czy to lato, czy to zima, motywacji u nas ni ma - część 28 dopingujących pogaduszek

[babydelfi]

oooo zjadłabym sobie spaghetti z tuńczykiem

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

właśnie zamówiłam catering na komunię Filipa w 2017 roku

[agnes99]

Kasia musisz z takim wyprzedzeniem zamawiać?

[babydelfi]

nooooooo

na jakiś lokal nie mam już szans , więc chociaż catering sobie załatwię

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

Agata przeczytałam że masz mszyce

Wszy od razu

[beata1718]

Napisane przez babydelfi

nooooooo

na jakiś lokal nie mam już szans , więc chociaż catering sobie załatwię

u nas tak szybko nie trzeba -wystarczy pół roku
bo nawet wcześniej terminu nie znamy
ale z komunią mam już spokój
teraz jadę przyjecie załatwiać rodziców-wiec ja nie płacę to mogę szaleć -haha

[agnes99]

Napisane przez babydelfi

nooooooo

na jakiś lokal nie mam już szans , więc chociaż catering sobie załatwię

a termin już nasz?

[cocci]

Witam|!

która mi wiosnę wyłaczyłą???? wczoraj 7 stopni i piękne słoneczko, a dzisiaj 2 na plus i śnieg!!! jak dorwę tą, co ma słonce, to pobiję

Widzę, że wywołałam dyskusję o odrabianiu lekcji. Ja się w większości zgadzam z autorką, choć parę zdan mogła sobie darować. Nie odrabiam z dziećmi lekcji z bardzo prostego powodu - moje dzieci w podstawówce miały popołudniu zajęcia w postaci odrabiania zadań i przychodziły ze zrobionymi zadaniami już. Teraz Magda specjalnie zostaje w szkole dłużej, ale zdarza jej się coś tam jeszcze nie dorobić i robi w domu. Jak nie wie, jak co zrobić to przychodzi do mnie i pyta. No i ja ją mogę WYŁĄCZNIE nakierowywać, bo po niemiecku to ja im lekcji nie napiszę, a i z gramatyką i ortografią niemiecką raczej lepiej stoją niż ja Marzena z kolei jeśli nie zdąrzy czegoś w szkole robić, to sama przylatuje, że ma do zrobienia i zaraz siada i robi.
Z drugiej strony pokazuję Marzenie, ile już umie np przeczytać, bo podsuwam jej spontanicznie słowa z literek, które już zna. W ten sposób załapała ogromną motywację do nauki literek - na początku, gdy były same samogłoski, to jej nie szło, ale teraz to próbuje nawet napisy filmowe czytać.
a ogólnie to ja też wychodzę z założenia, że dziecko musi się nauczyć, że jest za przygotowanie się do szkoły, że jego obowiązkiem jest pamiętać o zapakowaniu wszystkich rzeczy, o nauczeniu się na klasówkę itd. Wiadomo, że w odpowiedniej relacji do wieku - Marzenę kontroluję codziennie, Magdę wyrywkowo, a Jacka rozliczam z ocen i co jakiś czas, spontanicznie dzwonię do wychowawczyni, jak tam u niego. Moim zdaniem nic lepiej niż odpowiedzialność za szkołę nie przygotowuje do odpowiedzialności jaką trzeba ponosić w dorosłym życiu.

Napisane przez little_ola

a to chyba Iwona jakiś czas temu wstawiała link do niemieckiej reklamy, gdzie mama "pomagała" odrabiać zadanie z matematyki

nie kojarzę kompletnie...

Napisane przez Monika_75

Dzieńdoberek

Wyłączyli nam prund ciekawe jak długo im zajmie ponowne włączenie
dobrze, że neta mam telefonie

czyżbyś prundem męża potraktować chciała?

Napisane przez AnnaOstapiuk

A co do prunda, mnie za każdym razem jak wysiadam z samochodu, razi lekko prąd przy dotykaniu elementu karoserii (...)

ja tak miałam w jeetcie, audi i chryslerze. W naszym pierwszym oplu i teraz w renault i fiacie mi się nie zdarza (/ło)
tak spojrzalam na ta listę, to połowę marek samochodów już posiadałam

Napisane przez AnnaOstapiuk

Dziękuję Mireczko
Zapraszam na jutro na torcik.

