O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.5)

[AnnMarie1985]

Napisane przez karolinaaa_21

U mnie Oliwia a jakby był chłopak to miałby Marcel może za drugim razem się uda. Mój powiedział że będziemy próbować do skutku haha faceci...

A najlepsze to próbowanie, prawda?

[Catherine86]

Nikodem bardzo ladne imie. W ogole nie ma imion brzydkich, jak sie ladnie wymienia to kazde ladne. Mi tylko nie podobaja sie takie mocno zagraniczne no chyba ze nazwisko tez w tym stylu albo dana osoba mieszka za granicą.
Karolka ja tez bym chciala zeby byl synek ale czy drugi czy trzeci to bez różnicy, na razie w planach trojka, wiecej nie :-D

[Kropcia88]

Kasiu u nas to albo Hania albo Martynka, jeszcze decyzja w 100% nie zapadła ale bardziej idzie w stronę Martynki

[AnnMarie1985]

A teraz podobno można nadawać imiona jakie się chce. Dzienniki w szkole za kilka lat zapełnione będą: Dżessikami, Brajanami, Vanessami i innymi.
Bardzo mi podobała się moda na, patrząc przez pryzmat naszego wieku, staromodne imiona jak Stanisław, Jan, Antoni
Jeszcze chwila i wrócą Dzierżykraje, Bożydary, Benony, Zdzisławy

[misia880]

Tak apropo imion

[HurraVita]

Marta, nie martw się. Czasami ludzie coś palną i nawet nie pomyślą, ze komuś może być przykro. Ja marzę o takim wielkim bebzunku ! A Ty za 2 miesiące urodzisz i potem nie będzie śladu po brzuchu. Brzuch w ciąży to moim zdaniem atut i wielka radość a nie powód do płaczu.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Co do relacji z Koleżankami to mi sprawia przykrość jak ktoś mi mówi że "przecież Ty nie masz dzieci to nie masz też problemów" albo "nie powinnaś być zmęczona, bo nie masz dzieci". Relacje czasami osłabiają się trochę naturalnie, np. Dużo naszych Znajomych może spotkać się tylko do 18-19 bo porem wiadomo, że dzieciaczki trzeba położyć spać. Ja często o 17-18 dopiero do domu wracam więc mogę się spotkać np. 19-20. I tak nam się wszystko rozjeżdża.

[sadonkowa]

Dziewczyny czy któraś z Was jest dawca szpiku dla DKMS? Nie uwierzycie ale wczoraj dostałam telefon, że jestem w 100% zgodna genetycznie z osobą chora na białaczkę i czy nadal podtrzymuje swoją decyzję o oddaniu szpiku.. pani przez telefon ucieszyła się na ciążę ale ona jest jak wiadomo przeciwwskazaniem do zabiegu i zostałam zamrożona do czasu porodu. Wiecie jak mi serce biło jak odebrałam telefon a tam słowa : fundacja dkms polska.. aż do teraz mi gorąco szkoda, że tak się ułożyło ale co się odwlecze to nie uciecze. Swoją drogą zachęcam do rejestracji jako dawca szpiku, bo nigdy nic nie wiadomo

[Karo 01]

Dzięki Hurra, mam duzego synka to i duzy brzuch nie :-D

Tak w skrócie- brzuch nisko, szyjka skrócona ale trzyma. Młody 1.9kg. Na moje pytanie czu dotrwam do stycznia usłyszałam "oby pani do 20 grudnia wytrzymala a będzie dobrze"

[HurraVita]

Marta, brawo! Tak masz myśleć - Chłopak duży to musi się jakoś w brzuchu mieścić! Najważniejsze, żeby Mu wygodnie i dobrze było może pod choinką będziesz mieć już dwójkę Dzieci?? Teraz Martus już musi być dobrze.

