są od dwóch dni co 15min, godzinę. A wystarczy że przyjdę, wezmę na łóżko i przytulę i już śpi. Albo pocyca kilka razy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Magiusa

No jakby 60 godzin możnabyło to byś i 3 noce mogła trzymać w tym dziecko
A tak całkiem poważnie, mi w temacie moczu i zanoszenia go do analizy radzili by:
1. zdejmować woreczek jak najszybciej po złapaniu i wkładać go później do lodówki najlepiej obłożonego kostkami lodu i równie w zimny zawieść.
Ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona bo jednak przez głupie źle złapane siuśki mieliśmy wizytę w szpitalu.

A tak swoją drogą co chwila któraś chodzi na badanie moczu- czy Wy to macie tak profilaktycznie co jakiś czas czy z jakiegoś powodu?

Nam kazała zbadać mocz jak badania krwi wyszły takie sobie. Ale w efekcie nie zabraliśmy i mam w styczniu przed wizytą to zrobić. Na pitoszku chyba łatwiej ten woreczek funkcjonuje.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

A tak w ogóle trzymajcie kciuki, idę jutro do fryzjera, kolejnego (3ciego już), który się upiera, że on tą zieleń mi z włosów zdejmie. Ja już się pogodziłam, że nie i mu wszystko opowiedziałam jak na spowiedzi, ale on się upiera, że na pewno akurat jemu się uda. \Trzymajcie więc kciuki bo bardzo bym się ucieszyła.