Zamiotłam schody, ale się zmachałam

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Właśnie miałam miły telefon z naszego Centrum Kultury. Nasza gmina została zaproszona na pewne spotkanie powiatowe i dostali propozycję zrobienia stoiska rękodzielniczego. I mnie zapraszają jako głównego wystawcę
Szkoda tylko, że mam mało rzeczy akurat, ale to na 6 marca, więc jeszcze trochę czasu jest.
Mam 4 anioły, dwa leżą też niecukrzone, jeszcze kilka może bym dorobiła.
No i złapałam motywację na robienie koszulek na jajka
Czyli trzeba zakasać rekawy i dłubać, dlubać, dłubać A nuż coś sprzedam?

a w ogóle będziesz mogła sprzedawać?

Napisane przez kalina1984

ZUS to jest wyższa instytucja, której nikt nigdy nie zrozumie, co tam się dzieje to klękajcie narody a czasem tu ludzie z takimi hitami przychodzą że głowa mała. Takie panie w ZUSie wykształcone że porad udzielają pierwsza klasa.

Napisane przez babydelfi

oooo zjadłabym sobie spaghetti z tuńczykiem

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

właśnie zamówiłam catering na komunię Filipa w 2017 roku

znasz już termin?

zimno!!!!!

[aga__tka]

dzień dobry
jestem do tyłu o 3 strony jeszcze ale na razie tyle doczytałam i poodpowiadam zanim zniknie

Napisane przez babydelfi

Aniu podziękuje za sałatkę, nie lubię z owocami

ja wreszcie rozliczyłam naszego pita, już na tip top i jak liczyłam pierwszy raz tak na szybko, to wyszło mi o 500 zł mniej niż teraz , ale to chyba zasługa tego że rozliczyłam nas wspólnie i ja nie pracuję, nie wiem nie będę rozmyślać, grunt że będzie kasa

idę zmyć włosy, a potem wreszcie zrobię sobie to śniadanie, bo już marsza słyszę

u nas dopiero 1 pit przyszedł, jeszcze kilka...

Napisane przez AnnaOstapiuk

Kasiu mi fb przypomniał, ze mam urodziny

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Dziękuję dziewczynki

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

miałam Wam jeszcze napisać...
Robię serwetkę, taką z zakładkami. Obecnie ma 40 cm średnicy i brak jej tylko dwóch rządków i lamówki.
Aleeee, ona mimo małej średnicy ma już 5 m obwodu I brakuje w tych dwóch rządkach - bagatela - postawienia 4104 słupków pojedyńczych i jakieś 2500 półsłupków lamówki
Codziennie robię po kawałku, bo normalnie aż mnie skręca z nudów przy tych słupkach.
W wersji ostatecznej, przed złożeniem zakładek serwetka będzie miała około 5,5 - 6 m w obwodzie Oczywiście po zrobieniu zakładek będzie normalna serwetką 40-stykilkucentymetrową


Dziecko najedzone, idę ogarnąć chatkę i może podziubię jeszcze trochę przy filmie, jak mi Oliwka pozwoli.

Aniu: 100 latek i wszystkiego najdłubalszego


jeśli nie odpisałaś jeszcze Iwonce o co chodzi z serwetką, to ja też chciałabym się dowiedzieć zaraz spróbuję resztę postów doczytać to może tam było...

Napisane przez Monika_75

i już po lekarzu, Szymon ma podejrzenie krztuśca i dostał nowy antybiotyk, w pn ma się pokazać pani doktor ponownie ... ja również dostałam antybiotyk, bo mam brzydkie gardło i mam zwolnienie do końca miesiąca ... mam nadzieję, że Michał się nie rozchoruje, bo wtedy nie przyjadę na spotkanie, coby zarazków nie roznosić

krztuśca? a nie szczepiłaś go?
ja się zastanawiam, bo Jeremi ma teraz planowo i byłam ciekawa czy się bliżej 5 czy 6 urodzin robi, myślałam żeby iść dopiero jak zadzwonią, ale teraz się zastanawiam, bo wyczytałam że niektórzy uważają że ona daje tylko 3,5roku odporności, to może skoro teraz tak ten krztusiec panuje powinnam go zaszczepić jak najszybciej?