[Catherine86]

O Natalia ja tez sie zastanawialam nad Marta albo Martyna, bardzo ladne imiona

Kamilka ja jestem zarejestrowana w dkms jako dawca od czasów studenckich i właśnie mi przypomniałas tym postem ze ja powinnam im zglosic ciążę.

[HurraVita]

Kamila ja jestem zarejestrowana, ale jak dowiedziałam się o ciąży to wysłałam maila i mnie zawiesili w systemie. Teraz muszę wysłać maila, żeby mnie od odblokowali. Myślę, że każdy kto może powinien być zarejestrowany, tym bardziej, że nawet krwi na początku się nie oddaje, tylko wymaz z nablonka z policzka, a akcje rejestracyjne są nawet w galeriach handlowych.

[Karo 01]

Zaczynam w to wierzyć ;-) nawet jak mu sie teraz zechce wcześniej wyjść to juz nie to samo co 26 tc no nic dziś zamawiam meble i jak przyjda biore sie za pranie wiadomo lekarze nie są nie omylni ale skoro jakies przeslanki są to wole byc gotowa

[AnnMarie1985]

A propos "Helołyn", ostatnio koleżanka pokazała mi obwieszczenie burmistrza jej miasta z bardzo wymownym plakatem - przekreślona dynia i dopiskiem by nie kopiować Amerykanów i nie obchodzić tego święta, a zamiast tego iść i zapalić babci świeczkę. Myślałam, że padnę. Po pierwsze "Helołyn" nie jest amerykańskim świętem, a irlandzkim, po drugie nie obchodzi się go 1 listopada a 31 października, a po 3 co komu przeszkadza, że dzieciaki się trochę poprzebierają, pobawią i zbiorą trochę słodyczy? Ludzka ignorancja naprawdę nie zna granic i to nawet na wysokich stanowiskach.
Skoro nie powinniśmy kopiować innych nacji to w święta nie wolno ubierać choinki, gdyż to nie nasz, polski zwyczaj, a pochodzący z Alzacji i rozpowszechniony przez, uwaga uwaga, protestantów (!!) My powinniśmy w kącie chałupy postawić snop zboża i go ozdobić papierowymi pierdołkami

[Karo 01]

Dokladnie! A ci wielcy przeciwnicy Halloween tez nie powinni korzystać z internetu, komorek i nowoczesnych technologii typu smartphone Bo to też wynalazek Amerykanów

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Ja nie moge byc dawcą :-(

[Catherine86]

Ania z tym sie akurat zgadzam. To przecież tylko zabawa i głównie dzieci mają z tego radoche.

[AnnMarie1985]

Ja niestety nie mogę zostać dawcą, ze względu na moją wagę i parę innych rzeczy. Krew oddawałam w miarę regularnie i mam legitymację HDK. Obecnie powoli zaczynamy szukać z Sebastianem banku komórek macierzystych gdzie będziemy mogli zdeponować i przechować krew pępowinową naszej Kropki, gdyż nigdy nic nie wiadomo niestety. Mamy już nawet jeden na oku i chcemy się umówić z przedstawicielem na spotkanie.

[Catherine86]

Jak ja przystępowalam do dkms to jeszcze pobierano krew. Teraz to tylko wymaz i po sprawie. Niestety krwi nie moge oddawać przez ta moją przypadłosc mdlenia. Ale jeszcze kiedys spróbuje

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

A dzis na obiad krokiety z kapusta i grzybami Jestem taka glodna ze hej. Niestety dzis rano mialam epizod z powitaniem kibelka, oby to nie wrocilo.