Napisane przez jola2243

Moja żyrafa, jeszcze nie malowana
ma ok 175 cm

jest cudniasta, a ja się zastanawiałam jak to możliwe że Twój turbodoładowywacz nie zadziałał i tak długo ją robisz (wyobrażałam sobie coś 10-30cm ) a teraz widzę że on działał jednak i pewnie do tego z 10 murzynków, chińczyków i innych mrówek...

Napisane przez cocci

Jola a po co Ci ta żyrafa? Lamę to jeszcze by zrozumiała, ale żyrafa????

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

ciekawe, jak Wy to skomentujecie http://www.nishka.pl/nie-odrabiam-z-dzieckiem-lekcji/

ja nie wiem jeszcze jak będę... na ten moment planuję pilnować lekcji, ale jak to będzie to nie wiem.... nie wyobrażam sobie spuścić na dziecko całej odpowiedzialności, bo uważam że jej się powinno stopniowo uczyć, ale też sobie nie wyobrażam siedzieć z dzieckiem po kilka godzin dziennie... nie wiem jednak jak będzie, bo raz że każde dziecko ma inne możliwości, zarówno intelektualne jak i fizyczne - dla jednego odrobić lekcje to będzie 15min, dla innego 2h... o ile wyobrażam sobie Jeremiego siedzącego dłużej (przynajmniej na dzień dzisiejszy), o tyle jego ulubiony kolega z grupy przedszkolnej na pewno by nie wysiedział sam... poza tym nawet Jeremi by nie dał rady posiedzieć tak codziennie, więc gdyby jego możliwości intelektualne okazały się niewystarczające do szybkiego odrabiania, to chyba jednak będę z nim siedzieć trochę...
Ta pani ma raczej zdolne dzieci, skoro mają średnią 5.3 ciekawe czy też by złożyła odpowiedzialność na karb dzieci, gdyby się okazały na granicy normy i sprawiałoby im trudność przejście z klasy do klasy... gdyby do tego doszło zniechęcenie słabymi efektami, to mogłoby się okazać że jednak nie zdają i co wtedy?
poza tym są rzeczy których trudno nauczyć się samemu - tabliczka mnożenia, wiersz (zdaje się że ta pani pisała, że w tym pomaga), no i takie przy których nauczyciele choć tego nie mówią oczekują pomocy rodziców - pamiętacie jak magdaBM pomagała synkowi w pracach na historię - oni mieli tam robić prezentacje, dziecko dostawało 6 za strój - no jakoś nie wierzę że Pan sądził że te stroje 10latek robił sam... skoro to podnosiło ocenę, to widocznie tego oczekiwał... osobiście uważam że nie powinien, no ale jak w szkole moich dzieci też będą oczekiwać że rodzice dzieciom pomogą, to nie będę moim dzieciom utrudniać...
a co do nakierowywania a nie odpowiadania za dziecko to się całkowicie zgadzam już się staram to robić np. uczymy się samogłosek A O I E aktualnie - uczymy się bo są nam potrzebne - Jeremi chce rozwiązywać krzyżówki no i zobaczył chłopca piszącego i też chce... jak się zapomni im jakaś literka, to od razu nie mówię, tylko staram się podpowiedzieć jakoś

[babydelfi]

z tym terminem komunijnym jest tak, że nie znam dokładnej daty, ale to dlatego ze nie chce mi się do kalendarza zajrzeć

u nas w parafii od kilku lat komunia jest w drugą niedzielę maja i tak zamówiłam catering, i chyba się uda i siostrzeniec będzie miał tego samego dnia komunię, więc jedna impreza i koszty na połowę podzielimy


a w temacie zadań domowych, to niektóre są właśnie dla rodziców, np. zeszłoroczne zadanie dla Filipa na drzewo genealogiczne

a teraz młody np. ma przeczytać lekturę (jakąś książeczkę, nie ma dokładnie określonej ) założyć: "zeszyt lektur" wpisać tytuł przeczytanej książki i jej autora, oraz zrobić do niej rysunek

i o ile nie mamy problemów z matmą, to już pisanie literek to muszę przy nim stać i patrzeć jak robi, bo inaczej zajmuje się wszystkim tylko nie tym czym powinien , i rysować i kolorować też nie lubi , to już lepiej wychodzi Joasi niż jemu

[Monika_75]

Napisane przez aga__tka

krztuśca? a nie szczepiłaś go?
ja się zastanawiam, bo Jeremi ma teraz planowo i byłam ciekawa czy się bliżej 5 czy 6 urodzin robi, myślałam żeby iść dopiero jak zadzwonią, ale teraz się zastanawiam, bo wyczytałam że niektórzy uważają że ona daje tylko 3,5roku odporności, to może skoro teraz tak ten krztusiec panuje powinnam go zaszczepić jak najszybciej?

szczepiłam, ale "odporność po szczepionce (tak samo jak po przechorowaniu kokluszu) zmniejsza się po upływie 5-10 lat. By ją podtrzymać, należałoby co 10 lat przyjmować dawkę przypominającą szczepionki" ... nasza lekarka mówiła, że swoją córkę zaszczepiła wszystkimi dostępnymi szczepionkami, oprócz tych tropikalnych, bo na razie nie są Jej potrzebne

[rardan]

Witajcie.
Kasiu, ja też mam tak z Szymkiem tak jak ty z Filipkiem.
Zadania z matematyki lubi robić,
ale jak trzeba coś napisać z polskiego to już gorsza sprawa.

[aga__tka]

Napisane przez little_ola

dziewczyny mam pytanie:
Ola za tydzień idzie do koleżanki na 10-te urodziny (impreza z noclegiem) i pomyślałam, ze zrobiłabym tej koleżance taki szalik
myślicie, że to dobry pomysł?

podoba mi się ten pomysł

Napisane przez AnnaOstapiuk

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia, to takie miłe, że mam tyle koleżanek w świecie
Kochane jesteście, i super że jesteście

Jola ale świetna żyrafka , ileż to rurek poszło Efekt rewelacyjny, oby tylko dzieciaki nie zagłaskały jej na śmierć, bo pewnie każdy chce dotknąć

Basiu dziękuję Ci za przepis na rybkę, ja zrobię Mirunę, kupiłam dziś. Cytrynkę według Twoich wskazań też zakupiłam.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Grażynko ciekawa ta trójca Coś jak "Zobacz synku, pająk je biedronkę", "A co to jest Dronka, mamo?"

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Iwonko pisałaś, ze nie ogarniasz mojej serwetki
Ona naprawdę ma 40 cm średnicy, ale w obwodzie ma 5 metrów Bo jak ją zakończę to będzie zrobiona w zakładki i stanie się normalna

ja chcę to zobaczyć pokaż o co chodzi, bo nijak nie mogę pojąć o co chodzi z zakładkami...

Napisane przez Monika_75

szczepiłam, ale "odporność po szczepionce (tak samo jak po przechorowaniu kokluszu) zmniejsza się po upływie 5-10 lat. By ją podtrzymać, należałoby co 10 lat przyjmować dawkę przypominającą szczepionki" ... nasza lekarka mówiła, że swoją córkę zaszczepiła wszystkimi dostępnymi szczepionkami, oprócz tych tropikalnych, bo na razie nie są Jej potrzebne

a bo ja pomyliłam Twoich chłopaków, co sobie właśnie uświadomiłam jak napisałaś o 10 latach
to jest z tego co piszą bardzo zaraźliwe....

[jola2243]

Dzień dobry
dopiero mam chwilę żeby zajrzeć.
Dobre z tym prądem po jajkach że też mojego tak nigdy nie popieściło

Aniu, teraz trzeba uważać z nr, mój listonosz wczoraj mówił- dostał rach za tel i był kosmiczny- ktoś mu puścił strzałkę z nr 703 coś tam, on oddzwonił. W słuchawce nikt się nie odezwał, więc się rozłączył, ale na rachunku nabiło mu 9,99 za sekundę!!! - wniosek- nie oddzwaniać na nieznane nr