[AnnMarie1985]

U mnie na obiadek wczorajsza jarzynowa chociaż od rana pachną mi właśnie krokiety z kapustą i grzybami albo z pieczarkami i serem

A co do jarzynowej to jakoś dziwnie mi smakowała wczoraj więc wzięłam jogurt naturalny (duży pojemnik), wlałam go do miseczki i do tego dwie chochelki zupy Pychotka

[ana909]

Napisane przez sadonkowa

Dziewczyny czy któraś z Was jest dawca szpiku dla DKMS? Nie uwierzycie ale wczoraj dostałam telefon, że jestem w 100% zgodna genetycznie z osobą chora na białaczkę i czy nadal podtrzymuje swoją decyzję o oddaniu szpiku.. pani przez telefon ucieszyła się na ciążę ale ona jest jak wiadomo przeciwwskazaniem do zabiegu i zostałam zamrożona do czasu porodu. Wiecie jak mi serce biło jak odebrałam telefon a tam słowa : fundacja dkms polska.. aż do teraz mi gorąco szkoda, że tak się ułożyło ale co się odwlecze to nie uciecze. Swoją drogą zachęcam do rejestracji jako dawca szpiku, bo nigdy nic nie wiadomo

Ja kiedyś chciałam się zapisać ale to było dawno i coś stało na przeszkodzie.

Napisane przez AnnMarie1985

Ja niestety nie mogę zostać dawcą, ze względu na moją wagę i parę innych rzeczy. Krew oddawałam w miarę regularnie i mam legitymację HDK. Obecnie powoli zaczynamy szukać z Sebastianem banku komórek macierzystych gdzie będziemy mogli zdeponować i przechować krew pępowinową naszej Kropki, gdyż nigdy nic nie wiadomo niestety. Mamy już nawet jeden na oku i chcemy się umówić z przedstawicielem na spotkanie.

Możesz objaśnic o co dokładnie w tym chodzi?

[_itakinie_]

Oj chciałabym, żeby kiedyś zadzwonili do mnie

Własnie wysłałam mejla z informacją o ciąży. Dzięki za przypomnienie.

Coś mnie podbrzusze od wczoraj pobolewa ;/ To chyba średnio dobrze. I kłuje mnie w okolicach pępka. Ktoś coś wie na ten temat?

[AnnMarie1985]

Napisane przez ana909

Możesz objaśnic o co dokładnie w tym chodzi?

Więc tak w skrócie: po porodzie do specjalnego zestawu pobierana jest krew pępowinowa dziecka, która później deponowana jest w wybranym banku komórek macierzystych i przechowywana przez odpowiedni okres, tu rodzice wybierają jak długo chcą ją przechowywać, oczywiście za odpowiednią opłatą. Gdy dziecko, czego nikomu nie życzę zachoruje np. na białaczkę (ale krew ma zastosowanie również przy innych chorobach) to komórki macierzyste z jego krwi pępowinowej są mu przeszczepiane. Nie ma tak dużego ryzyka odrzucenia jak przy przeszczepie szpiku (o ile jakiekolwiek jest). Wiem, że niektórzy rodzice, którym jedno dziecko zachoruje decydują się na drugie by móc mu przeszczepić komórki macierzyste z krwi pępowinowej nowonarodzonego rodzeństwa. Wiem również, że niektórym może się to wydać fanaberią, ale lepiej chyba dmuchać na zimne. W necie można znaleźć wiele artykułów na temat krwi pępowinowej, które moim zdaniem warto przeczytać.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez _itakinie_

Oj chciałabym, żeby kiedyś zadzwonili do mnie

Własnie wysłałam mejla z informacją o ciąży. Dzięki za przypomnienie.

Coś mnie podbrzusze od wczoraj pobolewa ;/ To chyba średnio dobrze. I kłuje mnie w okolicach pępka. Ktoś coś wie na ten temat?

Mój gin powiedział, że pobolewanie to normalna rzecz w ciąży i trzeba się do tego przyzwyczaić bo wszystko się rozciąga (kłucie w okolicach pępka też się do tego zalicza) Martwić się i reagować natychmiast należy jak pojawi się ostry ból i plamienie. Ale nie wiem co inne dziewczyny o tym sądzą.