[SilverAguti]

dziś w pracy gwiazdy niczym nie błysły, może dlatego, że była tylko jedna, a druga wzięła dzień urlopu ale za to prawie ryknęłam śmiechem przez jedną z petentek. taka babcia malutka, na pewno po 70, stanęła przy kontuarze i z takim tekstem do obsługującego "przyszłam zapłacić ratę zadłużenia i niech mi pan powie, ile mi jeszcze zostało do spłaty, bo już mnie to wk*rwia" później wszyscy stwierdziliśmy, że też bylibyśmy wk*rwieni, jakby nam komornik na kasie siedział

[gagatu]

Znowu dziś mi się udało, że autem wracałam z pracy. W sumie na bilecie nie zaoszczędziłam, bo rano jeden zgubiłam A oszczędzać trzeba, bo TŻ nie wygrał przetargu na cykl biegów w naszym powiecie %^$*(%$^##^^*%&%$$%$&% no tak mniej więcej to wygląda, brak słów generalnie, zamiast wspierać lokalne firmy, to wzięli jakąś z Koszalina, żeby trochę zaoszczędzić. A niech im zawali cały cykl, to może się w końcu nauczą szanować tych, którzy są sprawdzeni.
Wieczorem na koncerta idziemy, trzeba odreagować.

[beata1718]

wróciłam od rodzicow-udało nam się załatwić i to w dobrej cenie
jeszcze do marketu weszłam i teraz luz do wieczora

[cocci]

Agatka poskikaj dla odpręzenia na koncercie, to do zawijania w baleronik będziesz cieńsza
choć w sumie co mnie to, jak mnie tam nie będzie a weż i utyj sobie do piątku z 15kilo, żeby Cię nikt nie mógł ruszyć!!!!

[babydelfi]

ja kończę serwetkę i biorę się za kolejne zamówienie

a przed chwileczką skończyłam jeść lody

[cocci]

Asia!!! AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!! R trafił własnie ogłoszenie: siodło na kucyka do oddania. Chcesz dla lamy? może wygodniej Ci będzie? cojest:

[kalina1984]

Jestem i ja, za chwilę przestanę wchodzić na forum jak będziecie wciąż o spotkaniu pisać, na FB chyba też nie bo i tam balerony zwijacie

[gagatu]

Napisane przez cocci

Agatka poskikaj dla odpręzenia na koncercie, to do zawijania w baleronik będziesz cieńsza
choć w sumie co mnie to, jak mnie tam nie będzie a weż i utyj sobie do piątku z 15kilo, żeby Cię nikt nie mógł ruszyć!!!!

To taki niezbyt do skakania... 3moonboys gra.

Basia, a Ty się powoli pakuj w tę walizkę i się wysyłaj, żebyś na piątek się dostarczyła do Torunia. Iwonka, Ty też, kartonów masz pod dostatkiem, wybierz sobie wygodny.

[cocci]

Basia zrobimy parapetówę taką, że im smutno będzie, że ich nei było

[babydelfi]

Dziewczyny mi będzie Was tam brakować , ale przygotowujcie się na lato na Wrocław i wtedy nie ma żadnych wymówek

[cocci]

Kasia u mni eWrocław słabo wchodzi w rachubę.... niestety. Z resztą nie mam pojęcia, co będzie w lato...

[babydelfi]

Iwona a czemu słabo???

masz idealne połączenie polskim busem, ze Szczecina przez Gorzów i Poznań do Wrocławia, lepiej nie może być!

[cocci]

Taaaa a stąd? Zapomnij

[babydelfi]

może się uda przy okazji wakacji w PL

ja jestem dobrej myśli

[kalina1984]

Do Wrocławia na pewno pojadę, także proszę się nie martwić
Ale teraz to trzeba zrobić taką imprezę, żeby wątek rozwalić

[SilverAguti]

Napisane przez cocci

Asia!!! AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!! R trafił własnie ogłoszenie: siodło na kucyka do oddania. Chcesz dla lamy? może wygodniej Ci będzie? cojest:

nie znieważaj mojej lamy siodłem dla kucyka! przecież gdyby była kucykowej wielkości, to wlokłabym nogi po ziemi

[cocci]

Asia

babka mnie wkurzyła, miała przyjść z mężem drugi raz mieszkanie zobayzć, po 20 minutach spóźnienia dzwonię do niej, a ona, że zapomniała...