[jagodzianka21]

a u mnie na buzi co i rusz coś wyskakuje i tak sobie myśle że musze sie jakois nastawić na ewentualną dziewczynke

wszystko jedno już je kocham


ogarnełam mieszkanie i padam ;/ zabrałą sie za pakowanie torby i dalej jestem w dupce , jak nie trzeba było to wiedziałam co i jak a jak sie jużwzięłkam to już sama nie wiem... i zgłupiałam totalnie przy szykowaniu ubrań dla maleństwa, nie mam pojęcia jakie porobić zestawy
czy kaftanik+pajac czy body+śpiochy a może body+półśpiochy.. itd ..
nie mam pojęcia jak to skompletować zeby 1. jakoś to w miae wyglądąło 2. żeby dziecku było ciepło i wygodnie no i w ogóle co i jak...

[Clio_99]

Aniu ją pytalam lekarza o te moje bóle brzucha. Bolal mnie w 8 i 10 tygodniu po ok 3 dni ( oczywiście) nie cały czas. Jeśli są to bóle słabe, jak na miesiączki lub takie rozciagajace to normalne. Macica się powiększa. Niepokojące są natomiast na tym etapie bóle skurczowe ibardzo silne. A to klocie koło pępka to nie mam pojęcia.

AnnMarie jak będziesz znała szczegóły cenowe to daj znać. Też się nad tym zastanawiamy

[Catherine86]

Kasiu jeśli coś ci to pomoże to ja z ubranek biorę 5 kaftaników lub 5koszulek z długim rękawem +5 śpiochów, 5 body+5 pajacyków, 2 cienkie czapeczki i jedna cieplejsza, kombinezon na wyjście, po dwie pary skarpetek i łapek, rożek.

[HurraVita]

Aniu, mi wcześniej lekarz też mówił, ze to norma. Zawsze można wziąć też nospę. Pamiętaj, że jeśli bardzo się będziesz niepokoić, to jazda na IP.

[jagodzianka21]

Kasiu tak ogólnie to wiem co zabrać, ale chciałam to jakoś skompletować tak wiesz, zrobić z tego gotowy zestaw do założenia żeby poźniej sie nie zastanawić.. no ale jak wyjęłam z szafki to zgłupiałam ;/

i chyba zostanie tak ogólnie wszystko razem i w szpitalu będe skaładac z tego gotowy zestaw do ubrania ..

[HurraVita]

Kasiu, przeogromnie się cieszę, że u Was dobrze Jeszcze chwilka i będziesz miała mikołajkowy prezencik :-D Mnie boli mocno głowa, taki krokiecik bardzo by mi pomógł!

[AnnMarie1985]

Napisane przez Clio_99

AnnMarie jak będziesz znała szczegóły cenowe to daj znać. Też się nad tym zastanawiamy

Z reguły cenniki publikują na swoich stronach internetowych, ale lepiej osobiście porozmawiać z przedstawicielem, no i znając Sebastiana on będzie musiał trochę ponegocjować (bez tego byłby chory) Niektóre banki dają za darmo zestaw pobraniowy, inne żądają opłaty, opłata wstępna też bywa różna, w zależności od systemu zamrażania i innych pierdółek, tak samo jak i sama opłata za przechowywanie plus wchodzą w to różne promocje. Ale naturalnie jak będę znała konkrety to dam znać

Kurcze, już reklamy "świąteczne" w telewizji się pojawiły

[_itakinie_]

W ogóle to mnie boli kręgosłup i tyłek po jednej stronie. Ledwo siadam ;/

Jakaś marudna dziś jestem. Wrrr...

[sadonkowa]

Napisane przez _itakinie_

W ogóle to mnie boli kręgosłup i tyłek po jednej stronie. Ledwo siadam ;/

Jakaś marudna dziś jestem. Wrrr...

Mnie boli os początku ciąży ale od czasu do czasu lewe biodro... czasem to nie mogę stanąć na nogę